Hodowla psów i kotów: jak sprawdzić wybrać dobrą hodowlę?

Hodowla psów
Hodowla psów

Jak wygląda organizacja hodowli zwierząt rasowych w Polsce i co przyszły opiekun rasowego psa, czy kota powinien wiedzieć?

Każdy posiadacz psa czy kota chciałby pewnie, aby jego zwierzę oprócz tego, że jest zdrowe i nie wymaga stałej, często kosztownej opieki weterynaryjnej, budziło powszechny podziw.

Ileż to razy na spacerze możemy zobaczyć pięknego, pełnego sił witalnych, o wspaniałej lśniącej sierści psa, który niejednokrotnie też prowokuje do pozytywnych, pełnych zachwytu opinii sprawiających z pewnością wiele radości jego właścicielowi.

Tak już jest, że ludzie często oceniają innych, także zwierzęta po wyglądzie, a pierwsze wrażenie odgrywa niezmiernie ważną rolę.

Dla każdego też co innego może wydawać się piękne co wiąże się z różnymi kryteriami jakie bierzemy do oceny zwierząt.

Nie mniej jednak warto zastanowić się co tak naprawdę decyduje o naszym postrzeganiu rzeczywistości i stawianiu takich a nie innych ocen czyli pokrótce spróbować zdefiniować te wszystkie, najważniejsze czynniki wpływające na naszą ocenę dobrego wyglądu.

Każdy, nawet osoba nie posiadająca wykształcenia biologicznego, słusznie odpowie, że o wyglądzie decydują geny jakie mamy w swoim genomie przekazane przez rodziców.

Muszą oni cechować się odpowiednimi i co najważniejsze powtarzalnymi cechami, które tak naprawdę składają się na daną rasę.

W artykule tym spróbuję przedstawić  szeroko pojętą problematykę hodowli zwierząt rasowych z wszelkimi korzyściami jakie z niej płyną oraz przybliżyć sprawy formalno – prawne.

Jeśli decydujesz się na rasowe zwierzę przeczytaj ten artykuł, ponieważ wyjaśniam w nim na co zwrócić szczególną uwagę wybierając hodowlę psów i kotów rasowych.

Wydaje mi się, że zagadnienie jest niezwykle istotne o czym niech świadczą liczne pytania zadawane w trakcie wizyt w lecznicy i prośby o poradę przed dokonaniem konkretnego zakupu.

Dlaczego wybieramy rasowego psa czy kota?

Dlaczego ludzie wybierają rasowego psa czy kota?
Dlaczego ludzie wybierają rasowego psa czy kota?

Oczywiście, jak zawsze bardzo trudno jednoznacznie, wyczerpując wszelkie możliwości odpowiedzieć sobie na tak postawione pytanie.

Powodów bowiem wyboru zwierzęcia rasowego jest z pewnością wiele.

Nie mniej jednak niektóre z nich wyjątkowo często będą się powtarzały i wysuwały niejako “na czoło” w padających odpowiedziach.

Przewidywalny wygląd i charakter

Przewidywalny wygląd i charakter
Przewidywalny wygląd i charakter

Jednym z głównych czynników decydujących o wyborze zwierzęcia rasowego z pewnością będzie przewidywalny wygląd i charakter zwierzęcia.

Kupując szczeniaka często niewiele możemy o nim powiedzieć z wyjątkiem tego, że jest śliczny, słodki, bardzo ruchliwy i “wszędzie go pełno”.

Jak każde “psie dziecko” lubi się bawić, gryźć różne przedmioty, wymaga przy tym wiele uwagi, opieki, a także odpowiedzialnego podejścia właściciela skutkującego w przyszłości odpowiednim wychowaniem.

Z biegiem jednak czasu nasz mały, uroczy szczeniak czy kociak będzie rósł i stanie się osobnikiem dorosłym o ściśle określonym wyglądzie zaprogramowanym w genomie.

I tak naprawdę to dopiero wówczas okaże się jakiego zwierzęcia jesteśmy opiekunem.

Czy będzie miał oczekiwane przez nas i pożądane (takie jakie sobie założyliśmy wybierając danego osobnika) cechy, które się nam podobają?

Gwarancją przewidywalności wyglądu czyli fenotypu jest pochodzenie od znanych, rasowych rodziców.

Wybierając daną rasę kierujemy się także ściśle określonym zbiorem cech decydujących o przyszłym charakterze.

Przed zakupem musimy bowiem dokładnie wiedzieć co będzie cechowało naszego wybrańca:

czy jest zwierzęciem aktywnym wymagającym dużo ruchu, a może bardziej ma służyć jako towarzysz spędzający większość czasu w domu, na kanapie?

Ważne jest także zachowanie się względem dzieci i np. “wrodzona, wyjątkowa cierpliwość” na ich zaczepki, łapanie za ogon oraz poziom potencjalnej agresji.

Dla innych z kolei mogą liczyć się jeszcze odmienne cechy wynikające z danej rasy kotów, czy psów.

Fakt bycia zwierzęciem rasowym decyduje niejako, że to, czego oczekujemy czytając o rasie będzie zgodny ze stanem faktycznym.

Oczywiście, że dany osobnik może mieć własne indywidualne cechy wyróżniające go na tle osobników danej rasy, nie mniej jednak będzie również posiadał wiele cech charakterystycznych dla danej rasy, decydujących o wzorze rasy.

