Forum Weterynaryjne
Forum weterynaryjne choroby psów
Psy chorują podobnie jak ludzie i wymagają wtedy odpowiedniego leczenia weterynaryjnego. Choroby psów mogą mieć zróżnicowane przyczyny i dotykać wielu narządów i układów ciała. Niektóre rasy psów są w wyższym stopniu narażone na określone schorzenia, inne zapadają na nie rzadziej. Również częściej mogą chorować szczenięta oraz starsze psy. Jakie dolegliwości dotykają psów? W jaki sposób można je rozpoznać? Jak im zapobiegać?
Najczęstsze objawy psich chorób
Wcześnie wykryte choroby psów dają większe szanse na wyleczenie. Właśnie dlatego każdy właściciel psa powinien wiedzieć, jakie objawy mogą wskazywać na dolegliwości u swojego pupila.
O tym, że pies jest chory, mogą świadczyć poniższe objawy:
- Osowiałość,
- Niechęć do zabawy,
- Unikanie kontaktu,
- Agresywne zachowania,
- Brak apetytu,
- Nagła utrata wagi,
- Duży głód,
- Biegunki lub zatwardzenia,
- Wymioty,
- Wzdęcia brzucha,
- Twardy w dotyku brzuch,
- Częste drapanie się,
- Wylizywanie tych samych miejsc,
- Potrząsanie głową,
- Bladość dziąseł,
- Brzydki zapach oddechu,
- Gorączka,
- Dyszenie,
- Drgawki,
- Utykanie,
- Ślinotok.
Są to tylko wybrane objawy, ponieważ choroby psów mogą powodować również inne symptomy. Należy więc pamiętać o tym, że każda zmiana w dotychczasowym zachowaniu pupila powinna wzbudzić naszą czujność. Wtedy warto skonsultować się z weterynarzem, który przeprowadzi niezbędne badania. Niestety, nie wszystkie choroby dają widoczne objawy we wczesnych fazach ich rozwoju, dlatego diagnozowane są one dość późno. W takiej sytuacji regularne wizyty u weterynarza i badania diagnostyczne, w tym badania krwi u psów, mogą pomóc w ich wykrywaniu.
Najczęstsze choroby psów
Choroby psów są zróżnicowane. Poniżej znajdziesz najczęściej występujące u nich dolegliwości:
Alergie u psów
U wielu psów dochodzi do powstawania alergii, uczuleń. Zazwyczaj są one wywołane reakcją na określone produkty spożywcze w karmie dla zwierząt. Wśród popularnych alergenów znajdują się pszenica, soja, określone gatunki mięs. Również do alergii u psów może dochodzić na skutek kontaktu z pyłkami roślin, pleśniami, kosmetykami jak szampon dla psów, materiałami, z których wykonana jest obroża. W przebiegu alergii u psów dochodzi zwykle do pojawienia się objawów jak zaczerwienienie skóry, wypadanie sierści, wylizywanie określonych miejsc, kichanie.
Choroby pasożytnicze u psów
Psy narażone są na ataki różnych pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych. Chorobom pasożytniczym najlepiej im zapobiegać, natomiast wtedy, gdy już się pojawią, jak najszybciej podjąć leczenie. Wybrane pasożyty przenoszą groźne patogeny wywołujące choroby psów, które wymagają długotrwałego, specjalistycznego leczenia. Wśród pasożytów, które mogą zaatakować psa, znajdują się:
- Pchły – to najczęściej występujące pasożyty u psów, które powodują świąd swoimi ugryzieniami. Pies zaczyna się wtedy drapać, podgryzać, jego skóra może być podrażniona. O obecności pcheł mogą świadczyć czarne kropeczki widoczne w sierści, które po roztarciu wodą mają brązowy kolor.
- Wszoły i wszy – są mniejsze od pcheł i mają białawy kolor, dlatego mogą przypominać łupież.
- Kleszcze – najczęściej łapane na spacerach, przenoszą groźne drobnoustroje, które mogą powodować choroby odkleszczowe jak babesioza (babeszjoza), borelioza.
- Świerzbowiec – bytuje w małżowinie usznej i uchu, powoduje powstawanie wydzieliny o brązowym kolorze i świądu. Pies wtedy często drapie uszy, potrząsa głową.
- Nużeniec – powoduje zapalenie mieszków włosowych, które objawia się przez wyłysienia, głównie przy oczach, na grzbiecie i na kończynach. Dolegliwość ta często występuje u buldogów francuskich.
- Glista, tęgoryjec, włosogłówka – to pasożyty wewnętrzne atakujące układ pokarmowy, które powodują zarobaczenie. Wywołują wtedy objawy jak zaparcia, biegunki, wymioty, a także kaszel, pogorszony apetyt lub zbyt duży apetyt.
- Tasiemiec – jest on przenoszony przez pchły, można rozpoznać go po wydalanych z odbytu pełzających członach, które przypominają ziarna ryżu.
- Dirofilarie – to nicienie przenoszone przez komary wywołujące dirofilariozę. Dirofilaria immitis atakuje serce i płuca, a dirofilaria immitis skórę,
- Giardia intestinalis – powoduje gardiozę, która objawia się nawracającą biegunką.
Choroby zakaźne u psów
Dolegliwości te mogą dotykać różnych układów – pokarmowego, oddechowego, nerwowego, a także mogą mieć charakter wielonarządowy. Choroby zakaźne psów są szczególnie niebezpieczne dla szczeniąt oraz dla psów, u których nie wykonano jeszcze szczepień profilaktycznych. Do groźnych chorób zakaźnych u psów zaliczane są:
- Nosówka – wywołuje ją wirus nosówki psów CDV, który może powodować infekcje różnych narządów i układów jak płuca, żołądek, jelita, oczy.
- Parwowiroza – choroba powodująca wirusowe zapalenie żołądka i jelit, wywołana przez parwowirusa. Wywołuje silną biegunkę, wymioty, gorączkę. Określana jest ona również jako psi tyfus.
- Kaszel kennelowy – choroba określana jako parainfluenza lub bordetella, która często roznosi się w schroniskach, hodowlach, hotelach dla psów. Wywołuje zapalenie oskrzeli i tchawicy.
- Leptospiroza – wywołana przez krętki, powoduje głównie gorączkę oraz wymioty, biegunkę, żółtaczkę.
- Choroba Rubartha – dolegliwość określana również jako wirusowe zapalenie wątroby psów, może powodować również objawy okulistyczne.
- Wścieklizna – groźna choroba u psów, na którą są one obowiązkowo szczepione, dlatego zdarza się bardzo rzadko.
Choroby układu ruchu u psów
Niektóre rasy psów, na przykład owczarki niemieckie, jamniki, mogą częściej zapadać na choroby układu ruchu. Dotykają one również starszych psów, lecz mogą też pojawiać się u szczeniaków. Do głównych chorób układu ruchu u psów zalicza się:
- Dysplazja stawów biodrowych – powoduje brak stabilności stawów i problemy z chodzeniem, siadaniem, wchodzeniem po schodach. Często dolegliwość ta dotyka małych psów.
- Zwyrodnienie stawów – najczęściej chorują na nie psy rasów dużych, między innymi malamuty, husky, labradory. Powoduje pojawienie się utykania.
- Dyskopatia – to choroba psów, która dotyka głównie jamników, buldogów francuskich, pekińczyków. Powoduje zwyrodnienie krążków międzykręgowych kręgosłupa.
- Zapalenia stawów – mogą pojawiać się na tle problemów immunologicznych, jako następstwo chorób odkleszczowych. Może wywoływać je również osteochondroza, która powstaje na skutek niewłaściwego kostnienia chrząstek w okresie wzrostowym.
- Zwichnięcie rzepki – jedna z często diagnozowanych chorób u psów, która dotyka zarówno tych mniejszych, jak i większych ras.
Choroby skóry u psów
Schorzenia skórne, które określane są jako dermatozy, dotykają wielu psów. Mogą one również objawiać się jako symptom innych dolegliwości. Schorzenia dermatologiczne u psów mogą pojawiać się na skutek alergii, grzybic, świerzbu, nużycy, gronkowca. Również mogą być one związane z zaburzeniami hormonalnymi, spadkami odporności, odwodnieniem, nowotworami. U psów mogą pojawiać się też kaszaki, tłuszczaki, które mają formę zmian skórnych zlokalizowanych w różnych obszarach ciała, na przykład na grzbiecie. Są one zaliczane do kategorii niezłośliwych nowotworów skóry.
Choroby układu pokarmowego u psów
Schorzenia układu pokarmowego, w tym żołądka, wątroby, trzustki, jelit u psów mogą powodować różne dolegliwości. Najczęściej towarzyszą im objawy jak biegunki i zaparcia, gorączka, twardy brzuch, brak apetytu. Do często występujących dolegliwości układu pokarmowego u psów zaliczane są:
- Biegunki i zaparcia – najczęściej dochodzi do nich na skutek nieodpowiedniej diety, lecz mogą być one również objawem innych dolegliwości.
- Rozszerzenie i skręt żołądka – to dolegliwość, na którą w wyższym stopniu narażone są psy ras dużych, o głębokiej klatce piersiowej, na przykład owczarek niemiecki, labrador, doberman. Częściej dotyczy psów nadmiernie pobudzonych, zestresowanych, jedzących duże porcje.
- Zapalenie trzustki – częściej występuje u psów mniejszych ras, między innymi sznaucerów miniaturowych, yorkshire terierów. Może być wywołane nieprawidłową dietą, ale też cukrzycą, problemami z tarczycą.
- Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki – choroba powodująca brak wydzielania właściwej ilości enzymów trzustkowych. W wyższym stopniu dotyka psów dużych ras w młodszym wieku.
- Zapalenie jelit – może mieć podłoże bakteryjne, grzybicze, wirusowe, pasożytnicze.
Choroby endokrynologiczne u psów
Są to choroby dotykające układu endokrynologicznego, wewnątrzwydzielniczego, który odpowiada za produkcję hormonów. Wśród najczęściej diagnozowanych chorób endokrynologicznych psów znajdują się:
- Cukrzyca – ma charakter cukrzycy typu 1 u ludzi, dlatego ma podłoże autoimmunologiczne. Częściej dotyka również psów otyłych.
- Niedoczynność tarczycy – jedna z najczęściej diagnozowanych chorób endokrynologicznych u psów, która powoduje problemy z tyciem, apatię. Częściej dotyka psów jak Golden Retriever, doberman, terier, spaniel.
- Nadczynność kory nadnerczy – również określana jest jako zespół Cushinga, dotyka zwłaszcza psów starszych. Pojawiają się w niej nadmierne pragnienie, duży apetyt, wyłysienia, wapnica skóry.
Choroby nowotworowe u psów
Mogą dotykać różnych narządów, między innymi układu pokarmowego, oddechowego, skóry. Najczęściej w ich przebiegu pojawia się niedokrwistość, utrata masy ciała, dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Dieta i aktywność fizyczna psa a choroby
W profilaktyce oraz w leczeniu chorób psów bardzo duże znaczenie mają odpowiednia dieta oraz aktywność fizyczna. Pies, który ma niewłaściwą dietę, jest w wyższym stopniu narażony na choroby. Mogą pojawiać się u niego nie tylko alergie, ale również objawy pokarmowe jak biegunki, zaparcia. Aby zadbać o zdrowie psa, należy stosować odpowiednią dietę, która jest zbilansowana i indywidualnie dopasowana do jego potrzeb. W określonych przypadkach, by zmniejszać dolegliwości w przebiegu chorób psów, zaleca się karmy weterynaryjne, które przeznaczone są do stosowania w różnych dolegliwościach. Niewystarczająca aktywność fizyczna u psów również jest powodem chorób. U psa mogą pojawić się wtedy nadwaga i otyłość, które sprzyjają wielu schorzeniom, między innymi układu ruchu.
Profilaktyka, czyli jak zapobiegać psim chorobom
Wielu chorobom psów można zapobiegać. Właściwa profilaktyka pozwala wtedy na utrzymanie dobrego zdrowia pupila na długi czas. W zapobieganiu dolegliwościom u psów, poza dietą oraz ruchem, duże znaczenie mają także inne działania. Jak zmniejszyć ryzyko chorób u swojego pupila?
Szczepienia ochronne
Powinny być prowadzone według kalendarza szczepień psów już u szczeniąt, a następnie regularnie powtarzane. Dzięki temu pies może otrzymać skuteczną ochronę przed wieloma dolegliwościami, również tymi bardzo niebezpiecznymi dla zdrowia.
Środki na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne
Profilaktyka u psów polega też na korzystaniu ze środków na pasożyty, na przykład w formie kropli nakrapianych na kark, tabletek odrobaczających. Regularne korzystanie ze środków tego typu zapobiega pasożytom zewnętrznym i wewnętrznym i zmniejsza ryzyko wywoływanych przez nie chorób.
Regularne kontrole weterynaryjne
W ramach profilaktyki chorób u psów warto również regularnie odwiedzać weterynarza w celu wykonania przeglądu zdrowia. W jego trakcie specjalista może wykonać niezbędne badania, by określić, jaka jest kondycja zwierzęcia. Profilaktyczne badanie stanu zdrowia powinno obejmować również badanie krwi u psa. Choroby psów są zróżnicowane i mogą dotykać zarówno młodszych, jak i starszych zwierząt. Najlepiej im zapobiegać, stosując u psa zdrową dietę, odpowiednią dawkę ruchu, a także regularnie odwiedzać weterynarza. W ich wykrywaniu duże znaczenie ma obserwacja zachowania pupila, a także regularne badania kontrolne. Dobry gabinet weterynaryjny może zapewnić wtedy pełną obsługę – profilaktykę, diagnostykę i leczenie chorób psów.
Forum weterynaryjne żywienie psa
Rodzaje karm dla psów
Możemy wymienić trzy podstawowe rodzaje karmy dla psa: suchą, mokrą i półwilgotną. Wszystkie one mają swoje wady i zalety, ale bez wątpienia każdy cieszy się sporym zainteresowaniem właścicieli psów i ma swoich zwolenników. Sucha karma jest skoncentrowana pod kątem zawartości składników odżywczych w obojętności pokarmu. Ma najmniej wyrazisty smak i zapach, więc niektóre psy za nią nie przepadają. Do tego jest też twarda, co może sprawiać pewne problemy starszym psom oraz tym, które cierpią na choroby przyzębia i jamy ustnej. Sucha karma świetnie radzi sobie z usuwaniem kamienia nazębnego. Dzięki temu, że jest twarda, to jej gryzienie jest dla psa dobrym treningiem szczęk. Podczas niego tarcie rozprawia się z kamieniem nazębnym, więc można powiedzieć, że podczas jedzenia czworonóg może równocześnie czyścić swoje zęby. Ten rodzaj karmy ma bardzo długi okres ważności. Łatwo się go przechowuje i porcjuje. Sucha karma to aż 88% suchej masy, z czego 18% to białko, natomiast 5% to tłuszcze. To zupełnie inaczej niż w przypadku karmy mokrej, która ma tylko 20-35% suchej masy. Ten rodzaj karmy smakuje większości psów, bo często bardzo przypomina jedzenie spożywane przez ludzi - przynajmniej wizualnie. Mokra karma ma wyrazisty zapach. Jest delikatna i nadaje się także dla psów, które nie mają wszystkich zębów lub muszą jeść ostrożnie. Często jest podawana psom podczas rekonwalescencji. Niektórzy właściciele psów skarżą się na zapach karmy oraz na to, że psiak może się nią pobrudzić. W przypadku karmy puszkowanej dość trudno jest wydzielić odpowiedniej wielkości porcje. Przechowywanie reszty pokarmu w otwartej puszce jest dość uciążliwe. Jeśli nie będzie ona schowana w lodówce, to może się bardzo szybko popsuć. Pomiędzy karmą suchą a mokrą znajduje się jeszcze jeden jej rodzaj - karma półwilgotna. Cieszy się ona najmniejszym zainteresowaniem, bo jest wciąż nowością. Zawiera ona około 40-60% suchej masy. Jej największą wadą jest to, że w składzie karmy półwilgotnej często można znaleźć glicerynę, która pomaga utrzymać pożądaną konsystencję karmy. Nie jest ona wskazana w żywieniu psów, więc powinno się jej unikać. Czasami podaje się też podział karm na podstawowe i uzupełniające. W tym wypadku jest on dość oczywisty. Karmy podstawowe to tzw. bytowe. Zawierają one wszystkie niezbędne składniki odżywcze, które są potrzebne do utrzymania psa w dobrym zdrowiu. Karmy uzupełniające są stosowane w mniejszych ilościach niż bytowe. Najczęściej używa się ich jako przysmaków i nagród. Nie mogą stanowić podstawy diety psa, ale są jedynie jej uzupełnieniem.
Karmy komercyjne a karmy przygotowywane w domu - porównanie
Nie można też zapominać, że karmę dla psa można przygotować w domu i nie trzeba ograniczać się do karm komercyjnych. Oczywiście mowa tutaj o przygotowywaniu posiłków z myślą wyłącznie o czworonogu i jego potrzebach, a nie o resztkach ze stołu. Jeśli chodzi o porównanie obu tych sposobów żywienia, to trzeba zwrócić uwagę na kilka aspektów. Karmy komercyjne są przygotowane przez specjalistów. Ich skład jest przebadany i powtarzalny. W karmie znajdują się niezbędne witaminy i minerały, które często są dodane w postaci syntetycznych dodatków wymieszanych i połączonych z resztą składników w jednorodną masę. Używanie takiej karmy zajmuje właścicielowi bardzo mało czasu, bo po prostu wystarczy nasypać ją do miski. To banalnie proste. Z kolei przygotowanie karmy w domu jest zdecydowanie bardziej pracochłonne i czasochłonne. Przede wszystkim należy włożyć sporo wysiłku w to, by skład karmy był powtarzalny. Tutaj trzeba planować posiłki z pewnym wyprzedzeniem i podawać je bezpośrednio po przygotowaniu. Warto też wyposażyć się w weterynaryjne suplementy diety, które pomagają pupilowi w utrzymaniu się w dobrej formie. Taki posiłek nie powinien być w żaden sposób przyprawiony, a mimo to z pewnością dla psa będzie bardziej atrakcyjny niż karma komercyjna. Po prostu będzie wyglądem i zapachem przypominał jedzenie spożywane przez ludzi, co dla psa będzie świetną zachętą do jedzenia.
