Powiadomienia
Clear all

ile trwa parwowiroza u psa?

Co w Sierści Piszczy logo
Posty: 1
Aktywny użytkownik
Inicjator dyskusji
 

Ktoś wie ile trwa parwowiroza u psa?

 
Opublikowany : 12/12/2017 05:44
Lek. wet. Ewelina Marcola
Posty: 16
Ekspert
 
Opublikowany przez: Rucia Matecka

Ktoś wie ile trwa parwowiroza u psa?

Dzień dobry

Rozumiem, że przeczytała Pani artykuł "Parwowiroza u psa", ale nie znalazła w nim odpowiedzi. Postaram się podsumować:

Parwowiroza jest groźną chorobą tła zakaźnego, która dotyczy głównie szczeniąt, niekiedy dorosłych psów.

Jest to zapalenie jelit wywoływane przez parwowirus psi typu 2 CPV-2.  

Nasz pupil może się zarazić przez bezpośredni kontakt z wirusem, objawy kliniczne pojawiają się po ok. 5-12 dniach od zakażenia.

Klasyczne objawy to:

  • osowiałość,
  • brak apetytu,
  • wymioty,
  • biegunka,
  • może dołączyć wtórna infekcja bakteryjna.

Nasilenie objawów zależy od ilości wirusa, który zakaził zwierzę, ich zjadliwości oraz od odporności organizmu gospodarza. Dominujący objaw to wymioty. Przy silnym uszkodzeniu jelit zarówno biegunka jak i wymioty mogą zawierać krew.

Przy wtórnym zakażeniu bakteryjnym pojawia się gorączka.

Rozpoznanie opiera się na informacjach uzyskanych od właściciela, badaniu klinicznym oraz wynikach testu wykonanego z kału. Do testu ELISA niezbędna jest próbka kału, niezależnie od tego czy występuje. Test może wyjść fałszywie ujemny, gdy jest wykonany zbyt wcześnie, wówczas należy go powtórzyć po kilku dniach. Test może wyjść także fałszywie dodatnio 5-15 dni po szczepieniu psa na parwowirozę.

Leczenie parwowirusowego zapalenia jelit przypomina leczenie innych zapaleń jelit.

Najważniejsze jest nawadnianie zwierzęcia oraz podawanie elektrolitów.

Przy zakażeniach bakteryjnych niezbędne jest podawanie antybiotyków dobranych do wieku pacjenta.

Przy silnych wymiotach warto podać leki przeciw wymiotne oraz leki działające ochronnie na ścianę żołądka. Gdy zwierzę przestanie wymiotować wskazane jest podanie środków odrobaczających, gdyż pasożyty wewnętrzne dodatkowo drażnią przewód pokarmowy.

Niezmiernie istotna jest kwestia diety, dlatego czasem warto zdecydować się na konsultacje u dietetyka weterynaryjnego.

W czasie trwania wymiotów najważniejsze jest odżywianie pozajelitowe, po ich ustąpieniu można podawać lekkostrawną dietę, np ryż z kurczakiem, dobrym rozwiązaniem są również gotowe karmy weterynaryjne o odpowiednim składzie typu gastrointestinalis.

Leczenie szczeniaka z parwowirozy trwa kilka do kilkunastu dni, zależy to od stanu zwierzęcia.

Kilka dni należy podawać kroplówki, natomiast antybiotyk około 10 dni.

Do około 4 tygodni po wyleczeniu należy pamiętać o dokładnym zbieraniu kału pupila, gdyż może być zagrożeniem dla innych psów.

Rokowanie u psa, który przechorował parwowirozę jest dobre, jeśli choroba jest odpowiednio rozpoznana i jeśli jest włączone prawidłowe leczenie, najczęściej decydujące są pierwsze 4 doby. Niekiedy może pojawić się wgłobienie jelit, które będzie powodowało przewlekłą biegunkę. Przechorowanie parwowirozy powoduje rozwój długotrwałej odporności, niekiedy utrzymującej się do końca życia.

Gdy decydujemy się na posiadanie szczeniaka musimy być świadomi tego, że najważniejsza jest profilaktyka. Szczenię należy zaczepić w 6, 9 i 12 tygodniu życia, następnie raz w roku należy wykonywać szczepienie przypominające.

Jeśli mamy dorosłego, nieszczepionego psa należy zaszczepić go dwukrotnie w odstępie ok. 3 tygodni a następnie raz w roku.

Gdy będziemy o tym pamiętać nasz zwierzak uniknie ciężkiej choroby a my niepotrzebnego stresu.

Pozdrawiam lek. wet. Ewelina Marcola

 
Opublikowany : 12/12/2017 05:53
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Mój kot zdechł na parwowirozę w przeciągu jednej nocy. Nie mieliśmy szans go uratować, choroba ta zdziesiątkowała koty w całej wsi. Jeśli ktoś tak jak ja to przeszedł to pamiętajcie że konieczne jest przeprowadzenie dezynfekcji po chorym kocie. Radzi sobie z tym środek Virkon. 

 
Opublikowany : 26/03/2018 12:42
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Wczoraj pochowalismy naszą kochaną Tosię. Niecała doba od wystąpienia pierwszych objawów i niestety sunia chiuachua miniaturka nie przetrwała choroby.Byla z nami 3 lata.W domu totalna  pustka i żałoba ?

 
Opublikowany : 09/04/2018 07:22
Avatar photo
 Nati
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Koniecznie po przebytej parwowirozie u psa czy kota przeprowadźcie dezynfekcję tak jak ktoś napisał bardzo dokładną. Niestety ten wirus jest aktywny jeszcze długo po tym jak zwierzę odejdzie. Wspomniany środek Virkon zabije bakterie.

 
Opublikowany : 26/06/2018 11:57
Avatar photo
Posty: 2
Aktywny użytkownik
 

Witam moj szczeniak byl zaszczepiony a jednak zachorowal sama osobiście bylam przy szczepieniu dlaczego tak się stalo?

