Badanie kału u psa i kota: jak rozszyfrować wyniki [PRZEWODNIK]

Badanie kału
Badanie kału

Badanie kału jest cennym narzędziem diagnostycznym, od którego wyników może zależeć zdrowie nie tylko naszych podopiecznych, ale także ich opiekunów.

Częstokroć w gabinetach weterynaryjnych pada – skierowana do właścicieli psów i kotów – prośba o dostarczenie próbki kału od swojego zwierzaka.

Spotka się ona z różnymi reakcjami ze strony opiekunów – od zdziwienia, poprzez zniesmaczenie, aż do milczącego przyjęcia postulatu bez cienia zażenowania.

To nie tak, że my – lekarze – lubujemy się w tego typu materiałach biologicznych.

Wielu z nas naprawdę woli inaczej spędzać czas w pracy 🙂

Przyjrzyjmy się dziś bliżej, jakie to cenne informacje mogą być ukryte w tym naturalnym materiale pochodzenia zwierzęcego.

Badanie kału przeprowadzane jest głównie w sytuacjach, gdy u pacjenta podejrzewa się pasożyty wewnętrzne i w weterynarii jest to jedno z kluczowych wskazań.

Istnieją także pewne stany, przy których warto jest wykonać analizę kału.

Należą tu wszelkie stwierdzane u zwierzęcia nieprawidłowości, które przebiegają z:

Czasem badanie kału zalecane jest również w przypadku objawów pochodzących z układu oddechowego.

Co ciekawego można znaleźć w próbce kału?

Resztki pokarmowe

Oczywiście podstawowym i dominującym elementem stolca są resztki pokarmowe, które właśnie tą drogą są eliminowane z organizmu.

Ich ilość i skład zależą od rodzaju pokarmu zjadanego przez zwierzę oraz od prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego w zakresie trawienia i wchłaniania.

Tak więc każda zmiana ilości resztek pokarmowych w kale, której nie da się wytłumaczyć zmianą diety, może być cenną wskazówką, dotyczącą zaburzeń czynności organizmu.

Wodę

Okrężnica (odcinek jelita grubego) stanowi bardzo ważny element przewodu pokarmowego.

To właśnie tu następuje “odwadnianie” kału – czyli wchłanianie wody i formowanie ostatecznych mas kałowych.

Przy jej zaburzonym funkcjonowaniu dochodzi do upośledzenia zwrotnego wchłaniania wody z jelit oraz powstania biegunki.

Złuszczone nabłonki

Ich ilość oraz morfologia mogą być bardzo użyteczne w ocenie funkcjonowania jelit.

W przypadku różnych stanów chorobowych dochodzi do zwiększenia ilości komórek nabłonkowych w wyniku ich nasilonego złuszczania.

Niewykorzystane enzymy i soki trawienne

W prawidłowych warunkach wydalony stolec zawiera pewne ilości niektórych enzymów trawiennych.

Jest to istotna informacja, która może być wykorzystana przy diagnozowaniu pewnych chorób, np. niewydolności trzustki.

Śluz

W normalnym kale jest obecna pewna jego ilość, jednakże zwiększona ilość śluzu widoczna w postaci ciągnących się nitek czy błyszczącej powłoczki może towarzyszyć wielu zaburzeniom, dotyczącym przewodu pokarmowego, np.:

Mikroflorę jelitowa

Mikroflorę jelitowa stanowią pierwotniaki, grzyby, bakterie względnie i bezwzględnie beztlenowe.

W przewodzie pokarmowym zwierząt występuje fizjologiczna flora bakteryjna, której obecność umożliwia nie tylko prawidłowe funkcjonowanie jelit, ale także zapewnia zdrowie swojemu gospodarzowi.

Niestety, w pewnych sytuacjach dochodzi do zaburzeń w składzie ilości mikroorganizmów (czyli do tzw. dysbiozy jelit), czego widocznym przejawem jest biegunka.

Wirusy, pasożyty i/lub domieszki (krew, zjedzone ciała obce itp.).

To nieprawidłowe składniki kału i ich stwierdzenie zawsze powinno skłaniać do poszerzenia diagnostyki i wprowadzenia terapii.

Jak widać, w odchodach zwierząt znajduje się cała gama komponentów, które mogą być pomocne nie tylko w ocenie diety czy prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego.

Wykrycie patogennych składników kału może mieć kolosalne znaczenie w ustaleniu prawidłowego leczenia oraz szybkim powrocie do stanu zdrowia zwierzęcia.

Jeśli lekarz weterynarii, opiekujący się twoim zwierzęciem prosi cię o dostarczenie próbki kału do badania, z całą pewnością ma on już ustalony cel jego wykonania.

Wskazań do przeprowadzenia analizy stolca jest kilka, w zależności od występowania objawów oraz podejrzewanej choroby.

W związku z tym metody badania kału są dość zróżnicowane, a to, która będzie miała zastosowanie akurat u Twojego podopiecznego pozostaje do decyzji jego lekarza.

Wskazania do badania kału

Wskazania do badania kału
Wskazania do badania kału

W przeciwieństwie do innych, rutynowo przeprowadzanych badań laboratoryjnych, zalecenia do przeprowadzenia badania kału nie są liczne, ale za to konkretne:

Pasożyty

Jeśli u Twojego psa czy kota stwierdzono chorobę pasożytniczą lub lekarz przypuszcza, że zwierzak może mieć pasożyty wewnętrzne, należy bezwzględnie wykonać badanie kału.

Zaleca się takie badanie nawet w sytuacji, gdy takiego podejrzenia nie ma – po prostu kontrolne sprawdzenie kału powinno się przeprowadzać minimum 1 raz do roku w przypadku, gdy u zwierzęcia stosowana jest regularna profilaktyka przeciwpasożytnicza.

Przy niesystematycznym podawaniu środków przeciwrobaczych nawet częściej.

Środowisko jest znacznie “skażone” przetrwalnikowymi formami pasożytów, a nasi podopieczni, przebywając w nim i wykazując dość specyficzną aktywność (zasadniczo z nosem przy ziemi), stają się łatwym łupem dla intruzów.

Nawet najbardziej czysty pies czy kot jest narażony na kontakt z glistą lub tasiemcem.

W związku z faktem, że wiele parazytoz jest niebezpiecznych dla ludzi, regularne badanie kału u czworonogów nabiera głębszego znaczenia.

Biegunka

Jeśli Twój podopieczny cierpi z powodu zaburzeń żołądkowo-jelitowych, a przede wszystkim pojawiła się u niego biegunka, jednym z głównym badań (obok morfologii i biochemii, czy badań obrazowych) powinna być analiza kału.

Kał zmienia swoją konsystencję w przebiegu różnych chorób i niewykluczone, że wcale nie ma to związku z przewodem pokarmowym.

W przypadku wystąpienia biegunki, badanie kału może być przełomowe w diagnostyce i zasadniczo przyspieszyć wprowadzenie skutecznego leczenia.

Choroba zakaźna

Choroba zakaźna to jedno ze wskazań, przy którym badanie kału może mieć wartość rozstrzygającą.

Zwłaszcza u młodych zwierząt mogą pojawiać się choroby wywołane przez konkretny czynnik zakaźny (np. wirus parwowirozy, koronawirus), który poprzez wydalanie wraz kałem, może być dość łatwo wykryty i zidentyfikowany.

Chudnięcie, pomimo apetytu

Jeśli zwierz chudnie (pomimo dobrego apetytu), ma słabej jakości, matową sierść, oddaje znaczne objętości stolca, jest słaby i apatyczny – wielce prawdopodobne są zaburzenia wchłaniania pokarmu z jelit.

W zaplanowanej diagnostyce należy uwzględnić badanie kału.

Istnieje kilka cennych wskazówek, które właśnie tą drogą mogą zostać pozyskane.

Przykładowo – obecność niestrawionych cząstek pokarmowych, niski poziom elastazy w kale mogą naprowadzić badającego, iż przyczyny nieprawidłowego przyswajania składników odżywczych nie należy szukać w infekcjach bakteryjnych czy inwazjach pasożytniczych, a raczej w dysfunkcji narządów trawiennych (trzustki, wątroby).

Choroby trzustki

Jeśli u Twojego psa lub kota podejrzewa się choroby trzustki badanie kału może stanowić cenne uzupełnienie diagnostyki.

Uszkodzenie błony śluzowej przewodu pokarmowego

W przypadku chorób przebiegających z uszkodzeniem błony śluzowej przewodu pokarmowego (np. choroby zapalne jelit, nowotwory).

Istnieje szansa, że podczas badania uwidocznione zostaną charakterystyczne komórki, wskazujące na daną chorobę lub też zostanie zidentyfikowany czynnik wywołujący.

Metody badania kału u psa i kota

Metody badania kału u psa i kota
Metody badania kału u psa i kota

Badanie makroskopowe kału

Badanie makroskopowe kału, w skład którego wchodzi ocena niektórych jego właściwości organoleptycznych, takich jak:

Kształt

Prawidłowo uformowany kał u zwierząt przypomina walec, który u kotów jest nieco bardziej zbity niż u psów.

U zdrowych zwierząt może się zdarzać przejściowa zmiana kształtu, jeśli jednak utrzymuje się ona dłużej, konieczna jest konsultacja z lekarzem weterynarii.

Przykładowo – stolce silnie zwężone, o kształcie ołówkowatym lub taśmowatym mogą świadczyć o przeszkodach, zwężeniach czy ucisku w końcowym odcinku przewodu pokarmowego (zwężenia w obrębie odbytu, ucisk na prostnicę przez powiększoną prostatę, guzy nowotworowe, blizny pozapalne itp.).

Konsystencja

“Zdrowy” kał powinien być stosunkowo twardy i dobrze uformowany, ale nie suchy.

Najczęstszą zmianą, zauważaną przez właścicieli psów i kotów jest występowanie stolca luźnego lub też stolca biegunkowego.

Zbyt suchy kał z kolei może świadczyć o odwodnieniu.