Układanie jadłospisu dla psa jest trudne
Samodzielne przygotowywanie posiłków dla psa jest bardzo dobrym pomysłem. Z pewnością to rozwiązanie ma wiele zalet ze względu na zdrowie pupila. Trzeba jednak pamiętać, że żeby przygotowywać pełnowartościową karmę we własnej kuchni, trzeba wiedzieć, jak to robić. Ciągłe powtarzanie tych samych posiłków, radykalne zmiany składu czy brak uwzględnienia w diecie wszystkich niezbędnych składników może z czasem doprowadzić do problemów zdrowotnych psa. Zbyt monotonna dieta także może być problemem. Z tego powodu najlepiej jest się umówić na konsultację do dietetyka weterynaryjnego. Podczas niej można omówić wszystkie cechy charakterystyczne psa, w tym wiek, płeć, rasę, wielkość oraz specyficzne potrzeby. Na jej podstawie ustalane są potrzeby żywnościowe, które należy uwzględnić w diecie. Dietetyk może skomponować dobrze przemyślany psi jadłospis, który nie będzie stwarzał zbyt dużych problemów także właścicielowi. Chodzi przecież o to, by przygotowywanie karmy nie zajmowało zbyt dużo czasu. Oczywiście dietetyk może też polecić odpowiednie suplementy diety, które warto do niej włączyć, by dostarczyć psu wszystkich niezbędnych składników odżywczych oraz wspomóc prawidłowe funkcjonowanie jego organizmu.
Suplementacja
W diecie psa muszą się znaleźć niezbędne do funkcjonowania organizmu minerały i witaminy. Odgrywają one ogromną rolę, ale często nie ma możliwości, by dostarczyć ich odpowiednią ilość wraz z pożywieniem. Z tego powodu konieczne jest stosowanie suplementów diety zaleconych przez weterynarza labo dietetyka weterynaryjnego. Jeśli chodzi o makroelementy, to konieczna jest suplementacja: wapnia, fosforu, potasu, sodu i magnezu. Wapń wpływa na stan skóry, kości i sierści. Usprawnia też działanie układu nerwowego. Fosfor wpływa na zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej. Potas pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia organizmu psa. Jego niedobór może powodować osłabienie, apatię, a nawet paraliż i uszkodzenie serca oraz nerek. Magnez z kolei jest potrzebny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i mięśniowego. Jest też potrzebny do prawidłowego metabolizmu innych minerałów oraz witamin. W diecie psa muszą znaleźć się też mikroelementy. Ich ilości są niewielkie, ale znaczenie ogromne. Wśród nich koniecznie trzeba zwrócić uwagę na żelazo, które jest budulcem hemoglobiny we krwi. Cynk przyspiesza gojenie ran i poprawia stan skóry i okrywy włosowej. Miedź ma znaczenie dla wydajności transportu i metabolizmu żelaza. Do tego też wpływa na wytrzymałość kości. Jej braki mogą mieć poważne konsekwencje dla zdrowia psa. Mangan jest ważnym elementem metabolizmu białek i węglowodanów. Jod bierze udział w syntezie hormonów tarczycy. Jego braki mogą powodować zahamowanie wzrostu, spadek masy ciała i wyniszczenie organizmu. Ważnym mikroelementem jest także selen, który w pełni funkcje antyoksydacyjne. Jeśli chodzi o witaminy, to ich również nie można pomijać w prawidłowej diecie. Podstawą są witaminy A, D, E i K, które są rozpuszczalne w tłuszczach. Witamina C oraz witaminy z grupy B są niezbędne do tego, by budować prawidłowy szkielet i tkanki łączne. Dość łatwo wypłukują się z organizmu, więc należy je regularnie uzupełniać, by utrzymać ich poziom. Warto też zwrócić uwagę na biotynę, która jest też nazywana witaminą H lub B7. Jest ona szczególnie potrzebna psom długowłosym, które mają mieć piękną i długą okrywę włosową. Warto ją suplementować także psom w trakcie rekonwalescencji oraz dorastającym. Dodatki do diety zawsze powinny być skonsultowane ze specjalistą, który zaleci odpowiednie dawki.
Jak często i w jakiej ilości karmić zdrowego psa w różnym wieku?
Nie ma jednego prawidłowego sposobu żywienia psów. Dlatego trzeba pamiętać, by ilość i wielkość posiłków zawsze dopasowywać do potrzeb konkretnego psa. Jeśli chodzi o szczenięta, to powinny one otrzymywać nawet 5 posiłków dziennie. Powinny one być małe, ale częste. Chodzi o to, by maluch miał wystarczająco dużo czasu na strawienie posiłku. Po szóstym miesiącu życia ilość posiłków można zmniejszyć do trzech. Dorosłego psa powinno się karmić już tylko dwa razy dziennie, czyli rano i wieczorem. To jednak również jest pewne uogólnienie. Psy o małych gabarytach mają małe żołądki i szybką przemianę materii. Z tego powodu potrzebują częstszych i bardziej kalorycznych posiłków. Seniora z kolei powinno się karmić przynajmniej trzy razy dziennie, o ile stan jego zdrowia nie wymaga nawet większej częstotliwości posiłków. Starsze psy powinny otrzymywać posiłki lekkostrawne. Warto tutaj pamiętać o porównaniu potrzeb psich seniorów do starszych osób. Ich przemiana materii zwykle jest dość szybka, co sprawia, że muszą przyjmować sporo kalorii, by nie chudnąć zbyt szybko i zachować energię do życia. Do tego też warto wspomnieć o tym, że przyjmowanie większej ilości mniejszych posiłków jest lepsze dla układu pokarmowego. Jest ono też wskazane w przypadku psów z nadwagą, które walczą ze zbędnymi kilogramiami. Nie ma też wątpliwości również, że psy bardzo aktywne i pracujące powinny otrzymywać pokarm częściej i we większych ilościach. W końcu muszą mieć dostęp do odpowiednio dużej ilości energii. Psy zaprzęgowe czy pracujące w służbach poszukiwawczych zwykle są na specjalnej diecie, która umożliwia im pozostawanie na wysokim poziomie energetycznym i wypełnianie z powodzeniem swoich obowiązków. W tym wypadku nie należy się obawiać tego, że zbyt obfite posiłki staną się problemem. Do pracy trzeba mieć sporo sił, więc posiłki o wysokiej kaloryczności i dobrze dobranym składzie są bardzo wskazane.
Jakie są pierwsze objawy nadwagi i dlaczego jest ona niebezpieczna?
Psy także mogą mieć nadwagę. Najczęściej jest ona konsekwencją nieprawidłowego żywienia oraz zbyt małej aktywności. Oczywiście jest ona dość niebezpieczna dla zdrowia, mimo że często jest bagatelizowana. Pierwsze objawy nadwagi to otłuszczone żebra. Przy głaskaniu psa można po prostu wyczuć warstwę pokrywającej je tkanki. W rzucie z góry nie ma widocznego wcięcia w pasie. U niektórych psów może też być widocznie obwisły brzuch. Z czasem może pojawić się też pewna apatia i mniej energii do spacerów. Nadwaga u psów jest tak samo niebezpieczna jak u ludzi. Może być przyczyną pojawienia się wielu chorób. Jedną z nich są problemy ze stawami i ze swobodnym poruszaniem się. Po prostu kończyny są nagle wystawione na działanie większego obciążenia, niż to, do którego zostały przeznaczone. Z tego powodu pies może odczuwać oczywisty dyskomfort. Do tego też dochodzi otłuszczenie narządów wewnętrznych, miażdżyca oraz problemy z prawidłowym metabolizmem. Dopuszczenie do pojawienia się nadwagi u czworonoga jest bardzo problematyczne i wymaga podjęcia działań w celu jej zmniejszenia, a docelowo - pozbycia się jej. Zdrowy pies nie powinien mieć zbędnych kilogramów. Pamiętajmy, że zadbanie o prawidłową dietę pupila jest zdecydowanie prostsze i tańsze, niż leczenie chorób, które mogą pojawić się na skutek błędów w diecie czy nawet w skrajnym wypadku - karmienia psiaka resztkami ze stołu. Bez wątpienia nadwaga może też przyczynić się do skrócenia długości życia czworonoga.
Forum weterynaryjne zachowanie psa
Ile wilka jest w naszych psach, czyli jak zmieniło się zachowanie udomowionych psów
Choć pies i wilk bardzo różnią się wyglądem, to bez względu na wielkość i rasę każdy pies jest wilkiem. Badania genetyczne dowiodły, że ich DNA różni się tylko 1%, stąd ich niektóre zachowania są bardzo podobne. Psy nadal lubią polować, gryźć, żuć i rozszarpywać, to naturalne potrzeby, których się nie wyzbyły. Wilki zostały udomowione ok. 15 000 lat temu i od tego czasu stale towarzyszą człowiekowi. Szczątki najstarszego udomowionego wilka znaleziono na terenie Indii, ale proces oswajania prawdopodobnie przebiegał równocześnie na różnych kontynentach. Nie da się dokładnie odtworzyć procesu udomowiania wilka, ale obie strony czerpały z tego korzyści. Wilki zjadały resztki pożywienia i oswajały się z człowiekiem, a ten zaczął wykorzystywać je podczas polowań i do obrony osady przed drapieżnikami. Wraz z upływem czasu człowiek nauczył się selekcjonować psy, które służyły mu podczas polowań pilnowania stad owiec i bydła. Stopniowo pies trwale związał się z człowiekiem.Relacja między psem a właścicielem oparta jest na prostych zasadach. Człowiek zapewnia pożywienie i dach nad głową, a pies odwdzięcza się przywiązaniem i wykonywaniem poleceń. W przypadku wilków takie zachowanie jest niemożliwe, jeżeli nawet zostaną oswojone, to nigdy nie będą służyły człowiekowi, a ich socjalizacja jest niemożliwa.
Charakter i cechy psów rasowych
Pierwsze selekcje psów prawdopodobnie miały miejsce wtedy, gdy człowiek życie koczownicze zamienił na osiadłe. Selekcji dokonywał głównie pod kątem użyteczności poszczególnych osobników, to oni zapoczątkowali poszczególne rasy. Przede wszystkim były to rasy myśliwskie, stróżujące, obronne oraz pracujące. Z biegiem czasu hodowcy zaczęli tworzyć zupełnie nowe rasy psów do towarzystwa i kierując się ich wyglądem, użyteczność i charakter zeszły na dalszy plan. Obecnie w FCI (Międzynarodowa Federacja Kynologiczna) zarejestrowanych jest ok. 380 ras, ale jeszcze wiele oczekuje na rejestrację. Różnią się one charakterem, wielkością oraz umaszczeniem i podzielone są na dziesięć grup. Z punktu widzenia właścicieli najbardziej użyteczny jest podział na:
- psy użytkowe,
- psy myśliwskie,
- psy ozdobne i do towarzystwa.
Podział ten uwzględnia predyspozycje poszczególnych ras (szybkość, tropienie, siła), charakter oraz wygląd. Psy użytkowe to przede wszystkim psy pasterskie (border collie, owczarki środkowoaustralijskie), stróżujące (owczarki niemieckie, rottweilery, dobermany), pracujące (zaprzęgowe, przewodnicy osób niepełnosprawnych oraz ratownicze), służbowe (pracujące w policji i służbach celnych). Psy te wykazują się niezwykłymi umiejętnościami, które doskonalone są w trakcie szkoleń. Wszystkie te rasy muszą wykazywać się brakiem agresji wobec człowieka i bezwzględnym posłuszeństwem. Psy myśliwskie to bardzo szeroka grupa skupiająca kilka ras (wyżły, psy gończe, płochacze, posokowce, norowce). Wyróżniają się doskonałym węchem, umiejętnością tropienia, wystawiania i aportowania zwierzyny. Psy ozdobne i do towarzystwa to w przeważającej mierze psy małe i miniaturki większych ras. Ich zadaniem jest towarzyszenie człowiekowi. Wśród psów do towarzystwa występują także przedstawiciele ras użytkowych i myśliwskich, które nie są szkolone do wykonywania konkretnych zadań, natomiast bardzo często są uczestnikami różnych wystaw. Niestety selekcja poszczególnych ras ma też swoje negatywne skutki. Hodowcy chcąc osiągnąć idealny wzorzec i płynące z tego zyski, ingerowali w wygląd i budowę psów. Zaowocowało to skłonnością niektórych ras do chorób o charakterze genetycznym. Wykątowane owczarki niemieckie mają skłonność do dysplazji stawów biodrowych i łokciowych, mopsy poprzez skrócenie kufy mają problem z oddychaniem i wypadaniem gałek ocznych, jamniki poprzez skrócenie kończyn cierpią na problemy z kręgosłupem. Odrębnym zagadnieniem są psy z pseudohodowli, które powinny być eliminowane z dalszego rozmnażania nie tylko ze względu na choroby genetyczne, ale także zmiany w charakterze.
Język ciała psa i szczekanie – co mogą nam powiedzieć?
Pies komunikuje się z człowiekiem i innymi psami za pomocą mowy ciała. Jej prawidłowe odczytanie odgrywa ważną rolę w nawiązywaniu wzajemnych relacji. Dzięki temu właściciel prawidłowo odczyta nie tylko aktualny nastój psa, ale także jego potrzeby. To bardzo ważne, ponieważ bardzo ułatwia proces socjalizacji pupila. Zrozumienie mowy ciała wymaga od właściciela dokładnej obserwacji własnego psa, bo merdanie ogonem może oznaczać radość, ekscytację, ale także frustrację. Większość dnia pies spędza w pozycji neutralnej, czyli leżącej, jego ciało jest rozluźnione, ale oczy bystro obserwują otoczenie. Czasami zdarzają się sytuacje, które wywołują u niego różnego rodzaju emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Wyraża je za pomocą mowy ciała.Objawem radości u psa jest przede wszystkim merdanie na boki uniesionym ogonem. Jego oczy mają radosny wyraz i są szeroko otwarte, bez widocznego białka. Jego ciało jest rozluźnione, porusza się na wyprostowanych łapach. Podekscytowany pies nie tylko radośnie merda ogonem, ale w ruchu jest całe jego ciało. Podskakuje, piszczy, radośnie szczeka, przysiada na przednich łapach. Najczęściej w ten sposób wyraża chęć zabawy lub wyjścia na spacer. Towarzyszy temu radosne szczekanie.Mową ciała pies potrafi także wyrażać emocje negatywne. Stres powoduje u niego napięcie całego ciała, porusza się skulony na przygiętych łapach, ciężko dyszy. Czasami kładzie się na brzuchu, warczy, pokazuje zęby. W ten sposób chce odstraszyć przyczynę stresu (może być nią człowiek lub inny osobnik). W sytuacjach zagrożenia pies czuje się zaniepokojony i agresywny. Najczęściej okazuje to głośnym szczekaniem, czujnością. Łeb ma pochylony, patrzy prosto w oczy agresorowi, nisko szczeka. Jego sierść zjeżona jest na szyi i karku. Jego ciało jest spięte i gotowe do skoku w każdej chwili. Prawidłowe odczytywanie mowy ciała pozwala właścicielowi porozumiewać się bez słów.
Przyczyny problemów behawioralnych u psów
Niewłaściwe zachowania psa w domu to najczęściej skutek błędów popełnianych przez człowieka. Przede wszystkim pies wymaga właściwej socjalizacji, czyli nauki zachowania w środowisku domowym i otoczeniu. W ramach socjalizacji uczy się wykonywania komend, zachowania w określonych sytuacjach oraz poprawnych relacji z człowiekiem i innymi zwierzętami. Socjalizacja wymaga od właściciela cierpliwości oraz konsekwencji. Nauka pożądanych zachowań to wielokrotne powtarzanie tych samych poleceń, np. siad, zostaw, szukaj. W trakcie nauki należy stosować wyłącznie bodźce pozytywne w postaci przysmaków, pochwał, głaskania. Czasami mimo właściwej socjalizacji, psy przejawiają niewłaściwe zachowania. Najczęściej jest to wynikiem długotrwałego stresu związanego z niewłaściwym traktowaniem, długiego pobytu w schronisku lub traumą spowodowaną np. śmiercią właściciela lub dotkliwym pogryzieniem przez inne psy.
Najczęstsze zaburzenia zachowań u psów
Błędy popełniane przez właściciela prowadzą do niewłaściwych zachowań psów, które utrudniają wzajemny kontakt i codzienne funkcjonowanie. Najczęściej niepożądane zachowania dotyczą:
- nieuzasadnionego i nadmiernego szczekania,
- niszczenia przedmiotów podczas nieobecności domowników,
- ciągnięcia na smyczy,
- sikania w domu,
- skakania na domowników i gości,
- agresji wobec innych zwierząt.
Tego typu zachowania wbrew pozorom nie są trudne do wyeliminowania, wystarczy wybrać dobre szkolenie, a potem utrwalać zachowania w domu. Bez utrwalania, pies powróci do wcześniejszych negatywnych zachowań.
Zachowanie psa - behawior
Czasami zdarza się, że mimo miłości właścicieli, odpowiedniej opieki, pies wykazuje niewłaściwe zachowania, które są bardzo uciążliwe. Najczęściej są to:
- agresja, w tym autoagresja,
- lęk separacyjny,
- lękliwość,
- kopografia.
Jeżeli tego typu zachowania nie są spowodowane błędami w szkoleniu i nie mają podłoża weterynaryjnego, to sygnał, że należy zwrócić się o pomoc do behawiorysty zajmującego się psami. To specjalista od psich zachowań uwarunkowanych otoczeniem naturalnym. To czasami ono jest źródłem niepożądanych zachowań psa, np. nadmiar bodźców, niewłaściwa dieta, obojętność domowników, złe doświadczenia.
Jak wygląda praca z behawiorystą i ile kosztuje?