 
Opublikowany : 20/07/2018 11:44
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Objawy jak przy innych chorobach, wykonany test wyszedl pozytywnie 🙁 w 2 godziny po zauwazeniu objawow bylismy u wet, ssuczka dostala kroplowke antybiotyk i cos przeciw wymiotne no i przede wszystkim soczewice. Dzis jest drugi dzien wlasnie jestesmy u wet na sniadaniu, kolacje podamy sami, rzyczcie nam powodzenia

 
Opublikowany : 22/07/2018 13:07
Lek. wet. Magda Zdanowska
Posty: 338
Zaufany użytkownik
 
Opublikowany przez: Magda

Objawy jak przy innych chorobach, wykonany test wyszedl pozytywnie 🙁 w 2 godziny po zauwazeniu objawow bylismy u wet, ssuczka dostala kroplowke antybiotyk i cos przeciw wymiotne no i przede wszystkim soczewice. Dzis jest drugi dzien wlasnie jestesmy u wet na sniadaniu, kolacje podamy sami, rzyczcie nam powodzenia

Dzień dobry.

Niestety żadne szczepienie nie uchroni w stu procentach przed zachorowaniem. Zależne jest to od stopnie rozwoju odporności poszczepiennej, zjadliwości oraz dawki wirusa.

Szczepione szczenię powinno być całkowicie zdrowe i odrobaczone.

Zwierzę może wychodzić na zewnątrz dopiero 2 tygodnie po drugim szczepieniu. Ostatnie szczepienie w wieku szczenięcym należy wykonać po ukończeniu 12 tygodnia życia, ostatnio nawet zalecane jest doszczepienie w 16 tygodniu życia.

Nie wiem jak wyglądał program szczepień u Pani szczenięcia, po jakim czasie zwierzę zachorowało, czy miało kontakt z cząstkami wirusa przed rozwinięciem odporności (wirusa można także przynieść na butach, szczenię nie powinno mieć z nimi kontaktu).

Oczywiście życzę powodzenia w leczeniu.

Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 25/07/2018 04:30
Avatar photo
Posty: 2
Aktywny użytkownik
 

Ostatnie szczepienie mial we wtorek w niedziele juz mial pierwsze objawy choroby na szczęście szybko reagowalismy przez to juz jest w domu ale duzo go to kosztowało.

 
Opublikowany : 25/07/2018 08:05
Co w Sierści Piszczy logo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Walczymy z tym juz 6 dzien tzn 1.5roczny owczarek i my. Bylem u dwoch wetwrynarzy, zaden nie powiedzial ze to Parawiroza  a obiawy sa ksiazkowe. Poczatek to wymioty, biegunka.i wysoka temp. Na drugi dzien.juz pies dostal zastrzyki,min na zbicie temp. i antybiotyk. Od trzech dni dostaje "kroplowke". Wymioty ustapily, jednak zostala biegunka brunatna krew i brak apetytu. Kiedy to w koncu ustapi? Pies nie je od 6 dni, generalnie "nie ma.psa" lezy osowialy, nic go nie interesuje

 
Opublikowany : 09/09/2018 00:20
Lek. wet. Magda Zdanowska
Posty: 338
Zaufany użytkownik
 
Opublikowany przez: oldnorda

Walczymy z tym juz 6 dzien tzn 1.5roczny owczarek i my. Bylem u dwoch wetwrynarzy, zaden nie powiedzial ze to Parawiroza  a obiawy sa ksiazkowe. Poczatek to wymiotybiegunka.i wysoka temp. Na drugi dzien.juz pies dostal zastrzyki,min na zbicie temp. i antybiotyk. Od trzech dni dostaje „kroplowke”. Wymioty ustapily, jednak zostala biegunka brunatna krew i brak apetytu. Kiedy to w koncu ustapi? Pies nie je od 6 dni, generalnie „nie ma.psa” lezy osowialy, nic go nie interesuje

Dzień dobry.

Parwowiroza to bardzo poważna choroba, dla szczeniąt zwykle śmiertelna. Pani pies jest starszy i zapewne szczepiony, więc jeśli faktycznie choruje na parwowirozę powinien powoli wyzdrowieć. Przyczyną krwotocznego zapalenia żołądka i jelit mogą być jednak inne czynniki zakaźne, wirusy czy bakterie, jednak generalnie niezależnie od przyczyny rokowanie jest ostrożne. Niezbędne jest wykonanie badań krwi, należy ocenić morfologię, stan wątroby, nerek oraz poziom elektrolitów. Leczenie przy chorobach wirusowych jest zwykle objawowe oraz zapobiegające rozwojowi wtórnych zakażeń bakteryjnych. Niestety bez badań krwi ciężko jest ocenić, co właściwie jest przyczyną choroby. Jeśli faktycznie jest to infekcja wirusowa jelit niezbędne są kroplówki podawane dożylnie, najlepiej dwa razy dziennie, leki przeciwwymiotne, antybiotyki, leki osłaniające żołądek i jelita. Przy prawidłowo leczonych infekcjach wirusowych jelit stan psa powinien poprawić się powoli, ale systematycznie, także w ciągu tygodnia powinien powrócić do zdrowia. Niestety bez dodatkowych badań stawianie diagnozy przy ciężkiej chorobie może być nietrafione, przyczyna choroby może być zupełnie inna, więc trudno jest powiedzieć, kiedy stan psa się poprawi. Wiele chorób może przebiegać z wymiotami, biegunką i wysoką gorączką, proponuję więc w razie braku poprawy wykonać pełne badania krwi i usg jamy brzusznej.

