Zaparcia u kota: co stosować i jak leczyć megacolon

Zaparcia u kota
Zaparcia u kota

Zaparcia u kota to bardzo często bagatelizowany problem.

Każdy żywy organizm do prawidłowego funkcjonowania i normalnego życia potrzebuje pożywienia, które dostarcza niezbędnych składników odżywczych, witamin i makroelementów.

Składniki te muszą być wprowadzane do ustroju systematycznie, gdyż tylko w ten sposób gwarantują utrzymanie homeostazy ustroju przejawiającej się stanem zdrowia.

Na co dzień nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę jak istotne jest właściwe żywienie i jakie poważne konsekwencje mogą rodzić się na skutek błędów w tej dziedzinie.

Stąd niezwykle ważne jest dostarczanie organizmowi jak najlepszych, najbardziej strawnych składników, bez których długo funkcjonować nie jest w stanie.

Nawet jednak najbardziej zbilansowane i odpowiednie żywienie powoduje powstanie produktów ubocznych, czyli fragmentów pokarmu, które muszą ulec wydaleniu z przewodu pokarmowego. Odbywa się to oczywiście poprzez defekację, a wydalane części pokarmu formują charakterystyczny dla każdego gatunku zwierząt kał.

Czasem jednak wydalanie nie przebiega prawidłowo, prowadząc do nadmiernego zalegania kału na terenie przewodu pokarmowego i powstania zaparć u kota.

Współczesne społeczeństwo niestety ma często ten problem, co bezpośrednio wynika z niewłaściwego żywienia (pokarmy wysoko przetworzone z niską zawartością błonnika) oraz braku aktywności fizycznej.

A jak sytuacja wygląda u kotów? O tym właśnie będzie opowiadał niniejszy artykuł. Wyjaśnię w nim czym są zaparcia u kota, skąd się biorą i jak Ty możesz zapobiec zaparciom u swojego kociaka.

Co to jest zaparcie u kota?

Co to jest zaparcie u kota?
Co to jest zaparcie u kota?

Defekacja, czyli proces fizjologiczny wydalania kału u kotów jest bardzo zindywidualizowany, ponieważ każdy osobnik może zachowywać się nieco odmiennie.

Trudno więc określić prawidłową częstotliwość wydalania kału i tym samym przyjąć jednomyślnie jakąś normę.

Na początku musimy więc uzmysłowić sobie, że do każdego kota należy podchodzić indywidualnie i nie mówić od razu o patologii, nawet gdy u innego jest zupełnie odmiennie.

Jeśli bowiem zdrowy kot oddaje kał dwa razy w tygodniu, a przy tym wiedzie normalne życie – je, pije, bawi się to jest to prawidłowy stan, tak samo, gdy inny kot załatwia się dwa razy dziennie.

Każdy kot jest trochę odmienny i nie możemy wszystkich “wrzucać do jednego worka”.

Gdybyśmy mieli jednak uogólniać, to dorosły, zdrowy o prawidłowej kondycji kot wydala kał zwykle raz dziennie.

Częstotliwość ta zależy w dużej mierze od:

  • rodzaju spożywanej karmy,
  • zawartości wody w karmie,
  • ilości wypijanych płynów.

Także konsystencja wydalanego kału zależy w dużej mierze od rodzaju spożywanej karmy.

Otóż żywnie karmą suchą, o niskiej zawartości wody będzie skutkowała wydalaniem kału dobrze uformowanego, bardziej zbitego.

Jedzenie karmy mokrej wiąże się z wydalaniem kału o mazistej, bardziej wodnistej konsystencji.

Koty są zwierzętami o bardzo wrażliwej naturze i w związku z tym reagują na drobne szczegóły w ich otoczeniu, na jakie często właściciele nie zwracają zupełnie uwagi.

Nagłe zmiany środowiskowe, jak np. zmiana kuwety dla kota, piasku lub żwirku z jakiego korzysta kot, miejsca gdzie się zwykle załatwia, może skutkować wstrzymaniem w oddawaniu kału.

Takie zjawisko trwające kilka dni (do tygodnia) nie powoduje większych szkód dla organizmu.

Oczywiście powtórzę raz jeszcze, że każdy kot jest indywidualistą, należy traktować go z dużą ostrożnością i nie bagatelizować ewentualnych objawów.

W tej perspektywie możemy wprowadzić termin zaparcie (łac. constipatio), czyli stan w którym przerwa w wydalaniu kału wynosi więcej niż zwykła częstotliwość u danego osobnika.

Różne źródła podają odmienne terminy trwania zaparcia, obejmujące od 1 do kilku dni.

Z klinicznego punktu widzenia możemy wyróżnić “zaparcie proste” trwające zwykle kilka dni bez objawów ogólnych i z dobrym samopoczuciem i “zaparcie przewlekłe“, któremu towarzyszy zły stan ogólny zwierzęcia.

Konsekwencją przewlekłych zaparć może być jednostka chorobowa zwana okrężnicą olbrzymią, która wprawdzie dotyczy tylko kilku procent wszystkich zaparć, ale wiąże się z bardzo poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

Jest to stan, gdy okrężnica na skutek zalegania kału, ulega znacznemu rozszerzeniu, prowadząc jednocześnie do zupełnego zatrzymania motoryki tego odcinka.

Skoro wiemy już wiemy czym są zaparcia, pora zastanowić się nad przyczynami je wywołującymi i procesami patofizjologicznymi, które im towarzyszą.

Przyczyny zaparć u kotów

Dlaczego koty mają zaparcia?
Dlaczego koty mają zaparcia?

Ogólnie możemy stwierdzić, iż zaparcia mogą być konsekwencją procesów chorobowych toczących się na terenie jelit lub wynikać z zaburzeń obejmujących cały organizm (przyczyny ogólnoustrojowe).

Potencjalnymi przyczynami zaparć będą więc czynniki zgrupowane w następujące kategorie:

  • czynniki chorobowe,
  • czynniki dietetyczne,
  • czynniki środowiskowe,
  • czynniki behawioralne.

Zaparcia na tle chorobowym

Czynniki chorobowe niewątpliwie są główną i najważniejszą przyczyną zaparć u kotów.

Każdy przypadek przebiegający z odwodnieniem organizmu albo niedrożnością jelit – czy to mechaniczną czy czynnościową, skutkował będzie zaparciami.