Psi behawiorysta zajmuje się badaniem zachowań psów w ich codziennym otoczeniu, to dlatego nie idziemy na wizytę do behawiorysty do gabinetu, ale on przyjeżdża do domu. Na podstawie obserwacji zachowań psa może zdiagnozować problem i wskazać działania naprawcze. Obserwuje przede wszystkim reakcje psa na różnego rodzaju bodźce, zachowania domowników. Bardzo często okazuje się, że uciążliwe zachowanie psa spowodowane jest niewłaściwą dietą lub niewłaściwym ulokowaniem legowiska. Wymaga to niewielkich zmian. W przypadku lęku separacyjnego podpowie, jak przyzwyczajać psa do nieobecności właścicieli i jak zapewnić mu zajęcie w tym czasie. Większej pracy wymagają błędy w zachowaniu właścicieli, np. brak konsekwencji, nadmierne rozpieszczanie, pozwolenie na dominację psa. Behawiorysta pomoże także w rozwiązaniu problemów związanych ze spacerami, przede wszystkim z nadmiernym ciągnieniem na smyczy oraz nieuzasadnioną agresją wobec innych psów. W tym wypadku szkleniu poddawany jest nie tylko pies, ale także właściciele. Muszą nauczyć się szybkiego reagowania na zachowania psa, odwracania jego uwagi od sytuacji wywołujących stres lub agresję. Coraz większa ilość właścicieli, którzy nie radzą sobie z własnymi pupilami, sięga po pomoc behawiorystów. Koszty ich usług uzależnione są od wielkości miasta, konkurencji oraz umiejętności behawiorysty. Średnio można przyjąć, że wizyta konsultacyjna to koszt 200 zł. W jej cenie zawarta jest obserwacja psa oraz diagnoza psa. W zależności od potrzeb ceny kolejnych wizyt ustalane są indywidualnie. Bez względu na rasę i wielkość każdy pies może stać się wiernym i niekłopotliwym członkiem rodziny, który dostarczy domownikom wiele radości. Wymaga to jednak odpowiedniego postępowania opartego na cierpliwości i konsekwencji, ale pozbawionego agresji. Wybierając psa do domu, warto kierować się nie tylko jego wyglądem i panującą modą, ale przede wszystkim jego charakterem. Nie wszystkie psy nadają się do rodzin z małymi dziećmi, nie wszystkie nadają się także do mieszkań w blokach. Psy ras średnich i dużych wymagają minimum jednego długiego i intensywnego spaceru dziennie, jeżeli właściciel nie może im tego zapewnić, to lepszym rozwiązaniem będzie wybór psa rasy małej lub miniaturki. Wystarczą im trzy krótkie spacery wokół bloku, natomiast w domu muszą mieć zapewnione różne zabawki, które zaspokoją ich potrzebę aktywności fizycznej i emocjonalnej.
Forum weterynaryjne rasy psów
W jaki sposób wykształciły się rasy psów?Różnorodność ras psów jest wyjątkowa. W wypadku kotów nie ma aż takich dysproporcji jak np. między yorkiem a dobermanem. Co ciekawe, zarówno jeden, jak i drugi wywodzi się od wilka. Pierwsze udomowione wilki wyglądały podobnie, a jedyne różnice dotyczyły wielkości. Jednak mniej więcej 500 lat temu ludzie zaczęli kojarzyć psy w sposób kontrolowany, aby utrwalić konkretne, pożądane cechy. Wynikało to z obserwacji, że niektóre osobniki zdecydowanie lepiej radziły sobie w określonych sytuacjach – jedne sprawdzały się na polowaniach, a inne np. do stróżowania. Pozwalało to efektywniej dopasowywać zarówno wygląd, jak i charakter psa do wykonywanej pracy, ale także do warunków atmosferycznych czy indywidualnego gustu, jeżeli zwierzę miało pełnić funkcję towarzysza-kanapowca.
W każdym razie powstawanie ras to był i jest proces. Nadal prowadzone są prace nad wykształceniem kolejnych. Punkt wyjścia jest zawsze ten sam, czyli grupa psów o zbliżonym genotypie i wyglądzie. Kiedy udaje się wyrównać populację z konkretnymi cechami budowy anatomicznej i charakteru, to można wnioskować o formalne uznanie nowej rasy przez Międzynarodową Federację Kynologiczną (FCI). Zaakceptowany wzorzec staje się obowiązujący dla wszystkich hodowców. Warto dodać, że o ile pierwotne rasy psów powstawały przede wszystkim na podstawie doboru naturalnego, to już te współczesne wynikają z doboru sztucznego.
Wyodrębniono 10 podstawowych grup. Pierwszą z nich stanowią psy pasterskie (np. owczarki) oprócz szwajcarskich psów do pilnowania bydła. Drugą – szwajcarskie rasy psów do bydła i górskie, a także molosy, sznaucery i pinczery. W trzeciej grupie znajdują się teriery, a w czwartej jamniki. Piąta grupa obejmuje rasy psów w typie pierwotnym i szpice. Do szóstej należą rasy gończe i im pokrewne. W siódmej są wyżły. Z kolei w ósmej płochacze, aportery i rasy dowodne. Dziewiąta grupa to psy ozdobne i do towarzystwa, a dziesiąta obejmuje charty.
Polskim kynologom udało się dotychczas wykształcić 5 ras, czyli ogara polskiego, charta polskiego, gończego polskiego, polskiego owczarka nizinnego i podhalańskiego.
Jakie są główne kategorie użytkowe psów?
Mimo że tych kategorii jest kilka, to warto mieć świadomość płynności granic między nimi. Niektóre rasy psów zaliczają się nawet do 3-4 grup. Wszystko zależy od tego, jaką pełnią funkcję. Natomiast należy podkreślić, że niektóre rasy psów mogą mieć charakter zdecydowanie użytkowy, a inne wystawowy. Co więcej, nawet w ramach konkretnej rasy część czworonogów jest przeznaczona do konkretnych zadań, a część na wystawy. Tak się dzieje w przypadku owczarków niemieckich – czworonogi wystawowe nawet różnią się nieco budową anatomiczną w stosunku np. do psów policyjnych.
W zasadzie można wyróżnić 12 kategorii użytkowych.
1. Rasy myśliwskie – grupa wyjątkowo zróżnicowana i szeroka, ponieważ obejmuje zarówno psy aportujące (np. wyżły), jak i gończe, legawce, posokowce, tropowce, płochacze czy norowce (jamniki).
2. Rasy służbowe – to psy policyjne (owczarki niemieckie), służb celnych (np. labradory) i wojska (np. dobermany).
3. Rasy ratownicze – wykorzystywane są do ratowania ludzi w wodzie (nowofundlandy), w górach (np. bernardyny) oraz wydobywania spod gruzów (labradory).
4. Rasy pasterskie – wspierają opiekę nad stadami zwierząt. Wśród nich są zarówno typowo pasterskie np. owczarki środkowoazjatyckie, jak i zaganiające np. border collie.v5. Rasy stróżujące – ostrzegają przed niebezpieczeństwem np. złodziejem albo nawet bronią terenu. W tej grupie znajdują się owczarki niemieckie, dobermany, ale też potężne mastify tybetańskie.
6. Rasy wyścigowe – to przede wszystkim szybkie charty.
7. Rasy zaprzęgowe – wyróżniają się siłą, wytrzymałością i odpornością na niskie temperatury np. siberian husky.
8. Rasy do towarzystwa – to przede wszystkim małe psy jak yorki, maltańczyki czy pudle.
9. Rasy terapeutyczne – wśród nich psy asystujące osobom z niepełnosprawnościami oraz przeznaczone do dogoterapii. W tej roli idealnie się sprawdzają golden retrievery czy labradory.
10. Rasy wiejskie – wbrew pozorom nie chodzi tu o kundelki, ale o rasowe psy do strzeżenia domostwa np. hovawart.
11. Rasy laboratoryjne – do tych zadań nadaje się np. beagle.
12. Rasy konsumpcyjne – trzeba też wspomnieć o tej kategorii, mimo że w naszym kręgu kulturowym wydaje się nie do przyjęcia. Jednak np. grzywacz chiński nieprzypadkowo jest niemal całkowicie pozbawiony sierści.
Co to znaczy, że pies jest rasowy?
Każdy pies rasowy musi mieć udokumentowane pochodzenie, czyli rodowód. To podstawowe kryterium. Dzięki temu wiadomo, że czworonóg w pełni odpowiada wzorcowi rasy. Łatwo zatem ustalić określone elementy pożądanego eksterieru (wyglądu) w zakresie rozmiarów zwierzęcia, jego umaszczenia i detali morfologicznych. Dotyczy to również cech psychicznych. Wszystkie te elementy wyróżniają określoną rasę na tle innych. Na stronie Związku Kynologicznego w Polsce (ZKwP) można znaleźć informacje na temat wzorców ras psów.
Rodowód potwierdza, że rodzice szczeniaka zostali przebadani pod kątem chorób typowych dla danej rasy. Ponadto nie mają wad anatomicznych, żadnej domieszki innej rasy i nie wykazują cech agresji. Matka szczenięcia rasowego może być najwyżej ośmioletnia, a w ciągu roku wyłącznie raz ma potomstwo.
Warto pamiętać, że rodowód pozwala dokładnie prześledzić przodków psa. To wyjątkowo ważne w kontekście cech genetycznych, a tym samym oceny ryzyka wystąpienia ewentualnych chorób genetycznych. Zwierzęta z certyfikowanych hodowli dają gwarancję niepowielania wad, ponieważ główny cel to doskonalenie ras. Decydowanie się na pieska bez rodowodu oznacza, że de facto nigdy nie wiadomo, jak będzie przebiegać jego rozwój. Niestety, ale w pseudohodowlach często dochodzi do rozmnażania czworonogów odrzuconych z powodu niespełnienia wszystkich norm danego wzorca rasy. Czasami są to też zwierzęta spokrewnione. Trudno nawet uzyskać rzetelną informację, z którego miotu psiak pochodzi – pierwszego czy drugiego w roku.Inną kwestią okazują się warunki, w jakich zwierzęta przebywają. Psy rodowodowe zawsze mają zapewnione najlepsze z możliwych. Oczywiście są zaszczepione i odrobaczone w odpowiednim momencie. Na sprzedaż trafiają nie wcześniej niż w ósmym tygodniu.
Ważne zatem, że każdy pies rasowy bezwzględnie ma rodowód. Natomiast należy zwrócić uwagę, że w ostatnich latach pojawiło się sporo stowarzyszeń, które wystawiają fałszywe rodowody. Wykorzystują lukę w ustawie o ochronie zwierząt – w świetle obowiązującego prawa nie trzeba mieć ani doświadczenia, ani nawet wiedzy kynologicznej, aby takie stowarzyszenie założyć. W efekcie wiele osób kupujących szczeniaka nie ma pojęcia, że piesek pochodzi np. z hodowli prowadzonej przez osoby wykluczone ze Związku Kynologicznego z powodu złych warunków trzymania zwierząt albo nieetycznego postepowania, a same zwierzęta nie przeszły odpowiednich badań i zostały z jakichś względów (wykrytych chorób lub wad genetycznych) niedopuszczone do rozmnażania pod egidą ZKwP.
Jakie choroby genetyczne psów rasowych pojawiają się najczęściej?
Cechy poszczególnych ras psów zapisane są w genach. Dotyczy to nie tylko kwestii związanych z wyglądem, ale również kondycją zdrowotną. Występowanie chorób genetycznych wynika bezpośrednio z ograniczonej puli genów wykorzystywanej w hodowli konkretnych ras. Należy jednak podkreślić, że w przypadku psów rasowych dokładnie znana jest zarówno zdolność do przekazywania wadliwych genów potomstwu, jak i przewidywalność ich wystąpienia w określonym czasie. Dlatego nie każdy pies może być rasowy – w rzetelnie prowadzonych hodowlach zwierzęta obarczone jakimiś problemami nie zostają dopuszczone do rozmnażania. Wtedy też zazwyczaj trafiają do pseudohodowli, a tym samym wzrasta ryzyko trafienia na szczeniaka z dużymi predyspozycjami do pojawiania się chorób genetycznych.
Małe rasy psów o krótkim pysku (mopsy, buldożki francuskie, pekińczyki) mają tendencję do występowania problemów z układem oddechowym. To tak zwany zespół brachycefaliczny, objawiający się bezdechem, charczeniem, chrapaniem, a nawet zapadaniem tchawicy. Golden retrievery i labradory mają skłonność do alergii pokarmowych. Te drugie psy, ale też owczarki niemieckie czy rottweilery często zapadają na dysplazję stawów biodrowych.
To zaledwie krótka lista, ponieważ aktualnie niemal 400 różnego typu chorób genetycznych jest przypisanych do ras psów. Oczywiście nie oznacza to, że każdy czworonóg zachoruje, ale biorąc szczeniaka do siebie trzeba też pamiętać o zapewnieniu mu odpowiedniej opieki weterynarza.
Jakie są organizacje certyfikujące rasy psów na świecie?
Najważniejszą organizacją jest bez wątpienia Międzynarodowa Federacja Kynologiczna, która istnieje od 1911 roku. Obowiązujący skrót FCI to pierwsze litery nazwy w języku francuskim - Fédération Cynologique Internationale. FCI nie tylko zatwierdza wzorce ras psów, ale również nadzoruje hodowle, wystawy i zawody psów niemal na całym świecie. Jedynie w USA i Wielkiej Brytanii najważniejsze są inne organizacje. W tym pierwszym przypadku to American Kennel Club (AKC), a w drugim The Kennel Club (KC).W naszym kraju działa wspomniany już wcześniej Związek Kynologiczny w Polsce, który ściśle współpracuje z FCI.
Ile kosztuje rasowy szczeniak z hodowli?
W związku z tym, że istnieje wiele ras psów, to i ceny za szczeniaka też kształtują się na różnym poziomie. Jednak nie tylko sama rasa ma znaczenie. Generalnie wyższych kwot należy się spodziewać za pieski przeznaczone do dalszej hodowli lub na wystawy. Istotna jest również renoma danej hodowli oraz wiek zwierzęcia. Oczywiście im bardziej utytułowani rodzice, tym cena szczeniaka wyższa. Dlatego gdy komuś zależy wyłącznie na tym, aby pies był rasowy i zdrowy, to nie musi szukać potomka czempionów.
• Koszt zakupu maltańczyka
Te małe psiaki o śnieżnobiałym umaszczeniu biją rekordy popularności w ostatnich latach. Wyróżniają się łagodnym usposobieniem i łatwo je wyszkolić, więc idealnie nadają się dla nie tylko dla rodzin z dziećmi, ale też dla seniorów. W dobrych hodowlach można je nabyć od 2000 do 4000 złotych.• Koszt zakupu mopsa
To kolejna rasa, po którą chętnie sięgają miłośnicy niewielkich psów w typie kanapowca, choć o sporych pokładach energii. Ceny szczeniaków mopsów kształtują się na poziomie 2500-5000 złotych.• Koszt zakupu buldoga francuskiego
Wielu zwolenników mają te pogodne i niewielkie psiaki, które niezwykle silnie przywiązują się do swoich opiekunów i nie lubią zostawiać same. Buldogi francuskie z hodowli kosztują co najmniej 3000 złotych, a ceny mogą dochodzić do 7000 złotych.• Koszt zakupu yorkshire terriera
Uparte, choć jednocześnie urocze yorki z rodowodem to wydatek od 2000 do 4000 złotych.• Koszt zakupu labradora i golden retrievera
Zwolennicy dużych psów (których też nie brakuje) często decydują się na wesołe, pojętne i wyjątkowo przyjacielsko nastawione do człowieka labradory lub golden retrievery. Zdrowe szczeniaki z hodowli zarejestrowanej w ZKwP kosztują około 3000 złotych.• Koszt zakupu owczarka niemieckiego
Trzeba jeszcze wspomnieć o rasie, która od wielu lat cieszy się sporą popularnością. Klasyczne w wyglądzie owczarki są chętnie kupowane ze względu na swoją chęć współpracy z człowiekiem. Trzeba jednak liczyć się z wydatkiem co najmniej 2000 zł, a w wypadku np. owczarków staroniemieckich cena może być nawet dwukrotnie wyższa.Jak widać zakup rasowego szczeniaka to wydatek niemały, a należy jeszcze wspomnieć o mniej znanych rasach jak chow-chow lub pomerian. Psy z certyfikowanych hodowli mogą kosztować nawet ponad 10000 zł. Bez wątpienia podejrzanie niska cena za szczeniaka powinna od razu wzbudzić podejrzenie nieuczciwości. To swoista pułapka na tych, którzy nie weryfikują dokładnie wszystkich danych. Do myślenia powinien też dać fakt niechęci hodowcy do udzielenia konkretnych informacji na temat rodowodu szczeniaka albo opór przed wpuszczeniem potencjalnego nabywcy na teren hodowli.
Oczywiście każdy piesek jest wart miłości. Jednak warto pamiętać, że psy rasowe wyglądają i zachowują się zgodnie ze wzorcem, więc od razu wiadomo, czego się spodziewać.
Forum weterynaryjne szkolenie psów
Po co szkoli się psa?
Szkolenie psów niesie za sobą wiele korzyści i jednocześnie może spełniać wiele celów. Wśród podstawowych zalet poddawania pupila szkoleniu wskazać można:- opanowanie przez zwierzaka sztuczek - ta korzyść jest drugorzędna, jednak nie można o niej zapominać. Dzięki szkoleniu zwierzak uczy się takich sztuczek jak podawanie łapy czy turlanie lub wykonywanie ósemek wokół nóg właściciela. Część z nich ma charakter pokazowy, jednak wiele sztuczek ma także swoje praktyczne zastosowanie;- rozładowanie nadmiaru energii - wiele psiaków, szczególnie tych należących do ras opisywanych jako szczególnie inteligentne, potrzebuje nie tylko ćwiczeń fizycznych, ale również psychicznych. Dzięki nim zwierzak nie wykazuje niszczycielskich zachowań, a przy tym jest spokojniejszy;- naukę przydatnych komend - oczywistą korzyścią ze szkolenia psów jest także to, że zwierzak uczy się wyjątkowo przydatnych komend. Znajomość takich poleceń jak "siad" czy "leżeć" lub "zostań" może okazać się przydatna podczas podróży komunikacją miejską czy wizyty u weterynarza;- zniwelowanie niepożądanych zachowań - szkolenie psów to nie tylko wspomniane sztuczki, ale również wskazanie zwierzakowi, czego od niego oczekujemy. Przykładowo, elementem szkolenia może być chociażby nauka, że wchodzenie na kanapę jest zabronione.Nie można zapominać również o tym, że wiele komend pozwala zwierzakowi zachować skupienie. Ich znajomość jest szczególnie przydatna w przypadku ras, które mają tendencję do popadania w nadmierną ekscytację - dzięki serii szybkich, płynnych komend zwierzak wyraźnie się uspokaja.
