Ruja u kotki: co to jest i jak pomóc kotce w rui?

Ruja u kotki
Ruja i dojrzałość płciowa u kotki

Posłuchaj wersji audio artykułu:

Ruja u kotki – pewnie obiło Ci się to o uszy…

Podejrzewasz, że Twoja kotka właśnie przechodzi ruję? Jeśli odpowiesz twierdząco na poniższe pytania, możesz mieć rację: Czy Twoja kicia nagle stała się bardzo przyjazna, domaga się głaskania i pieszczot? Czy oprócz tego pociera głową, wygina, turla się, głośno mruczy i dziwnie miauczy? Jeśli zastanawiasz się co z tym fantem zrobić, zachęcam do przeczytania całego artykułu. Znajdziesz w nim odpowiedzi na pytania, które tacy jak Ty opiekunowie kotek w rui zadają mi najczęściej.

Co to jest ruja u kota?

Ruja u kotki to czas, w którym kotka jest gotowa zajść w ciążę.

  • Kotki są wówczas niespokojne, głośno miauczą, ocierają się o człowieka.
  • Pogłaskane, wyginają grzbiet do dołu.
  • Kotka w rui tarza się po podłodze, zwija się jak gąsienica.

Ruja u kotki jest to męcząca zarówno dla opiekuna jak i dla kotki.

Co to jest ruja u kota?
Co to jest ruja u kota i jakie są jej objawy?

Pierwsza ruja u kotki

Od kiedy występuje ruja u kotki? Najczęściej pojawia się u samic w wieku 4-12 miesięcy (średnio 6-8 miesięcy). Od czego to zależy?

Ruja u kota zależy głównie od takich czynników jak:

  • wiek – średnio około 8 miesięcy,
  • masa ciała – co najmniej 2,5 kg,
  • rasa kota – koty krótkowłose dojrzewają szybciej, a koty długowłose później niż inne rasy; takie koty długowłose jak np. persy dojrzewają w wieku około 12-18 miesięcy,
  • pora roku – koty są zwierzętami sezonowo poliestralnymi, czyli w danym sezonie (u kotów najczęściej od stycznia do września) występują średnio 2-3 cykle z kilkoma rujami w cyklu, dlatego nawet przy osiągnięciu odpowiedniego wieku oraz masy ciała wystąpienie rui może ulec opóźnieniu, czy przesunąć się,
  • długość dnia świetlnego – sezon rozrodczy u kotów zaczyna się w okolicach stycznia i trwa mniej więcej do sierpnia/września. Potem występuje okres bezrujowy; u kotów trzymanych wyłącznie w domach ten naturalny mechanizm regulacji cyklu rozrodczego może ulec zaburzeniu i samice mogą wykazywać rujkę przez cały rok.

Cykl płciowy kotki

Każdy cykl płciowy kotek składa się z kilku etapów:

  1. Proestrus – tak zwany okres przedrujowy.
  2. Estrus – tak zwany ruja właściwa.
  3. Metestrus – okres międzyrujowy.
  4. Anestrus – okres, w którym brak jest aktywności układu rozrodczego.

Czas trwania pierwszego okresu cyklu płciowego kotki (Proestrus) to zazwyczaj około okres 1 – 3 dni.

To właśnie wtedy kot zaczyna wykazywać charakterystyczne dla rui zachowania:

  • często oddaje mocz,
  • ociera głową o dywany, meble i inne przedmioty,
  • przetacza się przez grzbiet,
  • wygina się i tarza,
  • charakterystycznie miauczy.

W okresie tym nie pozwala jednak się pokryć. Estrus, czyli właściwa ruja; czas trwania rui właściwej to około tygodnia. I tu, kotki wykazują zróżnicowanie rasowe – kotki długowłose mają krótsza ruję właściwą niż kotki krótkowłose. Skraca ten okres także ewentualne pokrycie przez kocura. Samice w tym okresie wykazują charakterystyczne dla rui zachowania, akceptują też ewentualne krycie. Długość okresu międzyrujowego to około 1-2 tygodnie. Niekiedy jednak, że w niektórych przypadkach, rujki występują jedna za drugą. Jest to tak zwana ciągła ruja. Dzieje się to u kotek niezapłodnionych, w okresie kwietnia – marca.

Do kiedy koty mają ruję?

Kotki miewają ruję do końca swojego życia. Jak pisałam wcześniej okres, w którym kotki mają objawy rui to styczeń i wrzesień, jednak moment kulminacyjny przypada na marzec – maj. Stąd też powiedzenie, że “koty się marcują” 🙂 Musisz pamiętać jednak, że w obecnych czasach okresy te są umowne. Sztuczne światło, stosunkowo ciepłe, jasne zimy doprowadzają niekiedy do zaburzeń cyklu płciowego. Niejednokrotnie w mojej praktyce zdarzało mi się spotykać kotki, które miały ruję przez okres całego roku, co 2-3 tygodnie.

Ile trwa rujka u kotki?

W sumie, uciążliwe objawy rui u kota trwają od około tygodnia, do 10 dni.

Jaki jest trwania rui u kotki?
Ile trwa ruja u kotki?

Musisz jednak pamiętać, że jest to sprawa osobnicza – u niektórych kotów ruja może trwać nieprzerwanie nawet przez miesiąc lub dłużej.

Ruja u kotki po porodzie

Coraz częściej w praktyce spotykam się z sytuacjami, kiedy do mojego gabinetu trafia znaleziona gdzieś w lesie lub parku kocia mama wraz z potomstwem. Często ludzie, którzy znajdują taką rodzinkę decydują się rozdać kociaki a mamę, po sterylizacji, adoptować. Powstaje jednak problem, kiedy kotka jest już w kolejnej ciąży... Czy jest to możliwe? Oczywiście, że tak, ponieważ już 7-10 dni po porodzie może przyjść kolejna ruja u kotki, a kocia mama może być już zdolna do zapłodnienia.

Czy ruja jest bolesna?

Cóż trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, jednak według mnie, jest to bardziej zmęczenie niż ból.

I to zmęczenie nie tylko kotki, ale i właściciela…

Nieprzespane noce, ciągłe miauczenie kotki i jej ocieranie się o Ciebie – to będzie Twój chleb powszedni, w noc i w dzień, przez minimum tydzień. Zazwyczaj osoby, które mocno opierają się przed zabiegiem sterylizacji, kiedy przeżywają pierwszą rujkę swojej kotki, diametralnie zmieniają zdanie i jak najszybciej umawiają ją na zabieg.

Obraz kotki w rujce, a także “doznania” jakie idą za nią, są na tyle intensywne, że właściciele często mówią mi, iż nie chcą by:

Kicia dalej się tak męczyła.

Sama, prowadząc przez kilka lat domy tymczasowe dla kotów miałam okazję obserwować kotki w rui.

Wiesz do jakiego wówczas doszłam wniosku?

Że należy jak najwcześniej je sterylizować.

Życie z kotką która ma ruję jest bardzo trudne – podkrążone oczy, wieczna irytacja, rozdrażnienie i zmęczenie… Przygotuj się, że te doznania  będą Ci towarzyszyć podczas całego tego okresu.

Przerwanie rui u kotki

Oczywiście, że ruja u kotki może zostać przerwana. Istnieją środki farmakologiczne służące temu celowi.

Najpopularniejszym środkiem służącym przerywaniu rujki u kotów jest Provera. Tabletki te zawierają medroksyprogesteron, hormon mający blokować ruję. Podaje się je przez około tydzień.

Kolejnym środkiem jest Pill’kan 5 (megestrol). Jest on trudniej dostępny i droższy, ale objawy rujowe po jego podaniu mijają szybciej.

Istnieje również możliwość podania zastrzyku hormonalnego.

Zastrzyk hormonalny dla kotka
Zastrzyk hormonalny dla kotka

Delvosteron (proligeston), bo tak nazywa się ten lek, podaje się w podskórnego zastrzyku.

Co ile po podaniu tego leku pojawia się ruja u kotki? Zazwyczaj objawy rujowe u kotki występują po około 5 miesiącach.

