Głodówka u psa i kota: zalecenia lekarza [Lek wet Katarzyna Hołownia]

Głodówka u psa i kota
Głodówka u psa i kota

Posłuchaj wersji audio artykułu:

Odmowa przyjmowania pożywienia, niechęć do karmy czy jadłowstręt – opiekunowie czworonogów zawsze są zaniepokojeni, kiedy jedzenie ich pupila zostaje w misce nietknięte i nie wzbudza zainteresowania zwierzęcia. Pozostawione w misce pożywienie zawsze skłania do zastanowienia, czy wszystko jest w porządku z psem i kotem, czy nie jest to objaw jakiejś choroby.

W wielu przypadkach, brak apetytu u psa czy kota bywa objawem grymaszenia, jednak gdy się przedłuża warto skontrolować stan zdrowia pupila.

Celowe głodzenie zwierzęcia może mieć uzasadnienie w niektórych sytuacjach i jednostkach chorobowych. Głodówka nie jest zalecana do regularnego stosowania – pusta miska dość szybko powoduje rozdrażnienie i zaniepokojenie zwierzęcia. Jednak w pewnych, ściśle określonych sytuacjach wskazane jest powstrzymanie zwierzęcia od spożywania karmy.

Czy głodówka zawsze wychodzi na zdrowie? Postaram się omówić ten temat w poniższym artykule.

Skąd się bierze głód?

Przy analizowaniu głodówki, warto przypomnieć sobie mechanizm odczuwania głodu. Ośrodki głodu i sytości zlokalizowane są w podwzgórzu – ośrodek sytości znajduje się w jądrze brzuszno – przyśrodkowym, a głodu w jądrze bocznym. Nie bez znaczenia w przyjmowaniu pokarmu jest zmysł węchu, czy wzroku (stąd też koty z katarem mają zdecydowanie mniejszą chęć na jedzenie).

W ścianie żołądka ssaków zlokalizowane są mechanoreceptory, przesyłające do mózgu informację o wypełnieniu narządu. Oprócz nich, za uczucie sytości odpowiada także stężenie glukozy we krwi – niski poziom to sygnał dla organizmu, że należy coś przekąsić (o zależności między głodem a poziomem glukozy mówi teoria glukostatyczna Meyera).

Nie bez znaczenia jest też poziom wolnych kwasów tłuszczowych – niski poziom utrzymuje się przy wysokim poziomie glukozy, rośnie, gdy glukoza spada, tym samym również wpływa na odczuwanie głodu (teoria lipostatyczna Kennedy’ego).

Zaburzenia w odczuwaniu głodu i sytości

Nadmierne odczuwanie głodu i zwiększony apetyt może być spowodowany zaburzeniami w przekazywaniu impulsów – organizm nie przetwarza właściwie informacji, że posiłek został już przyjęty.

Przyczyną tego zjawiska mogą być:

Zwiększona chęć przyjmowania posiłków może świadczyć o wysokim zapotrzebowaniu organizmu na składniki odżywcze i jest fizjologiczna:

  • w czasie ciąży,
  • odchowu szczeniąt i kociąt,
  • u młodych, szybko rosnących zwierząt.

Zwierzęta często jedzą nie tylko z powodu głodu.

Spożywanie posiłków może być formą zabicia czasu, objawem nudy. Może też mieć podłoże behawioralne – wyjadanie jedzenia z cudzej miski jest znakiem dominacji nad innym zwierzęciem. Duża smakowitość karmy ma również wpływ na apetyt – im smaczniejsza, bardziej aromatyczna i wilgotna karma dla psa czy kota, tym większy apetyt.

Niechęć do spożywania pokarmu, jadłowstręt i brak apetytu ma wiele przyczyn. Przeczytacie o nich Państwo w artykule: https://cowsierscipiszczy.pl/brak-apetytu-psa/.

Kiedy warto zastosować głodówkę?

Kiedy warto zastosować głodówkę?
Kiedy warto zastosować głodówkę?

Przede wszystkim należy zaznaczyć, że głodówkę można przeprowadzić u zwierzęcia zdrowego, z aktualnymi badaniami krwi, w pełni sił, aby mieć pewność, że nie wyrządzi ona krzywdy zwierzęciu.