Szkolenie szczeniaka - kiedy można je rozpocząć?
Szkolenie szczeniaka warto rozpocząć jak najszybciej po przywiezieniu pupila do nowego domu. W zależności od tego, jak zwierzak znosi pierwsze dni z dala od mamy i rodzeństwa, możemy rozpocząć pierwsze próby uczenia zwierzaka komend już na drugi czy trzeci dzień po przyjeździe!Warto przy tym pamiętać, że w przypadku szczeniąt czas, podczas którego potrafią się skupić, a także zdolność odczytywania oczekiwań właściciela jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku psów dorosłych. Nie należy zatem zniechęcać się, gdy psiak poproszony o wykonanie komendy "siad" wpatruje się w nas bez zrozumienia. Istnieje wiele metod, które umożliwiają opanowanie sztuczek nawet kilkumiesięcznym szczeniakom!
Czy każdy pies opanuje sztuczki?
Najprostsza odpowiedź na tak postawione pytanie brzmi: jak najbardziej. Nie ma zwierzaka, który nie byłby w stanie opanować większości sztuczek, jakich oczekuje od niego właściciel. Należy jednak pamiętać, że każdy zwierzak uczy się we własnym tempie, a co za tym idzie - to, że nasz poprzedni psiak czy pupil znajomych opanował komendę "siad" czy "leżeć" w rekordowo krótkim czasie nie oznacza, że nasz zwierzak też tego dokona. Każdemu psiakowi warto dać czas i możliwość trenowania umiejętności tak, by mógł on spokojnie i we własnym tempie opanowywać sztuczki.Odrębną kwestią jest to, czy każdy psiak powinien znać wszystkie sztuczki - tutaj kwestia jest już nieco bardziej skomplikowana. Ucząc zwierzaka rozmaitych komend, w tym również przeprowadzając trening agility i inne tego typu, warto wziąć pod uwagę predyspozycje rasy. Przykładowo, we wspomnianym treningu agility sprawdzą się rasy małe lub średnie: w przypadku dużych i ciężkich psów, np. goldenów czy owczarków niemieckich, podskoki są niewskazane ze względu na zbyt duże obciążenie stawów. Co za tym idzie, komendy należy zawsze dobierać pod konkretnego zwierzaka i jego możliwości.
Które rasy szkoli się najłatwiej i dlaczego?
Wiemy już, że każdy zwierzak jest w stanie nauczyć się komend. Jednak czy to oznacza, że wszystkie uczą się w jednym tempie i przy jednakowym nakładzie pracy? Nie! Niektóre rasy zdecydowanie szybciej opanowują komendy, a inne potrzebują dużo więcej czasu.Uważa się, że niektóre rasy są inteligentniejsze od pozostałych i poniekąd jest to prawda, jednak nie tylko o intelekt zwierzaka się rozchodzi. Takie rasy jak border collie, golden bądź labrador retriever czy pudel zdecydowanie szybciej opanowują komendy od innych przedstawicieli gatunku i w dużej mierze wynika to oczywiście z ich inteligencji, jednak zdecydowanie większe znaczenie ma tutaj nastawienie na pracę z człowiekiem. Szkolenie psów tych ras jest dużo łatwiejsze, bowiem uwielbiają one pracę ze swoim właścicielem, w lot chwytają mowę jego ciała i przede wszystkim bardzo chcą ćwiczyć. W przypadku niektórych ras duże znaczenie ma także fakt, iż są to rasy pracujące: w przypadku tych zwierząt nauka komend przebiega najsprawniej, bowiem dyscyplinę mają one niejako "we krwi".
Najważniejsze zasady w szkoleniu psów
W szkoleniu psów można wskazać kilka bardzo istotnych zasad, których należy przestrzegać ucząc zwierzaka komend. Wśród nich z pewnością warto wymienić:1. Zachowanie cierpliwości - początkowo nauka zapewne nie będzie przychodziła zwierzakowi zbyt łatwo. Należy cierpliwie powtarzać z nim wszystkie komendy - z pewnością wkrótce je opanuje;2. Spokój - psy doskonale wyczuwają emocje, a co za tym idzie - zewnętrzne zachowanie wrażenia spokoju i cierpliwości nie wystarczy. Musimy naprawdę pozbyć się negatywnych emocji i uspokoić, by nie stresować psiaka;3. Zachowanie nazw komend - przyjmując określoną nazwę dla danej komendy musimy ją zachować. Jeśli zatem na początku kierujemy do psa "siad", a potem mówimy "usiądź", musimy liczyć się z tym, że zwierzak nie zrozumie naszych intencji, bowiem dla niego to dwie różne komendy;4. Konsekwencja - w szkoleniu psów bardzo ważna jest konsekwencja. Nawet jeśli wydaje nam się, że zwierzak opanował już wszystkie komendy, należy konsekwentnie je trenować, by ciągle przypominać je pupilowi.
Pozytywna metoda szkolenia psów
Dawniej mówiło się, że aby odpowiednio wyszkolić zwierzaka, należy stosować negatywne bodźce. Dziś zdecydowanie odchodzi się od tej szkoły nie tylko dlatego, że nie należy krzywdzić żadnej żywej istotny (choć, oczywiście, tak kwestia również jest istotna), ale również dlatego, że taki trening zwyczajnie przynosi efekt odwrotny od zamierzonego.Zwierzak zaczyna bać się właściciela i zamiast z nim współpracować, stara się nerwowo odgadnąć, co ma zrobić. W przypadku pozytywnej metody szkolenia psów chodzi o to, by wzmacniać pozytywne zachowania nagrodą, a te negatywne ignorować lub przekierowywać. Przykładowo, gdy zauważamy, że nasz zwierzak zaczyna obgryzać buty - nie należy go za to karcić, ale przekierować jego uwagę na zabawkę lub zabrać go na spacer czy przeprowadzić krótki trening komend. W ten sposób psiak szybko znajdzie alternatywę dla niepożądanego zachowania!
Szkolenie posłuszeństwa
Szkolenie posłuszeństwa jest jednym z podstawowych szkoleń, ale - wbrew nazwie - jego podstawowym celem wcale nie jest nauczenie zwierzaka tego, by bezwzględnie słuchał właściciela. W szkoleniu tym chodzi przede wszystkim o to, by nauczyć psa i właściciela współpracy i zbudować pomiędzy nimi więź i zaufanie, dzięki którym dalsze szkolenie będzie w ogóle możliwe.Szkolenie posłuszeństwa rozpoczyna się jak najwcześniej, a zwierzak musi zauważyć, że praca z człowiekiem to ogromna przyjemność. W ten sposób pupil szybko opanuje niezbędne komendy!
Szkolenie psa przez profesjonalistę lub samodzielnie - wady i zalety
Szkolenie psów przez profesjonalistów cieszy się dużą popularnością wśród właścicieli tych zwierzaków, a co za tym idzie - także ilość szkół jest naprawdę duża. Wiele osób decyduje się jednak na szkolenie we własnym zakresie. Każde z tych rozwiązań ma wady i zalety, nad którymi warto się zastanowić przed podjęciem ostatecznej decyzji.Wśród zalet samodzielnego szkolenia można z całą pewnością wskazać:- mniejsze koszty - szkolenie zwierzaka we własnym zakresie oznacza jedynie konieczność zakupu smakołyków, które będą stanowić nagrodę;- brak zobowiązań - to my sami wyznaczamy czas, kiedy szkolimy zwierzaka, bez umawiania się z kimś innym na konkretną godzinę,- własne tempo pracy - podczas szkoleń czas niezbędny na przećwiczenie komendy jest uśredniony. Co za tym idzie, niektóre psiaki świetnie opanowują daną komendę, a inne wciąż się jej uczą. Szkoląc psa samemu nie musimy stosować się do odgórnie narzuconego planu.Nie oznacza to, że samodzielne szkolenie psów ma jedynie zalety. Wśród wad takiego rozwiązania możemy wskazać:- brak wzorców - prowadzi on do tego, że niechcący możemy stosować nieprawidłowe techniki;- utratę zaangażowania - gdy opłacamy kurs, niejako czujemy się zobligowani, by na niego uczęszczać. Gdy szkolimy zwierzaka samodzielnie, takie uczucie nie pojawia się.Wśród zalet szkolenia psów przez specjalistę wskazać można:- ciągły nadzór - szkolenie psów przez fachowca oznacza, że przez cały trening jesteśmy obserwowani przez osobę posiadającą specjalistyczną wiedzę w zakresie nauczania zwierzaków. Co za tym idzie, ryzyko wystąpienia jakichkolwiek błędów jest zdecydowanie mniejsze niż gdy uczymy psiaka komend samodzielnie;- socjalizacja - zajęcia zazwyczaj odbywają się w grupie, a co za tym idzie - zwierzak socjalizuje się z innymi przedstawicielami tego samego gatunku. To wyjątkowo istotne dla tych psów, które przejawiają strach bądź agresję w stosunku do innych osobników - pokazanie im, że inne psy to nic złego jest bardzo istotne;- regularność zajęć - uczęszczając na zorganizowane szkolenia mamy pewność, że znajdziemy czas na ćwiczenia.Wadą tego rodzaju szkolenia jest oczywiście jego cena, która różni się w zależności od intensywności kursu, a także lokalizacji, w której się on odbywa. Jednak poza tym, trudno mówić o dużych wadach szkolenia psa przez specjalistę.
Szkolenia specjalistyczne - na czym polegają i dla kogo są przeznaczone?
Szkolenie psów to nie tylko nauka komend czy sztuczek. Niektóre zwierzaki są także poddawane specjalistycznym szkoleniom, po których zaczynają wykonywać obowiązki. Wśród popularniejszych kursów wskazać można szkolenie na psa-ratownika, psa-przewodnika, psa-terapeutę czy psa tropiącego lub zwierzaka wykrywającego rozmaite substancje - narkotyki czy bomby.Tego typu szkoleniom poddawane są jednak zwierzaki o szczególnych predyspozycjach. Bardzo często psiaki są także szkolone w specjalnych ośrodkach, choć nie jest to regułą. W przypadku każdego zawodu sprawdza się jednak potencjalnego kandydata pod kątem niepożądanych zachowań i wzorców - przykładowo, nerwowy i wycofany pies nie sprawdzi się w roli terapeuty.
Koszt szkolenia psów
Koszt szkolenia psów jest uzależniony od wielu czynników. Wśród nich wskazać można:- rodzaj szkolenia - kursy specjalistyczne, przeznaczone np. dla psich terapeutów, są zdecydowanie droższe, - lokalizację - w większych miastach kursy są zazwyczaj droższe, choć nie jest to regułą - zdarza się bowiem, że dany prowadzący, korzystając z braku konkurencji w danym regionie, celowo zawyża ceny,- formę kursu - jeżeli psiak potrzebuje szkolenia solo, cena za taką naukę zawsze będzie wyższa niż kurs dla całej grupy,- wiek psa - oprócz szkoleń dla psów dorosłych, dostępne są także tzw. psie przedszkola. Te są nieco tańsze, a podczas kursów z najmłodszymi psiakami zazwyczaj opanowywane są podstawowe komendy, a najcenniejszą nauką z całego kursu jest odpowiednia socjalizacja z innymi psami, a także wstęp do nauki bardziej skomplikowanych komend.Uwzględniając powyższe uwarunkowania można powiedzieć, że cena za miesięczny kurs dla psa waha się od około 300-400 zł do kwoty nawet dwukrotnie wyższej w przypadku szkoleń indywidualnych. Powyższe ceny dotyczą szkoleń posłuszeństwa, a specjalistyczne kursy są zdecydowanie droższe, ale jednocześnie - niedostępne dla większości posiadaczy psów.
Forum weterynaryjne choroby kotów
Chory kot sam się nie wyleczy
Niektórym osobom wydaje się, że koty to okazy zdrowia, bo przecież czasami żyją dłużej niż psy i zawsze spadają na cztery łapy. Faktycznie mają silne geny przetrwania i znakomitą zdolność adaptacji do nowego otoczenia, a zarazem są bystre i bardzo zwinne. Niektóre mruczki osiągają wiek 20 lat. Niestety z ich stanem zdrowia bywa różnie. Wiele zależy od rasy, trybu życia czy sposobu karmienia. Koty wymagają bezpiecznego schronienia i dobrej, mądrej opieki. Warto też zastanowić się nad sensem wypuszczania mruczka na zewnątrz. Poza domem nie tylko łatwo może złapać jakiegoś pasożyta, ale także wpaść pod samochód. W każdym razie każdy kot potrzebuje systematycznie przeprowadzanej kontroli stanu zdrowia. Dotyczy to nawet ras uznawanych za najmniej chorowite jak maine coon, kota bengalskiego czy syberyjskiego. Jednak przede wszystkim należy sobie uświadomić, że te urocze zwierzęta mogą cierpieć z powodu różnych dolegliwości, a niektóre choroby kotów stanowią poważne zagrożenie dla życia. Jak też już wcześniej wspomniano wielu opiekunów nie dostrzega w odpowiednim czasie objawów albo je bagatelizuje. Oczywiście bywa i tak, że mruczek ma kaprysy, a brak apetytu nie oznacza rozwijającego się schorzenia. Natomiast każda zmiana zachowania kota powinna skłonić właściciela do pójścia z nim do weterynarza. Zwierzę nie powie przecież, że coś go boli lub źle się czuje. Dlatego warto obserwować swojego pupila.
Dlaczego koty chorują? Najczęstsze przyczyny
Choroby kotów mogą mieć różne podłoże. Niektórym schorzeniom łatwo zapobiec, na inne niestety człowiek nie ma większego wpływu. Jakie kwestie okazują się decydujące?
Przyczyny genetyczne
Bez wątpienia każdy opiekun kota powinien zapoznać się z informacjami na temat schorzeń, które są typowe dla danej rasy. Oczywiście skłonność do występowania chorób genetycznych nie oznacza, że każdy osobnik doświadczy określonych zaburzeń, natomiast znajduje się w grupie ryzyka. Należy podkreślić, że ciągle prowadzi się badania, ponieważ nawet 2/3 chorób genetycznych u kotów nie zostało w pełni rozpoznanych. Jednocześnie dzięki badaniom łatwiej dobierać pary w hodowlach, co minimalizuje możliwość pojawienia się określonych nieprawidłowości. Dlatego też tak ważne, aby kota rasowego brać wyłącznie z legalnie działających hodowli, w których restrykcyjnie przestrzega się zakazu rozmnażania osobników chorych i przeprowadza diagnostykę w celu wykrycia ewentualnych problemów genetycznych.
Wirusy
Na choroby wirusowe szczególnie narażone są koty wychodzące oraz te, które nie zostały zaszczepione. Tego rodzaju schorzenia mogą mieć ostry lub przewlekły przebieg. Zdarzają się również choroby o nietypowym przebiegu, które skutkują spadkiem odporności.
Bakterie
Zakażenie bakteryjne dość często dołącza się do infekcji wirusowej, co automatycznie skutkuje zaostrzeniem objawów i zarazem komplikuje proces leczenia. Groźne powikłania bakteryjne występują np. przy kocim katarze. Wtedy istnieje ryzyko pojawienia się zapalenia płuc, ale też stanów zapalnych jamy ustnej, spojówek i rogówki. Jednak u kotów (szczególnie samic) często występują także samoistne infekcje bakteryjne układu moczowego. Warto zatem regularnie przeprowadzać kontrolne badania jakości moczu.
Pasożyty
Wbrew pozorom nie tylko wychodzące koty mają kontakt z pasożytami. W ziemi znajdują się np. cysty lamblii i jaja glisty kociej, które mogą zostać przeniesione do domu na butach przez człowieka. Młode kociaki zarażają się podczas karmienia, jeżeli ich matka ma jakieś robaki. Ogromne zagrożenie stanowią pchły i wszoły, które są pośrednimi żywicielami tasiemca. Z kolei u zwierząt często przebywających poza domem dochodzi do zarażenia poprzez napicie się wody z kałuży albo zjedzenie upolowanego gryzonia, który ma pasożyty. Jednak problem nie dotyczy wyłącznie pasożytów wewnętrznych, ponieważ sporym zagrożeniem dla zdrowia okazują się kleszcze, tak masowo występujące w ostatnich latach. Z tymi pajęczakami kot może się zetknąć nawet w ogrodzie przydomowym.
Zakażenia grzybicze
Koty czasami przenoszą miedzy sobą chorobotwórcze grzyby, które wywołują określone dolegliwości. Przy okazji należy zaznaczyć, że także ludzie zarażają się grzybicą od swoich pupili. W wielu przypadkach można zapobiegać problemom poprzez dbanie o higienę kota, a także dokładne czyszczenie jego legowiska. Warto przy tym pamiętać, że na atak grzybów narażone są szczególnie osobniki z mocno osłabionym układem immunologicznym. Często to zatem starsze koty albo już dotknięte jakąś chorobą.
