Koronawirus u psa i kota [Lek wet Katarzyna Hołownia]

Koronawirus to w ostatnich tygodniach wiadomość numer jeden we wszystkich serwisach informacyjnych.

Koronawirus u psa i kota
Koronawirus u psa i kota

Rosnąca liczba przypadków zakażeń na całym świecie i szybkość rozprzestrzeniania się choroby wywołała niemałą panikę w wielu krajach – coraz więcej państw wprowadza kontrole graniczne, zaleca pozostanie w domach oraz kwarantannę dla osób wykazujących jakiekolwiek objawy chorobowe.

Pojawiają się informacje o możliwości przenoszenia wirusa przez zwierzęta i masowych eutanazjach w całym kraju.

Jest to fake news – od momentu potwierdzenia pierwszego pozytywnego przypadku, do miejsca, w którym pracuję ja (oraz znajomi lekarze weterynarii, w całym kraju) nie zgłosił się żaden opiekun w celu uśpienia swojego pupila.

Wokół CoViD-19 w odniesieniu do domowych pupili narosło wiele mitów. Postaram się wyjaśnić część z nich w poniższym artykule.

Koronawirus

Koronawirus
Koronawirus

Koronawirus należy do rodziny wirusów RNA. Jego osłonka ma charakterystyczne wypustki, składające się z glikoprotein i kompleksu hemaglutynina – esteraza.

Po przedostaniu się cząstek patogenu na powierzchnię nabłonka w organizmie gospodarza, wypustki ułatwiają wniknięcie wirusa do środka komórek.

Zakażenia wywołane przez koronawirusy są dość powszechne wśród zwierząt. Patogeny te wywołują na przykład zespół oddechowy świń (porcine respiratory coronawirus) oraz koronawirozę psów (jej objawem jest biegunka oraz wymioty).

Znacznie cięższe choroby koronawirus wywołuje u kotów – mowa o zakaźnym zapaleniu otrzewnej, o którym możecie Państwo przeczytać w artykule: https://cowsierscipiszczy.pl/fip-u-kota/.

Czym jest CoViD-19?

Czym jest CoViD-19?
Czym jest CoViD-19?

Koronawirus CoViD-19 to skrótowa nazwa choroby wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2.

Pierwsze przypadki choroby wywołanej przez ten drobnoustrój miały miejsce pod koniec 2019 roku w Wuhuan. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, poprzez rozprzestrzenianie się cząsteczek wirusa w trakcie kaszlu, rozmowy lub kichania.

Wbrew pozorom, jednorazowe maseczki chirurgiczne (masowo wykupowane ze sklepów z wyposażeniem medycznym) nie chronią przed infekcją – wirus jest bardzo mały, ma od 60 – 140 nanometrów.

Tylko maski wyposażone w specjalne filtry przeciwwirusowe, o bardzo drobnych oczkach, mogą chronić przed infekcją. Maski chirurgiczne mają chronić przede wszystkim osoby, które już są zakażone, przed powikłaniem zakażenia przez inne patogeny.

Wirus jest odporny na warunki środowiskowe. W temperaturze pokojowej może przetrwać nawet do 9 dni, zachowując zakaźność prze 4 – 5 dni. Jednocześnie jest wrażliwy na powszechnie stosowane środki odkażające (na przykład na bazie chloru czy alkoholu). Warto zatem stosować się do zaleceń zachowania szczególnej higieny, częstego mycia rąk środkami odkażającymi i mydłem.

Większość chorych ma objawy grypopodobne – gorączkę, suchy kaszel, kichanie i zmęczenie. Jednak w przypadkach wystąpienia chorób przewlekłych, powodujących osłabienie odporności, choroba może mieć znacznie cięższy a nawet śmiertelny przebieg.

Diagnostyka osób zakażonych jest dość trudna. Wymaga bowiem wykonania dwuetapowego testu – najpierw należy wyizolować niestabilne w środowisku zewnętrznym RNA (czyli materiał genetyczny wirusa), następnie “przepisać” go na cDNA i wykonać real time PCR.

Wykonanie takiego testu w laboratorium zajmuje kilka godzin.

Stanowisko American Veterinary Medical Asociation wobec pytań o potencjalną infekcyjność SARS-CoV-2 dla zwierząt jest jasne – nie ma żadnych dowodów na to, że zwierzęta mogą wykazywać objawy chorobowe z powodu tej konkretnej odmiany koronawirusa.

Zgadza się to ze stanowiskiem WHO – na stronie internetowej (https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/) można dostrzec informacje o braku jakichkolwiek dowodów na udział psów lub kotów w przenoszeniu i rozprzestrzenianiu się infekcji.