Wszelkie zaburzenia w wynikach badań krwi, powinny odwieść od przeprowadzania głodówki. Wątpliwe sytuacje warto skonsultować z lekarzem weterynarii.

Nie wolno przeprowadzać głodówki ot, tak sobie. Zawsze powinna być wprowadzona z konkretnego powodu. Należy też zaznaczyć, że mimo braku jedzenia, zwierzę powinno mieć zawsze dostęp do świeżej wody do picia.

Częstym powodem wprowadzenia głodówki jest grymaszenie przy posiłkach.

Najczęściej zalecane jest to dla zwierząt, które mają nieograniczony dostęp do karmy – gdy suchy pokarm przez dłuższy czas zalega w misce, traci wszelkie walory smakowe (jełczeją tłuszcze w niej zawarte) i zapachowe (karma “wietrzeje”). Ograniczenie dostępu do pożywienia przez krótki czas, powoduje zdecydowane zaostrzenie apetytu.

Jednodniowy post można też wprowadzić przy łagodnych zaburzeniach ze strony przewodu pokarmowego. Tak jak zaznaczyłam na początku, można to wskazanie zastosować TYLKO u zwierząt w pełni zdrowych, silnych, bez żadnych chorób przewlekłych i zaburzeń w funkcjonowaniu narządów wewnętrznych.

Głodówka bywa pomocna w opanowaniu niewielkich i niezbyt silnie wyrażonych zaburzeń ze strony przewodu pokarmowego, takich jak:

  • rozluźnienie kału,
  • zwiększona częstotliwość jego oddawania,
  • wzdęcia,
  • gazy.

Należy pamiętać, że pies czy kot powinien mieć cały czas dostęp do świeżej wody do picia, aby nie dopuścić do odwodnienia organizmu. Odciążenie przewodu pokarmowego może pomóc w opanowaniu tych dolegliwości. Jeśli jednak po jednodniowej przerwie w jedzeniu objawy nadal występują, konieczna jest konsultacja z lekarzem weterynarii i przeprowadzenie dokładnej diagnostyki.

Głodówkę można zastosować także przed podróżą, zwłaszcza, jeśli zwierzę cierpi z powodu choroby lokomocyjnej. Nie zawsze jest to dobre rozwiązanie – mimo braku pożywienia, soki żołądkowe są produkowane przez cały czas, zatem mogą pojawić się wymioty pieniste, o kwaśnym zapachu.

Czasem jednak samo zabranie miski z jedzeniem nie wystarczy i należy dodatkowo podać pupilowi leki przeciwwymiotne.

Kiedy nie wolno stosować głodówki?

Kiedy nie wolno ograniczać pożywienia?
Kiedy nie wolno ograniczać pożywienia?

Tak jak wspomniałam, głodówka może być przeprowadzona u zwierzęcia w pełni silnego, zdrowego, z aktualnymi badaniami krwi. Nie wolno głodzić zwierząt o nieznanym stanie zdrowia.

Bezwzględnym przeciwwskazaniem do głodówki są schorzenia takie jak cukrzyca, hipoglikemia.

Głodzone nie powinny też być zwierzęta z niewydolnością nerek, zaburzeniami hormonalnymi.

Również ciężarne samice i karmiące matki nie mogą mieć zabranego pożywienia – ich organizm musi też odżywiać płody lub produkować mleko, a do tego potrzeba ogromnych nakładów energetycznych.

Głodzone nie powinny być zwierzęta z chorobami przewlekłymi, infekcjami zakaźnymi, rekonwalescenci po ciężkich chorobach czy też zwierzęta dotknięte chorobą nowotworową.

Głodówce nie mogą być poddawane szczenięta. Rosnący i rozwijający się organizm ma bardzo duże zapotrzebowanie na składniki odżywcze i kalorie. Nie da się zmniejszyć go, zahamować na dzień lub dwa wzrostu zwierzęcia. Im młodsze zwierzę, tym groźniejsze jest jego głodzenie – młode szczenięta i kocięta bardzo szybko wpadają w hipoglikemię, głodówka może się dla nich skończyć śpiączką i śmiercią.

Co więcej, nawet w przypadku planowanych zabiegów chirurgicznych, albo badań krwi u maluchów, nie jest zalecana pełna głodówka – zazwyczaj wystarcza 4 – 6 godzin, w zależności od wieku zwierzęcia.