Nieodpowiednia dieta
Mimo że koty bywają dość wybredne, to i tak trzeba uważać, aby nie popełniać błędów żywieniowych. Karmienie mruczącego pupila jedynie na pozór wydaje się proste. Nadal wiele osób sądzi, że mleko to idealny napój dla kota. Poniekąd tak, ale wyłącznie dla kociąt pijących mleko matki. Natomiast po odstawieniu i przejściu na inny pokarm gwałtownie maleje ilość i aktywność laktazy, czyli enzymu umożliwiającego prawidłowe trawienie cukru mlecznego (notabene podobne zjawisko ma miejsce u ludzi). Dorosłe koty nie powinny w ogóle dostawać mleka, aby ich nie narażać na biegunki, ale też alergie. To może ryby? Przecież koty je uwielbiają. Oczywiście to cenne źródło kwasów Omega 3 i białka, ale absolutnie niedozwolone okazują się ryby surowe. Jeszcze gorzej, gdy są z wód o wysokim poziomie zanieczyszczenia albo lekko nadpsute, ponieważ takie zawierają enzym niszczący witaminę B1. Koty bywają łasuchami, więc aż kusi, aby podzielić się z nimi kawałkiem czekolady lub ciastka. To błąd, który stwarza realne zagrożenie życia. Teobromina w czekoladzie jest trująca nawet w niewielkich dawkach. Podobnie zdrowy dla ludzi, ale zabójczy dla kotów ksylitol może spowodować poważne uszkodzenia wątroby. Jednak w kwestiach żywieniowych należy zwrócić uwagę nie tylko na szkodliwość niektórych produktów dla mruczących pupili. Coraz częściej do weterynarzy trafiają zwierzęta ze sporą nadwagą. Oczywiście nie chodzi w tym wypadku o problemy natury estetycznej, ale o choroby kotów, które wprost wynikają z otyłości. Dlatego opiekun nie może dopuszczać do przekarmiania, tym bardziej że koty domowe niekoniecznie prowadzą aktywny tryb życia. Warto nawet przyjrzeć się składowi karmy, ponieważ w ofercie rynkowej zdarzają się wypełnione węglowodanami i z niską zawartością białka, co zdrowia pupilowi nie da.
Stres
Różnego rodzaju czynniki stresujące to kolejna przyczyna pojawienia się schorzeń u kotów. Należy od razu zaznaczyć, że problemy pojawiają się w razie długotrwale utrzymującego napięcia czy ekspozycji na uciążliwe bodźce. Początkowe symptomy stresu mogą nawet umknąć uwadze, ale to kluczowe, aby jak najszybciej wyłapać niepokojące zachowania. Dzięki temu może uda się zapobiec rozwojowi naprawdę poważnych schorzeń.
Urazy
Choroby kotów mogą także wynikać z urazów, szczególnie tych nieodpowiednio leczonych. Zdarza się, że dochodzi wtedy do zakażeń bakteryjnych albo w ranie pojawiają się pasożyty, co bez wątpienia stwarza zagrożenie dla zdrowia pupila.
Najczęściej występujące choroby kotów
Koty chorują, chociaż zdarza się, że niektóre osobniki niemal przez całe życie cieszą się doskonałym zdrowiem, wspaniałą kondycją i żyją długo. Podobnie jest przecież z ludźmi – jedni ciągle narzekają na jakieś schorzenia, a inni nawet przeziębienia nie łapią. Dobrze funkcjonujący układ immunologiczny z pewnością minimalizuje ryzyko wystąpienia chorób. Warto jednak wiedzieć, co może przytrafić się mruczącemu pupilowi. Choroby wirusowe i wywołane bakteriamiU kotowatych to bardzo powszechny problem. Często też przy infekcjach wirusowych dochodzi do nadkażeń bakteryjnych, więc nigdy nie należy bagatelizować niepokojących objawów, ale od razu wziąć pupila do weterynarza. Im szybciej podejmuje się konkretne leczenie, tym większe szanse na wyzdrowienie (lub maksymalne przedłużenie życia przy chorobach nieuleczalnych).
1. Koci katar
To zwyczajowa nazwa zapalenia nosa i tchawicy, za które odpowiadają reowirusy, kaliciwirusy i herpeswirusy. Chory kot ma gorączkę, kicha i pojawia się wydzielina z nosa i oczu. Schorzenie jest bardzo powszechne wśród zwierząt bezdomnych, ale również tych nieodpowiednio żywionych i zestresowanych. Na koci katar zapadają przede wszystkim młode kociaki. Warto pamiętać, że z reguły dochodzi do jednoczesnego zakażenia bakteryjnego chlamydią i mykoplazmą. W związku z tym w procesie leczenia niezbędne okazuje się podanie nie tylko środków przeciwzapalnych, przeciwgorączkowych i rozszerzających oskrzela, ale też antybiotyków. Choroba jest niebezpieczna, ponieważ może prowadzić do ślepoty.
2. Herpeswiroza
Choroba kotów wywołana przez wirusy z rodziny Herpeswirus, która daje bardzo podobne symptomy jak przy kocim katarze. Cechuje się wyjątkowo wysoką zachorowalnością, o czym powinni pamiętać opiekunowie większej grupy kotów. Na szczęście poziom śmiertelności jest niski. Chorują zarówno młode, jak i starsze osobniki.
3. Panleukopenia
To wyjątkowo zaraźliwa choroba spowodowana przez wirus FPV, nazywana także kocim tyfusem. Atakuje przede wszystkim młode koty. Objawia się wymiotami i biegunką, co prowadzi do mocnego odwodnienia organizmu. Często dochodzi do apatii, letargu, a śmiertelność jest dość wysoka. Dlatego warto pamiętać o szczepieniu kociąt.
4. Białaczka
Źródłem zakażenia jest wirus FeLV z rodziny Retroviridae o właściwościach onkogennych, który występuje w mleku karmiącej kocicy, moczu, kale i ślinie. Choroba rozpowszechniona jest zwłaszcza wśród kotów bezdomnych, sporadycznie pojawia się u kotów domowych niewychodzących. Zarażone osobniki powinny być odizolowane od innych kotów. Zwierzęta z białaczką żyją średnio 4 lata, często dochodzi do rozwoju chłoniaka.
5. FIV
To inaczej koci AIDS, ponieważ choroba prowadzi do zaburzenia działania układu odpornościowego, a w konsekwencji do spadku masy ciała, wysokiej podatności na infekcje, stanów zapalnych w jamie ustnej, a także niewydolności nerek. Występuje przede wszystkim wśród zwierząt bezdomnych. Ma charakter nieuleczalny, a kot zarażony wirusem jest nosicielem do końca życia. Warto podkreślić, że objawy FIV czasami pojawiają się dopiero kilka lat po zakażeniu. Choroba uaktywnia się np. w wyniku stresu lub osłabienia spowodowanego infekcją.
6. Zakaźne zapalenie otrzewnej – FIP
Chorobę wywołuje koronawirus, a jej charakter okazuje się dość podstępny. Przypuszcza się, że nawet u 40% nosicieli wirusa nigdy nie dochodzi do rozwoju FIP. Innymi słowy – zarażają inne koty, ale same nie mają żadnych objawów. Wiele zależy od trybu życia i diety. Im gorsze warunki higieniczne, tym większe ryzyko pełnoobjawowego FIP. W formie bezwysiękowej pojawiają się guzy w jamie brzusznej oraz w obrębie układu nerwowego. Z kolei forma wysiękowa charakteryzuje się dużą ilością płynu wysiękowego w jamie brzusznej (czasami też w klatce piersiowej). Kot również gorączkuje i ma osłabiony apetyt. Choroba często prowadzi do całkowitego wyniszczenia organizmu i śmierci zwierzęcia. Niestety nadal brakuje skutecznej szczepionki na FIP.
7. Wścieklizna
Okazuje się, że niezaszczepiony kot może również zarazić się wirusem wścieklizny. Jest to niestety wyrok śmierci dla zwierzaka.
8. Chlamydioza
Wśród chorób kotów wywołanych bakteriami najpowszechniejsza jest właśnie chlamydioza. Charakteryzuje się przewlekłym zapaleniem spojówek. Czasami pojawia się także zapalenie krtani lub płuc. Schorzenie to często towarzyszy kociemu katarowi.
Pasożytnicze choroby kotów
Na pasożyty narażone są przede wszystkim koty chore i zaniedbane, ale nawet te otoczone jak najlepszą opieką i niewychodzące z domu mogą złapać nieproszonego gościa. W wyniku zetknięcia z pasożytem zewnętrznym lub wewnętrznym dochodzi do rozwoju niebezpiecznych dolegliwości.
1. Świerzbowiec uszny
Na atak świerzbowca narażone są zwłaszcza młode osobniki, a jego konsekwencją okazje się zapalenie przewodów słuchowych zewnętrznych. Kot odczuwa intensywne swędzenie, więc potrząsa głową i mocno drapie się koło uszu. Prowadzi to oczywiście do zaczerwienia skóry i wyłysienia. Jeżeli mruczek przebywa z innymi zwierzętami, to leczeniu podlegają wszystkie, ponieważ świerzbowcem łatwo się zarazić poprzez bezpośredni kontakt.
2. Odkleszczowe choroby kotów
Kleszcza złapać łatwo, ponieważ pajęczaka może przynieść do domu opiekun albo pies. Owszem koty wylizują swoje futro, a tym samym usuwają pasożyta z powierzchni włosa, ale czasami kleszcz zdąży się wbić w skórę. Wtedy mruczek nie jest w stanie samodzielnie usunąć pajęczaka. Efektem może być borelioza, babeszjoza, anaplazmoza, tularemia lub – coraz częściej diagnozowana w ostatnich latach – hemobartoneloza.
3. Tasiemczyca
Kot z reguły zaraża się tasiemcem poprzez pasożyty zewnętrzne jakim są pchły i wszoły. Wystarczy, że pupil połknie taką zainfekowaną pchłę, aby doszło do rozwoju dipylidiozy. Kot w takiej sytuacji wylizuje okolice odbytu z powodu świądu, niekiedy ma biegunkę. Może dojść do niedrożności jelit.
Choroby układu moczowego kotów
Te zwierzęta mają niezwykle wrażliwy układ moczowy, więc problemy z nerkami nie powinny dziwić opiekunów. Niestety łatwo przegapić początek choroby, ponieważ koty wyróżniają się wysokim progiem bólu i nie dają znać, że coś je męczy. Dlatego tak ważne okazują się kontrolne badania moczu. Dzięki temu można od razu zauważyć nieprawidłowości w wynikach i podjąć odpowiednie działania lecznicze. Warto też sprawdzać zachowanie pupila. Sygnałem alarmowym jest częste wchodzenie do kuwety i oddawanie moczu w małych ilościach. Niepokój powinno też wzbudzić czerwone lub brązowe zabarwienie moczu albo miauczenie podczas jego oddawania.
1. Zapalenie pęcherza moczowego
W zasadzie to ogólna nazwa dwóch dolegliwości dotyczących dolnych dróg moczowych. Pierwszym typem jest idiopatyczne zapalenie pęcherza, którego podłoże nie zostało jeszcze w pełni zbadane. Przypuszcza się, że do rozwoju choroby dochodzi z powodu ogromnego stresu np. po przeprowadzce w inne miejsce albo po wykluczeniu ulubionego składnika pokarmowego. Natomiast bezpośrednim powodem są zazwyczaj bakterie, rzadziej pasożyty lub wirusy. Opiekun kota powinien zwrócić uwagę na specyficzne zachowanie pupila, który w razie wystąpienia tej choroby unika załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. Kiedy już decyduje się na wejście do kuwety, to oddaje minimalną ilość moczu, a potem intensywnie liże okolice kroku, aby złagodzić uciążliwy ból. Czasami nawet pojawiają się nagłe ataki agresji. Po przeprowadzeniu diagnozy weterynarz z reguły zaleca stosowanie preparatu odbudowującego ściany pęcherza moczowego.Śródmiąższowe zapalenie pęcherza to drugi typ tej dolegliwości. Powstaje w wyniku zniszczenia bariery urotelialnej, pod którą znajdują się komórki czuciowe. Kiedy mocz zwierający toksyny wchodzi w reakcję z tymi komórkami, to skutkiem jest ogromny ból. Leczenie polega na odbudowie uszkodzonej warstwy uroteliarnej. Najczęściej stosuje się antybiotykoterapię. Warto jeszcze podkreślić, że ze względu na specyfikę budowy układu moczowego, to samice okazują się bardziej narażone na infekcje.
2. Niewydolność nerek
Dochodzi do niej z powodu przewlekłej infekcji bakteryjnej lub wirusowej, wrodzonej wady nerek, zatrucia, nowotworu nerek bądź chronicznej niedrożności dróg moczowych. Może mieć postać ostrą, kiedy objawy pojawiają się nagle albo postać przewlekłą, a wtedy schorzenie rozwija się powoli i przez długi czas nie daje żadnych widocznych symptomów. Niestety często bywa i tak, że stan bezobjawowy trwa na tyle długo, że pierwsze oznaki choroby występują, gdy niemal 70% miąższu nerek jest już zniszczone. W takiej sytuacji w zasadzie już nic nie można zrobić. Dlatego niewydolność nerek uważa się za jedną z najczęstszych przyczyn śmierci kotów. Lepiej nie dopuszczać do takiej sytuacji, a rozwiązaniem są regularne badania krwi i moczu, przynajmniej raz w roku (w przypadku starszych zwierząt nawet co pół roku). Na niewydolność nerek wskazuje podwyższony poziom mocznika i kreatyniny. Jeżeli nie jest jeszcze za późno na leczenie, to weterynarz podaje kotu kroplówkę, dzięki czemu wypłukuje się toksyny. Pupil musi też przyjmować zastrzyki i leki, a często także przechodzi na restrykcyjną dietę o obniżonej zawartości białka, sodu i fosforu. Wczesne wykrycie problemu i podjęcie odpowiedniego leczenia przyczynia się do wydłużenia życia pupila nawet o 3 lata.
Choroby oczu
Przypadłości dotyczące narządu wzroku również są często diagnozowane u kotów, a przy tym zagrażają nie tylko zdrowiu, ale i życiu pupila.
1. Zapalenie spojówek
Przyczyny tkwią w zarażeniu chorobotwórczymi drobnoustrojami, a zwłaszcza mikroplazmami i kaliciwirusami. Podstawowy objaw to mętna wydzielina z oka. Warto podkreślić, że zapalenie spojówek ma charakter nawrotowy. W razie wystąpienia objawów należy kotu podać maść z antybiotykiem, aby nie doszło do nadkażenia bakteryjnego. Warto też zadbać o wzmocnienie odporności u pupila.
2. Jaskra
To niebezpieczna choroba, która może prowadzić do ślepoty. Dlatego, gdy mruczek ma przekrwione oczy i nie chce jeść ani pić, to sygnał, że trzeba udać się do weterynarza. Innym symptomem jest także pocieranie głowy o meble. Przy łagodnej jaskrze wystarczą odpowiednie krople na złagodzenie bólu, ale w fazie zaawansowanej nie obędzie się bez interwencji chirurgicznej.
3. Wypadnięcie trzeciej powieki
Czerwony obrzęk oczu z reguły oznacza wypadnięcie migotki, czyli trzeciej powieki. Problemu nie można bagatelizować, ponieważ to może również być symptom silnej tasiemczycy.
Choroby skóry
Choroby kotów związane są również ze zmianami skórnymi, które nie tylko nieestetycznie wyglądają, ale przede wszystkim stanowią ogromną uciążliwość dla mruczących pupili. Każdy opiekun kota powinien zatem zwrócić uwagę na to, czy na skórze zwierzęcia nie pojawiły się zaczerwienienia, strupki czy pęcherzyki. Zwiastunem problemów skórnych jest także łysienie oraz brzydki zapach sierści.
1. Grzybica skóry
Tę chorobę powodują dwa gatunki grzybów. Warto podkreślić, że nawet człowiek może się wtedy zarazić od pupila. Zdarza się, że grzybica przebiega bezobjawowo. Jednak z reguły stan sierści lub pazurów wskazuje na problem. Na miejsca objęte zmianami stosuje się płukanki, maści. Proces leczenia wspomagany jest tabletkami. Trzeba się natomiast uzbroić w cierpliwość, bo może to trwać kilka tygodni. Warto od razu zasięgnąć porady weterynarza, ponieważ symptomy charakterystyczne dla grzybicy są niemal identyczne jak dla nowotworu skóry.
2. Łupież
To niezwykle uciążliwa dolegliwość, która bywa reakcją na nieodpowiednią dietę. Łupież łatwo zobaczyć szczególnie na ciemnej sierści. Uporać się z nim można np. poprzez dostarczenie pupilowi pokarmu bogatego w składniki odżywcze.
Genetyczne choroby kotów
Naukowcom jak dotąd udało się wyodrębnić około 60 genów i ich mutacji odpowiedzialnych za występowanie chorób genetycznych. Jednocześnie uważa się, że koty zapadają na 300 różnego rodzaju schorzeń o podłożu genetycznym. Osoby, które decydują się na kota rasowego powinny zatem zapoznać się ze schorzeniami, które mogą dotknąć mruczącego pupila.
1. Wielotorbielowate zwyrodnienie nerek – PKD
Zdecydowanie najpowszechniejszy problem, co wynika z faktu, iż na PKD zapadają popularne rasy, a więc koty perskie, brytyjskie krótkowłose i birmańskie - nawet 30-40% populacji tych ras może cierpieć z powodu wielotorbielowatego zwyrodnienia nerek. Koty z nim rodzą się, ale niestety diagnostykę przeprowadza się dopiero po ukończeniu przez nie 6. miesiąca życia. Służy do tego badanie ultrasonograficzne. A jak objawia się PKD? Występowaniem w nerkach torbieli wypełnionych płynem, które z upływem czasu zaczynają się rozrastać i namnażać. W efekcie dochodzi do zaburzenia czynności nerek oraz przewlekłej niewydolności nerek, która prowadzi do śmierci zwierzęcia.
2. Postępujący zanik siatkówki – PRA
Na to schorzenie zapadają koty syjamskie, somalijskie, singapurskie i abisyńskie. Pierwsze zmiany pojawiają się dopiero u półtorarocznych kociąt. Wtedy to dochodzi do stopniowej degeneracji komórek odpowiedzialnych za widzenie peryferyjne, widzenie nocne i wykrywanie ruchu. W przypadku kotów abisyńskich w ciągu 3-5 lat następuje całkowita ślepota. Inne rasy czasami zachowują przynajmniej częściowe widzenie.