Aby ograniczyć symptomy występujące u koki podczas rui, niektórzy lekarze stosują leki uspokajające takie jak Hydroxyzyna. Pamiętaj jednak, że nie zapobiegają jednak one niechcianym ciążom.

Skutki uboczne przerywania rui

Warto w tym miejscu wspomnieć, że podawanie któregokolwiek ze środków farmakologicznych wiąże się z działaniami niepożądanymi. Długotrwałe podawanie leków hormonalnych kotkom wiąże się z dużym ryzykiem powstanie ropnego zapalenia macicy (ropomacicze).

Stosunkowo często dochodzi do:

  • rozrostu gruczołów mlekowych,
  • powstawania nowotworów gruczołu mlekowego,
  • powstawania nowotworów narządów rozrodczych.

Niektóre z preparatów zawierających progestageny – jak na przykład Delvosteron, mogą również hamować pracę nadnerczy. Powodują też wzrost apetytu a co za tym idzie wzrost masy ciała zwierzaka.

Objawy rui u kotki

Poniżej znajdziesz najczęstsze objawy rui u kotek:

  • Po pierwsze możesz zauważyć, że zmienia się okolica zewnętrznych narządów płciowych – są one bardziej nabrzmiałe, mocniej ukrwione.
  • Duże zmiany można zauważyć również w zachowaniu kocicy.
  • Kotka bardzo mocno chce się łasić do wszystkich domowników, zaczyna ocierać się o meble, przewraca się na podłogę i wywija w najrozmaitsze strony.
  • Czasem towarzyszy temu miauczenie, które może stawać się coraz głośniejsze, przechodzić w długie i wyjące odgłosy, brzmiące niejednokrotnie w sposób trudny do zniesienia dla człowieka.
  • Niektóre kotki stają się okresie rui niespokojne, pobudzone, nawet agresywne.
  • Przyjmują pozycję gotowości do kopulacji – tzw. pozycja lordosis, na którą składają się podkulona pod siebie miednica, odgięty w bok ogon i ekspozycja genitaliów.
  • Czasem kotki wypinają zad i kładą się brzuchem na ziemi, przebierając jednocześnie tylnymi łapami, trochę jakby przytupywały.
Agresywna kotka w rui
Kotka w rui może być pobudzona i agresywna

Kiedy trwa ruja takie zachowanie kotki ma na celu przyciągnąć kocura. Na poniższym wideo możesz zobaczyć jak zachowują się kotki w rui:

Często wiją się niczym gąsienice.

Kiedy trwa ruja można zaobserwować, że kot oznacza teren aerozolem feromonów o dość nieprzyjemnym dla człowieka zapachu. Często ruja u kotki objawia się też brakiem apetytu, przez co spada jej masa ciała. U kotów wychodzących zdarza się ruja bezobjawowa. Z mojego doświadczenia wynika jedna, iż jest to raczej związane z brakiem obserwacji kotka przez opiekuna.

Pierwsza rujka a sterylizacja kotki

Pierwsza ruja a sterylizacja kotka
Pierwsza ruja a sterylizacja kotka

Najbezpieczniejszym momentem na sterylizację kotki jest okres przed pierwszą rują lub zaraz po niej. Musisz jednak pamiętać, że sama pierwsza ruja jest przeciwwskazaniem do zabiegu. Najbezpieczniej więc zgłosić się do lekarza przed pierwszą rują Twojej kotki. Jeśli jednak moment ten został przez Ciebie przegapiony lub kot dostał rujkę bardzo wcześnie, w momencie w którym nikt się tego nie spodziewał, należy odczekać minimum tydzień i wykonać zabieg sterylizacji. Czasem zdarza się jednak, że występuje ruja u kotki wysterylizowanej. O tych specyficznych przypadkach dowiesz się więcej w dalszej części artykułu.

Ruja u kotki po sterylizacji

Kastracja w większości przypadków hamuje całkowicie symptomy rujowe. W małym odsetku z nich może zdarzyć się jednak, że objawy rujki u kota mogą wystąpić.

Dzieje się tak na przykład gdy:

  • jeszcze nie opadł wystarczająco poziom hormonów i potrzeba więcej czasu na obniżenie jego poziomu; zazwyczaj okres, który jest potrzebny na obniżenie poziomu hormonów wynosi około 6 – 8 tygodni, zależy to jednak od uwarunkowań osobniczych oraz okresu w jakim kot był wysterylizowany; z mojego doświadczenia wynika, że bardzo rzadko dochodzi do takiej sytuacji,
  • rujka wystąpi wyłącznie na tle psychicznym,
  • nadnercza kota przejmą funkcję hormonalną jajników,
  • wystąpią odpryski jajnika bądź też tak zwany “trzeci jajnik u kotki”; sytuacja taka ma miejsce, gdy po zabiegu pozostaną fragmenty tkanki jajnika, które nadal produkują hormony płciowe; częściej jest to powikłanie podczas zabiegu; rzadko, ale zdarza się, iż w ciele samicy istnieją wrodzone skupiska tkanki jajnikowej poza normalnie wykształconymi gonadami (dodatkowy bądź inaczej trzeci jajnik), po zabiegu sterylizacji uaktywniają się i zaczynają produkować hormony płciowe.

U kotek takich stosuje się leczenie uspokajające, bądź reoperuje się je w celu znalezienia ewentualnego winowajcy.

Antykoncepcja

Antykoncepcja u kotek niweluje objawy rujowe. Jednak, aby nie doszło do komplikacji związanych z działaniami niepożądanymi leków hormonalnych (ropomacicze, nowotwory), co pewien okres czasu należy zrobić przerwę w ich podawaniu. Wówczas objawy rujowe powinny się pokazać, jeśli ich brak – świadczy to o zaburzeniach gospodarki hormonalnej u kotka.

Kiedy dopuścić kocura?

Jesteś szczęśliwym posiadaczem hodowli kotów? Pewnie zastanawiasz się w którym momencie do Twojej kici, przyprowadzić jej nowego partnera. Musisz pamiętać o tym, że dojrzałość płciowa (występuje pierwsza ruja), wcale nie oznacza dojrzałości hodowlanej Twojej kotki. Dojrzałość hodowlana nadchodzi w momencie pełnej dojrzałości fizycznej kotki – a więc w wieku przekraczającym 12 miesięcy. Przepisy PZF mówią o 10 miesiącach zakładając jednocześnie możliwość obniżenia tego wieku na podstawie zaświadczenia lekarza weterynarii potwierdzającego uporczywość młodzieńczych rui kotka. Kotki nie powinno się dopuszczać do samca częściej niż dwa razy w roku. Najlepiej kotkę dopuszczać do kocura raz w roku na wiosnę. Częsty rozpłód ma znaczenie tylko w hodowlach kotów rasowych, gdy chodzi o uzyskanie cennych kociąt.

Kotkę należy dostarczyć do mieszkania samca. Samiec w znanym sobie miejscu lepiej się czuje i może skoncentrować uwagę na samicy.

Kotkę należy pozostawić z kocurem na jedną dobę, co w zupełności wystarczy, aby została kilkakrotnie pokryta. Wyjątek mogą stanowić kotki, które nie były jeszcze dopuszczane lub sytuacje gdy cenny materiał genetyczny jest przywożony spoza granic naszego kraju. Wówczas można zastosować metodę sztucznej inseminacji – u kotów jednak jest ona mało praktyczna i dość kosztowna.

Owulacja u kotek
Owulacja u kotek

Rujka po pokryciu kończy się drugiego lub trzeciego dnia. Jeśli chodzi zaś o jajeczkowanie (owulację), u kotów jest ona prowokowana – to znaczy, że dochodzi do niej po kopulacji.

Zdarza się, że u ciężarnej kotki pojawia się rujka. Wówczas może dojść do zapłodnienia kolejnego jaja powodujące rozwój płodu – to tak zwane nadpłodnienie. Jest to możliwe tylko we wczesnym okresie ciąży. W sytuacji nadpłodnienia zwykle rozwija się pierwszy płód, drugi zaś zamiera i zostaje wydalony podczas porodu.

