Kardiomiopatia u kota – co oznacza ta enigmatycznie brzmiąca nazwa?
Nic innego, jak po prostu: “choroba mięśnia sercowego”.
Choroba, która spędza sen z powiek hodowcom kotów, zwłaszcza rasy maine coon i ragdoll.
Ale czy dotyczy ona wyłącznie kociej arystokracji?
Z artykułu poświęconemu niewydolności serca u kotów dowiedzieliśmy się, że choroby mięśnia sercowego można ogólnie podzielić na kardiomiopatie pierwotne i wtórne.
Dalsza ich klasyfikacja opiera się na zmianach anatomicznych i elektrokardiograficznych i właśnie zależnie od rodzaju przeważającej dysfunkcji mięśnia sercowego, kwalifikuje się je do jednego z kilku rodzajów.
Opiszę pokrótce, czym charakteryzuje się kilka najczęstszych typów kardiomiopatii, jakie objawy im towarzyszą oraz nakreślę, jakie są rokowania u kota, gdy choroba zostanie u niego zdiagnozowana. Zachęcam do przeczytania całego artykułu.
Kardiomiopatie pierwotne
To rodzaj kardiomiopatii, których wystąpienia nie da się wytłumaczyć żadną uchwytną przyczyną.
Oznacza to, że choroba serca pojawia się jako pierwsza, a objawy, do których manifestacji dochodzi w jej przebiegu, przypisuje się wyłącznie tej jednostce chorobowej.
Nie jest ona wywołana chorobą zastawek, osierdzia czy naczyń wieńcowych, nie ma swojego źródła w nadciśnieniu ogólnym czy płucnym, nie występują też żadne wrodzone wady serca ani pierwotne choroby ogólnoustrojowe.
Faktem jest, że większość pierwotnych kardiomiopatii nie ma ustalonej etiologii i z tego też względu są nazywane idiopatycznymi.
Zupełnie, jakby pojawiły się “znikąd”.
W dalszej części artykułu dowiesz się które schorzenia należą do tej grupy chorób serca.
Kardiomiopatia przerostowa u kota
Kardiomiopatia przerostowa (hypertrophic cardiomyopathy, hcm) to choroba mięśnia sercowego (zwłaszcza lewej komory), w przebiegu której dochodzi do pogrubienia ściany komory oraz mięśni brodawkowatych. Jest to najczęściej diagnozowana kardiomiopatia u kota, stanowiąca ok. 70% wszystkich chorób serca występujących u tego gatunku.
W większości przypadków przyczyną jej wystąpienia nie jest znana.
Wiemy jedynie, że u niektórych ras kotów choroba ma tło genetyczne. Fakt dziedziczenia najlepiej zbadano u kotów rasy maine coon, u których jest ona dziedziczona jako dominująca cecha autosomalna prosta.
Podobnie sprawa może wyglądać u amerykańskich kotów krótkowłosych. Uważa się, że również u innych ras choroba może mieć tło genetyczne – należą do nich:
- koty perskie,
- brytyjskie krótkowłose,
- koty norweskie leśne,
- ragdoll,
- turecki van,
- kot szkocki fold zwisłouchy.
Niezależnie od faktu, że u kotów rasowych kardiomiopatia jest zwykle chorobą dziedziczną, to jednak najczęściej dotyka ona koty domowe mieszanych ras.
Co się dzieje z sercem w przebiegu HCM?
Przy kardiomiopatii przerostowej zwraca uwagę masywne powiększenie masy mięśnia sercowego (które może dotyczyć całego serca lub jego części) w wyniku powiększenia mięśni brodawkowatych oraz pogrubienia mięśnia lewej komory.
Wskutek tego światło lewej komory może ulec zmniejszeniu.
Dochodzi do zesztywnienia ścian serca, zmniejszenia ich elastyczności oraz kurczliwości.
Pojawiają się zaburzenia czynności rozkurczowych, a co za tym idzie – przerośnięta komora nie napełnia się dostatecznie w czasie rozkurczu serca.
Efekt jest katastrofalny zarówno dla samego serca, jak i całego organizmu:
- mniejsza ilość krwi jest wypychana na obwód podczas każdego skurczu,
- przepływ krwi przez naczynia wieńcowe ulega pogorszeniu,
- dochodzi do stanu niedotlenienia serca.
Całość zmian wywołuje obraz niewydolności serca z całym wachlarzem objawów jej towarzyszących.
Jakie są konsekwencje kliniczne przerostu serca?
- Często u kotów z HCM dochodzi do pojawienia się płynu w jamie opłucnej.
- Rozwija się zakrzepica zatorowa. Zakrzepy, które odrywają się z lewego przedsionka, płyną z krwią i stają się potencjalnymi zatorami. Zwykle w końcowym odcinku aorty zatrzymują się, powodując niedrożność w krążeniu. W efekcie dochodzi do zablokowania przepływu krwi do kończyn miednicznych, co wiąże się z dotkliwym bólem oraz rozwojem ostrego niedowładu lub porażenia kończyn tylnych.
- Nagła śmierć sercowa – niestety, może wystąpić w każdym przypadku i nie musi być zależna od stopnia nasilenia choroby.
Kiedy i jak ujawnia się choroba?
Wszystko zależy od tego, czy kardiomiopatii towarzyszy niewydolność serca. HCM u kotów może pojawić się w każdym wieku, zarówno u 6-miesięcznego kocięcia, jaki u 16-latka.