3. Rdzeniowy zanik mięśni - SMA
Choroba powoduje kalectwo, a pierwsze obawy zauważa się u kociąt dwunastotygodniowych. Ma charakter zaburzenia autosomalnego recesywnego i poprzez utratę neuronów u mruczka dochodzi do osłabienia i atrofii mięśni szkieletowych. Kot dotknięty SMA nie jest w stanie normalnie chodzić, skakać czy wspinać się. Pojawiają się także duszności i nadwrażliwość na drapanie pleców.
4. Kardiomiopatia przerostowa – HCM
Ta zdecydowanie najczęściej diagnozowana choroba serca dotyczy przynajmniej kilku popularnych ras, ale też kotów nierasowych. Na HCM mogą cierpieć koty perskie, syberyjskie, bengalskie, sfinksy, tureckie, brytyjskie krótkowłose czy maine coon. Najbezpieczniejszą i najdokładniejszą metodą wykrycia okazuje się przeprowadzenie badania echokardiograficznego. Zwykłe osłuchiwanie, RTG bądź EKG nie daje tak dobrych wyników, a margines błędu jest za duży. Należy podkreślić istotę diagnostyki, zważywszy na fakt, iż HCM niekoniecznie daje się jakiekolwiek widoczne symptomy, a może doprowadzić do nagłej śmierci pupila. W kardiomiopatii przerostowej dochodzi do zgrubienia umięśnionych ścian lewej komory serca. W najcięższym przebiegu efektem tego jest zakrzepica zatorowa albo całkowita niewydolność serca i śmierć pupila.
Endokrynologiczne choroby kotów
Jak się okazuje koty coraz częściej borykają się z identycznymi schorzeniami jak ludzie. Przykładem są chociażby choroby endokrynologiczne.
1. Cukrzyca
Częste oddawanie moczu i nadmierne pragnienie, a do tego spora nadwaga? Taki kot prawdopodobnie ma cukrzycę, która powstaje w wyniku zaburzonej gospodarki tłuszczowej, białkowej i węglowodanowej. Nie ma co zwlekać z wizytą u weterynarza, ponieważ cukrzyca sama nie przejdzie, a może dojść do pojawienia się cukrzycowej kwasicy ketonowej. To nadmierna produkcja ciał ketonowych, które stopniowo zatruwają organizm pupila i prowadzą do utraty kluczowych elektrolitów i płynów. Skutkiem tego jest śpiączka cukrzycowa i śmierć. Leczenie powinno przebiegać dwutorowo. Trzeba rozsądnie zmniejszyć wagę zwierzaka, więc odpowiednia dieta jest niezbędna. Ponadto podaje się kotu stosowne preparaty obniżające poziom cukru we krwi. Czasami konieczna jest insulina.
2. Nadczynność tarczycy
W tym przypadku dochodzi do nadmiernego wydzielania hormonów gruczołu tarczycy, przede wszystkim u starszych kotów. Mruczek ma wtedy bardzo duży apetyt, ale jednocześnie traci na wadze. Jest także nad wyraz pobudzony, a jego tętno okazuje się zwiększone. Często też występuje podwyższenie wartości ciśnienia skurczowego. Rokowania wtedy zależą od ogólnego stanu zdrowia i ewentualnego współistnienia innych chorób. Niestety zazwyczaj przy nadczynności tarczycy pojawia się niewydolność nerek, problemy z sercem i wątrobą.
Choroby jamy ustnej
To wyjątkowo powszechny problem u kotów dorosłych. Najczęściej diagnozuje się zapalenie dziąseł, które objawia się obrzękiem i obfitym ślinieniem. Przyczyny tego tkwią zazwyczaj w nagromadzeniu na powierzchni szkliwa płytki nazębnej. Dlatego tak ważna okazuje się higiena jamy ustnej i usuwania kamienia nazębnego, aby nie dopuścić do rozwoju stanu zapalnego. Bywa i tak, że trzeba wyrwać kotu wszystkie zęby, aby zatrzymać schorzenie. Oczywiście pupil będzie żyć, ale zostanie skazany na jedzenie bardzo miękkiego pokarmu.
Choroba zwyrodnieniowa stawów biodrowych
Okazuje się, że to nie tylko problem psów, ale także kotów – tych starszych i z nadwagą. Pierwszym symptomem jest zazwyczaj unikanie wskakiwania na wyższe półki czy na szafę. Problemem staje się załatwianie potrzeb w kuwecie, ponieważ mruczkowi coraz trudniej znaleźć wygodną pozycję, aby nie czuć dyskomfortu i bólu. Większość opiekunów sądzi, że to kwestia starości, a nie choroby. W procesie leczenia podstawą staje się wdrożenie diety, która pomoże pupilowi schudnąć. Poza tym podaje się leki przeciwzapalne oraz odżywki z NNKT.
Jakie są najczęstsze objawy kocich chorób?
Koty to wyjątkowo wrażliwe istoty, a przy tym nad wyraz niezależne. Mają też wysoki próg bólu. Dlatego należy je bacznie obserwować, aby zobaczyć symptomy złego samopoczucia. Mruczący pupil raczej unika kontaktu z człowiekiem, kiedy czuje ból i woli zaszyć się gdzieś w ustronnym miejscu. Czasami nawet staje się agresywny, jeżeli opiekun za bardzo ingeruje w jego świat i chce się bawić lub przytulać. W każdym razie każda, nawet najmniejsza, anomalia powinna być sygnałem, że z kotem dzieje się coś niedobrego. Na zwrócić uwagę?
• Zwiększony lub zmniejszony apetyt, szczególnie gdy jednocześnie pojawiają się inne niepokojące objawy
• Nadmierne pragnienie
• Gwałtowne chudnięcie bez zmian w jedzeniu
• Problemy z układem trawiennym, a przede wszystkim wymioty, biegunki lub zaparcia
• Zmiany w ilości oddawanego moczu, krew w moczu, ale też niechęć do wchodzenia do kuwety
• Pojawienie się dziwnej wydzieliny z nosa lub oczu
• Intensywny i brzydki oddech z pyszczka
• Zmiany na skórze (plamy, wypryski, pęcherze)
• Wypadanie lub gorszy stan sierści
• Wysoka gorączka
• Apatyczne zachowanie lub napady agresji
• Żałosne pomiaukiwania
• Zaprzestanie wykonywania zabiegów higienicznych (wylizywania sierści)
Warto pamiętać, że choroby kotów mają często różny przebieg, a same objawy niekoniecznie pojawiają się natychmiast. Na pewno trzeba być wyczulonym na każdą zmianę w zachowaniu pupila. Ona zawsze ma jakieś konkretne podłoże.
Jak często chodzić z kotem na kontrolę do weterynarza i dlaczego jest ona tak ważna?
Regularne wizyty u weterynarza to konieczność, a nie fanaberia. Nawet, gdy wydaje się, że kotu nic nie dolega, to lepiej sprawdzić, czy wszystko rzeczywiście jest w porządku. Wizyta kontrolna raz w roku to zatem podstawa dobrej opieki nad mruczącym pupilem. W przypadku kotów starszych (ponad 10-letnich) warto zwiększyć częstotliwość wizyt do dwóch w roku. Oczywiście inaczej jest, kiedy kot choruje. W takiej sytuacji weterynarz indywidualnie ustala terminy, które są związane z postępem leczenia. Podczas wizyty weterynarz przeprowadza wywiad kliniczny. Jednocześnie sprawdza masę ciała, stan uzębienia, oczu, uszu, skóry i sierści. Często też kontroluje ciśnienie i osłuchuje zwierzaka. Opiekun kota może samodzielnie nie zauważyć pewnych symptomów. Inna kwestia, że niektóre schorzenia ujawniają się dopiero w badaniach. Dlatego lepiej nie ryzykować i nie odraczać pójścia do weterynarza, aby się nie okazało, że już jest za późno na zahamowanie postępu choroby i na wyleczenie.
Znaczenie profilaktyki chorób
Oczywiście nie da się zapobiec wszystkim chorobom, ale przynajmniej niektórym jak najbardziej. Dlatego odpowiednie działania profilaktyczne okazują się niezbędne. Jednym z podstawowych problemów okazują się zakażenia wirusowe. Dobra wiadomość jest taka, że do wielu z nich można nie dopuścić. Wystarczy jedynie pamiętać o kalendarzu szczepień obowiązkowych. Szczepienia wykazują naprawdę dużą skuteczność. Często nie dopuszczają do rozwoju patogenów chorobotwórczych w organizmie, a tym samym pomagają pupilom zachować zdrowie, a często po prostu ratują im życie. Warto zatem pilnować terminów, szczególnie w przypadku kotów wychodzących (aczkolwiek niektóre szczepienia są także obowiązkowe dla kotów niewychodzących). W końcu nawet człowiek może na ubraniu przynieść do domu np. groźnego pasożyta lub wirusa. Oczywiście wszystko trzeba robić z głową, ponieważ zbyt często przyjmowane szczepienia prowadzą do rozwoju złośliwego nowotworu jakim jest mięsak poiniekcyjny. O wizytach kontrolnych u weterynarza już była mowa wcześniej, natomiast warto jeszcze raz podkreślić ich ogromne znaczenie. Podczas takich wizyt warto nie tylko skupić się na tym, jak pupil wygląda i czy cokolwiek zmieniło się w jego zachowaniu. Od czasu do czasu konieczne jest przecież odrobaczanie, które przynosi ulgę mruczkowi i nie pozwala na rozwój groźnych schorzeń. Środki przeciw ektopasożytom można nawet podać samodzielnie. Jednak czasami lepiej skorzystać z fachowej pomocy – weterynarz nie tylko dobierze odpowiedni preparat, ale również ustali konkretną dawkę pod wagę kota. W przypadku kocurów warto też rozważyć kastrację, a kotek sterylizację, ponieważ to nie tylko forma antykoncepcji, ale przede wszystkim skuteczna profilaktyka chorób układu rozrodczego. Bez wątpienia kotka w rui okazuje się niezwykle uciążliwa. Potrafi niemal cały dzień nawoływać samca i dzięki temu nie daje spać domownikom. Z kolei kocur lubi znaczyć teren, a zapach do przyjemnych nie należy. Przy kotach wychodzących te zabiegi wydają się wręcz koniecznością, tym bardziej że podczas kopulacji koty mogą się zarazić poważnymi schorzeniami jak FIV.Oczywiście raz w roku (a dla kotów starszych nawet co pół roku) dobrze zrobić badania profilaktyczne krwi i moczu. To podstawowe badanie, dzięki którym często udaje się wychwycić początek choroby, mimo braku jakichkolwiek symptomów. W przypadku chorób przewlekłych u kotów kolosalne znaczenie ma odpowiednia dieta. Przestrzeganie zaleceń żywieniowych pozwala niejednokrotnie przedłużyć życie pupila, a przede wszystkim ulżyć mu w cierpieniu. Należy też zadbać o ruch dla zwierzaka.
Wczesne rozpoznanie choroby kota
Bez wątpienia wszystko zależy od tego, na co pupil zachoruje i w jakim momencie schorzenie zostanie wykryte. Znaczenie ma też ogólny stan zdrowia pupila. Dlatego należy monitorować zachowanie kota i zwracać uwagę na wszelkie zmiany w jego zachowaniu. Trzeba tez pamiętać o różnorodności przyczyn pojawienia się chorób oraz o tym, że mruczki są mistrzami w maskowaniu symptomów i bólu. Jeszcze jedna kwestia jest konieczna do poruszenia. Koty mogą też przenosić niektóre choroby. Wśród nich to przede wszystkim: toksoplazmoza, toksokaroza, choroba kociego pazura, bąblowica, grzybica, wścieklizna i chlamydioza.
Forum weterynaryjne żywienie kota
Podstawy diety kota
Przede wszystkim należy wiedzieć, że poszczególne gatunki zwierząt różnią się pomiędzy sobą w znacznie większym stopniu, niż często nam się wydaje. W przypadku kotów inne niż u nas są pewne procesy metaboliczne, które przekładają się w prostym stopniu na wymagania pokarmowe. Najważniejszą informacją jest zdecydowanie to, że koty to zwierzęta typowo mięsożerne. Ich organizmy przyswajają białka i tłuszcze, ale z węglowodanami radzą sobie o wiele gorzej. W zasadzie koty w ogóle nie produkują większości enzymów odpowiedzialnych za trawienie cukrów. Dieta kota powinna więc opierać się przede wszystkim na produktach mięsnych. Karmy z wysoką zawartością składników pochodzenia roślinnego są dla kotów po prostu mało przyswajalne i korzystać z nich mogą w małym stopniu. Ich długotrwałe podawanie przekładać się może natomiast na pogorszenie stanu zdrowia zwierzęcia.
Cechą charakterystyczną kociego metabolizmu jest duże zapotrzebowanie na białko – zarówno zawierające aminokwasy endogenne (wytwarzane przez organizm) i egzogenne (takie, które nie są wytwarzane i muszą być pobierane wraz z pokarmem). Szczególną uwagę należy zwrócić w żywieniu kotów na obecność w ich pokarmie odpowiedniej ilości argininy i tauryny. Niedobory tych dwóch aminokwasów mogą przekładać się na poważne konsekwencje zdrowotne. Tauryna niezbędna jest między innymi do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, a także jest konieczna dla właściwego przebiegu ciąży i rozwoju kociąt. W przeciwieństwie do ludzi, u kotów to właśnie aminokwasy, a nie węglowodany, są głównym źródłem energii. Oczywiście organizmy kotów nie różnią się tak bardzo od naszych, żeby zwierzęta te miały zupełnie nie potrzebować cukrów prostych. Są one niezbędne w wielu procesach metabolicznych. Większa część zapotrzebowania na glukozę pokrywana jest przez procesy przekształcania w nią aminokwasów glukogennych (glukoneugeneza). Nie należy też zapominać o specyficznym dla tego gatunku zapotrzebowaniu na witaminy i mikroelementy. Szczególnie dużą uwagę należy zwrócić na obecność w diecie niacyny (witamina B3), pirydoksyny (jedna z form witaminy B6) i potasu.
Najważniejsze rodzaje karm dla kotów
Istnieją różne szkoły żywienia kotów. Niektórzy wybierają przede wszystkim karmy gotowe, które mają zbilansowany skład i odpowiednią ilość wszystkich, niezbędnych dla kota składników i mikroskładników pokarmowych. W tym typie żywienia należy odpowiednio dawkować karmę suchą, mokrą i półmokrą. Wiele osób decyduje się też na żywienie kotów karmą maksymalnie zbliżoną do pokarmu naturalnego. Stosuje się tu przede wszystkim odpowiednio przetworzone mięso różnych gatunków zwierząt i inne produkty pochodzenia zwierzęcego. Niezależnie od podejścia, w żywieniu kota należy wziąć pod uwagę też kilka innych czynników, jak wiek, rasę, poziom aktywności, czy stan zdrowia. Dodatkowo również niezależnie od tego, jaki rodzaj żywienia się wybiera, należy zwracać uwagę na jakość podawanego pożywienia. Wśród dostępnych na rynku karm dla kotów znaleźć można produkty zarówno bardzo wysokiej jak o bardzo niskiej jakości. Te ostatnie często nie do końca spełniają wymagania, jakie powinno spełniać zdrowe, kocie jedzenie. Warto więc celować przynajmniej w karmę ze średniej półki, która w o wiele większym stopniu zapewnia kotom to, czego potrzebują. W przypadku żywienia samemu przygotowanym pokarmem warto wybierać składniki w miarę ekologiczne, z niską zawartością potencjalnie szkodliwych dodatków.
Karma ze sklepu, czy samodzielnie przygotowana w domu?
Czy więc lepiej wybrać karmę ze sklepu, czy też przygotowaną samodzielnie? Odpowiedź jest prosta – znacznie ważniejsza od wyboru rodzaju karmy jest jej jakość. Problem ten staje się natomiast o wiele bardziej istotny w przypadku kotów ze specyficznymi potrzebami żywieniowymi spowodowanymi zaawansowanym wiekiem albo chorobą. W takim przypadku samodzielne przygotowanie odpowiednio zbilansowanej karmy jest o wiele trudniejsze i wiele osób decyduje się po prostu na dobrej jakości karmę weterynaryjną. Jeżeli jednak chcemy w takiej sytuacji dalej przygotowywać zwierzęciu jedzenie samemu, to warto skonsultować się najpierw z weterynarzem specjalizującym się w dietetyce.
Witaminy i minerały w diecie kota
Jak już wcześniej wspomniano, w diecie kota bardzo ważne są witaminy i minerały. Żadnych z nich nie powinno zabraknąć, a niedobory niektórych mogą powodować bardzo poważne konsekwencje. Jeżeli jedzenie dla kota przygotowuje się samemu albo kupuje karmę średniej jakości, to ilość niezbędny witamin i minerałów może nie być wystarczająca. Na szczęście w handlu dostępnych jest wiele dodatków witaminowych, dzięki którym można dostarczyć kotu wszystkiego, co jest mu potrzebne. Stosowanie ich powinno jednak być poprzedzone konsultacją z weterynarzem.
Żywienie kotów w różnym wieku
Wiek jest czynnikiem, który znacząco wpływa na to, co kot powinien, a czego nie powinien jeść i co jest najlepsze dla jego zdrowia i prawidłowego rozwoju. W pierwszym okresie życia kociąt jedynym ich pokarmem jest mleko matki. Kocięta rozwijają się jednak zaskakująco szybko i już w trzecim tygodniu ich życia można zacząć wprowadzać do diety mięso w formie zblendowanego na gładko musu. Dodatek taki wprowadza się jednak stopniowo, zwiększając jego ilość przez kilka dni. Kociętom w wieku czterech tygodni można już zacząć wprowadzać do diety suchą karmę – początkowo w niewielkich ilościach i najlepiej zmoczoną wodą albo mlekiem zastępczym. W tym miejscu warto jeszcze poruszyć temat żywienia kociąt osieroconych. W początkowym okresie życia karmić się je powinni specjalnymi preparatami zastępczymi, które z powodzeniem zastępują mleko matki i dostarczają wszelkich, niezbędnych do prawidłowego rozwoju składników. Do około dwunastego tygodnia życia kocię powinno całkowicie przejść na pokarm stały. Jednak do osiągnięcia pełnej dojrzałości jest jeszcze mu daleko. W tym okresie powinno się podawać kociętom karmę dla dorastających kotów, która ma większą zawartość białek i tłuszczów, niż karma dla kotów dorosłych i pozwala kociętom w pełni i zdrowo się rozwinąć.
