Wymioty u kota: co robić kiedy Twój kot wymiotuje?

Co zrobić kiedy kot wymiotuje i czym spowodowane są wymioty? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w artykule lek. wet. Jarosława Sałka.

Wymioty u kota
Wymioty u kota

Z tego artykułu dowiesz się również kiedy wymioty u kota mogą być objawem poważnej choroby i jak rozpoznać schorzenie po wyglądzie wymiocin. Wyjaśnię też co możesz zrobić, kiedy Twój kot wymiotuje. Wymioty występują bardzo często u zwierząt, lecz nie zawsze należy traktować je jako objaw chorobowy. To, czy wymioty są czymś poważnym, zależy od okoliczności wymiotów oraz od rodzaju ich zawartości.

Co to są wymioty?

Wymioty są aktywnym procesem poprzedzonym zwiastunowymi objawami klinicznymi i składają się z trzech faz:

  1. Pierwsza faza – nudności: wiąże się często z nadmiernym ślinieniem, niepokojem, ziewaniem, próbami przełykania, oblizywanie warg.
  2. Druga faza – dławienia: usiłowanie zwymiotowania połączone z pracą tłoczni brzusznej, ale bez wymiocin.
  3. Trzecia faza – wymioty właściwe: zawartość żołądka jest gwałtownie wyrzucana, czemu towarzyszą silne skurcze tłoczni brzusznej.

Proces ten może występować w postaci wymiotów ostrych lub wymiotów przewlekłych.

Do przewlekłych zaliczamy te, które trwają ponad 3 tygodnie; wymioty ostre to te, które trwają krócej.

Jakie są przyczyny wymiotów?

Dlaczego kot wymiotuje
Dlaczego kot wymiotuje?

Wymioty mogą być spowodowane różnymi czynnikami.

Najczęstszą przyczyną wymiotów u kota są:

Jak więc widzisz, wymioty u kota nie zawsze związane są z pierwotnym zaburzeniem przewodu pokarmowego.

Co ważne, objaw ten należy od ulewania i kaszlu u kota.

Czym różnią się wymioty od ulewania?

Objawy kliniczneUlewanieWymioty
Praca tłoczni brzusznejBrakWystępuje
Kęs pokarmowy w części szyjnej przełykuMoże występowaćBrak
Objawy zwiastunowe: torsje i mdłościBrak (rzadko ślinotok)Występują
Rodzaj wydalonej treściNiestrawiony, brak żółci, pH zróżnicowane, kształt cylindrycznyMoże być częściowo strawiony (zależne od czasu, który upłynął pomiędzy pobraniem a wydaleniem), może występować żółć, pH <5, kształt zróżnicowany
Czas wydaleniaRóżnyRóżny
Ból przy przełykaniuMoże występowaćBrak

Aktem podobnym do wymiotów może być odkrztuszanie, czyli tak zwane torsje.

Są to powtarzające próby zwymiotowania bez wydalenia treści.

Tak naprawdę należałoby więc traktować je jako wymioty.

Warto zauważyć, że w niektórych przypadkach, nawet na podstawie dobrego wywiadu, lekarz weterynarii ma trudności w odróżnieniu torsji, ulewania śliny od kaszlu i/lub odkrztuszania plwociny.

Najczęstsze przyczyny wymiotów u kotów (w kolejności od najczęstszych):

  • Zaleganie kłaczków w przewodzie pokarmowym (głównie rasy kotów długowłose).
    Kłaczki u kota to tak zwane bezoary.
  • Obecność pasożytów żołądkowo-jelitowych.
  • Niewydolność nerek (dotyczy głównie kotów powyżej 7 roku życia).
  • Panleukopenia (dotyczy głównie kotów do 6 miesiąca życia).
  • Błędy dietetyczne prowadzące do nieżytu żołądka.
  • Wymioty na tle uszkodzeń innych narządów:
    • zapalenie trzustki,
    • uszkodzenie wątroby,
    • zapalenie woreczka żółciowego,
    • triaditis.
  • Niedrożności jelit:
    • wgłobienie,
    • ciało obce w jelitach.

Istnieje tak wiele innych przyczyn wymiotów, że wszystkich nie sposób wymienić…

Wygląd wymiotów u kota

Bardzo ważny jest charakter wymiotów, czyli co znajduje się w treści zwróconej przez kota.

Na podstawie wyglądu wymiotów możemy dążyć do postawienia rozpoznania.

Kot wymiotuje pianą

Jeśli Twój kot wymiotuje pianą, bardzo często jest to spowodowane zapaleniem gardła.

W momencie toczącego się procesu zapalnego w gardle, błona śluzowa jest nieustannie podrażniana, co wywołuje odruch wymiotny.

Odruch ten jest krótkotrwały, często bez udziału tłoczni brzusznej, a sam odruch powoduje wydalenie piany często z niewielką zawartością śliny.

Takim objawom często towarzyszy:

  •  posmutnienie zwierzęcia,
  • brak apetytu.

Wymioty pianą mogą się również zdarzyć w momencie gdy odruch wymiotny został sprowokowany przez Ciebie za pomocą wodą utlenioną.

Kot wymiotuje po jedzeniu

Kot wymiotuje po zmianie karmy
Dlaczego kot wymiotuje po zmianie karmy?

Jeśli Twój kot rzyga po jedzeniu, sam wygląd wymiotów może wiele powiedzieć o ich przyczynie.

Ważny jest też czas jaki upłynął od spożycia pokarmu do momentu wymiotów.

W przypadku gdy zwierzę wymiotuje niestrawioną treścią, możemy podejrzewać:

  • wady przełyku na tle zwężenia np. pourazowego,
  • problemy z górnym odcinkiem przewodu pokarmowego tle zapalnym,
  • przetrwały prawy łuk aorty,
  • achalazję przełyku (zazwyczaj występuje u psów).

Przy achalazji przełyku pokarm rozdrobniony oraz nawilżony w jamie ustnej, nie trafia do żołądka tylko z przełyku ulega zwróceniu.

Taki akt nazywamy właśnie ulewaniem.

Jeśli zwierzę wymiotuje strawioną treścią pokarmową (czyli pokarm trafił do żołądka), może to oznaczać błędy dietetyczne.

Kot wymiotuje po jedzeniu
Dlaczego kot wymiotuje po jedzeniu?

Nagła zmiana karmy wywołuje podrażnienie błony śluzowej żołądka (nieżyt), który prowadzi do zwiększenia częstotliwości i siły skurczów żołądka, w efekcie czego obserwujemy u kota wymioty.

Wymioty może też spowodować spożycie produktów spożywczych toksycznych dla kotów.

Zawartość jedzenia w wymiocinach może być związana także z nudnościami.

W takich sytuacjach występuje nieprzyswajalność treści pokarmowej i pobudzanie receptorów, odpowiedzialnych za skurcze prowadzące do wymiotów.

Zazwyczaj objaw taki obserwuje się na tle niewydolności nerek.

Przy niewydolności nerek występuje podwyższony poziom parametrów nerkowych, czyli mocznika i kreatyniny.

Substancje te, krążąc we krwi w zwiększonych ilościach prowadzą do zapalenia żołądka, czego wynikiem są:

Kot wymiotuje śliną

Ślina produkowana jest przez ślinianki i uwalniana do jamy ustnej.

W momencie, gdy Twój kot wymiotuje śliną, albo stanowi ona jeden ze składników treści wymiocin, możemy podejrzewać patologiczny proces toczący się górnych odcinkach przewodu pokarmowego.

Wymioty śliną najczęściej spowodowane są przez:

Objawom tym towarzyszy:

Bardzo często ślina jest drugorzędową zawartością wymiocin, podczas gdy pierwszy plan zajmują pasożyty.

Kot wymiotuje krwią

W zależności od tego, jaką postać ma krew w wymiocinach, możemy podejrzewać miejsce krwawienia. Jeśli Twój kot wymiotuje krwią pochodzącą z żołądka, będzie ona miała charakterystyczny wygląd fusów od kawy.

Jest to krew zawsze strawiona, co określamy jako wymioty fusowate.

Występują one w przypadku:

Objawom tym często towarzyszy ból w przodobrzuszu.

W przypadku gdy obserwujemy w treści zwróconej żywą krew, mamy do czynienia z krwawieniem powyżej żołądka.

Jest to żywa, świeża krew, która mogła zostać zwrócona w przypadku zapalenia przełyku, czy zapalenia jamy ustnej.

Przy tych schorzeniach rozpulchniona, zapalna błona śluzowa jest mocno przekrwiona i ma tendencje do krwawień.

Rzadziej można podejrzewać (choć oczywiście zdarzają się takie przypadki) ciało obce w przełyku.

Kot wymiotuje żółcią

Jeśli Twój kot wymiotuje żółcią, niezbędne są dodatkowe badania, ponieważ zawartość żółci w żołądku jest niejednoznaczna.

Często żółć występuje jako jedyna treść w wymiocinach.

Silne skurcze pustego żołądka oraz ruchy antyperystaltyczne dwunastnicy (miejsce wydalania żółci), prowadzą do odruchu wymiotnego, w którym jedynie usuwana jest gęsta, płynna żółta treść.

Są to wymioty podbarwione żółcią.

Wymiociny podbarwione żółcią są spowodowane stanem zapalnym toczącym się w żołądku, jelitach lub tak zwanym triaditis.

Tego rodzaju wymioty są objawem wtórnym innych chorób które mają miejsce w organizmie, dlatego jeśli tylko je zauważysz, zgłoś się do swojego lekarza weterynarii.

W dalszej części artykułu wyjaśnię między innymi kiedy kot wymiotuje robakami, oraz co zrobić kiedy wymioty pojawią się po zjedzeniu trującej dla rośliny.

Kot wymiotuje robakami

Glista kocia Toxocara cati w zwróconym pokarmie
Glista kocia Toxocara cati w zwróconym pokarmie | źródło: Wikipedia

Bardzo często przy masywnym zarobaczeniu koty wymiotują robakami.

Klasycznym przykładem jest glista kocia tzw. Toxocara cati.

Jest to pasożyt, który w trakcie swojego rozwoju w kocim organizmie odbywa wędrówkę.

Jednym z miejsc wędrówki tego robaka są płuca, tchawica i dopiero w momencie gdy robak dotrze do gardła zostaje przełknięty do układu pokarmowego.

Wędrówka przez układ oddechowy, a następnie przez górne odcinki przewodu pokarmowego są silnym bodźcem do odruchu kaszlu oraz wymiotów.

Zwymiotowane robaki, czy to tasiemiec czy glista mogą także pochodzić z żołądka, po czym wędrują do jelit gdzie fizjologicznie bytują.

Dla przypomnienia do najczęściej występujących pasożytów u kotów zaliczamy:

  • glistę kocią,
  • tasiemca kociego,
  • lamblię.

Lamblia inaczej Giardia jest pierwotniakiem, który prowadzi do zapalenia żołądka i jelit. W przypadku zapalenia na tle Lamblii, prócz wymiotów obserwuje się przewlekłą, tryskającą biegunkę. Pamiętaj, że Lamblia to pierwotniak posiadający mikroskopijne rozmiary, dlatego nie jesteś w stanie zobaczyć go gołym okiem.

Kot wymiotuje sierścią

Kot wymiotuje sierścią
Dlaczego kot wymiotuje sierścią?

Koty należą do bardzo czystych zwierząt. Swoją higienę utrzymują poprzez wylizywanie sierści – tak zwane mycie się.

Codzienna kilkukrotna toaleta związana jest zawsze z dostaniem się pewnej ilości włosów do przewodu pokarmowego.

Nagromadzenie się włosów w niewielkiej ilości często usuwane jest z kałem.

Natomiast, w przypadku gdy ilość ta z się zwiększa możemy mieć do czynienia z kłaczkami lub bezoarami.

Bezoary to duże kule włosowe, często powodujące niedrożność, z koniecznością ich chirurgicznego usunięcia.

W przypadku kłaczków, są one usuwane z żołądka przez wymioty.

Ten aktywny proces występuje u kotów fizjologicznie, po to aby zapobiec tworzeniu się bezoarów.

Dotyczy to głównie kotów długowłosych lub z gęstą sierścią.

Kot wymiotuje po lekach

Kot wymiotuje po lekach
Dlaczego kot wymiotuje po lekach?

Do innych przyczyn, które powodują wymioty, zaliczamy niektóre lekitoksyny.

Toksyny i substancje spożyte bezpośrednio lub które dostały się do organizmu inną drogą (np. zastrzyki) mogą prowadzić do zapalenia błony śluzowej żołądka.

Najczęściej taki stan obserwujemy przy terapii niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi bez stosowania leków osłaniających błonę śluzową żołądka.

Inny podobny stan może wynikać z nietolerancji któregoś z antybiotyków, leku przyjmowanego doustnie lub w postaci zastrzyków. W obu tych przypadkach, należy natychmiast odstawić stosowane leki.

Kot wymiotuje po zjedzeniu roślin

Kot wymiotuje po zjedzeniu
Dlaczego kot wymiotuje po zjedzeniu roślin?

Pewnie wiesz, że koty to zwierzęta wszędobylskie, zainteresowane całym otoczeniem.

Cała ich ciekawość zwiększa niestety prawdopodobieństwo spożycia rośliny trującej dla kota.

Toksyczne dla kotów rośliny niestety często spotyka się w domach.

Są to na przykład:

  • oleander,
  • fikus Benjamina,
  • dracena,
  • gwiazda betlejemska.

Wymioty to jedne z wielu objawów, które towarzyszą uszkodzeniu narządów wewnętrznych po zjedzeniu trującej rośliny.

Ciało obce w przewodzie pokarmowym kota

Ciało obce w przewodzie pokarmowym
Przyczyną wymiotów może być połknięcie zabawki

Także ozdoby, które można znaleźć w domach mogą zainteresować Twojego kociaka.

U kotów mamy nierzadko do czynienia ze spożyciem materiału ozdabiającego rośliny czy pokój.

Zaliczamy tutaj najczęściej wstążki, sznurki, nitki, które określane są mianem linearnego ciała obcego.

Nie powodują one niedrożności, lecz przez zaleganie na dłuższym odcinku jelit prowadzą do wpochwienia i wgłobienia się jelit, czego objawem między innymi są ostre wymioty.

Wymioty u kota po operacji

Kot wymiotuje po operacji
Dlaczego kot wymiotuje po operacji?

Wymioty nie zawsze są patologią.

Jeśli Twój kot ma wymioty po operacji, może być to spowodowane stosowaniem środków sedacyjnych do operacji lub po operacji.

Leki stosowane do znieczulenia zaburzają perystaltykę w przewodzie pokarmowym, w wyniku czego może dochodzić do wymiotów.

W tym przypadku ważne jest, aby zwierze było ułożone w odpowiedniej pozycji, co uniemożliwi zachłyśnięcie się wymiocinami.

Choroba lokomocyjna u kota

Choroba lokomocyjna u kota
Choroba lokomocyjna u kota

Koty należą do tego szczęśliwego gatunku, u którego choroba lokomocyjna nie daje tak mocnych objawów jak u psów.

Jednakże wymioty u kota na tle transportu również mogą się zdarzyć.

W takim przypadku przed transportem można zastosować klasyczny aviomarin lub lokomotiv. Warto jednak pamiętać, że przyswajalność tego leku w porównaniu do człowieka jest niewielka i może nie przynieść pożądanych efektów.

Dlatego przed podrożą najlepiej jest zaopatrzyć się w preparaty weterynaryjne, dostępne u lekarza weterynarii.

Jak wygląda kot, który wymiotuje możesz zobaczyć na poniższym wideo:

Diagnostyka wymiotów u kota

Diagnostyka i badania
Diagnostyka i badania

Sama w sobie diagnostyka wymiotów jest dosyć trudna.

Mówiąc o diagnostyce mam w tym przypadku na myśli szeroko pojętą diagnostykę laboratoryjną oraz szczegółowy wywiad z opiekunem kota.

