Defekacja jest bardzo ważną funkcją życiową. W artykule https://cowsierscipiszczy.pl/zatwardzenie-psa/mogliście Państwo przeczytać o problemach związanych z zatwardzeniem, czyli niemożnością regularnego oddawania stolca. W poniższym artykule skupię się wręcz odwrotnym problemie, czyli na nietrzymaniu kału u psa.
Sam proces defekacji, wbrew pozorom, jest dość skomplikowany.
W młodych psów (i kotów), w wieku niemowlęcym, defekacja jest procesem prowokowanym – po karmieniu, matka wylizuje brzuch i okolicę odbytu, prowokując wypróżnianie. Wraz ze wzrostem zwierzęcia, defekacja staje się procesem kontrolowanym, regulowanym przez kilka szlaków nerwowych.
Treść jelitowa jest stale, powoli przesuwana w kierunku odbytu, za pomocą ruchów perystaltycznych. Ostatnie odcinki jelita grubego, czyli okrężnica zstępująca, esowata i odbytnica, mogą się rozszerzać w przypadku braku możliwości oddania stolca (w przypadku przewlekłego przepełniania okrężnicy, może dochodzić do zaburzeń w jej budowie, skutkujących rozwojem megacolon).
Drażnienie mechanoreceptorów ostatniego odcinka jelita grubego powoduje odczuwanie chęci defekacji – zwierzę staje się niespokojne, a jeśli jest nauczone czystości w domu, daje intensywne znaki chęci wyjścia na spacer.
Unerwienie okolicy odbytu
W proces defekacji zaangażowane są mięśnie zwieracze zewnętrzne i wewnętrzne odbytu.
Unerwienie współczulne (czyli odpowiadające za skurcz mięśni zwieraczy) tych mięśni wywodzi się z nerwów wychodzących z segmentów lędźwiowych rdzenia kręgowego, a przywspółczulne (odpowiadające za rozluźnienie zwieraczy) – z segmentów krzyżowych rdzenia kręgowego.
Objawy kliniczne nietrzymania kału
Nietrzymanie kału to bezwolne, mimowolne i nieświadome oddanie stolca. Proces zachodzi bez woli i świadomości zwierzęcia, najczęściej podczas wysiłku fizycznego, snu czy głębokiego odprężenia.
Pies nie przysiada do oddawania kału, nie jest obserwowana praca tłoczni brzusznej, kał mimowolnie wypada z odbytu.
Zwierzę bardzo często jest zaskoczone tym, że doszło do defekacji. Zwykle, kał wypadający z odbytu jest niewielkiej objętości, zwarty, suchy.
U psa cierpiącego z powodu nietrzymania kału, często da się zaobserwować tak zwany “ziejący odbyt” – zauważalne jest rozluźnienie mięśni zwieraczy, można zaobserwować śluzówkę odbytnicy, wywijającą się nieco na zewnątrz.
Należy bezwzględnie odróżnić nieświadome oddanie kału od wzmożonej chęci defekacji, obserwowanej na przykład w infekcjach i schorzeniach z przewodu pokarmowego – gdy ruchy perystaltyczne są wzmożone i częstotliwość oddawania kału jest zwiększona zwierzęciu często trudno jest zapanować nad zwieraczami, ale zachowuje pełną świadomość oddawania stolca.
Przyczyny nietrzymania kału u psa
Dyskopatia
Najczęstszą przyczyną nietrzymania stolca u psów są problemy z kręgosłupem, a konkretnie dyskopatia odcinka krzyżowego lub lędźwiowego.
W przebiegu tego schorzenia dochodzi do ucisku dysku międzykręgowego na rdzeń kręgowy lub wychodzące z danego segmentu nerwy. Zaburza to przepływ impulsu nerwowego, zwierzę nie jest w stanie kontrolować oddawania kału.
