Jak powinien wyglądać spacer i co on właściwie daje psu?
Spacer z psem to dla niektórych przyjemny moment na spędzenie wspólnego czasu ze swoim podopiecznym. Jest też taka grupa właścicieli, dla których spacer jest jedynie przykrym obowiązkiem i “efektem ubocznym” posiadania psa. Dla czworonogów spacer natomiast jest to jednym z najbardziej ekscytujących i wyczekiwanych momentów w ciągu dnia. Czy nie uważasz, że warto dowiedzieć się co zrobić, by ten czas był dla niego jak najbardziej atrakcyjny?
Potrzeba informowania ludzi, jakie funkcje pełni wyprowadzanie psa jest niezwykle istotna – sama w ostatnim czasie spotkałam co najmniej kilkoro właścicieli psów, którzy byli nieświadomi powagi tej kwestii.
Ten artykuł skierowany jest do wszystkich posiadaczy czworonogów – poniższe rady wprowadzone w życie na pewno zaowocują. Zapewniam, że Twoje relacje z psem się poprawią, a czas poświęcony na spacer będzie wykorzystany w maksymalnym stopniu.
Czytaj dalej, żeby dowiedzieć się, co spacer daje psu oraz jak on powinien wyglądać, żeby był efektywny.
Spacer z psem – potrzeby fizjologiczne
Oczywista kwestia, której nikomu nie trzeba tłumaczyć. Niestety wciąż przez wielu właścicieli uważana za jedyny powód wyprowadzania psa. Należy pamiętać, że jest to tylko jedna z wielu potrzeb, którą pies zaspokaja podczas wyjścia na spacer.
Pamiętaj, żeby nie kończyć spaceru tuż po tym, jak pies się załatwi. Dlaczego? Przez przypadek można doprowadzić do tego, że pupil będzie specjalnie odkładał moment załatwienia się, żeby jak najdłużej móc być na zewnątrz. Psy są bardzo spostrzegawcze i jeśli zdadzą sobie sprawę, że po załatwieniu swoich potrzeb, ich ekscytujący czas poza domem się kończy, mogą odkładać tę czynność w czasie.
W konsekwencji pies może odczuwać dyskomfort fizyczny i psychiczny, który może prowadzić do różnego typu zaburzeń. Idealnym rozwiązaniem jest, gdy pies załatwi się na samym początku, w wyniku czego cały spacer jest dla niego nagrodą za szybkie wypróżnienie się. Jeśli natomiast zrobi to później – też nie jest źle, najważniejsze by mógł swobodnie załatwić swoją potrzebę, w czasie najbardziej dla niego dogodnym bez obaw, że za moment spacer się skończy.
Zwróć uwagę, że spacer to jedyna okazja na załatwienie swoich potrzeb fizjologicznych naszych czworonogów.
Dodatkowo, czas ten jest bardzo mocno regulowany przez człowieka. Zauważ, że nawet koty mają w domach kuwety, co daje im elastyczność w wyborze czasu, kiedy z niej korzystać.
Co ciekawe, psy bardzo szybko potrafią nauczyć się czystości, choć na początku trening czystości bywa dość trudny i uciążliwy. Wyobrażasz sobie, żeby ktoś ustalał z góry godziny, o których można chodzić do toalety? Dlatego doceńmy nasze psy, że się tego nauczyły i jakim kosztem chcą żyć razem z nami w mieszkaniach.
Pamiętaj, że szczeniaki oraz starsze psy miewają trudności z wytrzymaniem kilku godzin bez załatwiania potrzeb fizjologicznych. Szczenięta wypróżniają się zaraz po zabawie, jedzeniu, przebudzeniu się, czyli praktycznie co kilka godzin, dlatego początkowy etap nauki czystości bywa uciążliwy i żmudny.
Najczęściej jednak zajmuje to około kilku tygodni, po czym młody psiak rozumie, że ma określony czas na załatwienie się. Czasem jednak wpadki się zdarzają, za które jednak nie można psa karcić – to fizjologia i samo przyzwyczajenie do załatwiania potrzeb w określonym czasie i okolicznościach, jest wyzwaniem dla naszych podopiecznych.
Nagradzaj z kolei pupila zarówno słownie i przysmakami za załatwienie się w odpowiednim miejscu, jeśli jesteś na etapie nauki czystości. Pamiętaj jednak, że jeśli dorosłemu psu, który był nauczony czystości w domu, kilkakrotnie zdarzy się załamanie treningu czystości, to znak, żeby wybrać się z nim do lekarza weterynarii.
Ruch to zdrowie
Psy podobnie jak i ludzie, mają naturalną potrzebę fizycznego poruszania się. Chodzi tu nie tylko o samo poruszanie się, ponieważ po domu też to można robić, ale o zwiększony nieco wysiłek, czyli aktywność. Sama aktywność fizyczna obniża napięcie, redukuje stres usprawnia trawienie i ma wiele innych zalet, o których nie raz słyszeliśmy.