Szeroko pojęta psychika psa kształtowana jest przez długie lata hodowli i dana rasa będzie miała swoje wzorce zachowań, budowy oraz specyficzny, niezmiernie ważny z punktu widzenia właścicieli instynkt.

Jasnym jest także fakt, że z każdego nawet najbardziej rasowego psa czy kota można stworzyć poprzez wychowanie, osobnika zupełnie innego niż byśmy oczekiwali (np. wyuczyć agresywności rasę potencjalnie łagodną) ale w dużej mierze jest to wynikiem niewłaściwej pracy człowieka.

Rasowość w pewnym, dużym stopniu gwarantuje nam więc, że otrzymamy zwierzę o jakim naczytaliśmy się wcześniej w różnych źródłach.

Świadomy i odpowiedzialny właściciel zanim zdecyduje się na konkretny wybór stara się poznać wszelkie za i przeciw, czyli dokładnie wiedzieć jaka będzie rasa jaką wybierze także w kontekście potencjalnych problemów zdrowotnych czy chorób.

Pamiętajmy bowiem, iż hodowle oferujące zwierzęta rasowe podlegają różnym kontrolom weterynaryjnym i muszą spełniać ściśle określone warunki (np. być wolne od pewnych chorób), czego w przypadku sprzedających kundelki z pewnością nie ma.

Prestiż

Wybór zwierzęcia rasowego to w pewnym sensie również kwestia prestiżu świadczącego o statusie materialnym właściciela, niejednokrotnie bowiem koszty zakupu rasowego psiaka czy kociaka nie należą do najniższych.

Wystawy psów i kotów rasowych

Wielu ludzi decyduje się na posiadanie zwierzęcia rasowego także z powodów czysto ekonomicznych:

tylko bowiem z takim osobnikiem można startować w wystawach, zdobywać nagrody, które później bez wątpienia będą przekładały się na cenę uzyskiwanego potomstwa.

Jak wygląda wystawa psów rasowych organizowana przez Związek Kynologiczny w Polsce można zobaczyć na poniższym filmie


Rasowe psy czy koty generalnie zdecydowanie rzadziej znajdują się w schroniskach a jeśli już szybciej znajdują przyszłych właścicieli.

Myślę, że powodów dla których decydujemy się na psa czy kota rasowego może być więcej i każdy potencjalny właściciel musi odpowiedzieć sobie indywidualnie na pytanie dlaczego akurat taka a nie inna rasa, a przytoczone tutaj stanowią jedynie przykłady.

Sprawy formalnie: przepisy prawa

Chyba każdy przyszły posiadacz psa czy kota, zanim zdecyduje się na zakup zwierzęcia zastanawia się nad praktycznymi informacjami dotyczącymi tej czynności, czyli inaczej mówiąc co musi wiedzieć aby wydając kilka tysięcy złotych nie popełnić błędu i nie przysporzyć sobie przyszłych kłopotów.

Początkiem tworzenia aktów prawnych w wydaniu współczesnym, była Światowa Deklaracja Praw Zwierząt uchwalona przez UNESCO 15.10.1978 roku, w której między innymi czytamy:

Art.1.

Wszystkie zwierzęta rodzą się równe wobec życia i mają te same prawa do istnienia. (…).

Polskie szczegółowe przepisy prawne zawarte w Ustawie o Ochronie Zwierząt z dnia 21.08.1997 r. znowelizowanej następnie 01.01.2012 r. (Dz. U. 2011 nr 230, poz. 1373) określają bardzo dokładnie kto, na jakich warunkach może zajmować się hodowlą, a w następstwie wprowadzaniem urodzonych w hodowli szczeniąt i kociąt na rynek.

Już na wstępie powyższego aktu prawnego przeczytamy, że:

Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwanie cierpienia, nie jest rzeczą, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Z tych niewątpliwie pięknie brzmiących słów jasno wynika, że nie możemy traktować zwierzęcia jako przedmiotu i mamy pewne obowiązki względem naszych podopiecznych.

Ustawa dokładnie określa jakie warunki musimy spełnić aby nie łamiąc prawa spokojnie móc hodować i sprzedawać zwierzęta.

Jednymi z najważniejszych z nich będą członkostwo w organizacji, której statutowym celem działania będzie zajmowanie się hodowlą zwierząt rasowych oraz kwestie humanitarnego ich traktowania.

Przez humanitarne traktowanie zwierząt powinniśmy rozumieć traktowanie uwzględniające potrzeby zwierząt i zapewniające im opiekę i ochronę.

Artykuł 10 a wraz z ustępami 1,2,3 zakazuje z kolei zakazuje nabywania zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach, prowadzenia tychże targowisk (ze sprzedażą zwierząt) oraz wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu i hodowli.

Tutaj również przeczytamy, że:

Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych.

Ustawodawca jasno zakazuje sprzedawania zwierząt towarzyszących na targach, giełdach co kiedyś było przecież bardzo powszechne a co najważniejsze o zgrozo społecznie akceptowane.

Często widzieliśmy zamknięte w małym kartonowym pudełku kilka szczeniaków tulących się do siebie i popiskujących, które każdy potencjalny kupiec mógł swobodnie brać na ręce, dotykać.

Po zakupie zaś przyszli, niczego nieświadomi właściciele często musieli leczyć takie pieski, które zapadały na jakąś chorobę zakaźną (nosówkę, parwowirozę) i niestety czasem kończyły tragiczne swój młody żywot.

Posunięcie więc ustawodawcy wydaje się jak najbardziej słuszne, zmierzające we właściwym kierunku z pewnością nieco ukróciło te naganne praktyki, choć mam świadomość, że w pełni ich nie wyeliminowało.