Schorzenie to objawia się także innymi dolegliwościami:
- zaburzeniami w oddawaniu moczu,
- niedowładami kończyn,
- zaburzeniami czucia głębokiego,
- trudnościami w poruszaniu.
Predysponowane do wystąpienia dyskopatii są psy ras chondrodystroficznych (pekińczyki, jamniki, buldożki francuskie), a także zwierzęta otyłe, lub psy w podeszłym wieku.
Zespół końskiego ogona
Zespół końskiego ogona, czyli zwyrodnieniowe zwężenie lędźwiowo – krzyżowe, wywołuje szereg różnych objawów klinicznych – od niedowładu kończyn miednicznych, skończywszy na nietrzymaniu kału.
Zaburzenie to związane jest z uciskiem na wiązkę nerwową w obrębie stawu lędźwiowo – krzyżowego. Więcej o zespole końskiego ogona możecie Państwo przeczytać w artykule: https://cowsierscipiszczy.pl/zespol-konskiego-ogona/.
Urazy kręgosłupa
Wszelkie urazy w obrębie kręgosłupa mogą również wpływać na świadome oddawanie kału.
Obserwowane jest to zwłaszcza u zwierząt po wypadkach komunikacyjnych, w wyniku których przerwana jest ciągłość kręgosłupa, w połączeniu z przerwaniem lub urazem rdzenia kręgowego. Zaburzenia w przewodnictwie nerwowym mogą spowodować utratę władzy nad zwieraczami, chociaż nie zawsze – czasami zachowana jest szczątkowa władza nad zwieraczami, zwierzę może sygnalizować chęć oddania kału.
Schorzenia odbytu
Nie tylko zaburzenia w przewodnictwie nerwowym powodują nieświadome oddawanie stolca. Bardzo często przy powikłanych schorzeniach odbytu może dochodzić do zaburzeń w defekacji.
Przykładem może być zaawansowana czyraczność odbytu. Te schorzenie występuje szczególnie często u owczarków niemieckich. Jest to choroba hormonozależna – kastracja w odpowiednim wieku może ustrzec psa przed wystąpieniem czyraczności.
W wyniku tego schorzenia, na połączeniach śluzówkowo-skórnych w okolicy odbytu powstają rozległe rany, owrzodzenia, bardzo często głębokie i powikłane bakteryjnie. Zwierzę odczuwa silny ból okolicy odbytu, stara się powstrzymać defekację tak długo, jak to jest możliwe.
Pojawia się niechęć do jedzenia, picia i jakiejkolwiek aktywności.
Pies reaguje bardzo nerwowo na próbę podniesienia ogona, czy dotknięcia bolesnych sfer.
Następuje ciągłe uszkodzenie tkanek, da się zauważyć ogniska martwicze, a z racji okolicy, bardzo często dochodzi do powikłań bakteryjnych. Okolica odbytu staje się jednym, wielkim stanem zapalnym.
W wyniku postępującej degeneracji tkanek może dojść do zniszczenia włókien mięśniowych zwieracza zewnętrznego oraz wewnętrznego a w konsekwencji do nietrzymania stolca.
Infekcja gruczołów okołoodbytowych
Do problemów z defekacją może także dochodzić podczas powikłanych infekcji gruczołów okołoodbytowych.
Przewlekłe przepełnienie powoduje zwiększoną chęć saneczkowania, a podczas saneczkowania bardzo łatwo o wszelkie urazy okolicy odbytu oraz gruczołów, zwłaszcza, jeśli są wypełnione twardą, pastowatą treścią.
Pęknięcie gruczołu okołoodbytowego, przeoczone przez opiekuna, może w dalszej kolejności doprowadzić do powstania przetoki oraz mechanicznych uszkodzeń odbytu. Dość rzadko dochodzi do zupełnego rozerwania gruczołu i przedostawania się mas kałowych przez powstałe uszkodzenie, jednak istnieje takie prawdopodobieństwo.