Zdarza się jednak, że kotka rodzi wszystkie małe kocięta – w różnych odstępach czasu. Stąd też ojcami jednego miotu może być kilka różnych kocurów.

Jak złagodzić objawy rui?

Jak pomóc kotce?
Jak pomóc kotce?

Jak pisałam wcześniej istnieją hormonalne leki w postaci zastrzyków, bądź tabletek które hamują powstałą ruję u kota. Pamiętaj jednak, że podawanie leków hormonalnych wiąże się z dużym ryzykiem chorób układu rozrodczego. Istnieje także możliwość podawania leków uspokajających – np. hydroxyzyna, które mogą wpływać na zachowanie kotki i złagodzić objawy rui. Niestety objawy rui u kotka po nich tylko w niektórych przypadkach zostają wyciszone, nie znikają na dobre.

Zastanawiasz się pewnie czy nie ma jakiś domowych środków aby złagodzić objawy rui u Twojej kotki. Po pierwsze ogranicz kontakt fizyczny z kotką: nie głaszcz jej, nie pobudzaj. Najlepiej kotkę w rui zostawić w spokoju w chłodnym, ciemnym miejscu. Można także starać się odwrócić jej uwagę poprzez zabawę, ganiane do momentu zmęczenia. Sposoby te nie zniwelują jednak objawów rujowych, mogą je ewentualnie nieco wyciszyć. Dlatego też, najlepszym, według mnie rozwiązaniem na zapobieganie rui jest kastracja kota. Wszystkiego o tym zabiegu dowiesz się z artykułu “Ile kosztuje sterylizacja psa i kota? Kiedy można wykonać zabieg?

 

Wykorzystane źródła >>

Lek. wet. Karolina Cebulska

Lekarz weterynarii Karolina Cebulska

Jestem absolwentką Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UWM w Olsztynie. Doświadczenie zdobywałam w olsztyńskich, kieleckich, a od niedawna, krakowskich przychodniach i klinikach weterynaryjnych. Obecnie praktykuję w Nowohuckiej Przychodni Weterynaryjnej. Moje główne zainteresowania to choroby wewnętrzne małych zwierząt, a także choroby zakaźne. Jestem opiekunką kota Benia.

73 komentarze do “Ruja u kotki: co to jest i jak pomóc kotce w rui?”

  1. Moja kotka ma rujkę po raz pierwszy (8 miesięczna). W wziazku z tym czytam różne artykuły na ten temat. Głównie interesuje mnie jak postępować w tym czasie z kotką i tu są różne opinie na ten temat. Jedni piszą żeby przytulać, głaskać a inni, że należy ograniczyć pieszczoty. Chcę jej w jakiś sposób pomóc w tym trudnym okresie, ale nie wiem co jest dla niej lepsze. Oczywiście po zakończeniu rui zostanie poddana sterylizacji.

    Odpowiedz
    • Co w Sierści Piszczy moja kotka też ma tak często rujki, a ma zaledwie koło 6 miesięcy. Lekarz nie zalecił mi żadnych badań, tak więc troszkę mnie Pani zaniepokoiła.

      Odpowiedz
      • Mam pytanie – problem. Mam młodą kotkę, która od jakiegoś czasu ma rujki. (Byłam już u lekarza i będę ją sterylizować). Pierwszy raz dziś zauważyłam,że zrobiła siku do swojego ulubionego koszyka wiklinowego, na nasz dywanik w łazience i co gorsza – nasikała nam na kołdrę. Jest z nami od grudnia, idealnie wypróżnia się w kuwetę, dlatego też byłam w szoku gdy to poczułam i zobaczyłam. Czy ona w ten sposób może znaczyć teren?

        Odpowiedz
        • Dzień dobry. Zależy od stanu klinicznego kotki i objawów występujących u kotki. Jeżeli kotka ma biegunkę, jest odwodniona i osowiała to oczywiście nie ma mowy o operacji. Jeśli jednak choroba przebiega bezobjawowo, a jedynie nieprawidłowe są wyniki badania kału to myślę, że można poddać ją sterylizacji. Ale ostateczna decyzja należy oczywiście do lekarza wykonującego zabieg. Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

          Odpowiedz
          • Czy kotka posiadająca lamblie (leczona trzy razy i według lekarzy zero poprawy) może być sterylizowana?

          • Dzień dobry. Do krycia już najprawdopodobniej doszło, teraz jedynym rozwiązaniem jest szybka sterylizacja kotki. Można próbować wykonać zabieg na koszt gminy, w wielu miejscowościach działa program darmowej sterylizacji bezdomnych kotów. W niektórych fundacjach są dostępne „klatki – łapki”, do których łapie się bezdomne koty. Proszę spróbować zadzwonić do TOZ, powinni Pani coś doradzić. Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

          • Dzień dobry. Od września dożywiamy 3 koty na działce. Kotki mogły mieć około 3 – 4 m – cy. Niestety nie dają się złapać, pogłaskać do dzisiaj nie wiedzieliśmy jakiej są płci. Dzisiaj zauważyłam, że 2 kotki, gonią jednego…..a więc, zaczęła się rujka. Nie wiem co i jak mam zrobić by nie doszło do krycia. Proszę o poradę.

          • Mikołaj Miszczak nie do końca się zgodzę, bo mam kotkę brytyjska krótkowłosą silver, i mam kupioną z rodowodem i możliwością do zgłoszenia hodowli, ale narazie absolutnie nie chciałabym sie w to bawić,z tym ze ona jest tak cudna ze większość mojej rodziny i najlepsi przyjaciele wiecznie proszą mnie żebym ja dopuściła. I tak naprawde jak widzę małe kociatka to coraz częściej zastanawiam nad jej dopuszczeniem i oddaniem kociąt dla tych bliskich mi osób bez zarabiania na nich. Także nie wszystkich ludzi wrzucajmy do jednego wora… Musimy jednak pamiętać o tym ze nie każdy sie nadaje do hodowli, bo ja obawiam się ze nie dałabym rady sprzedać tak jak rzeczy malutkiego kociaka, wiec ja myśle ze ta dziewczyna co pisała ze „dla siebie” może właśnie tez miała to na myśli, nie koniecznie pseudo na czarno sprzedaż kotów…Pozdrawiam

  2. Dzień dobry. Obawiam się, że feromony nie złagodzą objawów rujowym, a może nawet je nasilą. Ruja nie jest stanem stresu i nie są tu potrzebne preparaty poprawiające samopoczucie. Są to naturalne objawy fazy w cyklu płciowym, w której organizm kotki gotowy jest na zapłodnienie i ciąże. Ma on na celu przedłużenie gatunku. Objawy rui można tylko tymczasowo wyciszyć tabletkami hormonalnymi lub też trzeba ją przeczekać, a następnie szybko wysterylizować kotkę. Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska

    Odpowiedz
      • Dzień dobry Niestety u kotek domowych może dochodzić do stanu permanentnej rui, kiedy przerwy pomiędzy kolejnymi rujkami są krótkie i po paru dniach ponownie pojawiają się objawy rujowe. Przez te trzy tygodnie mogliście Państwo nawet nie zauważyć kilkudniowych przerw. Poza tym kotka ma 5 lat, może cierpi na zaburzenia hormonalne czy torbiele jajnikowe. Proponuję podawać kotce w celu przerwania rui tabletki Provera 5 mg, jedną tabletkę dziennie przez pięć dni. To wyciszy rujkę i będziecie Państwo mogli pójść z kotką na sterylizację. Proszę pamiętać, że ruje po jednym czy dwóch tygodniach po zaprzestaniu podawania tabletek powrócą, więc jeżeli Państwo nie planujecie zabiegu w tym czasie, należy nadal kontynuować podawanie tabletek Provera, aż do zabiegu. Tabletkę podaje się każdego tygodnia w jednym, zawsze tym samym dniu, tym w którym podaliście Państwo ostatnią, piątą tabletkę. Przykładowo kotka dostaje Proverę od wtorku 16 stycznia do soboty 20 stycznia, kolejne podanie tabletki wypada w sobotę 27 stycznia, następnie 3 lutego itp. Nie wolno jednak zwlekać ze sterylizacją kotki, podawanie środków hormonalnych jak i dopuszczanie do występowania rujek sprzyjają rozwojowi chorób macicy (przede wszystkim ropomacicze) oraz guzów sutka, które u kotów są zwykle złośliwe. Także najlepiej jest wysterylizować kotkę zaraz po wyciszeniu rui czyli w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

