Ciąża u psa: objawy, opieka, poród [lek wet Krystyna Skiersinis]

Ciąża u psa
Ciąża u psa

Ciąża u psa jest jednym z najbogatszych – pod względem różnorodności – zbiorem uporządkowanych zjawisk, zachodzących w żywym organizmie. To przeogromna orkiestra dostrojonych do siebie instrumentów, w postaci mechanizmów, oddziaływań i procesów, których jedynym celem jest skomponowanie najpiękniejszej muzyki świata: cudu narodzin. Ponieważ prawo przedłużenia gatunku jest jednym z najsilniejszych praw biologicznych, ważniejszym nawet częstokroć od instynktu przetrwania, nie powinno nikogo dziwić, że od momentu zapłodnienia w organizmie matki wszystko podporządkowane jest utrzymaniu ciąży i wydaniu na świat potomstwa.

Przyjrzyjmy się bliżej, jak wygląda ciąża u psa.

Przeanalizujmy procesy, które zachodzić będą w tym mikrokosmosie, którym stanie się na jakieś 9 tygodni wnętrze macicy.

Zachwyćmy się mądrością Matki Natury, która wyposażyła organizm samicy w tak niebywale skomplikowane mechanizmy, współdziałające ze sobą na wszystkich poziomach, a ukierunkowane w zasadzie na jeden tylko cel:

dać początek nowemu życiu.

Z tego artykułu dowiesz się, co Ty – jako kochający i troskliwy opiekun swojej czworonożnej przyjaciółki – możesz zrobić, by pomóc jej zarówno przy samym porodzie, jak też potem – w okresie karmienia i wychowywania szczeniąt.

Zachęcam cię do zapoznania się z kilkoma istotnymi zagadnieniami, takimi jak:

  • ustalenie czasu porodu,
  • pomoc porodowa,
  • opieka nad szczeniakami.

Takie informacje – nawet jeśli teraz wydają się zbędne – w odpowiednim momencie mogą zaowocować umiejętną i szybką pomocą, udzieloną suce i jej maleństwom.

Zapraszam Cię serdecznie do lektury!

Etapy związane z okresem rozrodczym

Zwierzęta w ciągu swojego życia przechodzą kilka ważnych okresów, z których każdy jest naturalną konsekwencją wcześniejszego, a jednocześnie warunkiem niezbędnym do wydania na świat zdrowego potomstwa.

Już od samego początku życia, czyli w okresie zarodkowym, płodowym i później – noworodkowym – powstają u samic komórki płciowe, różnicują się i rozwijają

narządy rozrodcze, zaczynają być wydzielane gonadotropiny oraz hormony steroidowe.

Oogeneza, czyli proces tworzenia się komórek rozrodczych żeńskich zachodzi na bardzo wczesnym etapie rozwoju zarodkowego.

Powstające w szypule pęcherzyka żółtkowego pierwotne komórki płciowe wędrują do zawiązków gonad, gdzie następnie dzielą się intensywnie, różnicując w żeńskie komórki płciowe.

W jajnikach płodu takie pierwotne komórki płciowe przekształcają się (po licznych podziałach) ostatecznie w oocyty I rzędu.

W tym stadium rozwoju zatrzymują się na kilka lat.

W momencie urodzenia samicy liczba komórek płciowych (oocytów I rzędu) jest już zdeterminowana.

W jajnikach małych suk znajduje się więc około 700 tysięcy oocytów.

Ich liczba się już nie zwiększy, jednak będzie stopniowo spadać wraz z wiekiem samicy na skutek zaniku.

W czasie młodzieńczym, który zakończony jest osiągnięciem dojrzałości płciowej, zwierzęta nabywają zdolności do wytwarzania gamet.

Zarówno samce, jak i samice w tym czasie manifestują charakterystyczne dla swojej płci zachowania seksualne.

To wszystko przygotowuje ich do wkroczenia w okres dojrzałości płciowej.

Jest to czas zdolności do rozrodu – samice wchodzą w regularne cykle jajnikowe, pojawiają się cieczki, samce produkują pełnowartościowe nasienie.

Po tym – różnie długim – okresie zwierzęta płynnie przechodzą w okres starości, w którym stopniowo spada zdolność do rozrodu, ostatecznie zanikając.

Tak w skrócie można opisać życie.

Patrząc na nie z perspektywy rozrodu, wydawać by się mogło, iż wszelkie procesy, zachodzące w żywym organizmie oraz wszystkie kolejne etapy jego egzystencji nakierowane są na jeden cel:

przekazać swój materiał genetyczny dalszym pokoleniom, przedłużając gatunek.

I tak w istocie jest.

Kiedy suka może zajść w ciążę?

Kiedy suka może zajść w ciążę?
Kiedy suka może zajść w ciążę?

Żeby w ogóle zacząć rozważania na temat ciąży u psa, dobrze jest zastanowić się, jakie warunki są konieczne, by samica była zdolna do rozrodu oraz by mogła ten brzemienny stan utrzymać bez szkody dla siebie i potomstwa.

Dojrzałość płciowa

Pierwszym, podstawowym wymogiem, warunkującym dopuszczenie suki do rozrodu jest osiągnięcie przez nią dojrzałości płciowej.

Dojrzałość płciowa to czas, w którym jajniki zaczynają produkować komórki płciowe, zdolne do zapłodnienia.

U suk jest to związane z rozpoczęciem cykli jajnikowych (owulacyjnych) z towarzyszącymi objawami cieczki.

Dojrzałość płciowa u suk pojawia się z reguły pomiędzy 6. a 12. miesiącem życia (u ras dużych i olbrzymich nawet później).

Wydawać by się mogło, że w tym czasie suka jest już zdolna do zapłodnienia.

W istocie – jest, jednak może nie być jeszcze w stanie wydać potomstwa na świat.

Dlaczego tak się dzieje?

Dojrzałość płciową samice uzyskują z reguły w momencie, kiedy nie są jeszcze w pełni rozwinięte fizycznie.

Pomimo zdolności do wytwarzania gamet oraz możliwości zapłodnienia, ich organizm nie jest jeszcze wystarczająco ukształtowany, by poradzić sobie z ogromem wysiłku, związanego z ciążą i porodem.

Dlatego też drugim koniecznym warunkiem do rozrodu jest:

Dojrzałość hodowlana

W tym czasie suka może być już włączona do rozrodu bez ryzyka pojawienia się zaburzeń w rozwoju płodów.

Jeśli jest w pełni zdrowa, nie istnieje także żadne zagrożenie dla przyszłej matki.

Teraz już organizm samicy zapewnia warunki odpowiednie zarówno do samego zapłodnienia, jak też prawidłowego przebiegu ciąży, porodu i laktacji, bez szkodliwego wpływu na stan zdrowia i rozwoju samicy.

Dojrzałość płciowa wyprzedza dojrzałość hodowlaną.

Ta ostatnia u suk występuje w momencie pełnego wzrostu i rozwoju, a więc w wieku około 12 -18 miesięcy (u ras olbrzymich nawet 24 miesiące).

Dlatego właśnie pierwsze krycie powinno odbywać się później, niż w pierwszej cieczce.

Z reguły suczki ras małych mogą być dopuszczone do samca w drugiej, a suki dużych i olbrzymich ras, nawet w trzeciej cieczce. Musi być zdrowa, a przynajmniej jej stan kliniczny, kondycja oraz stopień odżywienia powinny być wystarczająco dobre, żeby sprostać wymaganiom rozwijających się płodów.

Dlatego też przed skojarzeniem samicy z psem należy wykonać przynajmniej podstawowe badania.

Jak przygotować się na ciążę?

Jak przygotować się na ciążę?
Jak przygotować się na ciążę?

Zanim podejmiesz decyzję o dopuszczeniu swojej podopiecznej do rozrodu, już wcześniej powinieneś zatroszczyć się o kilka ważnych spraw, które mogą mieć ogromny wpływ nie tylko na plenność suki (skutkującą mniej lub bardziej licznym miotem), ale też na stan zdrowia matki oraz szczeniaków.

Co powinieneś zrobić?

  • Sprawdź stan zdrowia przyszłej mamy.
    Wykonaj zalecane przez lekarza badania krwi, które pozwolą ocenić stan kliniczny suki, a także wykluczyć ewentualne choroby, które mogą uniemożliwić skuteczne krycie lub wpłynąć na przebieg ciąży, np. cukrzycę, niedoczynność tarczycy, choroby zakaźne, itp.
    U ras brachycefalicznych warto jest poszerzyć profil diagnostyczny o badanie dróg oddechowych i badanie serca.
  • Zadbaj o uaktualnienie szczepień ochronnych psa.
  • Przeprowadź profilaktykę przeciwpasożytniczą (mowa tu zarówno o pasożytach wewnętrznych – odrobaczanie psa, jak i pasożytach zewnętrznych).
  • Zadbaj o odpowiednią dietę.
  • Zbierz informacje na temat stanu zdrowia reproduktora.
  • Już wcześniej znajdź lekarza weterynarii, który przeprowadzi zarówno twoją podopieczną, jak i ciebie przez cały okres ciąży, a w razie konieczności odbierze poród lub wykona zabieg cesarskiego cięcia.
    Najbardziej optymalnie byłoby, gdyby był to specjalista rozrodu psów.

Wszelkie rozważania na temat ciąży u psa z reguły rozpoczynają się od momentu zapłodnienia.

To oczywiste – w końcu to jest jej bezwzględny początek.

Jednak ja chciałabym zwrócić szczególną uwagę na okres, który ma miejsce bezpośrednio przed tym aktem scalenia się dwóch komórek płciowych.

Jest to czas równie ważny, jak sama ciąża, ponieważ to od jego fizjologicznego przebiegu oraz umiejętnego monitorowania poszczególnych jego faz zależy, czy suka w ogóle zajdzie w ciążę.

Mowa tu o cyklu płciowym oraz procesach, które podczas niego zachodzą.

To ważne wprowadzenie, ponieważ decyzje, które zapadną w dalszych etapach ciąży są uzasadniane kilkoma zjawiskami, obecnymi właśnie w trakcie trwania cieczki.

Ale od początku.

Jakie są korzyści z monitorowania cyklu płciowego?

Należy bardzo mocno zaznaczyć, iż dokładne monitorowanie cyklu płciowego jest niezmiernie istotne dla wyznaczenia optymalnego terminu krycia suki.

Dzięki temu możliwe staje się skuteczne krycie, a wyniki hodowlane mogą zasadniczo się zwiększyć.

Krycie lub inseminacja w odpowiednim momencie cyklu płciowego znacznie zwiększa prawdopodobieństwo zajścia w ciążę.

Dzięki kryciu w odpowiednim momencie istnieje duża szansa na to, że “wstrzelimy się” w okres największej płodności, co oznacza, że suka ma większe szanse na wydanie licznego miotu.

Dzięki wyznaczeniu odpowiedniego terminu krycie staje się łatwiejsze – u suki występuje objaw tolerancji samca, przez co sam akt kopulacji nie wiąże się z agresywnymi zachowaniami ze strony suki, a to z kolei zmniejsza stres oraz ryzyko ewentualnych pogryzień.

W sytuacji, gdy samiec, którego wybraliśmy na ojca szczeniąt naszej podopiecznej, znajduje się w pewnej – bliższej lub dalszej – odległości, odpowiednie wyznaczenie terminu krycia ogranicza zasadniczo czas oraz koszty związane z podróżą.

Minimalizuje się w ten sposób tzw. puste krycia.

W przypadku samców reproduktorów wyznaczenie terminu krycia zmniejsza częstotliwość prób krycia, dzięki czemu pies nie jest nadmiernie eksploatowany.

Łatwiejsze staje się ustalenie momentu porodu.

Jak wyznacza się termin krycia?

Żeby odpowiednio wyznaczyć termin krycia u suki konieczne jest regularne monitorowanie przebiegu cieczki od samego jej początku.

Ogromna rola spoczywa na opiekunie przyszłej matki, który powinien bacznie obserwować nie tylko zachowanie suki, ale także narządy płciowe oraz wydzielinę z dróg rodnych.

Wszystko zaczyna się od owulacji, czyli uwolnienia niedojrzałej jeszcze komórki jajowej z pęcherzyka jajnikowego.

Takie komórki, zwane oocytami, nie są jeszcze zdolne do zapłodnienia – po owulacji dojrzewają one w jajowodzie przez około 2 dni.

Po osiągnięciu dojrzałości przez komórkę jajową ma ona bardzo krótki czas, w którym może zostać zapłodniona.

Wynosi on z reguły 48-72 godzin.

Stąd też optymalny czas na krycie ustalany jest w okresie pomiędzy 2. a 4. dniem od momentu owulacji.

I dlatego właśnie wszelkie starania podczas monitorowania cyklu u suki skupiają się właśnie na ustaleniu momentu owulacji.

Służy do tego kilka metod, których zastosowanie jest niezbędne do wyznaczenia optymalnego terminu krycia.

Bardzo złudne jest opieranie się wyłącznie na jednej metodzie.

Im więcej informacji uzyskamy, tym większa precyzja w wyznaczeniu momentu owulacji.

Dlatego lekarze weterynarii zalecają wykonywanie minimum 2, a najlepiej większej ilości badań.

Najczęściej stosowana jest:

  • cytologia z pochwy,
  • oznaczanie poziomu progesteronu we krwi.

Na czym polega monitorowanie cyklu płciowego?

Obserwacja suki

Już sama obserwacja samicy przez cały okres trwania cieczki może nasunąć podejrzenia co do zbliżonego terminu krycia.

Monitorowanie zachowania suki oraz identyfikowanie zmian w konsystencji i barwie wypływu z pochwy to proste i łatwo dostępne dla właściciela metody.

Niestety, nie są one zbyt precyzyjne, choć wielu doświadczonych hodowców na tej podstawie może określić optymalny czas krycia suki (wcale się przy tym nie myląc).

Jednak metoda obserwacji nie powinna być podstawową w monitorowaniu cyklu płciowego.

Na co zwraca się uwagę?

Charakterystyczne zachowanie, w postaci odstawiania ogona i wygięcia grzbietu oraz zastygnięcia w tej pozycji podczas stymulowania czy dotykania okolicy sromu lub odbytu suki.

Daje ona znać w ten sposób, że jest gotowa na przyjęcie samca.

Niestety odruch tolerancji u niektórych suk może występować już od początku cieczki, inne z kolei mogą nie go nie przejawiać w ogóle, stąd też nie jest dobrym sposobem rozpoznawania “dni płodnych”.

Obserwacja zmian zachodzących w obrębie sromu.

W okresie poprzedzającym owulację srom, który na początku cieczki był silnie nabrzmiały, ulega stopniowemu obkurczaniu.

Wydzielina z pochwy przybiera kolor tzw. popłuczyn mięsnych – nie jest już ciemna, krwista i gęsta (jak miało to miejsce na początku cieczki), a staje się bardziej rzadka, jasna, jakby podbarwiona tylko krwią.

Niektórzy hodowcy szczycą się posiadaniem psa – reproduktora, który jest w stanie bezbłędnie wykryć najlepszy moment do krycia.

I rzeczywiście, są takie psy.

Jednak, bazując wyłącznie na tej metodzie, nie powinno się wyznaczać ani czasu owulacji, ani optymalnego terminu dopuszczenia do samca.

Badanie cytologiczne wymazu pochwowego

Jest to jedna z podstawowych, a jednocześnie najważniejszych metod określania nie tylko optymalnego czasu krycia, ale także fazy cyklu płciowego oraz stanu “czystości pochwy”.

Opiera się ono na założeniu, iż w trakcie cieczki, pod wpływem hormonów, dochodzi do różnych zmian w nabłonku pochwy, których identyfikacja w badaniu mikroskopowym daje badającemu wiedzę na temat aktualnej fazy cyklu.

Jest więc badaniem, oceniającym stopień estrogenizacji narządów płciowych.

Niestety, na jej podstawie nie można przewidzieć dokładnego czasu owulacji.

Próbki do badania pobiera się za pomocą sterylnej wymazówki, która wprowadzona zostaje do pochwy.

Pobrany w ten sposób materiał rozprowadza się następnie na szkiełku podstawowym, utrwala i barwi, a następnie ogląda pod mikroskopem.

Oznaczanie poziomu progesteronu

Jest to drugie, obok cytologii najczęściej stosowane badanie do określania optymalnego terminu krycia u suk.

O co w ogóle chodzi z tym progesteronem i dlaczego lekarze tak naciskają, by oznaczać jego poziom tak często?

Regulacja hormonalna cyklu płciowego uzależniona jest od współdziałania układu nerwowego oraz hormonalnego.

Kluczową rolę odgrywa hormon podwzgórzowy – gonadoliberyna (GnRH), który uwalniany jest z podwzgórza w sposób pulsacyjny.