U kotów rasy Maine Coon ciężka postać HCM rozwija się zwykle u samców około 2-letnich, natomiast u samic do końcowego maksymalnego pogrubienia ścian serca dochodzi zwykle w wieku około 3 lat.
U mieszańców średni wiek wystąpienia choroby i prędkość postępowania zmian bywa różny.
Jednak znamienne jest to, że kocury chorują częściej niż kotki.
Kardiomiopatia przerostowa u kota objawy
Koty z kardiomiopatią przerostową mogą być przyprowadzane do gabinetu weterynaryjnego w bardzo różnych stadiach choroby.
- Bywa, że koty nie pokazują w ogóle żadnych objawów klinicznych i choroba wykrywana jest “przypadkowo” podczas rutynowego badania klinicznego, np. przed zabiegiem operacyjnym. U nich może występować łagodny do ciężkiego przerost lewej komory (choć w przypadku zaawansowanego przerostu zwykle występują już objawy niewydolności serca). Są to z reguły osobniki w dobrej kondycji, młode lub w średnim wieku (szczyt zachorowań przypada na 5 rok życia), najczęściej samce.
- W przypadku pacjentów z ciężkim HCM oraz umiarkowaną do ciężkiej niewydolnością serca na pierwszy plan wysuwają się problemy oddechowe (przyspieszony oddech i/lub duszność). Zwykle spowodowane są one obrzękiem płuc lub obecnością płynu w jamie opłucnej (albo obiema tymi zmianami). Spostrzegawczy właściciele zgłaszają, że na kilka dni przed wystąpieniem objawów klinicznych u kota pojawiła się:
- niechęć do jedzenia,
- stał się on nieco apatyczny i nazbyt spokojny,
- następnie pojawiły się trudności w oddychaniu, oddech stał się szybszy, a kociak zaczął oddychać przez otwartą jamę ustną (zwłaszcza w momencie stresu lub po wysiłku),
- mogą zdarzyć się również omdlenia,
- kaszel u kotów nie jest częstym objawem, ale może wystąpić.
- Bywa również, że pierwszym motywem konsultacji w gabinecie jest niedowład lub porażenie kończyn miednicznych. Jest to wynik rozwoju zakrzepicy zatorowej, a charakteryzuje się niezwykle bolesnym stanem porażennym najczęściej kończyn tylnych. Chore zwierzę ciągnie za sobą tylne łapy, nie może zgiąć stawów skokowych, a poprzez to nie jest w stanie utrzymać prawidłowej pozycji ciała. Obwodowe odcinki kończyn są blade lub sine, zimne i bardzo bolesne. Mięśnie łydki często stają się twarde, napięte i bolesne. Jeśli do zatoru doszło w innych naczyniach krwionośnych (naczynia krezkowe, nerkowe, mózgowe) – powoduje to silne bóle i zaburzenia czynności tych narządów. Często towarzyszą temu objawy niewydolności zastoinowej:
- duszność,
- utrata przytomności,
- hypotermia.
W przebiegu kardiomiopatii może wystąpić nagła śmierć sercowa, często nawet bez wcześniejszych objawów klinicznych.
Jak rozpoznać kardiomiopatię przerostową u kota?
Przed postawieniem rozpoznania kardiomiopatii przerostowej należy wykluczyć inne choroby, w przebiegu których może dojść do rozwinięcia się podobnych zmian w mięśniu sercowym.
Diagnostyka w kardiomiopatii u kota obejmuje:
- Pełne badanie kliniczne. Na chorobę mięśnia sercowego mogą wskazywać:
- występowanie szmerów sercowych,
- rytm cwałowy,
- występowanie stłumionych lub zaostrzonych szmerów płucnych,
- hypotermia,
- tętnienie lub poszerzenie żył szyjnych.
- Badanie morfologiczne krwi, badanie biochemiczne surowicy, jonogram, oznaczenie poziomu hormonów tarczycowych.
- Badanie radiologiczne. Zdjęcia klatki piersiowej w 2 projekcjach pozwalają na stwierdzenie powiększenia sylwetki serca.
- Badanie elektrokardiograficzne – może wskazywać różnego rodzaju arytmie.
- Badanie echokardiograficzne – decydujące w diagnostyce kardiomiopatii. Stwierdza się w nim przerost mięśni brodawkowatych, różnego stopnia pogrubienie ścian lewej komory oraz (zazwyczaj) powiększenie lewego przedsionka.
- Pomiar ciśnienia krwi.
- Badanie genetyczne. Badania na temat dziedziczenia kardiomiopatii przerostowej zostały przeprowadzone u 2 ras kotów: maine coon oraz ragdoll. Wykonując badanie genetyczne można uzyskać następujące wyniki:
- Wynik negatywny N/N. Oznacza to, że kot nie jest nosicielem mutacji odpowiedzialnej za rozwój HCM. Ponieważ jednak zbadano tylko dwie mutacje, a do rozwoju choroby może przyczyniać się ich znacznie więcej (podobnie, jak ma to miejsce u ludzi), wynik negatywny nie oznacza, że kot nie zachoruje na kardiomiopatię.
- Homozygota HCM/HCM. W takiej sytuacji kot jest nosicielem dwóch kopii zmutowanego genu i prawdopodobieństwo rozwoju choroby jest u niego 18 razy większe niż u pacjetna N/N.