Przewlekły ból
Również ból przewlekły może wpływać na świadomość oddawania stolca. Zwierzę odczuwające silny, stały dyskomfort, może przestać kontrolować oddawanie kału. Bardzo często zdarza się to w przypadku:
- spondylozy,
- silnej dysplazji stawów biodrowych,
- deformacjach stawów kolanowych.
Nowotwór
Zaawansowana choroba nowotworowa, przebiegająca z zajęciem kości, lub powstawaniem głębokich uszkodzeń może być źródłem bólu tak silnego, że zwierzę nie będzie panowało nad zwieraczami.
Stres
Także strach, odczuwany bardzo silnie przez niektóre zwierzęta, może doprowadzić do mimowolnej defekacji. Obserwowane jest to szczególnie często w czasie noworocznych pokazów fajerwerków.
Wiek
Także choroby nowotworowe mogą wpływać na trudności z wypróżnianiem. Brak władzy nad zwieraczami może dotknąć psy w starszym wieku, borykające się z guzami prostaty.
Guzy te najczęściej rozrastają się w kierunku doczaszkowym i dogrzbietowym, powodując ucisk na prostnicę. Oddawany kał ma taśmowato spłaszczony kształt, może być oddawany w postaci wąskiej wstążki.
W początkowym okresie może dochodzić do znacznego utrudnienia w defekacji – pies musi włożyć bardzo dużo wysiłku, aby się wypróżnić. Jednak w miarę rozrostu masy guza, może dochodzić do stopniowej utraty władzy nad zwieraczami – guz zaczyna uciskać na nerwy zaopatrujące tą okolicę.
Kał, który ruchami perystaltycznymi zostanie przeciśnięty przez powstałe zwężenie, może bez woli zwierzęcia wypadać samoistnie z odbytu.
W tym miejscu warto wspomnieć także o chłoniaku jelit. Jest to schorzenie znacznie częściej atakujące koty, niż psy.
W wyniku rozwoju choroby, dochodzi do proliferacji komórek limfoidalnych, których duże skupiska znajdują się właśnie w jelitach. Ściana jelita, objętego procesem nowotworowym staje się grubsza, kosmki jelitowe tracą swoją funkcję, dochodzi do zaburzeń w perystaltyce oraz przepływie impulsów nerwowych.
Jeśli choroba dotknie obszar jelita grubego, zwłaszcza jego końcowej części, może doprowadzić do zaburzeń w oddawaniu kału – treść nie będzie w prawidłowy sposób przesuwana w kierunku odbytu, może zalegać i mimowolnie wypadać, bez świadomości zwierzęcia.
Wrodzone schorzenia, powodujące nietrzymanie kału wynikają z zaburzeń w rozwoju odbytu
Atrezja odbytu, czyli zwężenie odbytu, niewykształcenie zwieraczy, lub ślepo zakończone ujście części bliższej odbytnicy są wadami dość rzadko występującymi u zwierząt.
Najczęściej idą w parze ze spadziectwem, wnętrostwem, wadami kręgosłupa czy też niedrożnością jelit. Rasy szczególnie predysponowane do wystąpienia tej wady to:
- szpice fińskie,
- boston teriery,
- maltańczyki,
- chow chowy,
- pudle toy,
- wyżły niemieckie krótkowłose.
Atrezja najczęściej objawia się zwiększonym parciem po jedzeniu albo wręcz brakiem oddawania stolca.
Czasami, w wyniku nagromadzenia mas kałowych może dojść do powstania przetoki i mimowolnego wypadania kału przez powstały ubytek w tkankach skóry.
Schorzenie to jest diagnozowane zwykle w pierwszych tygodniach życia szczenięcia.
W niektórych przypadkach można podjąć próbę chirurgicznej rekonstrukcji odbytu, jednak zabieg jest obarczony dużym ryzykiem niepowodzenia. Zwierzęta, u których wystąpiła taka wada, nie powinny być rozmnażane.