GnRH oddziałuje na przysadkę mózgową, powodując również pulsacyjne uwalnianie dwóch innych hormonów:

  • FSH (hormon folikulotropowy),
  • LH (hormon luteinizujący).

Hormon folikulotropowy powoduje wzrost i dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych, które kolei produkują estrogeny (głównie 17-β-estradiol).

W komórkach pęcherzyków dominujących powstaje także tzw. inhibina, której zadaniem jest hamowanie wzrostu pozostałych pęcherzyków.

LH jest hormonem prowadzącym do owulacji.

Na około 48 godzin przed owulacją następuje gwałtowny wzrost hormonu luteotropowego – jest to określane mianem przedowulacyjnego wyrzutu LH.

To właśnie ten hormon wywołuje pęknięcie pęcherzyków jajnikowych i owulację.

Jednak już w momencie piku LH poziom progesteronu zaczyna rosnąć tak, by w momencie owulacji osiągnąć poziom pomiędzy 4 a 9 ng/ml (pomiędzy 12 a 27 nmol/l).

Oznaczając poziom progesteronu dowiadujemy się kiedy doszło do owulacji. Zaleca się kryć sukę mniej więcej 48 godzin po tym czasie.

Optymalna płodność u suki ma miejsce zwykle między 2. a 4. dniem po owulacji.

Nie znaczy to, że krycie w dniu jajeczkowania lub w dniu następnym nie będzie skuteczne.

Plemniki mają zdolność przeżycia w drogach rodnych samicy.

Żeby więc uzyskać jak najbardziej precyzyjne informacje, dobrze jest regularnie badać poziom progesteronu już od wczesnego etapu rui.

Bardzo pomocne w tym względzie jest badanie cytologiczne pochwy – poziom progesteronu powinien zacząć być oznaczany, gdy komórki bezjądrzaste zaczną przekraczać 80%.

Badanie wykonuje się średnio co 2-3 dni aż do momentu, gdy poziom progesteronu zacznie wzrastać ponad poziom podstawowy, czyli powyżej 1ng/ml.

Dzień, w którym nastąpi ten wzrost jest dniem 0. cyklu rujowego, pokrywającym się z przedowulacyjnym wyrzutem LH.

Za dwa dni dojdzie do owulacji, a oocyty staną się zdolne do zapłodnienia za kolejne 2 dni.

Czas, w którym istnieje szansa na zapłodnienie zawiera się w przedziale od 3.-4. do 7.-8. dnia cyklu płciowego.

U suk ma miejsce tzw. owulacja mnoga (jajeczkowanie wielokrotne, poliowulacja), polegająca na tym, że pęcherzyki jajnikowe uwalniają liczne komórki jajowe.

Dodatkowo – czas uwalniania oocytów jest wydłużony, może trwać nawet do 96 godzin.

Dlatego samice psów mogą w jednym miocie mieć potomstwo po 2, a nawet 3 samcach.

Po jajeczkowaniu dochodzi do powstania ciałka żółtego, w którego komórkach produkowany jest progesteron.

Jego kluczowym zadaniem jest utrzymanie ciąży.

Poprzez swoje działanie, hamuje on częstość pulsów wyrzutu GnRH.

W momencie, gdy dochodzi do zapłodnienia, powstaje ciałko żółte ciążowe i następuje zatrzymanie cyklu.

Jeśli z jakichś przyczyn suka była kryta zbyt wcześnie lub zbyt późno, najprawdopodobniej nie zajdzie w ciążę lub też miot nie będzie zbyt liczny.

Czasem dochodzi do rozwoju dwóch lub trzech, bardzo dużych szczeniąt, co może skutkować problemami i komplikacjami. Bywa również, że rozwija się tylko jeden płód, co stwarza ogromne ryzyko podczas porodu.

Zespół jednego szczenięcia sprzyja dużej masie urodzeniowej szczeniaka, co może być przyczyną zaklinowania w drogach rodnych samicy.

U suk dużych i olbrzymich ras może nie dojść do zainicjowania spontanicznej akcji porodowej, przez co rozwiązanie porodu drogą cesarskiego cięcia staje się koniecznością.

Badanie ultrasonograficzne jajników

Badanie usg suki
Badanie usg suki

Metoda niezmiernie rzadko stosowana, choć potencjalnie najbardziej dokładna.

Wymaga:

  • dobrej jakości sprzętu,
  • doświadczenia ultrasonografisty,
  • codziennych badań.

Ocenę jajników powinno rozpocząć się na kilka dni przed spodziewaną owulacją.

Na podstawie codziennej, dokonywanej 2 razy na dobę, oceny wielkości i kształtu pęcherzyków jajnikowych, można ustalić dzień, w którym dochodzi do uwolnienia komórek jajowych.

Ta metoda zalecana jest zwłaszcza pacjentkom, u których występują zaburzenia cyklu, problemy z płodnością, czy też w momencie, gdy planujemy wykonać inseminację nasieniem mrożonym lub schłodzonym (ze względu na krótką przeżywalność w drogach rodnych samicy).

Za pomocą badania ultrasonograficznego jajników można też oszacować przybliżoną liczbę pęcherzyków.

Jest to nieraz mylące, ponieważ nie wszystkie pęcherzyki owulują, jednak w sytuacji, gdy na obrazie widoczna jest ich bardzo niewielka liczba (np 2 lub 3), to najprawdopodobniej suka nie będzie miała więcej szczeniaków w tym miocie.

Waginoskopia czyli badanie endoskopowe pochwy

Obraz błony śluzowej pochwy zmienia się w trakcie cyklu rujowego.

Dużą uwagę przykłada się do wyglądu fałdów śluzówki, które w fazie przedrujowej (proestrus) biegną podłużnie w formie napiętych, lekko zaokrąglonych fałdów.

Światło pochwy w tych dniach jest wąskie.

Mniej więcej od 2.-3. dnia cyklu aż do 7.-8., czyli fazy oestrus, fałdy te zaczynają układać się w różnych kierunkach, zapadają się, a ich obrys jest bardziej zaostrzony.

Po rui, w fazie diestrus są one już niskie i słabo widoczne.

Pomiar oporności śluzu pochwowego

U suk oporność śluzu pochwowego wzrasta w fazie przedrujowej, a najwyższy poziom osiąga w okresie rui właściwej.

Śluz najwyższą wartość oporu uzyskuje mniej więcej pomiędzy 1. a 11. dniem przed osiągnięciem fazy diestrus.

Do owulacji dochodzi zwykle na 7-8 dni przed rozpoczęciem fazy diestrus, toteż pomiar śluzu pochwowego może być pomocny w wykrywaniu jajeczkowania.

Metoda ta została obecnie wyparta przez inne sposoby wyznaczania owulacji.

Od czego zależy liczebność miotu?

W miocie może znajdować się różna liczba szczeniąt – od jednego do nawet kilkunastu.

Jak podaje Księga Rekordów Guinnessa najliczniejszy miot wydała na świat suka mastiffa neapolitańskiego o imieniu Tia.

Miało to miejsce w Wielkiej Brytanii, w 2004 roku. 24 szczeniaki urodziły się drogą cesarskiego cięcia, jednak 4 z nich nie przeżyły pierwszego tygodnia życia.

Przewidywania liczebności miotu nie sposób sprowadzić do prostej matematyki, ponieważ wpływa na nią wiele czynników.

Są to między innymi:

  • uwarunkowania genetyczne,
  • rasa psa,
  • wiek suki i psa,
  • stan zdrowia suki i psa,
  • sposób zapłodnienia (krycie naturalne czy sztuczna inseminacja),
  • określenie optymalnego terminu krycia,
  • wielkość suki.

Generalnie psy małych ras mają mioty mniej liczne (1-4 szczeniąt), podczas gdy u ras dużych i olbrzymich liczba szczeniaków jest większa (nawet 8-12 szczeniąt).

Ile trwa ciąża u psa?

Ile trwa ciąża u psa?
Ile trwa ciąża u psa?

Długość trwania fizjologicznej ciąży u suk wynosi około 63 dni.

Ciąża u suczki definiowana jest jako czas od momentu zapłodnienia do urodzenia.

W jej trakcie następuje rozwój i wzrost zarodków, a następnie płodów wewnątrz macicy matki.

W 40. dniu ciąży rozwijające się szczeniaki mają już pazury, uszy i oczy.

Do ósmego tygodnia ciąży u suki całe ciało zostanie pokryte włosem.

Faktyczny czas trwania ciąży u psa wynosi:

  • 65 +/- 1 dni od przedowulacyjnego wyrzutu LH oraz wzrostu stężenia progesteronu,
  • 63 +/- 1 dni od momentu owulacji,
  • 57 +/- 1 dni od początku fazy diestrus (określonego na podstawie badania cytologicznego).

Jak przebiega ciąża u suki?

Pierwszy tydzień ciąży (Dzień 0.-7.)

W pierwszym tygodniu ciąży u psa zarodek składa się z blastomerów.

Dzień 0 to przedowulacyjny wyrzut LH oraz wzrost stężenia progesteronu do 5-7 ng/ml.

To od tego momentu właśnie liczona jest ciąża.

Owulacja, czyli uwolnienie komórki jajowej następuje 38-48 godzin po wyrzucie LH.

Liczba owulujących komórek jajowych (a ściślej mówiąc oocytów, które dojrzewają dopiero w 2-3 dni po uwolnieniu z pęcherzyków jajnikowych, podczas przechodzenia przez jajowód) może być różna i zależy w dużej mierze od wielkości suki:

  • u ras małych może ich być od 2 do 10,
  • u ras dużych od 5 do 25.

Dopiero po 2-3 dobach komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia.

Te procesy, zachodzące w układzie rozrodczym samicy przekładają się to jej zachowanie: z reguły, gdy u suki występuje odruch akceptacji samca, ma miejsce pik LH.

Od momentu owulacji do zapłodnienia może minąć nawet 8 dni.

Suka gotowa jest do przyjęcia samca i w tym czasie następuje kopulacja (lub inseminacja) oraz zapłodnienie.

Długość trwania ciąży u suk przyjęto liczyć od dnia, w którym doszło do przedowulacyjnego piku LH.

Niektórzy odnoszą go też do dnia owulacji.

Lekarz weterynarii na podstawie regularnie przeprowadzanych badań krwi w kierunku oznaczenia poziomu progesteronu może określić czas owulacji.

Samodzielnie ustalenie tego może być trudne bez codziennego pomiaru temperatury wewnętrznej ciała, a i wówczas ustalenia mogą być niedokładne.

W tym czasie ważne jest, byś monitorował ciężarną pod kątem występowania ewentualnej infekcji dróg rodnych.

Może on być skutkiem naturalnego krycia.

Zdarza się w tym czasie jasnoróżowy wypływ z dróg rodnych samicy, jednak nie stanowi on powodu do niepokoju.

W pierwszym tygodniu ciąży zarówno aktywność fizyczna, jak i żywienie nie powinno znacznie zmienić się w stosunku do tego, co było wcześniej.

Oczywiście – jeśli suka jest psem bardzo intensywnie pracującym lub też zamierzasz wziąć udział w jakimś wysiłkowym konkursie, przedyskutuj tę kwestię z prowadzącym lekarzem weterynarii.

Jeśli zauważy on jakiekolwiek ryzyko, związane ze zbyt intensywnym użytkowaniem ciężarnej samicy, z pewnością cię o tym poinformuje.

Porusz z lekarzem także kwestię suplementów diety dla psa, wspomagających organizm suki podczas ciąży.

Z reguły – przy podawaniu dobrej jakości pokarmu – nie ma potrzeby wprowadzania specjalnych dodatków.

Niemniej jednak zależy to też od innych czynników, jak:

  • stan fizjologiczny suki,
  • jej wielkość,
  • wiek,
  • w późniejszym czasie także liczebność miotu.

Nie stosuj żadnych leków, suplementów, preparatów przeciwrobaczych lub przeciwpchelnych bez porozumienia z lekarzem weterynarii.

Drugi tydzień ciąży (dzień 7-14)

W tym czasie komórki, które przekształcą się w przyszłości w szczenięta, ulegają intensywnym podziałom i wzrostowi.

Przez 8,5-9 dni przechodzą przez jajowód, a do macicy schodzą w fazie moruli.

Karm swoją podopieczną normalnie, nie ograniczaj jej także ruchowo w tym okresie.

Trzeci tydzień ciąży (dzień 14.-21.)

Około 16. dnia ciąży następuje uwolnienie komórki jajowej z osłonki, a przez kolejne 3 dni zarodki przesuwają się wzdłuż rogów macicy, by ostatecznie zagnieździć się w błonie śluzowej macicy około 22. dnia.

Maleńkie fasolki mierzą teraz mniej niż 1 cm długości.

Zacznij monitorować sunię pod kątem wzrostu apetytu – możesz nieznacznie zwiększyć ilość pożywienia w diecie, ale nie dokonuj żadnych drastycznych zmian, ani w ilości, ani w składzie pożywienia.

Czwarty tydzień ciąży (dzień 21.-28.)

22. dnia ciąży zachodzi tzw. proces implantacji zarodków.

Wczepiają się one w błonę śluzową macicy, by pobierać niezbędne do wzrostu i rozwoju substancje odżywcze z krwi matki.

Wcześniej, przed implantacją zarodek odżywiał się tzw. mleczkiem macicznym, czyli wydzieliną gruczołów macicznych.

Zaczynają się rozwijać i różnicować różne organy – u płodów rozwijają się oczy i zawiązki kręgosłupów.

Maleństwa osiągają wielkość ok. 1,5 cm.

Teraz możliwe jest wykrycie ciąży w badaniu palpacyjnym oraz za pomocą badania ultrasonograficznego.

Zaczyna być też produkowana relaksyna, mająca przygotować sukę do porodu.

W 24. – 25. dniu widać już bijące serca płodów.

W tym okresie dochodzi także do placentacji czyli powstania łożyska.

U suk występuje tzw. łożysko popręgowe, mające kształt pierścienia otaczającego płód

Czwarty tydzień ciąży u suk jest jednym z najbardziej newralgicznych momentów rozwoju płodów.

W tym czasie szczenięta są najbardziej narażone na uszkodzenia lub rozwój wad.

Dlatego też powinieneś stać się ostrożniejszy, zwłaszcza w odniesieniu do aktywności fizycznej swojej podopiecznej.

Ogranicz wyczerpujące ćwiczenia, zmniejsz pokonywane dystanse i zapewnij możliwość regularnych odpoczynków.

Dobrze jest w tym czasie udać się z sunią na przeglądowe badanie.

Podczas wizyty porozmawiaj z lekarzem na temat karmy dla psa, oraz ewentualnych suplementów.

U przyszłej matki w tym czasie dochodzi do delikatnego obrzęku gruczołów mlekowych, a ze sromu może wydobywać się rzadka, czysta wydzielina (w niewielkiej ilości).

Piąty tydzień ciąży (dzień 28.-35.)

W tym czasie zwiększa się ilość płynu owodniowego po to, żeby chronić i amortyzować coraz większe już płody.

W 30. dniu poziom prolaktyny wzrasta, a pęcherz płodowe widoczne na usg mierzą około 2,5-3 cm.

Od piątego tygodnia szczenięta nie są już tak wrażliwe na wystąpienie zaburzeń i wad rozwojowych, jak to miało miejsce we wcześniejszym etapie.

Kształtują się palce, rozwijają wąsy i pazury.

W tym też czasie różnicuje się płeć u płodów.

Teraz widoczne staje się zwiększenie masy ciała ciężarnej samicy.

Powinieneś więc zwiększyć racje żywieniowe (jeśli wcześniej tego nie zrobiłeś).

Możesz też zacząć wprowadzać wybraną przez siebie karmę dla szczeniąt w celu wymieszania z dotychczasowym pożywieniem suni.

W wynikach badań krwi matki, od około 34. dnia ciąży widoczna może być anemia ciążowa.

Szósty tydzień ciąży (dzień 35.-42.)

Teraz ciąża staje się oczywista.

Suka ma powiększony brzuch, a sutki stają się zauważalnie ciemniejsze.

Szczeniaki rozwijają już znaczenia i pigmentację skóry.

Podawaj przyszłej mamie tyle jedzenia, ile chce jeść.

Zwiększ ilość karmy dla szczeniąt w diecie, kosztem karmy bytowej.

Poproś także lekarza o polecenie dobrego suplementu witaminowego.

Teraz możesz rozpocząć przygotowania na przyjęcie szczeniąt.

Zorganizuj kojec, ustaw go w wybranym miejscu i zachęcaj przyszłą matkę do spania w tak przygotowanym posłaniu.

Siódmy tydzień ciąży (dzień 42.-49.)

Suczka może tracić sierść z okolic brzucha.

Nie przejmuj się, to jest zupełnie normalne.

W ten sposób przygotowuje się do karmienia młodych.