Pozdrawiam, Magdalena Zdanowska, lekarz weterynarii

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 13/09/2018 23:04
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam. A ja troszeczkę z innej strony chciałbym poruszyć temat tej choroby. Od tygodnia jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami wyżła weimarskiego. Urodziła się 7.9.2018 i pierwsza szczepionkę dostała 15.10.2018. Niestety 3 dni temu pojawiły się symptomy i wczoraj ostatecznie okazało się że to parwowiroza. Była szczepiona VANGUARD PLUS 5. Choć nasz weterynarz powiedział że prawdopodobnie dostała ta szczepionkę przeznaczona dla starszych psów a nie dla szczeniaków. Narazie cierpliwie czekamy na efekty leczenia, bo już od wczoraj wieczór jest na leczeniu. Ale moje pytanie brzmi, czy można jakoś stwierdzić że ta pierwsza szczepionka była nie dla szczeniaka i dlatego zachorował? Czy udowadniać niekompetentność poprzedniego weterynarza i zgłaszać to do odpowiednich władz? Proszę pomóżcie choć w tej sprawie, bo co do suni, to czekamy i tulimy ją by czuła że chcemy żeby żyła. 

 
Opublikowany : 01/11/2018 11:22
Lek. wet. Magda Zdanowska
Posty: 338
Zaufany użytkownik
 
Opublikowany przez: Łukasz

Witam. A ja troszeczkę z innej strony chciałbym poruszyć temat tej choroby. Od tygodnia jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami wyżła weimarskiego. Urodziła się 7.9.2018 i pierwsza szczepionkę dostała 15.10.2018. Niestety 3 dni temu pojawiły się symptomy i wczoraj ostatecznie okazało się że to parwowiroza. Była szczepiona VANGUARD PLUS 5. Choć nasz weterynarz powiedział że prawdopodobnie dostała ta szczepionkę przeznaczona dla starszych psów a nie dla szczeniaków. Narazie cierpliwie czekamy na efekty leczenia, bo już od wczoraj wieczór jest na leczeniu. Ale moje pytanie brzmi, czy można jakoś stwierdzić że ta pierwsza szczepionka była nie dla szczeniaka i dlatego zachorował? Czy udowadniać niekompetentność poprzedniego weterynarza i zgłaszać to do odpowiednich władz? Proszę pomóżcie choć w tej sprawie, bo co do suni, to czekamy i tulimy ją by czuła że chcemy żeby żyła.

Dzień dobry.

Szczenięta należy szczepić kilkukrotnie, powtarzając kolejne dawki co najmniej do osiągnięcia wieku 12 tygodni, a aktualnie zalecany wiek ostatniego szczepienia szczenięcego to 16 tydzień życia. Wynika to z różnego poziomu przeciwciał matczynych u szczeniąt oraz różnej długości okresu występowania luki immunologicznej. Teoretycznie szczepionki typu puppy mają wyższe miano i większą zdolność przełamania odporności matczynej, ale zaszczepienie szczenięcia inną szczepionką nie jest błędem lekarskim. W zapobieganiu zarażenia u szczenięcia parwowirozą ważnych jest kilka elementów, a wybór szczepionki ma tu najmniejsze znaczenie. Po pierwsze jest to wcześniejsze odrobaczenie pieska i kontrola jego stanu zdrowia, osłabiony organizm słabiej wytwarza odporność. Podobnie ogromne znaczenie mają tu warunki utrzymywania piesków, wpływające na ich kondycję. Po drugie ważne jest prawidłowe przechowywanie i podanie szczepionki. Szczepionka nie może być dłużej niż kilkanaście minut poza lodówką, a po rozpuszczeniu liofilizatu należy niezwłocznie wykonać iniekcję. Po trzecie, nawiązując do miana przeciwciał matczynych, które u 5 tygodniowego szczeniaka, a w takim wieku był szczepiony Pani piesek, jest zapewne wysokie, należy pamiętać, że odporność mogła się nie rozwinąć w stopniu zabezpieczającym przed chorobą, należy bezwzględnie unikać najmniejszej możliwości ekspozycji psa na czynniki zakaźne. Nie wolno więc wypuszczać szczenięcia na dwór (z reguły jest to dopuszczalne dopiero 2 tygodnie po drugim szczepieniu) i zezwalać na kontakt z innymi psami poza matką i rodzeństwem. Należy także zadbać o brak kontaktu w mieszkaniu z butami. Szczenię liżąc czy wąchając buty może mieć kontakt z wirusami przyniesionymi z zewnątrz. Proszę więc zastanowić się, czy te wszystkie zasady były przestrzegane, jakie były warunki w hodowli, a nie doszukiwać się winy w podaniu nieodpowiedniej szczepionki, bo niestety nie tu leży przyczyna choroby psiaka.

Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 06/11/2018 07:42
Avatar photo
 Ania
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam. Mam 3,5 miesięcznego yorka, w nocy z niedzieli na poniedziałek piesek zaczął wymiotować od rana w pon wymioty ustały lecz piesek jest osowialy nie je nie pije, wczoraj tj pponiedziałek byłam z nim u weta, dostał antybiotyki,leki przeciwwymiotne i żółty płyn do domu który podaje co 3-4 godz. Wczoraj i dzisiaj piesek nie wymiotuje nie robi kupy i cały czas leży i niewiem czy mogę być spokojna czy robić coś w tym kierunku więcej. 

 
Opublikowany : 04/12/2018 15:08
Lek. wet. Magda Zdanowska
Posty: 338
Zaufany użytkownik
 
Opublikowany przez: Ania

Witam. Mam 3,5 miesięcznego yorka, w nocy z niedzieli na poniedziałek piesek zaczął wymiotować od rana w pon wymioty ustały lecz piesek jest osowialy nie je nie pije, wczoraj tj pponiedziałek byłam z nim u weta, dostał antybiotyki,leki przeciwwymiotne i żółty płyn do domu który podaje co 3-4 godz. Wczoraj i dzisiaj piesek nie wymiotuje nie robi kupy i cały czas leży i niewiem czy mogę być spokojna czy robić coś w tym kierunku więcej. 

Dzień dobry.