Właściciel kota musi być z lekarzem szczery odnośnie tego, co kot je, co ewentualnie mógł zjeść oraz jakie rośliny znajdują się w mieszkaniu.

Następnym krokiem po wywiadzie jest badanie krwi.

Badanie krwi pozwoli nam na ogólną ocenę kondycji zwierzęcia oraz ewentualne stwierdzenie przyczyny wymiotów.

Zostaną potwierdzone albo wykluczone przyczyny nerkowe, wątrobowe oraz trzustkowe.

Warto w takich sytuacjach wykonać jonogram. Jest to oznaczenie zawartości podstawowych elektrolitów w organizmie.

Pamiętaj, że podczas wymiotów znaczna część elektrolitów ulega utraceniu.

Prowadzi to do zaburzenia równowagi wodno-elektrolitowej, którą można ocenić tylko na podstawie jonogramu.

Można też wykonać badania parazytologiczne kału, lub testy ELISA (Giargia snap test), jeśli podejrzewamy robaki u kota.

Snap Giardia test
Snap test do wykrywania Giardia

W przypadku niejednoznacznych wyników krwi, bardzo przydatnym badaniem okazuje się badanie USG.

Pozwoli nam ono subiektywnie ocenić perystaltykę i funkcjonowanie przewodu pokarmowego oraz odnalezienie ewentualnego ciała obcego.

Równoważnym badaniem, obok USG, jest badanie RTG z kontrastem.

Zdjęcie RTG kota
Zdjęcie RTG jamy brzusznej kota

Dzięki temu badaniu jesteśmy w stanie stwierdzić, czy mamy do czynienia z niedrożnością w obszarze przewodu pokarmowego.

Kiedy udać się do lekarza?

Decyzja o wizycie u lekarza weterynarii powinna być uzależniona od tego jak często i czym rzyga kot.

Zakłada się że kot raz na 2 tygodnie ma prawo zwrócić treść, która często składa się z kłaczków i niestrawionego do końca pokarmu.

Dalsze postępowanie, oraz leczenie zależy od przyczyny wymiotów, ponieważ samych wymiotów nie leczy się. Stosuje się jedynie leki przeciwwymiotne.

Dopiero po pełnym zbadaniu zwierzęcia i wykonaniu badań klinicznych leczymy chorobę pierwotną, która powoduje wystąpienie wymiotów.

Leczeniem wspomagającym są kroplówki podawane dożylnie lub podskórnie, które uzupełniają niedobory wodno-elektrolitowe, powstałe na skutek wymiotów.

Profilaktyka

W przypadku kotów, które mają tendencje do zakłaczania się, stosowane są profilaktycznie preparaty ułatwiające wydalanie kłaczków z kałem.

Są to preparaty w postaci pasty jak np. Bezo-Pet, Malt lub można stosować karmę o nazwie Fibre, w postaci suchych chrupków.

Koty o wrażliwym przewodzie pokarmowym, ze stanem zapalnym żołądka powinny jeść karmę lekkostrawną typu intestinal.

W przypadku wymiotów na tle problemów trzustkowych zalecam karmę typu  intestinal low fat.

Przy problemach z wątrobą – karmę typu hepatic, lub przygotowaną karmę w warunkach domowych:

gotowany ryż z kurczakiem i marchewką w postaci zblendowanej treści.

Koty z niewydolnością nerek powinny ponadto mieć stosowaną suplementację diety preparatami typu Rubenol, Renalvet.

Ułatwiają one wydalanie metabolitów nerkowych, odpowiedzialnych za wystąpienie objawów wymiotów.

Jednoczesne ważne jest stosowanie karmy renal.

Aby uchronić koty przed wymiotami z powodu masywnego zarobaczenia, ważne jest regularne odrobaczanie.

Mogą to być preparaty w postaci pasty, tabletki, kropli na kark, powtarzane co 3 miesiące u zwierząt wychodzących na dwór, a co 6 miesięcy u kotów domowych. Zalecam okresowe zmienianie preparatu na odrobaczanie, ponieważ przekłada się to na skuteczność zwalczania pasożytów.

Podsumowanie

Jak więc widzisz wymioty u kota są powszechnym problemem o różnym podłożu. Podobnie jest zarówno u ludzi, jak i u psów.

Ważne jest, aby Twoja reakcja była jak najszybsza.

Nie sugeruj się, tym że wymioty oznaczają wyłącznie problem gastryczny, ponieważ mogą być spowodowane na przykład obecnością pasożytów.

Z drugiej strony nie wolno popadać w panikę.

Wymioty bez podłoża chorobowego również się zdarzają, ale aby mieć spokoje sumienie warto zawsze zaczerpnąć porady u lekarza weterynarii.

Twój kot miał kiedyś wymioty? Jak sobie z nimi poradziliście? Chętnie usłyszę o Twoich doświadczeniach z tą przypadłością. Dodaj teraz komentarz pod artykułem, odpiszę najszybciej jak to tylko możliwe.

 

Wykorzystane źródła >>

Lek. wet. Jarosław Sałek

Lekarz weterynarii Jarosław Sałek

Lek.wet. Jarosław Sałek- absolwent Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UWM w Olsztynie. Już w trakcie studiów zdobywał doświadczenie w Olsztyńskich przychodniach weterynaryjnych. Obecnie pracuje w podwarszawskich przychodniach i klinikach weterynaryjnych. Jego główne zainteresowania to chirurgia małych zwierząt oraz ultrasonografia. Prywatnie właściciel parki kolorowych Amadyn Wspaniałych.

101 komentarzy do “Wymioty u kota: co robić kiedy Twój kot wymiotuje?”

  1. Dzień dobry, mam 3 – letnią kotkę po sterylizacji (już 1,5 roku) i od 5 dni wymiotuje prawie codziennie. Na początku zwracała karmę w małych ilościach, niedokońca strawioną, ale potem przestała jeść i pić. Od 2 dni poję ją strzykawką i dopiero 4 dnia “postu” zjadła trochę tuńczyka. Dwa dni temu też dałyśmy jej pół tabletki na odrobaczanie, ale po jakichś 7 godzinach wymiotowała białą pianą. Patrzyłam na oczka i nie ma nasuniętej tej drugiej powieki ani nic, uszka w normalnej temperaturze, ale jest jakaś smutna. Nie ma powodu do stresu, wypuszczamy ją na dwór raz dziennie i w sumie nigdy nie było z nią problemu. Nie wiem czy już czas jechać do weterynarza skoro nie ma ani krwi, ani żółci w wymiotach, bo tak jak pisałam tylko pierwszego dnia zwymiotowała karmą, a w kolejne dni samą pianą. Ogólnie jest bardzo drobną kotką i chociaż po sterylizacji to jest chudzinką. Proszę o poradę.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry Wymioty białą pianą, najczęściej są związane nie tyle z przewodem pokarmowym co z chorobą dróg oddechowych. Z tego co pani podaje, kota do domu przyniosła córka, gdy miał 4 tygodnie, czyli kiedy tak naprawdę najczęściej jest jeszcze karmiony przez matkę, chyba, że jest po prostu troszkę starszy. Ropne zapalenie spojówek i kichanie to objawy charakterystyczne dla tzw kociego kataru, czyli choroby zakaźnej, wywołanej przez wirusy i bakterie, atakującej głównie młode koty, o niewykształconym jeszcze systemie odpornościowym. Jak najszybciej trzeba zacząć u kotka leczenie antybiotykowe i immunostymulujące oraz wdrożyć krople do oczu, gdyż nieleczone herpeswirusowe zapalenie rogówki może doprowadzić do pęknięcia gałki ocznej. Kotka należy tez sprawdzić pod kątem występowania pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych, gdyż jest to również powszechny problem u młodych kotów wziętych z nieznanego środowiska, a które to pasożyty mogą być również przyczyną wymiotów i ogólnego osłabienia.Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Małgorzata Miłosz

      Odpowiedz
      • Dzień dobry Jeżeli kot wychodzi na zewnątrz, to zawsze musimy liczyć się z tym, że może on na dworze coś zjadać. W środowisku zewnętrznym bardzo rozpowszechnione są pasożyty, nie tylko te które w kale widzimy gołym okiem, ale i pierwotniaki. Czasem pojedyncze wymioty mogą być jedynym objawem zarobaczenia, a proszę pamiętać, że odrobaczenie działa tylko w momencie podania, czyli nie zabezpiecza kociaka przed ewentualnym ponownym zakażeniem, chyba, że są to preparaty o przedłużonym działaniu, takie jak krople spot – on na kark. Najlepszye rozwiązanie to udać się ze zwierzakiem do przychodni na badanie kliniczne i podstawowe badania krwi, by wykluczyć choroby ogólnoustrojowe i wykonać badanie próbki zbiorczej kału.Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Małgorzata Miłosz

        Odpowiedz
        • Dzień dobry Przyczyn wymiotów u kota może być bardzo wiele. Przede wszystkim, jeżeli kot miał pasożyty, to należałoby się upewnić, czy zostały one z organizmu do końca usunięte – wykonać badanie zbiorczej próbki kału. Nie należy się kota pozbywać, a udać się z nim do lekarza weterynarii, który go zbada i ustali listę potrzebnych badań i wstępnych rozpoznań. Jeżeli kotka wymiotuje po każdym posiłku to nie wykluczone jest ciało obce i nie należy z taką wizytą zwlekaćPozdrawiam serdecznie, lek. wet. Małgorzata Miłosz

          Odpowiedz
          • Dzień dobry Proszę udac się z kotem do weterynarza. Wymioty są objawem na tyle nieswoistym, że wymagają kontroli. To, że ostatnio były wywołane stresem nie oznacza, że teraz nie mogą byc spowodowane, np. schorzeniami watroby. Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Karolina Cebulska

          • Dzień dobry Proszę odrobaczyć kota ponownie i powtórzyć czynność po 2 tygodniach. Najlepiej wcześniej wykonac badanie kału w celu identyfikacji pasożyta. Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Karolina Cebulska

          • Witam. Wziełam kota ze schroniska. Na początku było dobrze przyzwyczaiła się do kuwety, ale okazało się, że ma robaki i myślałam, że wymioty są spowodowanne tymi robakami, ale już mój kot robaków nie ma a nadal wymiotuje. Za każdym razem, kiedy dam mu jeść ona (bo ma na imię Łatka) wymiotuje po jakimś czasie. Potrzebuje pomocy, ponieważ jak tak dalej pójdzie, to będe musiała ją oddać:(

          • to napewniejszy katar koci, proszę szybko przedstawić kotka dobremu weterynarzowi, bo może być też zarobaczony, a to za mały, aby go truć na odrobaczenie. może się szybko odwodnic,czy kicha tez ważne.

          • gotowany ryż z kurczakiem i marchewką w postaci zblendowanej treści a to nie dla dziecka przypadkiem a nie kota? to jest chyba żart. tak samo jak polecanie jako zdrowych zbożowych karm.

          • Witam, mam rocznego kocurka, wzielismy go ze schroniska gdy mial 4 miesiace. Je bardzo ladnie, dostaje Animonde Carny w puszkach, także Animonde suchą karme, ale suchą je w bardzo niewielkiej ilosci. Poza tym dostaje codziennie gotowanego kurczaka którego wprost uwielbia. Dodatkowo podaje mu paste odkłaczającą i nigdy nie wymiotował kłaczkami. Ale raz na jakiś czas zdaża mu sie zwymiotować niestrawionym posilkiem, tak np.godzine po zjedzeniu.Te wymioty po jedzeniu to zdarzają się nie częściej jak raz na miesiąc a może i rzadziej. Czy mogę traktować je incydentalnie czy powinnam coś robić w tej sprawie? Dodam że kot jest wychodzący, ale zawsze trzyma się blisko domu, na podwórku naszym lub sąsiadów, zwykle przybiega na wołanie. Moze zjada na dworze coś co mu szkodzi?

  2. Witam mam problem mam malego kotka od 5 dni ma on 5 tygodni zaczął wymiotowac mi najpierw całą zawartość jedzenia teraż pianą czy to jest efekt zmiany mleka czy poważniejszy jak go córka przyni osłabienie miał katar i strasznie zaropiale oczka co to może być

    Odpowiedz
    • Dzień dobry. Proszę spróbowac jeszcze “odkłaczyć”, odrobaczyć kota. Czy w trakcie badań krwi była również badana trzustka? Możliwe, że w kociaku “kryje się” coś jeszcze oprócz niewydolności nerek…Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Karolina Cebulska

      Odpowiedz
      • Dzień dobry. Mój trzynastoletni kocur od dwóch tygodni wymiotuje. Na początku zdarzało mu się, co pare dni, rano i raz dziennie. Natomiast tydzień później zwymiotował raz czarnym robakiem o długości ok.2cm. Zdziwiło mnie to, ponieważ tydzień przed tym jak zaczął wymiotować miał przeprowadzone badanie krwi i nerki i inne parametry były w normie również go odrobaczono. Teraz znowu wymiotuje raz dziennie lub średnio co dwa dni. Wymioty mają nieraz trochę piany, czasem wymiotuje karmą Renal (je ją już od kilku lat), raz jest tego więcej raz mniej. Nie wiem co się dzieje, niby wszystko w normie a jednak te wymioty muszą być czymś spowodowane. Bardzo proszę o poradę. Pozdrawiam serdecznie

        Odpowiedz
        • Witam, mój kot wymiotuje po ok. 6 miesiącach przerwy. Ostatnie wymioty spowodowane były stresem po przeprowadzce. Skończyło się na antybiotykach, zastrzykach, kroplówce a w końcu feromony uratowały sprawę. Kot wylizywał sierść (30 % na brzuchu) bo tak odreagowywał stres.Schudł ok 3 kg. Badania krwi i moczu wyszły w normie. Kot ma 6 lat. Wymioty zaczęły się ok. 2 lat temu. Ostatnia diagnoza jak wyżej. Po feromonach kot przybrał na wadze. Nie chcę go znów wozić do weta bo to ogromny stres. Odstawiłam suche jedzenie by nie podrażniać żołądka i podałam 1/4 tabletki ranigastu (tak wcześniej zalecił doktor). Ostatni raz wymiotował w nocy, dziś cały czas śpi.Proszę o zalecenie w przypadku ponownych wymiotów. Kot jest zmęczony wymiotami, od razu ma niechęć do pokarmu. Ostatnie dwa miesiące karmiłam go też surowym mięsem, może jakiś pasożyt? Drugi kot (4 lata) ma się dobrze. Dziekuję i pozdrawiam.

          Odpowiedz
          • Dobry wieczór, mam ogromny problem z moim kocurem. Bandyta ma 12 lat, ma lekka niewydolność nerek, przez co podawałam mu karmę royal renal. Przez dłuższy okres czasu było dobrze, wyjechaliśmy na urlop na kilka dni i kot znowu zaczął wymiotować (po kazdym posiłku) Poszłam z nim do lekarza, miał robione bardzo dokładne wyniki krwi, które nie wykazały ani tarczycy, ani problemów z błona śluzowa żołądka, pani wet. Zasugerowała zmianę karmy, zmieniłam karmę na Hillsa dla nerkowców i znowu jakiś czas było Ok, dziś znowu zaczęły się wymioty… nie wiem co mam robić. Bandyta miał usuwana cześć zębów, ale teraz podobno jest wszystko Ok, wiec to tez muszę wykluczyć. Póki co podaje mu mokra karmę dla “nerkowców”…. bardzo proszę o jakaś podpowiedz co robić dalej, dwóch lekarzy rozkłada ręce… pozdrawiam

          • Jesteśmy już po badaniach krwi, moczu i USG. W krwi wszystkie parametry w normie (wykonywaliśmy profil nerkowy, wątrobowy lipazę i amylazę, morfologię). W moczu wyszło pH 7 oraz 52 mg/dl białka, reszta parametrów w normie. Na usg widoczne było zagazowanie jelit i powiększone miedniczki nerkowe. Kotek nie podgryza roślin ani nie lize ścian:) wymiotuje 2 razy na dobę i częstotliwość nie zwiększa się ani nie zmniejsza, wymioty występują kilka godzin po jedzeniu, nie bezpośrednio po posilku.