Szczeniaki nadal się rozwijają.

Od 45. dnia ciąży w badaniu rtg widoczne stają się zmineralizowane szkielety płodów. Pod koniec tego tygodnia ogranicz podawanie karmy szczenięcej i zacznij wracać do wcześniejszego pokarmu bytowego. To sprawi, że organizm suki zacznie gromadzić wapń z bogatej w ten pierwiastek karmy dla szczeniąt.

Ósmy tydzień ciąży (dzień 49.-56.)

Pod koniec tego tygodnia w badaniu rtg widoczne są kończyny i miednice płodów.

W tym okresie budzi się w przyszłej matce instynkt wicia gniazda.

Zauważysz, że staje się niespokojna i zaczyna “gniazdować”.

Szczeniaki mogą przyjść na świat w każdej chwili, ale dobrze by było, gdyby zostały jeszcze tydzień w brzuchu mamy.

W tym czasie zdąży się ona przygotować.

W gruczołach mlekowych rozpoczyna się produkcja siary, będącej prekursorem mleka.

Utrzymuj karmienie ad libitum, aktywność ruchową natomiast postaraj się ograniczyć.

Dziewiąty tydzień (dzień 57. – 65.)

Narodziny zbliżają się wielkimi krokami.

Sunia jakby wycofała się, stała się cichsza, spokojniejsza.

Podawaj jej tyle pokarmu, ile zechce, ale nie zdziw się, jeśli jej apetyt osłabnie.

To zupełnie normalne przed porodem.

W tym momencie powinieneś zacząć mierzyć temperaturę wewnętrzną samicy.

Rób to o tej samej porze dnia.

Po 60. dniu zwiększ częstotliwość pomiarów do 3 razy dziennie po to, by uchwycić moment obniżenia się ciepłoty ciała.

Będzie to sygnałem, że poród rozpocznie się w ciągu najbliższych 24 godzin.

Progesteron sukcesywnie obniża się – w 60. dniu ciąży jest na poziomie > 3 ng/ml.

W 62. dniu ciąży zauważalny jest dalszy spadek progesteronu.

Objawy ciąży u psa

Objawy ciąży u psa
Objawy ciąży u psa

Początki ciąży u suki, zwłaszcza w jej pierwszych tygodniach trwania, są trudne do zaobserwowania.

Niekiedy zdarza się, że suka w ciąży staje się nieco bardziej zmęczona, pobiera mniej pokarmu, od czasu do czasu zdarza się jej zwymiotować.

Jeśli podejrzewasz, że Twoja podopieczna może być w ciąży, zabierz ją do lekarza weterynarii.

Przeprowadzi on badanie oraz testy, które będą w stanie potwierdzić lub wykluczyć ciążę u psa.

Takie badanie prenatalne dobrze jest wykonać mniej więcej w 3 tygodniu po kryciu (lub inseminacji).

Wtedy to możliwe staje się uwidocznienie płodów w badaniu usg.

Nie obawiaj się – badanie ultrasonograficzne jest bezpieczne zarówno dla ciężarnej samicy, jak i rozwijających się w macicy maleństw.

Jest to jednocześnie dobry czas na rozmowy i pozyskiwanie informacji, w jaki sposób zająć się ciężarną samicą, jaką dietę jej podawać i jak często przeprowadzać kontrole lekarskie.

W czwartym tygodniu ciąży obecność ciąży można potwierdzić w badaniu palpacyjnym jamy brzusznej.

Ta metoda powinna być stosowana pomiędzy 28. a 35. dniem ciąży.

W drugim trymestrze ciąży suki jej oznaki stają się coraz bardziej widoczne.

Zauważalne może być powiększenie brzucha, a gruczoły sutkowe powiększają się i stają się ciemniejsze.

W końcowej fazie ciąży psa powinieneś zauważyć ewidentne symptomy, wskazujące na to, iż twoja podopieczna spodziewa się maleństw.

Będzie to:

  • zwiększony apetyt,
  • wzrost wagi i powiększenie brzucha,
  • powiększenie i zaczerwienienie gruczołów mlekowych,
  • obecność mleka w sutkach.

Badanie radiologiczne jamy brzusznej jest jedną z metod potwierdzania ciąży oraz preferowaną techniką określenia liczebności płodów.

Ze względu na specyfikę tego badania, wykonuje się je w końcowym etapie ciąży (od 45. dnia).

Ma to związek z kostnieniem układu szkieletowego.

Jak rozpoznaje ciążę lekarz weterynarii?

Żeby z całą pewnością potwierdzić, że twoja suczka jest w ciąży, lekarz weterynarii sięga po następujące badania:

Badanie palpacyjne jamy brzusznej

Jest to najprostszy sposób, nie wymagający specjalistycznego sprzętu.

Jednak konieczne jest doświadczenie lekarza.

Ampuły płodowe są “macalne” pomiędzy 15.-20. a 35. dniem ciąży, ale po 35. dniu zlewają się ze sobą, stają się miękkie, zmienia się także ich kształt.

Badanie usg

Można je wykonać już od 15. dnia ciąży, jednak wówczas wynik może być niejednoznaczny.

Stwierdzenie tak młodej ciąży wymaga ogromnego doświadczenia lekarza oraz dobrej jakości sprzętu.

Dlatego najlepiej jest wykonać pierwsze badanie usg w 21. dniu ciąży psa.

Badanie radiograficzne sensowne jest dopiero po 45. dniu ciąży, bo dopiero w tym okresie układ szkieletowy ulega kostnieniu.

Wykonanie zdjęcia rtg jest wskazane w celu oceny:

  • liczebności płodów,
  • ich wielkości,
  • położenia,
  • postawy,
  • ułożenia.

Najlepiej jest go wykonać pomiędzy 50. a 60 dniem od zapłodnienia. Uwaga! Rentgenografia umożliwia oszacowanie jedynie minimalnej spodziewanej liczby płodów. Dlatego też w opisach rtg widnieje informacja, że miot liczy minimum 6 szczeniąt. Ich liczba może być większa, jednak na zdjęciu rtg widoczne były z całą pewnością 6 szczeniaków.

Badanie poziomu relaksyny

Jest to hormon, produkowany przez łożysko, toteż występuje wyłącznie we krwi samic ciężarnych. Jej poziom wzrasta od 20. dnia ciąży, jednak ze względu na możliwość wyników fałszywie ujemnych z wykonaniem testu lepiej się wstrzymać do 25. dnia ciąży.

Ciąża u psa dieta

Ciąża u psa dieta
Ciąża u psa dieta

Przez cały okres ciąży suka powinna dostawać odpowiednio zbilansowaną dietę.

Nie zawsze wskazana jest dodatkowa podaż minerałów lub witamin.

W wielu przypadkach samodzielne suplementowanie np. wapnia może być wręcz szkodliwe.

Lekarze w czasie ciąży bardzo często zalecają gotowe, optymalnie zbilansowane pożywienie dla samic będących w okresie ciąży, które mają całkowicie pokryć zapotrzebowanie żywieniowe nie tylko samych matek, ale także i rozwijających się szczeniąt. Uważam jednak, że suka, jeśli była żywiona dobrej jakości pokarmem przed ciążą, powinna kontynuować przyjmowanie właśnie takiego.

Ilość pokarmu powinna być sukcesywnie zwiększana w miarę, jak matka przybiera na masie, czyli mniej więcej w ciągu 5 ostatnich tygodni ciąży.

Dawkę dobową należy zwiększać stopniowo taki sposób, by przed porodem samica otrzymywała 30-50 % więcej pokarmu, niż zwykle.

Niektórzy hodowcy zalecają wsparcie dietetyczne w postaci:

  • mleka w proszku,
  • jaj,
  • mięsa,
  • wątroby.

Taki dodatek białkowy nie powinien jednak przekraczać więcej niż 10% dziennego zapotrzebowania suki.

W miarę trwania ciąży szczeniaki rosną i rozwijają się.

Zapotrzebowanie suki na składniki odżywcze wzrasta, jednak – zwłaszcza w końcowym etapie ciąży – może ona nie być zdolna przyjmować odpowiednią ilość pożywienia w jednym posiłku.

Ważne jest, by należną jej dawkę dobową pożywienia podzielić na kilka mniejszych i podawać suczce częstsze posiłki.

Szczepienie i odrobaczanie suki w czasie ciąży

Szczepienie i odrobaczanie suki w czasie ciąży
Szczepienie i odrobaczanie suki w czasie ciąży

Profilaktykę przeciwrobaczą zaleca się przeprowadzać systematycznie, niezależnie od ciąży psa.

Sukę powinno się odrobaczyć jeszcze przed kryciem.

Jednak żeby zabezpieczyć szczeniaki przed śródmaciczną i laktogenną infestacją nicieniami można zastosować któryś z poniższych protokołów:

  • odrobaczanie suki w 4 i 6 tygodniu ciąży przy użyciu dozwolonych preparatów przeciwpasożytniczych,
  • fenbendazol (podawany codziennie od 40. dnia ciąży do 14. dnia po porodzie),
  • selamektyna (40. i 10. dzień przed spodziewanym porodem oraz 10. i 40. dzień po porodzie)
  • moksydektyna (w 40. i 55. dniu ciąży podskórnie)
  • iwermektyna (w 1., 30. i 60. dniu ciąży podskórnie).

Rutynowe szczepienia przeciwko chorobom zakaźnym zaleca się wykonać przed spodziewanym kryciem lub inseminacją.

W przypadku szczepienia przeciwko herpeswirusowi (będącego przyczyną zakażeń o wysokim odsetku śmiertelności szczeniąt), pierwszą dawkę podaje się w okresie rui lub 7-10 dni po kryciu, kolejną z kolei na 1-2 tygodnie przed spodziewanym porodem.

Szczepienie powinno być powtarzane przy każdej ciąży u psa.

Jak ustalić termin porodu?

Precyzyjne ustalenie terminu porodu może napotkać problemy, zwłaszcza, jeśli suka kryta była kilkakrotnie.

Czasem opiekun nie jest w stanie określić, kiedy mogło dojść do zapłodnienia – często zdarza się to w przypadku tzw. cichej rui, gdy opiekun nie ma świadomości, że suka ma cieczkę, a sama zainteresowana ucieknie w tym czasie do samca.

Badanie temperatury rektalnej (minimum 2 razy dziennie) oraz oznaczanie poziomu progesteronu w końcowych dniach ciąży

Spadek temperatury poniżej 37,2°C (lub min. o 1°C, np. z 38 na 37°C) wskazuje, że poród powinien rozpocząć się w ciągu najbliższych 24 godzin.

Temperatura wraca do normy w trakcie porodu.

Oznaczanie poziomu progesteronu

Od mniej więcej połowy ciąży stężenie tego hormonu stopniowo obniża się, by tuż przed porodem wrócić do wartości podstawowych.

Sprzyja to zwiotczeniu i rozwieraniu szyjki macicy, a także uwrażliwia mięśniówkę macicy na czynniki kurczące.

To właśnie obniżenie progesteronu poniżej 2ng/ml wpływa u większości suk na spadek temperatury ciała.

Na tydzień przed przewidywanym terminem porodu rozpoczyna się wykonywanie oznaczeń progesteronu co 48 godzin.

Na 48-72 godzin przed porodem jego poziom w surowicy krwi spada <3 ng/ml.

Badanie usg

Data porodu może być ustalona na podstawie ultrasonograficznej fetometrii (inaczej biometrii).

W wielkim skrócie:

polega ona na wykonywaniu pomiarów wybranych struktur oraz części ciała płodu, dzięki czemu możliwa jest analiza tempa jego wzrostu i stopnia rozwoju w poszczególnych etapach ciąży.

Celem ostatecznym biometrii płodowej jest określenie dnia, w którym płód jest już ostatecznie dojrzały i zdolny do przeżycia poza macicą matki.

Oprócz tego badanie to umożliwia pełny monitoring poszczególnych struktur, jak:

  • pęcherz płodowy,
  • woreczek żółtkowy,
  • sam zarodek lub płód,
  • łożysko,
  • układ szkieletowy płodu,
  • narządy wewnętrzne płodu.

Oznaczanie stężenie hormonu luteinizującego (LH) w okresie przedowulacyjnym

Jest to badanie stosunkowo drogie, rzadko stosowane w warunkach klinicznych.

Wyrzut LH trwa około 24 – 48 godzin.

Dlatego też, żeby nie przeoczyć piku, badanie powinno się przeprowadzać codziennie, najlepiej dwukrotnie w ciągu doby.

Na podstawie regularnych oznaczeń można określić moment wyrzutu LH, a dodając do tego 65 +/- 1 dni uzyskuje się datę przewidywanego porodu.

Na podstawie badania cytologicznego wymazów pochwowych w okresie cieczki można zidentyfikować pierwszy dzień fazy diestrus (zwykle 6.-7. dzień po owulacji).

Dodając do niego 57 dni uzyskać można przewidywany termin porodu.

Na podstawie wyznaczenia dnia owulacji za pomocą ultrasonograficznego badania jajników

Pęcherzyki jajnikowe po owulacji ulegają zmianom:

z początkowych rozmiarów około 2-3 milimetrowych, w okresie owulacji osiągają około 7-10 mm.

Zidentyfikowanie dnia owulacji za pomocą badania usg oraz dodanie do niego 63 +/-1 dni pozwala na wyznaczenie terminu porodu.

Przybliżony wiek ciąży można oznaczyć na podstawie badania rtg

Na około 22-20 dni przed porodem widoczny na zdjęciach rentgenowskich jest kościec płodów (kręgosłupy, czaszki, żebra).

Na około 9-2 dni przed porodem zauważalne są kości udowe płodów, a na 8-3 dni przed porodem – zawiązki zębów.

Jak poznać, że zbliża się poród?

Jak poznać, że zbliża się poród?
Jak poznać, że zbliża się poród?

Jakie są sygnały zbliżającego się porodu?

Na kilka dni przed porodem suka może przestać jeść.

Możesz więc zauważyć, że wchodzi w miejsca, w których nigdy wcześniej jej nie widziałeś.

Znosi też do legowiska zabawki, maskotki.

Jednym słowem – wije sobie gniazdo.

Na około 24 godziny przed porodem dziewczyna stanie się niespokojna.

Może więcej spać, ale w przerwach będzie szukała jakiegoś spokojnego i zacisznego miejsca.

Krótko przed porodem spada temperatura wewnętrzna suni, co jest bardzo ważnym wskaźnikiem, że w ciągu 24 godzin rozpocznie się poród.

Na kilka godzin przed porodem może dyszeć, pić więcej, nerwowo chodzić, szukać sobie miejsca.

Srom jest obrzęknięty, zaczerwieniony.

Możesz też zauważyć śluzowy wypływ z dróg rodnych.

Co możesz zrobić, by zidentyfikować moment zbliżającego się porodu?

Obserwuj swoją podopieczną przez cały okres ciąży.

To pozwoli Ci sformułować pewne typowe schematy zachowania (typowe dla ciąży, suka w tym stanie może zachowywać się zupełnie inaczej niż zwykle), które przed porodem zwykle drastycznie się zmieniają.

W ostatnim tygodniu ciąży zacznij mierzyć temperaturę rektalną.

Najlepiej zapisuj sobie każdy pomiar w taki sposób, byś był w stanie zaobserwować “wahnięcie” temperatury.

Jest to jeden z głównych wskaźników zbliżającego się porodu.

Kiedy temperatura wewnętrzna mierzona w odbycie obniży się o minimum 1°C jest to znak, że poród rozpocznie się w ciągu najbliższych 24 godzin. Uwaga! Tylko 60% suk na zbliżający się poród reaguje spadkiem temperatury rektalnej! Nie zawsze jest to wiarygodny wskaźnik nadchodzącego rozwiązania.

Tuż przed porodem zmienia się zachowanie przyszłej mamy.

Uwrażliw się na następujące symptomy:

  • utrata chęci jedzenia i picia.
  • zmiana zachowania może przybrać formę dziwnej czułości, nieodstępowania właściciela, chodzenie za nim krok w krok i obawy przed pozostaniem samą,
  • zapadnięcie boków, brzuch staje się bardziej obwisły,
  • jasna wydzielina z pochwy i związane z nią częste wylizywanie okolicy sromu,
  • wrażenie powiększenia oczu: źrenice rozszerzają się, suka wygląda, jakby się gapiła,
  • niepokój, częste wstawanie i kładzenie się, przekładanie się z boku na bok,
  • częste wchodzenie do kojca lub intensywne poszukiwanie spokojnego, cichego miejsca, gdzie czuje się bezpiecznie.

Niektóre zwierzęta pokazują wszystkie te objawy w klasycznej formie.

U innych mogą one nie być aż tak wyraźne, dlatego bądź czujny na wszelkie różnice w zachowaniu w tym czasie.

Dlaczego w ogóle dochodzi do porodu?