Leki
Niektóre leki również mogą wpływać na mimowolne oddawanie stolca, chociaż w większości przypadków ma to związek z zastosowaniem środków poślizgowych, albo ze zwiększeniem ruchów perystaltycznych, niż ze zniesieniem unerwienia czy zaburzeniami przepływu impulsów nerwowych. Przykładami leków, wywołujących taki efekt są:
- metoklopramid,
- laktuloza,
- oleje roślinne.
Demencja
Nie bez znaczenia jest także demencja. Jak mówi stare powiedzenie, “starość się Stwórcy nie udała” – demencja starcza dotyczy nie tylko ludzi, ale też zwierząt.
Zwierzę cierpiące z powodu demencji ma problemy z orientacją w czasie i przestrzeni, często chodzi bez celu, wokalizuje. Objawem demencji może też być mimowolne oddawanie kału w domu, nawet jeśli zwierzę było nauczone czystości – pies zapomina, że powinien wypróżnić się na spacerze, a duża ilość treści jelitowej wywiera silny ucisk na odbyt, nad którym zwierzę nie jest w stanie zapanować.
Oprócz mimowolnego oddawania kału może też pojawić się nietrzymanie moczu.
Padaczka
Do nieświadomego oddawania kału może dochodzić także podczas ataku padaczkowego.
Bezpośrednio w trakcie ataku dochodzi do intensywnych wyładowań impulsów wewnątrz komórek nerwowych. Efektem tego może być chwilowy brak kontroli nad zwieraczami, zwierzę w trakcie ataku mimowolnie oddaje mocz i kał.
Narkoza
Także zwierzęta spremedykowane, w narkozie, nie mają władzy nad zwieraczami i często mimowolnie dochodzi do oddawania kału. Leki używane w anestezjologii powodują zwiotczenie mięśni, także zwieraczy. Przy jednocześnie zachowanych ruchach perystaltycznych może dochodzić do mimowolnego oddania kału.
Jatrogenne nietrzymanie kału
Niestety, niektóre interwencje chirurgiczne w okolicy odbytu mogą wywołać jatrogenne nietrzymanie kału.
Istnieją schorzenia, które wymagają radykalnych posunięć, na przykład przy zaawansowanej czyraczności odbytu, opornej na leczenie farmakologiczne, zalecane jest usunięcie najbardziej zmienionych tkanek. Również usunięcie gruczołów okołoodbytowych, zwłaszcza zmienionych chorobowo lub nowotworowo niesie za sobą ryzyko powstania nietrzymania kału (około 10% szans).
Uważa się, że usunięcie więcej niż 30% masy zwieracza zewnętrznego odbytu, może powodować nietrzymanie kału u około 4-10% operowanych psów, dlatego takie zabiegi zawsze są wykonywane tylko w przypadku ewidentnych wskazań medycznych.
Diagnostyka
Aby zdiagnozować psa, u którego wystąpiło nietrzymanie kału, warto wykonać kilka badań. Przede wszystkim należy upewnić się, że jest to faktycznie problem nietrzymania kału, a nie zbyt małej ilości spacerów, lub nieodpowiedniej diety, powodującej zwiększoną ilość stolca.
Diagnozowanie należy zacząć od upewnienia się, czy przewodnictwo nerwowe w okolicy odbytu jest zachowane.
Podstawowym badaniem klinicznym można stwierdzić zaburzenia przewodnictwa w obrębie krocza i odbytu. Odruch kroczowy polega na kurczeniu się skóry, podciąganiu jej dogrzbietowo, podczas działania bodźca. Takim bodźcem może być na przykład dotyk zimnych kleszczyków.
Warto też upewnić się, czy czucie w kończynach jest zachowane, czy podstawowe odruchy (cofania, czucie głębokie, odruch kolanowy, odruch ścięgna Achillesa) są wyrażone w prawidłowy sposób.
Kolejne badania, jakie warto przeprowadzić, to badania obrazowe.