- Heterozgota N/HCM – kot jest nosicielem jednej kopii zmutowanego genu i prawdopodobieństwo rozwoju choroby jest 1,8 razy większe niż u kota N/N.
Badanie genetyczne stanowią dobrą wskazówkę dla hodowców, jednakże ograniczają się wyłącznie do dwóch ras kotów, a wyniki ujemne nie wykluczają wystąpienia choroby.
Kardiomiopatia przerostowa u kota leczenie
Kardiomiopatia przerostowa jest chorobą postępującą.
Oznacza to, że zmiany w przebudowie serca będą się pogłębiały.
Niestety, nie ma znanego postępowania, które mogłoby spowolnić rozwój choroby.
Uwzględniając przyczynę HCM u kotów leczenie w zasadzie powinno polegać na zastąpieniu uszkodzonego genu (na drodze terapii genowej), na farmakologicznym wyrównaniu defektu białka wywołanego mutacją tego genu (substancje oddziałujące na receptory) albo na zmianie wewnętrznego środowiska komórek mięśnia sercowego w jakiś inny sposób.
Niestety, powyższe sposoby nie są jeszcze dostępne w terapii HCM.
Dlatego też wszelkie działania lecznicze ukierunkowane są na łagodzenie objawów klinicznych.
Decyzja o wdrożeniu lub modyfikacji dotychczasowego leczenia nie jest łatwa i zależy od wielu czynników, m.in.:
- od danych uzyskanych z wywiadu:
- objawy kliniczne,
- aktywność kota,
- sytuacja rodzinna, itp.
- od szybkości rozwoju choroby, powikłań klinicznych, odpowiedzi na dotychczasowe leczenie,
- od możliwości czasowych, finansowych (i innych) właściciela,
- od tolerancji pacjenta w przyjmowaniu leków.
Dlatego też przed podjęciem leczenia lekarz weterynarii musi zadać sobie następujące pytania:
- Czy leczenie jest niezbędne w obecnej sytuacji?
- Czy planowane leczenie jest bezpieczne?
- Czy planowane leczenie jest skuteczne?
- Czy planowane leczenie będzie tolerowane przez kota?
Najwięcej problemów klinicznych sprawia leczenie pacjentów bezobjawowych.
Leczenie kardiomiopatii przerostowej u kota skupiać się powinno na terapii zastoinowej niewydolności serca i/lub powikłań występujących przy tej chorobie.
U takich kotów, z łagodną do ciężkiej HCM, ale bez objawów niewydolności serca, często podaje się leki, choć tak naprawdę istnieje tylko teoretyczne wskazanie wdrożenia leczenia farmakologicznego.
Wielu lekarzy weterynarii czuje się zobligowanych do leczenia HCM nawet, jeśli kot nie wykazuje żadnych objawów klinicznych.
Czy jest to zasadne? Nie ma niestety standaryzowanych badań, które by nakreśliły szczegółowe algorytmy postępowania.
Zdarza się, że kot ma zdiagnozowaną łagodną lub umiarkowaną postać HCM, która nie postępuje do postaci ciężkiej.
Wówczas dyskusyjne jest podawanie przez właściciela leków jeden lub dwa razy dziennie do końca życia kota zwłaszcza, że brak jest dostępnych danych jednoznacznie potwierdzających zasadność i skuteczność takiego postępowania.
Dlatego też wszelkie wątpliwości są szeroko omawiane z właścicielem i to w zależności od jego oczekiwań, rytmu życia i możliwości zapada często decyzja o wdrożeniu leczenia.
Zupełnie inaczej sprawa ma się w sytuacji, gdy kot prezentuje już objawy niewydolności serca.
Wówczas wprowadza się do leczenia następujące grupy leków (w monoterapii lub kombinacjach) wraz z odpowiednim postępowaniem:
- Leki moczopędne (furosemid).
- Tlenoterapia.
- Leki rozszerzające naczynia (Nitrogliceryna, inhibitory konwertazy angiotensyny).
- Leki rozszerzające oskrzela (aminofilina lub teofilina).
- Ograniczenie ruchu (klatka).
- Blokery kanałów wapniowych (Diltiazem, Cardizem, Dilacor XR, Cardizem CO).
- Doustne beta blokery (Atenolol).
- Antykoagulanty (aspiryna, heparyna).
- Leki przeciwarytmiczne (beta-blokery lub Diltiazem, lidokaina, prokainamid).
- Ograniczenie spożywania sodu.
- Inne leki (acepromazyna, płynoterapia).
To, jak dalej będzie postępowała choroba i jakich objawów należy się spodziewać, zależy od kilku czynników, m. in. od:
- aktualnego obrazu klinicznego i stopnia zaawansowania HCM,
- obecności w badaniu echokardiograficznym cech podwyższenia ciśnień wewnątrzsercowych,
- odpowiedzi na dotychczasowe leczenie.
Generalizując można powiedzieć, że u kotów z łagodnym lub umiarkowanym przerostem mięśnia sercowego bez powiększenia lewego przedsionka i niewykazujących objawów klinicznych rokowanie długoterminowe jest dobre.
Zwykle takie kociaki przeżywają średnio 4-6 lat.
W przypadku, gdy doszło do powiększenia lewego przedsionka i widocznego pogrubienia ścian lewej komory ryzyko rozwinięcia się niewydolności serca jest większe, a dodatkowo istnieje duże prawdopodobieństwo pojawienia się choroby zatorowo-zakrzepowej.