Niedrożności mechaniczne powodowane są przez:

  • ciała obce połknięte przez zwierzę,
  • guzy okrężnicy,
  • ropnie,
  • przerośnięte inne narządy i gruczoły uciskające na światło jelit i tym samym je zwężające.
Ważną przyczyną niedrożności może być gruczoł krokowy, który powiększony często utrudnia wydalanie kału.

Czasem poważne złamania kości, nieprawidłowo zagojone i zrośnięte mogą powodować trudności w wydalaniu kału, ale na szczęście tych przypadków nie notuje się zbyt dużo.

Niedrożności natury czynnościowej wiążą się z osłabieniem motoryki okrężnicy, co ma miejsce w przypadku zaburzeń mineralno witaminowych np. hipokalienia czy hiperkalcemia, albo wynika z uszkodzeń nerwów wychodzących z końcowego odcinka rdzenia kręgowego.

Poważne wypadki komunikacyjne, upadki z wysokości czy pogryzienia i uszkodzenie kręgosłupa mogą dawać objawy zaparć.

Wspomnieć należy także o przyczynach jatrogennych spowodowanych podawaniem niektórych leków (np. opioidy, leki cholinergiczne).

Zaparcia u kota na tle dietetycznym

Zaparcia na tle dietetycznym
Zaparcia na tle dietetycznym

Czynniki dietetyczne wynikają z uwarunkowań genetycznych kotowatych, będących zwierzętami typowo mięsożernymi.

Żywienie karmą nie do końca zbilansowaną, opartą na dużej ilości białka i tłuszczu, a małej włókna i węglowodanów może skutkować upośledzeniem normalnego pasażu jelitowego i zaparciami.

Koty żywione karmą suchą, o małej zawartości wody, które nie pobierają dostatecznej ilości płynów narażają się na ryzyko zaparć.

Koty zaś wychodzące i polujące, zjadające niekoniecznie strawne fragmenty swych ofiar np. pióra, również częściej cierpią na niedrożności jelit i zaburzenie pasażu treści.

Zaparcia na tle behawioralnym i środowiskowym

Przeprowadzka może być przyczyną zaparć u kota
Przeprowadzka może być przyczyną zaparć u kota
I wreszcie dużą grupę przyczyn stanowią czynniki behawioralne i środowiskowe.

Koty będące jednocześnie “drapieżnikami i ofiarami” częściej niż inne gatunki odczuwają stres i stąd każda zmiana w środowisku kota skutkować może poważnymi konsekwencjami.

Przyzwyczajają się one do danego środowiska i nie lubią wszelkich zmian, szczególnie tych dotyczących kuwety, jej lokalizacji, wypełnienia w formie piasku.

Nie sposób bagatelizować także przeprowadzek, zmiany trybu życia domowników, nowych mieszkańców, przemeblowań czy remontów.

Silny stres zawsze skutkować może zaparciami.

Ważna jest higiena kota, szczególnie tego długowłosego, który liżąc się wprowadzają włosy do przewodu pokarmowego. One to właśnie mogą tworzyć zbite kule, zwane bezoarami zatykając światło jelit.

Koty żyjące w domu, na ograniczonej przestrzeni, nudząc się, unikając ruchu i często cierpiąc na otyłość, także zdecydowanie częściej mają problem zaparć.

Koty mogą też powstrzymywać się przed wydalaniem kału do brudnej lub trudno dostępnej kuwety.

Warto wspomnieć, że często inne choroby powodować mogą wtórnie zaparcia (polineuropatia cukrzycowa czy neuropatia związana z niewydolną tarczycą).

Widzimy więc jak wiele czynników może spowodować zaparcia i jak ważna jest ich znajomość i w miarę możliwości unikanie.

Jak przebiega zaparcie u kota?

Jak przebiega choroba?
Jak przebiega choroba?

Bez względu jednak na przyczynę wywołującą zaparcia, sam przebieg choroby jest w każdym przypadku podobny.

Masy kałowe zalegające w okrężnicy ulegają odwodnieniu, stają się twarde, zbite i suche, zatykają mechanicznie jelito i uniemożliwiają tym samym normalny pasaż treści pokarmowych.

Pamiętajmy, że koty pobierają pokarm często, ale w małych ilościach, a więc rośnie objętość mas kałowych, a stan ogólny zwierzęcia szybko się pogarsza.

Wyschnięta, twarda i zbita masa kałowa jest bardzo trudna do wydalenia, gdyż wiąże się ze znaczną bolesnością.

Czasem nagromadzone masy kałowe tak mocno rozciągają jelito, że staje się ono szersze od wpustu miednicy i dochodzi do nieodwracalnych zmian w postaci zespołu okrężnicy olbrzymiej, zwanej megacolon.

Dzieje się tak na skutek uszkodzenia mięśniówki okrężnicy i włókien nerwowych.

Może również rozwinąć się wstrząs septyczny, kiedy to nagromadzone w masach kałowych bakterie i toksyny, przełamując barierę jelitową przedostają się do krwioobiegu.

Konsekwencje w każdym przypadku mogą być bardzo poważne, stąd niezwykle ważna jest szybka i profesjonalna interwencja lekarska.

Zaparcie u kota: objawy

Zaparcie u kota objawy
Zaparcie u kota objawy

Początkowo zalegający w okrężnicy kał może nie dawać wyraźnych objawów klinicznych.

Zwierzę normalnie spożywa pokarm, który gromadząc się w jelitach, powoduje z czasem wystąpienie różnorakich objawów.

Pojawia się więc parcie na kał, które ustępuje z czasem w miarę tworzenia się zespołu okrężnicy olbrzymiej.

Kot często zagląda do kuwety, napina się, ale efektów tego w postaci kału nie widać. Może przy tym pomiaukiwać, wydawać dziwne głośne dźwięki sugerujące że coś jest nie tak.

Podobne objawy mogą towarzyszyć także problemom z wydalaniem moczu i syndromom urologicznym, kiedy to dochodzi do niedrożności cewki i wypełniania się pęcherza moczowego.

Bolesne, nieskuteczne próby wydalenia kału będą ujawniały się w postaci postawy odciążającej, wskazującej na bolesność jamy brzusznej (wygięty łukowato grzbiet kota).

Temu stanowi towarzyszą objawy o charakterze ogólnym, często niespecyficzne wywoływane przez wchłaniające się z jelit toksyny, takie jak:

  • senność,
  • posmutnienie,
  • mniejsza ruchliwość,
  • utrata masy ciała,
  • wymioty u kota.

Objawom zaparć towarzyszyć może biegunka u kota.