Pamiętajmy, że nie przestrzegając wyżej wymienionego prawa narażamy się na sankcje karne w postaci aresztu lub grzywny.

Żeby więc uczciwie i zgodnie z obowiązującym prawem móc zajmować się hodowlą i sprzedażą zwierząt należy należeć do stosownej organizacji, którą w naszych polskich warunkach jest Polski Związek Kynologiczny.

Związek Kynologiczny i Felinologiczny w Polsce

Jest organizacją kynologiczną w Polsce działającą od 1938 roku, będącą członkiem Międzynarodowego Związku Kynologicznego czyli FCI.

Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Związku zrzesza hodowców, właścicieli i sympatyków psów aż 350 ras.

Jest organizatorem licznych wystaw (około 190, w tym 17 o randze międzynarodowej) oraz zawodów sportowych (np. wspólnie z Polskim Związkiem Łowieckim konkurs prób pracy psów myśliwskich).

Na stronie internetowej Związku, znajdziemy liczne, interesujące, praktyczne informacje dotyczące hodowli i wystaw, warto więc tam czasem zajrzeć i poczytać.

Związek Kynologiczny w Polsce wydał również Regulamin Hodowli Psów Rasowych gdzie bardzo konkretnie określa zasady prowadzenie tej działalności oraz wszelkie obowiązki z niej wynikające.

Hodowcy kotów w Polsce zrzeszeni są w Polskim Związku Felinologicznym będącym członkiem FCF (World Cat Federation) czyli Światowego Związku Hodowców Kotów.

Działa on na podobnych zasadach co Związek Kynologiczny i zrzesza nie tylko hodowców i miłośników kotów ale służy również fachową pomocą i radą w sferze hodowli, żywienia i profilaktyki zdrowotnej.

Związek Hodowców Psów Rasowych

Stowarzyszeniem powołanym przez hodowców psów rasowych w 1976 roku zwane Związkiem Hodowców Psów Rasowych jest równorzędną organizacją do Związku Kynologicznego w Polsce.

Związek posiada NIP, REGON, KRS oraz weterynaryjny numer identyfikacyjny i jest legalnie działającą, zgodnie z obowiązującymi przepisami organizacją kynologiczną.

Związek wydaje rodowody i prowadzi wszelkie księgi, czyli pełną dokumentację hodowlaną.

Rodowód psa
Rodowód psa

Organizuje również wystawy na których propaguje racjonalnie prowadzoną hodowlę zwierząt rasowych o dokładnie udokumentowanym pochodzeniu.

Dobra hodowla kontra pseudohodowla

Jak rozpoznać pseudohodowlę?
Jak rozpoznać pseudohodowlę?

Jak już wspomniałem, warto nabyć psa z dobrej hodowli i pewnego źródła co niewątpliwie wpływa później na jego stan zdrowia czy cechy jakie będzie przejawiał.

Hodowla zarejestrowana w Związku Kynologicznym podlega licznym przepisom co gwarantuje, że uzyskiwane z niej potomstwo będzie posiadało wszelkie cechy danej rasy.

Jeśli więc szukamy rasowego psa, charakteryzującego się pożądanymi przez nas cechami zachęcam do kupowania zwierząt w takich właśnie miejscach.

Oczywiście wystarczy poszukać w internecie, wejść na popularne serwisy aukcyjne, żeby znaleźć liczne oferty zakupu psa “rasowego ale bez rodowodu” albo “bez rodowodu ale po rasowych rodzicach“, nie mówiąc już o wiejskich targowiskach czy prasie lokalnej.

Bardzo często takie szczeniaki pochodzą jednak z pseudohodowli czyli od ludzi, którzy sprzedając taniej oferują “prawie takiego samego szczeniaka jak ten rasowy“.

Słowo “prawie” czyni jednak kolosalną różnice, bo tak naprawdę to są kundelki, których zgodnie z prawem w ten sposób sprzedawać nie wolno.

Uwaga: można oddać w dobre ręce szczeniaki czy kociaki pochodzące od naszej suni czy domowej kotki gdy akurat zdarzyła się ciąża (bo nie przeprowadzono zabiegu sterylizacji) ale nie wolno celowo ich rozmnażać czerpiąc przy tym wymierne korzyści finansowe.

Hodowla, choć wielu może wydawać się czynnością banalnie prostą, naprawdę taka nie jest i wymaga sporo wiedzy, nakładów finansowych, czy spełniania szeregu przepisów nałożonych przez Związek.

Dzięki temu jednak uzyskujemy jednak “efekt finalny” powtarzalny i nie utrwalamy pewnych problemów zdrowotnych (np. dysplazji stawów biodrowych).

Często tzw. pseudohodowcy utrzymują zwierzęta w fatalnych warunkach zoohigienicznych, bez jakiejkolwiek opieki weterynaryjnej, a niesprzedane szybko szczenięta “utylizują” we własnym zakresie, sobie znanymi barbarzyńskimi metodami.

Czy jesteśmy tego świadomi?

Tak więc jeśli chcemy mieć szczeniaka zdrowego, z prawidłowo przeprowadzoną profilaktyką, chociaż rozpoczętym szczepieniem i odrobaczeniem wybierajmy zwierzęta z zarejestrowanych hodowli.

Podkreślam jeszcze raz, sprzedaż z tzw. pseudohodowli jest nielegalna i utrwala obecną na rynku patologię dostarczając środków finansowych w myśl zasady, że “popyt rodzi podaż”.