        Odpowiedz
        • Ponad 3 tygodnie temu przeprowadziliśmy do nas kotkę mojego chłopka, dwa dni później pojawiła się u niej ruja która utrzymuje się już równo 3 tygodnie. Kiedy wyjachałam na 3 dni objawy ruji ustały, jednak natychmiast po moim powrocie kotka znów szaleje. Mam obawę, że jest to związane w jakiś sposób z moją obecnością, przy chłopaku kotka zachowuje się zupełnie spokojnie, natomiast ode mnie domaga się pieszczot i natychmiast wpada w rujowy szał. Postanowiłam ją nawet ignorować, żeby się bardziej nie nakręcała, ale wtedy dosłownie zaczęła wchodzić mi na głowę (jak leżę na łóżku kot wskakuje i po próbach zaczepiania wchodzi mi na głowę).Czy to normale – tak długa ruja? Czy powinnam ignorowac kotkę, zrzucać jak na mnie wchodzi? Zamierzamy ją wysterylizowac jak tylko skończy się ruja (kotka ma 5 lat).

          Odpowiedz
          • Dziękuję za świetny artykuł, bardzo mi on pomógł, mam koteczkę i dostała pierwszej rujki, nie spodziewałam się że to już nastąpi…:)

          • Dzień dobry Najczęściej pierwsza rujka pojawia się pomiędzy 7 a 12 miesiącem życia. Niektóre kotki mogą osiągnąć dojrzałość płciową wcześniej, a inne później, w zależności od rasy i sezonu. U kotek urodzonych jesienią, rujka może pojawić się już wiosną, gdy będą miały 4 miesiące. Zatem nie jest wykluczone, że rujka może pojawić się u samiczki pięciomiesięcznej i objawy które pani opisuje (miauczenie i przymilanie się) mogą jak najbardziej świadczyć o tym stanie. Dodatkowo obecność samca może przyspieszać wystąpienie rui. Jeżeli to zachowanie będzie się przedłużało powyżej 10 dni lub jeżeli wystąpią u kotki jakieś objawy dodatkowe, należy się z nią zgłosić do gabinetu weterynaryjnego na badanie kliniczne.Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Małgorzata Miłosz

          • Dzień dobry Kotka w trakcie rui zachowuje się w dość charakterystyczny sposób, który polega na przymilaniu się, ocieraniu i intensywnym miauczeniu. Kotka wygina grzbiet, odstawia ogon i przestępuje łapkami. Można zaobserwować również zwiększenie częstotliwości oddawania moczu oraz mniejszy apetyt. Natomiast każdy wypływ z dróg rodnych uznawany jest za patologiczny, dlatego należy się ze zwierzakiem udać do lekarza weterynarii w celu wykluczenia schorzeń macicy czy pochwy. Sterylizacja jest zabiegiem droższym niż kastracja, ponieważ jest to zabieg poważniejszy, gdyż wiąże się z otwarciem powłok brzusznych, oraz usunięciem macicy i jajników. W przypadku kastracji nacina się jedynie worek mosznowy i tamtędy wydobywa jądra. Zabieg odbywa się w znieczuleniu, więc nie jest dla kotki bolesny, natomiast w okresie rekonwalescencji podawane są leki przeciwbólowe. Kotki dochodzą do siebie po zabiegu dość szybko, ale w związku z szyciem mięśni brzucha i możliwością powikłania w postaci przepukliny pępkowej zalecane jest nie prowokowanie do nadmiernego ruchu klika do kilkunastu dni po zabiegu.Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Małgorzata Miłosz

          • Witam mam pytanie, czy w okresie kiedy kotka przechodzi ruję można odnieść wrażenie że jest chora, jakby ją coś bolało? czy przezroczysty wyciek z pochwy może być objawem rui. Czy sterylizacja jest droższa i bardziej niebezpieczna (bolesna) dla kota niż kastracja ?serdecznie dziękuję za pomoc pozdrawiamUrszula

          • Moja kotka ma zaledwie pięć miesięcy i z dnia na dzień zaczęła dziwnie, przeciągle miauczeć, zaczęła się łasić i pozwalała wszystkim pieścić (a wcześniej nikomu oprócz wybranych osób nie pozwalała). Waży 2 kg. Moim zdaniem to przecież za wcześnie, sądząc na podstawie tego artykułu. Moja kicia jest przecież prawie dwa razy mniejsza od dorosłej kotki… Nie wiem, co o tym myśleć, naprawdę dziwnie zawodzi. Mamy w domu też drugiego kociaka, 3 mies. kocurka dokładniej, może ona tak go woła, albo jest na nigo zła (ostatnio jak walczyli z kocurkiem to drasnął ją mocno pazurem) ale nie prycha. Mamy ich razem dopiero miesiąc i na początku kicia warczała jak pies kiedy się zbliżał, a kiedy chciał się bawić to go drapała, ale teraz to całkiem neutralne usposobienie i nawet często się ganiają i bawią. Jej zachowanie jest dziwne. Aha, jeszcze jedno – mamy ją 3 miesiące.

          • A kto ci powiedział że rozmnażanie poza hodowlą jest nielegalne? Niepotrzebne – tak, ale nie nielegalne.

  3. Pani Beato rozumny człowiek dla siebie to weźmie kota ze schroniska, fundacji lub jakiegoś dzikuska, dla siebie to można rozmnażać rybki w akwarium bo bezdomnych rybek nie ma na przykład oczywiście, żyjemy w cywilizowanym kraju i każdy rozumny człowiek wie że rasowych nie rozmnaża się dla siebie tylko dla interesu

    Odpowiedz
    • Jedyna skuteczna forma pomocy, to sterylizacja!!! Dopóki schroniska są pełne kociąt, nie należy dopuszczać do rozmnażania! Bez względu na to, czy to kot rasowy, czy nie. Takie moje zdanie. Koniec kropka. Możecie mnie teraz linczować.

      Odpowiedz
      • Mikołaj Miszczak nie wolno sprzedawac,nie majac hodowli. dla siebie mozna zawsze prosze nie wprowadzac w blad pytajacej osoby:)

        Odpowiedz
          • Dzień dobry. Wiek w którym kotka ma pierwszą ruję jest wiekiem umownym. Niektóre są dojrzałe w wieku pół roku, niektóre później. Trudno jest także określić dokładny wiek kotka, co do miesiąca. Więc tak jest możliwość, że Pani kotka jest starsza, ale ruja nie koniecznie o tym świadczy. Mam nadzieje że pomogłam. Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Karolina Cebulska

          • Mam kotke wzielam ja od sasiada, po wizycie u weterynarza okazalo sie ze kotka ma 7 miesiecy i ma oznaki rui. Kotka to zwykly dachowiec wiec krotkowlosa,w artkule przeczytalam o rui u kotek 8 – mio miesiecznych.Czyz by moja kicia byla starsza?