Wokół zalegających, zagęszczonych mas kałowych, przechodzą fragmenty płynne odchodów – śluz, płyn surowiczy i towarzyszący mu wysięk krwi, czego objawem jest podbarwiona krwią biegunka.

Cierpiące koty często przestają dbać o własną higienę, co objawia się najczęściej zaniedbaną matową sierścią, skołtunionym włosem.

Z czasem “zapchane koty” tracą apetyt, przestają zupełnie pobierać pokarm, co przypisuje się bakteriom wchłanianym ze światła jelita i oddziałującym na ośrodkowy układ nerwowy.

Kot jest zaś gatunkiem, który stale musi jeść, aby nie doszło do poważnych zaburzeń metabolicznych w postaci stłuszczenia wątroby.

Widzimy więc jednoznacznie jak niezwykle poważne konsekwencje mogą wynikać z zalegania kału na terenie okrężnicy i jak niezwykle ważna jest szybka reakcja ze strony właściciela i pomoc cierpiącemu kotu.

Megacolon, czyli zespół okrężnicy olbrzymiej

Bardzo poważną konsekwencją źle leczonych zaparć przewlekłych lub serii powtarzających się zaparć jest zespół okrężnicy olbrzymiej.

Problem ten może mieć także podłoże idiomatyczne.

Dlaczego warto o tym nieco więcej wiedzieć?

Otóż głównie dlatego, że powstające zmiany są nieodwracalne!

Ale od początku.

Zespół ten występuje głównie w grupie kotów starszych lub w średnim wieku.

Jako główną przyczynę choroby uważa się zaburzenie w unerwieniu narządu, upośledzenie w przesuwaniu treści pokarmowej w wyniku atonii okrężnicy, skutkujące niezbyt efektywnymi skurczami perystaltycznymi.

Niektórzy autorzy porównują chorobę do zespołu Hirschsprunga u ludzi, choć nie jest to w pełni udowodnione.

Konsekwencją zalegania dużych ilości kału w okrężnicy są zmiany nieodwracalne, wymagające intensywnego, stałego leczenia kota do końca jego życia.

Kał bowiem będzie się stale gromadził w miejscu objętym chorobą, a objawy zaparcia będą się powtarzały.

Odwodnione masy kałowe gromadzące się w jelicie powodują powstanie wielkiego “worka” wypełnionego twardą, zbitą, masą, którego kot sam opróżnić w stanie nie jest.

Na poniższym filmie możecie zobaczyć jak zachowuje się kot z zespołem okrężnicy olbrzymiej

Diagnostyka choroby

Niezwykle ważny, jak w przypadku każdej jednostki chorobowej, jest wywiad, czyli szczegółowa rozmowa z właścicielem zwierzęcia skupiona głównie na kwestiach związanych z wydalaniem.

Właściciel kota niewychodzącego staje się bardzo pewnym źródłem informacji o częstotliwości defekacji kota.

Obserwuje kuwetę swego podopiecznego i zauważa charakterystyczne objawy wspomniane wyżej, czyli:

  • bolesne parcie na kał,
  • wygięcie grzbietu,
  • brak łaknienia,
  • wymioty,
  • utrata masy ciała,
  • biegunki.

W trakcie badania palpacyjnego jamy brzusznej, uciskając brzuszek możemy wyczuć zbite masy kałowe oraz stwierdzić różne reakcje obronne kota w związku z bolesnością tej okolicy.

Prostnica “zapchanego kota” jest pusta, co wykazuje się badaniem rektalnym.

Niezwykle pomocne w diagnostyce zaparć są natomiast badania obrazowe w postaci RTG, USG uzupełnione badaniem laboratoryjnym krwi.

Proste zdjęcie rentgenowskie wykonane w projekcji bocznej wykazać może:

  • zmiany w budowie miednicy (np. źle zrośnięte kości po urazie),
  • guzy ściany jelit utrudniające wydalanie,
  • zaleganie mas kałowych, czyli koprostazę.

Badanie USG pozwoli:

  • dokonać pomiarów okrężnicy,
  • ocenić jej ścianę,
  • stwierdzić patologiczne twory na terenie jamy brzusznej (proces nowotworowy),
  • ocenić pęcherz i drogi moczowe.

Choroby bowiem tego układu mogą dawać podobne objawy, szczególnie w początkowej fazie ich trwania.

Badania laboratoryjne krwi kota najczęściej nie wykazują odchyleń od normy, choć czasem mogą wskazywać na stan odwodnienia.

Badania krwi powinny być wykonywane rutynowo, w każdym przypadku kota z objawami zaparcia, szczególnie dłużej trwającego.

Kiedy już znamy przyczyny, patofizjologię choroby, objawy oraz diagnostykę, zastanówmy się jak pomóc cierpiącemu kotu.

Przykładowe zdjęcia RTG obrazujące zalegające masy kałowe w jelicie – koprostaza u kota i zespół okrężnicy olbrzymiej.

 

zaparcie u kota megacolon
Megacolon u kota – zespół okrężnicy olbrzymiej
Megacolon u kota - zespół okrężnicy olbrzymiej
Megacolon u kota – zespół okrężnicy olbrzymiej

Zaparcia u kota: leczenie

“Zapchany” kot bardzo cierpi.

Dlatego wymaga podjęcia szybkich działań zmierzających do ewakuacji zalegających treści na terenie jelit, co jest zasadniczym celem jaki chcemy uzyskać.

Żeby jednak to się stało, musimy wyrównać ewentualne odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe oraz równowagę kwasowo-zasadową.

U pacjentów z zaparciami kluczowe znaczenie ma prawidłowe nawodnienie organizmu (ciało kota składa się z około 65-75 % wody).

Zbite masy kałowe zalegające w okrężnicy ulegają odwodnieniu i dlatego tak trudno kotu samodzielnie je usunąć.

Aby nawodnić zwierzaka możemy więc zastosować:

  • 0,9 % NaCl,
  • płyn wieloekektrolitowy,
  • płyn Ringera.

Kolejnym krokiem niezbędnym do wykonania jest uwolnienie okrężnicy z zalegającego kału, poprzez wykonanie lewatywy.

Zabieg ten z uwagi na znaczną bolesność spowodowana zalegającym kałem powinniśmy wykonać w sedacji lub znieczuleniu, co jednocześnie pozwoli na znaczne skrócenie jego trwania.