          • Dzień dobry. Prosze wykonać kotu badanie krwi z uwzglednieniem podstawowej biochemii i morfologii a także tzw. profilu trzustkowego. Prosze także sprawdzić czy kot nie zjada żadnych roślin w domu, nie zlizuje farby ze ścian itd. Wymioty moga byc spowodowane bowiem wieloma czynnikami zatruciami, chorobami nerek, wątroby, trzustki, nowotworami itd. Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Karolina Cebulska

          • Dzień dobry. Mój kot (9 – miesięczny Ragdoll) od kilku tygodni z przerwami wymiotuje 2 razy na dobę, zazwyczaj nad ranem i po południu/wieczorem. Wymioty mają postać niestrawionej do końca suchej karmy z odrobiną wody. Nie występują odrazu po posiłku. Nie ma żadnych dodatkowych dolegliwości. Jest odrobaczony i ostatnio przeszedł tygodniowe odkłaczanie pastą TrichoCat, gdyż podejrzewaliśmy zakłaczenie. Kotek je aktualnie suchą karmę Orijen 6 fish. Dodam jeszcze, że w ciągu ostatnich 3 miesięcy miał objawy alergii pokarmowej w postaci zaczerwienionej skóry w okolicach uszu z mocnym świądem. Po przestawieniu kota 3 tygodnie temu na Orijena (wyeliminowaliśmy kurczaka) objawy alergii ustąpiły. Proszę o poradę co mogę zbadać, aby dowiedzieć się co dolega kotu. Jeśli mają Państwo jakieś sugestie – będę wdzięczna. Pozdrawiam

          • Dzień dobry. Wymioty nie są charakterystycznym objawem jakiejś konkretnej choroby, dlatego zaleciłabym w tym przypadku badania krwi, ew. moczu, odkłaczenie kota. Pozdrawiam serdecznie, Lek. wet. Karolina Cebulska

          • Witam, moja kotka od jakiegoś czasu wymiotuje codziennie rano. Wymiociny są rzadkie czasem wodniste z przetrawiona karmą. Kotka je tylko suchą karme Royal, niczego innego nie chce. Zachowuje sie normalnie, nie jest osowiała nie chudnie, przebywa w domu i była odrobaczona.Pije tylko wodę.

  3. Dzień dobry. Wymioty które występują 1 – 2 doby po podaniu leków odrobaczających mogą być związane z zarobaczeniem zwierzęcia, albo z reakcją na sam lek.Tolerancje na leki mogą być osobnicze nie związane z żadna przypadłością chorobową lub mogą być uzależnione od zdolności czynnościowych nerek, wątroby, czy współistniejących chorób.Proszę pamiętać że w przypadku odrobaczenia ważna jest dawka podanego leku i sposób podania preparatu.Czasem leki podawane u kotów na skórę mogą zastać przez nie zlizane.Dlatego ważne jest by podawać je w okolice gdzie kot nie jest w stanie się pielęgnować – najczęściej z tyłu głowy w okolicy potylicy.W przypadku długo utrzymujących się wymiotów (powyżej 2 dni) lub bardzo intensywnych wymiotów zalecamy wizytę u weterynarza.

    Odpowiedz
    • Witam serdecznie.Czy kotek po odrobaczeniu może wymiotować kilka razy dziennie?Wymiociny są bez treści żołądkowej,bardziej to piana ze śliną.Moja kotka ma 8 lat i nie przypominam sobie aby tak odchorowała odrobaczania…Podałam jej krople,które rozprowadza się na skórę głowy u kota….Czy to może być skutek uboczny odrobaczania?

      Odpowiedz
      • Dzień dobry. Przyczyn wymiotów podbarwionych krwią może być bardzo dużo np. zatrucie toksycznymi roślinami, zapalenie żołądka związane z niewydolnością nerek, ciało obce, obecność bezoarów. itp. Proszę wybrać się z kotką do swojego lekarza, nie jesteśmy w stanie na odległość zdiagnozować problemu.

        Odpowiedz
        • Moja dziesięciolecia kotka od wczoraj zwraca różową pianką. Nie je, prawie nie piję. Jest osowiała. Czy to coś poważnego ? Do weterynarza mogę iść dopiero jutro.: – (

          Odpowiedz
          • Moja kotka wymiotowała. zbyt często jak na kota. po kolei przeszła pełną opisaną diagnostykę – badanie krwi pod kątem schorzenia nerek, wątroby, trzustki kał na pasożyty, usg i prześwietlenie z kontrastem. wszystkie wyniki wyszły negatywnie. Pani weterynarz stwierdziłą, że może mieć jakiś przewlekły stan zapalny i dała jej długo działający steryd. Jak ręką odjął. Uprzedzała jednak, że to może nawracać. Co obie z Dunią przeżyłyśmy, to nasze:).

          • Dzień dobry. Koty są wyjątkowo wrażliwe “na zmiany” – według nas, skoro nie podaje już Pani leku, przyczyną może być zmiana karmy na specjalistyczną.

          • Dzien dobry! Moj kot mial zapalenie pecherza – dostal zastrzyki, specjalistyczna karme i 3/4 tabletki na dobe nospy. Po podaniu leku kot zaczal wymiotowac. Lek po konsultacji odstawilam po 1 dniu. Mija 5 dzien i kot raz dziennie wymiotuje. Czy to moze byc podraznienie od leku? Ewentualnie zmiana karmy na specjalistyczma?

          • Monika Przybyłowicz super, cieszymy się, że Pani kociakowi się poprawiło:) Pozdrawiamy

          • Co w Sierści Piszczy Szanowna Pani Doktor. Nie znam się na kwasowości pH kociego żołądka, ale jeśli chodzi o karmę suchą, to podchodzę do niej z dużą rezerwą. Nie jest ona polecana przez kociarzy i jest najczęstszą przyczyną chorób nerek u kotów. Jeśli podaje swoim Mruczkom suchą karmę jest to Purizon, bądź Feringa. Jednak raczej staram się podawać jako uzupełnienie diety, a nie konkretnie jako karmę bytową. Korelację wymioty – jedzenie spostrzegłam jedynie wtedy, gdy zjadła za szybko (obojętnie czy to była karma mokra, czy sucha). Nigdy jednak nie zdarzyło się jej zwymiotować mięsa wieprzowego, wołowego, czy też drobiowego (ryb zarówno wędzonych nie podaję ze względu na ich szkodliwość, natomiast surowych nie lubią; rybny, lubiany wyjątek stanowi tuńczyk z puszki, ale to okazjonalnie). Dziękuję Pani Doktor za zainteresowanie, mam nadzieję, że moje zaangażowanie w karmienie, tj. dzielenie jej 3 posiłków na 6 mniejszych przyniesie skutki – póki co, od wczoraj przynosi to pożądany efekt! Pozdrawiam

          • Monika Przybyłowicz Wprowadzila jej Pani bardzo urozmaiconą dietę. Z jednej strony to bardzo dobrze, ale z drugiej któryś ze składników/produktów może być potencjalnie przyczyną wymiotów, powodować nietolerancje, stan zapalny błony śluzowej przewodu pokarmowego. W pierwszej kolejności proszę się zastanowic co to może być. Proszę spróbować znaleźć korelacje wymioty – produkt żywieniowy. Jeśli nie jest to możliwe osobiście odstawilabym na 2 tyg wszystkie produkty poza suchą karma. I Franię obserwowala. Dobrze bylo by wyeliminować całkowicie kurczaka jako źrodło białka o czym już wcześniej pisałam. Poza tym osobiście nie jestem zwolennikiem diety troche “surowizny” trochę karmy. To są produkty wymagające różnych “warunkow trawienia”. Mięso surowe np. wymaga bardzo kwaśnego pH w żołądku a karma sucha już niekoniecznie. Oczywiście jeśli kot wymiotuje częściej niż zwykle i gorzej sie czuje proszę skontaktować się ze swoim weterynarzem. Pozdrawiam. Lek. wet. Kinga Wojtczak

  4. Witam serdecznie. Mam taki problem z Franusią.Odkąd ją mam, średnio raz w miesiącu są takie 2 – 3 dni, kiedy wymiotuje zaraz po zjedzeniu. Zawsze kiedy zaczyna tak głośno “płakać” jest na dole. Jak zbliżają się wymioty leci po schodach na antresolę, gdzie śpię i wymiotuje prosto na moją kołdrę/prześcieradło/ poduszkę. Dowiedziałam się, że to dlatego, ponieważ tam jest mój zapach i ona czuje się tam bezpiecznie. Jako małe kocię, gdy ją znalazłam, miała kilka tygodni i była zagłodzona. Weterynarz nie dawał wielkich szans na przeżycie, jednak udało się. Skutkuje to jednak tym, że je bardzo szybko. Podejrzewam więc z moją panią wet. że wymioty właśnie są spowodowane żarłocznością i nie gryzieniem pokarmu. W wymiotach nie ma żółci, robaków, kłaczków.. jest tylko niestrawione jedzenie. (wymioty następują ok. 10 – 20 min) po zjedzeniu. Dziś już 3 dzień wymiotów i 3 prześcieradło poplamione. Zastanawia mnie tylko trochę jej zachowanie – nigdy nie była osowiała, tym razem nie wychodzi z domku(mam na myśli jej prywatny domek – nie narażam koty na wychodzenie na zewnątrz – chociażby przez wzgląd na czyhające pasożyty). Myślę, by najpóźniej w poniedziałek wybrać się do weterynarz i poprosić o badanie krwi. Panie Doktorze, czy jeśli w wymiotach jest tylko jedzenie i następują one po zjedzeniu przez kota karmy, to istnieje możliwość, że dolega jej coś poważnego?

    Odpowiedz
    • Co w Sierści Piszczy Dziękuję. Stosuję karmę tylko bez zbóż, konserwantów i barwników (min. 40% mięsa) + 2 – 3 razy w tygodniu surowe mięso, 1 raz w tygodniu surowe żółtko, 1 raz w tyygodniu pasta odkłaczająca, 1 raz w tygodniu sos Miamor z tauryną i na kłaczki. Tak jak pisałam wyżej, ze względu na głodowanie za małego kociaka, Franciszka je bardzo szybko i właśnie “nie ma czasu” na gryzienie. Jest odrobaczona i właśnie takie jedzenie żarłoczne zostało stwierdzone. Tylko nie mam pojęcia co z tym dalej począć. Da się coś poradzić? Serce mi pęka, jak słyszę ten jej przeraźliwy (przed)wymiotny “płacz”..

      Odpowiedz
      • Dobry wieczór. W opisywanym przez Panią problemie przyczyną wymiotów mogą być: – sposób jedzenia – zbyt szybkie jedzenie i nie rozgryzanie pokarmu, – sam pokarm – który wywołuje nietolerancję pokarmową doprowadzając do stanu zapalnego jelit i żołądka. Warto zmienić karmę – np. na karmę innej firmy, bez zbóż, z nietypowym źródłem białka np. królik, perliczka itp. lub dietę przygotowywać samemu, – pasożyty jelitowe – wykonać badanie parazytologiczne, odrobaczyć, – pilobezoary – wprowadzić pasty odkłaczające, zasiać trawę do pogryzania dla kotki,Zawsze warto wykonać badanie krwi o szerokim profilu.Ostatecznie zaleca się wykonanie gastroskopii z pobraniem wycinków do badani histopatologicznego..Mam nadzieję, że te sugestiepomogą rozwiązać problem – bez obejrzenia zwierzęcia trudno jest mi zaproponować konkretne leczenie. Lek. wet. Kinga Wojtczak

        Odpowiedz
  5. Witam. Mamy 10-letniego wysterylizowanego Ragdolla ze schroniska. Jest z nami od ponad 6 lat. Nasz kocur ma alergię skórną, to znaczy drapie się w okolicach oczu i uszu do krwi. Mieszkamy w Anglii, więc dokładne przebadanie zwierzęcia jest tu w sumie niemożliwe. Weterynarze nie przeprowadzają tu żadnych badań krwi itp, żeby poznać przyczynę alergii. Podają tylko w ciemno steryd w zastrzyku, który łagodzi objawy przez okres średnio 1-1,5 miesiąca Następnie kot znów się drapie i znów weterynarz podaje mu steryd. Oprócz drapania, gdy steryd przestaje działać, a swędzenie skóry się nasila, nasz kot wymiotuje po prawie każdym zjedzeniu mokrej karmy. Zazwyczaj zaraz po, czyli nic nie trafia do żołądka. Dodam, że nie zmieniamy mu karmy i gdy działa steryd, kot bez problemu z apetytem ją zjada (średnio 1.5 – 2 paczki dziennie). Dodatkowo ma też stały dostęp do karmy suchej dla wrążliwego żołądka Royal Canin i wody. Gotujemy mu też czasami filety rybne, po których, zauważyliśmy, rzadziej wymiotuje, gdy steryd przestaje działać. Nasz kot jest bardzo szczupły, pomimo tego, że od 6 lat przyjmuje sterydy. Myślę, że przyczyną tego są bardzo częste wymioty. Bardzo proszę o poradę, jakie badania powinniśmy wymusić w naszej klinice weterynaryjnej, żeby mu pomóc, bo widzimy, że te wymioty i drapanie go bardzo męczą. Dodam, że kot jest typowym domowym zwierzakiem, nie ma styczności z innymi zwierzętami, wychodzi tylko do ogródka pod naszym czujnym okiem. Oddaje zdrowy stolec i nie zaobserwowaliśmy w nim żadnych robaków. Wymioty to niestrawiona karma, często nawet nie mija 1 minuta po zjedzeniu. Nie ma w nich śladów krwi, zółci ani robaków. Z góry dziękuję za poradę. Pozdrawiam. Anna

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Świąd w okolicach głowy często wynika z alergii pokarmowej. Wymioty zaraz po przyjęciu posiłku także mogą sugerować nadwrażliwość pokarmową. Sterydoterapia jest zwykle mało pomocna w przypadku alergii pokarmowej, jednak często wspólnie z nadwrażliwością pokarmową występuje atopowe zapalenie skóry, którego objawy ustępują po podaniu sterydu. Do potwierdzenia obecności alergii pokarmowej niezbędne jest przeprowadzenie diety eliminacyjnej, najlepiej przy użyciu specjalnie opracowanej do tego celu karmy Royal Canin Anallergenic. Dietę eliminacyjną należy przeprowadzać przez minimum 8 tygodni. Nie wolno w tym czasie podawać zwierzęciu nic innego do jedzenia. Jeśli świąd u kota będzie mniej nasilony oraz rzadsze wymioty, należy przestawić zwierzę na ten rodzaj karmy lub na dietę Royal Canin Hypoallergenic. Jeśli świąd się nie zmniejszy, można wypróbować dietę Royal Canin Sensitivity.
      Atopowe zapalenie skóry diagnozuje się zwykle po objawach klinicznych oraz wykluczeniu innych przyczyn świądu (dieta eliminacyjna, wykonanie zeskrobin ze skóry, badań bakteriologicznych i parazytologicznych). Można także wykonać testy śródskórne lub z krwi, które wykażą czy zwierzę jest uczulone i na jaki rodzaj alergenu. W terapii alergii u zwierząt wprowadzone są obecnie doustne preparaty, na przykład zawierające w swym składzie cyklosporynę, które mają znacznie mniejsze działania uboczne niż sterydoterapia. Warto rozważyć zmianę leku, bowiem sterydy długodziałające prowadzą po dłuższym czasie do rozwoju wielu zaburzeń na przykład cukrzycy.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