Zdarza się, że koty, u których doszło do ciężkiego przerostu ścian serca, nie pokazują jednak objawów klinicznych ani cech powiększenia lewego przedsionka.
U nich również występuje większe ryzyko rozwoju choroby. Najistotniejszym chyba czynnikiem rokowniczym u kotów jest występowanie lub brak niewydolności serca.
Przy jej obecności prognozy pogorszają się, a średni czas przeżycia wynosi ok. 3 miesiące.
Choć i tu – w razie dobrej odpowiedzi na leczenie – pacjenci mogą czuć się dobrze przez dłuższy czas.
Rokowanie w przypadku występowania zakrzepicy zatorowej w przebiegu HCM jest złe, a średni okres przeżycia wynosi 2 miesiące.
Koty, które przechorowały epizod zakrzepicy mogą czuć się relatywnie dobrze jeszcze przez jakiś czas, jednak ryzyko nawrotu jest duże. Tragicznym w skutkach objawem HCM może być nagła śmierć sercowa.
Niestety, w przebiegu kardiomiopatii może dojść do nagłej śmierci, a czasem jest to pierwszy i jedyny symptom występowania choroby.
Kardiomiopatia rozstrzeniowa u kota
Do późnych lat 80. ubiegłego wieku kardiomiopatia rozstrzeniowa (dilated cardiomiopathy) była najczęściej rozpoznawaną chorobą serca u kotów.
Większość przypadków stanowiła prawdopodobnie wtórną kardiomiopatię związaną z niedoborem tauryny – egzogennego aminokwasu siarkowego, który musi być zwierzęciu dostarczany wraz z pożywieniem.
W warunkach naturalnych tauryna występuje w wysokich stężeniach w organizmach gryzoni.
Upodobanie kotów do polowań na myszy jest więc w pełni uzasadnione wielką mądrością matki natury.
Niestety, powszechne wprowadzenie do żywienia kotów karm komercyjnych początkowo nie uwzględniło tego faktu i stąd częsty rozwój kardiomiopatii z niedoboru tauryny.
Obecnie producenci karm komercyjnych zapewniają podaż tego niezbędnego aminokwasu w swoich produktach, skutkiem czego częstość występowania tej choroby znacznie spadła.
Obecnie kardiomiopatia rozstrzeniowa występuje rzadko.
DCM jest chorobą mięśnia sercowego, zwłaszcza lewej komory, charakteryzującą się pierwotną niewydolnością mięśnia sercowego.
Jednak zanim zdiagnozuje się kardiomiopatię rozstrzeniową u kota, należy wykluczyć inne przyczyny niewydolności serca, jak:
- zaburzenia żywieniowe,
- przyczyny metaboliczne,
- przyczyny toksyczne,
- przyczyny wywołane przeciążeniem objętościowym lub niedokrwieniem lewej komory.
Największym problemem w przebiegu tej choroby, manifestującym się mniej lub bardziej nasilonym obrazem klinicznym jest niewydolność skurczowa mięśnia sercowego.
Na skutek tej dysfunkcji dochodzi do rozstrzeni lewej komory, spadku objętości wyrzutowej i pojemności minutowej serca.
W konsekwencji pojawiają się objawy niewydolności serca.
Kardiomiopatia rozstrzeniowa objawy
Choroba może pojawić się w każdym wieku (od 5 miesięcy do 14 lat), jednak najczęściej diagnozowana jest u kotów 7-8 letnich.
Objawy początkowo mogą być nieswoiste:
- kot staje się apatyczny,
- mniej je,
- unika kontaktu,
- więcej śpi.
Widocznymi symptomami niewydolności serca są przyspieszony oddech lub duszność wynikające z obrzęku płuc lub obecności płynu w jamie opłucnej.
Możliwy jest też rozwój ogólnej zakrzepicy zatorowej.
Kardiomiopatia rozstrzeniowa rokowanie
W przypadku, gdy rozpoznanie kardiomiopatii rozstrzeniowej stawiane jest przypadkowo (przy okazji rutynowego badania), a pacjent nie przejawia objawów klinicznych, może on przeżyć kilka lat, zanim rozwinie się pełnoobjawowa zastoinowa niewydolność serca. U kotów z objawami rokowanie jest bardzo ostrożne.
Tacy pacjenci zwykle przegrywają walkę z chorobą w krótkim czasie po zdiagnozowaniu (średnio 1-2 miesiące).
Z reguły rozwija się u nich wstrząs kardiogenny, oporna na leczenie zastoinowa niewydolność serca lub zakrzepica zatorowa.
Restrykcyjna kardiomiopatia u kota
W przebiegu restrykcyjnej kardiomiopatii u kota (restrictive cardiopyopathy, rcm) dochodzi do zaburzeń napełniania serca w rozkurczu, natomiast funkcja skurczowa lewej komory w większości przypadków jest zachowana.
W jej przebiegu najczęściej dochodzi do włóknienia wsierdzia, warstwy podwsierdziowej lub mięśnia sercowego, co skutkuje zaburzeniem funkcji rozkurczowej mięśnia sercowego.
To z kolei prowadzić może do rozwoju zastoinowej niewydolności serca.
Objawy kliniczne są podobne do tych, które pojawiają się w przebiegu innych kardiomiopatii, a rokowanie niestety jest złe i to nawet przy początkowej dobrej odpowiedzi na leczenie.
Koty zwykle przeżywają od 4 do 6 miesięcy.