Póki więc będą chętni na zakup szczeniaka za mniejsze pieniądze “prawie rasowego” tych nielegalnych praktyk nie uda się skutecznie wyplenić.

Problem pseudohodowli udało się trafnie pokazać na poniższym wideo – zachęcam do obejrzenia.

Magazyn Ekspresu Reporterów - Fabryki psów

Jak wybrać dobrą hodowlę?

Jeśli sprzedaż szczeniąt i kociąt z pseudohodowli jest nielegalna i karalna to gdzie sprawdzić, i skąd czerpać wiedzę o dobrych hodowlach?

Niewątpliwie bardzo pomocne mogą tutaj okazać się informacje zawarte na stronach Związku Kynologicznego.

Tutaj też możemy sprawdzić czy dana hodowla jest zarejestrowana i prowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Jeśli zdecydujemy się na konkretną, najbardziej spełniająca nasze oczekiwania rasę warto odwiedzić najbliższy oddział Związku Kynologicznego lub zwyczajnie zadzwonić, ażeby dowiedzieć się o aktualnie będących w sprzedaży szczeniakach.

Pamiętajmy, że obowiązuje zakaz sprzedaży szczeniąt na wystawach, a miejscem gdzie możemy nabyć nowego pieska jest hodowla zwierząt rasowych.

Związek Kynologiczny skupiający pasjonatów hodowli danej rasy udzieli nam wszelkich potrzebnych informacji, dobrze poradzi i poprowadzi krok po kroku tak aby bezpiecznie, bez ryzyka zakupić psa, z którego później będziemy zadowoleni.

Warto więc korzystać z ich fachowych rad i wskazówek.

Często również same hodowle posiadają strony internetowe, gdzie znajdziemy praktyczne informacje dotyczące szczeniąt i formalności zakupowych oraz dane adresowe.

Podstawowe pojęcia: metryka, rodowód, przydomek hodowlany

Metryka

Metryka jest dokumentem poświadczającym rasowość psa, zawierającym pieczęć oddziału i podpis jego przedstawiciela, dane psa, jego właściciela oraz hologram Związku.

Hodowca otrzymuje ją po kontroli urodzonego miotu.

Rodowód jest najprościej mówiąc rozszerzeniem metryki o dodatkowe dane i kolejne pokolenia.

Dopiero posiadając te dokumenty możemy zarejestrować psa w Związku Kynologicznym.

Rodowód

Nabywając psa rasowego każdy chciałby mieć gwarancję, że szczeniak ten będzie należał do danej rasy.

Dokumentem, potwierdzającym przynależność do psów danej rasy jest właśnie rodowód psa.

Jest swego rodzaju gwarancją pochodzenia psa.

Rodowód zawiera informacje dotyczące rodziców szczeniaka, ich osiągnięć, badań i szkoleń jakie przeszli w ciągu swego życia.

Wyrobienie dokumentu jest dobrowolne i nikt nie może nas zmusić żebyśmy go posiadali.

Nie musimy też poddawać naszego psa dalszej hodowli, czy jeśli sobie tego nie życzymy uczestniczyć z nim w wystawach.

Jest to dokument potwierdzający, że nasz pies nie pochodzi z przypadkowego miejsca ale zrodził się w prawdziwej hodowli jako wynik przemyślanej i prawidłowo prowadzonej pracy hodowlanej właściciela.

Zapewnia nas, że kupowane zwierzę i jego przodkowie byli wolni od genetycznie uwarunkowanych wad budowy i częstych chorób (np. dysplazja stawów biodrowych u owczarka niemieckiego).

Hodowcy posiadający zwierzęta z rodowodem od samego początku, czyli od narodzin zazwyczaj bardzo dbają o swoje maluchy:

pozostają one pod kontrolą weterynaryjną a ich matki dostają dobrej jakości karmę warunkująca odpowiednia mleczność.

A tak najprościej mówiąc – rodowód zapewnia nas, że gdy nasz mały piesek podrośnie będzie wyglądał i zachowywał się jak inne osobniki tej samej rasy.

Jak wyrobić rodowód?

Wielu właścicieli szczeniąt kupionych w dobrej hodowli chciałoby aby ich pies mógł poszczycić się dokumentem stwierdzającym jego przynależność do danej rasy i zastanawia się co zrobić aby go uzyskać.

Szczenię czy kocię pochodzące z zarejestrowanej, legalnej hodowli w chwili urodzenia otrzymuje metryczkę, która jest pierwszym urzędowym dokumentem stwierdzającym “rasowość”, pochodzenie po rodzicach zarejestrowanych w Związku.

Z nią właśnie musimy udać się do najbliższego oddziału terenowego ZKwP lub ZF gdzie po zapisaniu w poczet członków uzyskamy dokument będący rodowodem.

Nie obliguje nas to oczywiście do uczestniczenia w wystawach czy zajmowania się profesjonalnie rozmnażaniem danej rasy, jak niektórzy myślą, jest jedynie urzędowym potwierdzeniem, że nasz pupil należy do psów czy kotów danej rasy.

Wymagana jest również umowa kupna zwierzęcia zawierająca dane miejsca pochodzenia, co pozwala na dokładne zweryfikowanie autentyczności metryki.

Istnieją rodowody krajowe i rodowody eksportowe.

Ten drugi dotyczy zwierząt sprzedawanych i wywożonych za granicę.