Kał pienisty z reguły świadczy o infekcji bakteryjnej, a kał tłustyzaburzeniach wchłaniania jelitowego.

Zawsze długotrwałe utrzymywanie się kału o nieprawidłowej konsystencji powinno skłonić do wizyty ze swoim pupilem w gabinecie weterynaryjnym.

Wielu producentów karm opracowało specjalne systemy klasyfikujące konsystencję stolca.

Mogą one być przydatne w ocenie, czy zwierz nie cierpi na problemy związane z przewodem pokarmowym lub schorzenia ogólnoustrojowe.

Zapach kału

Jest charakterystyczny dla każdego zwierzęcia, jednak może się zmieniać w zależności od diety, flory bakteryjnej jelit, a nawet od przyjmowanych leków.

Na szczególną uwagę zasługuje silnie cuchnący kał, o żółtawym zabarwieniu, oddawany w sporych ilościach.

Świadczy on o zaburzeniach trawienia i/lub wchłaniania i może być oznaką dysfunkcji trzustki.

Intensywnie śmierdzący kał może być wynikiem zbyt dużej ilości włókna pokarmowego w diecie.

Zasadniczo – im więcej mięsa w pokarmie, tym zapach kału jest intensywniejszy.

Zabarwienie

Kał zawdzięcza swój kolor obecności barwników żółciowych.

Żółta bilirubina produkowana jest w wątrobie i wydzielana do światła jelita cienkiego razem z żółcią.

Drugim barwnikiem jest biliwerdyna o zabarwieniu zielonkawym, a trzecim – sterkobilina, nadająca odchodom barwę brązową.

U zdrowych zwierząt mięsożernych paleta barw kału jest bardzo szeroka:

od gliniastożółtej do ciemnobrązowej i w dużej mierze zależy od składu karmy.

Każda nieprawidłowa barwa kału powinna być skonsultowana z lekarzem weterynarii.

Żółty lub szary kolor kału może wskazywać na choroby, przebiegające z zaburzeniem wydzielania żółci, np.:

  • ciężkie uszkodzenie wątroby,
  • choroby trzustki,
  • choroby pęcherzyka żółciowego.

Czasem, u psów spożywających znaczne ilości kości lub też suplementowanych związkami wapnia kał przyjmuje barwę szarobiałą, jest suchy i kruszy się.

Zielonkawy kał świadczy o zbyt szybkim pasażu treści pokarmowej przez jelita (przy stanach infekcyjnych jelit, przebiegających z biegunką, alergii pokarmowej, zaburzeniach wchłaniania itp.) lub też może być wynikiem zjedzenia dużej ilości roślin lub ziół (u zwierząt mięsożernych jest to rzadko spotykana przyczyna).

Czasem na skutek podawania pewnych antybiotyków lub środków przeczyszczających może pojawić się właśnie taka barwa kału.

Czarna lub smolista barwa kału świadczy o obecności krwi, która uległa już strawieniu i jest oznaką krwawienia w przewodzie pokarmowym (na wysokości żołądka, jelita cienkiego lub początkowych odcinków jelita grubego).

W takiej sytuacji konieczne jest poszerzenie diagnostyki (zaleca się wykonanie badania morfologicznego i biochemicznego krwi, endoskopii, usg itp.).

Nie ma powodu do niepokoju, jeśli czarne lub ciemnobrunatne zabarwienie kału pojawiło się po spożyciu przez zwierzę znacznej ilości czerwonego mięsa lub też na skutek podawania pewnych leków (preparaty zawierające żelazo lub podawanie węgla aktywnego).

Jednak zawsze warto skonsultować ten objaw z lekarzem.

Czerwony kolor kału oznacza obecność świeżej krwi (lub wcześniejsze spożycie buraczków 🙂 ).

Świeża krew w kale często towarzyszy zapaleniu okrężnicy na tle pasożytniczym, bakteryjnym (infekcja wywołana przez bakterie beztlenowe), w przebiegu giardiozy, może pojawiać się także podczas chemioterapii (jako skutek działania leków cytotoksycznych).

Nienaturalnie jasny, żółty kał najczęściej towarzyszy niewydolności trzustki, może także pojawiać się w wyniku upośledzenia wydzielania żółci lub inwazji pasożytów.

Obecność resztek pokarmowych

Obecność resztek pokarmowych to kolejna cecha kału oceniana podczas badania makroskopowego.

Zwiększona ilość niestrawionych cząstek może świadczyć o zaburzeniach trawienia i zawsze jej stwierdzenie jest wskazaniem do badania mikroskopowego kału.

Nieprawidłowe domieszki

Nieprawidłowe domieszki to np. widoczne gołym okiem pasożyty.

W kale u zwierząt można spotkać prawdziwe bogactwo pewnych drobiazgów, które nie powinny się w nim znaleźć.

Mogą to być kawałki plastiku, fragmenty zabawek, nitki, żwir, włosy, kości, folia, patyki i wiele innych.

W sytuacji, gdy u zwierzęcia występują wymioty czy biegunka, elementy te są ważnymi poszlakami w dochodzeniu do przyczyny zaburzeń żołądkowo – jelitowych.

Bywa również, że przy dużej inwazji pasożytniczej dorosłe glisty lub człony tasiemców widoczne są w odchodach.

Nie zwalnia nas to z obowiązku przeprowadzenia badania parazytologicznego kału, ponieważ niewykluczone jest, że w przewodzie pokarmowym bytuje więcej rodzajów pasożytów, a to, co zobaczyliśmy gołym okiem jest tylko ich nieśmiałą zapowiedzią.

Badanie mikroskopowe kału

Badanie mikroskopowe kału, w którym bada się obecność niestrawionych elementów pokarmowych.

Określane bywa również mianem badania na strawność, a za jego pomocą najczęściej wykrywany jest:

  • tłuszcz;
  • włókna mięśniowe;
  • ziarna skrobi.

Badanie bakteriologiczne próbki kału

Badanie bakteriologiczne próbki kału, w którym wykrywa się i identyfikuje czynnik etiologiczny, wywołujący infekcję przewodu pokarmowego.

Badanie parazytologiczne

Badanie parazytologiczne, w którym poszukuje się obecności jaj, oocyst, larw lub dorosłych postaci pasożytów wewnętrznych przewodu pokarmowego.

Mogą to być:

  • nicienie,
  • tasiemce,
  • pierwotniaki.

Badanie cytologiczne

Badanie cytologiczne, podczas którego ocenia się pod mikroskopem poszczególne elementy komórkowe, występujące w próbce kału.

Badania biochemiczne kału

  1. Badanie na krew utajoną – stwierdza się obecność ukrytego krwawienia w przewodzie pokarmowym.
  2. Badanie elastazy trzustkowej – analiza ta przeprowadzana jest w sytuacjach zaburzeń wchłaniania składników odżywczych z przewodu pokarmowego.

Sposób pobierania kału do badań

Sposób pobierania kału do badań
Sposób pobierania kału do badań

W zależności od celu badania, różny jest też sposób pobierania materiału.

W większości przypadków wystarczy zebrać trochę odchodów tuż po “wyprodukowaniu” ich przez zwierzę.

Czasem jednak konieczna może być wizyta u lekarza, zwłaszcza, jeśli próbka ma być przeznaczona do testów z użyciem bardziej zaawansowanych technik.

Wówczas lekarz pobierze kał bezpośrednio z prostnicy pacjenta.

Jest to niekomfortowy dla zwierzaka, ale na szczęście bardzo szybki sposób.

Poniżej przedstawiam kilka wskazówek, jak samodzielnie pobrać próbkę kału do badania.

Przed pobraniem materiału zawsze zasięgnij opinii lekarza w zakresie jego oczekiwań.

Ustal szczegóły, sposób pobrania materiału, sposób jego przechowywania, itd.

Jedną z ważniejszych kwestii do ustalenia jest podawanie zwierzęciu leków przed pobraniem próbki do badania.

Staraj się nie podawać zwierzakowi żadnych leków, a także nie zmieniaj mu diety przynajmniej przez kilka dni przed pozyskaniem próbki.

Jeśli jednak pies czy kot przyjmuje już jakieś specyfiki, ustal z lekarzem, czy nie wpłyną one na wynik badania.

Może być konieczne odstawienie leków na kilka dni.

W przypadku pobierania kału od suki w ciecze istnieje ryzyko zafałszowania próbki kału (w wyniku jego zabrudzenia krwią lub śluzem).

Jeśli celem badania ma być stwierdzenie krwi utajonej, zaleca się, by na 3 dni przed pobraniem materiału do badania nie podawać zwierzęciu mięsa ani karmy na bazie mięsa (ma to zminimalizować zafałszowanie wyniku).

Z kolei w przypadku badania na poziom elastazy w kale zaleca się dietę obciążeniową – zwierzę powinno dostawać posiłki skomponowane z produktów mięsnych.

Zaopatrz się w odpowiedni pojemnik.

Większość gabinetów weterynaryjnych oferuje specjalne pojemniki do badania kału, możesz także zakupić taki w aptece.

W ostateczności możesz użyć plastikowego opakowania (czystego, bez żadnych pozostałości) po tabletkach lub nawet zwykłej torebki foliowej czy woreczka strunowego.

Uważaj jednak – w przypadku kału o miękkiej konsystencji szczelność tych ostatnich może nie być wystarczająca.

Na takim pojemniku warto wcześniej nanieść dane swoje, zwierzaka oraz datę pobrania materiału.

Najlepiej, jeśli próbka dostarczona do badania jest jak najświeższa.

Pomimo tego, iż jaja pasożytów rzeczywiście mają niebywałe zdolności do przeżywania w środowisku (stąd też wynika problem z ciągłymi, nawracającymi inwazjami), to jednak kał sprzed kilku dni może nie być najlepszym materiałem pod względem diagnostycznym.

Odchody, które leżą gdzieś na trawie mogą zostać wtórnie zanieczyszczone jajami pasożytów już przebywających w środowisku, więc badanie takiego materiału może skutkować wynikami fałszywie dodatnimi.