Niesklasyfikowane kardiomiopatie kotów
Niesklasyfikowane kardiomiopatie u kotów (unclassified cardiomypoathies, ucm) to różnorodne grupy chorób serca występujące u kotów, których nie da się zakwalifikować ani do HCM, ani do DCM, ani do żadnych innych znanych zaburzeń serca.
Dotykają one z reguły kotów w starszym wieku, bez względu na płeć, rasę czy wiek.
Objawy kliniczne są podobne do tych, obserwowanych w przebiegu innych chorób serca, a rokowanie z reguły oparte jest na stanie klinicznym pacjenta i odpowiedzi na leczenie.
Kardiomiopatie specyficzne/wtórne
Mówimy o nich, gdy choroba mięśnia sercowego oraz zaburzenia jego czynności pojawiają się w efekcie występowania innej choroby układu krążenia lub ogólnoustrojowej.
W diagnostyce chorób serca u kotów bardzo ważne jest, by odpowiednio zaklasyfikować występującą dysfunkcję serca.
Ma to znaczenie głównie ze względu na sposób leczenia.
Przykładowo – u kotów z przerostem mięśnia sercowego przy współistniejącej nadczynności tarczycy błędem jest rozpoznanie kardiomiopatii przerostowej nawet przy występowaniu typowych dla niej zmian.
Kardiomiopatia odżywcza
Do kardiomiopatii odżywczej zaliczamy niewydolność mięśnia sercowego wtórną do niedoboru tauruny.
Jak wspomniałam wcześniej przy omawianiu kardiomiopatii rozstrzeniowej, wiele jej przypadków było wywołane właśnie niedoborem tego aminokwasu.
Dziś już wiemy, że DCM wtórna do niedoboru tauryny jest kardiomiopatią wtórną, a uzupełnienie tego aminokwasu może odwrócić niewydolność serca.
Na temat rzadko występującego idiopatycznego DCM niewiele jeszcze wiadomo.
Obecnie producenci karm komercyjnych dla kotów uzupełniają je dodatkiem tauryny, dlatego też częstość występowania tej choroby znacznie się obniżyła.
Należy jednak być ostrożnym w doborze karm – mogą one nie zawierać wystarczającej ilości tego aminokwasu (chyba, że przeprowadzono badanie trwające minimum 6 miesięcy, które potwierdzają, że produkt zapewnia odpowiednie stężenie tauryny we krwi i w tkankach).
Niedobór tauryny nie zawsze też doprowadza do niewydolności mięśnia sercowego u kotów.
Jeśli jednak się ona pojawi, objawy są bardzo podobne do tych, występujących przy innych kardiomiopatiach.
Bardzo pomocne w ustaleniu przyczyny choroby serca może być badanie okulistyczne, w którym stwierdza się centralne zwyrodnienie siatkówki (wywołane przez niedobór tauryny).
Generalizując można powiedzieć, że u kotów, u których stwierdzono niewydolność mięśnia sercowego, powinno się oznaczyć stężenie tauryny w osoczu.
Zdarzają się bowiem koty karmione gotową dietą z dodatkiem tauryny, która jednak nie pokrywa zapotrzebowania na ten ważny składnik.
Kardiomiopatia odżywcza u kota leczenie
Leczenie jest dwutorowe.
Początkowo stabilizuje się pacjenta i leczy objawowo (jeśli oczywiście jest taka konieczność).
Równolegle u kotów ze stwierdzonym niedoborem tauryny suplementuje się ten aminokwas do momentu, gdy w badaniu echokardiograficznym zostanie stwierdzona prawidłowa wielkość lewej komory (ma to zwykle miejsce w ciągu 4-6 miesięcy).
Pacjent zwykle już po 2 tygodniach suplementacji czuje się zdecydowanie lepiej.
Kardiomiopatia odżywcza u kota rokowanie
Rokowanie jak zwykle zależy od stopnia zaawansowania choroby.
W przypadku pełnoobjawowej niewydolności mięśnia sercowego jest ono ostrożne i w dużej mierze zależy współwystępujących objawów (hipotermia, zakrzepica zatorowa).
W ciężkich przypadkach podaż tauryny może niestety nie wystarczyć…
Jeśli pacjent przeżyje około tydzień i odpowie na leczenie niewydolności, rokowanie polepsza się, by po 2 tygodniach osiągnąć status dobrego.
U kotów, które dobrze reagują na uzupełnianie tauryny objawy kliniczne wycofują się.
Kardiomiopatia metaboliczna u kota
Do tej grupy należy m.in. choroba serca wywołana przez toksyczne działanie hormonów tarczycy.
Hormony tarczycowe w przebiegu nadczynności tarczycy wpływają na serce w sposób bezpośredni i pośredni, powodując następujące dysfunkcje:
- tachykardia – serce racuje bardzo szybko,
- przerost mięśnia sercowego,
- zwiększona kurczliwość mięśnia sercowego (szybciej się on kurczy, a siła każdego skurczu jest większa),
- zaburzenia rytmu serca.
Wszystkie te czynniki doprowadzają do “nadwyrężenia” mięśnia sercowego i wymuszają na nim konieczność większej pracy.
Ostatecznie mogą pojawić się objawy zastoinowej niewydolności serca oraz nadciśnienie.
Kardiomiopatia metaboliczna u kota objawy
Choroba dotyka głównie starsze koty. Jest to związane z faktem występowania nadczynności tarczycy, która z reguły występuje u kotów w podeszłym wieku. Rasa i płeć nie wpływają na pojawienie się choroby.