      Odpowiedz
  6. Witam, zainteresowałam się artykułem, ponieważ martwię się o zdrowie moich kotów. Mam dwie 7-letnie kotki: Kuro- zwykłą (niezwykłą) czarną przybłędę i Quinni- rasy Neva Masquerade. Kuro wymiotuje baaardzo rzadko, natomiast Quinnia nawet do kilku razy w tygodniu. Raz jest to niestrawione jedzenie, raz po prostu przezroczysta ślina. W lecie także lubi pojeść sobie trawy i wtedy wymiotuje na przezroczysto z kawałkami trawy. Zaniepokoiłam się ostatnio, ponieważ po tych przezroczystych wymiotach zostały mi na drewnianej posadzce jaśniejsze plamy, co nigdy się nie zdarzało. Pół roku temu miała robione badania krwi i ponoć wszystko z nią w porządku. Miesiąc lub dwa temu zaczęła tak jakby dusić się i nie mogła odkaszlnąć, ale zastosowałyśmy terapię i więcej jej się to nie zdarzało. Stosowałyśmy też karmę odkłaczającą i rezultaty były bardzo zadowalające, wtedy też chyba mniej wymiotowała. Na codzień daję im suchą karmę Purizon z kurczakiem oraz 1 saszetkę mięsa na pół z Applaws. Jakieś półtora do dwóch lat temu jadły karmę Purina ze zwykłego sklepu. Ale i wtedy i teraz Quinnia co jakiś czas zwraca. Kiedyś wydawało mi się to normalne, ponieważ moja poprzednia kotka też często wymiotowała, ale te jaśniejsze plamy na podłodze są niepokojące (jakby potrzymać chwilę pomidora na serze to też ser robi się jaśniejszy w tym miejscu). Nie mam żadnego zaufanego weterynarza w okolicy, dlatego bardzo proszę o jakąś wstępną diagnozę, co powinnam zrobić? A może to tylko kwestia starej podłogi? Taką miałabym nadzieję 🙁 Pozdrawiam, Patrycja.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Niestety na odległość, bez wykonania badania klinicznego i badań dodatkowych nikt nie postawi diagnozy.
      Oczywiście wymioty mogą wynikać z zakłaczenia, wówczas pomocne jest stosowanie odpowiednich preparatów, na przykład Anty Hairball firmy Vetfood czy Tricho Cat firmy Vetexpert. Możliwe, że przyczyna leży w pokarmie, którego kotki nie tolerują i należy przejść na dietę leczniczą np. Royal Canin Gastro-Intestinal czy Sensitivity.
      Może wymioty są przyczyną nadczynności tarczycy, nieswoistego zapalenia jelit i nieprawidłowego pasażu treści.
      A może kotka cierpi na zapalenie trzustki lub ma zmiany rozrostowe czy wrzodziejące w obrębie jelit i żołądka.
      Także możliwe że ma kłopoty z wątrobą czy nerkami.
      Niestety bez wnikliwego badania klinicznego wspartego wynikami badań krwi oraz badań obrazowych nie można podać konkretnej jednostki chorobowej ponieważ wymioty u kotów towarzyszą bardzo wielu chorobom. Jeśli nie ma Pani zaufania do okolicznego lekarza to proszę poszukać innego, bo niestety kotce można pomóc tylko wizyta w lecznicy.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

      Odpowiedz
  7. Dzień dobry.
    Sięgnęłam po artykuł jako pierwsze źródło pomocy. Mam około 3 letniego kotka nieokreślonej rasy. Jest to kot domowy który bardzo sporadycznie jest zabieramy na dwór. Od dwóch dni wymiotuje nadtrawiony pokarm. Ma to miejsce kilka godzin po spożyciu wieczornego posiłku lub nad ranem. Wymiociny składają się z treści żołądkowej. Nie znalazłam w nich pasożytów. Odchody kota również nie uległy zmianie. Kot jest sterylizatem z niedużą nadwagą. Nigdy nie miał żadnych problemów oprócz delikatnych stanów zapalnych dziąseł. Karma nie została zmieniona.

    Odpowiedz
  8. Witam serdecznie. Tydzień temu zmieniłam swoim kotom suchą karmę. Jadły do tej pory karme sensitive, dla wrażliwych żołądków. Teraz jedzą również dla wrażliwych żołądków, ale lepszej jakości, bezzbożową. Po zmianie karmy jeden kot wymiotuje od czasu do czasu. Są to wymioty bezprśrednio po jedzeniu. Czasem zdaża mu się zwymiotować po jedzeniu do trzech razy dziennie. W wymiotach jest sucha karma, nie pogryziona, w całości. Nową karmę mieszałam ze starą, żeby przyzwyczaić koty stopniowo do nowej. Czy te wymioty po jedzeniu przy zmianie karmy to normalna sprawa? Czy może powinnam wrócić do starej karmy?
    Dziękuję za odpowiedź.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Proponuję wrócić do poprzedniej karmy, kot wyraźnie nie toleruje któregoś ze składników nowej diety. Takie sytuacje są dość częste, każda firma ma inny skład diet, dodawane są różnorodne zioła, oleje, konserwanty. Nie każdą dietę, nawet najlepszą, dane zwierzę będzie trawiło i przyswajało prawidłowo. Najlepszym rozwiązaniem jest powrót do poprzedniej diety.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

      Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Jeśli poza wymiotami bezpośrednio po posiłku kot nie wykazuje innych objawów chorobowych można spróbować zmienić karmę i podawać preparaty odkłaczające. Jednak jeśli kot od dawna jest karmiony tą samą dietą, mało prawdopodobna jest nieprawidłowa reakcja na pokarm. Proszę pamiętać, że przyczyn wymiotów jest wiele, niektóre nie leczone, lub zbyt późno poddane terapii mogą prowadzić do śmierci, na przykład ciało obce powodujące niedrożność jelit. Myślę więc, że bezpieczniej jest udać się na wizytę do lekarza.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

      Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Wymioty odchodami to poważny stan zagrożenia życia u każdego zwierzęcia wynikający z niedrożności jelit. Czy jest Pani pewna, że kot wymiotuje odchodami, a nie kulami włosowymi czy karmą? A może kot ma spaczony apetyt i zaburzenia zachowania i zjada kał swój czy innego zwierzęcia, a potem nim wymiotuje? Jaki jest stan kota? Jego samopoczucie, zachowanie? Proponuję jednak udać się na wizytę do lekarza, ponieważ kot może cierpieć na poważną chorobę.
      Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

      Odpowiedz
  9. Mój 3 letni kotek od tygodnia był leczony na zatrucie pokarmowe, miał biegunkę, podawano mu u weterynarza kroplowki i zastrzyki. Po kilku dniach zaczął wymiotować sierścia. od 2dni ma podawana pastę ale nadal wymiotuje sierścia. Czy to normalne?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      W przypadku kotów z długą sierścią należy regularnie podawać pastę odkłaczającą lub suplementy, które powodują łatwiejsze przechodzenie sierści przez przewód pokarmowy. Jednorazowe zwymiotowanie kłaczkami bywa uznawane za normalne. Czy w treści wymiocin znajduje się coś jeszcze oprócz kłaczków sierści? Czy jest tam treść, żółć lub piana?Jeśli jednak wymioty się utrzymują od dłuższego czasu, sugerowałabym pilny kontakt z Pani lekarzem prowadzącym. Możliwe, że przyczyną wymiotów jest duża ilość sierści, zbita w kulę, która zaczopowała ujście żołądka, jednak warto byłoby potwierdzić tą hipotezę badaniami obrazowymi. Wymioty u kota mogą świadczyć też o innych schorzeniach, więcej przeczyta Pani w tym artykule.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  10. Witam.Mam 6 letnia kotke krotkowlosa tzw.domestic cat,niewychodzaca,wysterylizowana kilka lat temu.Od pewnego czasu kotka wymiotuje nawet kilka razy w tygodniu,bywa ze dwa razy dziennie.W wymiocinach sa wlosy i lekko przetrawione jedzenie.Bawi sie,zachowuje jak zwykle.Po wizycie u lekarza dostala jakis antybiotyk bo lekarz podejrzewal,ze moze to byc zwiazane z trzustka.Po tym leku dobrze ponad miesiac wymioty sie nie pojawialy.Kotka niestety je tylko sucha karme pomimo moich prob nauczenia jej jedzenia karmy mokrej. Kota prygarnelam od ludzi,ktorzy niestety nie interesowali sie tym co ona je.Trafila do mnie juz nie jako kocie.Dzisiaj zauwazylam,ze kotka ma problem z oddawaniem kalu.Umowilam juz wizyte u lekarza ale mieszkam poza granicami Polski i powiem szczerze nie wierze w umiejetnosci tutejszych lekarzy.Pojade na te wizyte bo boje sie o kota.Podczas ostatniej wizyty lekarz nawet nie zasugerowal badan krwi czy moczu czy RTG lub USG.Poprostu dal antybiotyk i kazal obserwowac kota.Tak jak wspomnialam wyzej ,ponad miesiac kotka nie wymiotowala.Je karme polecona przez Pania doktor,aplikuje jej paste odklaczajaca firmy Trixie- cat malt raz dziennie.Dostaje takze GimCat Gastro Intestinal a takze Beaphar multivitamine z tauryna.Lekarz polecil karme firmy Royal Canin Veterinary-Gastro Intestinal(Gim35) Moderate Calorie.Nie jestem przekonana do firmy Royal Canin ale faktem jest,ze kotka od zawsze te karme je innej nie ruszy.Probowalam zmienic jej nawyki co skutkowalo tym ze potrafila nawet 2-3 dni nie podejsc do miseczki.Nie chcac narazac ja na zdrowotne szkody spowodowanie niejedzeniem,ustapilam.Moje pytanie do Pani doktor jest takie,czy faktycznie te wymioty moga byc spowodowane problemami z trzustka i jakie badania powinnam przeprowadzic.?Czy wym.wyz.pasty moga byc przyczyna wymiotow?Mieszkam w UK i z calym szacunkiem do zawodu,nie ufam w trafnosc postawionych przez tutejszych veterynarzy diagnoz.Lekarza tez juz zmienialam kilka razy z tego powodu ale nie moge nie isc aby nie pogorszyc stanu mojego kota.Bede bardzo wdzieczna z jakakolwiek odpowiedz.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Jak sama Pani zapewne wie, przyczyną wymiotów może być bardzo wiele schorzeń. Owszem, jednym z nich są problemy z trzustką, jednak zwykle wtedy pacjenci są apatyczni, odczuwają często bolesność w obrębie jamy brzusznej, miewają biegunki i gorzej przyswajają składniki pokarmowe. Nie jestem w stanie postawić diagnozy bez zbadania pacjenta, jednak opisywane przez Panią objawy raczej nie wskazują na dysfunkcję trzustki. Jeśli chodzi o dalsze postępowanie zaczęłabym od badania krwi. Podstawowe parametry morfologii i biochemii pomogą w ocenie funkcjonowania narządów wewnętrznych. U kotów w średnim wieku mogą się już pojawiać problemy z funkcjonowaniem nerek, a pierwszym, zauważalnym objawem są właśnie wymioty. Kolejnym badaniem, jakie warto by wykonać jest dokładne USG jamy brzusznej – warto sprawdzić, czy problemem nie jest na przykład przewlekły stan zapalny w obrębie jelit. Dzięki temu badaniu będzie można także określić, czy w żołądku nie uformowała się kula z połkniętych włosów – pasty odkłaczające są efektywne, jednak przy dużym zakłaczeniu ciężko jest działać efektywnie. Rozumiem, że koteczka jest regularnie odrobaczana? Przypomnę tylko, że dorosłe zwierzęta powinny być odrobaczane raz na 3 miesiące (lub powinny mieć wykonane kontrolne badanie kału). Jeśli chodzi o karmę, faktycznie na rynku są dostępne diety o lepszym składzie niż royal. Jednak, linia karm weterynaryjnych (czyli na przykład gastro -intestinal) ma w swoim składzie dodatkowe składniki, które pozwalają opanować problemy zdrowotne.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  11. Witam. Na poczatku raczej wazna informacja. Mam 2 koty, samiec jest starszy o 6 miesiecy. Koty maja juz ponad 2 lata. Od poczatku samiec rywalizuje z samiczka o jedzenie. Przeprowadzilem sie do Polski 8 miesiecy temu. Przeczytalem, ze bledem jest podawac im jedzenie razem i to moze byc klopot, wiec proboje zobaczyc czy to jest klopot. Od ponad tygodnia kotka obficie zwraca jedzenie. Nie bylo zmiany w rodzaju jedzenia bo sa wyjatkowo wybredne. Zauwazylem jednak, ze koty, obydwa, pyszczkami wyciagaja jedzenie z miski, tak jakby spieszyly sie z jedzeniem. Czy konkurowanie o pozywienie, moze powodowac u kotki wymioty? Nigdy tak nie bylo.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Przede wszystkim, tydzień wymiotowania to bardzo długo – powinien się Pan udać do lekarza i poprosić o zbadanie kotki. W wymiocinach widzę fragment sierści, możliwe, że pupilka ma dużo sierści w żołądku i nie jest w stanie przyjąć pokarmu bez wymiotów. Możliwe, że połknęła jakieś ciało obce, które drażni żołądek i powoduje wymioty. Kotka wymaga pilnej wizyty lekarskiej. Po ustabilizowaniu jej problemów zdrowotnych sugerowałabym wprowadzenie pasty odkłaczającej na stałe do diety obu kotów. Jeśli chodzi o konkurowanie o pożywienie, jest to dość często spotykany problem. Nie wszystkie koty żyjące razem przyjaźnią się, niektóre ledwo się tolerują. W przypadku takich zachowań, proszę przemyśleć karmienie kotów w osobnych pomieszczeniach, tak aby kotka miała szansę spokojnie spożyć posiłek. Proszę zwrócić szczególną uwagę na poświęcanie kotom takiej samej ilości czasu, proszę zadbać o osobne kuwety i legowiska, aby żaden kot nie był pokrzywdzony. W razie narastania problemu, warto skonsultować się z behawiorystą.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  12. Dzień dobry. Mój kot (przybłęda, niestety nawet weterynarz nie jest w stanie określić wieku) w ostatnim czasie cokolwiek zje – natychmiast – po paru sekundach wszystko zwymiotuje. Jedzenie nie dotarło więc nawet do żołądka. Problemem jest również, że mój staruszek nie ma już nawet zębów, wiec nie jest w stanie czegokolwiek pogryźć. Nie wiem w jaki sposób temu zaradzić, gdyż zwierzę jest bardzo głodne, a nie może nic jeść. Dzis niestety zaobserwowałam, ze zwymiotował w całosci małą mysz… Jak mu pomóc? Będę wdzięczna za pomoc.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Wymioty u kota mogą mieć różną przyczynę i w zależności od niej leczenie jest różne – począwszy od podrażnienia żołądka, zapalenia trzustki, skończywszy na niewydolności nerek. W przypadku starszych zwierząt, w celu zdiagnozowania przyczyny złego samopoczucia należy koniecznie wykonać badanie krwi oraz oznaczyć podstawowe parametry morfologiczne oraz biochemiczne, to pozwoli określić, jak wydolne są nerki i wątroba. Jeśli badanie krwi nie przyniesie odpowiedzi, warto zdecydować się na badania obrazowe – USG wykonane przez specjalistę rozwikła zagadkę przyczyny wymiotów. Do czasu postawienia diagnozy proszę przemyśleć wprowadzenie pupilowi karmy typu gastro – intestinal. Jest to pokarm lekkostrawny, często wstępnie nadtrawiony, z probiotykami i substancjami ułatwiającymi trawienie. Poprawia on funkcjonowanie zwierząt z objawami wymiotów. Dobrym pomysłem jest też zastosowanie leków działających osłonowo na przewód pokarmowy, proszę porozmawiać o możliwości ich włączenia z lekarzem prowadzącym.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  13. Dzień dobry,
    Moj kot spędza większość czasu w ogrodzie. Poluje na myszy, szczury i inne zwierzeta. Ma 13 lat, jest sterylizowana. Ostatnio ze trzy razy zwymiotowała po różnych świństwach. Raz myszą, rac czymś jakby szczurem, ostatnio kłębem sierści na długość palca. Podaję jej raczej mokrą karmę, bo nie ma dwóch zębów trzonowych. Teraz kupiłam nową karmę suchą, 85% mięsa i chyba nie trawi tego czegoś, jak również innych chrupek w kolorze żóltym. Teraz jest z moją koleżanką, ktora jej jednak nie czesze, i podaje chrupki obok mokrej karmy. Kot znowu zaczął wymiotować. Ostatnio było to ze 2 tygodnie temu. Ale zaniepomoiło mnie to, że w tych wymiotach nie było niczego oprócz strawionego jedzenia. Piany nie było, ani śluzu ani krwi. Jeszcze mam 10 dni wakacji i sidze jak na szpilkach. Kolezanka pracuje od świtu do 17.00. Głupio mi prosić ją żeby ponechała z kotką do veta. Myslę, ze na mokrej karmie i paście do rozpuszczania siersci doczeka mojego powrotu. Dodam, ze nie chudnie i jest w dobrej kondycji, ma łade zdrowe futerko.
    Co to może być, nie wiem?