Poza tym kał (zwłaszcza koci) bardzo szybko ulega wyschnięciu, co może utrudniać badanie.

Jaja i larwy niektórych typów pasożytów, a także cysty i pierwotniaki mogą znacznie zmieniać swoją morfologię podczas długotrwałego przebywania w środowisku, wskutek czego mogą stać się nierozpoznawalne pod mikroskopem.

Najlepiej więc, jeśli pobierzesz próbkę bezpośrednio po defekacji pupila.

Takie świeże próbki (zebrane do 24 godzin) zapewniają najdokładniejsze wyniki.

W przypadku, gdy kał ma zostać zbadany w kierunku wykrycia trofozoitów pierwotniaków Giardia sp. lub Tritrichomonas, próbka powinna być zbadana w ciągu 30 minut od pobrania.

Odpowiednio przechowuj próbkę kału.

Kał szczelnie zamknięty w podpisanym pojemniku może być przechowywany w lodówce w temperaturze 4-8 °C lub – w chłodniejsze dni – na zewnątrz.

Ważne, byś nie wystawiał go na działanie światła ani gorąca.

Nie wkładaj też pojemnika do zamrażarki.

Zbyt wysoka lub zbyt niska temperatura spowoduje, ze próbka będzie niediagnostyczna.

Jeśli u zwierzęcia ma być przeprowadzony test na strawność, absolutnie niedopuszczalne jest przechowywanie próbki w lodówce.

Taki kał należy natychmiast dostarczyć do lecznicy.

Objętość próbki.

Nie musisz dostarczać do badania całego oddanego przez zwierzę kału.

Najlepiej będzie, jeśli wcześniej ustalisz z lekarzem, jak dużą objętościowo próbkę będzie on potrzebował, jednak w większości przypadków wystarczy kilka cm sześciennych (zwykle ok. 3 cm3).

Z reguły zupełnie wystarczająca jest próbka odpowiadająca wielkości dwóch dużych winogron (kostek cukru, jak kto woli 🙂 ).

Najlepiej, jeśli uda Ci się pobrać ją z ostatniego odcinka uformowanego kału (tam, gdzie stolec jest najcieńszy).

Udowodniono, że w tym miejscu występuje największa ilość jaj pasożytów.

W przypadku, gdy widzisz w kale domieszki, jak np. krew, ropa, śluz lub inny patologiczny materiał, to one przede wszystkim powinny znaleźć się w pojemniku.

Pobranie części kału uformowanego, zawierającego głównie resztki pokarmowe i związaną z nimi florę bakteryjną z jednoczesnym pominięciem tak ważnych “dodatków” jest błędem.

Ilość próbek.

Po to, by określić czy występują u zwierzęcia pasożyty wewnętrzne, jednorazowe badanie próbki kału może nie być wystarczające.

Wynika to z faktu, iż pewne “robaki” nie występują w kale przez cały czas, a pojawiają się w nim okresowo.

Ta nieregularność wynika z cyklu rozwojowego pasożytów wewnętrznych.

Dlatego też dodatni wynik badania jednej próbki zawsze jest potwierdzający, natomiast wynik negatywny niekoniecznie musi oznaczać rzeczywisty brak pasożytów.

Mogło się bowiem zdarzyć, że kał do badania był pobrany w nieodpowiednim momencie.

Stąd badanie parazytologiczne kału powinno być przeprowadzane minimum 3-krotnie, z próbek pobranych w odstępach ok. 2-5 dniowych.

Taki losowo pobrany materiał w znacznym stopniu zwiększa prawdopodobieństwo odnalezienia pasożytów.

Z kolei materiał przeznaczony do badań bakteriologicznych powinien być pobierany przez 3 kolejne dni z rzędu – ma to zwiększyć wykrywalność czynnika etiologicznego.

Pamiętaj, by podczas pobierania próbki zawsze używać do tego celu rękawiczek, a po skończonej czynności dokładnie umyć ręce.

Nie wiesz, czy Twój zwierzak rzeczywiście nie jest gospodarzem pasażerów na gapę.

To okaże się dopiero po sprawdzeniu tego materiału.

Badanie parazytologiczne kału

Badanie parazytologiczne kału
Badanie parazytologiczne kału

Badanie to pozwala potwierdzić lub wykluczyć obecność pasożytów wewnętrznych, w tym:

  • obleńców,
  • tęgoryjców,
  • włosogłówek,
  • kokcydiów.

Te drobne stworzenia mogą przebywać w przewodzie pokarmowym Twojego pupila, a ich nad wyraz wyrafinowane przystosowania do pasożytniczego trybu życia w genialny sposób im to umożliwiają.

W przeciwieństwie do pasożytów zewnętrznych, takich jak pchły czy kleszcze, większość endopasożytów nigdy nie jest widoczna, a objawy, związane z ich kolonizacją są często zbyt mało nasilone, by rzucić nawet cień podejrzenia na te złośliwe robaki.

A jest się czego obawiać…

Pomijając fakt, iż pasożyty wewnętrzne szkodzą samemu gospodarzowi, to jeszcze stanowią ogromne ryzyko dla ludzi bezpośrednio stykających się ze zwierzęciem.

I nawet, jeśli czworonogi są bardzo zadbane i mieszkają w czystym środowisku, mogą jednak mieć kontakt (bezpośredni lub pośredni) z innymi zwierzętami, które już mają intruzów wewnątrz swoich organizmów.

Nasi podopieczni przejawiają normalne zachowania, takie jak picie z kałuży, lizanie, gryzienie, czy zjadanie rożnych przedmiotów z ziemi.

To sprawia, że są oni narażeni na zakażenie przez cały rok.

Psy czy koty mogą również zarazić się polującgryzonie na przykład są źródłem wielu pasożytów.

Pchły z kolei przenoszą jaja tasiemca.

Wszystkie te czynniki sprawiają, że nasze zwierzęta mogą mieć potencjalny kontakt z pasożytami każdego dnia.

Niestety, produkty odrobaczające nie gwarantują tego, że Twój zwierz będzie wolny od pasożytów.

Większość ze środków stosowanych u zwierząt działa jedynie na formy dorosłe szkodników, bytujące w jelitach.

Larwy, które znajdują się w narządach, wracają do przewodu pokarmowego w celu ukończenia cyklu płciowego i wyprodukowania kolejnej porcji jaj, służącej do zarażania następnych zwierząt.

Jaja i cysty mogą nie być wrażliwe na stosowane leki odrobaczające.

Podając zwierzęciu tabletkę mamy złudne poczucie, że prawidłowo odrobaczyliśmy naszego psa i kota, podczas gdy już następnego dnia może on ulec ponownemu zakażeniu.

Nic więc dziwnego, że najszybszym, najłatwiejszym i najtańszym sposobem sprawdzenia, czy Twój futrzak nie jest nosicielem wesołej gromadki robaków, jest wykonanie badania kału.

Jest to najczęściej używany materiał do badań parazytologicznych, ponieważ to właśnie przez przewód pokarmowy jest wydalanych najwięcej jaj, larw, oocyst i cyst pasożytów.

Pasożyty najczęściej wykrywane u psów i kotów

Tasiemiec psi
Tasiemiec psi

Pierwotniaki

  • Giardia (Lamblia) intestinalis (duodenalis) – pies, kot.
    • Wykrywanie cyst możliwe po wykonaniu rozmazu bezpośredniego z próbki kału barwionego roztworem Lugola lub też za pomocą testu immunoenzymatycznego.
  • Cystoisospora canis – pies, Cystoisospora felis – kot.
    • Oocysty kokcydiów wykrywane są w badaniu flotacyjnym kału.
  • Tritrichomonas foetus – kot.
    • Wykrywany w rozmazie bezpośrednim kału, za pomocą metody PCR lub też posiewu kału na specjalne podłoża.
  • Toxoplasma gondii – kot.
    • W badaniu flotacyjnym kału wykrywane są oocysty.
    • Test immunoenzymatyczny ELISA.

Przywry

  • Alaria alata – pies.
    • Jaja wykrywane za pomocą metody dekantacji
  • Opistorchis felineus – kot.
    • Wykrywanie jaj za pomocą metody dekantacji.

Glisty

  • Toxocara canis – pies, Toxocara cati – kot.
    • Najczęściej jaja wykrywane przy użyciu metody flotacji, stosowana również dekantacja.
  • Toxascaris leonina – pies, kot.
    • Jaja wykrywane w metodzie flotacji i dekantacji próbki kału.

Tęgoryjce

  • Ancylostoma caninum – pies.
    • Wykrywanie jaj w metodzie flotacji.
  • Uncinaria stenocephala – pies.
    • Wykrywanie jaj metodą flotacji.

Włosogłówki

  • Trichuris vulpis – pies.
    • Flotacja kału.

Nicienie płucne

  • Angiostrongylus vasorum.
    • Wykrywanie larw za pomocą metody Baermana.

Tasiemce

  • Taenia sp. – pies, kot.
    • Wykrywanie jaj za pomocą flotacji, dekantacji.
  • Dipylidium caninum – pies, kot.
    • Jaja wykrywane we flotacji, w metodzie dekantacyjnej wykrywane całe człony lub pakiety z jajami.
  • Mesocestoides lineatus – pies.
    • Wykrywanie jaj za pomocą testu ELISA, metody PCR.
  • Echinococcus multilocularis – pies.
    • Badanie flotacyjne kału, ale metoda mało specyficzna (jaja bardzo podobne do jaj Taenia sp.).
    • Test ELISA, metoda PCR.
  • Diphyllobotrium latum – pies, kot
    • W badaniu flotacyjnym wykrywane jaja, w metodzie dekantacji człony.

Jeśli którekolwiek z tych pasożytów będą wykryte w badaniu, zlecone zostanie leczenie odrobaczające, wymagające nawet kilkukrotnego powtarzania.

Badanie kału z reguły wykonywane jest w gabinecie weterynaryjnym, jednak czasami konieczne bywa wysłanie materiału do laboratorium referencyjnego w celu analizy specjalistycznej.