Podstawą powinno być wykonanie zdjęcia RTG odcinka lędźwiowego i krzyżowego kręgosłupa, aby upewnić się, że nie doszło do powstania żadnych deformacji kostnych w tym obszarze.
Spondyloza, kompresja kręgów, deformacje w obrębie dysków lub przesunięcie dysków można zauważyć na odpowiednio wypozycjonowanym zdjęciu. W przypadkach wątpliwych, warto wykonać badania dodatkowe, rezonans lub tomografię, aby uzyskać dokładniejszy obraz zmian.
Zawsze warto jest wykonać badanie krwi, morfologię, biochemię oraz podstawowy jonogram. Są to proste oznaczenia, które przynoszą bardzo dużo informacji o stanie zdrowia zwierzęcia.
Badanie USG również jest bardzo wartościowe w procesie diagnozowania psa z nietrzymaniem kału. Dzięki niemu, można ustalić, czy nie zaszły żadne zmiany w budowie jelit, czy w jamie brzusznej nie ma zmian rozrostowych, wskazujących na proces nowotworowy, warto też ustalić częstotliwość ruchów perystaltycznych oraz grubość ściany jelit. Badanie jest bezbolesne i bardzo często można je przeprowadzić bez premedykacji zwierzęcia.
Aby upewnić się, że przewodnictwo nerwowe zachodzi w prawidłowy sposób, zaleca się wykonanie badania elektromiograficznego (EMG).
Dzięki niemu można ustalić, czy w danych partiach mięśni stwierdza się potencjały fibrylacyjne, czy nie. Nieprawidłowy obraz EMG świadczy o silnym ucisku na nerwy, zaopatrujące dany mięsień.
Co ciekawe, zmiany w obrazie EMG mogą być zauważalne jeszcze przed wystąpieniem objawów klinicznych. Badanie to jest bardzo przydatne w diagnozowaniu zespołu końskiego ogona, którego objawem również może być nietrzymanie kału.
Jak leczyć nietrzymanie kału u psa?
Przed wdrożeniem jakiegokolwiek leczenia, należy koniecznie ustalić przyczynę wystąpienia zaburzeń w oddawaniu kału. Jak sami Państwo widzicie, przyczyn może być naprawdę wiele, znacząco się od siebie różniących. Leczenie w każdym przypadku bywa inne.
Metodą terapii w przypadku zmian w obrębie krążków międzykręgowych jest najczęściej interwencja chirurgiczna. Tylko usunięcie zdeformowanego dysku z kanału kręgowego, może przywrócić odpowiedni przepływ impulsów nerwowych.
Metody zachowawcze, czyli podawanie leków przeciwzapalnych, ograniczanie ruchu i odpowiednia fizjoterapia, mogą nie być wystarczające, a efekt, dzięki nim osiągnięty – może okazać się nietrwały, schorzenie wróci w ciągu kilku tygodni lub miesięcy.
W przypadku wystąpienia zmian, przypominających czyraczność odbytu, należy zastosować leki działające ogólnie, aby zmniejszyć intensywność zmian – antybiotyki o szerokim spektrum, aby ograniczyć infekcję (na przykład amoksycylina z kwasem klawulanowym, enrofloksacyna, metronidazol), leki przeciwbólowe, leki immunosupresyjne (cyklosporyna) lub leki sterydowe.
Należy koniecznie pamiętać o szczególnej higienie miejsc objętych czyracznością – okolica odbytu powinna być po każdej defekacji umyta i zdezynfekowana łagodnymi środkami. Podobną terapię warto zastosować w przypadku przetoki z gruczołów okołoodbytowych.
Leczenie atrezji odbytu polega na chirurgicznym odtworzeniu tkanek odbytu, tak, aby nie dochodziło do powstawania przetok i samoistnego wypadania stolca. Tak jak wspomniałam, operacja niesie za sobą ryzyko niepowodzenia, jednak jest to jedyna możliwość normalnego życia dla zwierząt, u których wystąpiła ta wada.