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Wymioty u kota, zwłaszcza wychodzącego i w wieku średnim lub starszym, są bardzo niepokojące. Mogą świadczyć o wielu różnych chorobach – zapaleniu trzustki, zatruciu pokarmowym, niestrawności, podrażnieniu żołądka, ale też o niewydolności nerek, wątroby. Koty dość długo ukrywają swoje dolegliwości. Co więcej, bardzo szybko przyzwyczajają się do bólu przewlekłego, nie pokazując żadnych, niepokojących objawów. Pupilka powinna koniecznie być zbadana przez lekarza weterynarii, najlepiej jak najszybciej – jest wiele przychodni weterynaryjnych, które pracują do późnych godzin wieczornych. W większości dużych miast są też obecne kliniki całodobowe. Dopóki nie zostanie ustalona przyczyna wymiotów i złego samopoczucia, nie można mówić o wdrożeniu jakiegokolwiek leczenia, pomocy czy suplementacji. Nie czekałabym, licząc na to, że “jakoś sobie poradzi”.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  14. Witam.Mam 3 koty : 13 letnią kocicę , 8 letniego kota i prawie 3 letniego kotka.Wszystkie są wykastrowane. Jedzą ten sam pokarm i tak samo spędzają dni : śpią ,jedzą , bawią się same albo z drugim kotem.Mam problem z kotem 8-letnim. Od kiedy pamiętam zawsze wszystkie nitki ,włosy i odstające najmniejsze skrawki materiałów czy roślinki z długimi liśćmi były jego wielką miłością . Mówie na niego że jest memlakiem,bo zachowuje się jak uzależniony od memlania wszystkiego co jest cienkie i da się połknąć. Kończy się to oczywiście najczęściej wymiotami.Próbowałam z mężem zmienić jego upodobania ,ale bez skutków. Wymioty pojawiały się równieź po zjedzeniu suchego pokarmu , przez co byliśmy zmuszeni kilka karm przetestować, aby w końcu wykluczyć chociaż te wymioty.A nie było to łatwe mając jeszcze inne koty.
    Za każdym razem wymioty poprzedane były “śpiewem” po czym dochodziło do zwymiotowania :
    -samej piany
    -jedzenia suchego prawie nie naruszonego
    -jedzenia strawionego z dużą ilością śliny
    -kłaczków
    -roślinek ,nitek itp.
    Nigdy nie było wymiocin z samą żółcią czy z krwią.
    Niestety dziś po tygodniowym spokoju,zwymiotował bez “śpiewu” częściowo strawiony pokarm z krwią w śluzie.
    Nie ma innych objawów, lubi zjeść ,pije wodę tak samo często jak pozostałe koty i nie ma biegunki.Nadal jest przytulak i lubi się tak samo bawić jak inne koty.
    Wszystko co mógłby zjeść ,aby spowodować wymioty jest po za zasięgiem lub po prostu tego nie ma w domu.
    Kiedyś słyszałam o chorobie o psychicznym podłożu, ale teraz ta krew mnie już zaczeła martwić nie na żarty.
    Wet u którego byliśmy około półroku temu, bo zjadł kwiatka i wymiotował kilka razy w ciągu dnia ,to niestety chyba się wypalił zawodowo.Zbagatelizował to ,że kot zachowuje się jak uzależniony od memlania.Nie zaproponował i zlecił nawet badania krwi.Mój mąż też nie dokońca brał na poważnie moje upieranie się ,aby zrobić badania krwi.Staneło na tym że jeśli wymioty przejdą to nie będziemy robić badań krwi,a jeśli nie to na drugi dzień pójdziemy z kotem na krew.Oczywiście kot to słyszał i więcej tego dnia i kolejnego nie wymiotował.Nie zrobiliśmy badań.
    Proszę o pomoc.
    Jakie badania zrobić na początek ,aby jak najwięcej chorób wykluczyć za jednym razem, i aby nie zbankrutować na tym.
    Pozdrawiam.Ewa.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Ssanie i “memłanie” kocyków, roślin i nitek, jest bardzo często spotykane u kotów, które zbyt szybko były zabrane od matki. Jedna z teorii głosi, że ssanie to odruch, który kojarzy im się z czymś przyjemnym, takie wspomnienie dzieciństwa, kiedy mógł ssać matkę – do nasilenia objawów dochodzi zwykle w stresie. U kotów, które zachowują się w ten sposób, zalecane jest wprowadzenie leków uspokajających, wyciszających, lub obróżek feromonowych – w zależności od stopnia nasilenia problemu. Jeśli chodzi o wymioty, należy koniecznie wykonać badanie krwi i określić podstawowe parametry biochemiczne i morfologiczne. Bardzo często wymioty są powiązane z rozwijającą się niewydolnością nerek, a jest to bardzo częstą przypadłość kotów w średnim wieku. Rozumiem, że całe stadko jest regularnie (raz na trzy miesiące) odrobaczane, lub ma wykonywane badanie kału? Profilaktyka przeciw pasożytnicza powinna być regularnie wykonywana także u kotów, które nie wychodzą na zewnątrz – możemy przenieść jaja pasożytów na butach do mieszkania, kot zarazi się w ten sposób. Jeśli nie ufa Pani lekarzowi, do którego udała się Pani na wizytę, sugeruję zmianę gabinetu – każdy lekarz ma swoją ulubioną dziedzinę, w której chętnie się rozwija, możliwe, że trafiła Pani do lekarza, który nie jest fanem kotów. Jeśli badania nic nie wykażą, warto rozważyć wykonanie szczegółowego USG jamy brzusznej. Możliwe, że Pani pupil cierpi na zwężenie jelita, lub jakąś deformację żołądka, która uniemożliwia sprawne przechodzenie treści pokarmowej.
      Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym diagnozowaniu pupila. Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  15. Mam kociaka, który obecnie ma około 7 tygodni. Trafił do mnie jako niespełna 4 tygodniowy butelkowiec. Osoba od której go wzięłam oddala mi wraz z kociakiem “świeżo otwarte weterynaryjne mleko dla kociąt”. Kotek dołączył do moich 2 innych bardzo ładnie rozwijających się butelkowcow. Tego samego dnia późnym wieczorem najsilniejszy kotek zaczą wymiotować. Kolejnego dnia oczywiście weterynarz, kroplówki, leki przeciwymiotne, wymioty lekko osłabły do rana. Trzeciego dnia najsilniejszy kotek po 30 minutach od zwymiotowania z rana zszedł. Pozostałe 2 kotki zwymiotowaly po razie i traciły apetyt, a ja nabrałam wątpliwości co do mleka, skontaktowałam się z producentem, a ze względu na pozostałe 2 kocięta zrobiono sekcję tego który zszedł, która nie wykazała nieprawidłowości. Żyjące kociaki odmawiały picia wszelkiego typu mlek weterynaryjnych, wprowadziłam więc kozie hipoalergiczne 2,5%. Walczyliśmy z odwodnieniem, problemami z piciem mleka, oraz czwartego dnia pojawiła się ropka w oczkach, a szóstego zapalenie górnych dróg oddechowych pomimo iż kocięta dostawały leki przeciwzapalne, kroplówki z aminokwasami i były u weterynarza 2 razy dziennie – wprowadzono antybiotyk. Siódmego dnia wydawało się że jest już lepiej, a 8 dnia nagle jeden z kociaków dostał coś na kształt hipoglikemii z wychłodzeniem, gdy dotarłam do weterynarza to to samo dotyczyło już też drugiego kociaka. Zmiana antybiotyku, ciepłe kroplówki, małe i częste posiłki.. Kolejny dzień (9) będąc 5 metrów od weterynarza jeden z kotków zaczą się hiperwentylować z prawie zerowym kontaktem.. Oczywiście weterynarz tlen, kroplówka, zastrzyk i udało się przywrócić kotka. Odstawilismy antybiotyki, zostawiłam bezpieczne inhalacje, lek przeciw zapalny i kroplówki. Oprócz tego kociaki dostawały convalescente do mleka i zawsze miałam pod ręką elektrolity doustne i wodę z miodem. Nocka z 9 na 10 dzień z atakiem hipoglikemicznym u drugiego kotka, ten po hiperwentylacji czuł się lepiej. 10 dnia kotek po hiperwentylacji zaczą jeść mięsko i pić mleczko, ten drugi miał kiepski apetyt a raczej jadł kiepsko a widziałam że chce jeść, wywnioskowalam że może ma nudności. Test z lekiem przeciw wymiotnym potwierdził moje przypuszczenia. Nocka z 10 na 11 dzień znów z atakiem hipoglikemicznym pomimo karmienia co 1-2godziny. 11 dzień oczywiście jak co dzień weterynarz razy 2 i dostałam odpowiedź od producenta – to było mleko dla szczeniąt, ale żeby to mleko jedzone przez niespełna dwie doby przez najsilniejszego kociaka o wadze 530g miało doprowadzić do jego zgonu i tych wszystkich dalszych komplikacji?? Porównałam składy mlek bo opakowania bez foliowej etykiety, która łatwo spadała wyglądały identycznie. Mleko dla szczeniąt było o wiele bardziej ubogie w białko i w witaminy oraz nie posiadało 3 składników niezbędnych dla kociąt na nerki.. Poczytalam o ważności tych witamin i składników i skonsultowałam to z weterynarzem, wstawilismy B12 dla kociąt, bo może i długo tego mleka nie jadły, ale jakby objawy się zgadzały, a kociaki nie były w formie do pobrania krwi. Nocka z 11 na 12 znów z atakiem u tego samego kotka, który będąc na lekach przeciwwymiotnych jadł już dobrze. 12 dzień poranną wizyta kotek który sam jadł mięsko i pił mleczko bez oznak odwodnienia, drugi pełen pakiet leków, a zaraz po wieczornej wizycie kotek z którym było dobrze to nagle zaczą piszczeć jakby z bólu w okolicach brzucha, powrót do weterynarza, brzuch miękki brak przyczyn, kroplówka i lęk rozkurczowy zaczęło się polepszać ale tylko przez 20 minut.. Inny weterynarz usg, kroplówka dożylna, kociak się uspokoił, brak przyczyn, nim wyszłam znowu problemy z oddechem, które ustabilizowano, drugi kociak przy okazji też usg dla porównania i wszystko dobrze poza odrobiną płynu w okolicach otrzewnej u obu, ale zbyt mało by mógł wywołać ból. Kociak, który jadł już sam mięsko i z miseczki mleczko nieco ponad godzinę od powrotu od weterynarza zszedł, poprostu się zatrzymał 5,5h po ataku bólu. Dzień 13.. Sobota 8 rano jedyny żyjący kociak z atakami hiperglikemii w ciągu 20 minut z mruczącego i tulacego się kociaka robi się “kocim warzywkiem”.. Weterynarz.. Kroplówka, tlen itd.. 1,5h Brak reakcji poza lekkim ruchem ogonka, propozycja uśpienia, nie zgodzilam się bo nie widziałam by cierpiał, zabrałam do domu na podgrzewaną podusie, glaskalam, usnelam. Obudziłam się około 15, kocie oddychało, poglaskalam, ruszył jedną tylną łapką, potem drugą, potem doszła jedna przednia i druga, a na końcu z wysiłkiem główka. Już nic mnie nie obchodziło.. Pojechałam z kocieciem do weterynarza jeszcze innego.. Kroplówka i steryd.. Szanse znikome, ale trzeba czekać. Noc bez ataku hiperglikemii, dzień 14 zaczęty z aktywnością kotka i oczywiście wizyta u weterynarza.. Znów kroplówka, steryd… I czyżby się zachłysną?? Coś delikatnego w górnych drogach oddechowych co znikło po podaniu leku na zachlyśnięcia. I czekamy bo kociak wciąż bardzo osłabiony z oznakami odwodnienia. Dzień 15 od 3 rano aż do 10 kociak jakby miał ADHD, to nasza możliwe że jedyna choć znikoma szansa pobrania krwi na morfologie i mikrobadanie, w nocy złapałam kupkę. 2 weterynarzy, asystent i ja, 3 skute łapki ale się udało. Wyniki krwi wskazują, brak odporności, silną anemie, stan zapalny, który było słychać tego dnia w górnych drogach oddechowych i obniżone parametry nerkowe. Dzień 16, 17 i 18 na sterydzie, kroplówkach, catosalu i przeciwwymiotnych, do tego pasta energetyczna do pyszczka i czekamy.. A ja czekam na osobę z gamavitem na anemię dla kociąt. Dni 19-22 na pełnym komplecie leków ale już bez kroplówek, choć zawsze jedna przy mnie w razie czego.. No i zaczęliśmy podawać leki na odporność. Dzień 23 próba odstawienia leku przeciw wymiotnego zakończona porażką, rtg z kontrastem nie wskazuje problemów z przelykiem, wprowadzenie debridatu na “ulewanie”. Dzień 24 próba wprowadzenia papki mięsnej zakończona wymiotami w 5 sekund po zjedzeniu pomimo stosowania leku przeciw wymiotnego i debridatu. Dzień 25 próba podania musu pediatrycznego dla kociąt weterynaryjnego zakończona silnymi odruchami wymiotnymi i wręcz rzuceniem się kociaka na butelkę z kozim mlekiem po której odruch osłabił, kolejne usg na nowoczesnym sprzęcie i wszystko wygląda super. Dziś jest dzień 26, wizytę mamy po południu, a próba podania tego musu rozcienczonego jeszcze w mleku kozim niestety również zakończona nasilenie odruchu wymiotnego. Kociak z wagi 289g w dniu rozpoczęcia terapii na anemię przybrał na wadze i waży 353g. Powinien już samodzielnie jeść i wiem że potrafi bo zjadł tak papkę miesną, którą zwrócił i nie chce jeść sam mleczka tylko prosi o butle, jest bardzo aktywny, bawi się i rozwija, zaczepia do zabawy jest naprawdę mądry jak na kociaka, przeciąga się i ogólnie zachowuje się normalnie jak na kociaka przystało oprócz tego, że będąc na lekach po każdym posiłku widzę jak ciamka i się oblizuje i przełyka, jakby to co zjadł chciało wrócić a on temu nie daje. Wymioty po miesku były z dodatkiem piany raczej nie zdarzyły się strawić w 5 sekund. Mały ma wyraźny apetyt na rybę która była drugim typem mięsa które zwrócił w ten sam sposób. Powoli jestem zdesperowana i z brakiem pomysłów.. Lamblia, pasożyty, wady przełyku wykluczone, usg nerek, jelit, żołądka itd nawet na najnowszym usg dla kardiohirurgow wporzadku, nawet płynu w okolicy otrzewnej już nie ma, a to potwierdzenie, że był z powodu niedoboru białka. Jeżeli ktokolwiek ma inny pomysł niż, że te nudności i wymioty to refluks, alergia lub skutek anemii to bardzo proszę pisać. Aha i kociaki były z różnych miotów od różnych rodziców. Szukałam czegokolwiek na temat co mogłobyć jeszcze nie tak z tym mlekiem dla szczeniąt, bo od niego wszystko się zaczęło. Co do kupki malucha to jest ona raczej sucha i u kociąt biegunki nie było, może że 2 razy mieli nieco rzadszą kupkę ale nie biegunkową. A ten jeden pomimo stale płynnej diety ma kupkę jakby suchawą i sztywną normalnego koloru, czasem podaję mu olej parafinowy do dupci gdy 2 dni sam jej nie zrobi. 5 weterynarzy z mojej okolicy nie ma pomysłów, producent i jego 2 weterynarzy też nie, badanie mleka przez producenta nie wykazało istotnych wachań ani dodatkowego składnika w porównaniu do wzoru mleka dla szczeniąt, ale nie wykluczają zepsucia lub skażenia(?) Czekam na jakieś pomysły, wręcz o nie proszę choćby były i mało prawdopodobne.