Skąd suka wie, że akurat w tym terminie musi urodzić szczeniaki?

Rozwijające się w macicy płody są już dojrzałe i na tyle duże, że zaczyna im być ciasno w macicy.

Stres płodów powoduje wzrost stężenie kortyzolu (produkowanego przez nadnercza płodów) we krwi, który umożliwia ostateczny rozwój płuc u płodów, a dodatkowo stanowi bodziec do wyrzutu prostaglandyny F2α.

Kortyzol, będący często określany mianem hormonem stresu, stanowi swoisty sygnał biochemiczny, mówiący o tym, że płody są już dojrzałe do porodu.

Jest to równocześnie jeden z głównych czynników wyzwalających poród.

Prostaglandyna jest czynnikiem luteolitycznym, powodującym zanikanie ciałek żółtych, a w konsekwencji hamowanie uwalniania produkowanego przez nie progesteronu.

Jak pamiętamy hormon ten odpowiedzialny był za utrzymanie ciąży u psa.

Spadek jego poziomu zapoczątkowuje kaskadę reakcji, kończących ciążę i rozpoczynających poród.

Stężenie prostaglandyny F2α osiąga najwyższą wartość tuż przed pojawieniem się pierwszych objawów porodu.

W fazie wypierania płodów największą rolę odgrywa oksytocyna, której poziom w końcu przestaje być hamowany przez progesteron, a dobroczynne estrogeny dodatkowo wzmagają jej wydzielanie.

Oprócz oksytocyny ważnym elementem, wpływającym na mięśniówkę macicy podczas porodu jest wapń.

Bierze on udział w przekazywaniu bodźców nerwowych, jest więc niezbędny do prawidłowej funkcji skurczowo-rozkurczowej macicy.

Zapotrzebowanie na ten pierwiastek wzrasta w okresie okoołoporodowym, co ma związek z kostnieniem szkieletów płodów, rozpoczynającą się produkcją mleka oraz pracą mięśniówki macicy podczas porodu.

Niedobór wapnia podczas porodu upośledza funkcję skurczową mięśniówki macicy.

Jak przygotować się na poród?

Czas porodu jest coraz bliższy, więc ważne jest, byś w pełni przygotował się na każdą możliwą do przewidzenia ewentualność oraz już wcześniej zaopatrzył się w artykuły i pomoce, które przydadzą się podczas porodu i połogu.

Gdy przyjdzie ten dzień zarówno Ty, jak i przyszła mama będziecie mieć naprawdę sporo na głowie, dlatego nie odkładaj przygotowań na później.

Już w czasie ciąży zatroszcz się o kilka istotnych elementów, które znacznie ułatwią Ci postępowanie z matką i szczeniakami.

W pierwszej kolejności ustal z lekarzem weterynarii szacowany termin porodu.

Upewnij się, że w tym okresie lekarz będzie dostępny, poproś go o numer telefonu, na który będzie można dzwonić o każdej porze dnia i nocy – krótko mówiąc zarezerwuj jego czas.

Jeśli nie prowadzi on tego typu usług lub też nie będzie mógł Ci pomóc, znajdź inną, dyżurującą lecznicę i umów się z nimi, by w razie konieczności pomocy porodowej byli przygotowani.

To bardzo ważne, ponieważ w sytuacji, gdy dochodzi do jakichkolwiek problemów porodowych, nigdy nie ma czasu na bieganie szukanie adresu lecznicy dyżurującej.

Pamiętaj:

w pierwszej kolejności zatroszcz się o odpowiednią pomoc.

Najprawdopodobniej nie będziesz musiał z niej korzystać, ale świadomość, że w sytuacjach kryzysowych można zadzwonić do fachowca bardzo uspokaja i pozwala skoncentrować się ważnych sprawach.

Zapewnij sobie transport na czas porodu.

Przygotuj samochód, zorganizuj kierowcę, który w razie kłopotów zawiezie Ciebie, sukę i szczeniaki do lekarza.

Nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę.

Dobrze jest także poprosić innego znajomego i doświadczonego “psiarza” o pomoc przy porodzie, ale tylko pod warunkiem, że twoja sunia akceptuje tę osobę.

Ktoś taki może być bardzo pomocny, zwłaszcza w sytuacji, gdy pojawią się nieplanowane okoliczności.

Dobrym pomysłem jest wcześniejsze przygotowanie kojca i ustawienie go w spokojnym, cichym i odosobnionym miejscu.

Niech dziewczyna ma czas na przyzwyczajenie się do niego.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to właśnie tu przyjdą na świat maluszki, a potem będzie im służył przez pierwsze kilka tygodni życia.

Idealnie więc byłoby, gdyby taki kojec postawiony był w wolnym od przeciągów pomieszczeniu, gdzie jest cicho, ciepło, z dala od innych zwierząt.

Powinien on być wielkością dostosowany do gabarytów samicy, ale na tyle duży, żeby suka mogła swobodnie obracać się i układać w wygodnej pozycji.

Najlepiej, jeśli będzie obszerny, z wystarczająco wysokimi bokami, by zabezpieczyć szczeniaki przed wypadaniem, ale jednocześnie na tyle niskimi, by mama mogła swobodnie do niego wchodzić i wychodzić.

Na jego dno możesz położyć legowisko swojej podopiecznej, ale pamiętaj, by na czas porodu odpowiednio przygotować miejsce.

Wymość go wygodnie pościelą, kocami lub czystymi ręcznikami, a na czas porodu możesz dodatkowo zabezpieczyć posłanie podkładami higienicznymi.

Jest to wskazane również w celu obserwacji konsystencji o barwy wydzielin i dochodów.

Niektórzy hodowcy używają także tetrowych pieluch.

Po porodzie do kojca możesz włożyć matę antypoślizgową po to, by szczeniaki nie ślizgały się

Zatroszcz się o “system grzewczy” dla nowo narodzonych szczeniąt.

Może to być lampa grzewcza, termofory lub butelki z ciepłą wodą, które – odpowiednio owinięte i izolowane – podłożysz pod pościel i w ten sposób zapewnisz ciepło maleństwom.

Niektórzy hodowcy stosują maty lub koce grzewcze, jednak zalecam daleko posuniętą ostrożność.

Wielokrotnie stosowanie tego typu urządzeń kończyło się miejscowymi poparzeniami lub nawet przegrzaniem.

Pomimo faktu, iż większość porodów u suk odbywa się bez powikłań i konieczności jakiejkolwiek pomocy ze strony właściciela, przygotuj sobie wcześniej mini ekwipunek, który będzie Ci służył w sytuacji kryzysowej podczas porodu.

Lepiej jest mieć pod ręką wszystko, co potrzebne, niż potem gorączkowo przetrząsać dom w poszukiwaniu niezbędnych nożyczek czy nici.

Poniżej przedstawiam krótką listę materiałów i narzędzi, które mogą uratować ten dzień:

  • jałowe rękawiczki chirurgiczne,
  • termometr do kontrolowania temperatury,
  • czyste ręczniki lub pieluchy – do oczyszczania szczeniaków,
  • ręczniki papierowe – do oczyszczania zabrudzeń, usuwania wydzieliny itp. podczas porodu,
  • nić dentystyczna (niewoskowana) do podwiązywania pępowin (jeśli masz możliwość zdobycia nici chirurgicznej, byłaby ona jeszcze lepsza),
  • czyste i odkażone nożyczki do przecięcia pępowiny,
  • kleszczyki hemostatyczne do zaciśnięcia pępowiny,
  • jodyna – do odkażenia miejsca po przeciętej lub przegryzionej pępowinie,
  • waga kuchenna do ważenia szczeniaków,
  • kolorowe obróżki lub wstążeczki do znakowania szczeniaków,
  • mleko dla szczeniąt, polecone przez lekarza weterynarii – na wszelki wypadek,
  • butelkę i smoczek,
  • gruszka do odsysania wydzielin (niemowlęca),
  • środek poślizgowy (np. lubrykant zatwierdzony przez lekarza weterynarii lub parafina płynna),
  • notatnik i długopis, żebyś mógł zapisywać czas rozpoczęcia porodu oraz godziny, w których pojawiają się kolejne szczeniaki; przyda Ci się także do zapisania masy urodzeniowej maleństw,
  • woda i pokarm dla matki na czas porodu; może to być pożywny bulion lub komercyjny suplement, dostarczający energii.

Jak przebiega poród u suki?

Jak przebiega poród u suki?
Jak przebiega poród u suki?

Pierwsza faza porodu

W pierwszej fazie porodu dochodzi do rozwierania szyjki macicy.

Pojawiają się regularne skurcze mięśniówki macicy, co przekłada się na charakterystyczne zachowanie suki.

Początkowo możesz jeszcze obserwować dziwne zachowanie suki, które zaczyna być bardzo intensywne i pospieszne.

Twoja podopieczna może gorączkowo przewracać pościel w kojcu, układać sobie legowisko, drapać pazurami, jakby próbowała wykopać dół.

To normalne i nie powinieneś jej przeszkadzać.

Nie zdziw się także, że w ostatniej chwili zmieni lokalizację “porodówki” i znajdzie sobie zupełnie inne miejsce, gdzie poczuje się komfortowo.

Ten pośpiech, dyszenie i całkowite skupienie na celu oznaczają, że zaczynają się skurcze, a samica próbuje znaleźć sobie jak najbardziej wygodną do porodu pozycję.

Zupełnie fizjologiczne jest także dyszenie, odwracanie się na boki, zwracanie uwagi na okolicę zadu i intensywne wylizywanie sromu.

Może się też zdarzyć, że suka zwymiotuje, odda mocz lub kał.

Nie jest to żaden powód do niepokoju.

Ta faza porodu trwa od 6 do 12 godzin, u suk rodzących po raz pierwszy może się przedłużyć nawet do 36 godzin.

Druga faza porodu

Druga faza porodu, czyli wypierania płodów, rozpoczyna się w momencie pełnego rozwarcia szyjki macicy.

Suka może się teraz uspokoić, położyć na boku.

Ten etap porodu trwa zwykle 6-12 godzin, ale może się przedłużyć do 24 godzin.

Pojawia się śluzowata wydzielina, która powinna być mlecznej barwy, czysta i bez żadnych domieszek. Jeśli zauważysz, że jest ona zielonkawa lub ciemnożółta, jak najszybciej skonsultuj się z lekarzem weterynarii. Wydzielina o zielonym kolorze może być normalna po urodzeniu pierwszego szczeniaka, ale nigdy wcześniej.

W momencie, gdy zaczną się skurcze brzucha, suka będzie przeć i wykonywać falujące ruchy.

Może ona zwymiotować (nawet kilka razy) w trakcie porodu.

Próbuj zachęcać ją wtedy do wypicia wody, ale nie rób niczego na siłę.

Teraz samica jest bardzo niespokojna, kręci się, szuka wygodnej pozycji.

Jej oddechy są na zmianę:

szybkie i płytkie, lub powolne i głębokie.

W miarę trwania skurczów, stają się one coraz intensywniejsze, a przerwy między nimi krótsze.

Przed urodzeniem poszczególnych płodów dochodzi do odejścia wód płodowych.

W końcu zaobserwujesz cienki worek, zawierający płyn owodniowy, wystający ze sromu.

To właśnie pierwszy szczeniak, znajdujący się w kanale rodnym.

Od tego momentu poród powinien przyspieszyć – wyparcie płodu potrwa kilka do dziesięciu minut.

Pierwszy szczeniak powinien wyjść na świat w ciągu 1-2 godzin od rozpoczęcia skurczów.

Przerwy pomiędzy poszczególnymi szczeniętami (podczas fizjologicznego porodu) trwają od 5-10 minut do 1-2 godzin.

Często pękają błony płodowe jeszcze zanim płód zostanie wyparty, jednak w wielu przypadkach szczeniaki rodzą się pokryte błonami płodowymi.

Niektóre szczenięta rodzą się ogonkiem do przodu (jest to jest normalne), choć zdecydowana większość młodych rodzi się w przodowaniu główkowym.

Trzecia faza porodu

Trzecia faza porodu, czyli wypieranie łożysk, nakłada się na drugą fazę, ponieważ są one wypierane prawie zaraz po urodzeniu poszczególnych szczeniąt (zwykle w ciągu 5-15 minut od urodzenia).

Możesz też zauważyć wydalenie dwóch łożysk – jednego po drugim, lub też pojawienie się ostatnich dopiero po upływie kilku – kilkunastu godzin.

Zdarza się, że łożyska pojawiają się w ciągu 24 godzin od urodzenia ostatniego szczeniaka.

Ich wydalaniu może towarzyszyć zielonkawy wypływ z pochwy.

W normalnych warunkach matka samodzielnie przegryza pępowinę, usuwa błony płodowe i zjada łożysko.

Staraj się je jednak usuwać.

Możesz pozwolić suce zjeść jedno lub dwa, jednak większa ich ilość może skutkować późniejszą biegunką.

W naturalnych warunkach samice zjadają łożyska, które są dla nich źródłem składników odżywczych i witamin.

Pamiętaj jednak, by wcześniej skrzętnie odnotować ich obecność.

Twoim zadaniem będzie liczyć ilość łożysk.

Ważne, by była ona taka sama, jak liczba szczeniaków.

W przypadku zatrzymania łożyska mogą pojawić się komplikacje, dlatego musisz to kontrolować.

Kolejne szczeniaki również stosunkowo szybko powinny przychodzić na świat.

Z reguły odstęp pomiędzy nimi wynosi około 10 minut, czasem nawet szybciej.

Jeśli zauważasz, że suka jest zmęczona, skurcze tracą na sile, a nie doszło do wyparcia kolejnego płodu w ciągu 30 minut od urodzenia wcześniejszego, może to oznaczać, że sunia ma problemy, których sama nie rozwiąże.

Po upływie tego czasu powinieneś jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii.

Podobnie jest w sytuacji, gdy szczeniak kilkakrotnie pojawia się i cofa w drogach rodnych samicy – świadczy to kłopotach z wyparciem.

Takie zaklinowanie dość często zdarza się w przypadku:

  • dużych szczeniąt (np. w ciąży jednopłodowej),
  • ras z dużymi głowami,
  • przy porodzie pośladkowym.

Komplikacje, czyli kiedy skontaktować się z lekarzem?

Skontaktuj się z lekarzem zawsze, jeśli tylko masz jakiekolwiek wątpliwości lub obawy, dotyczące swojej podopiecznej.

Suki w większości przypadków świetnie sobie radzą podczas porodu i nasza pomoc wcale nie jest im potrzebna.

Ale zdarzają się sytuacje, w których będziemy musieli interweniować.

Jak odróżnić, czy to już ten moment, by wezwać fachową pomoc?

Poniżej przedstawiam sytuacje, w których bezwzględnie należy skontaktować się z lekarzem weterynarii:

  • upłynął już 64. dzień ciąży, a nie pojawiły się jeszcze żadne symptomy zbliżającego się porodu,
  • pomimo iż upłynęło już 4 godziny od powrotu temperatury rektalnej do normy, akcja porodowa się nie rozpoczęła,
  • od wystąpienia pierwszych skurczów minęło już 30-45 minut, a nie pojawił się jeszcze szczeniak,
  • po 30 minutach od urodzenia szczeniaka suka wciąż ma silne skurcze, a nie ma śladu kolejnego szczeniaka,
  • czas do pojawienia się kolejnego szczeniaka wydłużył się do 2 godzin (niezależnie od tego, czy są skurcze, czy nie),
  • skurcze są słabe, przerywane, trwają 1-2 godziny, ale nie dochodzi do wyparcia płodu,
  • szczeniak utknął w drogach rodnych samicy, a ona jest już na tyle zmęczona, że nie jest w stanie go urodzić; możesz spróbować jej w tym pomóc, delikatnie podciągając maleństwo, ale jeśli ten sposób się nie uda, natychmiast zadzwoń do lekarza,
  • widoczna jest ciemnozielona, brunatna, czarna lub krwista wydzielina z dróg rodnych samicy przed pojawieniem się pierwszego szczeniaka (po nim może to być normalne) lub pojawia się ona w ciągu 12 godzin po porodzie,
  • podczas porodu widoczne jest silne krwawienie, skutkujące utratą znacznej ilości świeżej krwi,
  • rodząca samica:
    • przejawia objawy skrajnego bólu i niepokoju,
    • jest osłabiona,
    • pojawia się apatia, drżenie, skomlenie, duszność,
    • suka przyjmuje nieprawidłową postawę.

Jak pomóc suce przy porodzie?

Jak pomóc suce przy porodzie?
Jak pomóc suce przy porodzie?

Są bardzo duże szanse na to, że twoja pomoc wcale nie będzie konieczna.

Większość samic psów świetnie sobie radzi, instynktownie wydając na świat kolejne szczenięta, zajmując się nimi i karmiąc.

