Jack Russell Terrier to mały, niepozorny piesek, który jest istną gwiazdą wśród zwierząt domowych 🙂
Psy tej rasy wielokrotnie pojawiały się w produkcjach filmowych i serialach, takich jak “Fraiser”, “Mój przyjaciel, Skip”, “Wishbone”, “Maska” czy “Artysta”.
Jeden z nich – Uggie – został historycznym laureatem Złotej Obroży i jako pierwszy czworonóg pojawił się na czerwonym dywanie, a nawet i na scenie w trakcie wręczenia Oscarów w 2012 r.
Inny znany JRT – Bothie jest jedynym psem, który postawił swoją łapkę na obu biegunach kuli ziemskiej.
Posiadaczami Jack russell terriera byli m.in. Książę Karol i Paul McCartney.
Skąd taka popularność tej rasy i czy nadaje się dla każdego? Odpowiedź znajdziesz w tym artykule.
Historia rasy JRT
Jack russell terrier zawdzięcza swoją nazwę pastorowi Johnowi Russellowi (zwanemu Jackiem) z hrabstwa Devon w Wielkiej Brytanii.
Ów pastor parał się hodowlą psów Jack russel terrier, myślistwem i jazdą konną.
Był też jednym z założycieli Kennel Clubu i w swoich działaniach dążył do uzyskania określonego typu terriera, za pomocą krzyżowań wielu innych ras.
Początkowo uznaną nazwą był Parson jack russell terrier, który dopuszczał dwa typy eksterierowe, a od 2000 roku Jack russell terrier i Parson russell terrier stanowią dwie odrębne rasy.
Jack russell terrier opis rasy
Jest to pies należący do tzw. ras małych
Wielkość i waga psów
Wielkość psów | Wysokość w kłębie waha się od 25 do 35 cm. |
Waga psów | Mówi się, że idealna waga odpowiada 1 kg na każde 5 cm wysokości. |
Wygląd psa
Sylwetka | Wpisana w kwadrat i sprawia wrażenie gibkiej i wytrzymałej. |
Głowa | Z dobrze zaznaczonym stopem. |
Oczy | Ciemne, w kształcie migdała. |
Zęby | Osadzone w mocnej szczęce i żuchwie tworzą zgryz nożycowy. |
Uszy | W kształcie litery V opadają do przodu. |
Szyja | Jednym z charakterystycznych elementów budowy ciała tego psa jest silna i mocna, a zarazem szlachetnie zarysowana szyja. |
Grzbiet | Prosty, klatka piersiowa głęboka z wyraźnie zaznaczonym mostkiem. |
Ogon | Prosty, w ruchu noszony do góry. |
Kończyny tylne | Silnie umięśnione. |
Jack russell terrier umaszczenie i okrywa włosowa
Okrywa włosowa występuje w trzech wariantach:
- szorstkim,
- gładkim,
- złamanym.
Umaszczenie białe ze znaczeniami koloru brązowego lub czarnego głównie na głowie i ogonie. Mogą występować też na tułowiu, ale im tych plamek mniej, tym lepiej.
Chyba wszyscy kojarzymy małego, białego pieska w łatki z filmu “Maska” – to właśnie Jack russell terrier 😉
Jak wyglądają psy rasy Jack Russell Terrier możesz też zobaczyć na poniższym filmie
Jack russell terrier charakter
- JRT jest przede wszystkim psem inteligentnym i pełnym energii.
- To właśnie zdolność szybkiego uczenia się sztuczek i wykonywania komend, uczyniła z niego idealnego kandydata na aktora.
- Psy te są wesołe, aktywne, lubią kontakt z człowiekiem, z innymi psami już niekoniecznie.
- Nie potrafią usiedzieć w miejscu i wszędzie jest ich pełno.
- Zawsze są gotowe do zabawy, domagają się pieszczot, ale są też zacięte i uparte.
- Niegdyś wykorzystywane do płoszenia zwierzyny mają zapędy do kopania nor i pościgów.
- Są czujne i bywają hałaśliwe, co czyni je dobrymi stróżami.