Większość dostępnych na rynku karm to karmy dla kotów dorosłych. Aby karma taka była pełnowartościowa, powinna zawierać przynajmniej 30% białka i przynajmniej 5% tłuszczu. Ze względu na preferencje kotów ilość tłuszczu w karmie jest zazwyczaj znacznie większa. Konieczna jest też obecność odpowiedniej ilości witamin i minerałów. Zapotrzebowanie pokarmowe kotów po kastracji nie zmienia się. Zwiększa się natomiast znacznie ich chęć do pobierania pokarmu. Kotom kastrowanym należy więc wydzielać tylko tyle jedzenia, ile faktycznie potrzebują. Dobrze jest też kupować karmę dla kotów kastrowanych, która ma zmniejszoną zawartość tłuszczu. Szczególną uwagę warto zwrócić na to w przypadku kotów, które już wcześniej miały tendencję do tycia.
Otyłość u kota – dlaczego to tak niebezpieczne?
Nadwaga u kota jest znacznie większym problemem niż nadwaga u na przykład psa. Wszyscy właściciele kotów wiedzą doskonale, że kota w takiej sytuacji jest znacznie trudniej odchudzić. Duża otyłość często przekłada się też na poważne problemy zdrowotne i jest po prostu niebezpieczna dla życia zwierzaka. Chorobą, która u kotów dość często rozwija się jako konsekwencja otyłości, jest cukrzyca. Poważną, zagrażającą życiu i wymagającą długotrwałego leczenia weterynaryjnego jest zespół stłuszczenia wątroby. Duża nadwaga często prowadzi również do rozwinięcia się problemów z sercem i układem krwionośnym, zwyrodnienia stawów, które prowadzić mogą w późniejszym wieku do bólu i trudności z poruszaniem się, czy problemów skórnych. To tylko niektóre przykład chorób, które związane są z otyłością u kotów. Pełna ich lista jest znacznie dłuższa. Ryzyko związane z nadwagą i otyłością u kotów jest na tyle duże, że właściciele tych czworonogów powinni zwracać na tę kwestię szczególną uwagę. Dodatkowo warto pamiętać, że istnieją choroby, które mogą być przyczyną, a nie skutkiem otyłości u kota. Jeżeli więc nasz zwierzak tyje, a przyczyną tego nie wydaje się być zwiększone pobieranie pokarmu, ani zmniejszona aktywność, warto udać się do weterynarza i rozpocząć diagnostykę w kierunku problemów z tarczycą, zespołu Cushinga i akromegalii.
Żywienie kotów o różnym stopniu aktywności
Koty to zasadniczo zwierzęta bardzo aktywne. Jeżeli nie pozwala się im na wychodzenie i samodzielną eksplorację okolicy (co ma oczywiście sens i jest pozytywne z wielu innych powodów), to należy zapewnić im odpowiednią ilość zajęć i zabaw. Koty, którym się tego nie zapewni, najzwyczajniej w świecie się nudzą, a z czasem mają mniejszą ochotę na jakąkolwiek aktywność. Stąd droga do otyłości i związanych z nią problemów jest już prosta i bardzo krótka. Koty mało aktywne poleca żywić się ściśle wyliczoną ilość karmy mokrej o zmniejszonej zawartości tłuszczów. Problem nadwagi zdecydowanie rzadziej dotyczy kotów wychodzących. W tym przypadku właściciel niestety ma ograniczoną możliwość kontrolowania tego, co kot je. Należy więc zadbać o to, żeby w domu dostawał maksymalnie zbilansowany, pełen niezbędnych witamin i minerałów pokarm. W przypadku kotów wychodzących konieczna jest też regularna kontrola wagi.
Żywienie kotów w zależności od rasy
Zapotrzebowanie na składniki pokarmowe w przeliczeniu na masę ciała jest u różnych ras w zasadzie bardzo podobne. Należy jednak wziąć pod uwagę to, że poszczególne rasy kotów znacznie różnić się mogą wielkością i aktywnością. Największą tendencję do tycia mają kocury kota europejskiego krótkowłosego (najbardziej rozpowszechniona rasa kota w Europie, większość kotów żyjących na polskich wsiach to koty, z cechami właśnie tej rasy). Dużą uwagę trzeba zwrócić uwagę na jakość karmy z przypadku kotów długowłosych. Wygląd sierści zależy w dużej mierze od zawartych w pokarmie witamin i minerałów.
Żywienie kotów w zależności od stanu zdrowia
Największym wyzwaniem jest żywienie kotów ze względu na stan zdrowia. Nieraz zdarza się, że przez problemy z trzustką, sercem, nerkami, czy innymi organami, albo ze względu na określoną chorobę (np. cukrzyca) kot może jeść tylko karmę ze ściśle wyliczoną ilością konkretnych składników pokarmowych, a inne mogą mu bardzo zaszkodzić. W przypadku kotów przyzwyczajonych do karmy domowej może być to spory problem, ponieważ samodzielne przygotowanie takiego jedzenia może być trudne i wymaga sporej wiedzy. Najlepiej wtedy skonsultować się z wyspecjalizowanym w kotach dietetykiem. Na szczęście obecnie dostępnych jest na rynku wiele karm weterynaryjnych, które przeznaczone są dla kotów z konkretnymi problemami ze zdrowiem. W przypadku karm dla kotów najczęściej spotykane karmy tego rodzaju przeznaczone są dla zwierząt cierpiących na problemy z układem wydalniczym, wątrobą, ale też dla kotów starszych, ze zniszczonymi zębami, z cukrzycą i alergiami pokarmowymi.
Żywienie kotów – podsumowanie
Wspomniane wyżej kwestie nie wyczerpują w pełni tematu żywienia kotów. W doborze właściwej metody żywienia na pewno pomóc może weterynarz dysponujący wiedzą na temat dietetyki albo po prostu koci dietetyk (specjalizacja ta jest w naszym kraju obecnie coraz częściej spotykana). Niezależnie od wszystkiego, warto zawsze pamiętać, że jakość karmy ma duże znaczenie dla zdrowia kota i warto w tej dziedzinie spróbować zapewnić swojemu zwierzakowi jak najlepsze warunki.
Forum weterynaryjne zachowanie kota
Jak zmieniło się zachowanie udomowionych kotów?
Historia udomowienia kota nie jest długa w porównaniu z czasem, w którym towarzyszem człowieka stał się udomowiony wilk, czyli pies. Psy oswojono około 100 tysięcy lat temu. Towarzyszyły one zbieraczom i myśliwym w ich codziennych próbach zdobywania pożywienia. Gdy ludzie zaczęli prowadzić osiadły tryb życia jako rolnicy, psy strzegły stad bydła na pastwiskach oraz zapewniały bezpieczeństwo ludziom i zwierzętom w zagrodzie. I wówczas obok człowieka pojawił się kot.Udomowienie kota ma swój początek około 9,5-10 tysięcy lat temu. Koty chętnie przebywały w pobliżu ludzkich domostw, ponieważ tam miały pod dostatkiem gryzoni, które mnożyły się w magazynach z żywnością. Koty polowały na szczury i myszy, ale nie wchodziły w zażyłe interakcje z ludźmi. Przychodzenie do ludzkich siedzib wynikało nie z potrzeby kontaktu, a było efektem bilansu zysków, jaki koty zawsze przeprowadzają zanim podejmą działanie. Być w pobliżu człowieka zwyczajnie kotom się opłacało!Współczesne koty domowe niewiele różnią się od swoich przodków. Jedyną mocno widoczną różnicą jest poszycie, czyli sierść kota. Koty dzikie mają futra gęste, które chronią wrażliwą skórę przed działaniem wody i temperatury, a umaszczenie futra ma wzór i kolorystykę sprzyjającą maskowaniu. Koty udomowione bywają bez sierści, z włosem krótkim, półdługim albo długim, a ich umaszczenie w większości przypadków w naturze nie stanowiłoby skutecznej ochrony.Naukowcy potwierdzają w swoich badaniach, że przeciętny poczciwy, sympatyczny mruczek z kanapy ma genotyp i fenotyp w 95 % zgodny z dzikim tygrysem – niezwykle sprawną, inteligentną i bardzo skuteczną maszyną do zabijania. Koty domowe mają więc instynkty kotów dziko żyjących, podobne upodobania, zachowania i charaktery. Nigdy nie przestały być niezależnymi łowcami. Nigdy też w pełni nie podporządkowały się człowiekowi. Mówi się, że psy mają właścicieli, a koty mają służbę. Zapewne niejeden właściciel kota, który próbował go ujarzmić, wytresować i podporządkować sobie boleśnie przekonał się, jak bardzo silne jest kocie przywiązanie do niezależności. Niektórzy znawcy tematu uważają, że w rzeczywistości koty mieszkające z ludźmi to zwierzęta oswojone, ale nie domowe. Proces udomowiania kotów nie zakończył się. Hodowcy starają się stworzyć rasę, która bardziej przywiąże się do człowieka. Jednak nawet głęboka ingerencja w geny nie jest w stanie wyeliminować instynktu, który determinuje kocie usposobienie i leży u podstaw ich zachowań.
Charakter i cechy kotów rasowych
Na świecie hodowanych jest około 70 ras kotów domowych. Pierwsze rasy krzyżowano i rejestrowano pod koniec XIX wieku.Koty wszystkich ras różnią się tylko wyglądem. Fakt, że od tysiącleci koty wykorzystywane były jedynie jako łowcy gryzoni oraz zwierzęta do towarzystwa sprawił, że w kocich genotypach nie zachodziła radykalna przebudowa warunkowana adaptacją do zmieniających się warunków, tak jak to miało miejsce w przypadku psów wykonujących na przestrzeni dziejów odmienne prace czy zadania. Kot domowy dowolnej rasy jest mieszaniną wiecznego łowcy i pieszczocha oczekującego na dowody miłości ze strony właściciela. A przy tym jedno i drugie zawsze odbywa się na warunkach, które ustala kot.
Jak rozpoznać, że kot należy to danej rasy?
W obrębie każdej rasy są ustalone wzorce, które dokładnie określają wymiary, budowę, sposób układania uszu, rodzaj i długość sierści, umaszczenie, kolor oczu, ilość i układ zębów. Niekiedy ważna jest ilość i sposób rozmieszczenia plamek na sierści. Nieprzystawanie do wzorca dyskwalifikuje osobnika jako zwierzę reprodukcyjne i wystawowe. Jeśli chcemy mieć pewność, że kupujemy kota rasowego dokonujmy transakcji wyłącznie w hodowlach rejestrowanych i certyfikowanych przez związki hodowców kotów. Zakup kota w takiej hodowli jest wprawdzie znaczącym wydatkiem, ale zyskujemy pewność, że nasz zwierzak pozbawiony jest wad genetycznych i obciążeń zdrowotnych.
Zdrowie kotów – czy koty rasowe częściej chorują?
Powszechnie obowiązuje przekonanie, że koty rozmnażające się poza hodowlami, czyli dzikie dachowce są zdrowsze, niż ich rodowodowi krewni. Po części takie mniemanie ma swoje pokrycie w obserwacjach kociej populacji, ale całkowitego potwierdzenia dać nie można. Faktem jest, że koty rozmnażane w sposób niekontrolowany są spadkobiercami najlepszych genów przekazywanych przez silnych reproduktorów. Skąd to wiemy? W naturze kotki zapładnia kocur, który wygra walkę o terytorium i przebywające na nim samice. Słabeusze nie mają szans. Koty mieszając się między sobą przenoszą na kolejne pokolenia bardzo rozbudowaną populację genów. Pula genów w hodowlach jest znacznie uboższa, a czasem wręcz nieuczciwi hodowcy dopuszczają do parowań kazirodczych, przez co doprowadzają do modyfikacji genetycznych niekorzystnie wpływających na zdrowie kotów. W przypadku niektórych ras można podać rejestr chorób, które dla danej rasy są charakterystyczne. Dla przykładu:• Maine Coon – miłe w usposobieniu, ale masywnie zbudowane koty o wadze dochodzącej do 12 kg według wzorca rasy, ale często Maine Coon rozrastają się do monstrualnych wielkości i osiągają wagę około 20 kg; taki ciężar ciała jest dużym obciążeniem dla kośćca – Maine Coon zapadają na dysplazję stawów biodrowych i paraliż kończyn miedniczych; rasę dość często trapią także problemy wynikające z ograniczenia elastyczności serca, niedokrwienia oraz niewydolności płuc;• Kot perski – układ żuchwy i szczęki persa znacznie utrudnia mu oddychanie, przez co organizm zwierzęcia jest mocno niedotleniony; częste są choroby układu sercowo-naczyniowego oraz infekcje górnych dróg oddechowych; niemal wszystkie persy mają problem z nadmiernym łzawieniem oczu;• Ragdoll – przemiłe koty, których popularność w Polsce szybko rośnie, cierpią na kardiomiopatię przerostową, która zaburza prawidłową pracę serca; Ragdolle miewają zmętniałe rogówki i częste zapalenia stawów; nader często odnotowuje się też w przypadku tej rasy zaburzenia metaboliczne wywołane nietolerancją niektórych składników odżywczych;• Sfinxy – piękne bezwłose koty pochodzące z Kanady cechuje mocna muskulatura; najczęstszą chorobą dotykającą sfinxy jest miastenia – choroba prowadząca do ograniczania siły napięcia mięśni; osobniki dotknięte miastenią mają trudności w poruszaniu się; koty tej rasy cierpią również na degradację siatkówki; problemem dla hodowców Sfinxów jest zapewnienie kotom karmy i suplementacji, która uzupełni naturalny u tej rasy zaniżony poziom potasu we krwi.Dla każdej rasy możliwe jest wskazanie rejestru chorób, na które może cierpieć kot. Niewłaściwe jest jednak przekonanie, że o chorobach decydują zmutowane geny. Przecież koty dachowce również chorują, ale nikt nie prowadzi rejestru ich chorób i nie inicjuje się żadnych badań, które w tym względzie oceniłyby stan populacji kotów wolno żyjących. Kupując kota rasowego wiemy, co może się wydarzyć i szukamy sposobów, aby temu zapobiec. Jeśli zabierzemy dachowca z ulicy nigdy nie możemy być pewni, czy po jakimś czasie nie objawią się poważne genetyczne i zdrowotne obciążenia.
Zachowanie kota - komunikacja kota z otoczeniem
Interakcje kota z człowiekiem oparte są głównie na obserwacji i interpretacji zachowania kota. Koty porozumiewają się z człowiekiem głównie za pomocą mowy ciała.W obrębie gatunku naturalnymi sposobami komunikowania się osobników są wydawanie dźwięków oraz emitowanie zapachów. Większości dźwięków, które koty emitują ludzki słuch nie jest w stanie odebrać. Również nasze receptory węchowe nie rozpoznają pozostawionych przez kota śladów zapachowych.Gruczoły zapachowe kotów znajdują się na łapach i na pysku. Ocierając się o powierzchnie koty zostawiają swój zapach, przez co oznaczają teren i przedmioty jako własne. W ten sposób kot domowy wciąż jawi się jako zwierzę terytorialne, które na swoim terytorium nie będzie tolerować obcych. Człowieka naznaczonego zapachem włącza do swojej rodziny i łaskawie pozwala mu na przebywanie na określonym terytorium. Kiedy to robi? Każde, tak bardzo miłe dla nas, łaszenie się do nóg czy ocieranie pyszczkiem to w rzeczywistości znaczenie zapachem, czyli element walki o utrzymanie panowania nad terytorium.
Język ciała kota
Obserwacja układu ciała pozwala ocenić zachowanie kota i zrozumieć potrzeby zwierzęcia. Jest to także sposób, w który możemy ochronić siebie przed atakiem, podrapaniem czy pogryzieniem. Kot wykorzystuje niemal każdy element swojego ciała do przekazywania informacji o swoim samopoczuciu. Często są to sygnały ostrzegawcze, albo objawy chorób.Co może nam powiedzieć język ciała kota? Na co zwrócić uwagę przy obserwacji kota?Porozumiewanie się z kotem jest niemal niemożliwe, ale możemy spróbować interpretować zachowania zwierzęcia, a szczególnie mowę jego ciała.
1. OgonUkład ogona informuje nas o samopoczuciu kota. Ogon podniesiony do góry i zawinięty na końcu to przejaw zadowolenia. Ogon podniesiony, wyprostowany, merdający rytmicznie w obie strony to oznaka wściekłości. Wyprostowany ogon, który drży od czasu do czasu, to znak dawany przez kota podekscytowanego albo zmartwionego. Ogon wyprostowany i napuszony jest znakiem zaniepokojenia, lęku przed kimś lub czymś obcym. Opuszczony, podwinięty ogon charakteryzuje kota przestraszonego, lękliwego, depresyjnego. Ogon podniesiony z jednoczesnym pochyleniem głowy ku ziemi to skrajna wściekłość i agresja. Ogon utrzymywany pod kątem 45 stopni – kot czuje się zagrożony i zdezorientowany; nie wie czy otaczają go przyjaciele, czy wrogowie.Jeśli kot często nerwowo macha ogonem i uderza nim o podłogę, to może być to oznaką cierpienia fizycznego – bólu. W takim przypadku warto udać się na konsultację do weterynarza.
2. Oczy Wielkie oczy z rozszerzonymi źrenicami to oznaka agresji, strachu i znacznego pobudzenia, ale także chęci zabawy. Tak koty reagują na nowe miejsca lub pojawienie się obcych osób.Jeśli kot patrzy nam prosto w oczy, to manifestuje w ten sposób swoje przywiązanie i zaufanie do nas. Sami nigdy nie próbujmy mierzyć się z kocim wzrokiem – koty odbiorą to jako chęć dominacji i zareagują agresją.Powolne mruganie połączone z mruczeniem to przejaw zadowolenia i bardzo dobrego samopoczucia.