W przypadku nieświadomego oddawania kału spowodowanego demencją, warto wdrożyć preparaty usprawniające przewodnictwo nerwowe. Galantamina, stosowana w odpowiednich dawkach, znacząco wpływa na kurczliwość mięśni, jest zalecana chociażby w przypadku atonii pęcherza lub zaburzeń przewodnictwa nerwowego.
Uważa się, że podaż witamin z grupy B również znacząco poprawia przepływ impulsów nerwowych. Oba te preparaty są zalecane do stosowania u zwierząt z demencją i niedowładami, jednak nie powinny być podawane jeśli zwierzę cierpi z powodu chorób nowotworowych.
Choroby nowotworowe wymagają wdrożenia odpowiedniego rodzaju terapii, na podstawie wyników badania histopatologicznego. Często pomocna jest interwencja chirurgiczna, nawet, jeśli ma polegać na zmniejszeniu masy guza i zmniejszeniu ucisku na otaczające struktury. Odpowiednio dobrana chemioterapia lub terapia metronomiczna, również może znacząco poprawić jakość życia pupila i zmniejszyć częstotliwość epizodów nietrzymania kału.
Nie bez znaczenia jest też fizjoterapia, zwłaszcza w przypadku zwyrodnień i urazów mechanicznych kręgosłupa. Odpowiednio dobrane zabiegi zmniejszą ból i ograniczą dyskomfort pupila, co może przyczynić się do zwiększenia kontroli nad zwieraczami.
Laseroterapia lub magnetoterapia, dobrane i zalecone przez lekarza weterynarii, mogą zwiększyć zakres przewodnictwa nerwowego. Należy jednak pamiętać, że obecność chorób nowotworowych stanowi bezwzględne przeciwwskazanie do zastosowania tych zabiegów.
Jak pomóc psu z nietrzymaniem kału?
Gdy zostanie już ustalona przyczyna braku władzy nad zwieraczami i wdrożone zostanie odpowiednie leczenie, należy uzbroić się w cierpliwość. Większość leków potrzebuje odpowiedniego czasu, aby efekt ich stosowania dało się zaobserwować. Ważne jest, aby regularnie podawać zalecone przez lekarza prowadzącego preparaty, w dawkach odpowiednich dla masy ciała oraz schorzenia zwierzęcia.
Przede wszystkim zwierzę, które nie panuje nad oddawaniem kału nie powinno być karcone ani karane. To nie jest wina pupila! Krzyk i karcenie może wywołać zaburzenia behawioralne, objawiające się koprofagią – zwierzę będzie chciało samodzielnie usunąć dowody “winy”, aby uniknąć możliwej kary. Warto na wszelki wypadek rozłożyć w domu podkłady higieniczne, aby w razie silnej potrzeby umożliwić psu defekację w wyznaczonych miejscach.
Jeśli do nietrzymania kału dochodzi często, warto rozważyć stosowanie pieluch dla psa, w odpowiednim rozmiarze i kształcie, z wycięciem na ogon. Należy zwrócić szczególną uwagę na pieluchy dla samców – gumka nie powinna uszkadzać ani drażnić napletka. Pieluchy powinny być zmieniane odpowiednio często, aby nie dopuścić do powstawania odparzeń ani odleżyn.
Psom, które cierpią z powodu nietrzymania kału, należy zapewnić odpowiednią ilość spacerów, aby umożliwić wypróżnienie.
Jeśli zwierzę cierpi z powodu niedowładów, warto wyposażyć się w odpowiednią uprząż, podtrzymującą okolicę lędźwiową, aby spacer był możliwy.
Zawsze należy też kontrolować wypróżnienia pupila. Nietrzymanie kału wbrew pozorom może świadczyć o niemożności jego fizjologicznego oddania – nagromadzona w okrężnicy treść wypada samoistnie. W przypadku, gdy obserwowana jest bardzo mała ilość kału, warto skontaktować się z lekarzem weterynarii i upewnić się, że nie rozwija się megacolon.