Metody badań parazytologicznych

Makroskopowe badanie kału

W tym badaniu oceniamy:

  • konsystencję kału:
    • wodnisty,
    • luźny,
    • uformowany,
  • obecność śluzu,
  • obecność krwi,
  • obecność pasożytów lub ich fragmentów.

W dostarczonym do badania materiale ogląda się próbkę, szukając dorosłych postaci pasożytów.

Metoda polega na dokładnym wymieszaniu próbki kału z wodą, a po opadnięciu stałych elementów na dno zlaniu znad nich płynu.

Czasami takie “płukanie” przeprowadza się kilkukrotnie.

W tak przygotowanym osadzie poszukuje się pasożytów.

Zdarza się, że już w tym badaniu makroskopowym znajdowane są takie robaki, jak nicienie (np. glisty) oraz niektóre tasiemce lub ich człony.

Mikroskopowe badania kału

Do grupy badan mikroskopowych kału należą metody koproskopowe, które umożliwiają uwidocznienie poszczególnych form rozwojowych pasożytów:

począwszy od jaj, oocyst, cyst lub larw.

W zależności od tego wyróżnia się metody owokoproskopowe (najczęściej stosowane w weterynarii małych zwierząt) oraz larwokoproskopowe.

Rozmaz bezpośredni kału

Metoda ta polega na rozmazaniu małej próbki stolca na szkiełku mikroskopowym i zbadaniu go pod mikroskopem.

Technika prosta, jednak o ograniczonym zastosowaniu.

Może być stosowana w sytuacji, gdy dysponujemy niewielką ilością kału.

Badanie świeżych preparatów umożliwia uwidocznienie żywych, ruchliwych trofozoitów pierwotniaków (np. Giardia).

W sytuacjach wątpliwych taki rozmaz można zabarwić.

Znalezienie dowodów na obecność pasożytów w zwykłym rozmazie wskazuje na dużą inwazję.

Modyfikacją tego rodzaju badania jest metoda Kato i Miura.

Pozwala ona na zastosowanie o wiele większej próbki kału niż wymieniona powyżej.

Często stosowana u ludzi, natomiast u zwierząt pozwala na uwidocznienie oocyst Sarcosystis lub Cystoisospora.

Badanie kału z użyciem utrwalacza mif

Rzadko stosowane w weterynarii, może służyć do wykrywania cyst pierwotniaków, które ulegają zabarwieniu.

Metody sedymentacyjne

W technikach tych wykorzystuje się pewną cechę jaj niektórych pasożytów.

Otóż – stosując odpowiednie roztwory – ciężkie jaja przywr lub tasiemców opadają na dno dużo szybciej niż większość zanieczyszczeń.

Spośród wielu metod sedymentacyjnych, w weterynarii stosowana jest przede wszystkim metoda dekantacji.

Dzięki niej możliwe jest wykrywanie jaj przywr oraz niekiedy członów tasiemców z jajami.

Metody flotacyjne

Odwrotnie niż poprzednie, wykorzystują one zjawisko wypływania na powierzchnię roztworu oocyst, cyst lub jaj pasożytów.

W tym przypadku kał miesza się z roztworem o wysokim ciężarze właściwym (np. z nasyconym roztworem soli kuchennej lub cukru).

Czasem przed badaniem flotacyjnym odwirowuje się próbkę kału wymieszaną z roztworem (by jeszcze bardziej ją “zagęścić”, a przez to zwiększyć prawdopodobieństwo wykrycia jaj, cyst lub oocyst).

Takie lekkie formy pasożytów przyklejają się do szkiełka nakrywkowego, które to szkiełko następnie ogląda się pod mikroskopem.

Pasożyty identyfikuje się na podstawie wielkości, kształtu i charakterystycznych właściwości znalezionych w próbce jaj, larw lub cyst.

Jest to metoda cechująca się dość wysoką skutecznością w wykrywaniu inwazji pasożytów przewodu pokarmowego, w tym pierwotniaków i nicieni.

Jaja większości tasiemców z reguły zlokalizowane są w członach, stąd też trudno uwidocznić je za pomocą badania flotacyjnego kału.

Obecnie w warunkach gabinetowych możliwe jest wykonanie tego badania dzięki specjalnym zestawom, jak np. fecalyzer, ovassay, ovatector.

Za pomocą metod flotacyjnych możliwe jest wykrycie oocyst pierwotniaka Toxoplasma gondii.

Są to pasożyty, których ostatecznym żywicielem są koty; w związku z faktem, iż toksoplazmoza jest niebezpieczną zoonozą, niezmiernie ważne jest jej wykrycie i zwalczanie u zwierząt.

Metoda flotacji w tym przypadku ma swoje ograniczenia – wydalanie oocyst nie odbywa się w sposób ciągły, stąd łatwo o wyniki fałszywie ujemne.

Dlatego też badaniem z wyboru w przypadku wykrywania inwazji Toxoplasma gondii pozostaje wykrywanie przeciwciał przeciwko T. gondii we krwi za pomocą odczynu immunofluorescencji.

Badanie kału na obecność giardii

Giardia (lamblia) jest pierwotniakiem, wywołującym jedną z najczęściej występujących u psów i kotów (zwłaszcza młodych!) chorobę pasożytniczą.

Dotyczy przewodu pokarmowego, a jednym z głównych objawów jest biegunka.

Pierwotniak ten ma to do siebie, iż może zostać nie wykryty z użyciem mikroskopowych badań, stąd też – przy podejrzeniu inwazji lamblią – wykonuje się dokładniejsze badania kału (np. ELISA).

Test ELISA

Jest to test immunoenzymatyczny, wykrywający odpowiedź immunologiczną, stosowany do diagnozowania Giardii.

Istnieje pewna trudność w przypadku rozpoznawania giardiozy za pośrednictwem badań mikroskopowych, a ponieważ badanie to wykazuje dość dużą czułość – jest zalecane jako jedno z podstawowych badań parazytologicznych.

Jak widać spektrum dostępnych sposobów badania parazytologicznego jest dość szerokie.

Nie wszystkie procedury są sobie równe, dlatego wymagana jest staranna selekcja materiałów i metod badawczych.

Niestety nie ma jednego uniwersalnego testu, który wykryłby wszystkie pasożyty jelitowe.

Najprostszym z nich jest badanie flotacyjne kału, jednak w przypadku niektórych pasożytów może ono nie być wystarczające do wykluczenia lub potwierdzania inwazji.

Przykładowo – w przypadku podejrzenia zarażenia takimi pasożytami, jak Toxoplasma, Giardia czy Tritrichomonas, konieczne może być wykonanie specjalistycznych testów, w tym badań krwi.

Równie ważne jest wprawne oko badającego.

Zdarza się bowiem, że pomimo występowania u zwierzęcia pasożytów, nie zostaną one wykryte podczas badania kału.

Przyczyny tego mogą być różne – począwszy od błędu ludzkiego, poprzez niewłaściwy moment pobrania próbki, aż do zbyt mało nasilonej inwazji, by była ona wykrywalna za pomocą rutynowych badań laboratoryjnych.

Nic więc dziwnego, że badanie kału powinno być przeprowadzane min 1-2 razy w roku, a u zwierząt przed ukończeniem pierwszego roku życia nawet częściej.

Jak często badać kał w kierunku pasożytów?

Jak często badać kał w kierunku pasożytów?
Jak często badać kał w kierunku pasożytów?

Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie.

Na zalecaną częstotliwość badania kału wpływa wiele zmiennych, między innymi:

Wiek zwierzęcia.

Od szczeniąt i kociąt najlepiej jest przynosić próbkę do badania co 2-3 tygodnie do momentu, aż ukończą one 16-20 tydzień życia.

Jest to związane z dużym prawdopodobieństwem inwazji u młodych zwierząt.

Dorosłe zwierzęta powinny być badane minimum 1 raz w roku, jednak zdarza się, że badania zalecane są częściej – zależnie od występowania czynników predysponujących.

Niedawna adopcja.

Adopcja zwierzaka ze schroniska, czy nawet ulicy wymaga sprawdzenia, czy nie jest on nosicielem pasożytów.

Nie wiemy, w jakich warunkach przebywał, z jakimi zwierzętami się kontaktował, co jadł, itp.

Dlatego w pierwszej kolejności zwierz powinien zostać przebadany, włączając w to testy na obecność pasożytów wewnętrznych.

Stopień ekspozycji na inwazję.

Częste spacery w miejscach, gdzie spotyka się dużo psów znacznie zwiększa ryzyko złapania robaków.

Mogą to być parki, skwery, trawniki osiedlowe (tak, w tych miejscach również mogą znajdować się jaja pasożytów).

Niestety, narażenie na zakażenie jest ogromne, i to nie tylko dla zwierząt, ale również dla bawiących się tam dzieci.

I tu pojawia się tak ważny problem sprzątania po swoim pupilu.

Uprzątnięcie odchodów po swoim psie zasadniczo ogranicza rozprzestrzenianie się pasożytów wewnętrznych, zmniejszając ryzyko zakażenia.

Nie mówiąc już o kwestiach estetyki i czystości.

Częstotliwość podawania środków odrobaczających.

W większości przypadków właściciele są świadomi ryzyka zarobaczenia i podają cyklicznie leki odrobaczające.

Dzięki takim czynnościom udało się znacznie ograniczyć częstość występowania inwazji pasożytniczych u zwierząt domowych.

Jednakże pamiętać musimy, że tabletki na odrobaczenie nie są obojętne dla organizmu.

Należy stosować je z głową i jeśli istnieje taka możliwość – ograniczyć częstotliwość ich stosowania.

Rewelacyjną alternatywą jest właśnie badanie kału – w sytuacji, gdy wynik okaże się ujemny, nie trzeba będzie obciążać zwierzęcia lekiem. Wątroba Twojego psa, czy kota będzie Ci bardzo wdzięczna.

Polowanie.