W wielu przypadkach poród odbywa się w nocy lub też w czasie, kiedy właściciela nie ma w domu.

Jeśli jednak chcesz być obecny przy tych ważnych chwilach lub też obawiasz się o bezpieczeństwo suki i szczeniaków, zapoznaj się z następującymi wskazówkami:

  • Od samego początku porodu powinieneś bacznie obserwować sunię, by w razie jakichkolwiek problemów odpowiednio wcześnie zareagować. Notuj godzinę rozpoczęcia porodu, czas, w którym na świecie pojawiają się kolejne szczeniaki, a także wszelkie nieprawidłowości.
  • Nie interweniuj, jeśli nie jest to absolutnie konieczne i nie próbuj pomagać matce, która sobie dobrze radzi z porodem. To może tylko ją zestresować. Najlepiej, jeśli będziesz obecny, ale w taki sposób, by nie rozpraszać samicy. Owszem – jeśli twoja podopieczna jest z tobą bardzo związana emocjonalnie i nie przeszkadza jej Twój obecność, możesz wspierać ją, cicho i spokojnie przemawiając, chwaląc i pocieszając. Jednak jeśli zauważysz, że sunia staje się zdenerwowana, nie rób tego. Trzymaj się na dystans. Zaoferuj jej jedynie świeżą wodę i smaczne przekąski w przerwach między poszczególnymi szczeniakami, ale nie zmuszaj jej do jedzenia czy picia.
  • Jeśli suka nie podejmuje się uwolnienia szczeniaka z błon płodowych, musisz to zrobić Ty. Maleństwo nie może zbyt długo przebywać w takim worku, ponieważ grozi to jego uduszeniem. Taką błonę musisz rozedrzeć palcami w okolicach głowy szczeniaka i kierując się do tyłu delikatnie zsunąć z noworodka. Uważaj! Szczeniak jest bardzo śliski i może Ci łatwo wypaść z rąk! Najlepiej, jeśli wykorzystasz ściereczkę z gazy lub pieluchę tetrową zarówno do usuwania błon, jak i wycierania szczeniaka. Zawsze staraj się wykonywać te czynności na stabilnym podłożu tak, by zapobiec ewentualnemu upadkowi z dużej wysokości. Po usunięciu błony konieczne jest sprawdzenie, czy maleństwo oddycha, a także pozbycie się śluzu z dróg oddechowych szczeniaka. Za pomocą gruszki odessij tyle płynu, ile jest możliwe. Rób to szybko i sprawnie. Kilka szybkich, efektywnych ruchów powinno wystarczyć, by pozbyć się zalegającej wydzieliny w nosie i gardle szczeniaka. Jeśli maleństwo nadal nie podejmuje akcji oddechowej, wykonaj dwa wdechy przez nosek i pyszczek (musisz objąć ustami pyszczek szczeniaczka i wdmuchnąć delikatnie powietrze). To powinno zainicjować oddech. Następnie weź ręcznik i masującymi, stanowczymi i dość szybkim ruchami osuszaj ciało maleństwa. W normalnych warunkach robi to matka, jednak w tej chwili to Ty ją zastępujesz. Taki masaż ma na celu pobudzenie krążenia, a czasem też oddechu. Zakończ pocieranie w momencie, gdy szczeniak zacznie piszczeć. Tak, ma być głośno. Szczenięta powinny dać o sobie znać, a ciche i apatyczne maleństwa koniecznie powinny zwrócić Twoją uwagę. Podczas masażu ręcznikiem lub pieluchą osusza się sierść szczeniaków.
  • Ponieważ u noworodków nie doszło jeszcze do pełnego wykształcenia się układu termoregulacyjnego, są one bardzo narażone na chłód. Dokładne osuszenie jest niezmiernie istotne w zapobieganiu stratom ciepła u nowo narodzonych szczeniąt.
  • Jeśli szczeniak oddycha swobodnie, pora na zajęcie się pępowiną. Jeśli posiadasz kleszczyki hemostatyczne, zaciśnij je na chwilę na sznurze pępowinowy w odległości około 2 cm od skóry brzucha maleństwa. Podwiąż ją mocno nicią dentystyczną w taki sposób, by węzeł znajdował się pomiędzy kleszczykami a brzuchem. Następnie obetnij pępowinę parę mm za kleszczykami. Wszystkie te czynności musisz wykonywać dość szybko i sprawnie. Następnie do kikuta pępowiny przyłóż na chwilę zwilżony jodyną gazik.
  • Teraz jak najszybciej zwróć szczeniaka matce.
  • Jeśli wydaje Ci się, że szczeniak utknął, spróbuj pomóc matce. Początkowo możesz nawilżyć drogi rodne i okolice sromu specjalnym lubrykantem (zaopatrz się wcześniej w takie pomoce u lekarza weterynarii lub w aptece). Jeśli nie masz tego typu środków, możesz użyć płynnej parafiny. Wcześniej dokładnie umyj ręce i załóż rękawiczki.
  • Czasem suki podczas porodu są bardzo nerwowe, wiercą się, zmieniają pozycję. Musisz być czujny, ponieważ suka przez nieuwagę może nadepnąć lub przygnieść szczeniaki. Zdarza się to na szczęście bardzo rzadko, większość mam jest bardzo uważna i opiekuńcza. Obserwuj zachowanie suki i staraj się ochraniać szczeniaki.
  • Licz łożyska. Po porodzie porównaj liczbę łożysk z liczbą szczeniaków – powinny być one takie same. Zatrzymanie łożyska jest niebezpieczne dla suki, więc jeśli po godzinie od wyjścia na świat ostatniego szczeniaka łożysk będzie zbyt mało – koniecznie zgłoś ten fakt lekarzowi weterynarii. Jeśli nie doszło do zjedzenia łożyska przez matkę (co jest zupełnie naturalne), mogło rzeczywiście dojść do zatrzymania łożyska. To groźny stan, ponieważ szybko doprowadza do infekcji, gorączki, a nawet martwicy ściany macicy, a to z kolei przekłada się zarówno na stan zdrowia matki, jak i jakość mleka.

Po porodzie…

Uff, w końcu są:) śliczne, okrąglutkie, najedzone maleństwa.

Pozwól psiej mamie odpocząć.

Możesz zaoferować jej teraz delikatny bulion mięsno – warzywny do wypicia.

Przez kilka godzin po porodzie obserwuj maleństwa, starając się ocenić ich:

  • żywotność,
  • apetyt,
  • sposób jedzenia.

Przypatrz się dokładnie i sprawdź, czy aby na pewno wszystkim udaje się ssać mleko.

Upewnij się, czy matka akceptuje wszystkie maleństwa i czy ich nie odrzuca.

Jeśli podejrzewasz, że matka może odtrącić szczeniaki, pod żadnym pozorem nie zostawiaj jej samej z dziećmi.

Skonsultuj się z lekarzem weterynarii, co zrobić w takiej sytuacji.

Jest niezmiernie ważne, by młode jak najszybciej zostały dopuszczone do sutków i wypiły pierwsze mleko.

W sytuacji, gdy suka broni się przed tym, nie chce dopuścić dzieci i warczy na nie lub ucieka, zabierz je i natychmiast skontaktuj się z lekarzem weterynarii.

W ciągu 48 godzin od urodzenia ostatniego szczeniaka zabierz matkę z dziećmi do lecznicy w celu szybkiego przeglądu ich stanu zdrowia.

Kiedy szczeniaki powinny zacząć jeść?

Kiedy szczeniaki powinny zacząć jeść?
Kiedy szczeniaki powinny zacząć jeść?

Natychmiast po urodzeniu suka oczyszcza szczeniaki, masuje je językiem, pobudzając krążenie i praktycznie zaraz po tym podsuwa sobie do gruczołów mlekowych.

Im wcześniej szczeniaki zaczną pić mleko, tym lepiej. Pierwsze mleko, tzw siara, to nieoceniony posiłek, zawierający przeciwciała matczyne, które odgrywają ogromną rolę w późniejszym nabieraniu odporności.

Żeby śledzić prawidłowy wzrost i rozwój szczeniaków dobrze jest regularnie je ważyć i zapisywać wyniki.

Jak wygląda okres tuż po porodzie?

Gdy emocje już opadną, powinieneś dokładnie obejrzeć cały miot i zważyć maleństwa.

Zapisz sobie wagę każdego szczeniaka – to Ci się przyda do późniejszego monitorowania przyrostów.

Obejrzyj jamę ustną od środka, delikatnie rozchylając szczęki maleństwa.

Zwróć uwagę na podniebienie i wargi.

Spróbuj też sprawdzić odruch ssania, wkładając delikatnie palec do pyszczka i oceniając siłę ssania maleństwa.

Szczeniak, na umieszczony palce w jamie ustnej powinien od razu zareagować delikatnym, acz mocnym ssaniem.

Sprawdź płeć wszystkich szczeniaków.

Możesz też oznakować je, zakładając delikatne obróżki lub wstążeczki o różnych kolorach.

Wiele suk po porodzie je bardzo niewiele przez jeden lub dwa dni.

Apetyt i zapotrzebowanie na składniki odżywcze maksymalnie wzrosną w ciągu paru dni i ten stan będzie się utrzymywał przez około 3 tygodnie.

Bardzo ważne w tym okresie jest, by matka miała zapewnioną w diecie odpowiednią ilość:

  • wapnia,
  • witaminy D,
  • fosforu.

Składniki te są już obecne w dobrych jakościowo karmach, więc z reguły nie ma potrzeby ich suplementować.

Po porodzie matka powinna mieć wagę zbliżoną do tej, jaką miała jeszcze przed zajściem w ciążę.

Dopuszczalne jest, by była cięższa o około 5-10 %.

Przez pierwsze 3 tygodnie po porodzie suka karmiąca będzie potrzebowała 2, a nawet 3 razy więcej pokarmu, niż przed ciążą, ale skład powinien być dokładnie taki, jak w ostatnim trymestrze ciąży.

Porcję dobową pożywienia należy podzielić na 2-3 porcje.

Jakie warunki zapewnić matce i szczeniakom?

Jakie warunki zapewnić matce i szczeniakom?
Jakie warunki zapewnić matce i szczeniakom?

Nowo narodzone szczenięta powinny mieć ciepło, ponieważ ich system termoregulacyjny nie pracuje jeszcze tak w pełni wydajnie.

Przy zbyt chłodnym otoczeniu szczenię poddane jest stresowi i – zwiększa się ryzyko zapadnięcia na jakąś chorobę zakaźną.

Przegrzanie również nie jest wskazane.

Wielu hodowców stosuje specjalne koce grzewcze, jednak ja podchodzę do tego zagadnienia z dużym dystansem.

Bardzo łatwo o niedopilnowanie i wywołanie przegrzania u maleństw, a w skrajnych przypadkach nawet oparzeń.

Noworodki powinny mieć także zapewniony niewielki obszar, który nie jest poddany działaniu lampy grzewczej po to, by w razie czego mogły sobie przeraczkować do chłodniejszego miejsca.

Przez pierwsze pięć dni życia temperatura otoczenia powinna mieścić się w przedziale 29,5 – 32° C.

Od siódmego do dziesiątego dnia temperatura może być stopniowa obniżana do 26-27°C.

Pod koniec czwartego tygodnia może osiągnąć już 23-24°C.

Jeśli wcześniej przygotowałeś sobie kojec i ustawiłeś go w spokojnym, cichym miejscu, o resztę zatroszczy się matka szczeniąt.

Pamiętaj tylko o odpowiednim żywieniu, regularnych spacerach (początkowo będą one bardzo krótkie) oraz zapewnieniu karmiącej matce spokoju.

Poproś pozostałych członków rodziny o jak najrzadsze niepokojenie karmiącej matki.

Jakie są możliwe komplikacje po porodzie?

Poporodowe zapalenie gruczołu mlekowego

Nie jest to bardzo częsty stan u karmiących suk.

Zapalenie gruczołów mlekowych pojawia się w przeciągu kilku tygodni po porodzie.

Jak je rozpoznać?

W prawidłowych warunkach gruczoły mleczne suk karmiących są powiększone i ciepłe w dotyku.

Jeśli stają się nienaturalnie ciemne, nabrzmiałe, gorące i bolące przy dotyku, powinieneś skonsultować się z lekarzem weterynarii.

W zaawansowanych sytuacjach może rozwinąć się gorączka, sunia odmawia przyjmowania jedzenia, staje się apatyczna i stroni od szczeniaków.

Do zapalenia predysponuje zbyt wczesne odstawienie szczeniaka, zadrapania i pogryzienia, a także inne infekcje.

Obniżona mleczność lub nawet bezmleczność

Stany takie najczęściej pojawiają się wtórnie do niedożywienia, osłabienia lub też wad wrodzonych w budowie gruczołu mlekowego.

Najczęściej stwierdza się ją po złym stanie szczeniąt – są one głodne, popiskują, szukają mleka, mają nastroszoną sierść.

Tężyczka poporodowa

Są to zaburzenia w gospodarce mineralnej, manifestujące się zwykle między 2. a 3. tygodniem laktacji.

Przyczyną jest zbyt mała ilość składników mineralnych (głównie wapnia) w stosunku do zapotrzebowania.

Stan ten dotyczy głównie małych lub miniaturowych ras (jamniki, teriery, pudle, pekińczyki).

Główne objawy kliniczne to:

  • zaniepokojenie, pobudzenie, wokalizacja,
  • pocieranie głową, będące objawem świądu okolicy głowy,
  • sztywność kończyn,
  • utrudniony chód,
  • ślinienie,
  • polegiwanie, drgawki, skurcze toniczno-kloniczne,
  • wzrost tętna i temperatury, tachykardia,
  • pozycja na boku z wyciągniętymi kończynami,
  • otępienie lub utrata świadomości,
  • widoczna piana z jamy ustnej,
  • rozszerzenie źrenic,
  • drżenie mięśni,
  • możliwy obrzęk mózgu.

Czynnikami predysponującymi do wystąpienia tężyczki są:

  • przedawkowanie wapnia w diecie podczas ciąży (dochodzi do zahamowania resorpcji z kości),
  • niedobory żywieniowe,
  • utrata wapnia wraz z mlekiem,
  • zaburzenia metaboliczne.

Najważniejszym czynnikiem terapeutycznym jest wyrównanie deficytu wapnia.

Należy jak najszybciej zabrać sukę do lekarza.

Zaburzenia metaboliczne, takie jak hypoglikemia, ketoza ciążowa.

Do hypoglikemii dochodzi na skutek nieprawidłowego żywienia suki w czasie ciąży.

Może doprowadzić do atonii macicy i wzrostu śmiertelności szczeniąt.

Ketoza jest następstwem niedoborów energetycznych, zwłaszcza przy ciąży wielopłodowej.

Jej objawy to najczęściej:

  • osowiałość,
  • utrata apetytu, wymioty (nawet po niewielkim posiłku),
  • zapach acetonu z jamy ustnej,
  • chudnięcie, spadek poziomu glukozy,
  • obecność w moczu związków ketonowych.

Wypadnięcie macicy u suk

Stosunkowo rzadko spotykane zjawisko u suk, może być efektem ciężkiego porodu, utrzymujących się parć już po zakończeniu porodu, zatrzymania łożyska czy też wgłobienia macicy.

Polega niewysunięciu się jednego lub obu rogów przez szyjkę macicy do pochwy lub na zewnątrz sromu.

Objawy, świadczące o nieprawidłowości to:

  • utrzymujące się parcia,
  • niepokój suki,
  • nieprawidłowa postaw
  • bolesność przy dotykaniu brzucha,
  • czasem widoczna jest nieprawidłowa struktura, wystająca ze szpary sromowej.

Stan ten szybko może doprowadzić do uszkodzenia macicy oraz utraty dużej ilości krwi (często obecne jest także silne krwawienie), dlatego konieczna jest jak najszybsza konsultacja z lekarzem weterynarii.

Zespół mleka toksycznego

Na skutek (najprawdopodobniej) toczącej się na terenie macicy infekcji, rozwija się toksemia.

Toksyny dostają się do mleka matki, wpływając negatywnie na szczenięta.

Mogą one mieć wzdęte brzuszki, mieć biegunkę, czasem także ślinią się.

Przy stwierdzeniu tego zaburzenia konieczne jest odstawienie szczeniąt i wprowadzenie zastępczego odżywiania, a u matki równolegle prowadzi się antybiotykoterapię i leczenie wspomagające.

Niedostateczna inwolucja macicy

Stosunkowo rzadkie zaburzenie, występujące głównie u młodych suk.

W miejscu przylegania łożyska lub kilku łożysk macica nie ulega inwolucji w prawidłowy sposób.

Może o tym świadczyć utrzymujący się przez około 6 tygodni po porodzie krwisty lub śluzowo-krwisty wypływ z dróg rodnych.

Czasem widoczny jest on nawet dłużej.

