Jak nauczyć psa chodzić na smyczy? [Behawiorysta COAPE Agata Kostrzewa]

Jak nauczyć psa chodzić na smyczy? Czyli krótki poradnik, jak sprawić, żebyśmy to my wyprowadzali psa na spacer, a nie pies nas 🙂

Jak nauczyć psa chodzić an smyczy?
Jak nauczyć psa chodzić an smyczy?

Chodzenie na smyczy to jedna z podstawowych umiejętności, które powinien opanować każdy pies. Codzienne spacery są niezbędnym elementem każdego dnia naszych podopiecznych, a wbrew pozorom nauczenie psa odpowiedniego chodzenia na smyczy wcale nie jest takie łatwe.

Na pewno nieraz zdarzyło Ci się stracić cierpliwość podczas spaceru i zamiast mile spędzonego czasu swoim pupilem, zadawałeś sobie pytanie, za jakie grzechy te spacery są tak uciążliwe?

Czasem skutkiem tego jest nasza frustracja i złość na psa, przez co spacery stają się jedynie niemiłym obowiązkiem zamiast mile spędzonym czasem.

Wynikiem tego może być, że spacery stają się coraz krótsze, pojawiają się kłótnie, kto z domowników ma tym razem wyjść. W ten sposób w życie psa wkrada się nuda oraz brak zaspokojenia naturalnych potrzeb, co jest krótką drogą do pojawienia się problemów behawioralnych w domu.

Aby zapobiec tego typu sytuacjom, niezmiernie ważne jest, by chodzić z psem na regularne i odpowiednio dobrane spacery, podczas których niezbędne jest narzędzie, którym jest smycz dla psa.

A jak to zrobić, żeby dla obu stron to było przyjemne, a nie przykrym obowiązkiem? Poniżej znajdziesz pewne wskazówki.

Od czego zacząć naukę chodzenia na smyczy?

Od czego zacząć naukę chodzenia na smyczy?
Od czego zacząć naukę chodzenia na smyczy?

Zanim wybierzemy odpowiednią smycz i zaczniemy naukę, niezbędna jest akceptacja przez psa obroży lub szelek. Co wybrać, by łatwiej było nauczyć psa akceptować smycz? Obrożę czy szelki?

Odpowiedź na to nie jest taka prosta, wszystko zależy od typu aktywności oraz upodobań naszego pupila.

Bez względu na to, co wybierzemy, oczywiste jest, że każdy pies powinien akceptować noszenie obroży. Najłatwiej jest do tego przyzwyczajać od samego początku, czyli już w wieku szczenięcym. Wybierając odpowiednią obrożę zwróć uwagę na rodzaj, szerokość i ciężar– musi ona być odpowiednio dopasowana do szyi zwierzęcia.

Pamiętaj, aby w żadnym wypadku nie stosować obroży zaciskowych ani metalowych, typu kolczatki, łańcuszki, obroże zaciskowe.

Używane one były (oraz wciąż są) w tradycyjnym szkoleniu psów opierającym się metodach awersyjnych. Ich założeniem jest to, by pies zachowywał się odpowiednio, bo w przeciwnym wypadku spotka go coś nieprzyjemnego – w tym wypadku jeśli pies ciągnie, to odczuwa ból i dyskomfort.

W ten sposób skłania się psa do nie ciągnięcia, czyli unikania kary za nieprawidłowe zachowanie. W konsekwencji jednak, psu towarzyszą takie emocje jak niepokój, strach, ponieważ nie zawsze rozumie, dlaczego akurat to zachowanie jest nieprawidłowe, co może doprowadzić do poważnych konsekwencji zarówno na zdrowiu psychicznym jak i fizycznym.

Zdarza się również, że pies mimo bólu jest w stanie wyrwać do danego miejsca, ponieważ naturalna potrzeba eksploracji może być silniejsza niż strach przed bólem.

Dlatego zdecydowanie odradzam stosowanie tego typu metod w zamian za metody szkolenia pozytywnego, polegających na budowaniu pozytywnych relacji między psem a opiekunem oraz nagradzaniu za to, gdy zachowuje się dobrze (bez kar, gdy zachowuje się źle).

W dalszej części artykułu dowiesz się, jakie są inne metody służące oduczenia psa ciągnięcia na smyczy zamiast stosowanie kolczatek i obroży zaciskowych sprawiających ból.