Uczestnictwo psów w polowaniach stwarza ryzyko transmisji pasożytów z dzikiej zwierzyny.

Koty, łapiąc gryzonie również są bardziej narażone na zakażenie.

Dlatego po każdej sytuacji, w której zwierzak może być realnie narażony na kontakt z nosicielem, należy zbadać kał oraz być przygotowanym na konieczność podania środka odrobaczającego.

Obecność pasożytów zewnętrznych.

Pchła zarówno psia, jak i kocia jest żywicielem pośrednim tasiemca Dyphylidium caninum.

Infestacja stwarza wysokie ryzyko zakażenia tym groźnym pasożytem.

Niestety, wciąż jeszcze wielu właścicieli zwierząt lekceważy fakt zapchlenia u swoich pupili, nie mając świadomości, że to nie tylko skaczące po skórze robaczki.

To także ogromne niebezpieczeństwo, przed którym staje nie tylko sam gospodarz pchlego towarzystwa, ale i jego opiekunowie.

Kontrolne badania po przeprowadzeniu leczenia.

W sytuacji, gdy stwierdzono inwazję pasożytniczą u Twojego zwierzęcia, zawsze – po podaniu leków odrobaczających – należy sprawdzić ich skuteczność.

Pacjenta można uznać za wolnego od pasożyta, jeśli stwierdzi się 2 negatywne wyniki testu z rzędu w odstępie 1 miesiąca.

Problemy zdrowotne

Obecność innych problemów zdrowotnych, zwłaszcza chorób, którym towarzyszą wymioty, biegunki, utrata apetytu, anemia czy spadek masy ciała.

Pasożyty wewnętrzne działają na kilku poziomach:

  1. Poprzez działanie mechaniczne.
    W wyniku bytowania dorosłych form endopasożytów w świetle przewodu pokarmowego może dojść do jego niedrożności. Zdarza się tak przy masywnych inwazjach dużych pasożytów, jak nicienie, czy tasiemce.
    Nicienie występujące w nerkach – Dictiophyma renale, bytując w miedniczce nerkowej powodują ucisk i doprowadzają do degeneracji tkanki.
    Z kolei wiele pasożytów, prowadzących żywot w jelicie, doprowadza do uszkodzenia jego śluzówki. Dzieje się tak w wyniku działania swoich narządów czepnych, za pomocą których przytwierdzają się do żywiciela (najbardziej chyba typowym przedstawicielem tej grupy szkodników jest tasiemiec).
    Destrukcyjnie oddziałują również inne formy rozwojowe pasożytów. Postaci larwalne często wywołują większe zniszczenia. Podczas swojej wędrówki po organizmie uszkadzają one różne tkanki i narządy, prowadząc do ich dysfunkcji. Zwykle najbardziej dotknięte są wątroba i płuca (w przypadku inwazji glistami). Rozwijające się w wątrobie larwy Echinococcus granulosus uszkadzają miąższ wątroby.
  2. Odjadanie.
    Zakażone zwierzę musi “dzielić” się swoimi posiłkami z pasażerami na gapę. Pasożyty odjadają swojego żywiciela i chociaż nie są to ilości duże, o tyle bardzo niebezpieczne jest to, że pozbawiają go określonych składników pokarmowych. Głównie chodzi o witaminy i aminokwasy, których niedobory u zwierzęcia prowadzą do poważnych zaburzeń metabolicznych.
    I tak np. wiele nicieni wykazuje duże zapotrzebowanie na witaminę C, prowadząc do jej niedoborów u żywiciela.
    Z kolei tasiemce Dipyllobothrium latum odjadają gospodarza z witaminy B12, co z kolei skutkuje zaburzeniem procesu powstawania krwinek czerwonych, a w konsekwencji niedokrwistością.
  3. Działanie chemiczne.
    To bardzo szeroki zakres oddziaływań na tkanki i narządy gospodarza. Pasożyty produkują metabolity, które wywołują zaburzenia układu krwionośnego, nerwowego, pokarmowego i immunologicznego. Niestety, to nie koniec ich chorobotwórczego działania. Wiele bowiem z tych produktów metabolizmu działa dodatkowo alergizująco na żywiciela, co manifestuje się u zwierzaka silnymi objawami nadwrażliwości.

Jak widać, częstotliwość badania kału u zwierząt powinna być zawsze ustalana indywidualnie, w odniesieniu do stylu życia, historii odrobaczań oraz stanu klinicznego pacjenta.

Zważywszy na fakt, iż jest to badanie zupełnie nieinwazyjne, bezstresowe i niedrogie, warto jednak sprawdzać kał u swojego pupila nawet częściej, niż wskazuje na to kalendarz profilaktyki.

Rzetelność badania parazytologicznego

Jak każda inna metoda laboratoryjna, badanie kału może obfitować w wyniki fałszywe.

Nie zawsze możliwe jest potwierdzenie występowania pasożytów, a wiele zależy od następujących czynników:

Wielkość próbki.

Jak już wcześniej wspomniałam, reprezentatywna ilość kału do badania to próbka o wielkości około 3-5 gramów.

Jaja lub inne formy rozwojowe pasożytów wewnętrznych nie muszą być równomiernie rozmieszczone w kale.

By zwiększyć szansę ich znalezienia, próbka kału dostarczona do badania powinna być wystarczającej wielkości.

Sposób postępowania z próbką.

Najbardziej optymalnym sposobem jest pobranie materiału bezpośrednio z prostnicy zwierzęcia.

Jednakże w warunkach domowych wystarczy, jeśli właściciel zbierze kał tuż po defekacji.

Jeśli kał przebywa zbyt długo na ziemi, może on zawierać liczne nicienie saprobiontyczne, stawonogi, ich larwy i jaja, co może utrudniać identyfikację.

Mrożenie czy suszenie próbki kału jest niedopuszczalne.

Wiek próbki.

Wymagane są świeże próbki kału do badania parazytologicznego.

Ma to swoje uzasadnienie:

badanie kału powinno być wykonane jak najszybciej po pobraniu po to, by nie dopuścić do rozwoju znajdujących się w nim postaci pasożytów.

Wybór procedury badania kału.

Będzie to w dużym stopniu uzależnione od tego, które pasożyty są podejrzewane.

Rutynowe badania kału z reguły wykonywane są przy użyciu tzw. metody flotacji.

Stosuje się w nich nasycone roztwory soli lub cukru, w których jaja większości pasożytów wypływają na powierzchni.

Wynika to z faktu, iż większość z nich ma niższy ciężar niż roztwór.

Jednak nie zawsze zalecana jest akurat ta technika.

W sytuacji, gdy podejrzewamy obecność pierwotniaków lub – czasami – tasiemców, wybierzemy metodę dekantacji. Czasem przydatne jest też badanie PCR lub ELISA.

Wszystko uzależnione jest od podejrzewanego pasożyta.

Doświadczenie personelu przeprowadzającego badania.

Trzeba uczciwie przyznać, że dobrze przeszkolony personel w zakresie badania i rozpoznawania pasożytów jest nie do przecenienia.

Bardzo często zdarzają się artefakty i mogą one przysporzyć osobie badającej nie lada problemu z poprawnym rozpoznaniem.

Bardzo łatwo wówczas o nadinterpretację widzianych pod mikroskopem struktur.

I odwrotnie – nierzetelne i szybkie “przeglądnięcie” preparatu może skutkować pominięciem lub błędnym zidentyfikowaniem jaj pasożytów.

Wykorzystanie technik pomocniczych w diagnostyce – test ELISA lub PCR.

Badania te zasadniczo zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia pasożytów.

Badanie cytologiczne kału oraz barwienie kału

Specjalne wybarwianie mikrobiologiczne może wykrywać nieprawidłowe komórki drożdżakowe i bakteryjne w badanej próbce.

Jeśli będą one wykryte w badanym materiale, zostanie wprowadzone odpowiednie leczenie.

Badanie cytologiczne kału zalecane jest zawsze w przypadkach:

  • niewyjaśnionej biegunki,
  • kału ze śluzem,
  • obecności krwi w kale,
  • częstego parcia na kał.

Oczywiście w pierwszej kolejności należy wykonać inne testy diagnostyczne, jak:

  • badanie parazytologiczne kału,
  • test w kierunku Giardia sp.,
  • test na parwowirozę,
  • test na  panleukopenię.
Badanie cytologiczne jest testem uzupełniającym, ale nie można go pominąć w diagnostyce.

Najlepszym sposobem na uzyskanie próbki do badania cytologicznego jest wykonanie wymazu bezpośrednio z prostnicy zwierzaka.

W ten sposób otrzymujemy nie tylko odrobinę kału, ale dzięki umiejętnemu pobraniu materiału, zbieramy na wymazówkę również materiał bezpośrednio z błony śluzowej prostnicy.

Taką próbkę następnie rozmazuje się na szkiełku (lub odciska na nim), barwi w specjalnych barwnikach i ogląda pod mikroskopem.

W warunkach fizjologicznych w badaniu cytologicznym stwierdzić można:

  • bakterie (populacja mieszana pałeczek i ziarniaków),
  • pewną ilość śluzu,
  • pojedyncze komórki nabłonkowe lub ich konglomeraty,
  • amorficzne (bezpostaciowe) resztki komórkowe.

Przy pojawieniu się stanu zapalnego, obejmującego tylne odcinki przewodu pokarmowego, badanie cytologiczne jest bardzo przydatnym narzędziem, ponieważ dzięki niemu można wykryć wiele patogenów, między innymi:

  • bakterie (Clostridium perfringens, Campyobacter jejuni, Salmonella, E. Coli);
  • algi (Ptototheca spp.);
  • grzyby (Histoplasma capsulatum, Cryptococcus neoformans);
  • pierwotniaki (Balantidium coli, Giardia lamblia);
  • nicienie (włosogłówka).

Badanie cytologiczne kału umożliwia nie tylko wykrycie czynników etiologicznych, ale też pozwala na identyfikację komórek zapalnych, np.:

  • limfocytów,
  • plazmocytów,
  • mastocytów,
  • neutrofili.