Zaburzenia instynktu macierzyńskiego

O zaburzeniach instynktu macierzyńskiego wspomnę w dalszej części artykułu.

Problemy okołoporodowe noworodków

W pierwszym, newralgicznym okresie tuż po porodzie noworodki dwie najgroźniejsze choroby, mogące doprowadzić do śmierci szczeniąt to:

Zamartwica noworodków

Jest ona wynikiem niedotlenienia szczeniaka albo w trakcie porodu, albo też tuż po nim.

U takiego maleństwa oddechy są rzadkie i nieregularne.

Przerwy pomiędzy poszczególnymi oddechami dłuższe niż 20 sekund są niezwykle niebezpieczne i w szybkim tempie doprowadza do niedotlenienia i zaburzeń równowagi kwasowo-zasadowej.

Należy jak najszybciej pomóc zwierzęciu.

Poproś kogoś o skontaktowanie się z lekarzem weterynarii, a Ty w tym czasie staraj się pobudzić oddech u maleństwa.

Energicznymi ruchami masuj, rozcieraj, podszczypuj skórę na jego grzbiecie.

Jeśli u szczeniaka nie stwierdzasz oddechu, spróbuj zastosować jedne z elementów akupresury, pobudzający ośrodek oddechowy:

  • odkażoną igłę wbij delikatnie w rynienkę wargową szczeniaka (tuż pod nosem) do momentu, gdy poczujesz twardą powierzchnię kości,
  • subtelnymi ruchami podrażniaj to miejsce.

W wielu przypadkach takie postępowanie pobudza oddech.

Jeśli metoda ta nie zda egzaminu, próbuj wykonać sztuczne oddychanie metodą usta-nos:

  • Zacznij od 2-3 bardzo małych wdechów, a potem kontynuuj wdechy co 15-10 sekund.
  • Wcześniej upewnij się, że pozbyłeś się wydzieliny, zalegającej w nosie i pyszczku maleństwa.
  • W przerwach na oddechy energicznie masuj i pocieraj grzbiet noworodka.

Sztuczne oddychanie u nowo narodzonych szczeniąt to bardzo ryzykowne przedsięwzięcie, ponieważ płuca noworodków są bardzo małe i szybko może dojść do ich uszkodzenia.

Ja zalecam naprawdę energiczne pocieranie szczeniaka.

Posocznica

Posocznica, będąca rezultatem zakażenia bakteryjnego lub wirusowego, do którego doszło bądź jeszcze w macicy (przez łożysko), bądź przy przechodzeniu przez drogi rodne samicy podczas porodu, lub też po porodzie na skutek kontaktu z patogenami obecnymi na skórze matki, w jej wydzielinach lub wydalinach, czy też nawet w środowisko. Konieczna jest antybiotykoterapia i leczenie wspomagające, zalecone i przeprowadzone przez lekarza weterynarii.

Kiedy konieczne jest cesarskie cięcie?

Niektóre rasy, zwłaszcza brachycefaliczne, potrzebują pomocy chirurgicznej podczas porodu.

Niestety, ich fizjologia predysponuje do ciężkich porodów, dlatego też wielu opiekunów z góry decyduje się na zabieg cesarskiego cięcia, nie chcąc ryzykować zdrowiem lub życiem matki i szczeniaków.

Czasem wskazania do cesarskiego cięcia wynikają z innych przyczyn, wynikłych bądź podczas ciąży, bądź też samego porodu.

Wskazania do cięcia cesarskiego:

Jednym z podstawowych wskazań do cesarskiego cięcia jest tzw. ciężki poród.

Kiedy można go tak nazwać?

  • Gdy całkowity czas, potrzebny na wyparcie wszystkich płodów niebezpiecznie się wydłuża.
  • Gdy czas potrzebny na urodzenie jednego płodu jest zbyt długi.
  • Gdy brak jest reakcji na podjęte próby farmakologicznego sterowania porodem (np. macica nie reaguje na podawanie oksytocyny).
  • W przypadku występowania nieprawidłowości w obręczy miednicznej suki, jak np. wąskość miednicy lub stan po złamaniach.
  • Przy ciąży jednopłodowej lub obecności zbyt dużego płodu.
  • Przy nieprawidłowym położeniu, ułożeniu lub postawie płodu, których nie da się skorygować manualnie.
  • Przy zaburzeniach dotyczących macicy (np. jej skręt, rozdarcie).
  • Przy atonii macicy (zwłaszcza przy obecności licznych płodów).
  • Przy złym stanie klinicznym matki, jej chorobie lub zatruciu.
  • Gdy doszło do oddzielenia łożyska (świadczy o tym nieprawidłowy kolor wypływu z dróg rodnych samicy jeszcze przed rozpoczęciem akcji porodowej – może on być ciemnozielony, czarny, czerwony, krwistobrązowy).
  • W przypadku ciąży przenoszonej (powyżej 70. dnia od krycia).
  • Gdy doszło do zaparcia płodu, niemożliwego do korekcji.
  • Gdy na podstawie badania usg i/lub rtg stwierdzona została śmierć płodów.
  • Gdy w przeszłości porody u tej suki były ciężkie, zakończone śmiercią płodów.

Czynniki, predysponujące do śmierci płodów to:

  • Wysoka liczebność miotu. Im większy miot, tym dłuższy poród, a to z kolei zwiększa ryzyko strat szczeniąt.
  • Wielkość rasy – ma to również związek z liczebnością płodów. Rasy miniaturowe, o mniej licznych miotach cechują się niższą śmiertelnością płodów podczas porodu (ok. 8%) w porównaniu z rasami olbrzymimi (nawet 26, 5%).
  • Predyspozycje rasowe. Rasa determinuje cechy fizyczne, które znacząco mogą wpłynąć na przebieg porodu. Masa ciała, wielkość i kształt głowy, obręczy miednicznej i barkowej, długość ciała to wszystko czynniki, które mogą być przyczyną utrudnionego przechodzenia przez drogi rodne samicy. Nie sposób nie wspomnieć o płodach ras brachycefalicznych, których specjalne warunki anatomiczne ogromnie predysponują do wystąpienia zaburzeń oddechowych i dalszych komplikacji, a dodatkowo są przyczyną tzw. dysproporcji matczyno-płodowej. Wg Evansa i Adamsa najwięcej cięć cesarskich wykonuje się u:

Jeśli przypuszczasz, że u Twojej czworonożnej przyjaciółki konieczne będzie cesarskie cięcie, musisz zawczasu omówić wszystko z lekarzem.

Zabieg cesarskiego cięcia bywa często jedyną szansą na ograniczenie lub wykluczanie strat szczeniąt podczas porodu.

Jeśli zabieg jest planowany (a wielu hodowców decyduje się na niego już na początku ciąży, wiedząc, jak dużym ryzykiem obarczony jest poród naturalny), zapobiega on wystąpieniu ewentualnych komplikacji porodowych.

Jednak niezmiernie istotne jest precyzyjne ustalenie daty porodu oraz monitorowanie ciąży przez cały jej okres.

Termin zabiegu musi być ściśle dostosowany nie tylko do przewidzianego terminu porodu, ale także do dojrzałości płodów (ustalonej na podstawie badania usg).

A co z kolejnymi ciążami i porodami?

Czy suka, u której konieczne było operacyjne wspomaganie porodu ma szanse jeszcze urodzić samodzielnie?

Tak, przy następnej ciąży dobrze jest podjąć próbę naturalnego rozwiązania porodu.

Jeśli problem z porodem był skutkiem zbyt dużych płodów, w kolejnej ciąży należy szczególnie dbać o dietę suki i nie przekarmiać jej.

Z kolei atonia macicy ma tendencję do nawrotów, dlatego też lepiej jest przygotować się na kolejne cesarskie cięcie.

Wg badań, przytoczonych przez dr Autumn Davidson, 50% suk, u których wcześniej wykonano zabieg cesarskiego cięcia może w przyszłości urodzić w sposób naturalny.

Konieczna jest jednak właściwa opieka ginekologiczna oraz ścisła współpraca opiekuna i lekarzy weterynarii.

Rokowanie po zabiegu cesarskiego cięcia

Rokowanie dotyczące przeżycia płodów w dużej mierze zależą od czasu trwania porodu.

  • Jeśli poród trwał krócej niż 6 godzin, rokowanie jest dobre zarówno dla płodów,jak i matki.
  • Jeśli poród trwał 6-12 godzin, rokowanie również jest dobre, jednak pierwszy płód najprawdopodobniej nie przeżyje.
  • Gdy akcja porodowa trwa już 12-24 godzin, rokowanie dla matki jest dobre, jednak część płodów może być już martwa.
  • Gdy poród wydłużył się do 24-36 godzin życie matki może być zagrożone, dlatego rokowanie jest ostrożne. Dla płodów rokowanie jest złe.
  • Jeśli poród trwa powyżej 36 godzin, rokowanie dla matki jest ostrożne; potomstwo już najprawdopodobniej jest martwe.

Najczęstsze powikłania po zabiegu cesarskiego cięcia

Jak w przypadku każdego, inwazyjnego zabiegu, tak i w przypadku cesarki mogą pojawić się powikłania po zabiegu. Najczęściej są to:

Krwotok z dróg rodnych

Obecność niewielkiej ilości krwistego wypływu z pochwy po cesarskim cięciu jest zupełnie fizjologiczna i nie powinna być powodem do zmartwień.

Jeśli z dróg rodnych wypływa spora ilość krwi, może to być efektem rozdarcia pochwy, macicy, uszkodzenia dużych naczyń krwionośnych albo też zaburzeń krzepnięcia krwi.

Jeżeli doszło do znaczącej utraty krwi, dołączają się objawy ogólne, w postaci apatii, silnego osłabienia, czasem otępienia, tachykardii, bladości błon śluzowych,  należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii.

Zatrzymanie łożyska

Może doprowadzić do stanów zapalnych błony śluzowej macicy, a jego głównym przejawem jest ciemny, gęsty wypływ z pochwy.

Stany zapalne błony śluzowej macicy

U suki może pojawić się gorączka, brak apetytu, ogólne złe samopoczucie, spadek mleczności (widać, że szczeniaki są głodne, popiskują).

Z dróg rodnych może wypływać ropny lub ropno-krwisty wypływ.

Co może pójść nie tak, czyli najczęstsze patologie ciąży

Co może pójść nie tak, czyli najczęstsze patologie ciąży
Co może pójść nie tak, czyli najczęstsze patologie ciąży

Wczesna zamieralność zarodków

Jest to zjawisko, w którym dochodzi do śmierci zarodków w pierwszym etapie ciąży, czyli mniej więcej od momentu zapłodnienia do momentu implantacji (17.-19. dzień ciąży).

Jeśli dojdzie do śmierci zarodka we wczesnym etapie ciąży, ulega on resorpcji.

Przyczyny wczesnej zamieralności mogą leżeć:

  • po stronie zarodka (wszelkie zaburzenia chromosomowe),
  • po stronie matki (np. zaburzenia hormonalne),
  • mogą być wynikiem działania czynników zewnętrznych (urazy, infekcje, toksyny, leki).

O zarodku mówimy do tego momentu jego rozwoju, w którym zakończony zostanie proces organogenezy, czyli różnicowanie się poszczególnych narządów i części ciała.

Trwa to około 28-30 dni.

Jeśli w tym okresie dojdzie do śmierci zarodka, ulega on z reguły całkowitej resorpcji (wraz z błonami i wodami płodowymi), a objawy kliniczne takiego stanu rzeczy wcale nie muszą być widoczne u suki. Co ważne, śmierć jednego lub kilku zarodków nie wpływa na dalszy rozwój innych.

Jeśli natomiast do śmierci doszło w okresie płodowym, to skutkiem tego jest ronienie – czyli wydalenie płodów przez matkę.

Zdarza się, zwłaszcza we wczesnym okresie płodowym, resorpcja takich martwych płodów, jednak najczęściej są one wydalane z macicy.

Poronienie

Jest to przerwanie ciąży i wydalenie niezdolnego jeszcze do życia płodu.

Czasem dochodzi do zatrzymania martwego płodu w macicy, gdzie ulega on maceracji, mumifikacji lub rozpadowi gnilnemu.

Za niezdolne do życia uważa się płody urodzone przed upływem 55. dnia ciąży.

Przyczyny ronień mogą być zakaźne (np. bakteryjne, wirusowe itp.) lub niezakaźne (np. zaburzenia hormonalne).

Jedną z najczęstszych przyczyn ronień oraz zamieralności zarodków jest niedobór progesteronu, występujący w pierwszej lub drugiej połowie ciąży.

Uważa się, że minimalne stężenie progesteronu, konieczne do utrzymania ciąży wynosi 2-3 ng/ml.

Jednak spadek poziomu tego hormonu poniżej 5 ng/ml jest bardzo poważny i wymaga radykalnych działań.

Za bezpieczny uznaje się poziom minimum 10 ng/ml – każdy niższy poziom dyktuje konieczność wprowadzenia suplementacji farmakologicznej.

Jeśli progesteron jest na zbyt niskim poziomie we wczesnej ciąży, dochodzi do resorpcji wszystkich zarodków.

Z kolei w późniejszym okresie następuje ronienie całego miotu.

Poronienie możliwe jest u suk, które wykazują następujące objawy:

  • wypływ z pochwy,
  • brak apetytu,
  • gorączka,
  • apatia, posmutnienie,
  • wymioty.

Przedwczesny poród

Jeśli suka zacznie rodzić przed upływem 58 dni ciąży, uznawane jest to za poród przedwczesny.

Dotyczy on płodów, które są żywe, rozwinięte adekwatnie w stosunku do wieku oraz mają zdolność przeżycia.

Urodzenie przed spodziewanym terminem porodu zagraża jednak życiu wcześniaków, ponieważ pewne narządy i układy nie są jeszcze w pełni rozwinięte (zwłaszcza płuca).

Jest to bardzo poważna sprawa, ponieważ może zasadniczo wpłynąć na dalsze losy szczeniaków, zarówno podczas porodu, jak i później – w pierwszych dniach i tygodniach życia.

U suk rzadko dochodzi do przedwczesnego porodu.

Na stan ten ma wpływ kilka czynników.

Niektóre z nich są możliwe do przewidzenia, ponieważ stanowią potencjalne ryzyko, inne z kolei jest trudno zidentyfikować.

Do najczęstszych czynników ryzyka przedwczesnego porodu u psów należą:

  • Zbyt młody lub zbyt podeszły wiek suki. Suki młodsze niż 2 lata nie powinny być używane do rozrodu, a z kolei w momencie, gdy wkroczą w wiek dojrzały, powinny zostać wycofane z hodowli.
  • Zły stan zdrowia suki w czasie ciąży lub też zaistniały tuż przed porodem.
  • Niewłaściwa opieka i odżywianie podczas ciąży.
  • Infekcje lub choroby, także te, przenoszone drogą krycia. Zwiększają one zasadniczo ryzyko przedwczesnego porodu, ale także poronień.
  • Przewlekłe choroby ogólnoustrojowe, jak np. niedoczynność tarczycy. Sam hypotyreoidyzm odgrywa ważną rolę w etiologii zaburzeń w rozrodzie. W sytuacji, gdy suka cierpi na niedoczynność tarczycy ciąża może być zagrożona. Dlatego przed planowanym kryciem należy ustabilizować stan pacjentki.
  • Podawanie niektórych leków, takich jak glikokortykosteroidy lub leki hormonalne.
  • Uraz lub urazy w czasie ciąży.
  • Wysoki poziom stresu.
  • Przedwczesny poród lub poronienie w przeszłości.
  • Nadmierna liczba płodów.
  • Predyspozycje rasowe.

Im wcześniej dojdzie do przedwczesnego porodu, tym drastyczniej spadają szanse maleństw na przeżycie.

Szczeniaki, które przyszły na świat tydzień przed terminem porodu rzadko przeżywają.

Czy można zapobiec przedwczesnemu urodzeniu szczeniaków?

Jeśli istnieje mocne podejrzenie, że u suki może dojść do przedwczesnego porodu lub też pojawiły się objawy, wskazujące na jego początek, należy jak najszybciej zabrać samicę do lekarza weterynarii.

Postępowanie w takich sytuacjach koncentruje się przede wszystkim na utrzymaniu życia matki i płodów do momentu, gdy szczenięta będą w stanie żyć samodzielnie.

W przypadku, gdy zaistniały stan wynika z choroby suki, należy wprowadzić odpowiednie leczenie.

Jeśli przyczyną jest niedobór progesteronu, wdraża się jego suplementację.

By zahamować przedwczesne skurcze macicy stosowane są leki tokolityczne.

Dzięki temu można kupić trochę czasu, w którym można będzie podać suce leki przyspieszające dojrzewanie płodów (zwłaszcza ich płuc).