Jack russell terrier pielęgnacja
Szata JRT nie jest zbyt wymagająca w pielęgnacji.
Psy gładkowłose w okresie linienia wyczesujemy kilka razy w tygodniu, a poza nim można ograniczyć tę czynność i wykonywać ją raz w tygodniu.
Psy o włosie szorstkim wymagają trymowania raz na 2-3 miesiące.
Kąpiel w razie potrzeby.
Można stosować szampony do sierści białej lub hipoalergiczne, gdyż psy te mają skłonność do alergii skórnych.
Jack russell terrier choroby
Nużliwość mięśni
Znana również jako myasthenia gravis lub po prostu miastenia jest chorobą nerwowo-mięśniową i polega na zaburzeniu przepływu bodźców nerwowych do mięśni szkieletowych, na skutek wrodzonego braku receptorów dla Ach (acetylocholiny) lub jako schorzenie nabyte.
Postać wrodzona, która występuje u tej rasy, uwidacznia się już u kilkutygodniowych szczeniąt w postaci:
- sztywnego chodu,
- powłóczenia kończynami,
- przewracania się.
Postać nabyta objawia się w różnym wieku najczęściej osłabieniem mięśni w trakcie wysiłku i tuż po nim, a ich regeneracją po odpoczynku.
Chorobie towarzyszyć może rozszerzenie przełyku lub grasiczak. W leczeniu stosuje się leki acetylocholinoesterazowe, zwiększające wytrzymałość mięśni.
Zwichnięcie soczewki
Zwichnięcie soczewki polega na jej przemieszczeniu się na skutek zerwania podtrzymujących ją więzadeł.
Jest to schorzenie dość charakterystyczne dla terrierów, dziedziczące się w sposób autosomalny dominujący.
Zmiany dotyczą często obu oczu i mogą prowadzić do zaćmy i wtórnej jaskry. Zalecanym leczeniem jest zastosowanie leków przeciwzapalnych i najczęściej chirurgiczne usunięcie przemieszczonej soczewki.
Malasezjoza
Malasezjoza to grzybicze zapalenie skóry spowodowane przez komensala Malassezia pachydermatis.
Towarzyszy chorobom przebiegającym z osłabieniem bariery skórnej, takim jak np. alergie, zaburzenia hormonalne czy zakażenia bakteryjne, a także może wystąpić przy długotrwałym stosowaniu glikokortykosteroidów.
Zmiany skórne występują w postaci:
- wyłysień,
- hiperpigmentacji skóry,
- zaczerwienienia i pojawienia się charakterystycznie pachnącego drożdżami, jasnobrązowego nalotu.
Skóra jest przetłuszczona, a wykwity i wydzielina pojawiają się najczęściej:
- w uszach,
- między palcami,
- w okolicy brzusznej szyi,
- w fałdach skórnych.
Malasezjozę leczymy miejscowo i ogólnie preparatami przeciwgrzybiczymi. Istotne jest również zidentyfikowanie i leczenie choroby podstawowej.
Rybia łuska
Choroba ta występuje u psów rzadko i dotykać może jednego lub kilku zwierząt w miocie.
Objawia się charakterystycznymi łuskami, które mocno przylegają do skóry i odchodzą z niej płatami.
Nadmiernemu rogowaceniu ulega również naskórek opuszek palcowych i lusterka nosowego.
Ichtiozę diagnozuje się za pośrednictwem badania histopatologicznego i brak jest leczenia przyczynowego.
W terapii stosuje się nienasycone kwasy tłuszczowe i kąpiele w szamponach przeciwłojotokowych. Rokowanie jest ostrożne.
Cukrzyca
Cukrzyca jest chorobą metaboliczną, polegającą na zaburzeniu przemiany glukozy na skutek niedoboru lub braku insuliny, jej receptorów lub niemożności przekazania sygnału przy prawidłowej ich ilości.
Wyróżniamy dwa typy cukrzycy:
- Typ 1 – insulinozależna (dochodzi do niszczenia komórek beta trzustki i w konsekwencji braku wytwarzania insuliny, a co za tym idzie do wzrostu glukozy we krwi).