    Odpowiedz
  16. Wciąż czekam na odpowiedź.. Bynajmniej mamy kolejne rewolucje.. Wczoraj kociak po dawce 0,1ml Debridatu miał odruch wymiotny, wręcz jakby się krztusił, gdy mu przeszło podałam ostrożnie mleczko, wypił może ze 3ml i to samo tyle że mleczko z pianą i śliną zaczęło iść mu również noskiem, wygrywał się z rąk i prubował to wykrztusić, wydawało się że mu się udało i poszedł zmęczony spać, niespełna 2h później znowu się krztusił tym razem bez jedzenia, więc pojechaliśmy do weterynarza zgłosiłam przypadek najprawdopodobniej zachłyśnięcia, ale szczerze mówiąc to karmię kociaki z butelki już od dawna i nigdy mi się to nie zdarzyło.. Bynajmniej czekaliśmy prawie godzinę na przyjęcie, mały w tym czasie się mocno nie krztusił, ale co raz do niego zaglądałam czy mi się przypadkiem nie dusi. Był jeszcze inny weterynarz, stwierdził że kociak źle reaguje na debridat, osluchał i już małemu nic nie zalegało, więc stwierdził że wykrztusił, popatrzył jak mały je i kociak zjadł 10ml mleczka bez problemu, więc weterynarz zmienił mu lek na refluks na coś w zastrzykach 2x dziennie. Wieczór był spokojny, mały narobił zaległe jedzenie, a karmienie około 3 wręcz super i to już na nie działającej cerenii zjadł 20ml. Zaznaczę też że z wieczora zmieniłam maluchowi smoczek na ten z mniejszą dziurką by na pewno uniknąć zachłyśnięcia. Ponadto mały zaczą lepiej ssać, z czym miał też wcześniej problem. Około godziny 5 znowu chciał butlę, wypił tylko 3ml, nie przejęłam się bo minęły tylko 2godziny od porządnego posiłku. Godzina 5:50 mały nagle obudził się z krztuszeniem, odruchem wymiotnym, duszeniem.. Piana że śliną szła mu i noskiem i pyszczkiem, oczka szkliste i zerkał na mnie jakby błagał pomocy, a ja.. No cuż mogłam go tylko brać do pionu, klepac delikatnie po pleckach i delikatnie masować szyjke i plecki potem stawiać i czekać na kolejny upływ tej śliny z pianą, po 40 minutach myślałam, że mi się udusi a już nie wiedziałam co robić to użyłam nebulizatora 5ml NaCl plus 2 krople nebbud bo przeczytałam że poszerza oskrzela, a wcześniej już to dostawał tylko że jeszcze z jednym lekiem jak miał zapalenie górnych dróg oddechowych.. Pomyślałam, że i tak nie mam nic do stracenia, bo weterynarze od 10 a tu może chodzić o minuty.. Mały podczas inchalacji nadal się krztusił, pianka że śliną nadal z nosa i pyszczka, 2 razy mu wycieralam by przypadkiem nie wciągną i kilkukrotnie trzepał przy tym główką na boki. Po inchalacji postawiłam go na posadzce i patrzyłam bo znowu zaczą się krztusic, duża porcja tej wydzieliny wypadła i mały odszedł, nie mam żadnej probowki czy pojemniczka, a pomyślałam, że warto by to wziąść, miałam wyparzony kieliszek i strzykawke insulinową, do strzykawki wydzielina nie chciała się nabrać więc wzięłam ja do kieliszka, szczelnie odkryłam woreczkiem i wstawiłam do lodówki, nie wiem czy się to nada, ale poproszę o zbadanie. Maluszka znalazłam schowanego za łóżkiem na podusi, gdy wzięłam na ręce to tylko leciutko pocharkiwal i zaczą prosić o butelkę.. Wypił 23ml mleka, a gdy pił to harczenie zaczęło znikać aż znikło zupełnie, oddychał już normalnie, a po piciu zaczą mruczeć i przymykac oczka, poszedł spać. Pragnę zaznaczyć że ten posiłek był jego największym posiłkiem do tej pory, a równocześnie wydaje mi się że dużo siusia, a kupka bywa co 2 dni sztywna, nie zrobił chyba kupki obecnie od 3 dni (chodzi po domu, siusia do kuwetki, może kupkę zrobił gdzieś w kącie), choć z drugiej strony to wszystko co spożywa jest płynne (kozie mleko) lub maziste (pasta energetyczna 0,2ml, którą uwielbia i takie coś na odporność wyciskane do pyszczka) wczoraj zaniechalam prób podawania miękkich pokarmów stałych, a lubi wszystko z rybą.
    Czekam tu na jakieś odpowiedzi, porady, propozycje…

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Opis Pani przypadku jest dość złożony, wolałam się chwilę nad nim zastanowić, żeby poskładać to w całość. Przede wszystkim, czy próbowała Pani zajrzeć do kociego pyszczka, lub czy jakiś lekarz zaglądał i oceniał, czy podniebienie jest szczelne? Często zdarza się ulewanie pokarmu, gdy młode zwierzę cierpi na rozszczep podniebienia. Niestety, nie wiem co może być przyczyną złego stanu zdrowia kota. Jest bardzo młody, dorasta bez matki – widać, że stara się Pani ją zastąpić, ale czasem jest to bardzo trudne. Jeśli chodzi o odkrztuszanie, materiał który Pani zebrała raczej nie wniesie nic do diagnostyki, skoro został zebrany z podłogi, to w posiewie mogą też wyjść bakterie zebrane w ten sposób. Odruchy wymiotne po jedzeniu u maluchów mogą pojawiać się w wyniku niewłaściwego przygotowywania posiłków – zbyt gorące lub zimne mleko może podrażnić delikatne ciałko malucha. Nie bez znaczenia jest częstotliwość wypróżniania. Mam nadzieję, że pamięta Pani o masowaniu brzuszka po posiłkach? Młode kocięta mogą mieć trudności z wypróżnianiem, po karmieniu matka je wylizuje i w ten sposób prowokuje oddawanie kału. Kocię powinno być masowane wilgotnym, ciepłym ręcznikiem, aby sprowokować wypróżnianie. Rozumiem, że maluch miał wykonane USG? Czy lekarz wykonujący badanie zauważył jakieś nieprawidłowości w budowie narządów wewnętrznych? Czy ruchy perystaltyczne są obecne?
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
      • Oczywiście, że oglądano mu podniebienie i to nie raz. Maluch skończył 2 miesiące, zawsze mu brzusia masowałam. Szczerze nie wiem czy perystatylke sprawdzano, ale narządy tak bo szukali przyczyn i nie znaleźli.
        Kierując się myślą, że weterynarze nie mają czasu na dokładne myślenie o przypadkach, to sama zglebiłam się w temat “co z tym mlekiem było jeszcze nie tak” i trafiłam na coś co pasuje idealnie : toksyna gronkowca złocistego. Oprucz wielu pasujących objawów u wszystkich 3 kociąt, jak również to jak 2 z nich zeszły, to obecnie mnie zastanawia czy to możliwe że ta toksyna nadal po 35 dniach jest gdzieś w organizmie ostatniego kociaka i nadal sieje zniszczenie? Refluks pojawił się z nikąd półtora tygodnia temu, 3 dni puźniej myślałam że się zachlysną, po kolejnych 3 podejrzenie zachlystowego zapalenia płuc, morfologia wskazuję że z anemią lepiej, leukocyty pokazują stan zapalny, usg płuc MOŻE wskazywać na zachlystowe zapalenie płuc, antybiotyk, po kolejnych 2 dniach z polepszenia znowu pogorszenie a inny weterynarz przy użyciu kardiochirurgicznego usg stwierdza brak wolnego płynu w płucach, nieco zmienia antybiotyk, znowu polepszenie przez 2 dni a dziś pogorszenie, ciągle się krztusi piana ze śliną, nudności ma od mniej więcej początku zatrucia. Odnoszę wrażenie, że kociak uodparnia się na cerenie, albo to refluks powoduje mlaskanie i przełykanie, już nie wiem. Niestety badanie tego co wycharkną było jałowe, więc podłogi mam czyste, a antybiotyki i inne leki mogły mieć na to wpływ. Po ostatnim antybiotyku jeden plus że jest codziennie 1-2 niewielkie kupy o konsystencji mazistej. Z ulotki od antybiotyku wiem że to pewnie jego sprawka bo może powodować luźne stolce. Co weterynarz to inne podejście do nawadniania kroplówkami, bo się uparłam by postępować jak przy tym zatruciu tą toksyną i codziennie ma kroplówki podskórne 2x dziennie, antybiotyk, probiotyk w paście do pyszczka, 3x dziennie co 8h zastrzyk od refluksu metoclopramid i cerenia. Wczoraj zapomnieliśmy o sterydzie co drugi dzień, może temu się teraz pogarsza? Pozatym mam wrażenie, że antybiotyk pneumospectin nie jest do końca trafiony, może potrzebny bardziej jakiś na kwestie żołądkowo-jelitowe, bo ten to chyba bardziej od spraw oddechowych. Tak teraz myślę, że jeszcze antybiotyku typowo j.w. To nie miał, wszystkie były o działaniu ogólnym lub bardziej na oddech. Weterynarze pomimo, że było ich tylu i pomimo iż ciągle mówiłam, że z tym mlekiem było coś więcej nie tak to nie wpadli na pomysł tej toksyny, a ja tylko zadzwoniłam do ośrodka sanitarno-epidemiologicznego i zapytałam o badanie tego mleka w proszku i oni mi wskazali 3 bakterie na które to badają: salmonella, listeria, gronkowiec. Badania trwają do 2 tygodni i kosztują kolejno 60, 400 i 40, więc zaczęłam czytać i tak na koniec trafiłam na tą toksyne.. Odwodnienie, wymioty, nudności, bóle, problemy z temperaturą, brak odporności, problemy z oddechem – wszystko przerobiłam u kociąt. Ten jeden się utrzymał, bo miał najwięcej kroplówek, tylko szkoda, że z przerwami. Nie mam potwierdzenia, że to ta toksyna, alechyba w poniedziałek zaniosę mleko na to badanie, nie wiem czy utrzymam go do wyniku, ale antytoksyny i tak nie ma. Pytanie teraz tylko, czy to możliwe, że gdzieś ta toksyna w nim jest? Jeśli tak to gdzie i jak z tym walczyć. Czy jest jakaś nadzieja dla kociaka? Wiem, że nerwy mogą się zregenerować, podejrzewam, że doszło do uszkodzenia nerwu krtaniowego, możliwe że i do tego czegoś z przelykiem. To kociak i pociesza się, że młode organizmy regenerują się najlepiej, tylko co zrobić, by jednak pogorszeń nie było? W co tu celować? Jak leczyć?

        Odpowiedz
  17. Dzien dobry, mam kota chorego na przewlekle zapalenie nerek, od niedawna mamy też młodą koteczkę, która okazała sie być zarobaczona. Czy moge kota nerkowego rorównież odrobaczyć? A jesli nie, to co zrobic, bo podejrzewam, że też mógł sie zarazić, korzystają z tej samej kuwety.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Niewydolność nerek nie jest przeciwwskazaniem do odrobaczenia kota. Jeśli jednak nie jest Pani do końca przekonana, można zamiast tego wykonać badanie kału pod kątem pasożytów jelitowych. Jeśli w badaniu okaże się, że pasożyty nie zostaną znalezione, proszę powtórzyć je po 3 miesiącach. Jeśli jednak zostaną znalezione jaja lub fragmenty ciał pasożytów, powinna się Pani zdecydować na odrobaczenie kota.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  18. Witam
    Mam 2 syjamskie koty(chlopcy obodwoje wysterylizowani ) , wychodza na zawnatrz na krotko i pod kontrola(wtedy czasen zajadaja sie trawa) ale glownie sa kotami domowymi, nie mam w domu innych roslin od kaktusow. Chlopaki sa karmione glownie mokrym jedzeniem ktore ma co najmniej 70%zawartosci miesa(np Katz finefoods)
    Jeden z kotow prawie 5letni wymiotuje Od jakiegos czasu Srednio raz w tygodniu(lub czesciej) najczesciej o swicie..przebudzajac sie.. zawartosc to czesto sama zolc lub brazowa mieszanka zoci zapewne z rozlozonymi resztkami jedzenie(biorac pod uwage zabarwienie..nie wyglada to tez jakby wymiotowal krwia acz pewnosci nie mam.. ) niestety mieszkam w anglii gdzie ciezko o dobrego specjaliste..np weterynarz polecany jako specjalista od kotow upieral sie ze whiskas czy feliks sa spoko jako dieta dla chlopakow🙏🙄
    Dlatego szukam wskazówek.. bo niby chlopaki chetnie jedza Weterynarze na corocznych badaniach mowia ze super stan zdrowotny i maja odpowiednia wage i diete..wymieniony 5latek nie jest za chudy ani nic a jednak sie martwie.. moze jakies wrzody? Jakie badania sa najlepszym wskazaniem do rozpoznania ewentualnych przyczyn?
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Powtarzające się w regularnych odstępach czasu wymioty są bardzo niepokojącym objawem. Warto wykonać kotu kontrolne badanie krwi, ze szczególnym uwzględnieniem parametrów wątrobowych i nerkowych, niewydolność lub nieprawidłowe funkcjonowanie tych narządów jest najczęstszą przyczyną wymiotów u kotów. Jak często koty dostają jedzenie? Bywa, że zbyt długie odstępy między posiłkami mogą spowodować refluks, który często objawia się jako poranne wymioty z żółcią. Domieszka brązowego koloru w wymiotach wcale nie musi oznaczać resztek jedzenia – na brązowo zabarwia się zhemolizowana krew. Jej obecność w wymiocinach oznaczałaby uszkodzenie śluzówki żołądka – dobrze byłoby wykonać kotu także kontrolne badanie USG jamy brzusznej, aby wykluczyć przerost śluzówki w żołądku, lub stan zapalny w obrębie tego narządu. DO tego czasu warto podawać karmę typu gastro – jest ona najczęściej wstępnie nadtrawiona, nie obciąża przewodu pokarmowego.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
      • Dzień dobry,
        Chciałabym dodać pytanie. Moja kotka (orientalna) ma dokładnie taką samą przypadłość. W badaniach krwi nie wyszło nic poza podwyzszona fosfataza alk. A w badaniu USG wyszło zatarcie w nerkach i zastój żółci w woreczku. Kotka miała terapię Ursofalkiem i parametry się poprawiły. Niestety od tamtej pory kotka cierpi na zaparcia, a wymioty jak były tak są. Wymioty są zawsze rano, żółcią i są pojedyncze włosy w nich obecne. Chciałabym wiedzieć jak mogę zapobiec wymiotom, bo od roku byłam już u 3ech lekarzy i kotek dalej wymiotuje. Podawałam jej sucha karmę gastro intestinal fibre response i mokra gussto. Kotek lepiej się załatwiał, ale wymiotuje dalej. Wygląd ma dobry poza zrudzieniem sierci (była czarna) I swiadem w okolicach zew. części uszu.
        Z góry dziękuję za odpowiedź.