3. Ułożenie ciała podczas leżenia• Pozycja na sfinksa – kot jest spokojny i szczęśliwy, ale w każdej chwili może szybko poderwać się do ataku czy ucieczki;• Pozycja na bochenek chleba lub ziemniaka – podobna do sfinksa, ale koty pochylają łeb ku podłożu i czasem wystawiają łokieć; to oznaka relaksu, zadowolenia, szczęścia;• Pozycja strażnika – kot przylega brzuchem do podłoża, łapy przednie wyciągnięte – zwierzę czujnie obserwuje i może zaatakować w każdej chwili;• Pozycja w zwinięty kłębek – kot zwija się, układa głowę na tylnych łapach, całość oplata ogonem; tak śpią koty niezbyt pewne swojego bezpieczeństwa oraz te, które zmarzły;• Pozycja na boku z wyprostowanymi łapkami – kot jest zrelaksowany, w pełni ufa swoim właścicielom, czuje się komfortowo;• Pozycja na grzbiecie – kot odkrywający brzuch daje do zrozumienia, że całkowicie akceptuje człowieka i darzy go bezgranicznym zaufaniem.
4. Inne gesty i zachowania kota w poszukiwaniu interakcji z człowiekiem• Ocieranie – kot oznacza człowieka swoim zapachem traktując go w ten sposób jako własność;• Trącanie noskiem – dowód na zaufanie i przywiązanie; kot komfortowo czuje się w naszym towarzystwie;• Lekkie uderzanie głową – tak kot okazuje przywiązanie i przyjaźń;• Wystawianie języka – kot jest zmartwiony albo przestraszony;• Przeskakiwanie z nogi na nogę – zaproszenie do zabawy, manifestacja zadowolenia;• Lizanie oraz gryzienie włosów – kot chce nas umyć, bo uważa nas za członka swojej rodziny; najwyższy stopień zaufania i akceptacji;• Podgryzanie po rękach – kot pragnie spokoju;• Położenie uszu przy głowie – kot jest zainteresowany czymś, albo zaniepokojony; może też namawiać w ten sposób do zabawy.Oprócz tego koty porozumiewają się z nami werbalnie. Miauczenie i mruczenie, warczenia, parskanie, psykanie mogą mieć różne nasilenie i intonację. Mruczenie jest oznaką zadowolenia. Miauczenie trzeba oceniać w zależności od okoliczności – czasem to oznaka szczęścia, ale bywa też sygnałem ostrzegawczym przed atakiem.
Z czego najczęściej wynikają problemy behawioralne u kotów
Problemy z zachowaniem kota powstają zazwyczaj, gdy:• Kot choruje;• Właściciel źle odczytuje zachowania kota;• W otoczeniu kota zaszły jakieś zmiany.Najtrudniejsze chwile przeżywają koty, które zostały umieszczone w nowym środowisku lub gdy zniknął ich dotychczasowy właściciel. Rozłąka z człowiekiem jest dla kotów tak silnym stresem, że odmawiają jedzenia, nie bawią się, stają się apatyczne oraz często znaczą teren i przebywających na nim ludzi swoim moczem.Stresem dla kota może być pojawienie się nowego członka rodziny – dziecka lub dorosłego partnera. Podobnie ciężkie chwile przeżywają koty, gdy do domu właściciel przyniesie nowego kota lub psa. Przywiązanie do terytorium może być tak silne, że koty nie zaakceptują nowych członków stada.
Najczęstsze zaburzenia zachowania
Właściciele kotów powinni być czujni, gdy w sposobie bycia kotów zaobserwują nowe zachowania czy nawyki. Niepokojące są szczególnie:• Drapanie ludzi i przedmiotów;• Wyjątkowo częsta i głośna wokalizacja;• Oddawanie moczu oraz kału poza kuwetą; znaczenie moczem przedmiotów i ubrań należących do właściciela;• Wzmożona aktywność nocna;• Próby wydostania się z domu (w przypadku kotów niewychodzących);• Zachowania agresywne, w tym zadrapania i ugryzienia.
Kiedy warto zasięgnąć porady kociego behawiorysty?
Jeśli nietypowe zachowania naszego kota nie ustają, jeśli coraz mniej rozumiemy naszego zwierzaka oraz oceniamy, że kot jest zestresowany i nieszczęśliwy poprośmy o pomoc behawiorystę. Behawioryści, czyli zoopsychologowie to specjaliści w zakresie naturalnych zachowań zwierząt. Koci psycholog zna doskonale katalog naturalnych odruchów, instynktów i zachowań kotów, więc bez trudu potrafi rozpoznać niestandardowe zachowania kota. Najpierw behawiorysta bada warunki, w jakich kot funkcjonuje, a następnie określa, które z nich mogą negatywnie wpływać na kocie zachowanie. Znalezienie przyczyn pozwala na ustalenie czy zmiany zachowania mają podłoże fizjologiczne i są wynikiem choroby, czy też są to przyczyny pozamedyczne. W pierwszym przypadku właściciel kierowany jest do lekarza weterynarii. Jeśli problemy mają podłoże behawioralne zadaniem psychologa jest opracowanie planu terapii behawioralnej, która ma na celu rozwiązanie problemu. Psycholog udziela właścicielowi dokładnych wskazówek, co do sposobu postępowania na kolejnych etapach terapii.Koszty terapii zależą od częstości wizyt i złożoności problemu. Wyższe stawki płaci się za wizyty w miejscu zamieszkania kota (koszty dojazdu behawiorysty). Dzięki rozwojowi technologii informacyjnych dalsze konsultacje można odbywać online, co znacznie obniża koszty terapii.
Forum weterynaryjne rasy kotów
Historia udomowienia kota
Data udomowienia kota jest sporna. Mówi się o okresie pomiędzy 3,5 do 7,5 tysięcy lat przed naszą erą jako czasami gdy koty zaczęły pojawiać się w okolicy siedzib ludzkich. Nie wiadomo do końca czy ze względu na swoją użyteczność koty zostały sprowadzone przez człowieka do łapania gryzoni, czy też było na odwrót. To koty zdecydowały, że w okolicach ludzkich siedzib łatwiej o pożywienie. Nie bez znaczenia było to, że w okresie gdy zachodził proces udomowiania kota, jednocześnie powstawały pierwsze struktury miejskie. A tam gdzie większe zagęszczenie ludzi pojawiały się myszy, szczury i inne szkodniki, które stanowią podstawowy pokarm małych kotów. Koty domowe pod względem genetycznym pochodzą bezpośrednio od kota nubijskiego, różnice pomiędzy nimi są tak niewielkie, że niektórzy badacze uznają, że należą one do jednego gatunku. Chociaż domestykacja kota trwała setki lat, szybko stał się on nieodłącznym elementem miast i wsi. Również wierzenia zwracały uwagę na szczególne znaczenie tego zwierzęcia. W starożytnym Egipcie kotom oddawano cześć jako przedstawicielom bogini Bastet. Liczne zmumifikowane zwłoki kotów znaleziono na obszarze praktycznie całego Egiptu. W przypadku wierzeń Germanów, koty były związane z boginią Freją - ciągnęły jej zaprzęg. Również w innych religiach to zwierzę przewija się bardzo często. Wskazuje to na specjalne znaczenie, jakie mają koty dla ludzi.
Wykształcenie się poszczególnych kocich ras, jak do tego doszło?
Powstawanie ras kotów to proces, który obejmuje ostatnie 200 lat. Jeszcze w dziewiętnastym wieku na pierwszych wystawach dla kotów prezentowane były jedynie trzy rasy: europejskie koty domowe, azjatyckie koty długowłose oraz smuklejsze w budowie koty z Bliskiego Wschodu. Wszystkie obecne na wystawach dzisiaj zwierzęta pochodzą z połączenia przedstawicieli tych trzech podstawowych typów ras. Jak jednak przebiegało tworzenie poszczególnych ras? Czy konieczne było łączenie kotów domowych z innymi przedstawicielami rodziny kotowatych? Za protoplastę wszystkich kotów domowych uznaje się kota nubijskiego, który bywa również nazywany kotem afrykańskim płowym. To właśnie on zaczął pojawiać się przy domostwach kilka tysięcy lat temu. Wraz z rozprzestrzenianiem się ludności, kot ten trafił na kontynent europejski i do Azji. Kot nubijski miał smukłą budowę ciała oraz delikatną sierść z małą ilością podszerstka. Z tego powodu w czasie migracji na północ przeżyć mogli jedynie przedstawiciele rasy o grubszym futrze oraz bardziej krępej budowie ciała. Koty tego typu mają krótsze i nieco masywniejsze ciało. Koty tego typu dały początek rasom kotów krótkowłosych takich jak koty brytyjskie czy amerykańskie. Jednocześnie z migracjami kotów na północ zaczęły one podążać za ludźmi przeprowadzającymi się na Bliski Wschód. Ciepły i wilgotny klimat spowodował, że większą przeżywalnością charakteryzowały się jednostki o cieńszej sierści, a jednocześnie są szczuplejsze i mniej masywne. Takie typy ras to koty orientalne - obejmują zarówno koty azjatyckie, jak i te z Bliskiego Wschodu. W ostatnich stuleciach człowiek zaczął ingerować w selekcję kocich ras. Konsekwencją takiego zachowania było powstawanie osobników o cechach charakterystycznych, które interesowały konkretnych hodowców. Gdy któryś z miotów miał wyraźnie dłuższe futro, cecha ta była pielęgnowana i w kolejnym pokoleniu koty były kojarzone z innymi o dłuższej sierści. W ten sposób powstały rasy długowłose - proces był długotrwały i wymagał doskonałego planowania między pokoleniami. Inne rasy kotów, szczególnie te orientalne powstały w konsekwencji łączenia kotów domowych z dzikimi przedstawicielami kotowatych. Dzięki czemu rasy zyskały niespotykany dotychczas kolor lub cechę fizyczną. Przedstawicielami takich ras są koty centkowane. Innym sposobem na uzyskanie zupełnie nowej rasy kota było krzyżowanie kotów z mutacjami różnego typu. W ten sposób powstały koty rasy sfinks. Mutacja odpowiadająca za ubytek sierści zaniknęłaby sama wraz z kolejnym pokoleniem kotów, jednak jednostki z nią były krzyżowane aż do uzyskania praktycznie bezwłosego przedstawiciela. Mimo faktu, że koty są równie popularnymi zwierzętami domowymi jak psy, mają zdecydowanie mniejszą liczbę ras. Psów jest około trzystu, zaś w przypadku kotów to maksymalnie sto. Co więcej niektóre organizacje międzynarodowe wyliczają nawet mniejszą liczbę kocich ras - mniejszą niż pięćdziesiąt.
Które choroby trapią koty poszczególnych ras - jak zapobiegać ich wystąpieniu?
Mimo faktu, że koty należą do jednego gatunku, sposób wykształcenia poszczególnych ras opierający się na mutacjach i krzyżowaniu podobnych osobników sprawił, że często rasy obciążone są skłonnością do różnego typu schorzeń. Dlatego wybierając nowego, kociego członka rodziny należy zapoznać się z problemami, jakie w przyszłości może mieć. Więcej osób rozważa koci wygląd i temperament, jakie mają rasy kotów niż możliwe schorzenia i defekty w budowie fizycznej. Wzmacnianie cech recesywnych, jak ma to miejsce w przypadku tworzenia nowej rasy, sprawia że pula genowa w jej obrębie jest dosyć mała, szczególnie gdy rasa jest niezbyt popularna lub nowa. Mimo rozwoju medycyny nie każdy hodowca przeprowadza badania, które wykluczają koty ze schorzeniami genetycznymi z dalszej puli genowej. Dzięki nowoczesnej medycynie można uniknąć rozmnażania jednostek z problemami genetycznymi. Co jeśli jednak te właśnie problemy są atrakcyjne dla właścicieli. Dzieje się tak w przypadku kotów rasy Munchikin, które genetycznie mają anomalię w budowie łap, i to schorzenie jest celowo powielane, aby osiągnąć efekt niższych kotów. Osoby szukające nowego zwierzaka powinny zdawać sobie sprawę, że konkretna rasa to nie tylko standard wyglądu i charakteru, ale również możliwość wystąpienia problemów genetycznych czy jednostek chorobowych. Dlatego przed zakupem rasowego kociaka warto poczytać na temat konkretnej rasy i możliwości wystąpienia schorzeń. Jedną z najpopularniejszych ras kotów jest kot perski. Jest to jedna ze starych ras kotów, powstała jak nazwa wskazuje na terenie Persji i przeniesiona później do Europy. Na szczególną uwagę zasługuje budowa jego pyszczka - jest on zdecydowanie krótszy w stosunku do innych kocich ras. Z tego powodu persy mają nawarstwiające się problemy z oddychaniem i termoregulacją. To noc pełni u kotów głównie funkcje termoregulujące, a właśnie on jest dużo krótszy. W konsekwencji powoduje to skrócenie dróg oddechowych, a później schorzenia serca. Trzeba być gotowym na to, że tego typu trudności mogą wystąpić. Inną popularną rasą jest Maine Coon, który jest chętnie kupowany ze względu na swój pierwotny, nieco dziki wygląd. W tym przypadku pyszczek jest zdecydowanie dłuższy, a futro równie gęste. Należy jednak pamiętać, że przedstawiciele tej rasy kotów to jedne z największych kotów domowych. Z tego względu są one obarczone ryzykiem wystąpienia schorzeń stawów kończyn. Dotyczy to szczególnie często kocich bioder. Z tego powodu rasowe kocięta są badane zaraz po urodzeniu - jednak często zdrowe zwierzę z wiekiem nabawia się dysplazji stawów biodrowych. Objawami mogą być trudności ze skakaniem, kulawizna czy specyficzny, sztywny chód. Ze względu na swoją wielkość przedstawiciele tej rasy są również skłonni do schorzeń serca. Każda rasa ma specyficzne skłonności do pewnych schorzeń i lepiej nie kupować kociaka, jeśli nie pozna się ich wcześniej. Wygląd to nie wszystko w przypadku domowego zwierzaka.
Co oznacza, że kot jest rasowy - które cechy są sprawdzane przez specjalistów?
Rasowy kot to taki, który posiada odpowiedni rodowód. Rodowody są dokumentami wydawanymi przez organizacje, które informują o kocich przodkach. W czasie nadawania rodowodu przeprowadzane zostają również badania odnośnie tego, czy kociak jest wolny od chorób genetycznych. Kupując kota z odpowiednim rodowodem można być pewnym, że otrzymuje się członka rodziny, który był zadbany, otoczony opieką weterynaryjną. Kociaki rodowodowe powinny zostać zaszczepione i zachipowane jeszcze przed sprzedażą. Istnieje w Polsce i na świecie możliwość zakupu kota na kolana - jest to zwierzę, które ma pełnić jedynie funkcję towarzysza życia. Oznacza to, że jeszcze przed wyjazdem do nowych właścicieli kot jest kastrowany. Nie nadaje się on do rozmnażania. Jeśli kociak jest sprzedawany w zbyt młodym wieku, aby przeprowadzić zabieg, nowy właściciel otrzymuje umowę z klauzulą, że zwierzę zostanie wysterylizowane tak szybko jak to będzie możliwe. Koty tego typu mają zazwyczaj dużo niższą cenę. Można często jednak spotkać ogłoszenia nie od prawdziwych hodowli, ale od tak zwanych pseudohodowców. Są oni nastawieni na zysk i często sprzedają zwierzęta "w typie" konkretnej rasy. Nastawienie na zyski sprawia, że często kocięta są zbyt wcześnie odrywane od matki, a ona sama jest eksploatowana, póki może rodzić kolejne mioty. W hodowlach tego typu nikt nie dba o czystość genetyczną, a często nawet o prawidłową opiekę weterynaryjną. Dlatego poszukując dla siebie towarzysza życia, lepiej zdecydować się na kupno rodowodowego kociaka lub poszukać odpowiedniego w fundacjach czy schroniskach. Niestety często pseudohodowle właśnie tam oddają kocięta, którymi nikt nie jest zainteresowany, ponieważ nie są dostatecznie "w typie" danej rasy.
Które organizacje w Polsce i za granicą są wiarygodne, gdy chodzi o wydawanie certyfikatu rasy?
Zarówno w Polsce, jak i poza granicami działają organizacje, których zadaniem jest dbanie o czystość kocich ras, a także dobrostan zwierząt w zrzeszonych hodowlach. Organizacje Fenologiczne w Polsce to przede wszystkim Fédération Internationale Féline, która posiada oddział w Polsce. Polska Federacja Felinologiczna Felis Polonia to pełna nazwa polskiego oddziału. To największa organizacja zrzeszająca hodowców kotów na świecie. Rodowody przez nią wydawane są wiarygodne. Początkowo FIFe działało jedynie na terenie Europy i tutaj ma najbardziej rozbudowane oddziały. W Polsce należy do niego szereg klubów i zrzeszeń, które wcześniej skupiały się w Stowarzyszeniu Hodowców Kotów. Inną popularną organizacją jest The International Cat Association, która działa na terenie całego świata, również ma swoje przedstawicielstwo w Polsce. Najstarszą organizacją fenologiczną na świecie jest Cat Fanciers Association. Powstała ona jeszcze w 1906 roku i działa aktualnie głownie jako organizacja edukująca ludzi na temat życia i dobrostanu kotów. Dodatkowo właściwie każdy kontynent ma swoją własną organizację tego typu. Nadrzędną organizacją nad tymi zrzeszeniami jest WCC, czyli World Cat Congress. To ona dba o wydawanie rodowodów zgodne z wiedzą weterynaryjną oraz o edukację na ten temat. Ma ona również w działalności statutowej uwzględnione kształtowanie prawa odnośnie tych zwierząt. Dzięki koordynacji zwierzchniej możliwe jest wzajemne uznawanie rodowodów w poszczególnych, zrzeszonych organizacjach.