Lewatywę wykonujemy wlewając do prostnicy ciepłą wodę, ciepły NaCl w ilości około 5-10 ml/kg m. c.

Można także zastosować olej parafinowy (do 5 ml/ zwierzę).

Lewatywa spowoduje upłynnienie zbitych mas kałowych i ułatwi tym samym ich wydalenie.

Czasem trzeba posłużyć się kleszczykami w celu rozkruszenia mas, oczywiście pod warunkiem, że są dostatecznie dostępne od strony odbytu.

We wszelkiej manipulacji w delikatnej okolicy odbytu należy zachować szczególną ostrożność, aby swym działaniem nie uszkodzić błony śluzowej, przez którą będą wnikały bakterie i powodowały intoksykację.

Po oczyszczeniu jelita stosujemy z reguły łagodne środki przeczyszczające w postaci:

  • oleju parafinowego,
  • laktulozy (0,2 mg/ kg m. c. 3 x dziennie),
  • bisakodylu (5 mg/ kota jednorazowo),
  • leki prokinetyczne wspierające motorykę jelit (cizaprid 0,1-0, 5 mg / kg m. c. 2 x dziennie).

W każdym przypadku musimy zastosować antybiotykoterapię, w związku z mikrourazami błony śluzowej oraz w celu ograniczenia bakterii jelitowych (np. amoksycylinę).

Warto również przez krótki czas zastosować leki z grupy niesterydowych przeciwzapalnych, co poprzez zniesienie bolesności bardzo poprawia samopoczucie kota.

W leczeniu zaparć niezwykle istotne jest odpowiednie żywienie chorego kota.

Choremu kotu musimy zwiększyć ilość wody jaką pobiera poprzez rezygnację z karmy suchej i zastąpienie jej pokarmami wilgotnymi (np. puszki).

Warto zastosować wszelkie metody zachęcające kota do wypijania jak największej ilości wody, a więc np. dodawania do miski wywaru z mięsa czy rosołu, zapewnienie dostępu do fontanny wodnej, gdzie woda jest w ruchu.

Niektóre składniki pokarmowe (mleko, wątroba, surowe mięso) mają działanie korzystne poprzez rozmiękanie tworzonego kału.

Perystaltykę jelita grubego pobudza włókno pokarmowe, samo nie będąc trawione.

Może ono pochodzić z:

  • buraka cukrowego,
  • marchwi,
  • owoców,
  • dyni,
  • cykorii,
  • otrąb pszennych,
  • nasion babki płesznika.

Włókno pokarmowe stymuluje pracę jelit, a jego frakcje rozpuszczalne mają zdolność wiązania wody i tworzenia żelów i ulegania fermentacji bakteryjnej.

W składzie karm zalecanych w przypadku kotów z zaparciami będzie więc więcej włókna.

Czasem jednak, szczególnie w przypadku zespołu okrężnicy olbrzymiej, gdy zmiany w ścianie jelita są bardzo zaawansowane, dodawanie włókna może pogłębić chorobę!

Właśnie dlatego każdy przypadek zaparć należy traktować indywidualnie i bezwzględnie stosować się do zaleceń lekarza prowadzącego.

Niektóre przypadki przewlekłych zaparć wymagają interwencji i leczenia chirurgicznego.

Przewlekłe zaparcia mogą wymagać leczenia chirurgicznego
Przewlekłe zaparcia mogą wymagać leczenia chirurgicznego

W przypadku zaparcia bardzo długo trwającego, któremu towarzyszą trwałe zmiany w okrężnicy, zaleca się jej usuwanie.

W innych przypadkach konieczna może okazać się korekta nieprawidłowo zrośniętych kości miednicy po urazie, usunięcie guzów uciskających na okrężnicę, czy kastracja prowadząca do zmniejszenia prostaty.

Resekcja okrężnicy powoduje przejęcie jej czynności przez tylną część jelita cienkiego i cechuje się wysoką skutecznością.

Podsumowanie i troszkę o profilaktyce

Jak zapobiegać zaparciom u kota?
Jak zapobiegać zaparciom u kota?

Na zakończenie warto wspomnieć o profilaktyce zaparć w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć.

Może wydać się banałem, ale w przypadku kotów, priorytetem powinno być dbanie o potrzeby psychiczne i bytowe podopiecznego.

Czasem pogłębiona rozmowa z właścicielem wyjaśniająca potrzeby kota, znaczenie pielęgnacji okrywy włosowej, zabawy, dostępu do czystej postawionej w odosobnionym miejscu, gdzie kot będzie czuł się bezpiecznie oraz zapewnienie stałego źródła czystej, chętnie wypijanej wody, może zdziałać cuda i wyeliminować ryzyko zaparć.

Niezwykle istotne jest także urozmaicenie środowiska życia kotu, szczególnie temu żyjącemu w mieszkaniu, zapewnienie rozrywki, miejsc gdzie mógłby się schować i bezpiecznie obserwować teren.

Wiele naszych działań, nawet tych oczywistych, może okazać się niezwykle skutecznych.

W naturze, u dziko żyjących kotowatych problem zaparć praktycznie nie występuje, a więc to my ludzie w dużej mierze odpowiadamy za jego pojawienie się wśród udomowionych kotów.

Po części zaparcia możemy traktować trochę jak chorobę cywilizacyjną, która na szczęście w większości przypadków łatwo kontrolować, pod warunkiem szybkiej interwencji lekarskiej.

Nie bagatelizuj więc nawet sporadycznie pojawiających się zaparć, znając często niezbyt odległe konsekwencje zdrowotne ich trwania.

Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić Ci na czym problem zaparć u kotów. Mam też nadzieję, że wiesz już jak rozpoznać towarzyszące im objawy u swojego kociaka.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego schorzenia, albo diety dla kota często cierpiącego na zaparcia – dodaj komentarz pod artykułem – odpowiem na pytania najszybciej jak to możliwe.

 

Wykorzystane źródła >>

Lekarz weterynarii Piotr Smentek

Lekarz weterynarii Piotr Krzysztof Smentek

Absolwent Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW. Specjalista chorób psów i kotów. Specjalista administracji i epizootiologii weterynaryjnej. Pracuję od kilkunastu lat w Całodobowej Lecznicy Weterynaryjnej gdzie zajmuję się szeroko pojętą medycyną zwierząt towarzyszących głównie psów, kotów i gryzoni oraz z weterynaryjnej firmie farmaceutycznej w Dziale Rozwoju gdzie odpowiadam za bezpieczeństwo terapii.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
33 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze
magda
magda

jak leczyć atonie ukł. pokarmowego u kota?