Dzień dobry.
Mój syn wziął psa że schroniska w domu okazało się że pies jest chory.
Pies nie podnosi organa nie trzyma moczu ani kału .
Tego samego dnia zgłosił się do lekarza .
Zrobił badania psa.
Mam pytanie czy można tą chorobę wyleczyć.
Dzień dobry.
Na przedstawionym przez Panią zdjęciu widać dość sporą deformację w jednym z kręgów. Nie jestem pewna, czy da się to usunąć chirurgicznie, jednak zawsze warto udać się z psem do ortopedy, możliwe, że zaproponuje Państwu jakąś formę leczenia. Brak kontroli nad zwieraczami nie rokuje dobrze – może to świadczyć o problemach z unerwieniem zarówno zwieracza odbytu jak i zwieracza cewki moczowej. Możliwe, że doszło do uszkodzenia nerwów zaopatrujących tą okolicę, a wtedy rokowanie jest dość ostrożne. Co do nietrzymania moczu i kału, na zdjęciu widać ogromne nagromadzenie treści w jelicie grubym, co może sugerować zaburzenia w perystaltyce. Z pewnością warto wprowadzić preparaty, które ułatwią pasaż treści przez jelito, aby kał nie gromadził się w końcówce przewodu pokarmowego – może to grozić rozwojem megacolon. Należy też “odsikiwać” psa, aby mocz nie zalegał w pęcherzu (to z kolei predysponuje do stanów zapalnych pęcherza moczowego).
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dzień dobry,
Czy jednorazowe, nieświadome oddanie stolca o niewielkiej objętości przez psa w czasie snu to już nietrzymanie kału? Czy należy udać się do weterynarza, czy jeszcze obserwować psa?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dzień dobry.
Jednorazowa sytuacja jest niepokojąca, ale nie powinna raczej skłaniać do podejrzenia nietrzymania kału. Proszę zwrócić uwagę, czy będzie się to powtarzało. Warto też rozstrzygnąć czy był to kał, czy wydzielina z gruczołów okołoodbytowych – gruczoły mogą się opróżnić w fazie bardzo głębokiego snu. Jeśli jednak sytuacja z nietrzymaniem będzie się powtarzała, a pupil dodatkowo ma problemy z chodzeniem, niedowłady, potrzebuje chwili na rozruszanie się po śnie, warto udać się do lekarza weterynarii, by zbadać pupila. Warto zastanowić się nad wykonaniem zdjęć RTG odcinka lędźwiowego, aby sprawdzić, czy pupil nie ma żadnych deformacji w tym miejscu. Proszę zwracać uwagę na każdą zmianę w zachowaniu pupila, pozornie nieistotne objawy mogą sugerować jakąś bolesność, albo pojawiający się dyskomfort.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Witam,szukam pomocy dla ok 4 miesięcznej suni ,która wpadła pod auto.
Został urwany ogon w miejscu które widać na zdjęciu. Sunia przestała trzymać moczu kał. Czy coś można z tym zrobić ?
Większość sugeruje eutanazje że względu na dyskomfort życia psiaka. 🙁
Dzień dobry.
Ciężko wyrokować o życiu zwierzęcia, którego się nie zbadało. Ogon na zdjęciu jest ewidentnie oderwany, a sądząc po braku trzymania moczu i kału oraz po zdjęciu, doszło do mocnego urazu rdzenia kręgowego. Czy pupilka ma władze w nogach? Zwierzęta z nietrzymaniem moczu i kału mogą funkcjonować, ale dla zwiększenia komfortu opiekunów, sugerowane jest wtedy stosowanie pieluch dla zwierząt. Może warto dać jej szansę. Kręgosłup się nie zrośnie, władza w zwieraczach też może nie wrócić, ale może jej życie nie będzie aż taką udręką, eutanazja jest zawsze ostatecznością, a suczka jest jeszcze bardzo młoda.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.