Zbyt mała dawka ruchu może prowadzić do nadwagi i otyłości. To, ile ruchu potrzebuje pies, zależne jest oczywiście od rasy, wieku, płci czy osobniczych cech zwierzęcia. Nie ma ogólnej zasady, co do tego, ile spacerów i jakiej długości powinno być zrealizowanych – trzeba je dostosować to do indywidualnych potrzeb.
Ogólne zalecenia są takie, żeby z psem wychodzić nie mniej niż trzy razy dziennie, w tym co najmniej raz na dłużej – około godziny.
Oczywiście nie ma przeciwwskazań, by częstotliwość i długość spacerów wydłużać, jednak nie można popadać w skrajności, żeby nie wymęczać psa. Obserwuj bacznie swojego podopiecznego i wybierz najlepszy wariant.
Częstym mitem, w przypadku psów potrzebujących wiele ruchu, jest jak największe “wybieganie się” psa, by był on spokojny. W takich wypadkach musimy jednak pamiętać o kilku kwestiach. Po pierwsze, spacer powinien męczyć nie tylko fizycznie, ale też psychicznie, o czym powiem więcej w dalszej części artykułu.
Ponadto, sama końcówka spaceru powinna być wyciszająca i spokojniejsza. Nie chcemy przecież, by pies “na wysokich obrotach” wrócił do domu i pełen energii roznosił wszystko, co mu się nawinie pod łapy czy pysk. Łatwo to sobie skojarzyć z ćwiczeniami fizycznymi, jakie my robimy – najpierw jest rozgrzewka, potem zasadnicze ćwiczenia i na końcu tzw. “cool down”, czyli uspokojenie ciała po wysiłku.
Dodatkowo, jeśli psa chcemy wybiegać, paradoksalnie będzie on coraz lepszą kondycję i będzie potrzebował coraz więcej ruchu, co będzie prowadzić do błędnego koła.
Spacer z psem to nie tylko wyzwania fizyczne, ale też psychiczne
Jak wspomniałam wcześniej, na spacerze należy też zapewnić wysiłek psychiczny dla psa. Jak to zrobić?
Najlepiej podczas stymulowania zmysłów naszego podopiecznego. Jak powszechnie wiadomo, w przypadku psów, najbardziej rozwinięty jest zmysł węchu, dlatego warto się właśnie na nim skupić i go stymulować.
Dzięki substancjom zapachowym psy mogą przekazywać sobie ogromną ilość informacji. Co ciekawe, psy z pozostawionego wcześniej zapachu przez innego osobnika mogą wyczytać nie tylko, że tu był konkretny osobnik, ale również czas, stan zdrowia, płeć, a nawet emocje, które mu towarzyszyły. Niepozorna kępka trawy może być źródłem niezliczonej ilości informacji, dlatego nie denerwuj się, gdy twój psiak w nieskończoność obwąchuje jedno źdźbło trawy – spacer to też czas dla niego, widocznie tego potrzebuje.
Dodatkowo, w ostatnich badaniach udowodniono, że gdy zwierzę skupione jest na wąchaniu, inne zmysły praktycznie się wyłączają. Następnym razem więc nie zdziw się, że pies nie będzie Cię słuchał podczas obwąchiwania krzaczka, ponieważ on po prostu Cię może nie słyszeć.
Często właściciele nie pozwalają psom na swobodne węszenie w trawie, ponieważ obawiają się, że znajdą coś nieodpowiedniego. Niestety po części mają rację, dlatego należy psa mieć pod kontrolą i chodzić w sprawdzone miejsca. Nie możemy natomiast ograniczać psu możliwości węszenia, tym samym stymulowania jego zmysłu i wprowadzania nowych bodźców do środowiska. Dlatego na spacer warto zabrać ze sobą smaczki, które w czasie spaceru wrzucimy w trawę, aby pobudzić zmysł węchu.
Dodatkowo spacer jest też idealną okazją na dopracowywanie komend, co również będzie wymagało od psa skupienia i pracy. Może to odpowiedni czas, by wprowadzić nosework?
Pamiętaj, by nie chodzić na spacery cały czas w te same miejsca. Czasem możliwości mamy ograniczone, ale choćby powrót drugą stroną ulicy może być dużym urozmaiceniem. Staraj się w jak najlepszym stopniu pobudzać psa poprzez stymulowanie jego środowiska.
Spacer z psem a budowanie relacji
Dodatkowo spacer warto wzbogacić o nowe elementy, które uatrakcyjnią ten czas i sprawią, ze Wasze więzi z psem będą jeszcze lepsze i “urośniesz” w jego oczach.
Dobrym przykładem jest pielęgnacja sierści oraz pieszczoty. Czas spędzony na zewnątrz warto poświęcić na wyczesanie, głaskanie i dotyk. Czesanie jest bardzo ważnym nie tylko pielęgnacyjnym, ale też zacieśniającym więzi. Osobiście polecam szczotki z gumowymi zaokrąglonymi wypustkami, które dodatkowo masują ciało psa.