Lekarz weterynarii Magdalena Zdanowska
Lekarz weterynarii Magdalena Zdanowska
Odpowiedz  magda

Dzień dobry.
Zazwyczaj w atonii przewodu pokarmowego podaje się środki pobudzające perystaltykę jelit. Ważna jest jednak przyczyna wystąpienia porażenia jelit. Na pewno jednak leczenie musi być zaordynowane przez lekarza i dostosowane do konkretnego przypadku.
Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

Joanna
Joanna

Jaką dietę dla starszego kota z tendencją do zaparć i z przewlekłym zapaleniem trzustki?

Obecnie dostaje rozmoczone Fibre Response oraz karmy mokre monoproteinowe, typu Stuzzy monoprotein.

Raz jest tak, ze przy tym okładzie karmy przez dwa tygodnie wszystko jest w miarę w porządku z wypróżnianiem, a kiedy indziej znów następuje zatwardzenie i ból brzucha…

Lekarz weterynarii Magdalena Zdanowska
Lekarz weterynarii Magdalena Zdanowska
Odpowiedz  Joanna

Dzień dobry.
Fibre Response jest dobrą karmą, skuteczną przy zaparciach. Można także podawać kotu co 2-3 dni preparaty odkłaczające, mają one bowiem działanie ułatwiające pasaż mas kałowych, na przykład Malt Soft, Bezo Pet. Skutecznie działa także preparat firmy Vetfood Anti Hairball, ale należy go podawać codziennie. Ważne jest także, czy kot nie cierpi na okrężnicę olbrzymią, wówczas należy udać się do lekarza, który zaproponuje odpowiednie leczenie.
Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

Alex
Alex

Bardzo ciekawe i pomocne porady odnosnie zwierzat napisane zrozumialym ” jezykiem”Polecam kazdemu wlascicielowi kota czy innego zwierzaka.Czesto czytam i naprawde pozwala to w lepszym zrozumieniu zachowan i problemow zwiazanych z moimi dwoma kotami.Dziekuje Panu.

Dominika Śliwińska
Dominika Śliwińska

Mój 9 letni Maine coon ma megacolon. Ale nic nie pomaga, je fibre response, dwa razy dziennie metaclopramid i co kilka dni laktuloza. Jak jeszcze mu pomóc?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak

Dzień dobry.
Rozumiem, że wszystkie leki są podawane regularnie? Jak sama Pani wie, w przypadku megacolon ważne jest, aby formowany stolec był miękki i łatwy do usunięcia. Czy kot w ogóle samodzielnie się wypróżnia? Czy zupełnie nie ma nad tym władzy? W przypadku megacolon warto zdiagnozować dokładną przyczynę powstania tego schorzenia – należy ustalić, czy jest to problem związany na przykład z zaburzeniami przewodnictwa nerwowego, bólem w obrębie ostatniego odcinka jelit, chłoniaka jelit. Po ustaleniu pierwotnej przyczyny problemu decydowanie o dalszej terapii jest dużo bardziej efektywne. Oprócz preparatów, które Pani podaje, warto podawać mokre jedzenie, puszki lub saszetki. Niewielki dodatek oleju lnianego również ułatwia pasaż treści w jelicie.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Natalia
Natalia

U naszego maluszka 4-miesiecznego stwierdzono megacolon … Miał robione RTG . Czy to może mieć podłoże genetyczne ? Bo w artykule mowa tylko o dorosłych kotach . Czy to za szybka diagnoza lekarza ?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Natalia

Dzień dobry.
Przyczyna powstawania megacolon u kotów nie jest do końca poznana. Jako czynniki predysponujące wymienia się zaburzenia nerwowo – mięśniowe, stany zapalne, infekcje, zaburzenia metaboliczne, behawioralne, czynniki środowiskowe. Megacolon rozwija się też z powodu zwężenia kanału miednicy, uszkodzenia nerwów, deformacje kręgosłupa. Może też być schorzeniem wrodzonym, diagnozowanym we wczesnym wieku pacjenta. Pytanie jednak, czy w przypadku Pani pupila zostało stwierdzone zaparcie (czyli nagromadzenie mas kałowych tuż przy końcu przewodu pokarmowego i utrudnione ich wydalanie), czy megacolon (zaparcie połączone ze zmianami w warstwie mięśniowej okrężnicy). Jeśli wynik według Państwa wynik nie jest jednoznaczny, warto wykonać badania dodatkowe, na przykład USG. Bezwzględnie należy ustalić przyczynę, od tego zależy dalsze postępowanie.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Jola
Jola

Mój kot ma stwierdzoną dysplazję bioder oraz megacolon..Mam go ok.3 tygodni.Kot został zabrany z nielegalnej hodowli w koszmarnym stanie.Zrobienie kupy łączy się ze strasznym bólem i zmęczeniem.Kot płacze okropnie i załatwia się w róznych miejscach.Jestem u mówiona na konsultację ortopedyczną.Poza tym ma straszny apetyt i sporo się bawi.Jest na diecie RC Fibre ,włókna VIBOR, Gasprid,czasami Lactuloza .Czy jest jakaś szansa żeby mu ulżyć? Pozdrawiam.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Jola

Dzień dobry.
Opieka nad kotem cierpiącym z powodu megacolon jest bardzo wymagającym zadaniem. Należy zwrócić szczególną uwagę na jego dietę i zadbać o stałą podaż środków ułatwiających defekację. Należy jednak ostrożnie dobierać dawkę, tak, aby nie zaburzyć perystaltyki jelit. Proszę porozmawiać z lekarzem prowadzącym o możliwości włączenia na stałe preparatów, które ułatwią kotu wypróżnianie – laktuloza jest jednym z nich, ale można też spróbować podawać niewielkie ilości olejów roślinnych. Proszę też zadbać o nieco większą ilość dziennie spożywanej wody – dodatek porcji płynów do jedzenia powinien również wpłynąć na komfort wypróżnień. W przypadkach zatwardzenia trwającego dłużej niż jeden dzień należy pilnie zgłosić się do lekarza weterynarii. W przypadku megacolon w tak młodym wieku rokowanie jest ostrożne – kot cały czas rośnie, nie wiemy do końca w którą stronę rozwinie się jego schorzenie. Co do konsultacji ortopedycznej, przy okazji badania bioder warto sprawdzić, czy megacolon nie jest spowodowany jakimś urazem w obrębie kręgosłupa. Bywa, że przyczyną problemów z wypróżnianiem są dyskopatie, albo wady wrodzone w budowie kręgów.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Aleksandra
Aleksandra

Dzień dobry,
Mam 9-letniego kota, który zmaga się z zaparciami. Początkowo dostawał karmę Animonda Carny (ze względu na dużą zawartość podrobów) z dolewką wody, ale zaparcia pojawiay się ponownie. Ostatnio weterynarz zalecił podawanie TYLKO karmy Fibre Response. Nie powinnam mu już podawać karmy mokrej? A jak z podrobami? Serca kurze? Płuca?
Kot po dwóch dniach na samej suchej karmie wariuje, stara się jej unikać i biega po całym domu szukając czegoś innego. Dodam, że strasznie ostatnio schudł przez problemy z wydalaniem kału i waży niecałe 3 kilo… Nie mam pojęcia co robić…
Będę wdzięczna za rady!