Termin wyrobienia rodowodu wynosi 14 dni od momentu wpłynięcia wszystkich prawidłowo złożonych i wymaganych dokumentów do Zarządu Głównego Związku.

Następnie jest on przesyłany do Oddziału i tam odbierany przez zainteresowanego.

Dla bardzo niecierpliwych istnieje możliwość wyrobienia rodowodu w trybie ekspresowym, w ciągu 5 dni roboczych, co jednak wiąże się z dodatkową opłatą.

Przydomek hodowlany

Przydomek hodowlany to nazwa hodowli, w której przychodzą na świat szczenięta.

Każdy członek Związku rozpoczynając hodowle musi wystąpić na specjalnym formularzu o zatwierdzenie wymyślonego przez siebie przydomka.

Nie może on się powtarzać lub być podobny do już istniejącego (zarejestrowanego w bazie FCI lub ZKwP), a jego brak tak naprawdę uniemożliwia prowadzenie hodowli.

Wszystkim szczeniętom z jednego miotu nadaje się imiona rozpoczynające się na tę samą literę.

Chcesz kupić psa z hodowli?

A teraz praktyczne uwagi na co zwrócić baczną uwagę kupując psa z hodowli, gdyż właśnie na tym polu dochodzi do wielu sytuacji gdy przyszłemu właścicielowi powinno zapalić się przysłowiowe “czerwone światło” i niejednokrotnie powinien odstąpić od zakupu.

Tak naprawdę nie trzeba być wybitnym znawcą i hodowcą zwierząt, żeby intuicyjnie wyczuć takie miejsca gdzie “coś jest nie tak”.

Pamiętajmy, że prawdziwy, ukierunkowany na dobro szczeniąt czy kociąt hodowca, nie będzie miał nic do ukrycia, a warunki utrzymywania zwierząt zawsze będą wzorowe i na jak najwyższym poziomie zoohigienicznym.

Przyszłego pupila powinniśmy kupić w miejscu jego życia, na terenie prowadzenia hodowli.

To właśnie tam umawiajmy się na podpisanie stosownej umowy kupna sprzedaży oraz ostateczny wybór odpowiedniego osobnika.

Prawdziwy hodowca, pasjonat tego co robi, będzie jasno, zrozumiale i chętnie udzielał odpowiedzi na nasze pytania oraz zaopatrzy nas w swego rodzaju wyprawkę zawierająca choćby próbkę karmy jaką żywione są dotychczas szczenięta.

Niejednokrotnie (o zgrozo) możemy trafić na ludzi, niewiele mających wspólnego z dobrem zwierząt i nie zasługujących na miano hodowcy, dla których korzyści finansowe odgrywają pierwszoplanową rolę.

Osoby takie nie będą przykładały się do zapewnienia odpowiednich warunków i za wszelką cenę, żeby zminimalizować koszty utrzymania zwierząt i dla osiągnięcia maksymalnych zysków, będą starały się jak najszybciej sfinalizować sprzedaż.

Wystrzegajmy się takich pseudohodowców gdyż wyrządzając krzywdę posiadanym szczeniakom i kociakom, nas samych narażają na dodatkowe koszty.

Nie mamy bowiem żadnej pewności o zdrowotności pochodzących z takich miejsc zwierząt, nie mówiąc już o prawidłowości prowadzonej pracy hodowlanej.

Zawsze popatrzmy jak zachowują się szczeniaki, czy są żywotne czy wyglądają na zdrowe i jak traktują swoją mamę.

Te cenne, a z pozoru błahe obserwacje mogą sporo powiedzieć o prowadzonej hodowli.

I pamiętaj:

nie ma głupich pytań, jeśli cokolwiek Cię zainteresuje, nie wstydź się zwyczajnie zapytać. Prawdziwy hodowca zawsze udzieli wyczerpującej informacji i podzieli się własnym doświadczeniem.

Możemy popytać o ewentualne problemy zdrowotne rodziców, ale niekiedy takie informacje są ukrywane przez hodowców aby nie zniechęcić nabywców.

Zresztą uczciwy hodowca nie sprzeda nam chorego szczeniaka, gdyż w ten sposób robi sobie “antyreklamę” i wystawia bardzo negatywną opinię o swojej hodowli.

Podstawową sprawą, o której nie powinniśmy nigdy zapomnieć zafascynowani urokiem szczeniak jest sporządzenie odpowiedniej umowy kupna sprzedaży.

Dziś zwierzę rasowe niejednokrotnie naprawdę sporo kosztuje stąd warto się zabezpieczyć stosownym, sporządzonym na papierze dokumentem.

To właśnie umowa jest podstawą do ewentualnych późniejszych roszczeń czy warunkuje uzyskanie rodowodu.

Szczeniak/kociak z dobrej hodowli

Co powinien posiadać szczeniak/kociak z dobrej hodowli?
Co powinien posiadać szczeniak/kociak z dobrej hodowli?

Odrobaczanie psa

Nowo nabywany szczeniak (czy kociak) oprócz kompletu dokumentów (umowa kupna-sprzedaży, metryka, informacja dotycząca żywienia- krótkie zalecenia od hodowcy) powinien być odrobaczony.

Każdy szczeniak czy kociak pochodzący nawet z najlepszej hodowli, otrzymuje niejako “w prezencie od swej matki” z mlekiem tzw. larwy drzemiące czyli postacie nicieni:

  • Toxocara canis,
  • T. cati,
  • Toxoscaris leonina.