- Typ 2 – insulinoniezależna (najczęściej u psów otyłych; charakteryzuje się względnym niedoborem insuliny – opornością receptorów lub dysfunkcją komórek beta trzustki).
Objawy kliniczne najczęściej obejmują:
- polidypsję (zwiększone pragnienie),
- poliurię (zwiększone oddawanie moczu),
- wzrost apetytu,
- chudnięcie.
W zależności od typu cukrzycy stosuje się dietę lub insulinę egzogenną.
Cukrzyca może też towarzyszyć innym chorobom, takim jak:
Wszystkiego na temat tej choroby dowiesz się w artykule “Cukrzyca u psa” – zachęcam do przeczytania.
Aseptyczna martwica główki kości udowej
Inaczej zwana chorobą Legg Perthesa Calve.
Dochodzi do zaburzenia unaczynienia główki, a czasem szyjki kości udowej, co prowadzi do jej deformacji i silnej bolesności.
Choroba objawia się kulawizną lub brakiem obarczania kończyny, najczęściej u kilkumiesięcznych szczeniąt.
Diagnostyka obejmuje zdjęcie RTG, a leczenie zabieg operacyjny resekcji główki kości udowej.
Zwichnięcie rzepki
Zwichnięcie rzepki kolanowej polega na jej przemieszczeniu się na stronę przyśrodkową lub boczną, na skutek zbyt płytkiego bloczka kości udowej.
Nasilenie zwichnięcia określa się w 4 – stopniowej skali:
- 1 – brak lub rzadko występująca kulawizna i wypadnięcie rzepki pod naciskiem w badaniu.
- 2 – przejściowa kulawizna.
- 3 – stała kulawizna – rzepkę można nastawić, ale wypada samoistnie; występuje tzw. “esowatość” kończyny.
- 4 – stała kulawizna – rzepka jest poza bloczkiem i nie można jej nastawić.
Przypadki pierwszych stopni można poddać fizjoterapii, ale znaczna kulawizna wymaga leczenia operacyjnego.
Guz przysadki
Zmienione nowotworowo komórki przysadki produkują nadmierne ilości ACTH, co prowadzi do obustronnego rozrostu nadnerczy i zwiększonej produkcji glikokortykoidów, czyli do choroby Cushinga.
W przypadku Jacka russella dotyczy ona w nieco większym procencie samic (55-60%) oraz psów w wieku starszym.
Nadmiar kortyzolu powoduje zaburzenia metaboliczne, prowadzi do:
- zaniku mięśni,
- zaburzeń ciśnienia,
- innego rozmieszczenia tkanki tłuszczowej,
- ścieńczenia skóry,
- powiększenia wątroby.
Najczęstsze objawy to:
- polidypsja,
- poliuria,
- powiększenie obrysu brzucha,
- wzmożone zianie.
Diagnostyka opiera się na badaniu moczu i badaniu krwi – ogólnym i specjalistycznych testach hamowania deksametazonem i stymulacji ACTH. Leczenie przysadkowo zależnego zespołu Cushinga jest praktycznie tylko objawowe.
Czy warto zdecydować się na Jack russell terriera?