Pozdrawiam,
Aleksandra

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Aleksandra

Dzień dobry.
Podroby są dość dyskusyjnym elementem kociej diety – są ciężkostrawne. mogą powodować zaburzenia żołądkowo – jelitowe. Dobrze byłoby ustalić przyczynę i podziałać bezpośrednio na powód zaparć. Czy kot miał jakiś uraz kręgosłupa? Czy ma problem też z wydalaniem moczu? Czy jest to kwestia ściśle powiązana z dietą? Zaparcia są bardzo niebezpieczne dla kotów – im dłużej treść zalega w jelitach, tym bardziej odwodniona się staje, przez co jeszcze ciężej ją wydalić. Karma Fibre Response ma dużą zawartość błonnika, który wpływa korzystnie na perystaltykę jelit. Jeśli jednak kotu ta karma nie smakuje proszę porozmawiać z lekarzem o innych rodzajach pożywienia. Może też Pani spróbować polać karmę wywarem mięsnym lub rybnym, tak, aby była miękka i nieco łatwiejsza do zjedzenia. Taki wywar może też Pani podać kotu do wypicia – większa ilość przyjmowanych płynów też możę wpłynąć na gęstość kału. Proszę podawać kotu niewielkie ilości ale częściej, aby karma nie zalegała w misce- traci wtedy walory zapachowe, nie jest chętnie jedzona przez zwierzęta. Warto pomyśleć nad preparatami, które dodatkowo wpłyną na szybkość pasażu treści – na przykład niewielka ilość wywaru z siemienia lnianego, jednak proszę to skonsultować z lekarzem prowadzącym.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Artur
Artur

Dzień dobry,
Proszę o rozwinięcie kwestii cięzkostrawności podrobów. Które źródła na to wskazują? Posiadam kota chorego najprawdopodobnie na triaditis i lek. wet./dietetyk ułożył mu dietę gotowaną/barf z włączeniem serc i wątroby, od OK. 3 tygodni, ale kot zaczął mieć problemy z zaparciami ostatnio. Objętość jego odchodów też jest dość duża (długość i średnica), w porównaniu do lat wcześniejszych (ma 13 lat) i do drugiego kota, który je to samo. Obserwuję to już od dłuższego czasu, bo wcześniej też był na gotowanym barfie ale samodzielnie układanym z kalkulatora Barfny Świat. Dostaje też na tyle dużo tłustego mięsa, że nie potrzeba dodawać tłuszczu osobno w postaci np. masła czy smalcu, co robiłem korzystając z kalkulatora.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Artur

Dzień dobry. Przykro mi, nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że najrozsądniej będzie skierować je do lekarza weterynarii, który specjalizuje się w dietetyce weterynaryjnej, we Wrocławiu zajmuje się tym dr Agnieszka Kurosad (z tego co wiem, można się z nią konsultować mailowo). Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Agnieszka
Agnieszka

Dzień dobry moj kot rasy maine coon ma problemy układu pokarmowego ma niecałe 7 lat były sytuacje ze było zle raz przestało pracować mu jelito było to osiem miesięcy temu miał zrobiona operacje został rozcięty a jelito zostało masowane i nawilżane, Kotek załatwia się przeważnie co drugi dzień i jest to kupa twarda,jest na karmie suchej j mokrej gastro i sensitiv,kilka razy zdażyło się ze był bardzo zaklaczony i w tedy było zle.oczywiscie podaje mu tez pastę bezo-pet odklaczajaca praktycznie codziennie.jest tez od dawna problem u niego ponieważ po jedzeniu kilka razy dziennie bardzo mocno mu się odbija,lekarz niestety nie znają tego przyczyny ,widać ze w tedy coś go meczy spolszcza głowę na dół i mocno głośno mu się odbija,nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić poproszę o jakos poradę .to wynik kontrastu

USG
Zwierzę: Paco
Gatunek: kot
Płeć: samiec
Wiek: 6 lat i 4 miesiące Rasa: Maine Coon Identyfikator:
Wynik
17/02/2020 USG kontrolne
Opis zmian (OPIS_ZM_US)
Wolnego płynu w jamie brzusznej brak.
Jelita bez widocznych cech niedrożności.
Poszerzone przewody żólciowe. Przewód wyprowadzajacy do 6 mm. Umiarkowanie powiekszone wezły chłonne krezkowe przednie i srodkowe

RTG
W wykonywanym od dnia wczorajszego badaniu kontrastowym RTG ( podano
Opis zmian
doustnie omnipaque) notuje sie spowolnioną wędrówke kontrastu.
W mojej ocenie jest problem z przechodzeniem kontrastu w obrebie ujścia krętniczo-kątniczo-okręzniczego.
Ostatecznie kontrast przechodzi jednak czas oraz nieprawidłowe spietrzenie i ułozenie jelit w śródbrzuszu daje podejrzenie niepełnej niedrożności.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Agnieszka