Smycz możemy również przypiąć do szelek.

Na rynku obecnie mamy szeroki wybór różnych rodzajów szelek dla psów, zarówno biorąc pod uwagę różne rodzaje, kolory i materiały, z których są wykonane.

Pamiętaj, aby dokładnie zapoznać się ze specyfiką produktu, zanim zdecydujesz się na konkretny model. Na rynku dostępne są również sklepy, które oferują szycie szelek dla psów na miarę, co może być dodatkową zaletą.

Nie ma jednego najlepszego wyjścia, co wybrać czy szelki czy obrożę – najlepiej przetestuj obie możliwości i zobacz, co najbardziej i Tobie i Twojemu psu pasuje. W sytuacji gdy pies ciągnie – zdecydowanie bardziej polecane są szelki.

W przypadku noszenia obroży i silnych szarpnięć podczas spacerów może dojść do bardzo niebezpiecznych urazów kręgosłupa psa.

Czy smycz jest naprawdę niezbędna w życiu psa?

Czy smycz jest niezbędna?
Czy smycz jest niezbędna?

Głównym zadaniem smyczy jest to, by psa po prostu nie zgubić podczas spacerów.

Pamiętaj, że smycz jest swego rodzaju asekuracją przed niebezpiecznymi sytuacjami, czyli ucieczką lub innym zagrożeniem, nie narzędziem służącym do kontroli.

Oprócz spacerów, smycz niezbędna jest podczas:

Jaka smycz będzie odpowiednia dla Twojego psa?

Smycz dla psa jest niezwykle ważnym narzędziem, który ma wpływ na to, jak cały spacer będzie wyglądał. Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów smyczy:

  • Tradycyjna – podstawowa wersja, ma około 1-2 metry długości, z jednej strony zakończoną rączką, z drugiej karabińczykiem.
  • Regulowana – nieco dłuższa od tradycyjnej, z dodatkowymi metalowymi kółkami, które umożliwiają przepięcie smyczy i regulację jej długości.
  • Typu “flexi” – ma wbudowany mechanizm, który polega na tym, że smycz zwinięta jest w plastikowej rączce i wysuwa się w miarę ciągnięcia przez psa.
    Jest zazwyczaj dłuższa od tradycyjnej i przez wielu użytkowników uważana za wygodną w użyciu (nie plącze się).
  • Linki treningowe – długie, 5-10 metrowe smycze.
    Stosowane najczęściej podczas treningów i szkoleń, mogą również służyć do codziennych spacerów.

W przypadku takiego wyboru, na co się zdecydować? Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jakie są za i przeciw każdego rodzaju smyczy.

Smycz tradycyjna i regulowana

Tradycyjne smycze i te regulowane najczęściej niestety są za krótkie do codziennych spacerów i wielu psom po prostu nie wystarczają do swobodnego zachowania podczas spaceru.

Często jednak wybierane są przez właścicieli ze względu na wygodę (bo się nie plącze) i to, by pies nie odchodził za daleko.

Niestety w wyniku tak krótkiej smyczy, pies najczęściej nie ma możliwości swobodnej eksploracji terenu, co jest jedną z podstawowych funkcji spaceru. W końcu na spacerze nie chodzi tylko o to, żeby pies się załatwił i natychmiast wrócił do domu ale zaspokajał swoje naturalne potrzeby.

W przypadku prowadzenia na tak krótkiej smyczy, pies praktycznie nie może nic powąchać, a należy pamiętać, że węch to najważniejszy zmysł w życiu psa. Dlatego smycz tradycyjna i regulowana polecana jest prędzej podczas podróży, wizyty u lekarza weterynarii czy groomera zamiast na codzienne spacery.

Smycz flexi

Smycz flexi nadaje się jedynie dla psów, które opanowały już chodzenie na luźnej smyczy. Zdecydowanie natomiast nie nadaje się w początkowych etapach nauki, jak również dla psów, które mają tendencję do ciągnięcia. Dlaczego?

Chodzi o sam mechanizm – pies musi pociągnąć smycz, żeby dojść tam, gdzie chce i sam swoją siłą reguluje dystans. Tym samym, zwierzak wie, że jeśli chce podejść i powąchać dany krzaczek, musi ciągnąć z całych sił.