Obecność licznych komórek nabłonkowych może być oznaką zapalenia okrężnicy.

Wzrost liczby leukocytów w preparacie może wskazywać na nieswoiste zapalenia jelita grubego.

Liczne eozynofile wskazują na procesy alergiczne toczące się w obrębie jelit.

Obecność erytrocytów wskazuje na krwawienie.

To badanie również może być przeprowadzone w gabinecie weterynaryjnym lub też przez wykwalifikowany personel laboratorium referencyjnego.

Badanie bakteriologiczne kału

Flora bakteryjna przewodu pokarmowego psów i kotów jest bardzo zróżnicowana.

Największą liczebność, zróżnicowanie gatunkowe oraz aktywność wykazuje mikroflora zasiedlająca jelito grube.

W okrężnicy bytuje nawet 1012 jednostek tworzących kolonie/gram kału.

Tu przeważają bezwzględne i względne beztlenowce z rodzaju Bacteroides, Eubacterium, Bifidobacterium, Lactobacillus i Clostridium.

Bakterie “pożyteczne” i te potencjalnie szkodliwe u zdrowego zwierzęcia znajdują się we względnej równowadze, dzięki czemu możliwe jest osiągnięcie homeostazy.

Mikroflora przewodu pokarmowego zapewnia tak ważne dla organizmu funkcje, jak:

Udział w trawieniu i wchłanianiu różnych substancji pokarmowych.

Znane z reklam telewizyjnych bakterie kwasu mlekowego są niezbędne do przeprowadzenie procesów fermentacji węglowodanów złożonych, które nie mogą być strawione w takiej postaci, w jakiej zostały spożyte.

Mało tego, w procesie tym powstają krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (m.in. mlekowy, masłowy, octowy, propionowy), mające ogromne znacznie dla wstępnego trawienia białka.

Dodatkowo jeszcze obniżają one pH treści jelitowej oraz stanowią materiał energetyczny dla komórek jelita.

Biorą udział w przetwarzaniu związków, zawierających azot i tłuszcze, w hydrolizie mocznika a także w metabolizmie cholesterolu i soli kwasów żółciowych.

Bakterie kwasu mlekowego biorą udział w syntezie witaminy z grupy B (niacyny, kwasu pantotenowego, pirydoksyny, kwasu foliowego), wykazują też zdolność do produkcji niektórych enzymów trawiennych.

Stymulują system odpornościowy.

Na skutek rozpadających się pod wpływem kwasu solnego i kwasów żółciowych ścian komórkowych bakterii wpływają pobudzająco na odpowiedź humoralną i komórkową układu immunologicznego.

Dochodzi do aktywacji limfocytów T, makrofagów oraz wzrostu ilości przeciwciał (głównie immunoglobulin A i G).

Zapobiegają zasiedlaniu przewodu pokarmowego przez bakterie chorobotwórcze, a tym samy nie dopuszczają do ich rozwoju i chronią przed infekcjami.

To działanie protekcyjne odbywa się na kilku “poziomach”:

  • dzięki swojemu działaniu zakwaszającemu środowisko, hamują namnażanie bakterii chorobotwórczych, przez co spada również ilość wydzielanych przez nie toksyn;
  • współzawodnicząc z bakteriami patogennymi o składniki pokarmowe oraz receptory komórkowe, działają konkurencyjnie;
  • wytwarzają substancje bakteriostatyczne, takie jak bakteriocyny i nadtlenek wodoru.

Biorą udział w regulacji rozwoju jelit.

Są źródłem poliamin, odgrywających rolę we wzroście i różnicowaniu się komórek, zmniejszających przepuszczalność błony śluzowej jelit oraz zwiększających jej regenerację.

Chronią przed rozwojem procesów nowotworowych.

Wpływają hamująco na aktywność enzymów, biorących udział w powstawaniu karcinogenów, a dzięki stymulowaniu motoryki jelit skracają czas kontaktu substancji rakotwórczych ze śluzówką.

Ponadto zwiększają wchłanianie minerałów (wapnia i magnezu), są odpowiedzialne za produkcję witamin (biotyna, witamina K), biorą udział w produkcji hormonów.

Mówi się, że najczęstsza przyczyną dysbiozy przewodu pokarmowego jest antybiotykoterapia.

Oczywiście, to jedna z głównych przyczyn zaburzeń w obrębie mikroflory jelit, ale nie jedyna.

Do zachwiania w obrębie flory bakteryjnej może dojść na skutek:

  • błędów żywieniowych,
  • stresu,
  • choroby,
  • stosowania wspomnianych antybiotyków,
  • podaży leków zmieniających pH jelit,
  • w podeszłym wieku.

W wyniku naruszenia istniejącej równowagi dochodzi do namnażania się flory patogennej i wystąpienia objawów choroby.

W przypadku podejrzenia infekcji bakteryjnej, np. wywołanej przez Salmonella sp. lub Campylobacter sp. lekarz weterynarii może zlecić wykonanie badania bakteriologicznego kału.

Badanie to jest rzadko wykonywane u psów i kotów, chyba, że podejrzewa się chorobę zakaźną lub wyniki innych badań, jak np. endoskopii czy biopsji nie mają wartości diagnostycznej.

W badaniu bakteriologicznym kału najczęściej identyfikowane są następujące mikroorganizmy:

  • Clostridium perfringens.
    Badanie hodowlane, wykrywające Clostridium to ocena ilościowa, bez różnicowania gatunkowego.
    Zwiększenie ilości laseczek tej bakterii u psów i kotów świadczy o zaburzeniach w obrębie mikroflory jelitowej.
    Z kolei za pomocą testu ELISA można wykryć enterotoksynę Clostridium perfringens, która bywa przyczyną biegunek u psów i kotów.
  • Clostridium difficile,
  • Salmonella sp.,
  • Termofilne gatunki rodzaju Campylobacter (C. jejuni, C. coli),
  • Yersinia enterocolitica,
  • Różne pałeczki z rodziny Enterobacteriaceae, np.:
    • Klebsiella sp.,
  • Szczepy enterokrwotoczne Eschericha coli,
  • Proteus sp.,
  • Gronkowce koagulazododatnie (Staphylococcus aureus, S. intermedius),
  • Pseudomonas aeruginosa,
  • drożdżaki (np. Candida).

W przypadku wykrycia jakiegokolwiek patogenu w badaniu bakteriologicznym wynik posiewu określa się jako dodatni.

Czas oczekiwania na wynik wynosi zwykle 3-5 dni.

Z reguły na podstawie zidentyfikowanego patogenu określa się antybiotykogram (czyli wykaz poszczególnych rodzajów antybiotyków, na które bakterie są wrażliwe i /lub oporne) lub mykogram (w przypadku wykrycia drożdżaków chorobotwórczych).

Pamiętać jednak należy, iż większość laboratoriów określa najczęściej występujące u psów i kotów patogeny, dlatego też ujemny posiew nie musi całkowicie wykluczać bakteryjnego lub grzybiczego tła tlącej się u zwierzęcia choroby.

Zdarza się bowiem, że przyczyną zaburzeń żołądkowo-jelitowych jest jakiś rodzaj rzadko występującej bakterii (lub grzyba).

Badanie kału metodą PCR

Jest to specjalna technika, wykrywająca DNA konkretnych patogenów, będących przyczyną m. in wymiotów i biegunek.

Najczęściej służy do wykrywania E. Coli, Campylobacter sp, Clostridium sp., i Salmonella.

W przypadku pasożytów może to być Cryptosporidium (u psów) i Tritrichomonas (u kotów), a także Giardia.

Ta technika przydatna jest również do wykrywania infekcji wirusowych, jak np. parvowirus i koronawirus.

Badanie z użyciem techniki PCR umożliwia wykrycie kociego koronawirusa jelitowego (FeCoV), jednak nie pozwala na potwierdzenie FIP (zakaźnego zapalenia otrzewnej kotów).

Dodatni wynik testu wskazuje jedynie, że ma lub miała miejsce infekcja tym wirusem.

Metoda służąca przede wszystkim do wykrywania siewców wirusa, jednak w związku z tym, że wydalanie zarazka może występować okresowo, zdarzają się wyniki fałszywie ujemne.

W przypadku wątpliwości test powinien być powtórzony.

Wykrycie psiego koronawirusa jelitowego (CECoV).

Materiał do badania to kał lub wymaz z prostnicy – jest to jeden z czynników etiologicznych biegunki u psów.

Choroba wywołana przez koronawirusa objawia się głównie zaburzeniami ze strony żołądka i jelit.

Materiał do badania powinien zostać pobrany w pierwszych dniach trwania choroby, ponieważ w miarę upływu czasu ilość wirusa w odchodach maleje, a od 15.go dnia od zakażenia nie udaje się już stwierdzić cząstek zakaźnych za pomocą tej metody.

Wirus nosówki psów.

Wirus nosówki psów (Canine distemper virus CDV) może być również wykryty za pomocą techniki PCR.

W przypadku występowania biegunki, towarzyszącej tej chorobie, materiałem do badania może być wymaz z prostnicy.

W związku z dostępnością innych, czulszych i bardziej precyzyjnych metod i materiałów do badania – identyfikacja wirusa nosówki metodą PCR z zastosowaniem wymazu z prostnicy jest rzadko stosowana.

Wykrywanie wirusa parwowirozy psów/panleukopenii kotów.

Czynniki etiologiczne tych 2 chorób, występujących u psów i kotów są ze sobą bardzo blisko spokrewnione.

U tych zwierząt możliwe jest bezpośrednie wykrycie parwowirusa w kale za pomocą techniki PCR.

Wydalanie zarazka rozpoczyna się po 3-4 dniach od zakażenia i trwa około 7-10 dni (czasami dłużej).

U psów możliwe jest również zróżnicowanie wirusa szczepionkowego CPV 2 oraz szczepu terenowego CPV 2a / CPV 2b.