Dzień dobry.
Problemy z trawieniem bardzo często zdarzają się u ras długowłosych, z obfitą okrywą włosową. Obecność dużej ilości włosów znacząco zagęszcza kał, powoduje spowolnienie pasażu treści przez jelita. Dodatkowo, niektóre koty wykazują znaczącą niechęć do jedzenia karmy mokrej, która “przemyca” wodę i może wpłynąć na szybkość wypróżnień. Karma typu “intestinal” jest dobrym wyborem w przypadku zaburzeń z wypróżnianiem, ale warto zdecydować się na karmę mokrą, a jeśli kot woli suchą warto ją namoczyć w ciepłej wodzie przed jedzeniem. Co do samej częstotliwości wypróżnień i pracy jelit, proszę porozmawiać ze swoim lekarzem prowadzącym o środkach poślizgowych, na przykład laktulozie, czopkach glicerynowych, albo kisielku z siemienia lnianego. Odpowiednie dawkowanie preparatu dobranego dla Pani pupila, wspomoże regularne wypróżnienia. Co do odbijania się po jedzeniu, warto sprawdzić, czy problemy z jelitami to jedyne zaburzenia zdrowotne Pani pupila, czy nie cierpi z powodu przewlekłego zapalenia trzustki. Odbijanie może też świadczyć o łapczywym jedzeniu i przez to połykaniu dużych ilości powietrza. Warto upewnić się, że zęby pupila są w porządku, pacjenci z problemami stomatologicznymi często cierpią z powodu przeróżnych zaburzeń w trawieniu, w tym – z powodu połykania dużej ilości gazów.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Sandra
Sandra

Witam. mam pytanie odnośnie wypróżniania u kota.
W grudniu mój kociak przeszedł zapalenie pęcherza ze oraz miał w moczu obecne struwity. Po wprowadzeniu l-methiocidu, odstawieniu karmy suchej, pozostaniu tylko na karmie mokrej rozcieńczanej z wodą, i mięsie wołowina/indyk 3x w tygodniu wyniki się poprawiły – struwitów na tą chwilę brak, ciężar moczu właściwy, ph jest troszkę jeszcze za wysokie bo 6,86. Ale nadal pracujemy nad tym.

Ale nie do tego zmierzam, czy po odstawieniu karmy suchej – i pozostaniu na mokrej (niestety nadal SHEBA, ale staramy się wprowadzić wysokomięsne chodź po 7 latach karmienia ” Mc’donaldem” nie łatwo jest namówić do wysokomięsnej karmy mojego kotełka – ale staramy się ) i do celu : kot zaczął się załatwiać co 2/3 dni. Kupa jest znacznie mniejsza niż jak był na karmie suchej i mokrej, dodam że wtedy wypróżniał się raz dziennie. Dziś dosłownie kupka była maleńka. Martwię się, że coś się dzieje. Nie zauważyłam by zrobił się osowiały, je normalnie, bawi się, nie miauczał przy oddawaniu kupki.

Czy mam się zacząć martwić ?
Dodam,że wyniki krwi są ok. Miał również USG jamy brzusznej, nie było żadnych niepokojących sygnałów.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Sandra

Dzień dobry.
Karma mokra jest zdecydowanie lepiej strawna, niż sucha, większa jej część zostaje strawiona i wchłonięta przez koci organizm. Dodatkowo, składa się w dużej mierze z wody, a ta jest wchłaniana w dużej ilości – stąd też kał, który obserwuje Pani w kuwecie jest suchy i w małej ilości. Jeśli kot zachowuje się jak zwykle, nie ma wzdęć, gazów, a w kuwecie nie spędza długich godzin na parciu kału, myślę, że nie ma powodu do niepokoju. Jeśli zauważy Pani, że w kale pojawi się krew, śluz, albo że kot będzie miał ewidentne objawy bólowe- proszę nie zwlekać z wizytą u lekarza weterynarii. W celu ułatwienia wypróżnień, może Pani podawać kotu pastę odkłaczającą – zawiera srodki poślizgowe, które znacząco usprawniają pasaż treści jelitowej.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Agnieszka
Agnieszka

Dzień dobry, dziękuję za pouczający artykuł. Mam pytanie, mam kota 6 miesięcznego karmionego tylko mokrą karmą bezzbożową. 2 do 3 razy w tygodniu dostaje surowe skrzydło z kurczaka lub indyka. Raz na dwa tyg. surowy kawałek pstrąga. Raz w tyg. żółtko. Ostatnio zauważyłam, że jego kał jest bardzo suchy i zbity. Co mogę jeszcze zrobić, aby kał był normalny. Dodam, że kot zachowuje się normalnie. Jest po kastracji. Z góry dziękuję za pomoc

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Agnieszka

Dzień dobry.
Suchy i zbity kał wcale nie musi świadczyć o zaparciach, wiele zdrowych kotów ma właśnie taki kał. Koty pobierają bardzo małe ilości wody, przyjmują ją głównie w posiłkach, dlatego w kocich jelitach zachodzi silna resorpcja wody z treści jelitowej. Powoduje to znaczne odwodnienie mas kałowych. Jeśli kot nie ma problemów z wypróżnieniem, nie spędza długich chwil w kuwecie, myślę, że nie ma Pani powodów do niepokoju. Jeśli jednak kał jest na tyle zbity, że wydalanie sprawia kotu trudność, proszę spróbować dolewać wody do jedzenia, moczyć i rozdrabniać karmę, aby “wmusić” w kota nieco większą ilość wody. Dobrze jest też podawać okresowo pasty odkłaczające – zawarte w nich substancje sprawiają, że defekacja jest łatwiejsza.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Puma
Puma

Dzień dobry. Czy kot może jeść gotowane buraki? Ziemniaki? Marchew? W jakich ilościach? Pomimo żywienia tylko mokrą, wysokomięsną karmą bez zbóż (Feringa, wcześniej Mac’s, Animonda) mój starszy kot ma bardzo duże problemy z zaparciami, od ok 8 lat czyli prawie od zawsze. Pomimo podawania zapobiegawczo najpierw oleju do karmy 2-3 razy w tygodniu a potem parafiny 2cm 2x w tygodniu ostatnio zatkał się zupełnie, więc miał podawane kroplówki, oraz laktulozę i parafinę 3x dziennie. Po 7 dniach leczenia się odetkał.
Weterynarz zalecił mieszanie karmy mokrej z gotowanymi startymi burakami i /lub ziemniakiem, marchewką w proporcji 2 części karmy 1 część warzyw. Oba moje koty szybko przestawiły się na taki mix. Kupy stały się luźniejsze i w miarę regularne. Pytanie – czy w takich ilościach/proporcjach mogą jeść te warzywa? Jakie warzywa najlepiej? (ostatnio od 2 osób “znających się na żywieniu kotów” usłyszałam, że kotom nie wolno jeść warzyw 🙁 więc się zaniepokoiłam i nie wiem co robić).
Jakie ewentualnie inne metody na zapobieganie zaparciom? Czy np. jakieś namoczone nasiona chia czy czy siemię lniane? Jakie ilości na kota albo jaka ilość na 100g karmy mokrej (moje koty jedzą każdy po ok. 200g wysokomięsnej mokrej karmy na dzień). Czy jeszcze co innego?
Bardzo dziękuję z góry za odpowiedź.