Ustanie biegunki i wymiotów to oczywiście dobry znak. Osowiałość może utrzymywać się przez kilka dni, zależnie od przyczyny choroby. Jeśli jednak piesek będzie apatyczny dłużej niż 3-5 dni warto ponownie odwiedzić lekarza i pogłębić diagnostykę. Także brak oddawania kupy powyżej 3 – 4 dni powinien już niepokoić.

Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 07/12/2018 18:55
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam mój psiak 12 tyg, miał zdiagnozowaną parwowiroze 4 doby temu, na drugi dzień wymiotował wodą z krwią i wypruznial się na rzatko z krwią, pod wieczór aż do dzisiaj jest wszystko ok, pies je , pije, bawi się, pytanie moje czy jest ok czy dalej trzeba się martwić i nie pokojić ? 

 
Opublikowany : 26/12/2018 21:50
Lek. wet. Kinga Wojtczak
Posty: 27
Zaufany użytkownik
 

Dzień dobry.

Objawy ustępują, więc wszystko wskazuje na to, że następuje proces zdrowienia.

Powikłania na takim etapie zdarzają się bardzo rzadko. Proszę postępować według zaleceń lekarza prowadzącego, to on monitoruje stan kliniczny psiaka. Wygląda jednak na to, że wszystko będzie dobrze :).

Pozdrawiam. Kinga Wojtczak lekarz weterynarii

 
Opublikowany : 06/01/2019 17:06
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

 Witam nasz Baca podhalańczyk zachorował w poniedziałek jeden weterynarz powiedział że zatrucie lecz nie dawało to spokoju żonie ,we wtorek choroba została rozpoznana w innej klinice i podęto leczenie, kroplówki antybiotyk leki przeciw wymiotne.Wieczorem żona znów atakowała internet i zorganizowała surowice z uzdrowieńca (siła facebooka i dobrych ludzi ) ,zostało podane 94ml surowicy na 30 kg szczeniaka niby jakieś  20 ml za mało.Jesli chodzi o objawy to niema biegunki są tylko wymioty ,brak apetytu i pragnienia od poniedziałku oraz osowiałość dzisiaj doszedł ślinotok jest to 3 dzień choroby.Tak wyglądaja jego wyniki 

HGB 145,0

ALT(GPT)110,2

AP-fos,alk 174

białko całkowite 48,2

ck- kina,kreat 196,52

GLDH 46,97

fosfor nieograniczony 2,08

Poas 5,50

wapń 2,22

Baca jest z nami w domu 2 razy dziennie maja być podawane kroplówki i raz dziennie antybiotyk.Zastosowane leki synulox 100ml pfizer2,8ml,spasmium comp.100ml, solvertyl50mg/2mlx 5 amp solco basel1,5 ampułka prevomax 10mg/ml inj 20ml 3ml,płyn ringera lactate 500ml,duphalyte inj 500ml 50ml ,mertonizadol 0,5%lz roz.do inf 100ml 0,7 opakowanie. Prosił bym o jakieś rady co jeszcze można zrobić dla Bacy żeby doszedł do siebie 

Pozdrawiam Sebastian 

 
Opublikowany : 30/01/2019 21:12
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

A mogę mieć szczeniaka w domu który jest zaszczepiony od wczoraj, a mój chory piesek umarł 2 tygodnie temu?

 
Opublikowany : 01/02/2019 20:59
Lek. wet. Magda Zdanowska
Posty: 338
Zaufany użytkownik
 
Opublikowany przez: Agrest

A mogę mieć szczeniaka w domu który jest zaszczepiony od wczoraj, a mój chory piesek umarł 2 tygodnie temu?

Dzień dobry.

Jeśli to było pierwsze szczepienie lepiej nie ryzykować. Parwowirus jest bardzo oporny na czynniki środowiskowe i może w nim przeżyć długi czas. Po jednokrotnym szczepieniu nie rozwinie się u szczenięcia odporność, która na pewno uchroni go przed chorobą. Powinien przejść pełen cykl szczepień, czyli może Pani wziąć pieska dopiero dwa tygodnie po drugim lub trzecim szczepieniu (zależnie od kalendarza szczepień u niego zastosowanego) wykonanym w 12 tygodniu życia. Ponadto niezbędne jest wyrzucenie wszystkich przedmiotów po poprzednim psie (legowiska, koce, miski itp.). Dobrze byłoby odkazić pomieszczenia w mieszkaniu, na przykład preparatami chloru.

Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 05/02/2019 06:17
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 779
Ekspert
 
Opublikowany przez: Sebastian

Witam nasz Baca podhalańczyk zachorował w poniedziałek jeden weterynarz powiedział że zatrucie lecz nie dawało to spokoju żonie ,we wtorek choroba została rozpoznana w innej klinice i podęto leczenie, kroplówki antybiotyk leki przeciw wymiotne.Wieczorem żona znów atakowała internet i zorganizowała surowice z uzdrowieńca (siła facebooka i dobrych ludzi ) ,zostało podane 94ml surowicy na 30 kg szczeniaka niby jakieś  20 ml za mało.Jesli chodzi o objawy to niema biegunki są tylko wymioty ,brak apetytu i pragnienia od poniedziałku oraz osowiałość dzisiaj doszedł ślinotok jest to 3 dzień choroby.Tak wyglądaja jego wyniki 

HGB 145,0

ALT(GPT)110,2

AP-fos,alk 174

białko całkowite 48,2

ck- kina,kreat 196,52

GLDH 46,97

fosfor nieograniczony 2,08

Poas 5,50

wapń 2,22

Baca jest z nami w domu 2 razy dziennie maja być podawane kroplówki i raz dziennie antybiotyk.Zastosowane leki synulox 100ml pfizer2,8ml,spasmium comp.100ml, solvertyl50mg/2mlx 5 amp solco basel1,5 ampułka prevomax 10mg/ml inj 20ml 3ml,płyn ringera lactate 500ml,duphalyte inj 500ml 50ml ,mertonizadol 0,5%lz roz.do inf 100ml 0,7 opakowanie. Prosił bym o jakieś rady co jeszcze można zrobić dla Bacy żeby doszedł do siebie 

Pozdrawiam Sebastian 

Dzień dobry.