Chodzenie na smyczy flexi jest najprostszym sposobem, by nauczyć psa ciągnięcia podczas spaceru.

Dodatkowo, chodząc na takiej smyczy, zwierzak idzie przed opiekunami, przez co nie ma kontaktu wzrokowego z opiekunem. Należy pamiętać, że komunikacja niewerbalna u psów jest niezwykle istotna, również w kontaktach z ludźmi, a w sytuacji, gdy pies jest z przodu, bardzo trudno o budowanie relacji z psem.

Co więcej, w momencie niespodziewanego zablokowania przyciskiem długości smyczy, może nastąpić nagłe szarpnięcie, ponieważ napięcie smyczy jest stałe i pies nie potrafi określić, czy długość smyczy się kończy czy nie (w przeciwieństwie do zwykłej, gdy można wyczuć stopień napięcia).

Takie szarpnięcia mogą prowadzić do poważnych urazów, w szczególności odcinka szyjnego kręgosłupa.

Ponadto, gdy pies się czymś podekscytuje lub przestraszy, a jest daleko przed nami, trudno jest mu pomóc w takiej sytuacji. Komenda może nie zareagować, a gdy jest on tak daleko, przyciągnięcie go do siebie też jest niemal niemożliwe.

Kolejną kwestią jest to, że na końcu znajduje się plastikowa rączka, zamiast pętli, którą można założyć na dłoń. W przypadku, gdy pies bardzo mocno pociągnie (np. się czegoś przestraszy), nie jesteśmy w stanie utrzymać rączki, skutkiem czego jest wyrwanie się pupila ze smyczy.

Dodatkowo w przypadku takiego wyrwania się, rączka wciąż ciągnie się po ziemi i jeśli pies się czegoś przestraszył, hałas ciągnącej się za nim rączki może potęgować emocje strachu.

Podsumowując, smycz flexi nadaje się dla psów, które wcześniej idealnie opanowały chodzenie na luźnej smyczy oraz przy nodze i zazwyczaj odradzana podczas codziennych spacerów.

Linka treningowa

Ostatnia opcja, czyli linka treningowa, jest najczęściej zalecana przez behawiorystów. Taka długa smycz, która pomaga nam prowadzić psa, a jednocześnie daje zwierzęciu odpowiednio dużo swobody.

Nie musi być to koniecznie 10 metrów, może być np. 5. Jest ona wtedy luźna, nie wpływa na postawę ciała psa, przez co również na interakcję z innymi zwierzętami.

Dodatkowo, zmieniając kierunek bez niepotrzebnego napięcia smyczy, możemy pokazać psu w komfortowy sposób, w którą stronę iść. Łatwo można kontrolować jej długość, skracając gdy jest taka potrzeba i luzować, gdy jest możliwość i przestrzeń do korzystania z całej długości.

Oczywiście są psy, które idealnie chodzą na metrowej smyczy, choć zazwyczaj są to wyjątki. A w końcu zależy nam na tym, by ze spacer był komfortowy nie tylko dla nas, ale też dla naszego podopiecznego.

Jak przyzwyczaić psa do obecności smyczy?

Jak przyzwyczaić psa do smyczy?
Jak przyzwyczaić psa do smyczy?

Najlepiej zacząć jak najwcześniej, czyli już w wieku szczenięcym, choć pamiętaj, że nigdy nie jest za późno.

W pierwszym etapie przyzwyczajania do smyczy, przypnij swojemu pupilowi lekką i krótką smycz w ciągu dnia.

Nagradzaj psa za spokojne zachowanie i po jakiś czasie odczep ją.

Następnie powtarzaj to ćwiczenie wielokrotnie. Pozwól mu pochodzić ze smyczą po domu lub po ogrodzie – niech się przyzwyczai, że coś się za nim ciągnie.

Uwaga, musisz tu być bardzo uważny i pilnować, by smycz się nie zaczepiła o żaden przedmiot i się nie napięła! Takie napięcie może wywołać duży stres i negatywne skojarzenia.

Gdy pies już swobodnie chodzi z luźną smyczą ciągnącą się po ziemi, możesz zaczynać brać ją do ręki. Cały czas obserwuj swojego psa – jeśli się stresuje, puść i niech dalej się ciągnie po ziemi. Psy zazwyczaj dość szybko rozumieją, że smycz to nic strasznego i uczą się akceptować jej obecność.