          • Dzień dobry. Ruja permanenta – czyli to co podejrzewam u Pana kotki, może świadczyć o zaburzeniach hormonalnych. Jest też zagrożeniem zdrowia kotki, od wspomnianego przez Pana ropomacicza, po cysty na jajnikach, czy nowotwory. Zalecam wizytę u lekarza weterynarii specjalizującego się w rozrodzie zwierząt i wykonanie diagnostyki poziomu hormonów, cytologii i USG. Pozdrawiam serdecznie, Lek. wet. Karolina Cebulska

          • Witam serdecznie mam takie małe zapytanie, mianowicie jestem młodym hodowcą kotów Bengalskich, kotka ma 8 miesięcy od prawie 6 miesiąca na ruje co dwa tygodnie, non stop, moja obawa jest taka czy to normalne czy nie będzie ku temu konsekwencji tzw ropomacicy. Nie chce jej podawać hormonów z wiadomego celu..ruje nie są dla nas uciążliwe tylko kotka nie ukrywam chudnie, lecz najbardziej mnie interesują jakie są konsekwencje tak częstej ruji. Proszę o pomoc Marcin.

          • Dziwny artykuł. Koty poza hodowlą się kastruje, wiec nie rozumiem przesłania. Hodowca wie jak sobie z rują radzić. Rozmnażanie poza hodowlą jest nielegalne i dziwię się, że nie zaznaczono tego. Wtopa straszna, za mało pseudohodowili autor widział.

  4. Tyle że rozmnażanie kotów w Polsce jest nielegalne i jest to przestępstwo chyba że ma się zarejestrowaną hodowlę

    Odpowiedz
  5. Dzień dobry ? Nasza kotka ma ponad 12 miesięcy, przygarnęliśmy ja kiedy była małym kotkiem a licząc czas jaki z nami jest wychodzi mniej więcej tyle. Nigdy nie wystąpiła u niej ruja a jeśli tak to objawy były dla Nas prawie niewidoczne. Zwlekaliśmy ze sterylizacja, ponieważ weterynarz mówił, ze najlepiej ja zrobić kiedy minie pierwsza ruja. Okazuje się, pod Nasza nieobecność u Gilly wystąpiła ruja. Wróciliśmy do domu a sytuacja jest nie do wytrzymania, dzień i noc to jest dosłownie wycie, mieszkamy na parterze gdzie pod oknem chodzą koty, wiec sytuacja jest trudna a Gilly bardzo nam żal. Zastanawia Nas sytuacja
    •co jeśli objawy ustąpią i będzie lepiej, pójdziemy na sterylizacje a okaże się, ze Gilly dalej miała ruję a my zrobiliśmy zabieg? Czy będzie to niebezpieczne dla kotki?
    Mam pytanie odnośnie środków dla kotki na uspokojenie bądź przerwanie rui
    • gdyby trwała naprawdę długo, czy takie podawanie leku raz w ciągu całego jej życia również będzie miało wpływ na zdrowie? Aktualnie nie wiem co robić, czy czekać do końca, czy udać się z nią do weterynarza po specjalny środek na uspokojenie bądź przerwanie rui, proszę o pomoc ?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Rujka powinna ustąpić w ciągu kilku dni, wówczas należy szybko kotkę wysterylizować. Jeśli jednak objawy rujowe będą trwały dłużej niż 10 – 14 dni można wyciszyć rujkę podając tabletki hormonalne Provera zgodnie z zaleceniami lekarza, zwykle jest to kolejne pięć dni, i po tym czasie niezwłocznie wykonać zabieg (https://cowsierscipiszczy.pl/kastracja-sterylizacja-psa-kota/ ). Przerwanie rujki i szybka sterylizacja nie będą miały negatywnego wpływu na zdrowie. Przeciwwskazane jest długotrwałe podawanie leków hormonalnych, bowiem sprzyjają one rozwojowi guzów sutka, torbieli jajników oraz zapalenia macicy. Jeśli jednak po przerwaniu rui w ciągu tygodnia zostanie wykonany zabieg leki hormonalne w tabletkach nie powinny mieć negatywnego działania na dalsze zdrowie kotki.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

      Odpowiedz
  6. Moja NELA była wysterlizowana 1,5tygodnia temu w piątek miała zdjęcie szwów a od soboty (czyli 3 dni) ruje czy to jest normalne?? Nie wiem co mam robić bo ona biega jak poparzona na balkon już nie wypuszcza po już po siatce i wdrapywała w domu lata po ścianach i drapie szyby.. czy to jej minie i kiedy bo ooszaleje

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Sterylizacja to zabieg polegający na usunięciu jajników i najczęściej także macicy. Po prawidłowo wykonanym zabiegu z usunięciem całych jajników nie ma możliwości, aby wystąpiła ruja, ponieważ gonady odpowiedzialne za produkcję hormonów płciowych, wywołujących cykl rujowy, zostały podwiązane i wycięte.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

      Odpowiedz
  7. Dzień dobry,

    przygarnęliśmy naszą Miśkę około 3 miesięcy temu. Weterynarz stwierdził wiek około 8 miesięcy i po zakończonym leczeniu (zapalenie jelita grubego) mieliśmy udać się z nią na strerylizację. Planowaliśmy ją na ten weekend, ale mała dostała ruje 3 dni temu. Po czym poznamy, że ruja się zakończyła tak żeby móc wykonać zabieg i kiedy przy tych okolicznościach jest najlepszy na niego czas?
    Pozdrawiam cieplutko

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Ruja zwykle trwa kilka dni, następnie po przerwie zwykle około 3 – 4 tygodni pojawia się następna. Cykl płciowy u kotów jest sterowany dniem świetlnym, tak więc częstotliwość rujek u kotek domowych jest bardzo różna, zależna osobniczo, może nawet dojść do stanu rui permanentnej. Zwykle jednak pierwsza rujka trwa 3- 4 dni, po tym czasie należy wysterylizować kotkę. Koniec rui można poznać po ustąpieniu specyficznych zachowań kotki i jej uspokojeniu.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

      Odpowiedz
  8. Witam serdecznie,
    Wzięliśmy kotkę z Olsztyńskiego schroniska w ubiegłym roku na początku sierpnia, według weterynarza kotka urodziła się w czerwcu i kazał nam się zgłosić na sterylizację po pierwszej rui, ja powiedziałam kategorycznie, iż nie chce żeby kotka miała ruje, więc Pan w końcu się zgodził i kazał mi się zgłosić w maju, gdyż powiedział że będzie jeszcze przed rują. Dzisiaj kotka ma objawy wymienione przez Panią, a więc wnioskuję, że dostała się, kiedy mogę ją wysterylizować, następnego dnia po zakończeniu objawów rui?
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      W czasie rui macica jest zdecydowanie bardziej przekrwiona, niż w okresie anestrus (gdzie brak jest jakichkolwiek oznak cyklu płciowego). Dlatego też wielu lekarzy uważa, że najlepiej jest nie wykonywać zabiegu sterylizacji w trakcie objawów rujowych. Ruja nie jest jednak bezwzględnym przeciwwskazaniem do zabiegu – można go przeprowadzić, jednak wiąże się to z ryzykiem wystąpienia wzmożonego krwawienia w trakcie zabiegu. W obecnej sytuacji może Pani spytać lekarza o możliwość farmakologicznego wyciszenia objawów rujowych. Polega to na podawaniu określonych leków przez 3-5 dni. Objawy rujowe powinny się wyciszyć już po pierwszej lub drugiej dawce leku. Zabieg można wykonać już 3 – 4 dni po ustąpieniu objawów i jest bezpieczniejszy dla pacjentki i łatwiejszy do wykonania. Proszę jednak nie czekać dłużej, w niektórych przypadkach ruja może powrócić.
      Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Katarzyna Hołownia