Zwykle pacjent prezentowany jest lekarzowi z powodu objawów niesercowych:
- kot dużo pije,
- często oddaje mocz,
- dużo je, a chudnie.
Czasem jednak na pierwszy plan wysuwają się objawy niewydolności serca.
Kardiomiopatia metaboliczna u kota leczenie
Leczenie jest zarówno przyczynowe (stabilizacja nadczynności tarczycy), jak i objawowe (leczenie ZNS).
Kardiomiopatia metaboliczna u kota rokowanie
Pacjenci, którzy nie wykazują objawów sercowych po wdrożeniu leczenia tarczycy czują się dobrze.
U tych z niewydolnością serca rokowanie zależy od jej zaawansowania.
Większość kotów dobrze reaguje na leczenie, jednak w przypadku ciężkiej niewydolności zmiany są nieodwracalne i rokowanie jest złe.
Podsumowanie
Choroby mięśnia sercowego są obecnie diagnozowano zdecydowanie częściej niż kiedyś.
Z całą pewnością jest to po części związane z dynamicznym rozwojem diagnostyki, ale niewykluczone jest, że doszło do faktycznego wzrostu liczby chorób serca.
Ogromny wpływ na rozpoznawanie ma również zwiększona świadomość właścicieli kotów, którzy zdecydowanie częściej poddają pupili rutynowym badaniom klinicznym.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat kardiomiopatii u kota, opublikuj komentarz pod artykułem. Na pytania odpowiem tak szybko jak to tylko możliwe.
U 15letniego kota mojej mamy stwierdzono kardiomiopatie restrykcyjną. Zaczęło się od duszności i braku apetytu. Na rtg wyszło zwłoknienie płuc oraz podejrzenie trwającego zapalenia płuc. W morfologii i biochemii stan zapalny oraz przekroczona kretynina i mocznik. Po przeleczeniu na kontrolnym rtg część płuc widocznie się poprawiła, część pozostała bez zmian, co określono jako zwłóknienie. Po tygodniu od odstawienia antybiotyku i przejściu na theospirex nastąpiło znaczne pogorszenie. U weterynarza kota skierowano pod tlen. Wykonano usg serca. Stwierdzono płyn w klatce piersiowej oraz kardiomiopatię restrykcyjną. Z klatki piersiowej usunięto aż 30 ml płynu. Kot oddycha znacznie lepiej. Wprowadzono furosemid, theospirex. Dodatkowo nerkofill oraz benazepril. Na drugi dzień kot zjadł, jednak w ciagu dnia nie udało się podać mu leków, chociaż przed tym poważnym incydentem tabletki zjadał w pasztecie i różnych smakołykach. Furosemid ma być podawany dwa razy dziennie. Czy jeśli uda się go podać hociaż raz dziennie, to będzie w jakiś sposób chronił kota przed kolejnym nagromadzeniem płynu w klatce piersiowej? Oczywiście próbujemy podawać leki według wskazań. O podaniu tabletki bezpośrednio do pyska nie ma w ogóle mowy. Kot kompletnie nie współpracuje 🙁 Minał jeden dzień od usunięcia płynu z klatki piersiowej i przez cały następny nie udało się podać leków.
Ja podaje kotu tabletki 2 razy dziennie
Kupilem w kapsułki z żelatyny które można otworzyć i włożyć leki
Albo zawijam tabletki w w bardzo
małym plasterku szynki szwardzwaldzkiej z lila
jest elastyczna i super cienka
Zakladam kotu ręcznik na szyję
Żeby nie drapał i szybkim ruchem
Wciskam mu do gardła
Narazić zyje juz rok
Dziękujemy serdecznie za odniesienie się do komentarza. Czujemy się trochę pocieszeni. Pozdrawiamy ciepło i życzymy wszystkiego najlepszego 😊
Dzień dobry. Choroby serca u kotów długo nie dają objawów, koty są skryte i maskują umiejętnie pewne dolegliwości, a kaszel sercowy tak częsty u psów, u kotów jest zdecydowanie rzadszym objawem. Czy chore oko świadczyło o nadciśnieniu, trudno powiedzieć, może była to zupełnie inna jednostka chorobowa. Nawet jeżeli wcześniej zdiagnozowalibyście Państwo niewydolność krążenia, nie znaczy to, że nie doszłoby do zatoru aorty. Niestety koty z chorobami serca mają skłonność do tej choroby, i może do niej dojść również u leczonych kotów. W tej chwili można tylko gdybać, ale korzystaliście Państwo z porad lekarzy, więc nie wiem cóż jeszcze mogliście Państwo zrobić. Kardiomiopatia u kotów jest ciężką chorobą, myślę, że nie możecie sobie Państwo nic zarzucić. Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.
Bardzo dobry, w zrozumiały sposób napisany artykuł. Moja koteczka odeszła dwa dni temu i ciągle jestem w rozpaczy. Nagle dostała paraliżu tylnych kończyn i bardzo szybka pomoc nie przyniosła niestety poprawy. Była dachowcem przygarniętym przez nas 12 lat temu. Była wtedy w wieku pomiędzy 2, 5, a 3 lata. Miewała w ostatnich latach problemy z trawieniem i brakiem apetytu, a prawe oczko było wyraźnie chore. Korzystaliśmy z porad weterynarzy. Niestety, żaden lekarz nie zwrócił uwagi na chore oczko, które już kilka lat temu mogło naprowadzić na właściwą diagnozę i chociaż trochę przedłużyć życie zwierzątku. Wiem, że Kicia była już staruszką i liczyliśmy się, że kiedyś to nastąpi, ale rozstanie jest bardzo bolesne. Zastanawiamy się, czy mogliśmy zrobić coś więcej?