JRT mimo małych rozmiarów, zdecydowanie nie jest psem kanapowym. Jego żywotność i rozpierająca go energia muszą znaleźć ujście. Pies potrzebuje ruchu w postaci zabaw, spacerów, aportowania i wszelkiego rodzaju aktywności fizycznej na świeżym powietrzu, jak psie sporty – na przykład agility. Pies jack russell terrier odnajdzie się zarówno w małym mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem, o ile będziemy mu poświęcać czas i uwagę. Ponieważ z natury jack russell terrier to pies myśliwski lubi kopanie nor, trzeba uważać, by się nie nudził, bo w przeciwnym razie możemy spodziewać się tych nor na podwórku lub w kanapie 🙂 Psy jack russell terrier mają też tendencję do tycia, więc uważajmy na ich błagalne spojrzenia. Psy rasy jack russell terrier nie są trudne w szkoleniu, nadają się do kontaktów z dziećmi, aczkolwiek potrafią być krnąbrne i warto nauczyć je podstawowych zasad na początku. Nie mogę nie wspomnieć tu o ich wybitnej wśród psów inteligencji, co pozwala im na szybką naukę przeróżnych sztuczek i nie mam tu na myśli “siad” czy “daj łapę” 😉 Twinkie z Kalifornii pobił rekord Guinessa w zbijaniu balonów na czas ( 100 balonów w 39,08 sekundy), a Part-ex z Walii dzierży rekord Guinessa w psim uprawianiu sportów ekstremalnych ( m.in pływa na desce, wspina się i skacze z klifu). Czy zatem warto zdecydować się na jacka russella? Myślę, że tak 🙂
Dzień dobry ,
Mamy w domu 8 miesięczną sunie JRT. Jest cudownym i wcale nie jakoś specjalnie ruchliwym stworzonkiem jak na tę rasę przystało 😊
Od maleńkiego jeździła z nami bardzo dużo i nie wykazywała najmniejszego problemu z jazdą w aucie . Od jakiś dwóch miesięcy nagle zaczęła zle reagować w samochodzie . Trzęsie się , niespokojnie oddycha i wygląda na mega nieszczęśliwą.
Czy istnieje możliwość, że nagle pojawiła się u Aszi choroba lokomocyjna ? Czy bardziej jest to spowodowane lękiem ?
Będę wdzięczna za odpowiedz i wskazówki co możemy zrobić
Serdeczności
Beata
Dzień dobry.
Nagła zmiana zachowania i okazywanie lęku z powodu jazdy autem ma najczęściej bardzo prostą przyczynę – psy zaczynają się bać podróży, gdy auto jest wykorzystywane głównie do wizyt w gabinecie lekarskim, lub kojarz się z czymś nieprzyjemnym. Jest szansa, że to choroba lokomocyjna – może zmieniliście Państwo auto, albo pupilka ma mniej swobody w czasie jazdy. Z pewnością jest kilka sposobów na to, by auto kojarzyło się jej dobrze. Warto zacząć od podawania jej przysmaków po wejściu do auta. Proszę spróbować oswoić ją z samochodem, zachęcać do wchodzenia nawet, gdy nie szykuje się żadna podróż i wtedy również nagradzać czymś smakowitym. Warto na czas podróży wydzielić pupilce jej kącik w aucie – może to być klatka kennelowa albo duży transporter, w którym znajdzie się jej kocyk, zabawka i jakiś przysmak, tak, żeby czuła się tam bezpiecznie. Jeśli mimo tego w czasie podróży będzie niespokojna, warto porozmawiać ze swoim lekarzem weterynarii o preparatach uspokajających i wyciszających, które warto zacząć podawać już 2 dni przed planowaną wyprawą. Co do choroby lokomocyjnej, u zwierząt objawia się ona głównie poprzez wymioty i biegunkę w czasie podróży. Jeśli takie objawy zaczną występować i Pani pupilki – również proszę zgłosić to swojemu lekarzowi weterynarii, istnieją preparaty, dostępne w gabinetach lekarskich, które pomagają łagodzić te objawy.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dzień Dobry. Nasz piesek 8 miesięczny jest w trakcie leczenia enkortonem i zmienił się w trakcie leczenia bardzo jest lękliwy nie przytula się i są chwile że reaguje złością pokazując żeby zwłaszcza na biegającego syna. Czy jest możliwe że to wpływ tego leku i czy po terapii piesek może wrócić do normalnego zachowania. Pozdrawiam Renata
Dzień dobry.