Te postacie pasożyta są praktycznie nie do zabicia u matki jednocześnie nie wyrządzają jej krzywdy pozostając w stanie jakby hibernacji.

Uaktywniają się dopiero w ciąży na skutek zmian hormonalnych a przekazane wraz z mlekiem są źródłem inwazji u potomstwa.

Właśnie dlatego niezwykle istotny jest prawidłowo przeprowadzony zabieg odrobaczania.

Powinniśmy zacząć go już w wieku 2-3 tygodni u szczeniąt, 5 tygodni u kociąt a następnie powtarzać w odstępach 3 tygodniowych (szczenięta) i 5 tygodniowych (kocięta).

Bardziej szczegółowe informacje dotyczące zabiegów odrobaczenia znajdziesz w artykule: “Odrobaczanie psa” i “Odrobaczanie kota“.

Szczepienie psa

Szczepienie psa
Szczepienie psa

Szczenię czy kocie powinno pierwsze tygodnie swojego życia spędzić w towarzystwie matki, co warunkuje jego zdrowie i odpowiedni rozwój emocjonalny (zbyt wczesne odłączenie od matki i potomstwa rodzi poważne problemy behawioralne).

W tym właśnie czasie powinno przejść już pierwsze szczepienia przeciwko chorobom zakaźnym (szczenię 6-7 tydzień życia i 8-10, kocię 8-10 tydzień i około 12 tygodnia).

Takie postępowanie nie tylko jest wyrazem troski hodowcy o zdrowie zwierząt ale daje czas układowi odpornościowemu do prawidłowego wykształcenia odporności.

Szczepienie jest swego rodzaju gwarancją, że nowo nabyty osobnik nie zachoruje na chorobę zakaźną zaraz po przybyciu do nowego domu.

Stwarza również okazję do zbadania miotu przez lekarza wykonującego szczepienia.

Hodowcy powinno zależeć, aby przyszły posiadacz zwierzęcia był zadowolony, a jego pupil zdrowy.

Oczywiście w zaleceniach jakie przekazuje nabywcy musi poinformować o wszelkich zabiegach czy przeprowadzonej profilaktyce u zwierzęcia wraz z dokumentacją potwierdzającą ten fakt (np. wpisy w książeczce szczepień).

Więcej na temat szczepień dowiesz się w artykułach: “Szczepienie psa” i “Szczepienie kota

Psy ras agresywnych: certyfikat użytkowości

Psy ras agresywnych: certyfikat użytkowości
Psy ras agresywnych: certyfikat użytkowości

Rasy agresywne, duże i groźne psy choć moda na nie nieco przeminęła, ciągle mają swoje stałe grono wielbicieli.

Nie widzę w tym nic złego pod warunkiem odpowiedzialnego traktowania i wykorzystywania tych zwierząt.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji 28 kwietnia 2003 roku wydał specjalne rozporządzenie wymieniające rasy agresywne, takie jak np.:

Wyszczególnienie tych ras miało na celu swego rodzaju ochronę innych ludzi przed potencjalnymi zagrożeniami wynikającymi z niewłaściwego obchodzenia się z osobnikami w/w gatunków.

Każdy pies może stanowić potencjalnie śmiertelne zagrożenie dla człowieka, nie mniej jednak niektóre, z uwagi na charakter, budowę czy wrodzone instynktowne zachowania są bardziej niebezpieczne.

Osoby chcące zajmować się hodowlą psów wymienionych w Rozporządzeniu ras powinny uzyskać specjalne zezwolenie na prowadzenie takiej działalności wydawane przez:

  • wójta,
  • burmistrza,
  • prezydenta miasta.

Oczywiście wydaje je się po spełnieniu ściśle określonych warunków:

  • wniosek,
  • kopie rodowodów,
  • testy psychiczne psa,
  • kopie ukończonych kursów.

Dokumentem ściśle związanym z “rasami niebezpiecznymi” jest również certyfikat użytkowości.

Jest to specjalny dokument wydawany przez Zarząd Główny ZKwP na wniosek hodowcy, po przedstawieniu wyników testów, egzaminów wraz z ocenami psa oceniającymi choćby jego “stan psychiczny” oraz przydatność do dalszej hodowli, posłuszeństwo, itp.

Takie postępowanie zapewnia maksymalne bezpieczeństwo z posiadania psa potencjalnie agresywnego i jest swego rodzaju ograniczeniem dla wszystkich tych, chcących prowadzić pseudohodowle.

Certyfikat użytkowości wydaje się również dla psów ras myśliwskich, chartów, psów pasterskich, oraz psów zaprzęgowych.

Mity rozpowszechniane przez pseudohodowców

Niejednokrotnie spotkałem się z różnymi mitami, znacznie odbiegającymi od rzeczywistości a przekazywanymi przez “hodowców” rozmnażających psy nierasowe czyli kundelki.

To właśnie oni przekonują, że rodowód jest tylko nieistotnym papierkiem a ich zwierzę choć “bez rodowodu, to po rasowych rodzicach“.

Pora więc jasno i wyraźnie rozprawić się z niektórymi, najpowszechniejszymi z nich:

Chcąc uzyskać rodowód płacisz za “papierek”

Często możemy usłyszeć, że:

chcąc uzyskać rodowód tak naprawdę płacisz za papierek.

Ten dokument jest potwierdzeniem na piśmie, że stajesz się posiadaczem szczeniaka czy kociaka zdrowego, o odpowiednio ukształtowanej psychice a więc socjalizowanego, pochodzącego od rodziców mających wygląd i charakter danej rasy.