Dotyk jest bardzo ważny, podczas niego w organizmie uwalnia się dopamina, czyli tak zwany hormon szczęścia, który pozytywnie wpływa na działanie organizmu, dlatego warto poświęcić choć kilka chwil na głaskanie i drapanie psiaka.
Pamiętaj, żeby na spacerze być obecnym nie tylko fizycznie, ale również duchowo. Opiekun zatopiony w smartfonie, przeglądający media społecznościowe albo rozmawiający przez telefon, nieszczególnie przykłada się do zacieśniania więzi z podopiecznym. Zwróć uwagę, by mieć kontakt ze swoim psem, żeby mu nie było obojętne, kto idzie po drugiej stronie smyczy.
Potrzeby socjalne
Psy to zwierzęta społeczne, które mają naturalną potrzebę kontaktu z przedstawicielami tego samego gatunku. Spacer to idealny i praktycznie jedyny moment, by spotkać się z innymi przedstawicielami swojego gatunku.
Oczywiście nie każdy czworonóg jest duszą towarzystwa i chce nawiązywać kontakt z każdym napotkanym psem. Dodatkowo, może po prostu tego nie lubić lub być agresywny wobec innych.
Nie zmuszaj w takich przypadkach psa do kontaktów, których on wyraźnie nie chce i pozwalaj mu odejść. Postaraj też pomóc wybrnąć z niezręcznej sytuacji, gdy np. poczuje zagrożenie – po prostu odejdź w innym kierunku. Jeśli natomiast widzisz, że pies jest pozytywnie nastawiony i ma ochotę na zabawę – pozwól mu na to (oczywiście za zgodą drugiego właściciela i przy chęci zabawy drugiego psa). A jeśli warunki są nieodpowiednie, to pozwól choćby na przywitanie, czyli obwąchiwanie się nawzajem, co jest traktowane jako wymiana uprzejmości wśród psów.
Niedopuszczanie do spotykania się z innymi psami może powodować silną frustrację wynikającą z braku kontaktów fizycznych z przedstawicielami tego samego gatunku.
Kopanie, tarzanie się i inne naturalne zachowania
Musisz wiedzieć, że kopanie w ziemi i tarzanie się to, oprócz węszenia, również naturalne zachowania psa. Dzięki nim, może się zrelaksować podczas spaceru i prezentować swoje naturalne zachowania. Dlatego też, jeśli są na to możliwości, to oczywiście pozwólmy mu na to. Dzięki temu pies będzie spokojniejszy, bardziej zrelaksowany, a w domu będzie zachowywał się lepiej.
Zjadanie trawy to kolejny aspekt, o który często obawiają się właściciele, ponieważ martwią się, że to sprowokuje wymioty. Oczywiście ich obawy są słuszne, jednak warto wiedzieć, że jest to jak najbardziej naturalnie zachowanie.
Jeśli zjada on trawę, by sprowokować wymioty to znak, że coś mu zaszkodziło i jego organizm chce się tego pozbyć. Chyba lepiej pozwolić na to, by pies zwymiotował coś szkodliwego razem z trawą niż by to zalegało w jego organizmie?
Pamiętaj o odpowiednich narzędziach
Mam tu na myśli przede wszystkim smycz – musi ona być odpowiednio dobrana i pozwalać psu zrealizować wszystkie potrzeby. Zerknij na artykuł “Jaką smycz wybrać?“, żeby dowiedzieć się więcej. Oprócz tego warto zabrać ze sobą również w razie czego kaganiec, szarpak i/lub inne zabawki dla psa oraz smaczki. Uatrakcyjnij ten czas, by twój podopieczny w pełni z niego korzystał.
Warto też urozmaicić spacer i pójść w takie miejsce, gdzie pies nie musi być na smyczy. Musi być to jednak teren bezpieczny, a Ty musisz mieć pewność, że w przypadku odwołania do Ciebie wróci.
Takie chwile bez smyczy są bardzo cenne dla psów.
Pamiętaj, by również nie stwarzać zagrożenia dla otoczenia – jeśli Twój pies łatwo wchodzi w konflikty i nie przychodzi chętnie na komendę – popracuj nad powrotami na długiej lince treningowe, która również pozwala na bardzo dużą swobodę ruchu.
Wypróbuj powyższe rady w praktyce
Zachęcam do wprowadzenia powyższych rad w życie. Musisz wiedzieć, że znaczna część problemów behawioralnych związana jest z niewystarczającą ilością i/lub jakością spacerów. Zwiększenie ich liczby oraz zmiany wyglądu spacerów są często jedną z pierwszych rad udzielanych przez behawiorystów. Może w takim wypadku warto zadbać, aby spacery z psem były odpowiednio zorganizowane i zapobiec potencjalnym problemom, które mogą nadejść? A może poprawienie jakości i ilości spacerów przyczyni się do zminimalizowania obecnego problemu z podopiecznym?
Tak czy inaczej, szczerze zachęcam, żeby zaangażować się w spacery, a zobaczysz, że Twój pies będzie Ci wdzięczny!