      Odpowiedz
  9. Witam
    Mam dwa problemy a mianowicie w październiku przyszedl na ogrudek kot razem z corka.dalysmy mu wedline i od tego momentu kot zaczal przychodzic do nas . Za kazdym razem jak przychodził drapal w szybe od tarasu zeby ho wpuscici i tak robiliśmy wpuszczany byl.dostal.saszetke z mieskiem albo sucha karma . Wybral.sobie jedno.miejsce na sofie gdzie lezy i spi ma poscielonu kocyk dzien spedzal z nami w domu na noc szedl na dwor gdzie sam.sie dopominal.drapiac w szybe od jakiegos czasu kot spi w domu wychodzi rano z nami jak idziemy do pracy a wpuszcxany jest do.domu jak wracamy bo czeka za nami pod drzwiami albo na parapecie, ale do.czego.daze prosze o pomoc dzisiaj chcialam.kociaka pogladkac zanim.szlam.spac gdy ja dotykalam.od.czasu do.czasu bylo mialkniecie ale takie dziwne pisniecie pogladkalam.i bylo o.k za jakas chwile.chcialam.powtorzyc czynnosc i tu zrobilo.sie.juz nie fajnie kotka usiadla.drapnela mnie w reke i zaczela.syczec powiedzialam do jiej nie wolno i stwierdzilam ze lepiej bedzie jak pojdzie na dwor bo ma tam swoja “bude ” w ktorej czasem.spi chcec ja wypuscic na dwór znow zaczela syczec czy powinnam.sie martwic ??
    Drugi problem.jaki mam to kotka ktora.siedzi na dworze przychodzi do niej kocor i z nim mam.problem bardzo znacy teren nie powiem ze jest to.fajne ale elewacja, drzwi wejsciowe, rolety od tarasu, brama garażowa oraz filer przed domem wszystko jest posikane jak moge temu zapobiec?? Odrazu zaznacze ze nie wiem.czyj to kot jak to na wsi, kastracja nie wchodzi w gr bo chodzi o finanse.
    Proszę o pomoc

    Odpowiedz
  10. Dzień dobry.
    Akurat wprowadzamy nowego kota (samice) w którym jest już kotka, a tak się złożyło ze akurat jest w rui. Czy to dobry okres na wprowadzenie kotki? Czy lepiej póki co trzymać je oddzielnie póki ruja nie minie?

    Odpowiedz
  11. Moje dwie bliźniaczki (przygarnięte z wypadku) całkiem przeczą niektórym zachowaniom. Nie ocierają się, nie proszą o pieszczoty (w ogóle nie są pieszczochami). Ważka i Bojka (Ważka, bo jest bardziej odważna, Bojka idzie z tyłu i jest płochliwsza) wkrótce będą miały rok. Od października są kotkami wyłącznie mieszkaniowymi. Pierwszą, jeszcze niezbyt wyrażoną rujkę miały w początku listopada – taką trzydniową zapowiedź… Teraz tzn. w styczniu dały już mi popalić klasycznie (jeśli chodzi o nocki). Dnie głównie przesypiają, jedzą mniej i właściwie tylko suche, chyba też mniej piją. Przewracanie, wicie, śpiewy, znaczenie terenu, zadzieranie ogona i obrzmiałość sromu – tak. Pieszczotliwość – nie. Może dlatego, że są dwie. Zajmują się sobą, śpią wtulone w siebie (między rujami śpią oddzielnie, nawet w rożnych pomieszczeniach). Choć z kotami mam do czynienia od pół wieku, to wczoraj po raz pierwszy widziałem próbę krycia (kocicy przez kocicę). Po styczniowym było parę dni przerwy, teraz mam drugi etap – dziś już końcowy – może nawet całą noc prześpię…
    Czekam, bo moja pani wet. powiedziała, że przyjmie do sterylizacji najwcześniej tydzień po ostatnich objawach.
    Nie byłbym prawdziwym kociarzem, gdybym nie opisał ich historii. Matka kotka zginęła w wypadku samochodowym w kwietniu 2018 pozostawiając piątkę burych, pręgowanych kociąt rasy europejskiej. Kolega mój odchował je na krowim mleku, ale ze spodeczka, już bez smoczka. Chowały się same, półdziko w garażu. Gdy nadeszły chłody trzeba było coś postanowić. ponieważ akurat moja poprzednia Kisia odeszła na wieczne łowy, to decyzja była oczywista.
    Tak więc mam takie dwie pół-dzikuski, sam się do tego przyczyniając, bo im na wszystko pozwalam.
    Jak Pani myśli – czy sterylizacja zmieni ich charakter? Chętnie bym je pogłaskał, ale nie można tego robić wbrew tożsamości psychicznej stworzenia (jeszcze się jaki Jugendrad norweski, albo inne wolnościowe ruchy LGBT postawią mnie przed Jurysdykcją).

    Obiecuję napisać, co będzie dalej – oczywiście, jęli jest ktoś, kto chce czytać.
    Obie rudo-bure machają do Was łapkami.

    Odpowiedz
    • Czekamy z zaciekawieniem na dalsza relacje – Jugendamtu w Berlinie nie zawiadomimy – slowo. Lapkami machaja Ajka i Dzanka.

      Odpowiedz
  12. Witam .
    Nasza kotka posiada trzy siedmiotygodniowe młode . Kotka została przygarnięta z ulicy . .Okazało się że jest w ciąży .
    Kotka miała zostać wysterilizowana po odchowaniu młodych jednak teraz zauważyliśmy że kotka ma chyba ruje . Uganiają się za nią kocury . Co zrobić w takiej sytuacji ? Kotka karmi jeszcze młode a jednocześnie ma ruje .
    Pozdrawiam Łukasz .

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Najrozsądniej jest uchronić kotkę przed kocurami i spróbować przeczekać ruję. Jeśli jest to niemożliwe, lub kotka mogła już zajść w ciążę, kocięta można zacząć już powoli dokarmiać i przestawić na stały pokarm (sparzona, zmielona wołowinka, sparzony mielony kurczak, żółtko jaja, gotowe karmy np. Royal Canin Pediatric Weaning. Oczywiście należy to robić stopniowo, wprowadzając ostrożnie małe ilości nowego pokarmu, i jeden wybrany rodzaj. Czyli należy się zdecydować na karmę kupną (suchą należy zalewać wodą) lub któryś rodzaj mięsa. Wołowina jest bardzo dobrym wyborem, jednak powinna być nietłusta i dobrej jakości, bez tkanki łącznej, a to niestety wiąże się z dużym kosztem. Można więc spróbować z kurczakiem. Sterylizację można będzie wykonać jak kocięta będą miały około ośmiu-dziewięciu-dziesięciu tygodni. Można oczywiście poczekać do 12 tygodni życia kociąt i w razie ciąży wykonać sterylizację aborcyjną. Dobrze jednak by było, aby ciąża była niska, czyli najlepiej w pierwszej połowie.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

      Odpowiedz
  13. Witam.
    Moja kotka przybłęda została przyniesiona do domu we wrześniu ubiegłego roku i była naprawdę bardzo malutką kicią. Na początku Kicia bardzo ładnie załatwiała się do kuwety, niestety po ok. 2 miesiącach zaczęła sikać na pościel i kanapę w pokoju, w którym spała. Pościel praliśmy, kanapę czyściliśmy prawie codziennie. Koleżanka poradziła żeby wstawić do łóżka miseczkę z jedzeniem kotki i o dziwo poskutkowało. Pod koniec stycznia Kicia dostała pierwszą ruję, był to dla nas straszny okres. Kicia “śpiewała serenady” i była aktywna głównie w nocy i zaczęła posikiwać wszystko. Pani z poradni weterynaryjnej w czasie telefonicznej rozmowy powiedziała, że mamy zadzwonić 14 dni po ustaniu rui w celu umówienia się na sterylizację. Niestety nie minęło 14 dni, a kotka dostała następną ruję, która przebiegała łagodniej – nie zdarzało jej się nasikać poza kuwetą, “śpiewała”, ale bardzo rzadko. Kolejną ruję przeszliśmy zupełnie bezboleśnie – żadnego posikiwania, gdzie popadnie ani “wyśpiewywania” – tylko wyłącznie “nadstawianie” się psu (co zapomniałam dodać miało miejsce również w dwóch poprzednich przypadkach). Obecnie Kicia przechodzi czwartą ruję i niestety załatwia się, gdzie popadnie, “śpiewa całe dnie”, wręcz narzuca się psu. W nocy jest spokojniej, ponieważ zostawiamy jej uchylone okno i zamykamy w dużej klatce do transporty psa, w której ma swoją miseczkę z karmą, wodą i kuwetę. W klatce załatwia się do kuwety, koce którymi wyłożyliśmy “kojec” są suche i nie czuć od nich moczem. Kicia była kotem niewychodzącym, niedawno zaczęliśmy wychodzić z nią na spacery na podwórko, gdzie obwąchuje wszystko często z otwartym pyszczkiem i przygląda się kotom sąsiadów.
    Moje pytania:
    1. Czy przez to, że zaczęliśmy ją wyprowadzać ruja mogła przybrać “na sile”?
    2. Czy sterylizację możemy wykonać dopiero po 14 dniach od kiedy ustąpią “objawy” rui?
    3. Jakie jest prawdopodobieństwo, że przestanie sikać gdzie popadnie?
    4. Czy podczas sterylizacji można usunąć całą macicę tak, żeby kotka w przyszłości nie chorowała na ropomacicze albo nie groziła jej inna choroba?