Niestety, nie jestem w stanie ocenić zasadności leczenia na podstawie opisu leków. Przede wszystkim ważne jest to, jak się czuje pacjent? Leczenie parwowirozy (bo rozumiem, że o tej chorobie mówimy) jest bardzo ciężkie i może trwać długi czas. Uważa się jednak, że jeśli pies przeżył 5 dni od momentu wystąpienia pierwszych objawów choroby, jego szanse na przeżycie znacznie rosną. Muszą się Państwo uzbroić w cierpliwość. Jeśli nie jesteście pewni, co do zasadności wdrożonego leczenia, zawsze możecie się udać z Bacą do innego lekarza weterynarii i poprosić o drugą opinię. Po leczeniu przyjdzie czas na rekonwalescencję – to jest równie istotny etap wracania do pełnej sprawności i zdrowia. Muszą się Państwo wtedy zaopatrzyć w dobrej jakości karmę i stosować preparaty z probiotykami, aby odtworzyć florę jelitową. Życzę powodzenia w walce z chorobą. 

Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Katarzyna Hołownia-Olszak

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 09/02/2019 08:04
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Moja 6,5 miesięczna suczka zachorowała na parwowirozę. Chorobę zdiagnozowano na 3 dzień objawów. Od razu dostała surowice,  antybiotyki, elektrolity, białko,  glukoze i leki przeciwwymiotne. Wczoraj dostała ten zestaw po raz 3 i zwymiotowala wieczorem 2 razy żółcia z pianą ale w nocy nie zwracała ani razu. Co jakiś czas dziwnie pociąga nosem (wychodzi taki odgłos jakby smarkala ale z nosa nic jej nie leci). Generalnie po tych kroplówkach czuje się lepiej przez jakieś 30-70 minut A potem wraca do stanu obojętności- smutny wzrok, apatia,  tylko śpi i leży. Czy to oznacza,  że jej stan się pogarsza?  Jak powinien przebiegać proces leczenia .Co powinno niepokoić? 

 
Opublikowany : 18/03/2019 06:49
Lek. wet. Magda Zdanowska
Posty: 338
Zaufany użytkownik
 
Opublikowany przez: Paula

Moja 6,5 miesięczna suczka zachorowała na parwowirozę. Chorobę zdiagnozowano na 3 dzień objawów. Od razu dostała surowice,  antybiotyki, elektrolity, białko,  glukoze i leki przeciwwymiotne. Wczoraj dostała ten zestaw po raz 3 i zwymiotowala wieczorem 2 razy żółcia z pianą ale w nocy nie zwracała ani razu. Co jakiś czas dziwnie pociąga nosem (wychodzi taki odgłos jakby smarkala ale z nosa nic jej nie leci). Generalnie po tych kroplówkach czuje się lepiej przez jakieś 30-70 minut A potem wraca do stanu obojętności- smutny wzrok, apatia,  tylko śpi i leży. Czy to oznacza,  że jej stan się pogarsza?  Jak powinien przebiegać proces leczenia .Co powinno niepokoić? 

Dzień dobry.

Parwowiroza jest ciężką, nawet śmiertelną chorobą. Rokowanie zależy od czasu podjęcia terapii oraz stanu ogólnego pacjenta. Generalnie poprawa postępuje powoli, zwykle jest widoczna dopiero po 5-7 dniach terapii. Przez pierwsze dni najważniejszym objawem dobrze rokującym jest zahamowanie wymiotów i biegunki. Apatia wynika z silnego osłabienia organizmu. Najważniejsze, że w nocy już nie było wymiotów. Proszę kontynuować leczenie i być dobrej myśli.

Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Magda Zdanowska

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 20/03/2019 20:25
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Moj pies prawie zdechł gdyby nie znajoma mamy, która poleciła jodynę pies po kilku dniach odżył.
3x dziennie !

 
Opublikowany : 24/12/2019 18:43
Avatar photo
 Aro
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Pierwszy raz sunia miala male nie wiedzialem jak to jest z tymi szccepionkami i tak mnie wet wysterowam ze 13tyd a one wcale nie szczepione wydalem sunie i zachorowala 3dnia teraz walczymy jest swiatelko zaczyna podjadac ale 3lekarzy i dopiero 3ci trafil a mowilem zrobcie test bo to parwo to niee zatrucie i olewka i by psa nie bylo tacy lekarze do pieczatki na swinie w rzezni

 

Jak sie ma sprawa ile zaraza po wyzdrowieniu taki pies mam przeciez mame tej chorej suni na podworku jak zyc tydzien juz ja lecze zabralem od ludzi co robic z takim sczeniakiem na dwor nie moge pojsc zamknieta juz mi jej szkoda

 
Opublikowany : 18/05/2020 17:07
Avatar photo
 Ewa
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam, ja mam pytanie związane ze szczepieniem, mianowicie mój piesek zachorował w dniu podania drugiej dawki szczepienia. Szczepienia niestety nie mógł otrzymać i już od dwóch tygodni znowu jest zdrowy. Moje pytanie brzmi: kiedy powinniśmy stawić się na otrzymanie kolejnej dawki? 

 
Opublikowany : 18/01/2021 15:27
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 779
Ekspert
 
Opublikowany przez: @Ewa

Witam, ja mam pytanie związane ze szczepieniem, mianowicie mój piesek zachorował w dniu podania drugiej dawki szczepienia. Szczepienia niestety nie mógł otrzymać i już od dwóch tygodni znowu jest zdrowy. Moje pytanie brzmi: kiedy powinniśmy stawić się na otrzymanie kolejnej dawki? 

Dzień dobry.