Wcześniejsze zalecenia WHO, zanim poznano dokładniej mechanizm infekcyjności i sposób rozprzestrzeniania się SARS—CoV-2, wskazywały na konieczność zachowania szczególnych środków ostrożności, po każdym kontakcie ze zwierzętami, zwłaszcza na targach zwierzęcych – wedle zaleceń nie powinno się dotykać nosa, oczu ani ust przed dokładnym umyciem rąk, po kontakcie z obecnymi na targu zwierzętami.

Było to podyktowane faktem wystąpienia pierwszych przypadków choroby wśród osób pracujących i przebywających właśnie w takich miejscach. Zalecano unikanie niedogotowanego mięsa, surowego mleka, produktów rybnych oraz szczególną ostrożność w przypadku kontaktu ze skażoną odchodami, krwią lub odpadami zwierzęcymi wodą lub glebą.

Zalecono też, aby ludzie z deficytami odporności lub chorzy przewlekle, unikali targów zwierzęcych. Dopiero po dokładniejszym poznaniu SARS-CoV-2 zmieniono zalecenia.

Koronawirus u psa i kota

Czy chorobą można zarazić się od psa/kota?
Czy chorobą można zarazić się od psa/kota?

Psy i koty wydają się być odporne na zakażenie SARS-CoV-2. Do tej pory stwierdzono tylko jeden (dodatkowo wątpliwy) przypadek psa, u którego wynik testu na obecność wirusa wykazał słabą lub niepewną (w zależności od źródła i tłumaczenia) obecność patogenu.

Warto wspomnieć, że 17 letni pomeranian z Hong Kongu nie wykazywał żadnych objawów chorobowych.

Wykonano 3 testy, w odstępach trzy dniowych, w dwóch niezależnych laboratoriach, z materiału pobranego z nosa, gardła oraz jamy ustnej. Zbadano też kał zwierzęcia.

Testy były przeprowadzane w laboratorium AFCD (Hong Kong’s Agriculture, Fisheries, and Conservation Department) oraz w  laboratorium School of Public Health of the University of Hong Kong. W każdym przypadku wynik był “słabo pozytywny”.

Wykonywany test miał wysoką czułość, specyficzność i nie można mówić o wystąpieniu reakcji krzyżowej z innym koronawirusem, specyficznym dla psów. Naukowcy uważają, że może być to pierwszy przypadek zakażenia zwierzęcia od człowieka, jednak badania nad psem nadal trwają.

Istnieje teoria, tłumacząca obecność koronawirusa w tkankach psa – pies mógł lizać ręce właściciela, lub inne powierzchnie na których patogen mógł być obecny.

WHO określiła infekcję koronawirusową jako zoonozę. Oznacza to, że pierwsi zakażeni ludzie zachorowali po kontakcie ze zwierzętami.

Analiza genomu wirusa SARS-CoV-2 ujawniła, że jest on najbliżej spokrewniony z wirusami atakującymi nietoperze. Nie jest to pierwszy tego typu przypadek.

Inne, wysoce zjadliwe wirusy, takie jak SARS-1, Marburg, EBOLA, Nipah, Hendra czy też MERS również pochodzą od nietoperzy, przy czym do transmisji patogenu na człowieka nie dochodziło bezpośrednio, tylko przez kontakt z innymi zwierzętami wektorowymi:

  • w przypadku EBOLA – goryle i szympansy,
  • Nipah – świnie,
  • MERS – wielbłądy.

Badania nad układem odpornościowym nietoperzy wykazały, że w odpowiedzi na zakażenia wirusowe działa on dużo bardziej efektywnie, niż ludzki. Po kontakcie z wirusem, nietoperze wytwarzają bardzo duże ilości interferonu alfa w krótkim czasie, co prowadzi do szybkiej inaktywacji wirusa.

W związku z tym wirus musi ewoluować w taki sposób, aby jego cykl replikacyjny był jak najkrótszy.

Gdy tak przepasażowany wirus dostanie się do organizmu człowieka, którego układ immunologiczny nie działa aż tak sprawnie, jak u nietoperzy, przy sprzyjających warunkach może doprowadzić do szybkiego rozwoju infekcji.

Mimo, że naukowcy wykazali, że pierwotnym źródłem i nosicielami wirusa mogą być zwierzęta (konkretnie nietoperze i łuskowce), nie ma żadnych potwierdzonych dowodów na możliwość rozprzestrzeniania się wirusa poprzez zwierzęta domowe.

Opisany wyżej przypadek jest jak do tej pory jedynym, potwierdzonym zakażeniem u psa.

Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo przeniesienia patogenów na łapkach i sierści w czasie spacerów, ale do zakażenia dojdzie tylko w przypadku braku higieny w kontaktach ze zwierzęciem. Warto zatem po każdym spacerze umyć nie tylko swoje ręce, ale też łapki pupila, z użyciem odpowiednich preparatów.

Jak należy postępować, gdy podejrzewamy zakażenie u siebie, a nasz pupil przyjmuje leki upośledzające odporność?

W przypadku chorób przewlekłych, wymagających intensywnej terapii z użyciem immunomodulantów, zawsze występuje większa wrażliwość na patogeny i infekcje.

Tak jak wspomniałam, jak do tej pory udowodniono tylko jedne przypadek nosicielstwa wirusa SARS-CoV-2 u psa, przy czym nie wykazywał on żadnych objawów chorobowych.

W przypadku deficytów odporności, zawsze warto zachować szczególną higienę i ostrożność w kontaktach z pupilem – należy koniecznie myć ręce przed zabawą z psem, pieszczotami, a w przypadku wystąpienia objawów chorobowych ograniczyć kontakt z pupilem, przytulanie i wspólną zabawę.

Warto zastosować szczególne środki ostrożności, aby zmniejszyć możliwość rozprzestrzeniania się patogenów (na przykład przez kaszel i kichanie w chusteczkę, zasłanianie ust podczas rozmowy). Nie ma jeszcze wielu opracowań na ten temat, ale wymienione przeze mnie zachowania z pewnością nie zaszkodzą.

Nie ma żadnych dowodów na przenoszenie wirusa przez pasożyty zewnętrzne, pchły, kleszcze lub komary.

Wirus obecny jest w wydzielinach górnych dróg oddechowych osób chorych. Wykazano też niewielką obecność wirusa w kale, jednak uważa się, że droga oralno-fekalna nie jest główną drogą szerzenia się infekcji. Zakażenie występuje na drodze kropelkowej oraz przy kontakcie bezpośrednim z osobą zakażoną.

Jak przygotować się na kwarantannę z psem/kotem?

Przede wszystkim należy pamiętać o dwutygodniowym zapasie karmy dla psa czy kota oraz leków, jeśli zwierzę musi takowe przyjmować codziennie.

Warto zabezpieczyć się w podstawową apteczkę pierwszej pomocy dla pupila, w której powinny znaleźć się:

Dobrze jest też poinformować o takiej ewentualności lekarza weterynarii, pod opieką którego jest Wasz pupil. W obecnej sytuacji duża ilość przychodni weterynaryjnych prowadzi dyżury telefoniczne lub on-line, dzięki którym można szybko skonsultować stan zdrowia swojego pupila.

W przypadku zalecenia kwarantanny, warto dowiedzieć się, czy obejmuje ona także spacery z psem – możliwe, że zostaną one zakazane, w takim przypadku konieczne jest zaopatrzenie się w podkłady higieniczne.

Mimo, że śmiertelność wbrew pozorom nie jest wysoka (różne źródła mówią o 3-7  procentach przypadków śmiertelnych, w różnych grupach wiekowych), warto przemyśleć, kto zajmie się zwierzęciem na wypadek nagłego pogorszenia się stanu zdrowia. W przypadku hospitalizacji należy przekazać informację o zwierzęciu w domu.

Jeśli pupil wymaga wizyty lekarskiej, a opiekun nie czuje się najlepiej i podejrzewa u siebie objawy chorobowe, warto najpierw zadzwonić do lekarza weterynarii i przede wszystkim upewnić się, że przychodnia lub gabinet jest czynny. Dobrze jest przekazać dokładne informacje odnośnie stanu zdrowia pupila, aby ustalić, czy wizyta powinna odbyć się w trybie pilnym, czy może jednak zaczekać do czasu, kiedy zdrowie opiekuna wróci do normy.

Jeśli zwierzę zostało niedawno przywiezione z obszarów, w których zachorowalność na CoViD-19 jest wysoka, nie należy wpadać w panikę. Tak jak wspomniałam wyżej, do tej pory udowodniono jeden przypadek nosicielstwa wirusa u psa, przy czym nie wykazano możliwości transmisji patogenu ze zwierząt domowych na ludzi.

 

Wykorzystane źródła >>

lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak

Jestem absolwentką wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Do moich zainteresowań należą medycyna zwierząt egzotycznych, chirurgia oraz onkologia. Obecnie pracuję w gabinecie weterynaryjnym we Wrocławiu. Od zawsze zakochana w kotach, szczęśliwa posiadaczka dwóch przedstawicieli rasy Maine Coon- Chałwy i Kokosa.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.