Jest więc swego rodzaju gwarancją zakupu nabywanego towaru bo przecież każdy lubi wiedzieć co konkretnie kupuje.

Zwierzę rodowodowe z hodowli jest drogie

Zwierzę rodowodowe z hodowli jest drogie w zakupie – to częsty argument przeciwko prawdziwym hodowlom.

Jednak nie zawsze tak bywa.

Po rodowodowych rodzicach może się czasem urodzić szczenię/kocię w minimalnym stopniu odbiegające od wzorca rasy, mające choćby inne umaszczenie co niejako dyskwalifikuje je z udziału w wystawach i dalszego rozmnażania.

Taki osobnik nadal pozostaje jednak rasowym, najprawdopodobniej nie obciążonym chorobami genetycznymi psiakiem i jest świetnym wyborem, za rozsądną cenę, dla tych wszystkich którzy w wystawach brać udziału nie zamierzają.

Kolejne z miotu

Spotkałem się również z opinią, że jeśli szczenię jest np. “siódme z miotu” to nawet gdy jest po rasowych rodzicach rodowodu nie otrzyma.

Tak kiedyś było, ale obecnie każdy szczeniak urodzony w legalnej hodowli otrzymuje metrykę świadcząca o rasowości.

Rodowód nie jest tylko dokumentem, ale dbałością a więc przejawem odpowiedzialności właściciela, że popiera i nabywa zwierzę z jedynego właściwego i pewnego źródła a nie wspiera patologii pseudohodowli.

Podsumowanie

Wybierz zwierzaka z dobrej hodowli!
Wybierz zwierzaka z dobrej hodowli!

Na temat organizacji hodowli zwierząt rasowych w Polsce można by było naprawdę wiele pisać gdyż temat jest bardzo obszerny.

Starałem się skupić nad tym, co najważniejsze z punktu widzenia osoby chcącej nabyć psa lub kota rasowego z hodowli.

To właśnie moment wyboru i decyzja o zakupie tak naprawdę decyduje o dalszym całym życiu psa i naszym z nim obcowaniem.

Może przynieść nam wiele radości ale także być powodem wielu kłopotów gdy pójdziemy drogą na skróty i wybierzemy “tańsza wersję”, która w perspektywie kilku, kilkunastu lat może okazać się wersją droższą i bardziej kłopotliwą.

Nie popierajmy niewłaściwych praktyk wybierając zwierzę od pseudohodowcy a proceder umrze śmiercią naturalną.

My zaś będziemy mogli cieszyć się pięknymi zwierzętami czego wszystkim czytelnikom gorąco życzę.

 

Wykorzystane źródła >>

Lekarz weterynarii Piotr Smentek

Lekarz weterynarii Piotr Krzysztof Smentek

Absolwent Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW. Specjalista chorób psów i kotów. Specjalista administracji i epizootiologii weterynaryjnej. Pracuję od kilkunastu lat w Całodobowej Lecznicy Weterynaryjnej gdzie zajmuję się szeroko pojętą medycyną zwierząt towarzyszących głównie psów, kotów i gryzoni oraz z weterynaryjnej firmie farmaceutycznej w Dziale Rozwoju gdzie odpowiadam za bezpieczeństwo terapii.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
18 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze
Anna Suchoń
Anna Suchoń

Każda hodowla to handel żywym towarem i stawianie na czysty zysk. A sprawdzić się nie da, hodowcy oszukują na potęgę. Gdyby jeszcze kupujący mieli większą świadomość czego wymagać i co sprawdzić to może popyt zweryfikowałby podaż ale w większości wypadków kupujący ograniczają się do ” o, jaki piękny szczeniaczek” albo kotek. A sprzedający zaklina się i oświadcza niełamanym głosem, że zwierzęta są zdrowe. A jak życie pokazuje, te biedne zwierzęta umierają, z powodu wrodzonych chorób bo dla “hodowcy” liczy się tylko żywy pieniądz. Czy nie prawda, Paweł Reicher?

Jurek Kra
Jurek Kra
Odpowiedz  Anna Suchoń

Nie kupuj ! Adoptuj !

Ewa Miksch
Ewa Miksch
Odpowiedz  Jurek Kra

czy to moralne taka hodowla?????

Co w Sierści Piszczy
Co w Sierści Piszczy
Odpowiedz  Ewa Miksch

Zgadzamy się z Panią i gorąco namawiamy do adopcji zwierzaków ze schronisk. Nie mniej jednak problem pseudohodowli jest w naszym kraju powszechny – dlatego postanowiliśmy rozprawić się z tematem, ponieważ nie wszyscy zdają sobie sprawę z konsekwencji tego zjawiska.

Malwina Paterek Mróz
Malwina Paterek Mróz

Dopoki w schronisku znajduje sie choc jeden pies lub kot nie mamy prawa rozmnazac zwierzat do sprzedazy!!!

Agnieszka
Agnieszka
Odpowiedz  Anna Suchoń

Masz fatalne doświadczenia i źle oceniasz…. nie każdy hodowca to szuja i dla kasy zrobi wszystko. Z tego co piszesz i oceniając ciebie na dzień dobry, nie oddałabym Ci szczeniaka nawet za darmo. A wiesz dlaczego? Spójrz w lustro i zastanów się…. A jeśli chodzi o zysk o którym piszesz…. Dla suki matki i w ciąży, dla szczeniaków wywalam masę kasy aby ją i dzieci zabezpieczyć, chucham, dmucham aby były zdrowe i pięknie się rozwijały. CZy wiesz ile to kosztuje? DUŻO! Dlatego, jeśli już zdecyduję się oddać w cudze ręce szczeniaka to oczekuję po pierwsze, że będzie o niego dostatecznie dbał, a po drugie cena – jest odpowiednia dlatego, że szczeniak nie wypadł przez przypadek sroce spod ogonu! Tylo dołożyłam wszelkich starań aby był zdrowy ! Z tego co piszesz możesz mieć takie doświadczenia po kontakcie z pseuduchami!