Aby szczepienie odniosło oczekiwany skutek i było bezpieczne dla pupila, pies nie powinien wykazywać żadnych niepokojących objawów przez co najmniej 7 dni przed wykonaniem iniekcji. Jeśli chodzi konkretnie o parwowirozę, powinna Pani zdecydować się na zaszczepienie pupila maksymalnie do miesiąca od czasu ustąpienia objawów klinicznych, przechorowanie tej choroby nie zapewnia 100% odporności przed kolejnym zakażeniem. Przypomnę też, że przed szczepieniem warto odrobaczyć pupila lub wykonać badanie parazytologiczne kału.

Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 19/01/2021 19:06
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam.

W dniu wczorajszym zdiagnozowano u moich szczeniąt parwowirusa. Objawy nastąpiły kilka godzin wcześniej nie więcej niż 12. Po wizycie u weterynarza. Pieskom wrócił apetyt, już nie wymiotują i zaczęły załatwiać się w prawie normalny sposób. Kupki lekko luźne ale bez śladów krwi. Nawet wykazują niewielką chęć do zabawy. Czy nadal trzeba się martwić czy jest to sygnał do tego że pieski zdrowieją? 

Pozdrawiam 

 
Opublikowany : 11/05/2021 09:44
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 779
Ekspert
 

Dzień dobry.
Powinna się Pani martwić – do 7 dni od wystąpienia pierwszych objawów może dojść do nagłego załamania stanu zdrowia, szybkiego pogorszenia kondycji i w efekcie śmierci zwierząt. To, że po wizycie u lekarza weterynarii doszło do polepszenia samopoczucia zwierząt, świadczy tylko o tym, że leki zaczęły działać, a nie że psy zdrowieją. Proszę pilnie przestrzegać zaleceń, wydanych przez lekarza, zwłaszcza tych, które dotyczą dokarmiania maluchów. Powinna Pani przeprowadzić generalną dezynfekcję wszystkich powierzchni i pomieszczeń, z jakimi miały styczność szczenięta. Proszę przez czas choroby trzymać maluchy w jednym pomieszczeniu, aby po wyzdrowieniu móc w łatwy sposób zdezynfekować je. Mimo przechorowania, po miesiącu od ustąpienia objawów klinicznych powinna Pani zaszczepić szczenięta.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 14/05/2021 06:08
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

U pieska stwierdzono w poniedziałek parwowirozę. Pomimo kroplówki, antybiotyku oraz zastosowanej głodówki, wymioty i biegunka u psa utrzymują się do dziś. czy to oznacza, ze organizm psa nie radzi sobie?

 
Opublikowany : 20/05/2021 01:56
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 779
Ekspert
 
Opublikowany przez: @Justyna

U pieska stwierdzono w poniedziałek parwowirozę. Pomimo kroplówki, antybiotyku oraz zastosowanej głodówki, wymioty i biegunka u psa utrzymują się do dziś. czy to oznacza, ze organizm psa nie radzi sobie?

Dzień dobry.
Objawy parwowirozy mogą utrzymywać się nawet do 10 dni, a leczenie tej infekcji – nawet dłużej. To, czy i jak organizm sobie “radzi” czy też nie, można zobaczyć po ogólnej kondycji psa. Aby zwiększyć szanse na przeżycie pupila, warto porozmawiać z lekarzem prowadzącym o możliwości podania surowicy od ozdrowieńca (nie w każdym przypadku można jej użyć). Proszę przestrzegać zaleceń lekarza prowadzącego. W przypadku parwowirozy, terapia opiera się głównie na łagodzeniu objawów oraz zapobieganiu odwodnienia i wyniszczenia organizmu. Jeśli parwowirozą dotknięte jest młode zwierzę, rokowanie może być niekorzystne.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 23/05/2021 10:06
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam,

 

Moj pies ma objawy  parwowirozy 4ty dzień. wymioty się skończyły ale biegunka pozostała. Oprócz leków dostaje kroplówkę raz dziennie z elektrolitami, pije trochę wody samodzielnie. Nie jadł jednak już 6dni. Czy nie powinnam mu podawać jakiś probiotyków? Jak długo może nic nie jeść. Czy nie powinnam mu podawać czegoś odżywczego.

 
Opublikowany : 12/07/2021 12:27
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 779
Ekspert
 

Dzień dobry.
Przede wszystkim proszę postępować wedle wskazówek lekarza prowadzącego, który bada pieska i najlepiej wie, w jakim jest stanie. W przypadku parwowirozyjedzenie należy wprowadzać ostrożnie i delikatnie, aby nie podrażnić uszkodzonego przewodu pokarmowego. Karma powinna być silnie rozdrobniona, rozmoczona (lub mokra), najlepiej typu “gastro – intestinal), podgrzana, podawana małymi porcjami. Wprowadzenie pożywienia proszę jeszcze skonsultować z lekarzem prowadzącym. Co do probiotyków, warto je wdrożyć, jednak po zupełnym ustabilizowaniu stanu zdrowia pacjenta. Oprócz nich, warto też wtedy podawać preparaty działające regenerująco na śluzówkę przewodu pokarmowego. Nie należy rezygnować z płynoterapii oraz zaleconych leków, nawet jeśli wydaje się, że objawy się zaczęły wycofywać, zbyt wcześnie przerwane leczenie może skutkować szybkim powrotem biegunki i wymiotów. Po wyleczeniu, proszę zaszczepić pieska w terminie zaleconym przez lekarza prowadzącego.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 21/07/2021 08:29
Avatar photo
Posty: 2
Aktywny użytkownik
 

Witam.

Mam 3 miesięcznego 1,5kg szczeniaka. Mamy go od 4 dni. Piesek jak przyjechał do nas przez pierwsze 12h czuł się dobrze po czym dostał wymiotów z robakami i biegunki. Stal się osłabiony i apatyczny. Chodziliśmy przez 3 dni do weterynarza, który podawał mu antybiotyki, leki orzeciwymiotne i kroplówki. Było dobrze tylko przez pierwsze godziny po wizycie weterynaryjnej. Potem znów wracają niepokojące objawy i zaczęła załatwiać się pod siebie i zamykać oczy. Dopiero po wczorajszej hospitalizacji 10h i podaniu dożylnie leków przez lekarza po powrocie do domu zaczęło być lepiej. Lekarz dał karmę w plynie i my po powrocie do domu też ją dawaliśmy co parę godzin. Nad ranem piesek nie chciał żebyśmy go dotykali i zaczyna się przewracać. Nie chcę żebyśmy go dotykali i cały czas wybałusza oczy. Jesteśmy właśnie w szpitalu weterynaryjnym i czekamy na przyjęcie. Wymiotów już nie ma tylko brązowa biegunka bez krwi. Jakie są możliwe rokowania?