Encorton jest lekiem sterydowym, może mieć wpływ na zachowanie zwierzęcia, zwłaszcza, że Pani pupil obecnie wchodzi w okres dojrzewania. W tym czasie pies może próbować naginać postawione przez opiekunów granice, może próbować dominować niektórych członków rodziny. Warto wyraźnie negować jego zachowania, które w Pani opinii są niedozwolone. Jeśli problem będzie narastał, rozsądnie będzie skorzystać z pomocy behawiorysty – w czasie wizyty w Państwa domu, specjalista oceni sytuacje w których dochodzi do zachowań agresywnych i pomoże w ustaleniu mechanizmów zachowań, które nie dopuszczą do agresji. Dodatkowo, warto wyposażyć pupila w obrożę feromonową oraz zapewnić dużą dawkę ruchu i zabawy, zachowania agresywne często wynikają z niezaspokojonych potrzeb pupila.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Bardzo Dziękuję za odpowiedź jest ona mi bardzo pomocna. Może faktycznie na zbyt wiele pozwalam psiakowi litując się że jest chory i faktycznie przez moją chorobę ma mało ruchu. Pozdrawiam Serdecznie Renata
Dzień dobry.
Chciałbym zasięgnąć porady od Pani.
Od 2,5 miesiąca karmiłem swojego JR karmą Pedigree, wszystko było ok. Wiem że potem jak miał ok 7 miesięcy, tą karme mięsną zamienili opakowaniem, tym bardziej wydawało mi się że ma mniejszy apetyt na nią.
Rozchodzi mi się o to że często dostawał biegunki, myślałem że może coś gdzieś zjadł na dworze, czy jakimiś przysmakami to było spowodowane. Zaczęło się to tak właśnie jak miał ok 7 miesięcy. Biegunka dwa dni, potem normalna kupa, za jakiś czas znowu biegunka. Wszystko z przerwami. Dobrze, potem źle. Robiłem głodówki 24h, tylko wodę podawałem.
Stabilizowało się. Potem znowu. Ok roku jak miał zmieniłem karne na inną, lepszą z tego co zauważyłem, z łososiem sucha. Zajadał, potem znowu jak go naszło, bo podchodził, wąchał i odchodził.
Wiem że nie można karmy często zmieniać.
Dowiaduje się z różnych źródeł informacji. Czy to jest spowodowane karmą? Wydaje mi się że nie, już ma rok i dwa miesiące. Ma od około tygodnia rzadką kupę. Co za choroba mogła go dopaść? Czasem nie chce jeść karmy suchej i mokrej , nawet jakiegoś smakołya nie chcę jak wcześniej zajadał, tak jak by sam robił sobie głodówkę. Następnie znowu zajada ze smakiem, tyle że kupa jak bez zmian. Bardzo współczuję że tak się musi męczyć z tą kupą, że robi kółka jak robi kupę. Chcę się udać do weterynarza na badania. Czy może Pani podejrzewa jakąś chorobę która daje temu symptomy i jak jej zaradzić, bo wątpię aby to było karmą spowodowane.
Będę bardzo wdzięczny za wiedzę w tej mojej niecodziennej sytuacji. Życzę miłego dnia i z niecierpliwością czekam na odpowiedź. Pozdrawiam.
Messi jest chłopcem urodzonym 12.02.2021, pochodzi z Anglii i tutaj także mieszka.
Dzień dobry.
Z tego co Pan pisze, problem trwa już od dłuższego czasu. Powinien się Pan zgłosić do lekarza weterynarii już przy pierwszej biegunce – i to wtedy powinien Pan zdecydować się na badania. Na chwilę obecną, jeśli faktycznie pies cierpi z powodu przewlekłych biegunek od około roku, można podejrzewać tak naprawdę wszystko. Jak sam Pan zapewne wie, biegunka jest tylko objawem, a nie chorobą – może sugerować problemy z uformowaniem kosmków jelitowych, obecność pasożytów wewnętrznych, nietolerancję pokarmową, niewydolność nerek, trzustki, wątroby, zespolenie wrotno – oboczne – praktycznie większość chorób psów może objawiać się biegunką. Nieleczona, nawracająca biegunka powoduje wyniszczenie organizmu, może przyczynić się do słabszego wzrostu, gorszego rozwoju organizmu, powoduje zaburzenia w gospodarce mineralno – witaminowej, odwadnia i wyniszcza. Wspomina