W późniejszym czasie coraz dłużej trzymaj smycz w dłoni aż będziecie gotowi zacząć chodzenie na spacery.

Dobre relacje jako podstawa udanego spaceru

Podstawą pracy z psem na spacerze to zbudowanie relacji między psem a opiekunem. Najpierw należy odpowiednio ukształtować więź, żeby móc odpowiednio pracować i uzyskać uwagę swojego pupila.

Pamiętaj, że musisz być atrakcyjny dla swojego psa – chodzi o to, by psu po prostu opłacało się do Ciebie wracać. Jeśli pies czuje i widzi dookoła wiele ciekawych rzeczy, a jedyną rzeczą, którą mu oferujesz po przyjściu do Ciebie jest złość i krzyczenie, nie licz na chętne powroty.

Dlatego warto brać ze sobą smakołyki, które są dodatkową motywacją dla psa. Podczas spaceru musisz “konkurować” z innymi obiektami, np. psami, ludźmi, wiewiórkami o swoją uwagę, dlatego tak ważna jest więź między opiekunem a psem.

Pamiętaj, że spacer opiera się na komunikacji między właścicielem a psem. Z racji tego, że psy doskonale odczytują naszą mowę ciała, większe znaczenie podczas wspólnego spaceru ma komunikacja niewerbalna.

Słowa, których zazwyczaj wypowiadamy za dużo i za często, nie mają takiego znaczenia jak nasza postawa ciała, dlatego nią się głównie kierujemy podczas chodzenia na spacerach.

Oczywiście komendy są bardzo przydatne i wręcz niezbędne podczas spacerów, jednak takie sygnały niewerbalne są łatwiejsze dla psa do zrozumienia.

Dlaczego pies ciągnie na smyczy?

Odpowiedź na to jest bardzo prosta – pozwalamy mu na to. Ciągniecie na smyczy jest zachowaniem, które zostało ukształtowanie przez nagradzanie.

Jak tylko pies skojarzy, żeby dostać się dokładnie tam gdzie chce, musi ciągnąć, będzie to robił z całych sił, nawet się dusząc. Przez to ciągnięcie na smyczy staje się zachowaniem wyuczonym, które dodatkowo mocno się utrwala.

Kolejnym powodem jest chęć dotarcia tam, gdzie pies akurat chce. Zmysł węchu jest niezwykle ważny w życiu psa i to on jest głównym sposobem na poznawanie świata.

Na pewno nie raz zdarzyło Ci się, że Twój pies koniecznie chciał podejść do konkretnego źdźbła trawy i potrafił go obwąchiwać w nieskończoność. Wydaje się to przesadzone, jednak musimy pamiętać, że dla psów jest to całkowicie naturalne – w ten sposób poznają świat.

Jak sobie poradzić z psem ciągnącym na smyczy?

Co robić kiedy pies wyrywa się na spacerze?
Co robić kiedy pies wyrywa się na spacerze?

Naukę rozpocznij w bezpiecznym miejscu, gdzie dodatkowo nie będzie zbyt wiele bodźców rozpraszających – innych psów, samochodów.

Aby spacer był komfortowy dla obu stron, smycz nie powinna być napięta, czyli nie może być zbyt krótka. Dlatego zalecane są smycze dłuższe, a idealnym rozwiązaniem są smycze treningowe.

Prowadzenie na takiej smyczy wymaga trochę wprawy, jednak przy odrobinie chęci, szybko się tego na pewno nauczysz. Pamiętaj, że tempo chodzenia psów jest nieco szybsze niż ludzi, dlatego też dłuższa smycz pozwala zwierzakowi na swobodną eksplorację terenu.

Musimy pamiętać, że spacer dla psa jest czymś więcej, niż tylko momentem na załatwienie się i szybkim powrotem do domu. To jedna z niewielu okazji do wciągu dnia do eksplorowania terenu, poznawania nowych zapachów i zwierząt.