 
Opublikowany : 21/11/2021 09:52
Avatar photo
Posty: 2
Aktywny użytkownik
 

Zapomniałem powiedzieć że piesek dostał krew ozdrowieńca.

 
Opublikowany : 21/11/2021 11:09
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 779
Ekspert
 
Opublikowany przez: @Jakub

Witam.

Mam 3 miesięcznego 1,5kg szczeniaka. Mamy go od 4 dni. Piesek jak przyjechał do nas przez pierwsze 12h czuł się dobrze po czym dostał wymiotów z robakami i biegunki. Stal się osłabiony i apatyczny. Chodziliśmy przez 3 dni do weterynarza, który podawał mu antybiotyki, leki orzeciwymiotne i kroplówki. Było dobrze tylko przez pierwsze godziny po wizycie weterynaryjnej. Potem znów wracają niepokojące objawy i zaczęła załatwiać się pod siebie i zamykać oczy. Dopiero po wczorajszej hospitalizacji 10h i podaniu dożylnie leków przez lekarza po powrocie do domu zaczęło być lepiej. Lekarz dał karmę w plynie i my po powrocie do domu też ją dawaliśmy co parę godzin. Nad ranem piesek nie chciał żebyśmy go dotykali i zaczyna się przewracać. Nie chcę żebyśmy go dotykali i cały czas wybałusza oczy. Jesteśmy właśnie w szpitalu weterynaryjnym i czekamy na przyjęcie. Wymiotów już nie ma tylko brązowa biegunka bez krwi. Jakie są możliwe rokowania?

Dzień dobry.
Przede wszystkim, czy piesek miał wykonane jakiekolwiek szczepienia, gdy przybył do Pańskiego domu? Czy miał już wykonany test na parwowirozę? Jeśli to właśnie parwowiroza jest przyczyną złego samopoczucia pupila, niestety rokowanie jest ostrożne. Jak sam Pan mógł przeczytać w artykule, choroba ma ciężki przebieg, zwłaszcza u nieszczepionego psaHospitalizacja, płynoterapia, podanie surowicy oraz odpowiednie leki mogą wspomóc powrót do zdrowia pupila. Niestety, parwowiroza to tylko jedna z możliwości złego samopoczucia pieska. Przy zarobaczeniu tak silnym, że pasożyty pojawiają się w wymiocinach, może dojść do niedrożności przewodu pokarmowego. Pasożyty mogą doprowadzić do wgłobienia jelita, a nawet do perforacji przewodu pokarmowego, niektóre z nich mogą też spowodować intoksykację całego organizmu. Cieszę się, że nie zwlekał Pan z wizytą w przychodni, mam nadzieję, że udało się już ustalić, dlaczego Pański pupil nie czuje się najlepiej.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 21/11/2021 21:45
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Dzień dobry, mój szczeniak zachorował na parwowirusa wyzdrowiał po 3 dniach, niestety po szczeniaku zachorowała jego matka przebieg był bardzo agresywny i już po 2 dniach pies zdechł i stąd moje pytanie czy szczeniak może znowu zachorować jak będzie przebywał tam gdzie przebywał chory pies?

 

 
Opublikowany : 31/08/2022 17:07
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 779
Ekspert
 
Opublikowany przez: @Mateusz

Dzień dobry, mój szczeniak zachorował na parwowirusa wyzdrowiał po 3 dniach, niestety po szczeniaku zachorowała jego matka przebieg był bardzo agresywny i już po 2 dniach pies zdechł i stąd moje pytanie czy szczeniak może znowu zachorować jak będzie przebywał tam gdzie przebywał chory pies?

 

Dzień dobry.
Teoretycznie przechorowanie parwowirozy zapewnia odporność, jednak nie warto ryzykować. Zdecydowanie rozsądnie jest usunąć ze środowiska malucha wszystkie przedmioty, które miały kontakt z wydzielinami i wydalinami matki, zapewnić nowe kocyki, miski i legowiska. Proszę nie zapomnieć o szczepieniach ochronnych – warto, by omówił Pan z lekarzem prowadzącym całą zalecaną profilaktykę.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszaklekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 07/09/2022 06:55
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam . Mój piesek walczy z tą choroba . Dzisiaj minęła 6 doba . W 4 dobie miał gorączkę jednorazowo. Dostał surowicę od lekarza. Od 5 i 6 doby piesek bardzo piszczy na zastrzyki,od 3 sob nie ma wymiotów, biegunki ani się nie ślini. Dziś po zastrzykach (6 doba) w cZasie kroplówki zjadł pół łyżeczki karmy która kupiłam u weterynarza . W czasie kroplówki zrobił siusiu Od powrotu do domu ani nie napił się ani nie zjadł nic, a minęło już 5 h . Odwraca się głowa gdy podaje mu przed twarz . Leży cały czas ,pójdzie sam siusiu na matę pochodzi z 5 minut po pokoju i wraca do siebie na miejsce . Jest w dalszym ciągu smutny lecz od czasu do czasu

merda ogonkiem i wszystko Wacha . Co dalej robić ? Strasznie się martwię i denerwuje się że nie widać poprawy . Dodam że piesek ma 6 miesięcy

 
Opublikowany : 07/02/2023 21:51
lekarz weterynarii Julia Kostrzewa
Posty: 39
Ekspert
 