Jednak zawsze zanim wprowadzi się leczenie, należy sprawdzić, czy płody są żywe.

W przeciwnym razie należy dążyć do szybkiego opróżnienia zawartości.

A co w sytuacji, gdy w macicy znajdują się zarówno martwe, jak i żywe płody?

Martwe szczeniaki mogą dotrwać do końca ciąży w macicy, jednak konieczne jest wprowadzenie osłony antybiotykowej, by ochronić żywe przed zakażeniem.

Czy jednak wcześniaki mogą przeżyć?

Jest kilka czynników, których odpowiednio wczesne wprowadzenie może zwiększyć szansę szczeniąt na przeżycie, albo też nawet spowodować odroczenie porodu.

Jeśli zauważysz, że poród rozpoczyna się zbyt wcześnie, postaraj się jak najszybciej skontaktować z lekarzem weterynarii.

Być może uda się zatrzymać lub opóźnić poród.

Każdy jeden dzień dłużej może zwiększyć szanse szczeniaków na przeżycie.

Jednak zdarza się, że nie jest to możliwe.

Jeśli suka urodzi przedwcześnie musisz skontaktować się z lekarzem weterynarii.

Jeśli szczeniaki urodzą się żywe, z całą pewnością będą wymagały specjalistycznej opieki.

Może to obejmować całodobowa monitoring przez pierwsze tygodnie życia, umieszczenie w inkubatorze, specjalistyczne karmienie oraz fizyczną opiekę, obejmująca pomoc w poruszaniu się, usuwaniu odchodów,zachowywaniu czystości itp.

Jednak nawet przy zapewnieniu niezwykle troskliwej i fachowej opieki istnieje duże ryzyko, że szczeniaki nie przeżyją, nawet po okresie intensywnej opieki szpitalnej.

Takie wcześniaki mogą mieć osłabioną odporność i szybciej zapadać na różnego rodzaju infekcje, a także być obciążone wadami fizycznymi.

Zespół jednego szczenięcia (ciąża jednopłodowa)

Zespół jednego szczenięcia
Zespół jednego szczenięcia

U suk fizjologiczna jest ciążą wielopłodowa.

Oznacza to, że w prawidłowych warunkach w macicy rozwija się określona liczba płodów, najczęściej kilka, które mogą w trakcie czasu jej trwania proporcjonalnie zwiększać swoje rozmiary i rozwijać się.

Jednak w pewnych sytuacjach w macicy prawidłowo rozwija się tylko jeden płód.

Niestety, w związku z brakiem konkurencji takie szczenię osiąga zwykle bardzo duże rozmiary, co stwarza ogromne ryzyko komplikacji porodowych.

Nie dość, że jest on bezwzględnie za duży i najprawdopodobniej nie będzie w stanie przyjść na świat drogą naturalnego porodu, to jeszcze sam jeden nie produkuje wystarczającej ilości kortyzolu, który jest niezbędnym sygnałem do rozpoczęcia akcji porodowej.

Skutkiem tego jest najczęściej przedłużenia ciąży i opóźnienie porodu.

Mało tego – ponieważ czas pozostawania płodu w macicy jest dłuższy, szczenię takie jest większe, niż w momencie fizjologicznego porodu.

Przyczyną zespołu jednego szczenięcia jest prawdopodobnie wcześniejsze obumarcie i resorpcja reszty zarodków (zwykle w pierwszej połowie ciąży).

Ciąża jednopłodowa najczęściej dotyczy suk terierów szkockich oraz ras małych, jak na przykład chihuahua.

Niezmiernie ważne jest wczesne wykrycie tego typu zaburzeń, ponieważ mogą one doprowadzić do śmierci płodu, a dodatkowo stanowią ogromne zagrożenie dla życia matki.

W sytuacji nierozpoznania ciąży i obumarcia płodu w macicy, nie może on być wydalony przez drogi rodne samicy.

Dochodzi do gnilnego rozkładu tkanek martwego szczeniaka, co szybko doprowadza do:

  • zapalenia macicy,
  • toksemii,
  • a nawet pęknięcia macicy i zapalenia otrzewnej.

Przeładowanie macicy

Pomimo, iż suki mają dość liczne mioty, to może także dojść do nadmiernej ilości płodów.

W takich stanie dochodzi do ucisku na narządy jamy brzusznej i klatki piersiowej.

Objawy najbardziej nasilone są pod koniec ciąży, kiedy płody są już duże i dobrze rozwinięte.

Widoczne może być:

  • bardzo duże, wręcz groteskowe powiększenie jamy brzusznej,
  • brak apetytu,
  • duszność,
  • apatia,
  • wymioty.

Jeśli stan taki zagraża życiu suki, konieczne może być wykonanie zabiegu cesarskiego cięcia nawet przed terminem porodu.

Skręt ciężarnej macicy

Stosunkowo rzadki stan, może wystąpić pod koniec ciąży lub podczas porodu.

Daje nagłe, ostre objawy w postaci:

  • nagłego załamania stanu zdrowia,
  • silnej bolesności brzucha, powłoki brzuszne są napięte,
  • wygiętego grzbietu,
  • ostrożnego chodu.

W sytuacji potwierdzonego skrętu macicy konieczny jest jak najszybszy zabieg laparotomii, podczas którego ocenia się stan macicy.

Podczas tego zabiegu wykonywane jest jednocześnie cesarskie cięcie.

Jeśli macica jest zmieniona, usuwa się ją wraz z jajnikami.

Przepuklina ciążowa

U suk ciężarny róg macicy może dostać się do kanału pachwinowego.

Może nie dawać wyraźnych objawów klinicznych, jednak stanowi niebezpieczeństwo dla płodów.

Najczęściej powstaje w wyniku urazów mechanicznych lub też przy dużych płodach.

Pęknięcie ciężarnej macicy

Rzadko, najczęściej na tle urazowym dochodzi do pęknięcia macicy.

Czasem jest powikłaniem skrętu, w przebiegu którego na skutek martwiczych procesów obejmujących ścianę macicy staje się ona słaba i pod wpływem ucisku płodów po prostu pęka.

Ciąża urojona

Ciąża urojona
Ciąża urojona

Ciąża urojona, ciąża rzekoma/laktomania/pseudociąża to różne określenia tego samego stanu klinicznego, obejmującego pewne psychiczne i fizyczne zmiany, które pojawiają się u suk po przebytej cieczce, które nie zaszły w ciążę.

Więcej an ten temat przeczytasz w artykule: “Ciąża urojona u psa“.

Najczęściej objawy pojawiają się pomiędzy 50.a 80. dniem po skończonej cieczce i mogą utrzymywać się przez 2-3 tygodni.

Jak to się dzieje, że suce wydaje się, że jest w ciąży?

Wszystkiemu jak zwykle winne są hormony.

Niezależnie od tego, czy suka zajdzie w ciążę, czy też nie, ciałka żółte (oraz związany z nimi wysoki poziom progesteronu) utrzymują się jeszcze przez kilka tygodni.

W terminie przypadającym na rzekomy poród, czyli mniej więcej po 51. – 80. dniu od cieczki, dochodzi do spadku progesteronu poniżej poziomu 1 ng/ml (zupełnie tak samo, jak ma to miejsce w prawdziwej ciąży).

Łączy się to z gwałtownym wzrostem poziomu prolaktyny.

I właśnie ten rozdźwięk pomiędzy stężeniem poziomu progesteronu i prolaktyny (jedno szybko opada, drugie gwałtownie wzrasta – zupełnie tak samo, jak u wysoko ciężarnych suk lub będących w laktacji) powoduje nietypową aktywność gruczołów mlekowych i odpowiedzialne jest za wystąpienie objawów ciąży urojonej.

Zarówno u suk ciężarnych, jak nieciężarnych poziomy progesteronu i prolaktyny w tym okresie są do siebie podobne.

Jest to jedna z najczęstszych przyczyn ciąży urojonej u suki.

Inne przyczyny to:

Kastracja suki w okresie ciałka żółtego.

Wtedy pozbywamy samicę jajników, dochodzi do szybkiego spadku poziomu progesteronu i rozwinięcia się ciąży rzekomej. Właśnie dlatego nie powinno przeprowadzać się zabiegu sterylizacji bezpośrednio po cieczce (z małym wyjątkiem).

Przy stosowaniu progestagenów.

Objawy kliniczne ciąży urojonej to:

  • nietypowe zachowanie suki, niepokój, pobudzenie,
  • wzmożony apetyt,
  • wzrost masy ciała,
  • niechęć do poruszania się,
  • znoszenie zabawek do legowiska, “wicie” gniazda,
  • częste wylizywanie skóry gruczołów sutkowych,
  • powiększenie, zaczerwienienie i obrzęk sutków,
  • obecność mleka, widoczna po lekkim ucisku sutków (czasem jest to jasna wydzielina lekko zbliżona do wyglądu mleka),
  • obrzęk sromu z możliwym wysiękiem,
  • niekiedy powiększenie obrysu powłok brzusznych,
  • w zaawansowanych sytuacjach mogą pojawić się objawy takie, jak przy porodzie, łącznie z parciem.

Ciążą urojona może przebiegać w formie łagodnej, słabo zauważalnej.

Wówczas zwykle ustępuje samoistnie.

Jednak w bardziej zaawansowanych przypadkach może doprowadzić do poważnych zmian gruczołu mlekowego, dlatego też należy zasięgnąć opinii lekarskiej.

Dlaczego suka odrzuca szczenięta?

Dlaczego suka odrzuca szczenięta?
Dlaczego suka odrzuca szczenięta?

Instynkt macierzyński nie jest wyłącznie cechą wrodzoną, genetycznie uwarunkowaną.

To wypadkowa wielu zmiennych, spośród których genetyka jest tylko częścią.

Matczyne zachowania w pewnej mierze są cechami nabytymi, których suka uczy się zarówno na podstawie własnych, wcześniejszych doświadczeń, jak też poprzez obserwację innych samic.

Nic więc dziwnego, iż najczęściej szczenięta odrzucane są przez matki, które po raz pierwszy wydały na świat potomstwo.

Kluczowe jest również działanie hormonów, które w momencie ciąży oddziałują na matkę.

Już podczas porodu, a później podczas każdego ssania przez szczeniaki w organizmie samicy uwalniana jest oksytocyna, która działa nie tylko obwodowo, wpływając na skurcze macicy czy wydzielanie mleka, ale także ośrodkowo– zapewniając instynkt macierzyński.

Prolaktyna to kolejny hormon, który odgrywa rolę w interakcji matka – szczeniaki.

Również inne związki o działaniu neurohormonalnym mogą odgrywać w instynkcie macierzyńskim.

Kiedy więc dochodzi do zaburzeń tak istotnej więzi pomiędzy matką a szczeniakami?

Z reguły problemy z zachowaniami matczynymi dotyczą suk, rodzących po raz pierwszy, u których poród był trudny lub też, gdy zakończony był cesarskim cięciem.

Pół biedy, jeśli zaburzenia objawiają się nadmierną dbałością o szczeniaki.

Często jednak zdarza się, że matka albo jest całkowicie obojętna, albo też wręcz wrogo lub agresywnie nastawiona do swojego potomstwa.

Przyczyny tego stanu rzeczy mogą być różnorakie:

Emocje to odczucia związane z porodem.

Strach, który może być związany z całkowicie nową sytuacją, przed którą postawiona została samica.

Cały ten stres okołoporodowy, ból, emocje opiekunów, a potem nowe, piszczące kulki mogą stanowić ogromne źródło emocji, z którymi suczka po prostu może sobie nie poradzić.

Stres może być tak silny, że może doprowadzić nawet do atakowania i odrzucenia noworodków, nie mówiąc już o negatywnym wpływie na laktację.

Niewłaściwe wzorce lub ich brak.

Czasem suki, które były w okresie niemowlęcym osierocone, albo doświadczyły zachowań agresywnych ze strony matki lub też pochodzą z bardzo licznego miotu mogą przejawiać różnego stopnia zaburzenia instynktu macierzyńskiego.

Zły stan matki

Zły stan matki, wywołany jej chorobą, zwłaszcza, jeśli towarzyszy jej gorączka.

W okresie poporodowym najczęstsze schorzenia, jakie dotykają samicę to:

  • zapalenie macicy,
  • zapalenie gruczołów mlekowych,
  • tężyczka poporodowa.

W ich przebiegu dochodzi do pojawienia się gorączki,co ma niebagatelny wpływ na laktację, a także na niechęć do karmienia i pielęgnowania małych.

Chore szczenięta

Natura nieraz jest bardzo okrutna – osobniki chore, słabe, czy niezdolne do samodzielnego, dłuższego życia bywają eliminowane przez matkę.

Nie zawsze tak jest, jednak w wielu przypadkach samica odrzuca młode, bo czuje, że jest z nimi coś nie tak.

Wygląda to na okrucieństwo, jest jednak głęboko uzasadnione.

Takie słabsze noworodki pochłaniają mleko i czas często kosztem innych, zdrowych szczeniąt.

Dodatkowo w warunkach naturalnych mogą być przyczyną bezpośredniego zagrożenia ze strony drapieżników.

Matka poświęca więc chore szczeniaki po to, by wykarmić te, które mają szanse na przeżycie.

Często odrzucane są młode z różnymi (widocznymi lub nie) wadami wrodzonymi.

Cesarskie cięcie

Wiele pacjentów po wybudzeniu się z narkozy przejawia zachowania agresywne.

Zdarza się, że samice po zabiegu cesarskiego cięcia nie są w stanie zająć się maleństwami lub też jawnie je odrzucają.

Czy można “przekonać” sukę do zajmowania się szczeniętami?

Jak wspomniałam, suka może odrzucić maleństwa w różnych przyczyn.

Dobrze jest jest zidentyfikować zastanowić się, czy leżą one po stronie matki, czy też po stronie noworodków.

Oczywistym jest, że jeśli matka źle się czuje lub jest chora, należy zapewnić jej odpoczynek, spokój i odpowiednie leczenie.

Wówczas istnieje szansa na to, że po zregenerowaniu sił i powrocie do zdrowia samica sama zainteresuje się swoim potomstwem.

W przypadku, gdy szczenięta przejawiają jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zasięgnąć porady lekarza.

Powinien on ocenić ich stan pod kątem możliwości przeżycia oraz ewentualnego leczenia.

Istnieją jednak pewne sposoby, które mogą pomóc skłonić matkę do zainteresowania się szczeniętami oraz zaakceptowania ich.

Jednym z najbardziej działających “stymulatorów” na sukę po porodzie jest płyn owodniowy (ten, który znajduje się w worku, otaczającym szczenię).

Należy natrzeć maleństwo płynem tak, by przesiąknęło jego zapachem, przez co suka może zostać sprowokowana do wylizania dziecka.

Jednak płyn owodniowy rzadko kiedy jest dostępny.

Można zatem spróbować zmoczyć delikatnie szczenię ciepłą wodą, wydzieliną z pochwy lub nawet mlekiem matki i podstawić jej pod nos.

W przypadku agresywnych samic nie powinno się ich prowokować.

Jeśli natomiast konieczny był zabieg cesarskiego cięcia i nie wiemy, czy samica zaakceptuje młode, dobrze jest położyć je wcześniej na legowisku matki tak, by przesiąknęły jej zapachem.

Jak opiekować się szczeniakami, jeśli suka nie ma mleka, lub nie chce karmić?

Stosunkowo często zdarza się, że matka po porodzie nie jest zainteresowana opieką nad swoim potomstwem.

Tak dzieje się zwłaszcza u bardzo młodych suk, tzw. pierwiastek, u których jeszcze instynkt macierzyński nie rozwinął się w wystarczającym stopniu.

Czasem bywa, że pełna manifestacja odruchów matczynych pojawia się z opóźnieniem, w kilka-kilkanaście godzin po porodzie.

Musisz zająć się małymi do momentu, gdy mama będzie chętna to zrobić.

Zapewnij im odpowiednią temperaturę otoczenia za pomocą lampy grzewczej, inkubatora, termoforów, butelek z ciepłą wodą lub innych urządzeń grzewczych.

Niezmiernie ważne jest, by szczenięta wypiły siarę.

Najbardziej wskazane jest, by zrobiły to w ciągu pierwszych dwóch godzin po przyjściu na świat, jednak w wielu przypadkach jest to możliwe dopiero po dłuższym czasie.

Jeśli suka przejawia zachowania agresywne konieczne może być całkowite odizolowanie od matki.

Optymalnie byłoby wykorzystać inną sukę jako mamkę, ale jest to z reguły możliwe tylko w dużych hodowlach, w których znajdują się inne suki karmiące.

Obowiązek karmienia spoczywa więc na Tobie.

Mleko krowie nie jest dobrym zamiennikiem mleka matki, ponieważ różni się znacznie zawartością białka, kalorii, wapnia i fosforu.