Dobrze Panią rozumiem, dziś moja ukochana 2 letnia kotka Maine Coon odeszła nagle, bez zadnych objawow, nagły atak sercowy. Pani hodowca rowniez zapewniała o długowieczności tej rasy, wszystkie badania wykonane, brak jakichkolwiek zastrzeżeń, a kotka w przeciągu 15 minut, po zjedzonym śniadanku, aktywna i wesoła wyzionela ducha. Szok
Mój 5 letni przyjaciel właśnie odszedł na tę chorobę, był rasy syberyjski. To była nagła śmierć – nie potrafimy się z tym pogodzić. Pani w hodowli zapewniała, że jest to naturalna zdrowa, długowieczna rasa. Gdybyśmy wiedzieli o tej chorobie napewno badalibyśmy go w tym kierunku. Mam ogromny żal do tej pani.
Bardzo dobry artykuł. Niestety poznałam tą chorobę dobrze. Mój maine coon zachorował na kardiomiopatie przerostową i odszedł za tęczowy most 😢
Bardzo dobry artykuł, chociaż nie potrfię ocenić na ile zrozumiały dla zwykłych ludzi, bo jestem z “branży” (lek. med. ). Tylko konkluzja smutna, niewiele możemy “na dziś” pomóc naszym milusińskim…
My dziękujemy, że Pani czyta nasze artykuły 🙂 Wkładamy sporo wysiłku, żeby z jednej strony były merytoryczne, a z drugiej napisane “strawnym”, zrozumiałym dla każdego językiem. Pozdrawiamy
Kolejny rewelacyjny i rzetelnie napisany artykuł – dziękuję 🙂
Moje oba koty są przebadane i na szczęście zdrowe😊
Nagła śmierć kotka
Moja kotka miała rok i 8 miesięcy, była w 6tym tygodniu ciąży. Nic nie wskazywało że będzie nieszczęście. Miała apetyt, bawiła się, może trochę przez ciążę była spwolniała. O godz 5twj rano syn wstał do łazienki, pogłaskał, ona głowę podniosła, zamruczala. O godz 7.20 kiedy wróciłam z pracy kotka już nie żyła. Masowalam serduszko ale nic to nie dało, między czasie zadzwoniłam do weterynarza i szybko dolechalam. Zrobiliśmy cięcie cesarskie ale kotki były martwe. Pani weterynarz powiedziała że to zawał serduszka albo zator. Nie robiłam sekcji. Pani weterynarza stwierdziła że kotki z 6 tygodniowej ciąży i tak nie przeżyłyby. Mam pytanie. Czy rzeczywiście takie kotki nie mają szans na przeżycie? Tak tęsknię za moją kruszynką że nic mi się nie chce.
Dzień dobry.
Ciąża u kotki trwa około 65 – 68 dni. W tak krótkim czasie rozwija się calutki organizm młodego stworzenia, zatem każdy dzień ciąży jest cenny. Maluchy urodzone przed 60 dniem nie mają zbyt wielkich szans na przeżycie. Ciąża jest stanem, w którym należy bardzo zwracać uwagę na dobrostan zwierzęcia. Kotka powinna być pod opieką lekarza weterynarii, powinna mieć co najmniej jedno USG, aby potwierdzić, czy ciąża rozwija się prawidłowo, czy wszystkie płody rozwijają się w tym samym tempie. Ciąża stanowi duże obciążenie dla organizmu, zatem nawet najzdrowsza kotka może podupaść na zdrowiu, będąc ciężarną. Możliwe, że faktycznie był to zawał, zator, nagła niewydolność serca – bez sekcji ciężko podać jednoznaczną przyczynę zgonu.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Przeciazenie objętościowe lewego przedsionka i lewej komory, prawej komory i prawego przedsionka z niedomykalnością zastawki trójdzielnej, lewy przedsionek powiększony, scienczenie lewej komory z silnie osłabiona kurczliwością lewej komory
Ja też straciłam swojego maine coona w zeszłym tygodniu. Miał 10 lat. Wydawało się, że wszystko z nim w porządku, normalnie się zachowywał, jadł, chodził. Miał trochę spuchnięty ogon przy nasadzie. Wylizywał go, chyba bolał. Miałam jechać do lekarza i przy okazji tego ogona zrobić mu badanie krwi tak kontrolnie. Niestety ni doczekał wizyty. I teraz nie wiem czy umarł np na serduszko czy przez ten ogon. Gdyby coś jednak działo się przez ogon to chyba zrobiłby się jakiś osowiały czy coś. A tu nic. Ogon nie miał żadnej rany, nic się nie paprało. Jego zachowanie nie wskazywało że jest coś nie tak. Wieczorem normalnie chodził po czym położył się na swoim posłaniu, ułożył tak jak zawsze do snu i zasnął… niestety już na zawsze. Miałam kilka kotków, które odchodziły ze starości, przez choroby także wiem jak wtedy to wygląda. A tu widać było, że nawet nie drgnął. Tak jak się położył spać tak umarł. Dodam, że jego siostra umarła mając ok 2 latek. Tylko ona miała chyba jakiś atak przy wstawaniu. Tak mi się wydaje, bo wyglądała jakby spadła z krzesła. Nie mogę się pogodzić z tym, że odszedł. Tym bardziej boli bo mam wyrzuty sumienie, że to może przez ten ogon umarł. Niestety umówiona wizyta okazał się za późno
Dzień dobry
Proszę o informację czy w przypadku zatrzymania akcji serca u kotki właściwym działaniem było podanie przez lekarza weterynarii adrenaliny 1 ml oraz 0,5 ml dopramu. Czy mogła taka dawka leku zabić zwierzę? Waga kotki to 3,8 kg.