Pan o głodówce – owszem, w przypadku JEDNORAZOWEGO luźnego stolca, zdrowe zwierzę, bez żadnych problemów zdrowotnych może nie jeść, jednak po nawrocie biegunki należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Nie powinien Pan zwlekać ani chwili z wizytą u lekarza weterynarii. Jeśli chodzi o karmę, każdy pies zasługuje na karmę dobrej jakości, taką, która ma krótki skład, mało konserwantów, nie zawiera wzmacniaczy smaków i ma ściśle określone składniki mięsne (czyli rozdział na mięso mięśniowe i podrobowe, a nie tylko “mięso”). Karmę należy kupować w opakowaniach, które po otwarciu będą zużyte w ciągu 2 tygodni – po tym czasie jełczeją tłuszcze zawarte w karmie, mogą też rozwijać się w niej roztocza, karma przestaje dobrze smakować i nawet jeśli jest hipoalergiczna, może zacząć uczulać.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dziękuję, byłem u weterynarza. Dostał zastrzyki i antybiotyki. Miał wysoka temperaturę. I dostał leki na przewody pokarmowe. Pozdrawiam, jest stanowcza poprawa. Normalne są kupy:)))
Witam , moj jrt ma 8 lat , od jakiegos czasu zauwazylam , ze ma problem z wskakiwaniem na sofe a kilka razy zdarzylo mu sie upasc przy przysiadaniu , boje sie ze cos mu sie dzieje z nozkami
Dzień dobry,
Pani troska o pupila w tym wieku jest już jak najbardziej zasadna, gdyż mimo, że jack russell terrirery przez sam temperament uważane są za psy-wieczne szczeniaki, wiek 8 lat w weterynarii uważany jest już za wiek geriatryczny. Pani psi senior może już wykazywać objawy chorób zwyrodnieniowych stawów i kręgosłupa (co często w pierwszym stadium może objawiać się problemami z wskakiwaniem na małe wysokości, nawet takie, które dotychczas nie sprawiały psu żadnych przeszkód). Problem z upadaniem może być związany również z niestabilnością stawów kolanowych ( który jest dość charakterystyczny dla psów małych ras), ale może być też alarmujący pod względem problemów z funkcjonowaniem układu nerwowego i aparatu przedsionkowego, dlatego warto byłoby skonsultować się z lekarzem weterynarii biegłym w schorzeniach natury ortopedycznej i neurologicznej- film z nagranym problemem pieska często pomaga w szybszym poprowadzeniu procesu diagnostycznego. Lekarz może zalecić wtedy badanie rentgenowskie kończyn lub kręgosłupa, które wykluczy lub potwierdzi naturę ortopedyczną schorzenia. Pani psu w starszym wieku, z powyższymi objawami warto byłoby też wykonać badanie stężenia poziomu tyroksyny i hormonu tyreotropowego, gdyż sporadyczne zaburzenia natury neurologicznej zdarzają się również psom z niedoczynnością tarczycy. Do czasu pełnej diagnostyki pupila proponuje ograniczyć sytuacje wymuszające wzmożoną pracę i dodatkowe obciążenie stawów tylnych kończyn i kręgosłupa lędźwiowego jak np. schody czy wskakiwanie na podesty oraz zwrócić szczególną uwagę na wagę pieska, gdyż otyłość działałaby w powyższych problemach wyjątkowo na jego niekorzyść.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla Pani oraz pupila, lek. wet. Weronika Kalinowska, specjalista chorób psów i kotów
Dzień dobry jestem właścicielką 6-letniej suczki kundelka ale ma sporo terriera mniej więcej półtora miesiąca temu piesek zaczął więcej pić i siusiać przez sen z badaniach wyszło że ma cukier w moczu USG dobre jamy brzusznej cukier we krwi dobry nawet poniżej normy hormony tarczycy dobre posiew moczu dobry Zdarzyło się to raz trwało mniej więcej tydzień i teraz znowu się powtarza
Nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić jakie badania w kierunku postawienia jakiej diagnozy. Będę wdzięczna za jakąś wskazówkę Pozdrawiam Anna
Dzień dobry.