        Odpowiedz
        • Dzień dobry.
          Problemy żołądkowo jelitowe, w połączeniu ze zmianami skórnymi, mogą sugerować reakcje alergiczną na przyjmowane pożywienie. Proszę przeanalizować jadłospis pupilki i zmodyfikować go tak, by przyjmowała tylko jedno źródło białka, najlepiej w karmie hipoalergicznej. Rozumiem, że kotka była odrobaczona i nie ma możliwości, by miała pasożyty zewnętrzne? Częste problemy z oddawaniem kału mogą sugerować także nieprawidłowości w składzie flory jelitowej, obecność przetrwalników z rodzaju clostridium a także obecność giardii. Rozumiem, że poza podniesionymi parametrami wątrobowymi kotka nie ma żadnych zaburzeń? Wymioty nie zdarzają się ot tak, zawsze są objawem niepokojącym. Może warto zadbać o częstsze odkłaczanie koteczki oraz upewnić się, czy nie cierpi ona z powodu przewlekłego zapalenia żołądka. Do czasu ustalenia co jest przyczyną złego samopoczucia, warto porozmawiać z lekarzem prowadzącym o możliwości wprowadzenia preparatów, które podziałają łagodząco na cały przewód pokarmowy, na bazie sukralfatu.
          Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

          Odpowiedz
          • Dzień dobry,
            Dziękuję za odpowiedź. Kotka jest odrobaczana, a ostatnio przyjęła nawet serię Advocate, ponieważ miała wyłysienia na stawach tylnich łapek, grudki na uszach i wygryzała sobie brzuch.
            Kotka rok temu miała też parametry nerkowe w górnej granicy i przekroczone sdma, ale przez długi okres dostawała tylko karmę renal i parametry od tamtej pory są w porządku (łącznie z sdma).
            Czy Ursofalk mógł jakoś podziałać drażniąco na wątrobę? Wymioty rano są praktycznie od momentu terapii tym lekiem. Wcześniej występowały tylko po jedzeniu, niestrawiona treścią.
            Mam mętlik jaka karmę tak naprawdę powinna przyjmować. Czy powinno być to gastro, hepatic, hipoallergic, czy może nerkowa?
            Z góry dziękuję i pozdrawiam.

          • Dzień dobry.
            Przy wielu schorzeniach zawsze warto rozpatrzyć, które z nich jest najbardziej uciążliwe, lub zagrażające kociemu życiu. W tym wypadku sądzę, że codzienne wymioty z pewnością źle wpływają na kota, jednak warto by decyzję co do karmy pomógł Pani podjąć lekarz prowadzący, który badał pacjentkę. Ursofalk jest preparatem żółciopędnym, wskazanym przy schorzeniach wątroby – usprawnia pracę dróg żółciowych, ułatwia trawienie, sprawia, że nie dochodzi do zastoju żółci. Jeśli wiąże Pani podawanie leku z porannymi wymiotami, warto na próbę odstawić tymczasowo preparat. Może faktycznie pupilka wykazuje jakąś nadwrażliwość na preparat i nie jest on dla niej najlepszą formą terapii. Co do wyłysień, u kotów najczęściej są one oznaką bólu, dyskomfortu lub świądu – wyłysienia na brzuchu bardzo często powstają u kotów, które mają problem z pęcherzem moczowym, wyłysienia na stawach mogą sugerować jakieś deformacje i zwyrodnienia stawów. Wyłysienia powstają także często u zwierząt, które w nieprawidłowy sposób obciążają kończyny (na przykład w wyniku wcześniejszych urazów, nadwagi).
            Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

  19. Witam mam problem z małą kotka. Kotka ma 4 miesiące i byla miesiąc temu odrobaczana. Nie wiem czy to istotne ale od 2 tygodni kot kichał wieczorem przed spaniem. Od 2 dni wymiotuje białą pianą. W pierwszy dzień 3 razy wczoraj już 6 razy więc wymioty się nasiliły i od doby nic nie je ani nie pije. Nie wiem co dalej robic. Kot cały czas śpi. Poczekać jeszcze z 2 dni i do weterynarza (dodam ze do najbliższego mam około 50 km w dodatku autobusami więc nie chce narażać kota na niepotrzebny stres) czy moge mu jakoś sama pomoc? Będę wdzięczna za odpowiedź i poradę. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Proszę nie zwlekać z wizytą u lekarza, skoro obserwuje Pani kota już kilka dni to te dwa kolejne tylko pogorszą stan pupilki. Wymioty, brak chęci do jedzenia, picia i aktywności u tak młodego kocięcia są stanem bardzo niepokojącym, nie powinny występować wcale. Mogą być objawem intensywnego zarobaczenia (a mimo prowadzonej profilaktyki często się to zdarza), mogła też połknąć jakieś ciało obce, drobny fragment zabawki, lub coś nie do końca jadalnego – i w efekcie spowodować niedrożność przewodu pokarmowego. Młode koty bardzo szybko odwadniają się w trakcie intensywnych wymiotów – a już 3 razy w ciągu dnia to wymioty intensywne. Wymioty pwodują zaburzenia w równowadze elektrolitowej oraz mocne osłabienie organizmu. Tak jak wspomniałam, proszę nie zwlekać z wizytą u lekarza weterynarii.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  20. Moja kotka dostała witaminy na sierść (biotyna + cynk, dokładnie był to ArioVital). Po podaniu zaczęła wymiotować. Zwymiotowała wszystko co zjadła a potem samą pianą i w końcu zaróżowioną wodą (czyli krew). Lekarz powiedział, że coś musiało się uszkodzić od wymiotów, jakieś naczynko. Od tego czasu kotka mało je, to co zje zwraca. Poza tym wszystko dobrze, jest zainteresowana zabawkami, pije wodę. Po wymiotach śpi, potem idzie zjeść i wymiotuje. Jest to sam pokarm, bez krwi. Co mam robić? To trwa trzeci dzień. Lekarz, jedyny w okolicy powiedział, że trzeba czekać, że jeśli nie jest osowiała to nic jej nie będzie….

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Wymioty są zawsze niepokojące, jeśli się powtarzają. Mogą prowadzić do osłabienia pupila, do podrażnienia przełyku, nadżerek i uszkodzeń tego narządu. Zaburzają także równowagę kwasowo – zasadową organizmu. Kotka powinna dostać łagodną dla przewodu pokarmowego karmę typu gastro – intestinal. Wymioty należałoby zahamować odpowiednim preparatem przeciwwymiotnym. Dobrze byłoby przyjrzeć się przyczynie nawracającego odruchu wymiotnego – w tym celu należy przeprowadzić dokładne badanie kliniczne i badanie USG, aby ocenić, czy w żołądku nie tkwi żadne ciało obce, fragment zabawki lub kuli z włosów, która zamyka ujście żołądka. Aby załagodzić stan zapalny, który niewątpliwie jest w przełyku pokarmowym i żołądku, może Pani spróbować podać kotce kisiel z siemienia lnianego – nasionka zalewa się gorącą wodą, potem należy je przecedzić. Tak powstały wywar po ostudzeniu można podać kotu.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  21. Mamy 6 letniego kocura po kastracji. Rok od urodzenia był bezpański i od 5 lat jest na stałe w domu. Problem jest taki że ma serie co 5-6 dni wymioty wtedy nie je. Po kilku dniach stopniowo zaczyna jeść. Jak je to śpi sam. Jak wymiotuje to przychodzi i śpi z nami. Ma też bardzo cuchnące odchody. Tak jest od kilku lat. Lekarz twierdzi że może mieć wiele chorób bo jest z podwórka. Proszę o poradę.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Owszem, kot może być nosicielem wielu chorób, ale należy go zbadać i wykonać badania laboratoryjne, aby te schorzenia wykluczyć, lub aby wdrożyć odpowiednie leczenie. Przede wszystkim należy zacząć od regularnego odrobaczania pupila. Nawet jeśli zwierzę nie jest wychodzące, raz na 3 miesiące należy podać kotu odpowiedni preparat, albo wykonać kontrolne badanie kału. W dalszej kolejności należy wykonać badanie krwi i przy okazji test na FeLV/FIV. Te dwie choroby bardzo często występują u kotów wolno żyjących, mogą dawać ogólnoustrojowe objawy. Należy też przyjrzeć się, czy kot nie ma pogrubiałej ściany żołądka, czy jelita są na całym przebiegu prawidłowej grubości – w tym celu warto wykonać badanie USG. Ważnym aspektem przy rozpatrywaniu przyczyny wymiotów jest karma, jaką kot spożywa. Bezwzględni mięsożercy, jakimi są koty, powinni spożywać karmę wysokobiałkową, z niewielką ilością białka roślinnego. Warto też stosować pasty odkłaczające, aby spożywana w trakcie codziennej higieny sierść nie wywołała niedrożności przewodu pokarmowego. Proszę też zwrócić uwagę, czy kot nie zjada roślin, które są w domu -wiele z nich jest toksycznych.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  22. Mam kota norweskiego leśnego który wymiotował po zjedzeniu suchej karmy. Dzięki temu pozbywał się części włosów zalegających w żołądku. Teraz zatracił możliwość wymiotów. Ma odruch wymiotny ale jakby nie ma siły tego zrobić dostaje karmę Royal canin feline, siemię lniane, błonnik i pastę odkłaczającą. Wypróżnienia są normalne. Czy mogę coś zrobić by pomóc kotu by nie męczył się usiłując wymiotoeać.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Przede wszystkim należy ustalić, dlaczego kot wymiotuje – zalegające włosy wcale nie muszą być przyczyną odruchu wymiotnego. Proszę zwrócić uwagę, kiedy pupil był ostatnio odrobaczany? Przypomnę, że raz na 3 miesiące należy odrobaczyć kota, lub wykonać badanie kału. Nawet kot, który nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym może być nosicielem pasożytów (nawet na butach można przynieść jaja pasożytów do domu). Inne możliwe przyczyny wymiotów to na przykład przewlekłe zapalenie żołądka, refluks, zapalenie jelit, IBD. Nie bez znaczenia jest stres – proszę pamiętać, że koty są bardzo delikatnymi stworzeniami, bardzo wrażliwymi na zmiany wokół nich. Możliwe, że kot jakiś czas temu połknął drobne ciało obce, które zalega w żołądku i okresowo utrudnia jego opróżnianie. Jak sama Pani widzi, chorób, które mogą wywołać wymioty. Warto udać się do lekarza weterynarii i powiedzieć o problemie pupila. Dodam, że w przypadku problemów z wymiotami, kot powinien jeść raczej karmę mokrą, najlepiej typu gastro – intestinal – jest wstępnie nadtrawiona, lekkostrawna i niskotłuszczowa, zawiera też prebiotyki i probiotyki.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  23. Dzien dobry,
    Moj kot od dluzszego czasu (przynajmniej roku) wymiotuje niestrawionym pokarmem po posilku rano. Dzieje sie to z czestotliwoscia do 2-och dni na tydzien.
    Kotka byla badana poczatkowo pod katem nerek. Parametry wowczas byly na granicy i od tamtej pory kotka dostaje karme renal. Wymioty jednak nie zniknely. Dodatkowo kotka miala dwa epizody czegos na ksztalt epilepsji. Epilepsja zostala wykluczona po badaniach na profil epileptyczny oraz opisie napadu (wetka zasugerowala omdlenia serca). Badanie serca nie wskazalo nieprawidlowosci. Wowczas zostalo wykonana biochemia i morfologia. Wyszlo podwyzszone ALT (przy normie 107, wynik byl 156) przy wszystkich innych wynikach w normie (dodam, ze parametry nerkowe sa w normie od czasu wprowadzenia karmy renal). Wykonano badanie USG i wyszlo, ze kotka ma zolc zalegajaca w w pecherzyku oraz nieco pogrubiona jego blone. Wetka przepisala Ursofalk, ale kotka po 2-och tygodniach brania leku, dalej wymiotuje (zwymiotowala juz 4 od poczatku terapii). Dodam, ze kotka sie duzo lize, ale w wymiocinach nie znalazlam wlosow. Czasami zdarza sie jej zwymiotowac piana. Kotka ma rowniez stan zapalny przy zebie, i brzydki zapach, ktore zmniejszyly sie po antybiotykoterapii (kotka miala kaszel).
    Prosze o pomoc w diagnozie, co moze byc przyczyna jej wymiocin. Dodam, ze kotka je jak wrobelek. Zalatwia sie normalnie. Ponad to, to sie zaczelo po stracie kota, z ktorym zyla razem wiele lat, a zostala sie z moja druga kotka, ktora nie dokonca ja toleruje i dosc czesto atakuje.
    Z gory bardzo dziekuje za pomoc.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Z Pani wypowiedzi można wywnioskować co najmniej kilka przyczyn powtarzających się wymiotów. Przede wszystkim, należy zacząć od badania krwi – czy była też sprawdzana trzustka? Wymioty bardzo często nawracają przy przewlekłym zapaleniu trzustki, dlatego warto oznaczyć poziom lipazy DGGR. Czy w czasie wykonywania USG została oceniona grubość żołądka? Przewlekłe zapalenie tego narządu jest również bardzo częstą przyczyną nawracających, przewlekłych wymiotów. Proszę wziąć też pod uwagę aspekt behawioralny, zwłaszcza, że jak sama Pani napisała – wymioty zaczęły się po śmierci kota, z którym pupilka była związana. Warto zwrócić uwagę, czy kotka, z którą pupilka się nie dogaduje, nie wykazuje żadnych zachowań agresywnych – przy czym zachowaniem agresywnym może być siedzenie przy miskach, gdy kotka-wymiotująca próbuje coś zjeść. Proszę porozmawiać ze swoim lekarzem prowadzącym o wprowadzeniu preparatów uspokajających i wyciszających, dla obu kotów (tej, która wymiotuje i dla tej, z którą pupilka się nie do końca dogaduje). Do czasu ustalenia konkretnej przyczyny wymiotów warto zapewnić jej spokojne miejsce do spożywania posiłków, a także włączyć do codziennego stosowania preparaty działające osłonowo na żołądek (na bazie sukralfatu, proszę spytać o nie lekarza prowadzącego).
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  24. Kocur dachowiec zabrany do domu z podwórka po roku. Ma już ok. 5-6 lat. Cały czas od małego ma fazę, że je jak opętany i w pewnym momencie ok. 7-10 dni zwraca, oddaje bardzo cuchnące stolce od stałych do rozwolnienia. Po 3 dniach zaczyna jeść i ta historia się cały czas powtarza. Nikt nie może postawić diagnozy. Proszę o pomoc.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Nie da się postawić diagnozy, bez zbadania pacjenta. Z pewnością jednak warto rozważyć kilka kwestii. Przede wszystkim, kot powinien mieć wykonane badanie krwi, a także specjalistyczne USG jamy brzusznej, aby ocenić, czy nie ma żadnych problemów ogólnoustrojowych. Opisywane przez Panią objawy są dość niespecyficzne – mogą świadczyć o wielu jednostkach chorobowych, począwszy od przewlekłego zapalenia żołądka, trzustki, jelit, skończywszy na obecności ciała obcego w żołądku. Warto też ustalić, czy okresy intensywnego apetytu oraz zaburzeń żołądkowo jelitowych są związane na przykład z przyjazdem gości, albo członka rodziny – może kot reaguje w ten sposób na stres, albo ktoś dokarmia go czymś nie do końca jadalnym. Jeśli te zaburzenia występują w okresie, gdy kończy mu się worek z karmą, może to nasuwać podejrzenie alergii na roztocza, które rozwijają się w karmie; od momentu otwarcia, karma traci swoją smakowitość, jełczeją tłuszcze w niej zawarte i rozwijają się w niej roztocza. Należałoby też zbadać kał, zwłaszcza w okresie zaburzeń wydalania – możliwe, że kot ma giardie albo pasożyty wewnętrzne.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  25. Witam młodszych kolegów, bo ja sam jestem już emerytem. Na moich oczach znacznie rozwinęła się diagnostyka i terapia małych zwierząt. Byl czas, że badanie rtg było dostepne tylko na u. Grochowskiej – do godz. 14 ej. Dyżury popołudniowe i nocne pełniło pogotowie na ul. Swierczewskiego. Tam też koledzy “dorabiajacy” z tzw. terenu byli nieco przerażeni, jak przyszło diagnozować i leczyć psa czy kota. Mialem w swoim dorobku kontakt z artystami jak doc. Tarasewicz, dr Augustynowicz czy prof. Zakiewicz. Chyba od mego pokolenia mozna liczyc przyrost praktyków- np. Leslaw Kita, Zbyszek Jarocki, Wojtek Czerwiecki, dr Bielowa. Dzisiaj jest podobno w stolicy około tysiąca praktyków. O dziwo- wszyscy jakoś żyją. Ja sam wykonuję diagnostykę radioniczną aparatem Quantec- od 15 lat. Używam go dla koni, bydła, drobiu, kotów, psów i ich właścicieli. Mam opinie, że choroby ludzi pochodzą od zwierząt. Konsultowałem około 3000 chronicznie chorych z całej Polski. Zainteresowanych kolegów, zwłaszcza chorujących na tajemnicze choroby, zapraszam do współpracy. Dr med. wet. Bogumił Wojnowski
    tel. 603 676 025,