Jest to ważne diagnostycznie, ponieważ wirus szczepionkowy może być wydalany z kałem przez 2-12 dni po zaszczepieniu.

Negatywny wynik badania PCR nie wyklucza jednak zakażenia.

Do wykrywania parwowirusa psiego doskonale sprawdza się również test immunoenzymatyczny.

Jest to badanie cechujące się wysoką swoistością, jednak również może dawać wyniki fałszywie ujemne.

Tak się zdarza np. w ciągu pierwszych 24-48 godzin od zarażenia, kiedy to wirus nie jest jeszcze wydalany przez zwierzę.

W takiej sytuacji u psa podejrzanego o parwowirozę, badanie najlepiej jest powtórzyć po 2-3 dniach.

Wykrywanie pierwotniaka Tritrichomonas foetus.

U kotów pasożyt ten zasiedla przewód pokarmowy.

Często zakażone są młode zwierzęta (do 1 roku życia), zwłaszcza pochodzące ze schronisk.

Typowe objawy to przewlekła biegunka z domieszką krwi i śluzu, ale przy stosunkowo dobrym stanie ogólnym zwierzaka.

Do badania kału na obecność Tritrichomonas foetus metodą PCR wymagana jest próbka o wadze ok. 1 g.

Wykrywanie Clostridium perfringens.

Badanie kału na obecność genu dla enterotoksyny A.

Wykrywanie DNA Helicobacter sp.

Bakterie te mogą zasiedlać błonę śluzową żołądka psów i dawać objawy zapalenia żołądka i jelit (przewlekłe wymioty, biegunki).

Mogą one również występować u zupełnie zdrowych zwierząt.

Materiałem do badania jest bioptat z żołądka lub kał.

Wykrywanie pierwotniaków Cryptosporidium spp.

Są to pasożyty, które u kociąt (rzadziej u szczeniąt) wywołują objawy biegunki (pienistej i cuchnącej), z towarzyszącymi wymiotami, bolesnością jamy brzusznej, czasem tez podwyższoną ciepłotą ciała.

U dorosłych zwierząt inwazja ma przebieg subkliniczny.

Wykrywanie antygenu rotawirusa.

Rotawirusy występują niemal u wszystkich gatunków zwierząt.

Wykazują one ogromne powinowactwo do nabłonka jelitowego, prowadząc do jego uszkodzenia.

Klinicznie manifestuje się to w postaci wodnistej biegunki, wymiotów oraz odwodnienia, zwłaszcza u młodych zwierząt.

Istnieje możliwość wykrycia wirusów w próbce kału za pomocą immunochromatografii lub za pomocą techniki PCR.

Badanie kału w kierunku prawidłowego trawienia

W zaburzeniach trawienia i wchłaniania można wykonać analizę składu kału.

Istnieje kilka testów pomocnych w określaniu zdolności organizmu do trawienia składników pokarmowych.

Ich wyniki wskazują przede wszystkim na czynność trzustki (ponieważ to najczęściej niedobór enzymów produkowanych właśnie przez ten narząd skutkuje zaburzonym trawieniem) oraz wątroby.

Obecnie jednak testy z kału zostały wyparte przez bardziej czułe i dokładne badania, wykonywane z użyciem innego materiału niż kał (surowicy krwi).

Zasadniczo można wspomnieć o kilku rodzajach badań stosowanych przy podejrzeniu zaburzeń trawienia.

Badanie kału na obecność niestrawionych cząstek pokarmowych

Badanie na obecność tłuszczu.

Test polega na zmieszaniu grudki kału ze specjalnie przygotowanym roztworem, zawierającym barwnik Sudan III.

Niewielką ilość takiej zawiesiny nanosi się na szkiełko i ogląda pod mikroskopem.

Obecność pomarańczowych lub czerwonych kuleczek świadczy o o niedoborze lipazy trzustkowej.

W teście tym bada się, czy pobrany przez zwierzę tłuszcz uległ strawieniu, czy też znajduje się on w formie pierwotnej w kale.

Dodatni wynik tego testu wskazuje z dużym prawdopodobieństwem na niewydolność zewnątrzwydzielniczą trzustki.

Może też być przejawem niedoboru kwasów żółciowych lub enzymów trawiennych.

Badanie na obecność skrobi.

Zwykle w kale nie ma skrobi.

Niekompletny jej rozkład świadczy o dysfunkcji w obrębie jelita cienkiego i związanej z tym przyspieszonej ewakuacji pokarmu.

Badanie dość ważne u zwierząt chorych na celiakię (tak, celiakia dotyczy też zwierząt).

Badanie na obecność włókien mięśniowych.

Włókna mięśniowe pod mikroskopem mają barwę lekko żółtą, a stwierdzenie prążkowania świadczy o niedoborze trypsyny – enzymu trawiącego białko.

Obecność włókien mięśniowych poprzecznie prążkowanych może świadczyć o:

  • niewydolności trzustki,
  • zaburzeniach wchłaniania,
  • przyspieszonej perystaltyce,
  • chorobie otrzewnej.

Test kliszowy czyli badanie kału na aktywność proteolityczną (zawartość trypsyny w kale).

Jest to również test jakościowy w kierunku zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki.

Obecnie odchodzi się od tej metody, gdyż dużo łatwiejszy do wykonania i bardziej czuły jest test TLI z surowicy krwi.

Oznaczenie elastazy trzustkowe w kale.

Elastaza jest enzymem, produkowanym w trzustce i uwalnianym do światła światła jelita wraz z sokiem trzustkowym.

Odpowiedzialna jest za rozkład białka na mniejsze cząstki – peptydy.

Prawidłowa ilość tego enzymu świadczy o bezproblemowym funkcjonowaniu trzustki.

Ze względu na fakt, że elastaza nie podlega trawieniu w przewodzie pokarmowym, jej ilość w kale ściśle odpowiada ilości uwalnianej przez trzustkę.

Normalne wartości tego enzymu w kale mieszczą się w przedziale od 10 do 40 µg/g kału.

Obniżone stężenie elastazy świadczy o stanach zapalnych lub niewydolności trzustki, prowadzących do upośledzenia wchłaniania jelitowego.

Badanie kału na krew utajoną

Pojawienie się krwi w kale zawsze powinno właściciela skłonić do wzmożonej czujności, a lekarza weterynarii do przeprowadzenia badań diagnostycznych.

Pół biedy, jeśli widzisz w kale czerwone domieszki i możesz stosunkowo szybko zareagować.

Gorzej, jeśli twoje zwierzę cierpi od jakiegoś czasu z powodu biegunek, utraty masy ciała, problemów z defekacją czy innych zaburzeń żołądkowo-jelitowych, a większość potencjalnych przyczyn została już wykluczona.

Co wtedy?

Proponuję wykonać badanie kału na krew utajoną.

Test ten jest przydatny właśnie w sytuacjach, gdy istnieje ryzyko krwawienia w obrębie przewodu pokarmowego, ale jest ono na tyle niewielkie, że nie powoduje zauważalnych zmian makroskopowych w kale.

Badanie kału na krew utajoną przeprowadza się w przypadku podejrzenia:

  • stanów zapalnych jelit,
  • owrzodzeń w obrębie przewodu pokarmowego,
  • obecności pasożytów,
  • występowania anemii niewyjaśnionego tła.

U zwierząt mięsożernych test ten daje dość dużo wyników fałszywie dodatnich ze względu na spożywanie mięsa.

Wyniki fałszywie dodatnie mogą również występować po podaniu niektórych leków, jak np. cymetydyny czy doustnych preparatów zawierających żelazo.

Niektóre warzywa również mogą zaburzać wynik badania.

Jeśli więc trzeba wykonać to badanie u zwierzęcia, należy wstrzymać się u niego z podawaniem mięsa przez okres 3-4 dni przed pobraniem próbki.

Pacjent nie powinien też w tym czasie otrzymywać leków zawierających żelazo, magnez, brom, witaminę C czy aspirynę, ponieważ mogą one powodować otrzymanie wyniku dodatniego (nawet przy braku realnego krwawienia w przewodzie pokarmowym).

Jednak ze względu na fakt, że krew nie zawsze jest równomiernie rozłożona w próbce kału albo też może pojawiać się ona okresowo, może być konieczność powtórzenia badań.

Z reguły do badania kału na krew utajoną pobiera się próbkę kału przez 3 kolejne dni.

Badanie wykonuje się za pomocą metod chromatograficznych i każdy dodatni wynik powinien skłonić do dalszej diagnostyki i poszukiwania przyczyny krwawienia w przewodzie pokarmowym.

Znaczenie rutynowych badań kontrolnych kału u zwierząt

Znaczenie rutynowych badań kontrolnych kału u zwierząt
Znaczenie rutynowych badań kontrolnych kału u zwierząt

Wykrywanie chorób pasożytniczych psów i kotów

Rutynowe badania kału są niestety wciąż jeszcze jednymi z mniej docenianych badań, stosowanych w weterynarii.

Wiele zwierząt nigdy nie miało wykonanej analizy parazytologicznej, podczas gdy podawane im są leki na odrobaczenie z zadziwiającą regularnością.

Czasem jednak zamiast faszerować pupila kolejną dawką mocnego – bądź co bądź – leku, lepiej jest sprawdzić, czy zachodzi w ogóle taka potrzeba.

Bywa również, iż zwierzę przyjmuje środki na pasożyty, które nie działają na gatunki aktualnie przebywające w jego przewodzie pokarmowym.

Ochrona opiekunów przed pasożytami

Poza oczywistym negatywnym wpływem na samo zarażone zwierzę, pasożyty wewnętrzne stanowią również zagrożenie dla ludzi.

Skórne larwy wędrujące tęgoryjców mogą powodować nieprzyjemne choroby skórne, stadia larwalne glist z kolei mogą migrować przez wątrobę, płuca, oczy, powodując uszkodzenie tych narządów, a nawet ślepotę.

Rutynowe, kontrolne badania kału powinny być przeprowadzane minimum raz na 6-12 miesięcy właśnie ze względu na ochronę zwierząt domowych oraz ich właścicieli przed inwazjami pasożytniczymi.