Czy może za krótko była reanimowana?
Dzień dobry.
Nie jestem w stanie powiedzieć, co było przyczyną zgonu Pani kotki. W czasie reanimacji podaje się adrenalinę (najczęściej w kilku małych dawkach, które po zsumowaniu mogą dać sporą objętość), stosowane są także stymulatory oddechowe, na przykład dopram. Nie wiem też, co rozumie Pani przez pojęcie “za krótko” prowadzona reanimacja? Nie ma nigdzie wytycznych określonego czasu trwania reanimacji, jednak jeśli kot nie zareaguje na podane leki i masaż serca, dalsze prowadzenie akcji reanimacyjnej nie ma szans powodzenia. Rozumiem, że kotka zatrzymała się w czasie zabiegu, tak? Czy przed znieczuleniem miała wykonane badanie kardiologiczne oraz badanie krwi? Czasami wady wrodzone nie dają żadnych objawów klinicznych i ujawniają się dopiero w czasie znieczulenia, powodując nieprzewidzianą reakcję na leki, lub zgon zwierzęcia. Bardzo mi przykro, że to Panią spotkało. Wyrazy współczucia, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Witam. Czy jak kotek ma kardiomiopatie przerostowa warto dawać mu pasty z witaminami z tauryna? To coś wspomoże? Kotek ma zaraz 9 lat. 8kg wagi jest dużym kotem dachowcem. Miesiąc temu nagle odeszła mu siostra na to samo gowno. Ciągle go badamy i jeździmy do weterynarzy. Ale czy warto napomniec przy tej kardiomiopatii o badaniu stężenia tauryna z osocza? Kotek zapewne ma stres gdyż został sam.
Dzień dobry.
Badania donoszą, że kardiomiopatia przerostowa występuje znacznie częściej u kotów, które mają niedobór tauryny, niż u zdrowych zwierząt z odpowiednim jej poziomem. Z pewnością warto podawać pupilowi pastę zawierającą taurynę, możliwe, że spowolni to dalszy rozwój schorzenia. Proszę pamiętać, że oprócz przyjmowania tauryny, pupil powinien być pod stałą kontrolą kardiologa, tak, by w razie pogorszenia stanu zdrowia lekarz mógł szybko dostosować leki do objawów pupila. Często w przypadkach silnego przerostu zalecane są leki, które usprawniają przepływ przez naczynia wieńcowe, leki obniżające ciśnienie. Warto też regularnie kontrolować stan nerek pupila.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Moja kotka ma 10 miesiecy. W 7-ym miesiącu została wysterylizowana. Ładnie i szybko doszła do siebie po zabiegu ale jakieś 3 tygodnie później zauważyłam u niej przyspieszony oddech, który utrzymywał się nawet w stanie spoczynku. Zaniepikoiło mnie to bardzo więc pobiegłam do veta. Zrobiono rentgen ktory nic szczególnego nie wykazał. Kolejnym krokiem miało być usg serca, ale nie miała jeszcze ze wzgledów finansowych (nie mieszkam w Polsce i u mnie weterynarz i leczenie zwierzaka jest strasznie drogie, po tej jednej wizycie z rentgenem + lek przeciwzapalny który nic nie zmienił spłukałam się do cna). Ten szybki oddech to jedyny objaw (pyszczek zamknięty, nie dyszy), poza tym kotka wesoła, chętna do zabawy, je normalnie. Znajomy weterynarz z Polski powiedział że to może być kardiomiopatia, ale to już 3 miesiąc, jej stan się nie pogarsza, poza tym szybszym oddechem zachowuje się i wygląda jak zdrowa kotka. Czy to możliwe żeby to było coś z sercem?
Dzień dobry.
Niestety, na podstawie opisywanych przez Panią objawów nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest to kardiomiopatia czy też nie. Odpowiedź na to przyniesie badanie kardiologiczne. Proszę pamiętać, że przyspieszony oddech może pojawić się także w innych przypadkach – anemia, astma, obecność pasożytów wewnętrznych, alergia na roztocza to tylko niektóre z przyczyn przyspieszonego oddechu u kota. Warto też upewnić się, czy pupilka nie jest nosicielem wirusa FIV/FeLV. Jeśli mieszka Pani za granicą na stałe, rozsądne będzie wykupienie ubezpieczenia dla kota, są bardzo popularne za granicą i pozwalają znacząco obniżyć koszty leczenia oraz profilaktyki u zwierząt. Do czasu ustalenia terminu badania kardiologicznego, proszę zwrócić uwagę w jakich okolicznościach najczęściej dochodzi o przyspieszonego oddechu, a także jeśli ma Pani taką możliwość, proszę spróbować nagrać jak wygląda atak duszności u pupilki.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.