    agrobiotech@interia.pl tel. 603 676 025

    Odpowiedz
  26. Dzień dobry,
    Jakiś czas temu mój 8msc kociak zaczął często wymiotować. Poszłam z nim do weta i dostał zastrzyk przeciwwymiotny, tabletkę na odrobaczanie i chyba jakiś steryd. Nie poprawiło się, wróciłam. Zrobiliśmy USG gdzie nie znaleziono żadnego ciała obcego (obmacując kotka tez nic nie było wyczuwalne), jedynie jelita były powiększone (jakaś zatoka jeśli się nie mylę, ale nie znam się na tym, nie wiem czy dobrze pamietam). Dostałam leki przeciwzapalne, antybiotyk i probiotyk. Kotek miał się trochę lepiej, ale zdarzało mu się wciąż wymiotować. Gdy leki już się skończyły przestał, 2tyg było spokojnie, aż do dzis… wszystkie posiłki dzisiaj zwrócił 🙁 nie wiem co mogę mu podać, żeby było najlepiej przyswojone, nie wiem czy zmienić weterynarza.. kociak jest młody i pomimo wymiotów wciąż energiczny, zaczepia do zabawy, proszę o pomoc co zrobić w takiej sytuacji

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Częste wymioty u kota są bardzo niepokojące. Przede wszystkim należy się upewnić, czy kot nie cierpi z powodu chorób zakaźnych – wymioty i biegunka mogą być objawem panleukopenii. Rozumiem, że kot nie jest nosicielem wirusa FIV/FeLV? W przypadku nawracających wymiotów warto wykonać badania obrazowe. Młode koty są bardzo ciekawskie i często zdarza im się połknąć w czasie zabawy ciało obce – sznurek, kawałek zabawki, który może drażnić przewód pokarmowy. RTG z kontrastem lub badanie USG może pomóc w wykluczeniu obecności ciała obcego. Należałby również wykonać badanie krwi. Częste wymioty mogą sugerować zapalenie trzustki, ale też doprowadzić do zaburzeń elektrolitowych. Do czasu ustalenia terminu badań, proszę postarać się podawać kotu małe ilości pożywienia, ale częściej, aby nie obciążać nadmiernie żołądka. Proszę też porozmawiać ze swoim lekarzem prowadzącym o lekach działających osłonowo na przewód pokarmowy.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  27. Mój maine coon prawdopodobnie jest silnie zakłaczony.
    A mój weterynarz jest na urlopie.Kot nie je,wychudł,daję mu kisiel z siemienia,rano łyżeczkę smalcu gęsiego,ale nie pomaga.
    Część bezoarów wydalił,ale moim zdaniem nie wszystko.
    Może lewatywa z parafiny?
    Będę wdzięczna za podpowiedź.
    Pozdrawiam
    Hanna Starzyk

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Mam nadzieję, że w Pani mieście przyjmuje więcej niż jeden lekarz weterynarii. Jeśli Pani kot nie może się wypróżnić i najprawdopodobniej jest zakłaczony, proszę nie zwlekać z wizytą. Zalegająca w jelitach treść pokarmowa, jest cały czas odwadniana, przez co wypróżnienie z każdym dniem staje się coraz trudniejsze. Kot nie chce jeść ani pić, odwadnia się i słabnie. Ten stan może przyczynić się do ogólnoustrojowych schorzeń, związanych nie tylko z przewodem pokarmowym. Koty nie chudną ot tak sobie, możliwe, że problemem Pani pupila wcale nie jest zakłaczenie, tylko coś poważniejszego. Smalec z gęsi nie wpływa na wypróżnianie, ba, tak duża ilość tłuszczu podana doustnie, może znacząco podrażnić trzustkę, przyczyniając się do pogorszenia stanu zdrowia kota. Proszę absolutnie nie wykonywać lewatywy w warunkach domowych – przede wszystkim nie wie Pani, czy jest ona kotu potrzebna, nie wie Pani jaką objętość płynu i z jaką prędkością należy podać kotu, aby mu nie zaszkodzić. Nieumiejętnie wykonana lewatywa może nawet zabić kota – za duża objętość płynu może rozciągnąć ściany jelita, może doprowadzić do perforacji, a także do zaburzeń w oddychaniu (ucisk na przeponę). Proszę nie zwlekać z wizytą u lekarza weterynarii.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  28. Moja 10 letnia kotka, jest rok po usunieciu wszystkich zebow z powodu zapalenia dziąsełZaczela wymiotowac. Tresc jest niestrawiona zwykle po jedzeniu np dzisiaj rano po zjedzeniu kurczaka z saszetki w galaretce. Zawsze chenie wypija wszelkie sosiki od pokarmu i wylizuje galaretki, ale wymioty juz sie zdarzyly dzisiaj po sniadaniu i to nie pierwszy raz tylko drugi bo kilka dni temu tez tak samo wymiotowala.Ale np po podaniu surowego mielonego mieska nigdy nie wymiotuje, za to zauwazylam ze bardzo wylizuje sobie siersc mam wrazenie za az do przesady. Kotke dostalam z kawiarni Kocimietka z Poznania bo po na nowo otwarciu kawiarni dla ludnoci nie tolerowala obcych ludzi i sie chowala. Mam ja 1,5 miesiaca i nie daje sie poglaskac, ani zblizyc do siebie, poprostu mnie toleruje doprasza sie jedzenia, uwazam ze je duzo, pije wode i je takze sucha karme na odklaczenie, ale te wymioty mnie bardzo niepokoja – prosze o jakas rade.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Powinna Pani niezwłocznie udać się do lekarza weterynarii. Wymiotujący kot, zwłaszcza, że jak sama Pani pisze, trwa to od jakiegoś czasu, jest zawsze powodem do niepokoju. Jak mogła Pani przeczytać w artykule, wymioty mogą być powodowane przez wiele, różnych czynników, począwszy od zapalenia żołądka i jelit, skończywszy na niewydolności nerek, wątroby i nie prawidłowej diecie. Pupilka powinna mieć wykonane badania krwi a także badanie USG jamy brzusznej. Do czasu ustalenia terminu wizyty, warto zadbać o dokładne rozdrobnienie pożywienia pupilki, koty bez zębów miażdżą pokarm, ale łatwiej jest im zjeść pokarm rozdrobniony. Proszę też zmniejszyć różnorodność pożywienia, aby wykluczyć ewentualną nadwrażliwość na obce białka. Bardzo intensywne wylizywanie sierści może sugerować ból miejsca wylizywanego – proszę koniecznie o tym wspomnieć w czasie wizyty.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  29. Witam. Nasz 3 letni kot Teo w czwartek zaczal grymasic z jedzeniem. Zawsze zjadal 3 puszki mokrej karmy Puriny 85mg. W czwartek zjadl polowe tego co zawsze czyli tyljo 1.5 puszki 85 mg. W piatek nie chcial nic jesc. Dopiero o godz.18 zjadl saszetke 85 mg Shelmy. Dodam ze w czwartek popoludniu wymiotowal tylko slina. W piatek rowniez slina. W sobote nie jadl juz nic. Skontaktowalam sie z moim weterynarzem i podejrzewa zaklaczenie. Kazal podawac paste odklaczajaca. Podaje mu ale on za jakas chwile wymiotuje slina. Klakow nie widze w wymiocinach. Prosze o porade.

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Owszem, to może być zakłaczenie, zwłaszcza, jeśli wcześniej pupil miewał problemy z dużą ilością zjedzonej sierści. Proszę jednak nie bagatelizować jego stanu. Brak apetytu oraz wymioty mogą być sygnałem poważnych problemów zdrowotnych pupila, począwszy od zapalenia trzustki, skończywszy na połknięciu ciała obcego i niedrożności przewodu pokarmowego. Jeśli stan pupila nie poprawi się po paście odkłaczającej, zaleconej przez lekarza, proszę nie zwlekać z ustaleniem terminu wizyty, lub kontaktować się z przychodnią całodobową. Warto będzie pobrać pupilowi krew do dalszych badań a także wykonać badanie USG jamy brzusznej. Może Pani także próbować podawać pupilowi bardzo mocno rozwodnioną karmę, za pomocą strzykawki, doustnie, aby nie odwodnił się i nie opadł zupełnie z sił. Pomocny może też być ciepły termofor przykładany do brzucha i delikatne masaże.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
  30. Witam,
    od 2 miesięcy mam kłopot z kotem – to 14 letni kastrat rasy syjam.
    Zaczęło się od nagłej utraty apetytu i pragnienia oraz apatii. Wylądowaliśmy u weta nr1. Dostał kroplówkę, biochemia krwi w normie (zrobiono tylko to badanie krwi). Apatia minęła, ale brak apetytu został (pić, już pije). Odrobaczony. Brak nowości stresogennych, karma od wielu lat głownie purizon suchy. Nigdy nie miał też kłopotu z zalegającą sierścią, choć pasty podawałam sporadycznie. Po jakimś czasie zaczeły się zdarzać (średnio co 2-3 dzień nocne wymioty wodą z białą pianą).
    Na kolejnym badaniu (po ok 2 tygodniach, wet nr 2) w morfologii wyszla niewielka anemia plus stan zapalny. Dostawał leki przeciwzapalne i przeciwwymiotne. Apetyt nadal słaby.
    Wylądowaliśmy u weta nr 3 na usg – Pani mowila, ze nerki takie sobie, na sledzionie jakas mala zmiana oraz „obraz gwiezdzistego nieba”.
    – bialaczka kocia wykluczona,
    – zapalenie trzustki wykluczone,
    – zapalenie okreznicy – po zastosowaniu dexa jectu i braku poprawy – wykluczone
    – elektroforeza bialek – w normie, ale beta globuliny w dolnej granicy normy, a gamma w gornej). Ten wynik spowodowal zalecenie gastroskopii z biopsja.
    Po kolejnych konsultacjach z innymi lekarzami zaniechalismy tej gastroskopii (ze wzgledu na ryzyko, ze kot moze nie przezyc lub przez dodatkowe podraznienie ukladu pokarmowego calkiem przestanie jesc).
    Kolejne konsultacje i podajemy helicid control. Po 9 dniach brak poprawy. Probowalam podawac rano na czczo lub w srodku nocy, lub przed snem z jedzeniem. Sucrabest wymiotowal 3na 4 podania – wiec zaniechalam.
    W najnowszej morfologii sprzed kilku dni – stan zapalny zniknal, ale jest troche wieksza anemia (mch 18,6; mchc 38,5; erytrocyt 4,9; hematokryt 22,1).
    Lekarze i ja nie wiemy co robic.
    Zasugerowano podawanie buraka forte w tabletkach na anemie, na apetyt probujemy podawac 1/4 tabl Mirtagenu (albo wymiotuje, albo nie przynosi efektu).
    Kot ma dosc dobry humor, w porownaniu z normalnymi czasami 8/10 bym mi dala (z malymi wyjatkami slabszych pojedynczych dni).
    No ale apetyt bardzo slaby 🙁 karmie teraz tylko mokra karma (purizon, animonda, royal), jak zje 80g/dzien to uwazam to za sukces… schudl z 4 kg do 3,4.
    No i zastanawiaja mnie te – juz teraz praktycznie codzienne – ale tylko nocne/ wczesnoporanne (np 4 rano) wymioty. Sa zawsze przezroczyste z piana.
    (Zdarzaly sie w dzien/wieczor z trescia zoladka lub zolcia, ale wystepowaly tylko po podaniu jakichs lekow).

    Zostaje jeszcze proba z depo medrolem. Ale boje sie tego kroku.
    Proszę o pomoc 🙏🏻
    Z gory dziekuje i pozdrawiam,
    Asia

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Skoro wyniki są z grubsza dobre, w USG nie ma większych odchyleń, może pupil ma jakieś fizyczne przeszkody w jedzeniu. NIe znalałam nigdzie w Pani wypowiedzi wzmianki o zębach, a u 14 letniego kota mogą być one w średnim stanie i tak, mogą nie dawać objawów, dopóki nie są w stanie tragicznym (jest to ból przewlekły, do którego zwierzęta się przyzwyczajają). Jeśli w jamie ustnej pupila będzie kamień nazębny, zapalenie dziąseł, należy wykonać sanację wraz z RTG stomatologicznym i proszę nie bać się znieczulenia, tylko dobrze się do niego przygotować (ponowne badanie krwi, najlepiej w profilu geriatrycznym oraz badanie kardiologiczne). Ryzyko okołooperacyjne zmniejszy się, jeśli zabieg będzie wykonany w przychodni oferującej znieczulenie wziewne. Proszę w miarę możliwości podawać pupilowi miękkie jedzenie, namoczone, rozdrobnione lub w formie musu.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz
      • Dziękuję za odpowiedź!
        Faktycznie nie wspomniałam o jego uzębieniu – dużo zębów już mu wypadło (nie wiemy kiedy, tylko raz ok 5 lat temu znalazłam jednego w pustej misce). Kły ma zachowane. Generalnie od małego mało gryzł, suchą karmę nauczył się połykać (lata temu jak spytałam o to weterynarza, to odp. że niektore koty tak maja, ze nie lubią gryźć…).
        Teraz miał sprawdzane zęby, dziąsła i gardło z migdałkami. Nie ma stanu zapalnego, a kamienia niewiele. Także, tu ponoć wszystko tez w miarę ok.
        Tydzień temu podaliśmy mu depo medrol w dawce 1miesięcznej. Nie zauważyłam super poprawy z apetytem, ale nie jest też gorzej. Od tygodnia nie wymiotuje (nie wiem czy dzięki sterydowi, czy przez moje nocne wybudzanie się, żeby chociaż troszkę go dokarmić). Podaję też od tygodnia nutribound (również nie poprawił apetytu). Mirtagen nie daje zadowalającego efektu, plus ostatnio miał po zażyciu dreszcze…
        Kombinuję z przeróżnymi mokrymi karmami lub kurczakiem/mięsem mielonym. Jeśli je, to najczęściej zlizuje sos/galaretkę, mięso w 70% zostaje. Dziennie wyrzucam ok 200-300g karmy 🙁
        I nie zje sam. Jak zostawię w miseczce to nie tknie. Muszę stać obok, albo chodzić za nim na kolanach i prosić (serio) i za którymś razem troszkę skubnie. Często się też zawiesza nad miską, myśli, odwraca glowę, za chwile powącha, znowu odwraca i po jakimś czasie poliże jednak. Brakuje już nam pomysłów co jeszcze możemy zrobić/czego próbować, żeby mu ten apetyt podciągnąć.

        Odpowiedz

Dodaj komentarz

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.