Pamiętajmy, by pozwolić psu korzystać z całej długości smyczy, gdy są takie możliwości i mamy wystarczająco dużo przestrzeni. Przy zapewnionej określonej swobodzie ruchu, pies nie będzie ciągnął do wszystkich miejsc, jeśli do większości z nich może swobodnie podejść. Oczywiście skracaj jej długość, gdy musisz mieć psa bliżej siebie, ale wydłużaj, gdy tylko jest taka możliwość.

Kiedy chcesz zmienić kierunek ruchu, najpierw się odwróć w danym kierunku, a następnie zawołaj psa.

Jeśli choć spojrzy na Ciebie, pochwal go słownie, a następnie możesz dać smaczek. Pamiętaj, żeby najpierw zawołać psa, a jeśli nie zareaguje, lekko pociągnąć smycz.

Z biegiem czasu okaże się, że napinanie smyczy wcale nie będzie potrzebne.

Gdy tylko widzisz napięcie u swojego podopiecznego z jakiegoś powodu np. na widok psa czy człowieka, staraj się odpowiednio wcześnie zareagować i odejść wołając psa do siebie. W ten sposób uniknie się stresującej sytuacji.

Po prostu odwróć się i zacznij iść w innym kierunku. Nie skracaj nerwowo smyczy, ponieważ wtedy pies dostaje sygnał, że coś złego się dzieje i to potęguje u nich pojawiające się emocje, co może nawet wywołać agresję.

Dzięki temu ćwiczeniu, pies uczy się, że zamiast szczekania i rzucania się na psa, może go po prostu ominąć zmieniając kierunek. Zaczyna ufać opiekunowi, przez co pogłębiają się więzi.

Po krótkim czasie zauważysz, że pies poznał długość smyczy i sam unika jej napięcia. Przez to dajesz psu opcję: “Możesz iść ze mną i minie Cię konfrontacja”.

Będziesz zaskoczony, jak często Twój pies będzie z tej możliwości korzystał.

Kolejnym sposobem na oduczenie ciągnięcia jest tzw. “metoda drzewa”.

Polega na tym, że opiekun się zatrzymuje, gdy pies ciągnie i rusza, gdy smycz się poluzuje.

W tej metodzie uczymy psa, że ciągnięcie nie opłaca, bo wtedy się stoi i nie dotrze się tam, gdzie pies chce.

Jeśli smycz jest poluzowana, chwalimy psa i ruszamy dalej.

W ten sposób pies dostaje sygnał, że sposobem na poruszanie się, jest brak napięcia smyczy.

Dodatkowo pamiętaj – pozwalaj psu poznawać nowe zapachy.

Nie odciągaj go od wszystkich miejsc, które chce powąchać – zatrzymaj się i poczekaj. To w końcu również czas dla Twojego psa!

Pamiętaj, żaden pies nie urodził się z naturalną zdolnością chodzenia na smyczy

Nie przejmuj się, jeśli nauka chodzenia na luźnej smyczy nie przychodzi łatwo.

Jest to proces, który trwa i pies również musi się tego nauczyć. Łatwiej jest nauczyć szczeniaka odpowiedniego zachowania niż później oduczać dorosłe psy, jednak pamiętaj jednak, że nigdy nie jest za późno.

Czasem patrząc na inne psy, które chodzą idealnie przy nodze, wydawałoby się, że to wrodzone zachowanie. Musisz wiedzieć, że są one po prostu tego nauczone.

Większość psów lubi pracę ze swoimi opiekunami i chętnie uczy się nowych rzeczy, dlatego trzymam kciuki i życzę powodzenia! ☺

 

Wykorzystane źródła >>

Behawiorysta COAPE Agata Kostrzewa

Behawiorysta COAPE Agata Beliniak

Jestem absolwentką kursu dyplomowego Advanced Diploma in Practical Aspects of Companion Animal Behaviour and Training, nadającego kwalifikacje behawiorysty zwierząt COAPE (Centre of Applied Pet Ethology). Z wykształcenia jestem biologiem zwierząt, a obecnie również jestem doktorantką na SGGW. Dodatkowo należę do Stowarzyszenia Behawiorystów i Trenerów COAPE oraz pomagam w grupie behawioralnej w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt na Paluchu. Dzięki obecnym studiom mam stały kontakt ze światem nauki, co pomaga poszerzać moją wiedzę o zwierzętach. Prywatnie w domu mam 3 psy oraz 3 koty.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.