Witam . Mój piesek walczy z tą choroba . Dzisiaj minęła 6 doba . W 4 dobie miał gorączkę jednorazowo. Dostał surowicę od lekarza. Od 5 i 6 doby piesek bardzo piszczy na zastrzyki,od 3 sob nie ma wymiotów, biegunki ani się nie ślini. Dziś po zastrzykach (6 doba) w cZasie kroplówki zjadł pół łyżeczki karmy która kupiłam u weterynarza . W czasie kroplówki zrobił siusiu Od powrotu do domu ani nie napił się ani nie zjadł nic, a minęło już 5 h . Odwraca się głowa gdy podaje mu przed twarz . Leży cały czas ,pójdzie sam siusiu na matę pochodzi z 5 minut po pokoju i wraca do siebie na miejsce . Jest w dalszym ciągu smutny lecz od czasu do czasu

merda ogonkiem i wszystko Wacha . Co dalej robić ? Strasznie się martwię i denerwuje się że nie widać poprawy . Dodam że piesek ma 6 miesięcy

 

Szanowna Pani,
Parwowiroza u psa to bardzo ciężka choroba. Pacjenci reagują bardzo różnie na leczenie, a sama choroba jest czasem nieprzewidywalna w skutkach. W niektórych przypadkach po trzech dniach leczenia pies czuje się bardzo dobrze, w innych natomiast leczenie trwa znacznie dłużej i psiak powoli dochodzi do siebie. Z pozytywów z tego co Pani pisze należy wziąć pod uwagę przede wszystkim to, iż Pani pies nie ma już biegunki oraz wymiotów. Jeśli chodzi o parwowirozę zażegnanie tych objawów jest bardzo dużym postępem w leczeniu, więc nie można tutaj mówić o braku poprawy. Natomiast niestety jeśli Pani pies nie je tak długi czas to normalne jest to, iż będzie słaby i senny. Pomimo tego, iż dostaje kroplówki dożylne i zapewne glukozę, aminokwasy oraz witaminy z grupy B. Przez pierwszych kilka dni leczenia zaleca się głodówkę, wręcz zabrania jedzenia. Następnie należy zachęcać psa do spożywania posiłku- w bardzo małych ilościach. Należy pamiętać, iż psy podczas tej choroby często mają wręcz wstręt do jedzenia, a jeśli nie występują już objawy kliniczne (takie jak wymioty i biegunka), można zdecydować się na podanie preparatów stymulujących apetyt. Jak wiemy parwowiroza to choroba bardzo niebezpieczna i niekiedy kończy się śmiercią zwierzęcia, ale nie należy się poddawać. Niekiedy leczenie trwa tydzień, ale w przypadkach powikłanych może potrwać nawet kilka tygodni. Najważniejsze jest stosowanie się do zaleceń prowadzącego lekarza weterynarii.

Pozdrawiam, Julia Kostrzewa, lekarz weterynarii.

 

 
Opublikowany : 11/02/2023 10:41
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Witam serdecznie.

Moj szczeniak labrador przeszedł parwowirozę, od dwóch 8 dni jest już w domu.

Je normalnie, pije i jest bardzo aktywny.

Załatwia się normalnie, jednak od czasu do czasu, to jest raz na parę dni zdarzy mu się zwymiotować ( to są pojedyncze epizody).

Czy to może się zdarzać po parwo?

 
Opublikowany : 14/03/2023 08:12
lekarz weterynarii Julia Kostrzewa
Posty: 39
Ekspert
 


Witam serdecznie.

Moj szczeniak labrador przeszedł parwowirozę, od dwóch 8 dni jest już w domu.

Je normalnie, pije i jest bardzo aktywny.

Załatwia się normalnie, jednak od czasu do czasu, to jest raz na parę dni zdarzy mu się zwymiotować ( to są pojedyncze epizody).

Czy to może się zdarzać po parwo?

Szanowna Pani,
Parwowiroza to bardzo ciężka choroba, która prowadzi do znacznego wyniszczenia błony śluzowej żołądka i jelit. Niestety, ale objawy mogą utrzymywać się jakiś czas, a regeneracja i powrót do pełnej sprawności trwa zazwyczaj długo. Pies po przechorowaniu ma problemy z odpowiednim wchłanianiem (dzieje się to przez między innymi wyniszczenie kosmków jelitowych) dlatego często zdarza się, iż pies ma problemy z przybieraniem na wadze. Jeśli zdarzają się okresowe wymioty warto sprawdzić w jakim stanie jest w tym momencie żołądek Pani psa. Można to sprawdzić wykonując usg jamy brzusznej. Badanie ultrasonograficzne wykaże, czy ściana żołądka jest nadal w stanie zapalnym (może być to zapalenie przewlekłe spowodowane przechorowaniem parowirowy). W takim wypadku pies czuje się i funkcjonuje normalnie, natomiast czasem zdarzają się niespodziewane wymioty. Jeśli sytuacja tego wymaga, wprowadza się odpowiednie leczenie w celu regeneracji błony śluzowej żołądka. Pozwoli to w szybszym tempie powrócić do pełnego zdrowia Pani psu. Niestety, ale nawet takie z pozoru niegroźne wymioty nie są pożądane i Pani pies może mieć problem z odpowiednim wchłanianiem substancji odżywczych. Zalecam w takim razie wizytę u lekarza weterynarii.
Pozdrawiam, Julia Kostrzewa, lekarz weterynarii.

 

 
Opublikowany : 25/04/2023 05:23
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Mój piesek dziś już 4 dzień ma parawiroze . Jest na kroplowkach lekach przeciwymiotnych i probiotykach. Sama podchodzi do wody i sie napije czasami zdążą się że potem ta woda jej się uleje. Problem jest z jedzeniem nie chce nawet patrzeć na pokarm. Piesek ciągle leży i śpi.  

 
Opublikowany : 05/07/2024 09:20

Odpowiedz

Twoje imię

Twój email

Tytuł *

Maksymalny dopuszczalny rozmiar pliku 25MB