    Pozdrawiam
    Aleksandra

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Każdy lekarz ma pewne schematy, według których postępuje. I nie każdy czeka 14 dni po rui, bo niestety są kotki które po 2 tygodniach wchodzą w koleją rujkę. Koty dzikie, bezdomne są sterylizowane w momencie złapania, nikt nie odlicza 14 dni, czasami nawet zabieg wykonuje się podczas rui. Można to także wykonać w tym czasie, ale ponieważ narządy rodne są bardziej ukrwione, grozi ryzykiem większego krwawienia, więc nie każdy lekarz podejmuje się sterylizacji kotki w okresie okołorujowym. Jednak odstęp siedmiu dni jest już z reguły akceptowalny. Można także podać kotce tabletki hormonalne, która wyciszą cykl płciowy, i po 14 dniach nie będzie rujki. Może proszę spróbować w innym gabinecie, gdzie jest krótszy okres od rui do zabiegu. Nie warto jest męczyć kotki, trzymać jej w klatce, i dodatkowo samemu przechodzić katusze, bo to może potrwać jeszcze dość długo. Znaczenie, siusianie w nieprawidłowych miejscach zawsze szybko ustępuje po sterylizacji, jednak jeśli będzie się z tym zwlekało może dojść do utrwalenia nieprawidłowego zachowania. Nie, ruja nie przybrała na sile z powodu wychodzenia na zewnątrz. Tak, można wykonać usunięcie całej macicy wraz z jajnikami, cięcie jest wówczas troszkę większe, ale na pewno bezpieczniej jest usunąć całą macicę. Usunięcie tylko jajników z reguły jest wykonywane u kotek młodziutkich, przed pierwszą rujką. Proszę spytać się lekarza, jaką metodą wykonuje zabieg, czy jest to owariohisterektomia czy owariektomia.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

      Odpowiedz
  14. Witam, mam około 3 letnią kotkę która ma niestety białaczkę. Chciałam ja wysterylizowac ale z tego co wiem to bardzo ryzykowne i może się dla niej źle skończyć ale.. Nie musi.
    Nie bardzo wiem co robić zwłaszcza że jej brat który również miał białaczkę i był poddany kastracji kilka dni po zabiegu odszedł… Fakt że poprzedni weterynarz ogarnął sprawę u niego za późno.
    Mam teraz nowego weterynarza który mówi że nie ma pewności jak organizm mojej kotki zareaguje po zabiegu przy dobrym leczeniu.
    I że jest sytuacja 50/50. Póki co u niej jest ok.
    Pytanie czy warto ryzykować?
    I czy jest sposób na wyciszenie rujki u kotki z białaczka.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Faktycznie stres może zaszkodzić kotce i przyśpieszyć rozwój choroby, która jak rozumiem jest w tej chwili w okresie latencji. Jednak nie musi dojść do takiej sytuacji. Pani lekarz ma rację szacując możliwości na 50/50. Z drugiej strony wyciszanie rujki hormonalnie także może mieć groźne następstwa (ropomacicze, guzy sutka). Można próbować z implantami z melatoniną, jest to metoda stosowana przez hodowców, nie ma tu żadnych badań przeprowadzanych u kotów, i standardowo nie zalecam takiego postępowania, ale w Pani przypadku może warto spróbować.
      Pozdrawiam, Magdalena Zdanowska.

      Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Owszem, jest to dość męcząca sytuacja dla kotki. Najlepszym rozwiązaniem jest udać się na wizytę do lekarza weterynarii i poprosić o hormonalne przerwanie rui. Po zastosowaniu odpowiednich preparatów, w ciągu doby objawy powinny ustąpić. W ciągu tygodnia od wyciszenia hormonalnego proszę zdecydować się na owariohisterektomię, która zamiennie jest nazywana sterylizacją. Problem z rują już nigdy więcej nie wróci, a zabieg niesie za sobą liczne korzyści zdrowotne (zmniejszenie ryzyka nowotworzenia w obrębie listwy mlecznej, brak możliwości ropomacicza lub cyst na jajnikach, nie mówiąc już o niechcianej ciąży).
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak. lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  15. Dzień dobry. Weterynarz zalecił mojej kotce tabletki provera raz w tygodniu, kotka ostatnio uciekła na trzy tygodnie. Czy kotka może być już w ciąży czy mogę podać jej tabletkę?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Owszem, kotka mogła w tym czasie zajść w ciążę. Czy myślała już Pani nad zabiegiem owariohisterektomii, czyli usunięciem jajników i macicy u swojej koteczki? Jest to zdecydowanie wygodniejsze, niż podawanie tabletek hormonalnie wyciszających ruję. Jeden zabieg jest trwałym rozwiązaniem, na całe życie pacjentki. Dodatkowo niesie za sobą korzyści zdrowotne – kotka przyjmująca antykoncepcję hormonalną jest w większym stopniu narażona na występowanie guzów w obrębie listwy mlecznej, cyst na jajnikach, ropomacicza. Nie mówiąc o systematyczności w podawaniu preparatu – wystarczy krótka ucieczka i może dojść do niespodzianki. Proszę zastanowić się nad wykonaniem zabiegu.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Proszę porozmawiać o tym ze swoim lekarzem prowadzącym. Preparaty zawierające melatoninę dla kotów są dość ciężko dostępne w Polsce, jednak niektórzy lekarze sprowadzają ją w formie implantów, do podania podskórnego.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  16. WITAM
    Przymierzamy się do adopcji kotki.Maz jednak nalega abyśmy adoptowali dwa kotki-kotkę i kocurka. Koty są na razie z mamą swoją i będą do odebrania za tydzień.Ja jednak myślę że to nie jest dobry pomysł bo boję się że koty mogą nam się przypadkiem rozmnożyc A tego nie chce absolutnie.Zaznaczam że nigdy nie mieliśmy jeszcze kotkow A zawsze pieska.moze powinniśmy zostać przy pierwotnym planie zaadoptowania tylko kotki? Maz jednak twierdzi że maluchowi będzie smutno samemu i dwa kotki będą się raczej lepiej wychowywaly niż jeden.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Jest takie powiedzenie, że kotów w domu powinno być co najmniej tyle, ilu domowników. Oczywiście jest to żart, jednak wbrew powszechnej opinii koty nie są samotnikami. Zdecydowanie lepiej jest adoptować więcej niż jedno zwierzę. Domyślam się, że codziennie lub co jakiś czas kot będzie zostawał sam w domu – będzie się najzwyczajniej w świecie nudził w swojej samotności. Domownicy wychodzą do pracy, szkoły, znajomych – jedyną rozrywką kota jest kontakt z domownikami. Warto jest sprawić mu towarzysza. Jeśli chodzi o rozmnożenie, proszę do tego nie dopuścić. Odpowiednio wcześnie wykonany zabieg kastracji samca i samicy rozwiąże tą kwestię. Najwcześniej można go wykonać około 5 miesiąca życia, zarówno u chłopca jak i dziewczynki. W ten sposób uniknie Pani niechcianych kociąt z kazirodczego związku.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  17. Wzięłam kotkę ze schroniska. Ma ok 1 roku, problem w tym że zachowuje się dziwnie. Wygina grzbiet, ogon idzie w bok i ostatnio lasi się. Podobno była wysterylizowana.Ma ślad, lekarz weterynarii sprawdził podbrzusze. Ostatnio mialczy, jakby chciała wyjść z domu, i się łasi. Mam ją 1 miejsc. Na początku nie dawała się głaskać.Cuesze się że się zmieniła ale to zachowanie jest co najmniej dziwne. Pozdrawiam serdecznie.