Najlepiej jest zakupić odpowiednie mleko przeznaczone dla szczeniąt i stosować się do instrukcji producenta, dotyczących przyrządzania i dawkowania.

Częstość karmienia będzie się z czasem zmniejszać, jednak należy ściśle przestrzegać godzin posiłków.

Przez pierwszy tydzień małe należy karmić co 2 godziny, w drugim co trzy godziny (z ulgą w postaci dłuższej przerwy w nocy).

Przed przystąpieniem do karmienia musisz znać dokładną wagę szczeniaków, więc w pierwszej kolejności powinieneś je zważyć i zapisać wyniki.

Pamiętaj, by robić to nawet codziennie – maleństwa rosną bardzo szybko i będziesz musiał dostosowywać ilość mleka do zmieniającej się masy ciała szczeniaków.

Codzienne ważenie pozwoli Ci także kontrolować ich prawidłowy wzrost i rozwój.

Na początek przygotuj maleństwom nieco mniejszą ilość jedzenia i stopniowo zwiększaj ilość do zalecanej przy każdym karmieniu.

W tym czasie powinieneś obserwować zachowanie dzieciaków, konsystencję kału oraz oczywiście przyrosty masy ciała.

Dobrze uformowane stolce oraz regularne zwiększanie wagi są wskaźnikami, że karmienie odbywa się w prawidłowy sposób.

W sytuacji, gdy dojdzie do pojawienia się biegunki, natychmiast zmniejsz ilość podawanego pokarmu, a potem powoli zwiększaj go do dawki wyjściowej.

Zawsze jednak przy pojawieniu się nieprawidłowych stolców zasięgnij opinii lekarza weterynarii.

Biegunka u szczeniąt może być bardzo niebezpieczna i nie można czekać, aż sama przejdzie.

Zawsze konieczne jest działanie:

czy to dietetyczne, czy też farmakologiczne.

Przygotuj sobie tylko taką ilość mleka, jaka będzie potrzebna do nakarmienia maleństw w trakcie jednego posiłku.

Nie zostawiaj na później.

Posiłki powinny być zawsze świeżo przygotowane.

To naprawdę ważne, ponieważ jelita maleństw jeszcze nie są gotowe na kontakt z powszechnie występującymi bakteriami – właśnie dlatego konieczne jest zachowanie niemal sterylnych warunków podczas przygotowywania im posiłków.

Mleko powinno mieć odpowiednia temperaturę – musisz uważać, by nie było ani za chłodne, ani za gorące.

Większość hodowców karmi szczeniaki za pomocą butelki ze smoczkiem (z odpowiedniej wielkości otworem).

Rzeczywiście, jest to najłatwiejszy sposób podawania pokarmu szczeniakom, jednak należy robić to bardzo ostrożnie.

Często bowiem dochodzi do zachłyśnięcia mlekiem, a w efekcie rozwija się u maleństwa zachłystowe zapalenie płuc.

Dlatego przy karmieniu miotu bądź szczególnie ostrożny i nie rób niczego w pośpiechu.

I teraz kontrowersja.

Mam świadomość, że wielu lekarzy i hodowców zaleca stosowanie specjalnych butelek do karmienia szczeniąt.

Ja jestem ich przeciwnikiem.

Bardzo nie lubię karmienia przez butelkę.

W takich sytuacjach zawsze uczę świeżo upieczonych “rodziców chrzestnych” szczeniaków karmienia przez sondę.

To jest naprawdę zdecydowanie bezpieczniejsze.

Pomimo faktu, że wielu opiekunów zwierząt wzdryga się na samą myśl o sondowaniu szczeniaków, już po pierwszej prezentacji przekonują się do tego pomysłu i z powodzeniem stosują go samodzielnie w domu.

Umiejętnie przeprowadzone karmienie przez sondę jest zdecydowanie bezpieczniejsze dla szczeniąt, niż karmienie przez butelkę (zwłaszcza w przypadku szczeniąt z nieprawidłowym odruchem ssania).

Żeby przygotować sondę do karmienia używam cewnika (czyli giętką, przezroczysta rurkę stosowaną do cewnikowania pęcherza moczowego) możesz poprosić lekarza o przygotowanie kilku takich sond.

  • Cewnik przykłada się do szczeniaka, odmierzając odległość od nozdrzy do łuku żebrowego, a odległość tę zaznacza się na cewniku.
  • Następnie wprowadza się tak przygotowaną sondę do gardła, i dalej do przełyku i żołądka maleństwa. Podczas wsuwania sondy widoczny będzie odruch połykania. Nie obawiaj się – wsuwając delikatnie sondę nie jesteś w stanie wprowadzić jej nigdzie indziej – tylko do przewodu pokarmowego.
  • Gdy wsuniesz cewnik na odpowiednią głębokość (do zaznaczonej wcześniej kreski), podłącz sondę do przygotowanej wcześniej strzykawki, zawierającej odmierzoną ilość mleka i powoli wstrzyknij do żołądka.
  • Następnie usuń sondę z żołądka.

Wydaje się to skomplikowane, jednak po pierwszym wykonaniu tej czynności przekonasz się, że nie jest ona taka trudna.

Poproś lekarza weterynarii o pokazanie, w jaki sposób prawidłowo sonduje się szczeniaka. Po podaniu jedzenia, maleństwa muszą być stymulowane do oddania moczu i kału.

W normalnych warunkach robi to matka, intensywnie wylizując okolicę brzuszka, odbytu oraz przewracając szczeniaka z boku na bok.

Teraz to Ty przejąłeś jej obowiązki.

Na szczęście nie musisz ich wykonywać dokładnie tak, jak robi to ona.

Przygotuj sobie watę lub najlepiej kulki z waty, które zanurzysz w ciepłej (ale nie gorącej) wodzie.

Masuj delikatnie okolicę odbytu oraz dróg rodnych przez kilka minut.

Najlepiej, jeśli taki masaż zakończy się oddaniem przez szczenię kału.

Delikatne masowanie brzuszka oraz boków ciała sprzyja poprawie krążenia krwi oraz wybudza szczeniaki, czekające na jedzenie.

Produkcję mleka u matki, która nie podejmuje się karmienia szczeniąt można zatrzymać bądź poprzez dietę (ograniczenie dawki pokarmowej oraz zmniejszenie kaloryczności pokarmu), bądź za pomocą leków (bromokryptyna lub kabergolina).

Z reguły wystarczy kilkudniowe podawanie specyfików, by laktacja się zatrzymała.

Czy w czasie ciąży lub karmienia można podawać suce leki?

Czy w czasie ciąży lub karmienia można podawać suce leki?
Czy w czasie ciąży lub karmienia można podawać suce leki?

Mówiąc kolokwialnie, okres ciąży, a później karmienia szczeniaków, nie jest najlepszym czasem na chorowanie.

A niestety, różnego rodzaju dolegliwości nie omijają przyszłych matek i konieczne jest wprowadzenie odpowiedniej terapii.

Niestety, leczenie ciężarnych suk jest niezmiernie trudne.

Większość leków nie może być podawane w czasie ciąży lub laktacji, ponieważ wpływają one na płody, prowadząc często do nieodwracalnych zmian rozwojowych, wad wrodzonych, a nawet resorpcji zarodków czy poronień.

Dodatkowo, wszelkie procesy, którym podlegają leki w organizmie ciężarnej samicy mogą ulec zmianie, skutkując ostatecznie zwiększeniem toksyczności tych leków, a w najlepszym razie zmniejszeniem lub brakiem efektu terapeutycznego.

Przykładowo, wysoki poziom progesteronu, tak ważny do utrzymania ciąży, wpływa jednak hamująco na wchłanianie pewnych leków z przewodu pokarmowego.

Z kolei to, w jaki sposób rozmieszczane są leki w organizmie, zależy od zwiększenia objętości krwi w czasie ciąży.

Metabolizm leków również ulega zmianie, zwłaszcza pod wpływem hormonów steroidowych.

Pod wpływem zwiększenia objętości osocza wydalanie leków może być przyspieszone, co wpływa na skrócenie ich okresu półtrwania w organizmie.

Wiele często stosowanych w weterynarii leków ma działanie teratogenne.

Oznacza to, że wpływają uszkadzająco na zarodek lub płód, prowadząc do wystąpienia u niego wad rozwojowych.

Wiele medykamentów przenika także do mleka matki, oddziałując bezpośrednio na żywione nim szczenięta. Nie ma leków, o których można powiedzieć, że są w stu procentach nieszkodliwe.

Jednak istnieją takie, po które sięga się, stając przed koniecznością leczenia suki ciężarnej.

Poniżej krótkie zestawienie leków bezpiecznych oraz leków przeciwwskazanych w czasie ciąży:

  • Można podawać:
    • z grupy antybiotyków:
      • antybiotyki beta-laktamowe (amoksycylina, amoksycylina z kwasem klawulanowym, ampicylina, penicylina G, cefalosporyny),
      • makrolidy (erytromycyna),
      • linkozamidy (klindamycyna, linkomycyna),
      • leki stosowane miejscowo, które nie wchłaniają się do krwiobiegu,
    • z grupy leków przeciwpasożytniczych:
      • iwermektyna,
      • prazykwantel,
      • pyrantel,
      • fenbendazol,
      • selamektyna,
      • moksydektyna,
      • oksym milbemycyny
    • w grupie leków przeciwgrzybicznych dopuszczalne jest jedynie miejscowe stosowanie mikonazolu,
    • w grupie leków nasercowych i moczopędnych:
      • digitoksyna,
      • digoksyna,
      • furosemid,
    • w grupie leków znieczulających za bezpieczny uznany został podtlenek azotu oraz lidokaina, stosowana miejscowo lub nadoponowo,
    • szczepionki, zawierające inaktywowane zarazki.
  • Nie można podawać lub też podawanie wiąże się z ryzykiem:
    • z grupy antybiotyków:
      • aminoglikozydy (streptomycyna, gentamycyna, amikacyna) – wywołują one ototoksyczność (uszkodzenie słuchu) oraz nefrotoksyczność (uszkodzenie nerek) u płodów,
      • sulfonamidy – mogą powodować zwiększoną śmiertelność płodów, wpływają także niekorzystnie na szpik kostny,
      • fluorochinolony (enrofloksacyna, marbofloksacyna itp.)– powodują zaburzenia chrząstek stawowych płodów,
      • tetracykliny (doksycyklina) – zaburzają rozwój kości i zębów,
      • metronidazol (działa mutagennie),
    • z grupy leków przeciwpasożytniczych niedozwolone jest stosowanie amitrazy, gdyż powoduje wady wrodzone u płodów,
    • z grupy leków przeciwgrzybiczych:
      • amfoterycyna B – ma silne działanie embriotoksyczne, jej stosowanie prowadzi do powstania wad wrodzonych,
      • gryzeofulwina – powoduje wady wrodzone oraz potworkowatość płodów,
      • ketokonazol – jego stosowanie grozi poronieniami, jest także teratogenny,
    • witaminy:
      • duże dawki witaminy A mogą powodować wady wrodzone płodu,
      • duże dawki witaminy D mogą być przyczyną hiperkalcemii i upośledzenia umysłowego,
      • duże dawki witaminy K mogą prowadzić do upośledzenia czynności wątroby.
    • Szczepionki zawierające żywe atenuowane drobnoustroje.

Podsumowanie

Niezmiernie ważny jest monitoring całego okresu ciąży
Niezmiernie ważny jest monitoring całego okresu ciąży

Jednym z najbardziej kluczowych elementów, wpływających na wybór optymalnej pomocy porodowej jest dokładne badanie kliniczne suki, zarówno w czasie ciąży, jak i tuż przed porodem.

Już wtedy można zauważyć szereg zmian lub nieprawidłowości, które mogą zadecydować o rodzaju porodu.

Dlatego tak ważny jest monitoring całego okresu ciąży.

Ten artykuł miał za zadanie odpowiedzieć na najczęściej zadawane przez opiekunów zwierząt pytania, dotyczące ciąży, porodu oraz okresu poporodowego.

Zdaję sobie sprawę, że temat nie został jeszcze w pełni wyczerpany, jednak nie sposób tego zrobić w jednym opracowaniu.

Jeśli więc nurtują cię jeszcze jakieś pytania, związane z ciążą, to zachęcam do zamieszczenia komentarza.

 

Wykorzystane źródła >>

lek wet Krystyna Skiersinis

Lekarz weterynarii Krystyna Skiersinis

Pracuję w Przychodni Weterynaryjnej w Myślenicach. Ze względu na specyfikę placówki zajmuję się głównie szeroko rozumianą diagnostyką, onkologią, rozrodem zwierząt, medycyną regeneracyjną, dermatologią. Swoją przyszłość chciałabym związać z kardiologią.

4 komentarze do “Ciąża u psa: objawy, opieka, poród [lek wet Krystyna Skiersinis]”

  1. Witam
    Jestem szczesliwa wlascicielka Hery American bully XXL
    Hera byla szczenna. 2 razy wykonane usg nie pokazalo niczego niepokojacego . Wczoraj odeszly Jej wody plodowe, pojawily sie skurcze widzac ze nic sie nie dzieje zdecydowalam natychmiast kontaktowac sie z lekarzem weterynarii ktory opiekowal sie Hera podczas ciazy. Zdecydowal ze niezbedne jest cesarskie ciecie ktore przeprowadzil . urodzily sie 4 szczenieta, 1 szy martwy kolejne 3 zmarly zaraz po narodzinach. Lekarz nie potrafil odpowiedziec n.a. pytanie dlaczego tak sie stalo I co bylo powodem . Mowil cos o tym ze szczeniaki byly duze . Ostatnie usg wykonano 4 dni temu I bylo wszystko ok . Porod wystapil w 62 dniu ciazy . Wydawaloby sie ze wszystko bylo w porzadku o czym rowniez lekarz zapewnial. Mowil ze operacja potrwa od 1h do 1.5 . Kontaktowal sie dopiero po 5 h . Moze jakies sugestie ? Martwe szczenieta widzialam wygladaly normalnie tyle ze martwe. Jestem rozgoryczona I caly czas zadaje sobie pytanie gdzie popelnilam blad ?!
    Pozdrawiam j Dziekuje

    Joanna

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Rozumiem, że jest Pani właścicielką hodowli i ciąża była planowana? Każda suczka przed planowanym kryciem powinna zostać dokładnie przebadana. Istnieje wiele chorób, które pozornie nie dają objawów klinicznych, a mogą powodować zamieranie płodów, ronienie lub deformacje płodów, w różnych okresach ciąży. Przykłady chorób powodujących ronienie to herpeswiroza, toksoplazmoza, neosporoza czy też brucelloza. Koniecznie należy skontrolować poziom hormonów tarczycy oraz zbadać fruktozaminę (określić prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy). Warto zadbać o profilaktykę u przyszłej mamy – terminowe szczepienia i odrobaczenia są bardzo ważne. Dobór odpowiedniego samca do rozrodu jest również istotną kwestią – jeśli jest nieproporcjonalnie duży w porównaniu do samicy, może się okazać, że płody są zbyt duże, by urodzić je naturalnie. Przedłużająca się akcja porodowa również negatywnie wpływa na przeżywalność szczeniąt. Ciężko jest mi ocenić, czemu została Pani poinformowana o śmierci szczeniąt po 5 godzinach od przyjęcia pacjentki. Możliwe, że była prowadzona akcja reanimacyjna szczeniąt, może Pani pupilka była stabilizowana – myślę, że najlepiej będzie, jak zapyta Pani o to lekarza, który wykonywał zabieg. Jeśli będzie Pani chciała jeszcze raz próbować rozmnożyć swoją pupilkę, warto przed planowanym kryciem dokładnie przebadać, zarówno ją jak i samca.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  2. Witam, czy to możliwe aby na pierwszym usg 25 dzień od ostatniego krycia nie było widać ciąży, a podczas drugiego usg 34 dzień było widać? Jak to możliwe?
    Proszę napisać jakie objawy powinnam zauważyć po 30 dniu ciąży?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      W 25 dniu ciąży pęcherzyki zarodkowe powinny być widoczne. Mogą jednak wystąpić okoliczności, które znacząco utrudnią rozpoznanie ciąży. Jeśli pupilka miała mocno wypełniony przewód pokarmowy, z dobrze uformowanymi fragmentami stolca, albo była niespokojna w trakcie badania, może to utrudnić odpowiednią ocenę macicy. W ciągu 10 dni płody rosną dość znacząco, zatem ustalenie czy pupilka jest w ciąży lub nie jest bardziej miarodajne. Jeśli chodzi o zewnętrzne objawy ciąży, powinna Pani zauważyć powiększenie gruczołu mlekowego oraz sutków. Suczka może być mniej aktywna, niechętna do zabawy i długich spacerów. Może Pani zaobserwować także większy apetyt i powiększenie obrysu powłok brzusznych.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.