Pojedyncze oznaczenie poziomu glukozy we krwi nie ma większego znaczenia, jeśli chodzi o diagnostykę cukrzycy, a na to schorzenie może wskazywać obecność glukozy w moczu. Warto ocenić także poziom fruktozaminy – jest to parametr mówiący o dobowych wahaniach poziomu glukozy we krwi i jego podwyższenie dość jednoznacznie wskazuje na cukrzycę. W dalszej kolejności w diagnostyce dobrze jest uwzględnić wynik krzywej cukrowej, czyli ocenić, w jaki sposób organizm reaguje na podany posiłek. W międzyczasie rozsądnie będzie zdecydować się na badanie USG jamy brzusznej u specjalisty, aby ocenić czy w obrębie trzustki nie ma żadnych zmian rozrostowych, a także czy budowa nerek nie odbiega od norm odpowiednich dla wieku Pani pupilki. Czy pupilka została wykastrowana? U samic posiadających jajniki i macicę, utrzymanie równowagi cukrowej jest zdecydowanie trudniejsze, w przypadkach wątpliwych rozsądnie jest zdecydować się na zabieg kastracji. Jak została pobrana próbka do badania moczu? Najbardziej wiarygodne wyniki uzyskuje się z moczu pobranego przez cystocentezę, jeśli zdecydowała się Pani na badanie moczu pobranego ze strumienia, należy dokładnie umyć i zdezynfekować okolicę ujścia cewki moczowej oraz pobrać mocz ze środkowego strumienia.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dzien dobry. Mam sunie mieszanca ,Jack russel , lekarz stwerdzil raka , ma 13 latek Pani dr zapisala lek sterydowy , chcialam zapytac czy jest szansa wyleczyc Pegusie ,czy sie meczy ? Czy ja boli ? Nie wiem co robic ,a nie chce zeby sie meczyla , ma guzy na przuszku I I wglebienia w glowce I szczece , bardzo proszę o odpowiedz
Dzień dobry,
Wgłobienia, o których Pani wspomina, są dość charakterystycznymi dla zaawansowanej choroby nowotworowej zanikami mięśniowymi. Często powstają one, gdy w organizmie procesy kataboliczne, czyli procesy przebiegające z degradacją tkanek, zaczynają przeważać nad procesami anabolicznymi, czyli procesami syntezy. Trochę tak, jakby choroba nastawiała organizm psiaka na autodestrukcję, co w dużym stopniu go osłabia i zmniejsza szansę na efektowne zatrzymanie postępu nowotworu. Niestety jeśli chodzi o zmiany o charakterze nowotworowym- nie ma szansy, aby leki, czy to z grupy sterydowych czy innych przeciwzapalnych, uleczyły Pani psa. Problem nowotworowy podobnie u zwierząt, jak u ludzi powinien być rozpatrywany w kategorii bezkompromisowej walki, czy to w postaci zabiegu chirurgicznego, radioterapii, czy chemioterapii- jeśli oczywiście stan organizmu i sytuacja na to pozwala. Jeśli Pani lekarza prowadzący zasugerował jedynie leczenie paliatywne, podejrzewam, iż w związku z nieoperacyjnymi przerzutami lub stanem klinicznym psa nie kwalifikującym go do radykalnego zabiegu usunięcia nowotworu, nie widział innej opcji pomocy. To czy pies, jakby nie ukrywać, borykający się z chorobą nowotworową, cierpi- nie jest łatwym pytaniem. Dużo zależy od tego, z jakimi powikłaniami związana jest jego choroba? Czy guzy są w stanie zapalnym? Czy pies męczy się z powodu przerzutów np. do klatki piersiowej, które utrudniają mu oddychanie? W przypadku przewlekłego bólu, u zwierząt o których przeciwskazane jest użycie tradycyjnych leków przeciwbólowych, zawsze zostają jeszcze leki z grupy opioidowych leków przeciwbólowych.
Polecam skonsultować psa z lekarzem specjalizującym się w onkologii weterynaryjnej, który po wnikliwej ocenie stanu klinicznego psa, jego wyników krwi oraz wyników badań obrazowych byłby w stanie najlepiej określić rokowanie Pani pupilki.
Pozdrawiam, lek. wet. Weronika Kalinowska, specjalista chorób psów i kotów