    Odpowiedz
  18. Moja kicia ma cztery miesiące. Rozmawiałam z weterynarzem o zabiegu ale powiedziała że mamy jeszcze dużo czasu. No. Dwa dni później mała została rujki. Właśnie mija trzeci dzień…

    Odpowiedz
    • Dzień dobry. Dość ciężko jest przewidzieć czas, kiedy koteczka dostanie pierwszej rui, zwykle dochodzi do tego w 6 – 8 miesiącu życia. Możliwe, że jej wiek został źle oszacowany, jeśli kotka została przygarnięta z “”niewiadomych”” warunków. Kotki dojrzewają nieco szybciej w dobrych warunkach bytowych, ruja ma też związek z długością dnia świetlnego. W przypadku kiedy kotka ma objawy rujowe maz Pani kilka opcji – pierwszą jest decyzja o wykonaniu zabiegu owariohisterektomii, popularnie zwanym sterylizacją. Aby zabieg był bezpieczniejszy dla kotki, można zdecydować się na hormonalne wyciszenie rujki – powoduje to zmniejszenie przekrwienia naczyń w obrębie narządów rodnych, a w konsekwencji mniejsze ryzyko krwotoku w trakcie zabiegu. Jeśli nie jest Pani do końca przekonana do zabiegu, może Pani porozmawiać z lekarzem o innych metodach hormonalnego uspokojenia pupilki – zastrzykach lub implancie hormonalnym. Proszę jednak pamiętać, że metody inne niż chirurgiczna mogą predysponować pupilkę do wystąpienia guzów na listwie mlecznej oraz zaburzeń hormonalnych. Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  19. Dzień dobry, moja kotka po pół roku od zabiegu sterylizacji wykazuje objawy ruji. Na czym polega leczenie uspokajające o którym Pani wspomina?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Po prawidłowo wykonanym zabiegu owariohisterektomii, czyli usunięcia macicy i jajników, nie powinny występować objawy rujowe. W niewielkim odsetku przypadków zdarza się, że tkanka jajnikowa występuje na więzadle macicy i zostaje przeoczona w trakcie interwencji chirurgicznej. Warto zbadać koteczkę, czy opisywana sytuacja nie dotyczy właśnie jej. W takim przypadku cała tkanka jajnikowa powinna zostać usunięta – ciągła aktywność hormonalna może predysponować ją do wystąpienia guzów na listwie mlecznej, nie mówiąc o uciążliwych objawach rui. Sugerowałabym wykonanie USG i ocenę, czy w okolicy kikuta jajnika nie została tkanka przypominająca jajnik – wtedy zalecana jest reoperacja i usunięcie wszystkich podejrzanych fragmentów. Jeśli chodzi o hormonalne wyciszenie kotki, jest to rozwiązanie tymczasowe, bo po podaniu hormonów ruja i tak wróci. Odpowiedni lek z pewnością dobierze lekarz weterynarii po zbadaniu pacjentki.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  20. Moja kotka ma drugą już rujkę i chyba będziemy musieli przesunąć termin sterylizacji. Gdy czytam różne wypowiedzi to zastanawiam się, dlaczego ludziom tak trudno zadać sobie pytanie “a jak ja bym się czuła?” Koty są wrażliwe, inteligentne i jak my, potrzebują uwagi i pomocy. Ja moją kotkę glaszczę, spędzam z nią czas, bawię się w polowanie. A gdy spokojnie chcę wypić kawę, to włączam jej ulubioną kocią telewizję. I odwracam jej uwagę od rujowego zmęczenia. Serdecznie pozdrawiam. 🙂

    Odpowiedz
  21. Dzień dobry. Mam kotkę która ma nieco ponad rok. Właśnie przechodzi swoją już siódmą rujke. Niby pisze że należy kastrować kotkę minimum po tygodniu od skończeniu rui, ale ona ma co 5 dni i zastanawiam się czy nie dać jej jakiegoś leku na zahamowanie rui i potem wykastrować, tylko nie wiem czy to jej nie zaszkodzi. Co mam zrobić?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Proszę niezwłocznie zgłosić się do lekarza weterynarii. Koty mogą mieć przetrwałą rujkę, czyli z jednej wchodzić w następną, potem kolejną i tak w kółko. Ruja jest dość mocno wyniszczająca dla kota. Lekarz wykona badanie krwi, w celu kwalifikacji pupilki do zabiegu oraz wyda leki, które wyhamują objawy rujowe, tak, aby zabieg był bezpieczny do przeprowadzenia. Proszę nie zwlekać z wizytą.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  22. Dzień dobry, mam kotkę prawie dwuletnią, ale z racji problemów jelitowych które długo się ciągły a co za tym idzie niskiej wagi nie była jeszcze sterylizowana (podjęliśmy decyzję z weterynarzem oraz hodowcą, że najpierw musi się zregenerować). Nie miała także w ogóle rujek, pierwszą dostała we wrześniu tego roku. I od tego czasu ma rujki kilka dni , przerwa niecałe dwa tygodnie i znów. Jesteśmy już umówieni na zabieg w przyszłym tygodniu (akurat w przerwie pomiędzy rujkami), ale kotka schudła dość mocno , zauważyłam też, że więcej pije i ogólnie pogorszenie stanu sierści, sporo jej po prostu wypadło. Czy to może być spowodowane rujką? Kotka miała miesiąc temu badania i wyszły w normie, chociaż parametry nerkowe przy górnej granicy. Nie ukrywam, że bardzo się martwię..

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Tak, opisywane przez Panią objawy mogą wynikać z rui. Jest to czas dość mocno wykańczający dla kotki, bardzo często chudną, spada im apetyt, jakość okrywy włosowej znacząco się pogarsza. Niepokojące jest jednak picie dużych ilości wody. Czy nie zaobserwowała Pani żadnego wypływu z dróg rodnych? Czy obrys brzucha pupilki się nie powiększył? Nawet po pierwszej rujce kotka może dostać ropomacicza. Tak częste ruje mogą być sygnałem, że pupilka ma jakieś nieprawidłowości w budowie jajników, przed planowaną kastracją rozsądnie będzie wykonać badanie USG, aby sprawdzić, jak wyglądają macica i jajniki – co prawda większość nieprawidłowości nie dyskwalifikuje pacjentki z zabiegu, jednak o nieprawidłowościach albo o cystach lepiej wiedzieć przed pierwszym cięciem. Do zabiegu warto mieć jak najświeższe wyniki, przez miesiąc mogło się sporo zmienić w jej parametrach, zwłaszcza, że widzi Pani pogorszenie się kondycji pupilki.
      Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyślny przebieg zabiegu, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  23. Witam moja kotka ma 6 miesiecy 3 stycznia miała 1 rujke i dostała zastrzyk antykoncepcyjno-zatrzymujący , minol miesiac i znowu ma ruje…podobno zastrzyk mimo kolejnej ruji dziala do 3 miesięcy????

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Nie słyszałam o zastrzyku, który działa przez 3 miesiące, ale znam taki który działa przez miesiąc. Proszę zastanowić się nad rozwiązaniem chirurgicznym, będzie to rozwiązanie na stałe, nie będzie Pani musiała pamiętać o żadnych zastrzykach, co więcej, jest to rozwiązanie zdecydowanie zdrowsze dla kota. Zastrzyki hormonalne mogą przyczynić się do powstania guzów na listwie mlecznej, mogą też być przyczyną powstania zmian na jajnikach i zaburzeń metabolicznych. Warto pamiętać, że kastracja chirurgiczna jest zabiegiem planowanym, do którego warto wykonać badanie krwi.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia- Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.