Wskazania medyczne do odstawienia pożywienia

Zabieg chirurgiczny
Zabieg chirurgiczny

Tak jak wspomniałam, istnieją medyczne wskazania do powstrzymania zwierzęcia od spożywania jakichkolwiek pokarmów. Przede wszystkim, głodówka jest zalecana przed wszelkimi planowanymi zabiegami chirurgicznymi.

Drugim, bardzo ważnym i częstym powodem, dla którego lekarze zalecają wprowadzenie głodówki są stany zapalne przewodu pokarmowego.

O łagodnych dysfunkcjach wspomniałam wcześniej, jednak tu chciałabym omówić cięższe schorzenia.

Lekarz prowadzący może zalecić bezwzględne powstrzymanie się od pokarmu w przypadkach:

Ograniczenie przyjmowania pokarmów w tych stanach (a w późniejszym okresie wprowadzenie specjalistycznej diety), może przyspieszyć dochodzenie zwierzęcia do stanu zdrowia. Jednocześnie, należy pamiętać, że głodówka to tylko element terapii tych schorzeń, oprócz niej zwierzę powinno być pod stałą opieką lekarską oraz przyjmować zalecone przez lekarza leki (antybiotyki, środki przeciwbólowe, leki zmniejszające wydzielanie kwasu żołądkowego, płyny).

Głodówkę u pupila należy także wprowadzić przed planowanymi badaniami krwi. Jest to bardzo istotne, jeśli wyniki tych badań mają być miarodajne – zwłaszcza, jeśli padają podejrzenia problemów z funkcjonowaniem wątroby.

Enzymy wątrobowe oraz glukoza mogą podwyższać się po spożyciu niektórych pokarmów, dlatego warto zachować ścisły post, przez co najmniej 8 godzin przed badaniami.

Głodówka jest bardzo istotna także przy wykonywaniu szczegółowego USG jamy brzusznej. Zalegająca w jelitach i żołądku treść pokarmowa znacząco utrudnia prawidłową ocenę budowy tych narządów – ciężko jest ocenić, czy zmiany są wywołane obecnością pokarmu, czy jakąś jednostką chorobową. Tuż po posiłku zmienia się też częstość ruchów perystaltycznych w jelitach. Przed badaniem USG zazwyczaj zalecane jest 18 godzin bez przyjmowania pokarmów i 4 godziny bez podawania wody.

Głodówka u kota?

Głodówka u kota
Głodówka u kota

Pomysł głodówki u kota, bez ewidentnych wskazań medycznych, jest dość kontrowersyjny. Można znaleźć wypowiedzi wielu zwolenników takiego postępowania, tłumaczących słuszność faktem, że przecież “w naturze” koty nie polują cały czas, mogą mieć ograniczony dostęp do jedzenia przez dzień lub dwa.

Jednak warto pamiętać, że koty są bardzo wrażliwe na zmiany, które mogą zajść w ich organizmach w trakcie głodówki – po około 2-3 dniach zupełnego braku przyjmowania pokarmów może dochodzić u tych zwierząt do stłuszczenia wątroby.

Co ciekawe, 3-dniowa głodówka u kota może spowodować zaburzenia w odczuwaniu głodu – zatrucie głodowe powoduje zablokowanie ośrodka głodu, zatem paradoksalnie, głodzony kot nie odczuwa potrzeby jedzenia. Po 10 dniach zupełnej głodówki dochodzi do nieodwracalnych zmian w mózgowiu i rozwoju objawów neurologicznych.

Tak jak wspomniałam, głodówka u kota powinna mieć konkretne uzasadnienie. Planowane zabiegi lub badania, oraz silne stany zapalne przewodu pokarmowego są jednym z nich.

Jednak jeśli głodówka przekracza dobę, należy kontrolować poziom glukozy w surowicy zwierzęcia oraz wprowadzić odpowiednio dobraną do stanu kota płynoterapię.

 

Wykorzystane źródła >>

lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak

Jestem absolwentką wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Do moich zainteresowań należą medycyna zwierząt egzotycznych, chirurgia oraz onkologia. Obecnie pracuję w gabinecie weterynaryjnym we Wrocławiu. Od zawsze zakochana w kotach, szczęśliwa posiadaczka dwóch przedstawicieli rasy Maine Coon- Chałwy i Kokosa.

Dodaj komentarz

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.