Effka
Effka

Nie takieto proste jak Pan pisze.
Widziałam takie certyfikowane hodowle (kotów), że włosy dęba stają.
Widziałam też “pseudohodowle ” pełne troski i miłości.
Długo możnaby pisać.
Co do ceny: argument, że można kupić rasowe zwierzę nie w pełni odpowiadające wzorcowi to utopia.
Hodowcy nieznacznie obniżają cenę “na kolanka” , podnoszą “do hodowli”.
Przy tym “na kolanka” to właśnie zwierzęta niepełnowartościowe. Niejednokrotnie z defektami genetycznymi.
Książeczki zdrowia są przez hodowców fałszowane, rodowody ..hmmm…Rodzą się potem kocięta o umaszczeniu niemożliwym dla tych rodziców…
Niestety, znam to “od kuchni”….
Aż żal pisać.
Wartościowych hodowli jest garstka. Reszta to chęć zysku za WSZELKĄ cenę.
Zdziwiłby się Pan wiedząc tyle ile ja.
– A na deser: jak kupujemy kociaka niemal nikt nie pyta o warunki w domu. Ważne, żebyś miał kasę.
Jak chcesz adoptować ze schroniska musisz spełnić dziesiątki warunków.
– Hodowle są tylko po to, żeby zarabiać.
Wiem, że rozpętam teraz wojnę.
Taka jednak jest brutalna prawda. Prawda starannie ukrywana.
Zarówno w Polsce, jak w innych krajach.
Obserwowałam bowiem również hodowle zagraniczne. Z krajów pozornie cywilizowanych.

Zbigniew
Zbigniew

LUDZKA PRÓŻNOŚĆ NIE ZNA GRANIC ! KIEDY ZROZUMIECIE ŻE ZWIERZĘTA TO NIE ZABAWKI DLA NACJI LUDZKIEJ ! DLACZEGO CI HODOWCY KOTÓW , PIESKÓW, NUTRII NIE HODUJĄ DZIECI ? ZOBACZCIE CO DZIEJE SIĘ W SCHRONISKACH JAK PRZEZ KRATY KLATEK PATRZĄ NA NAS TE WSZYSTKIE SMUTNE OCZY !!!! GDZIE WASZE SERCA !!! GDZIE WASZA EMPATIA ????
JAK NORMALNY CZŁOWIEK MOŻE GODZIĆ SIĘ Z TYM IŻ TE STWORZENIA W SCHRONISKACH CIĄGLE CZEKAJĄ NA SWÓJ DOBRY NORMALNY LOS NA DOBRE SERCE , A DOBRE SERCE SZUKA DOBREJ HODOWLI !!! OD ZAWSZE W DOMU MOICH RODZICÓW I MOIM
BYŁY ZWIERZĘTA W WIĘKSZOŚCI KOTY , TE KTÓRE WYBRAŁY MÓJ DOM JAKO SWÓJ I ZAMIESZKAŁY I TE KTÓRE ZABRAŁEM Z SCHRONISKA ZAWSZE TE NAJSTARSZE I MAM ICH KILKA TO ZNACZY ONE MNIE MAJĄ . ŻAŁUJĘ ŻE NIE MOGĘ ZABRAĆ ICH WSZYSTKICH . A CI CO OMIJAJĄ SCHRONISKA I MUSZĄ MIEĆ KOTA CZY TEŻ PSA KTÓRY BUDZI ZAZDROŚĆ CZY TEŻ PODZIW NIECH ZASTANOWIĄ SIĘ NAD SWOIM CZŁOWIECZEŃSTWEM. DZIĘKI TAKIM LUDZIOM ISTNIEJĄ HODOWLE .

Elżbieta
Elżbieta

Artykuł byłby świetny, gdyby nie wątek monopolizacji organizacji kynologicznych. W Polsce nie tylko jest ZKwP FCI, czy ZHPR UCI. Są również organizacje kynologiczne należące do PPK/WKU ( druga co do wielkości organizacja po ZKwP) jest jeszcze ACW , IHR itd.W tym roku widzieliśmy bardzo dużo pseudohodowli ze ZKwP. Więc pamiętajmy, że nie organizacja czyni dobrego hodowcę a CZŁOWIEK !!!

Paulina
Paulina

witam , czy zespoleniu wtórno-obocznym można stosować lek metrovis 100 mg. W ulotce jest informacja że nie stosować w przypadku zaburzeń wątroby a mimo to lekarz każe podawać psu

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Paulina

Dzień dobry.
Zespolenie wrotno – oboczne to przeciwwskazanie do stosowania większości preparatów weterynaryjnych. Proszę jednak pamiętać, że metronidazol, zawarto w preparacie metrovis, to nie suplement, tylko antybiotyk, skoro został zalecony to są po temu konkretne wskazania. Jeśli mimo tego ma Pani wątpliwości, proszę to jeszcze raz omówić z lekarzem prowadzącym.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.