Kolejną ważną kwestią jest sytuacja epizootiologiczna – lekarz pracujący na danym terenie powinien uaktualniać wiedzę na temat rodzajów pasożytów obecnych w jego okręgu oraz monitorować statystyki.

Identyfikacja zakaźnych przyczyn biegunki

Podejrzenie zakaźnego tła biegunek u zwierząt powinno być poparte badaniem kału.

W przeważającej ilości przypadków infekcje bakteryjne wywołane są przez najczęściej występujące patogeny.

Jednak w celu opracowania optymalnego leczenia zaleca się ustalenie czynnika etiologicznego.

Wykrywanie chorób zakaźnych

Jest to ważne nie tylko w odniesieniu do konkretnego psa lub kota, u którego postawiono podejrzenie choroby zakaźnej, ale także w odniesieniu do innych zwierząt, mających z nim bezpośredni lub pośredni kontakt.

Czynniki zakaźne szerzą się w środowisku w błyskawicznym tempie i im prędzej wykryjemy chorobę, tym szybciej (i łatwiej) będzie nad nią zapanować.

Ma to szczególne znaczenie w miejscach przebywania większej ilości zwierząt (hotele, schroniska, hodowle itp.).

Monitorowanie leczenia pasożytobójczego

Nie wystarczy dać zwierzęciu lek odrobaczający i uważać, że już zażegnało się problem.

Choroby pasożytnicze z reguły wymagają kilkukrotnych podaży leków w różnych odstępach czasowych.

Należy sprawdzać kał regularnie, a dopiero 2 negatywne wyniki pod rząd (uzyskane mniej więcej w odstępie 1 miesiąca) mogą świadczyć o pozbyciu się pasożytów.

Wykrywanie zaburzeń wchłaniania jelitowego

Przewlekłe biegunki lub stolce o zwiększonej objętości, zawierające niestrawione resztki pokarmowe, chudnięcie pomimo dobrego apetytu, matowa sierść, apatia, stany niedokrwistości oraz inne zaburzenia wskazujące na problem z przyswajaniem składników pokarmowych.

Problemy te powinny być dogłębnie zbadane za pomocą nie tylko analizy kału, ale także wszelkimi innymi dostępnymi metodami badawczymi.

Podsumowanie

Jak widać kał może mieć różne oblicza i w różnoraki sposób może być wykorzystany diagnostycznie.

U zwierząt wciąż jeszcze najczęstsze zastosowanie ma badanie flotacyjne w kierunku wykrywania pasożytów wewnętrznych.

Takie badanie parazytologiczne kału trwa średnio 30-40 minut i w większości przypadków wykonywane jest na miejscu – w gabinecie.

Czasem lekarz decyduje o wysłaniu próbki do laboratorium zewnętrznego, wówczas czas oczekiwania na wyniki wynosi około 1-2 dni.

Jest ono prostym, nieinwazyjnym i niedrogim badaniem, które powinno być przeprowadzane u wszystkich dorosłych zwierząt minimum raz w roku.

Badania kału nie zastąpią ani badania krwi, ani też diagnostyka obrazowa.

Jest cennym uzupełnieniem powyższych badań w sytuacjach zaburzeń trawienia i wchłaniania, ale sam w sobie stanowi złoty środek w rozpoznawaniu chorób pasożytniczych.

Jest to o tyle istotne, gdyż większość parazytoz stanowi niebezpieczeństwo również dla nas – ludzi, zwłaszcza dla dzieci oraz osób z obniżoną odpornością.

Fakt, iż wciąż jeszcze w przeglądowych badaniach flotacyjnych wykrywane są jaja pasożytów, świadczy o konieczności regularnego sprawdzania losowych próbek kału oraz oczywiście – optymalnego leczenia.

Naszym marzeniem byłoby, żeby konieczność badania kału w kierunku pasożytów opierała się wyłącznie na konkretnym i rzeczywistym podejrzeniu inwazji.

Tak jest u ludzi, u których parazytologiczna analiza kału przeprowadzana jest w sytuacjach klinicznego podejrzenia obecności pasożytów.

Niestety – w weterynarii wciąż jeszcze robaki wykrywane są często przypadkowo, przy braku jakichkolwiek klinicznych objawów.

Dlatego też regularne badania kontrole kału wciąż stanowią istotny element rutynowego badania u naszych czworonożnych pacjentów.

 

Wykorzystane źródła >>

lek wet Krystyna Skiersinis

Lekarz weterynarii Krystyna Skiersinis

Pracuję w Przychodni Weterynaryjnej w Myślenicach. Ze względu na specyfikę placówki zajmuję się głównie szeroko rozumianą diagnostyką, onkologią, rozrodem zwierząt, medycyną regeneracyjną, dermatologią. Swoją przyszłość chciałabym związać z kardiologią.

6 komentarzy do “Badanie kału u psa i kota: jak rozszyfrować wyniki [PRZEWODNIK]”

  1. Witam,mam wychodzącego kota który ma biegunkę od trzech tygodni . KOtek jest po badaniach krwi( są bardzo dobre), po kuracji antybiotykowej,sterydowej, ma specjalną karmę . Zalecono mu również badanie kału. Niestety jest to kotek wychodzący i nie mam możliwości sprawdzić gdzie się załatwia, a do kuwety nie chce mimo zamknięcia w domu.Ma apetyt,pije wodę i lub i lubi bawić. Natomiast w dalszym ciągu ma oczy przysłonięte trzecią powieką, schudł i ma nieładną sierść. Czy można w gabinecie można mu pobrąc próbkę kału, bo nie wiem już co mam robić. Pozdrawiam Marta

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Zależy w jakim celu miała zostać pobrana próbka kału. Jeśli lekarz prowadzący chciał ocenić obecność występowania nieprawidłowej flory jelitowej – do tego można użyć wymazu z prostnicy i można to zrobić w gabinecie. Jeśli jednak miało zostać przeprowadzone badanie na obecność Giardii lub pasożytów jelitowych, to lepiej będzie jeśli doniesie Pani próbkę kału. Czasem jeden dzień przetrzymania kota w domu nic nie daje. Proszę uzbroić się w cierpliwość i zamknąć go na dwa lub trzy dni. Czy po wprowadzaniu kolejnych kuracji kot czuł się lepiej, lub czy była zaobserwowana jakakolwiek zmiana w jego zachowaniu? Czy wcześniej pacjent był regularnie odrobaczany? Proszę przemyśleć wykonanie szczegółowego badania USG jamy brzusznej. Możliwe, że przyczyną biegunek są jakieś nieprawidłowości w budowie ściany jelit, a to można wychwycić w trakcie badania USG.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  2. Witam. Moja 16-letnia suczka przez kilka dni miała bardzo intensywne gazy, ale nie towarzyszyła im biegunka. Z uwagi na spaczony apetyt (grzebanie w ziemi, zjadanie gnijących liści, być może również odchodów itp.) mogła nabawić się czegoś niedobrego, dlatego wykonano badanie kału: posiew bezpośredni (warunki O2, CO2, BT, obecność NAD), inkubacja 2 dni, stwierdzono obfity wzrost E.coli B-hem. Ponadto stwierdzono wzrost Clostridium perfringens. Czy taki wynik uzasadnia leczenie antybiotykiem?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Przede wszystkim, biorąc pod uwagę spaczony apetyt pupilki powinna ją Pani przywyczaić do chodzenia w kagańcu. Najlepiej w takich przypadkach sprawdza się kaganiec fizjologiczny, w którym pies może ziać, gdy jest mu za gorąco, może też się napić w razie potrzeby, ale nie może zjeść nic, co się nie nadaje do jedzenia. W przypadku psów, które wykazują takie zachowania, bardzo ważne jest regularne odrobaczanie lub wykonywanie badania kału – raz na trzy miesiące.Jeśli chodzi o Pani pytanie, nie można analizować wyników badań laboratoryjnych w oderwaniu od badania klinicznego i stanu psa. Jeśli lekarz, który zbadał Pani pupilkę zalecił stosowanie antybiotyku, włączyłabym go do stosowania wedle jego zaleceń. Proszę jednak pamiętać o stosowaniu probiotyków – jeśli stan pupilki jest spowodowany przez obecność niewłaściwych bakterii w jelitach, zastosowanie antybiotyku bez probiotyku może poprawić jej stan tylko na trochę.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  3. Dzień dobry. Chciałabym zapytać czy obecność włókien mięsnych o zatartym prazakowaniu oraz włóknem mięsnych z zachowanym prążkowaniem jest powodem do niepokoju ? W wyniku badania opis tych włókien – pojedyncze. Wg zakresu referencyjnego norma to nieobecne lub pojedyncze. Zastanawiam się czy ta jednak pojedyczna obecność rzeczywiście jest dopuszczalna. Piesek 1.5 roku, na suchej karmie. Badanie było wykonywane ze względu na częste wypróżnianie – 3-4razy dziennie, natomiast kupy wizualnie ok. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Obecność włókien mięśniowych w kale jest normalna u psów, które są żywione mięsem – czasami włókna nie są trawione do końca, stąd widoczne są w kale. Jeśli pies wypróżnia się często, warto przeanalizować jego dietę. Częste wypróżnienia zdarzają się w przypadkach alergii pokarmowych, problemów z funkcjonowaniem trzustki (zwłaszcza przy niedoczynności tego narządu), z zaburzeniami w budowie kosmków jelit a także przy za szybkiej perystaltyce jelit. Domyślam się, że badanie krwi oraz badanie USG zostały już wykonane, tak? Czy było w nich coś niepokojącego? Czy pies aktualnie przyjmuje jakieś leki, suplementy, które usprawniają procesy trawienne? Jeśli nie, warto porozmawiać o tym z lekarzem prowadzącym. Warto też przemyśleć zmianę karmy na dietę typu gastro lub jedzenie hipoalergiczne o obniżonej zawartości tłuszczu.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.