Anna
Anna

Witam, mój kot jest leczony na niewydolność nerek i przestawiam to na karmę nerkową. I tu niestety pojawiają się zaparcia. Widać że go boli i już nie wiem co robić. Podaję mu laxatract bo nie wiem jaki jest inny preparat z laktulozą.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Anna

Dzień dobry.
U kotów z niewydolnością nerek są dwie metody żywienia. Pierwsza z nich polega na podawaniu pupilowi karmy specjalistycznej, nerkowej – ma ona obniżoną zawartość fosforu, mniej białka, co wpływa odciążająco na pracę nerek. Biorąc jednak pod uwagę zapotrzebowanie kota na składniki odżywcze, nie jest to do końca prawidłowy model żywienia. Druga metoda polega na podawaniu wysokomięsnego, mokrego pożywienia, z obniżoną zawartością fosforu. Jest to schemat, który w dużo lepszym stopniu zaspokaja kocie potrzeby żywieniowe, jednak może nie działać tak nefroprotektywnie, jak karma specjalistyczna. Jest to dieta zdecydowanie smaczniejsza od karmy weterynaryjnej i może przeciwdziałać zaburzeniom perystaltycznym. Jeśli chodzi o wspomaganie wypróżnień, laktuloza zdecydowanie pomaga w zaparciach. Oprócz stosowania tego środka warto upewnić się, czy kot pobiera wystarczającą ilość płynów. Przy nawracających problemach z niemożnością oddania kału, warto wprowadzić do codziennego stosowania probiotyki i prebiotyki, niektóre publikacje sugerują także włączenie niewielkich ilości gotowanych warzyw do codziennych posiłków.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Katarzyna
Katarzyna

Witam.Moja kotka ma megacolon.Tak twierdzą tutejsi weterynarze.Zakecono mi royal canin fibre response tylko i wyłącznie i dostała lek o nazwie cisapride monohydrate.Co pan o tym myśli.Nie ufam karmom royal canin

Lekarz weterynarii Weronika Kalinowska
Lekarz weterynarii Weronika Kalinowska
Odpowiedz  Katarzyna

Dzień dobry,
Problem przewlekłego zaburzenia perystaltyki jelit u kota w postaci okrężnicy olbrzymiej (czyli megacolon) wymaga niestety dożywotniego wsparcia w postaci leków i specjalistycznej diety. Karmy specjalistyczne z serii weterynaryjnych karm leczniczych o zwiększonej zawartości włókna pokarmowego są w tej chwili oferowane przez wiele firm, nie tylko przez prze z Panią wspomnianego producenta. W celu zapobiegania zaparć można stosować dietę domową skomponowaną w współpracy z dietetykiem weterynaryjnym, gdyż wymagany jest odpowiedni bilans składników pokarmowych ( przy wysokiej zawartości pobudzającego do pracy jelit włókna, a jednocześnie w poziomie nie zmniejszającym biodostępności białek i tłuszczy).
W przypadku schorzenia, z którym boryka się Pani kotka najlepszym sposobem na opracowanie najlepszego i najskuteczniejszego dla niej leczenia może być niestety metoda prób i błędów i obserwacja, którą karmę i w jakiej postaci kotka toleruje najlepiej.
Wątpliwe przypadki zawsze najlepiej skonsultować z specjalistą w zakresie gastroenterologii weterynaryjnej.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla koteczki,
lek. wet. Weronika Kalinowska, specjalista chorób psów i kotów

Katarzyna
Katarzyna

Od listopada mam kotkę, która przeszła toksoplazmozę, niestety późno zdiagnozowaną, od tego czasu ma kłopoty z chodzeniem oraz z zaparciami. Dedykowana karma oraz laktuloza to często za mało. Co jeszcze można jej podać?
Czy możliwe, że sytuacja się poprawi, czy raczej zawsze będzie miała problem z zaparciami? Czy laktuloza codziennie jest bezpieczna myśląc o stosowaniu codziennie? To sam cukier.
Pozdrawiam, z góry dziękuję za odpowiedź.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Katarzyna

Dzień dobry.
Podając jakikolwiek lek zawsze robimy bilans “zysków i strat” – owszem, laktuloza jest cukrem, ale bez regularnego wypróżniania, Pani kotka będzie się czuła zwyczajnie rzecz ujmując źle. Alternatywą mogą być lewatywy, albo czopki z gliceryną, wydaje mi się, że laktuloza będzie wygodniejsza i dla kota i dla Pani. Może Pani spróbować podawania błonnika witalnego, stosowania past odkłaczających, lub podawania karmy mokrej, rozdrobnionej. Warto też sprawdzić, czy toksoplazmoza to jedyne, z czym boryka się Pani pupilka – może ma też zwyrodnienie kręgosłupa, które utrudnia chodzenie oraz wypróżnianie, albo przeszła jakiś uraz, w wyniku którego uszkodzone zostały nerwy odpowiadające za tył pupilki. Nie można wykluczyć, że pupilka do końca życia będzie miała problem z zaparciami, może się to nasilać przy stresie, zmianie diety, zakłaczeniu.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla kotki, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Katarzyna

Dzień dobry.
Podając jakikolwiek lek zawsze robimy bilans “zysków i strat” – owszem, laktuloza jest cukrem, ale bez regularnego wypróżniania, Pani kotka będzie się czuła zwyczajnie rzecz ujmując źle. Alternatywą mogą być lewatywy, albo czopki z gliceryną, wydaje mi się, że laktuloza będzie wygodniejsza i dla kota i dla Pani. Może Pani spróbować podawania błonnika witalnego, stosowania past odkłaczających, lub podawania karmy mokrej, rozdrobnionej. Warto też sprawdzić, czy toksoplazmoza to jedyne, z czym boryka się Pani pupilka – może ma też zwyrodnienie kręgosłupa, które utrudnia chodzenie oraz wypróżnianie, albo przeszła jakiś uraz, w wyniku którego uszkodzone zostały nerwy odpowiadające za tył pupilki. Nie można wykluczyć, że pupilka do końca życia będzie miała problem z zaparciami, może się to nasilać przy stresie, zmianie diety, zakłaczeniu.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla kotki, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.